Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing - Strona 79 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-05-13, 15:43   #2341
Mad_lenka
Rozeznanie
 
Avatar Mad_lenka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 852
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Hahahaha człowiek nie zna dnia ani godziny. Sama nie wiem co i jak. Jak wrócę z zakupów sama się meliski napije
Mad_lenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 15:49   #2342
paulllina91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 63
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Nazywa się Wehencoctail, jest on na bazie oleju rycynowego i miesza sie go z multiwitamina. Nie wiem czy w pl tez cos takiego podają na wywołanie. Na ktg wyszły mi 4 duże skurcze, wiec doktorka stwierdziła, że raczej już dziś w nocy urodze. Zrobiła mi jeszcze masaż szyjki.
Więc dopakowalam torbę, wypiłam i sobie niecierpilwie czekam


Co do uderzeń gorąca to tez je miewam, szczególnie jak się zdenerwuje to cała mokra jestem i mam wrażenie, że nie mam czym oddychać. Głowa przez okno i wdech i wydech haha
Ale najgorszy dla mnie problem w ciazy to potliwosc dłoni i stop mam nadzieje, ze po porodzie wszystko wróci do normalnosci.
paulllina91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 15:52   #2343
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Laurose dobrze mówisz. Ja to siorbie tego bitter lemona to moze on tak na hormony działa bojowo.
Jeszcze nie wiem czy przypadkiem nie wybiera sie do nas meza siostra na przeszpiegi od tesciowej.
Walne szklaneczke lemona i będę gryzła przysięgam.
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:02   #2344
lourose
Wtajemniczenie
 
Avatar lourose
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 492
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez RosesAreRed Pokaż wiadomość
Wlasnie! Melisa. To jest chyba rozwiazanie na mojego nerwa. Lourose jestes wielka
Haha dosłownie 20 kg robi swoje





Cytat:
Napisane przez paulllina91 Pokaż wiadomość
Nazywa się Wehencoctail, jest on na bazie oleju rycynowego i miesza sie go z multiwitamina. Nie wiem czy w pl tez cos takiego podają na wywołanie. Na ktg wyszły mi 4 duże skurcze, wiec doktorka stwierdziła, że raczej już dziś w nocy urodze. Zrobiła mi jeszcze masaż szyjki.
Więc dopakowalam torbę, wypiłam i sobie niecierpilwie czekam


Co do uderzeń gorąca to tez je miewam, szczególnie jak się zdenerwuje to cała mokra jestem i mam wrażenie, że nie mam czym oddychać. Głowa przez okno i wdech i wydech haha
Ale najgorszy dla mnie problem w ciazy to potliwosc dłoni i stop mam nadzieje, ze po porodzie wszystko wróci do normalnosci.



Oooo ciekawe. Tu nie ma takiej mieszanki


Cytat:
Napisane przez Iwonia27 Pokaż wiadomość
Laurose dobrze mówisz. Ja to siorbie tego bitter lemona to moze on tak na hormony działa bojowo.
Jeszcze nie wiem czy przypadkiem nie wybiera sie do nas meza siostra na przeszpiegi od tesciowej.
Walne szklaneczke lemona i będę gryzła przysięgam.
Możesz szklaneczką rzucić w szpiega :p
lourose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:12   #2345
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez lourose Pokaż wiadomość
Haha dosłownie 20 kg robi swoje










Oooo ciekawe. Tu nie ma takiej mieszanki




Możesz szklaneczką rzucić w szpiega :p

Haha i tak tez moze być
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:15   #2346
RosesAreRed
Moderatorka z pazurem
 
Avatar RosesAreRed
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 063
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Iwonia27 Pokaż wiadomość
Haha i tak tez moze być
Stajemy sie niebezpieczne na mecie
RosesAreRed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:20   #2347
fruzjape
Zadomowienie
 
Avatar fruzjape
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 1 502
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Mad_lenka Pokaż wiadomość
No lada chwila mogę rodzić. Nieźle się tą krwią wystraszyłam. Ale rzeczywiście wybadała mnie tak, że gwiazdy zobaczyłam
Mamuśki rozpakowane- miałyście plamienie jakieś przed porodem?

Tym razem lekko plamilam po badaniu 1,5 tygodnia przed porodem (ale polozna uprzedziła mnie, ze mnie "wybadala" i mogę plamić. Potem juz nic aż do bardzo zaawansowanego porodu.
Przy pierwszym porodzie 2 doby przed porodem odchodził mi czop, tony kisielu różowego.
fruzjape jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:21   #2348
AnneMariie
Zadomowienie
 
Avatar AnneMariie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 1 730
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez paulllina91 Pokaż wiadomość

Ale najgorszy dla mnie problem w ciazy to potliwosc dłoni i stop mam nadzieje, ze po porodzie wszystko wróci do normalnosci.

Ja to dopiero pocic sie zaczelam po porodzie. Podobno normalka..
AnneMariie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:28   #2349
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez RosesAreRed Pokaż wiadomość
Stajemy sie niebezpieczne na mecie

Dzis juz nie wiedziałam za co sie dzis wziąć to szkła, kieliszki myłam pucowałam ale ot tak miałam chęć se niby niechcący coś stłuć.
No hormony mi dzisiaj dają w kość jak jeszcze nie dawały.
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:28   #2350
201701091517
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 334
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Mad_lenka Pokaż wiadomość
Uffff co za dzień! Byłam na IP dziś już dwa razy. Pierwszy raz planowo- na ktg, położna mnie zbadała - szyjki już prawie nie ma, rozwarcie na 1 palec. Wszystko fajnie, więc pojechałam z mezem na obiad i zakupy. Poszłam do wc w galerii i szok- wkładka czerwona i jakiś glut. Telefon do położnej co robić- poradziła podjechać, jak się denerwuję. Więc sruuuu na IP. Pokazałam Jej wkładke- ponoć normalne plamienie po badaniu i rozszerzaniu się szyjki i być może czop odchodzi.
Serduszko dzidzi bije , więc wracam na zakupy ufffff






Cytat:
Napisane przez Mad_lenka Pokaż wiadomość
No lada chwila mogę rodzić. Nieźle się tą krwią wystraszyłam. Ale rzeczywiście wybadała mnie tak, że gwiazdy zobaczyłam
Mamuśki rozpakowane- miałyście plamienie jakieś przed porodem?

ja jak przyjechalam na IP i zbadala mnie polozna to wlasnie na rekawiczce miala bardzo duzo krwi, mowila ze jest rozwarcie i dlatego krew i z tego to juz tylko porod bedzie.. wiec mysle ze u Ciebie lada moment tez juz sie zacznie porzadna akcja!




Cytat:
Napisane przez paulllina91 Pokaż wiadomość
Nazywa się Wehencoctail, jest on na bazie oleju rycynowego i miesza sie go z multiwitamina. Nie wiem czy w pl tez cos takiego podają na wywołanie. Na ktg wyszły mi 4 duże skurcze, wiec doktorka stwierdziła, że raczej już dziś w nocy urodze. Zrobiła mi jeszcze masaż szyjki.
Więc dopakowalam torbę, wypiłam i sobie niecierpilwie czekam


Co do uderzeń gorąca to tez je miewam, szczególnie jak się zdenerwuje to cała mokra jestem i mam wrażenie, że nie mam czym oddychać. Głowa przez okno i wdech i wydech haha
Ale najgorszy dla mnie problem w ciazy to potliwosc dłoni i stop mam nadzieje, ze po porodzie wszystko wróci do normalnosci.
Nie pociesze, na razie mi nie wraca mam nadal problemy z tym, caly czas mi goraco i mokre stopy i dlonie

Niemcy to co i raz cos szalonego stosuja.. najpierw homeopatie mialam na podtrzymanie, dzialalo super. Teraz znowu na porodowce cos dawali..


My juz w domu pierwsze kupsko i przebranie zaliczone w domowych pieleszach ;D te mleczne kupsztale to smierdza ze az cofie xD plus maly siknal w gore wiec maz lapal w locie siuski zeby na twarz mu nie polecialo.. ja to rylam ze smiechu, az krocze bolalo ;D
201701091517 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:36   #2351
RosesAreRed
Moderatorka z pazurem
 
Avatar RosesAreRed
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 063
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Iwonia27 Pokaż wiadomość
Dzis juz nie wiedziałam za co sie dzis wziąć to szkła, kieliszki myłam pucowałam ale ot tak miałam chęć se niby niechcący coś stłuć.
No hormony mi dzisiaj dają w kość jak jeszcze nie dawały.
Lacze sie z toba w hormonalnym bolu. Ja dzis leze i nic nie robie, wstawilam tylko zmywarke. Nawet na balkon nie wyszlam. Tule sie do poduchy ciazowej

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Lambadaa Pokaż wiadomość
.. ja to rylam ze smiechu, az krocze bolalo ;D
To musialo bosko wygladac, polowanie na siuski Na sr polozna nam mowila ze chlopaki lubia strzelac przy zmianie pieluchy, dlatego dla bezpieczenstwa lepiej im przykrywac siusiora tetra, bo tych kilka sekund wolnosci czesto wystarczy by uruchomic armate i zasikac rodzicielom twarz
RosesAreRed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:46   #2352
lirene123456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 87
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Mad_lenka Pokaż wiadomość
No lada chwila mogę rodzić. Nieźle się tą krwią wystraszyłam. Ale rzeczywiście wybadała mnie tak, że gwiazdy zobaczyłam
Mamuśki rozpakowane- miałyście plamienie jakieś przed porodem?


Mialam to samo w poniedziałek, dziś piątek i nic 😭 ja tak Wam zazdroszczę, że możecie tulić już swoje dzieciaczki ☺ tak w ogóle, to gratulacje dla wszystkich mam ☺
lirene123456 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:52   #2353
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Rose przetrwamy. Musimy
Tak sobie pomyslałam że jestem dzis tak nabuzowana ze fajnie by było rodzic z taką energią bojową.
Może bym tam wszystkich nie poustawiała po kątach hehe
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 16:52   #2354
Mad_lenka
Rozeznanie
 
Avatar Mad_lenka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 852
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Jestem w domu. Dziwnie boli mnie brzuch, nie wiem czy to są skurcze czy nie. Nogi mi troszkę spuchły ale się nastałam w kolejce po wędlinę. Teraz odpoczywam. Zobaczymy co będzie. Muszę posty nadrobić
Mad_lenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:01   #2355
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Mad_lenka Pokaż wiadomość
Jestem w domu. Dziwnie boli mnie brzuch, nie wiem czy to są skurcze czy nie. Nogi mi troszkę spuchły ale się nastałam w kolejce po wędlinę. Teraz odpoczywam. Zobaczymy co będzie. Muszę posty nadrobić

Ale fajno!
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:08   #2356
RosesAreRed
Moderatorka z pazurem
 
Avatar RosesAreRed
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 063
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Sciagnelam sobie appke z szumami do usypiania dzidensow. Dzwiek lasu mnie relaksuje. Poslucham sobie

Czy ktos rodzi? Ja tylko uprzedzam, ze w niedziele bede bardzo zajeta. Zeby potem nie bylo pretensji, ze nie uzupelniam pierwszej strony na biezaco. Prosze sie decydowac teraz, poki mam czas. Prezes do spraw komitetu kolejkowego juz czeka z pieczecia w dloni

Dziewczyny juz rozpakowane, nic nie chwalicie naszego kelnera, jak sie chlopaczyna sprawuje?
RosesAreRed jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:20   #2357
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez AnneMariie Pokaż wiadomość
Ja to dopiero pocic sie zaczelam po porodzie. Podobno normalka..
Pocę się koncertowo po porodzie. I mi ciepło. A jestem cieplolubna
z natury.
Cytat:
Napisane przez Iwonia27 Pokaż wiadomość
Rose przetrwamy. Musimy
Tak sobie pomyslałam że jestem dzis tak nabuzowana ze fajnie by było rodzic z taką energią bojową.
Może bym tam wszystkich nie poustawiała po kątach hehe
Znajoma rodziła w bojowym nastroju. Teraz żałuje
Cytat:
Napisane przez RosesAreRed Pokaż wiadomość
Sciagnelam sobie appke z szumami do usypiania dzidensow. Dzwiek lasu mnie relaksuje. Poslucham sobie

Czy ktos rodzi? Ja tylko uprzedzam, ze w niedziele bede bardzo zajeta. Zeby potem nie bylo pretensji, ze nie uzupelniam pierwszej strony na biezaco. Prosze sie decydowac teraz, poki mam czas. Prezes do spraw komitetu kolejkowego juz czeka z pieczecia w dloni

Dziewczyny juz rozpakowane, nic nie chwalicie naszego kelnera, jak sie chlopaczyna sprawuje?
Mam apke. Ale sciagne inna, bo z tych dźwięków, to nas wczoraj tylko jeden rodzaj odkurzacza nie wk... denerwowal. Reszta do odstrzału.

U mnie kelner sie spisal. Mialam tak ladnie podane posilki, ze szok. Ja tylko powinnam wiecej szminki nałożyć. Hi
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:22   #2358
anulus17
Zakorzenienie
 
Avatar anulus17
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 5 816
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez synteleia Pokaż wiadomość
no po to, żeby mi pomóc trochę przyspieszyć... dziś zaczynam 39 tc, dziecko podobno jest już całkowicie rozwinięte i odpowiednio ustawione, waży prawie 4 kg i ma 9 mm tłuszczu , lekarz powiedział że nie ma potrzeby czekać do terminu tylko starać się szybciej urodzić bo tylko rośnie w brzuchu...
Miałam to robione w poniedziałek,tydzień po terminie. niestety nic nie pomogło, ale może u Ciebie bedzie inaczej.
anulus17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:37   #2359
synteleia
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 142
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez anulus17 Pokaż wiadomość
Miałam to robione w poniedziałek,tydzień po terminie. niestety nic nie pomogło, ale może u Ciebie bedzie inaczej.
ehhhh i co teraz? po jakim czasie od tp będziesz się zgłaszać na wywołanie...?
synteleia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:50   #2360
agassek
Zakorzenienie
 
Avatar agassek
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6 533
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Lambadaa Pokaż wiadomość
używałam apki "pora na bobasa" ;D
Co do wagi, to wiecie jaki ja szok przezylam jak miesiac temu w szpitalu bylo 2,3 i ze taki za maly, wczesniakowaty.. a tu usg przed porodem 3,4 kg. Ostatecznie wyszlo 3250 ale no i tak klusek przybral w miesiac ogromnie! a przez to ze malutki to calkiem tlusciutko wyglada
Dzięki, muszę ściągnąć sobie

Ja dostałam wczoraj L4 na miesiąc na przód, nawet mówiłam, że spoko, że może do kolejnej wizyty, skoro i tak będę za 12 dni, a ona mi powiedziała, że po co... więc wszystko zależy od dobrej woli lekarza
__________________
Cytat:
Kobieto na Krańcu Świata

agassek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:53   #2361
pluszowy_kot
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 473
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Melduję, że mój mały kociak już w gipsie na łapce, dzielny był, wystarczył smoczek w buzi i ulubiony szum i grzecznie leżał i dał się gipsować. Teraz co tydzień kolejne gipsy, ale lekarz powiedział, że wada nie jest duża leczenie co prawda będzie długie, ale później nie zostanie nawet ślad i będzie biegał

O teściowej to też już mam co opowiadać. Ale to jak z komputera będę siedzieć na forum
pluszowy_kot jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 17:55   #2362
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Dzustam a mowiła czemu bojowy nastrój nie pomógł?

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------

Cytat:
Napisane przez pluszowy_kot Pokaż wiadomość
Melduję, że mój mały kociak już w gipsie na łapce, dzielny był, wystarczył smoczek w buzi i ulubiony szum i grzecznie leżał i dał się gipsować. Teraz co tydzień kolejne gipsy, ale lekarz powiedział, że wada nie jest duża leczenie co prawda będzie długie, ale później nie zostanie nawet ślad i będzie biegał



O teściowej to też już mam co opowiadać. Ale to jak z komputera będę siedzieć na forum

Dobrze że dzielnie zniósł. Będzie dobrze zuch kociaczek
Mowisz tesciowa juz działa tak? Ech poczciwa kobieta
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:02   #2363
agassek
Zakorzenienie
 
Avatar agassek
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6 533
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez pluszowy_kot Pokaż wiadomość
Melduję, że mój mały kociak już w gipsie na łapce, dzielny był, wystarczył smoczek w buzi i ulubiony szum i grzecznie leżał i dał się gipsować. Teraz co tydzień kolejne gipsy, ale lekarz powiedział, że wada nie jest duża leczenie co prawda będzie długie, ale później nie zostanie nawet ślad i będzie biegał

O teściowej to też już mam co opowiadać. Ale to jak z komputera będę siedzieć na forum
Super, że tak szybko zaczęliście tak szybko działać Niech się wszystko ładnie naprawia
__________________
Cytat:
Kobieto na Krańcu Świata

agassek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:12   #2364
Mad_lenka
Rozeznanie
 
Avatar Mad_lenka
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 852
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Brawo Kocie! Smoszek i szum - Karp okazał się przydatny.
Fajnie, że tacy dzielni jesteście


---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

A co do gier- mój mąż po powrocie też zasiadł do kompa i gra. Ale On ze słuchawkami na uszach, bo ja mówiąc delikatnie nie jestem fanką gier a z całą pewnością tych odgłosów.
Brzuch mi się pręży i wygina, podwozie boli, delikatniusie plamienie jest. Leże sobie, słucham radia i obserwuje.
Co to będzie, co to będzie :confu sed:
Mad_lenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:15   #2365
agassek
Zakorzenienie
 
Avatar agassek
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 6 533
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Ech, mój mąż na szczęście w ogóle nie gra na kompie i nawet piłką nożną się nie interesuje
__________________
Cytat:
Kobieto na Krańcu Świata

agassek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:27   #2366
lourose
Wtajemniczenie
 
Avatar lourose
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 2 492
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez agassek Pokaż wiadomość
Ech, mój mąż na szczęście w ogóle nie gra na kompie i nawet piłką nożną się nie interesuje
Mój też W pupie mam euro, a moje przyjaciółki narzekają
lourose jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:32   #2367
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Cytat:
Napisane przez Iwonia27 Pokaż wiadomość
Dzustam a mowiła czemu bojowy nastrój nie pomógł?

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ----------




Dobrze że dzielnie zniósł. Będzie dobrze zuch kociaczek
Mowisz tesciowa juz działa tak? Ech poczciwa kobieta
Iwonia, bo była tak podminowana, ze dostało się położonym i lekarzowi. Hi hi. A potem trzeba bylo ludziom spojrzeć w oczy.

Kocie, super. Teraz aby do przodu. Będzie dobrze.
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:35   #2368
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Moj to przewaznie w słuchawkach gra ale jak mu odwali to i bez tłucze ale wtedy go sprowadzam na własciwe tory.
Co do nożnej to u nas on oglądałby filmy a ja mecze. Juz zacieram ręce na czerwcowe moje kino akcji na meczach.
Mam nadzieje ze syn da mamie oglądać. No i ze w ogole sie urodzi do tego czasu hahaha
Alez zazdraszczam tych plamień Mad_lenkowych

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Iwonia, bo była tak podminowana, ze dostało się położonym i lekarzowi. Hi hi. A potem trzeba bylo ludziom spojrzeć w oczy.

Kocie, super. Teraz aby do przodu. Będzie dobrze.

Hihi nom. Oni nie mają łatwej pracy hihi
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:36   #2369
201701091517
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 334
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Dopadłam lapka, młody śpi to pora na opis porodu Później wrzuce ćwiczenia

W poniedziałek ok. 23-24 zaczęły się u mnie skurcze, początkowo nie były jakieś mocno bolesne, zwykłe takie bóle okresowe. No i jak zaczęły być regularne to zaczęłam liczyć.. wychodziło, że są co 10 minut, ale stwierdziłam, że czekam aż będą mocniejsze.
Po godzinie albo i 1,5 były już tak silne, że stwierdziłam "idę pod prysznic" i zobaczę co się będzie działo, no i podczas mycia nadal się pojawiały. Pamiętam, że kliknęłam wtedy na apce "skurcz, no i jego koniec" a tu nagle ona mi "TO JUŻ PORA!!! Skurcze są regularne"
Normalnie byłam w szoku, bo przecież rano ktg było totalnie płaskie, a o 17 to szyjka zamknięta.
Maż sobie spał więc ja zaczęłam chodzić z tego bólu i czekać aż zaczną być krótsze.. ale zaczęły się też pojawiać skurcze krzyżowe, ja powoli już miałam istną męczarnie. Wstał mój chłop i stwierdziliśmy, że jeśli jest tak źle to czas do szpitala. W drodze skurcze miałam już co 5-6 minut.

W szpitalu poszliśmy na porodówkę, przyjęła nas miła pani położna no i powiedziała, że będzie badać. Po badaniu na rękawiczce krew a ona oznajmia, że szyjki już nie ma, no i jest 1 cm rozwarcia. Zapytała czy chce jechać do domu, czy zostaje w szpitalu. No więc stwierdziliśmy, że szpital. Poszłam jeszcze z lekarzem na usg, a później już leżałam pod ktg. Skurcze się pisały i były bolesne, ale do wytrzymania. Była jakaś 3-4 kiedy położna podłączyła mi pierwszą kroplówkę z opioidami, bo powiedziała że czeka mnie ciężki dzień i muszę się zrelaksować i wyspać.
Halucynacji nie było ;D ale generalnie bardzo się rozluźniłam i byłam w takim prawie śnie, no ale czułam nadal skurcze.. Po kroplówce poszłam na oddział położniczy, żeby już spać i miałam się pojawić na porodówce o 10.

Spać za bardzo nie spałam, tyle ile działały leki (ok 4 godzin), zwijałam się co i raz już bólu.. Przyjechał mąż z domu i poszliśmy na porodówkę. Tam badanie przez położną, no i mamy 2 cm. Podłączyli mnie znów pod ktg i czekali, po ktg nakaz spacerowania.
Więc chodziliśmy po schodach, po korytarzu, ja co i raz świrowałam z bólu a ludzie patrzyli jak na wariatkę. Później znów badanie i.. zero postępów, tylko skurcze. Położna powiedziała, że musi mi macica i ja odpocząć, więc kolejna dawka opioidów - to już druga kroplówka. Haluny znów, no i pierwsze mdłości i ciagoty na rzyganko, ale wytrwałam.. Więc znów spacery po parku i coraz mocniejsze bóle.. Po spacerach mieliśmy się pojawić znowu na ktg i badanie, naastąpiła zmiana dyżuru i pojawiły się 2 nowe położne(tamta była milsza i kochana)
No i zaczęło się, że to nie idzie, że pewnie dziś to niewiadomo.. blabla.. My już załamani bo ile ja się męczyć będę, była 17 więc ja miałam totalne bóle. Podłączyli mnie pod ktg, każdy skurcz myślałam że mnie rozszarpie. Bolało tak, że myślałam że pęka kręgosłup, zaczynałam już płakać z bólu. Mąż wtedy zapyatał położnej (która okazała się być Polką ;D) czy by nie dała mi coś na ból i że te kroplówki to w ogóle do dupy są bo ja i tak czuje bóle..
Położna pomruczała, że ze mnie to jakaś ćpunka,narkomana skoro TO nie działa.. No ale poszła i przyniosła trzecią kroplówkę z opioidami. Miała niecny plan, bo zwiększyła dawkę.
Ta ostatnia kroplówa to mnie TAK SPONIEWIERAŁA, że leżąc pod ktg ,w pewnym momencie zaczęłam rzygać wszędzie gdzie się tylko dało. Poszło tyle misek, że mąż nie nadążał wymieniać.. A ja naprzemiennie.. rzyg-skurcz-rzyg-skurcz. Byłam już na skraju wyczerpania, no i miałam już totalny odlot, bo zasnęłam i nie ogarniałam całkiem. Po odłączeniu położna bada i nagle "mamy 4 cm!" To teraz idzcie na spacer.. A ja szok.. jak to? przeciez ja nie dam rady. Poszlismy, ja hustająca się, mąż podpierał.. No i chodzimy.. a ja już co skurcz to ryczę i krzyczę.. powiedziałam, że wracamy i chce coś na ból. Mąż do położnej "to może żona pojdzie sie polozyc". NIE.. macie dalej spacerować.
Więc kolejny spacer po szpitalu..
NAJGORSZE co mogło być.. Wtedy to już skurcze były tak intensywne, że rozwalało mi wszystko od środka, łapałam się ścian, łapałam kolumien/słupów na korytarzu, płakałam, wrzeszczałam.
Mąż, żebym oddychała itp. to go wyzwałam, że ma sie zamknąć, pare razy oberwał pieścia w ramie, no i pozwolił się gryźć ;D Powiedziałam, że ja już nie dam rady i chce dolędźwiówke, bo mi sie naleźy i nie bede czuć bólu. Poszlismy do położnej, mówimy że ja już tu mdleje z bólu i chcemy zzo.. A ta, że robimy badanie
Bierze mnie już na krzesło /stół porodowy, bada i "IDZIE DZIECKO!!!" . Ja szok, mąż szok.. ale jak to?! No i zaczyna sie akcja, szybkie ubieranie mnie w koszule porodową, podłączanie ktg do brzucha a ona sobie szykowała sprzęt i zwoływała resztę do pomocy.. Plus podeszła, no i przebiła pęcherz płodowy, chlusnęły wody. Zaczął się prawdziwy hardcore.. Skurcze nie wiem na ile % były, ale mój wrzask słyszeli na 5 piętrze(porodówka na parterze).. darłam się, płakałam, darłam jak obdarta ze skóry a położna "krzycz krzycz.. później już nie będzie wolno". Przyszły 2 lekarki, druga położna.. mąż obok też. No i się zaczęło.. Najpierw na plecach, ja miałam trzymać sobie nogi, reszta też.. Poczułam, że muszę na dwójkę.. Więc zaczęły się parte.
Co i raz kazała mi położna przeć, oddychać, przeć i nie krzyczeć bo stracę energię. Przy którymś partym chcieli maluszka wyciąnąć ssawką, ale się nie udało.. Przerzucili mnie na bok, w tej pozycji też nie szło. Zaczęły się wahania tętna, dalej szły parte i w pewnym momencie po prostu coś trzasnęło i poczułam jak wyrzucam z siebie coś.. Patrzyłam i nie mogłam uwierzyć, że leży takie małe coś.
Chcieli mi położyć małego na mnie(albo i położyli) ale zaczynałam być coraz słabsza więc zabrali i dali najpierw neonatologom, a później już nosił mąż. Była 21;34 Łożysko poszło bez problemu, mąż pokazywał mi synka a ja totalnie cieszyłam się, ale nie ogarniałam nadal co sie dzieje. No i nagle przyszykowano sprzęt i lekarka brała się za szycie. Niestety przez to, że dali mi 3 kroplówy z opioidami, anestetyki nie zadziałały, więc szyto mnie na ŻYWCA.
Pierwsza lekarka szyła, ale co chwyciła to trach.. skóra się szarpała. Zadzwonili szybko bo inną. Każde ukłucie, każde przeciągnięcie nici.. bolało i myślałam "boże za jakie grzechy, przecież już urodziłam, czemu nie moge mieć spokoju". Płakałam, krzyczałam, spinałam się.. więc wszystko trwało 2 godziny. Mąż mówi, że lało się ze mnie jak z zarżniętego prosiaka :/ Położne oczywiście powiedziały, że super rodziłam bo to było 20 minut, pięknie parłam i że są mega dumne.. Chcieli mi dać malucha na klatkę, ale byłam półprzytomna z bóli i bałam się że go zrzucę z siebie.
Po tych "cudownych" 2 godzinach, już skrajnie wycieńczona miałam zejść ze stołu. Poczułam że jeszcze chce na siku, no ale w łaziience tylko leciała krew, więc wracając z łazienki po prostu zrobiłam się blada i złapali mnie w ostatnim momencie. Szybko dociągneli do podstawionego łóżka i leżałam i czekałam, aż zabiorą na oddział. Trafiłam tam około północy, miałam pokój rodzinny z mężem więc zaprowadzono mnie do łóżka, on obok. Maluszka wzięto do pokoju z innymi dzidziuchami, żebym mogła się wyspać. Po 2 godzinach tylko przyszła pielęgniarka, żeby mi podstawić małego do piersi, więc jakoś dałam radę

W 1 dobie "po" spionizowano mnie, mały był cały czas już przy nas. Ogólnie bardzo źle wspominałam poród i że nigdy więcej. Teraz stwierdzam, że jednak dało mi to w kość i przynajmniej tak szybko mnie byle co nie złamie.. warto było jak patrzę jaki ten mój maluch jest cudowny.. Nie mogłam się na niego napatrzeć, więc pomimo złych przeżyć to nie żałuję, pewnie zrobiłabym tak drugi raz.
Dzisiaj przy wyjściu to nawet się z kolumnami żegnałam, co je tak namiętnie tuliłam podczas skurczów
No i teraz już nie wiem czy było traumatyczne czy nie
201701091517 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-05-13, 18:37   #2370
Iwonia27
Zakorzenienie
 
Avatar Iwonia27
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 6 313
Dot.: Majówki 2016 sezon VI epizod unboxing

Kurcze ktos dzis mowil o apce do liczenia skurczow. Byłam pewna ze zapamietam. A noo
Iwonia27 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 14:05:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.