Polecamy:

dixi · 2015-01-12, 21:39

Red, a Twoje poszukiwania etro Patchouly aktualne? mogę podesłać, tylko obawiam się, że Ci może nie podejść, zbyt ładna - w dosłownym tego słowa znaczeniu

Dziś przyleciała do mnie jeszcze jedna paczula, też służe próbencją

Laboratorio Olffattivo Patchoulifulpiękna, choć początek był trudny

czwartą godzinę trzymam nos w rękawie, kombinuję co mi przypomina i wykombinować nie mogę. Ale miałam kiedyś próbkę lub odlewkę czegoś bardzo podobnego, może rano mnie olśni jak umysł odpocznie

Redhaired Witch · 2015-01-12, 22:18

Cytat:

Napisane przez dixi

Red, a Twoje poszukiwania etro Patchouly aktualne? mogę podesłać, tylko obawiam się, że Ci może nie podejść, zbyt ładna - w dosłownym tego słowa znaczeniu

Dziękuję, już udało mi się skołować próbkową wymiankę

A w ogóle miałam kiedyś flakon Patchouly i posłałam w świat bo były właśnie zbyt ładne

Ale wtedy wielbiłam Fumidusa, teraz mam ochotę pachnieć nieco bardziej "ludziowo".
Żeby się nikt nie zasugerował - nie uważam Patchuly za kadzidlano-ziołową, czary ewentualnie można do niej podpiąć.

Maja102 · 2015-01-13, 08:43

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

Przestańcie

Chciałam dorwać Coven to się próbki w Galilu skończyły, do French Lovera zabieram się już z rok ciągle stwierdzając, że szkoda mi 10 zeta bo pewnie będzie zbyt cielesny

O Mandragore też co jakiś czas platonicznie rozmyślam, o Ephemerze chyba piersze słysze, Memoir i Jade na szczęście mnie nie urzekły a próbka Vetiveru Etro do mnie (mam nadzieję) przyleci. Uff.
Mam straszną fazę na gorzkawe zioła

nie pamiętam, czy pisałam już o Fou d'Absinthe L'Artisan?
Gorzki piołun i nic więcej

Ja aktualnie nie mam nic ziołowego. Ulubionego do tej pory Jade się pozbyłam, bo zaczął mi zalatywać przyprawą w stylu maggi

Redhaired Witch · 2015-01-13, 09:19

Cytat:

Napisane przez Maja102

nie pamiętam, czy pisałam już o Fou d'Absinthe L'Artisan?
Gorzki piołun i nic więcej

Ja aktualnie nie mam nic ziołowego. Ulubionego do tej pory Jade się pozbyłam, bo zaczął mi zalatywać przyprawą w stylu maggi

Do Fou chyba ze trzy razy podchodziłam ale zawsze po początkowej goryczy wyłaziło coś dziwnie słodkawego - w sumie pasuje, kostka cukru palona w absyncie

MeryJane · 2015-01-19, 07:58

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

O, MeryJane, kope lat. Ostatnio rzuciło mi się w oczy, że masz/miałaś Etro Vetiver. Zachciało mi się go kupić ale byłby to zakup w ciemno więc mam kilka pytań: on się nie daj bosz wysładza? Wymydla? Otula? Marzy mi się jakieś suche, ziemisto-dymne zielsko bez mydlin, piżm, kffiatów i słodkości. Etro wygląda mi na ideał.

Mnie się z nosem straszne rzeczy porobiły - jak dziwnie odbierałam zapachy, tak teraz jest jeszcze gorzej...
Vetiver Etro jest super (dla mnie) bardzo mi przypomina ...Fumidusa - tylko wersja zdecydowanie 1000 x lżejsza, ale pięknie dymna...nie wysładza się, nie jest słodki ---> tylko jeden ból straszliwy... znika błyskawicznie...

Co do paczuli Etro - dla mnie też za grzeczna była

Ja myślę, że spokojnie możesz sobie tego vetivera spróbować...

Redhaired Witch · 2015-01-19, 11:26

Cytat:

Napisane przez MeryJane

Co do paczuli Etro - dla mnie też za grzeczna była

Ja myślę, że spokojnie możesz sobie tego vetivera spróbować...

Właśnie testuję Patchouly i niewiele czuję a to co czuję wydaje mi się nijakie, hm.
Vetiver też dorwałam próbkowo aleee na mnie to orzechowa wódka i taśma klejąca a nie dym :/
Za to właśnie spodobał mi się Duel Goutal, zobaczymy czy się wysłodzi albo coś.

Redhaired Witch · 2015-01-22, 14:36

Jak przez długi czas nic mnie nie ruszało, tak teraz zachciało mi się dwóch nowych flaszek: Messe, które już kiedyś miałam (już ponownie kliknięte) i Carbone

Chyba pasują do tytułu wątku

Zwłaszcza Carbone kojarzy mi się z łażeniem po zmurszałych balach drewna spomiędzy których wyrastają liście fiołków (bo tak w nutach stoi) i inne gorzkie zielsko. A do tego figowa jedwabistość, mrr.

hey · 2015-01-22, 18:22

Raz testowałam bloterowo Carbone i mnie lekko odrzuciło. Piżmowo-owocowy, rozwodniony kompocik z dodatkiem pieprzu

Redhaired Witch · 2015-01-22, 18:27

Cytat:

Napisane przez hey

Raz testowałam bloterowo Carbone i mnie lekko odrzuciło. Piżmowo-owocowy, rozwodniony kompocik z dodatkiem pieprzu

Będę tak sobie wmawiać, może mi się odwidzi

marz54 · 2015-01-23, 20:53

A możecie doradzić zapach w tym stylu ale z niższej półki cenowej? Tak do 100-120zl? Bo wszelkie "perfumy gwiazd" i inne pumy to w większości słodko cytrusowe kwiatuszki, nigdy nie spotkałam nic tańszego w typie Avignonu na przykład :/

Redhaired Witch · 2015-01-23, 20:59

Cytat:

Napisane przez marz54

A możecie doradzić zapach w tym stylu ale z niższej półki cenowej? Tak do 100-120zl? Bo wszelkie "perfumy gwiazd" i inne pumy to w większości słodko cytrusowe kwiatuszki, nigdy nie spotkałam nic tańszego w typie Avignonu na przykład :/

Coś mogę polecić ale trzeba testować bo niekoniecznie efekt będzie zadowalający:
Image Cerruti
Sarah Jessica Parker Covet
Mirage Oriflame
męskie:
Loewe 7
Zirh Ikon

marz54 · 2015-01-23, 21:06

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

Coś mogę polecić ale trzeba testować bo niekoniecznie efekt będzie zadowalający:
Image Cerruti
Sarah Jessica Parker Covet
Mirage Oriflame
męskie:
Loewe 7
Zirh Ikon

Dziękuje, nie spodziewałam sie tak szybkiej odpowiedzi. Jutro rajd po rossmannachi

Redhaired Witch · 2015-01-23, 21:30

Cytat:

Napisane przez marz54

Dziękuje, nie spodziewałam sie tak szybkiej odpowiedzi. Jutro rajd po rossmannachi

Tylko SJP chyba jest wycofane, nie wiem jak Image

marz54 · 2015-01-23, 21:50

Cytat:

Napisane przez Redhaired Witch

Tylko SJP chyba jest wycofane, nie wiem jak Image

A szkoda, po opisach z kwc wydawał sie bardzo atrakcyjny

MeryJane · 2015-01-26, 07:34

Cytat:

Napisane przez hey

Raz testowałam bloterowo Carbone i mnie lekko odrzuciło. Piżmowo-owocowy, rozwodniony kompocik z dodatkiem pieprzu

No na mnie Carbone - mimo pierwszego głębokiego zachwytu- sztuczne na maxa

A vetiver etro na mnie - naprawdę dymny - słabiutko bo słabiutko, ale dymny

Redhaired Witch · 2015-01-26, 07:39

Co do Carbone to zmieniłam zdanie - za mdłe i wilgotne więc już nie chcę.

Wrzucę garść swoich testów ku własnej pamięci.

Nu EDP - zioła, sandałowiec i orchidea, zbyt damskie i orientalne
Smok - zioła, amaretto, kwiaty - za dużo tych ostatnich
Poison - zbyt seksowny
Palais Jamais - bardzo ciekawe dymno-szałwiowe, niestety baza jaśminowa i mdła
Eau des Merveilles - pieprzne, słone cytrusy, na mnie niestety mydlane/szamponowe
Herba Fresca - słodka cytrynowa herbata ze świeżą świdrującą nutą
Jeke - tytoniowo-leśne, kwaśne i słodkie jednocześnie, trochę jak ogórki kwaszone z karmelem
Kyphi - dziwne, woskowe, biblioteczne, ziołowe, zatęchłe
Ogródek Nilowy - wodny-kwiatowy też ze świdrującą nutą
Ogródek Monsunowy - duszny melon
Ogródek Śródziemnomorski - słodka figa i pistacje
Yerbamate - zabójcze ylang-ylang
Jade - jeżynowe czarne żelki
Eau d'Orange Verte - przez chwilę cytrusy a potem już nic nie czułam
Essence Aromatique - świeże pranie
French Lover - zupa z listkiem laurowym
CdG Black Play - herbatka bez charakteru
Duel - czarna herbata ale w bazie coś mi "tanio" pachnie
Etro Vetiver - nie wiem, dziwny ale nie ziołowy, jakby alkoholowy
Cowboy Grass - ot, mocny wetiwer
Thundra - paczula i mięta, grzybnię gdzieś wywiało
Timbuktu - słodkie duszne niekościelne kadzidło bez ziół
Shaal Nur - drzewo różane, zioła tylko w otwarciu
Truth CK - słodka mdła koniczyna i bambus
L'Eau des Hesperides - gorzkie cytrusy, maść rozgrzewająca
Thunderstorm - ziemia, ziemniaki, ozon
Mandragore - cytruski
Ninfeo Mio - słodka figa, nie czuję zieleniny ani świeżości
CdG Laurel - ostry, zielony pieprz i liść laurowy, niestety baza "kolońska"
Gentiane Blanche - gorzkie zielsko, w sumie nudne i mydełkowe
Cerruti Image - mokre jesienne liście klonu i tania nuta
Esprit du Tugre - mięta, goździki, kamfora, bardzo ulotny
Magie Noire po reformie - tragedia, miód z mydlaną tuberozą
Eloge du Traitre - sosna, piołun i laur, kolońska baza
Aromatics Elixir stara wersja - nalewka pigwowa, rumianki, róża i mech, wg rodziny kupa
Fou d'Absinthe - piołunowy acz ugładzony początek i kolońsko-mdłe rozwinięcie
AA Gentiana - wielkie rozczarowanie, jak rzekł kolega "wypachniona babcia w tramwaju". Dla mnie szuflada z zatęchłym woreczkiem z miętą
Perły - kamfora, róża i drogeria
Messe - cytrynowe ciasteczka, mirra, ambra, stary kurz
Dzongkha - warsztat szewca, korzeń irysa, kadzidło i zielsko typu pokrzywy, fajny
Rock Crystal - sosny, kocanka, wytrawne przyprawy i niestety także rosół
Fougere Bengale - bardzo słodkie sianko z lawendą
nowe Nu - kardamon, zieloność, puder i słabiutka moc
Sienne L'Hiver - coś ziemisto-mineralno-zielonego jak kiełkujące pędy. Kwaśne
OO Rainforest - bardzo, bardzo wilgotny las, w sumie dość płaski, rześki zapach
Yuba River - fajne, wodno-leśne, ale bardzo ulotne
Caligna - wytrawna figa, zwiewna i urocza, typ Ogródków Hermesa
Vikt - oudowa grzybnia, blah
Tokyo Bloom - takie tam... zielone...
Calamus - tatarak i rabarbar z cukrem i wodą kolońską
Dune - morze, zioła, wrzosowiska, no czasem lilie albo szampon Familijny
Magie Noire sprzed reformy - miód, zioła, nuty zwierzęce, gorzko-słodkie cudo
Black Cashmere - Becherovka!
Coven - słodkie pokrzywy
Inyo - trzydniowe zielsko w skórzanym bucie
Bohea Boheme - dymna rumiankowa herbatka

Kupiłam:
Norne - ognisko w lesie, chata zielarki i Noc Kupały
Afternoon of a Faun - słowiańska łąka latem, sporo kocanki i suchych ziół
Chaman's Party - bazylia, wetiwer, korzenie dymiące w ognisku
Jaisalmer - jałowcowy dym, leśna aromatoterapia
Dali PH - anyż, lawenda, dziwnozioła, smołowato-spalona nuta, trochę mydła i moczu wampira. Kupiłam TŻtowi.

Echium · 2017-01-14, 22:57

Przeszukałam forum na wszelkie sposoby i nie znalazłam lepszego odpowiednika niż ten wątek. Sądzę, że dobrze trafiłam, ponieważ pytanie chcę skierować do tych, co podobnie jak ja uwielbiają jak im się dymi zza uszu

Jako wierna nosicielka ostatnich psików wycofanej już Sahary, poluję na nową butelkę dymu, paczuli, czegoś innego niż pachnie większość ulicy, dlatego chętnie poznam Wasze typy. Szukam zapachu charakternego i nieoczywistego. Zapachu ciemnego, jednak nie wymagającego wieczorowego anturażu i wyjątkowych okazji. Który mogę nosić do pracy, na co dzień. Może być piwnicznie, mszyście i wilgotno. Może być sucho, dymnie i gorąco. Na pewno nie wchodzą w grę żadne kwiatki bratki i stokrotki. Jedyne kwiatki jakie toleruję dla odmiany klimatu to Ricci Ricci i stanowczo mi wystarczają.

Podzielcie się swoimi odkryciami kadzideł i dymów w perfumach - nie tylko tymi burżujskimi, snobistycznymi, niszowymi, ale też tymi relatywnie tańszymi odkryciami (może takie też istnieją

). Również wszelkie paczule - te suche, pyliste, słodkie i te zielone, ziemiste, wilgotne - będą mile widziane.

WAŻNE: proszę o opiniowanie TYLKO i WYŁĄCZNIE poznanych i sprawdzonych na własnej skórze zapachów, natomiast powstrzymanie się od dodawania typów wygooglanych na podstawie nut bazowych lub nazwy - co niczego konkretnego nie wniesie.
Z góry dziękuję.

Maja102 · 2017-01-15, 07:29

Hej

zajrzyj na wątki Perfumy o zapachu dymu, ogniska, Mroczne Zapachy oraz Perfumy metal/goth (z telefonu nie mogę wkleić linków)

Z niszy dymne: Durbano Black Tourmaline (popiół i sadza), Comme des Garcons Black i seria 5 kadzideł Incense, Pro Fumum Fumidus

Z bardziej dostępnych: Męskie Loewe 7 (dym i drewno), męskie Lalique Encre Noire (drewno i ziemisty wetiwer)

Echium · 2017-01-16, 17:20

Maja102 dzięki za kierunek do wątku i propozycje - zapoznam się na pewno ; )

hatka · 2017-01-18, 09:06

Zgadzam się z propozycjami Maja102. Z kadzideł jeszcze jest interesujący Rouge Bunny Rouge Embers. Lubiane jest Full Incense Montale, choć dla mnie zbyt chemiczne. Wazamba - moim zdaniem bardziej leśna, niż kadzidlana. Moje ulubione kadzidło jest w Akkad Lubin oraz Upper Ten for Her Lubin.
Paczula: moje ukochane Reminiscence Inoubliable Elixir oraz wzmiankowane Etro Patchouly.

Echium · 2017-01-21, 20:30

hatko, Dzięki i Tobie za podpowiedzi - dopisuję do listy próbek do zdobycia, bo pozycje niszowe zbyt kosztowne by kupować w ciemno.

P.S.
Powiedzcie mi dziewczyny, czy to z moim nosem jest coś nie tak, czy intensywność i trwałość perfum jest słabsza zimą? Wprawdzie jestem lekko przeziębiona, ale żeby nawet typowego killera ledwie wyczuwać???

pozdrawiam

hatka · 2017-01-21, 21:14

Ah, jeszcze z tych bardziej "lajtowych" kadzideł Penhaligon's Elixir

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Drakonida · 2017-01-21, 22:06

Podpisuję się obiema rękami pod Black Tourmalin.

Natomiast moim ukochanym kadzidłem jest Phaedon Oliban. Chłodny i melancholijny. Piękny w swej prostocie i pobudzający wyobraźnię. To staroświeckie, eleganckie wnętrze. Ciemne, masywne, drewniane meble. Kunsztowne utensylia, na ścianach obrazy. Wysokie okna, za którymi rysują się porośnięte lasem wzgórza i gęste, niskie chmury. Ciemna szarość. W jednym z okien stoi spowita w powłóczystą czerń, zamyślona, chmurna kobieca postać.
Suchy i gorący jest Timbuktu, jeden z moich ulubionych zapachów na lato. Jeśli lubisz Saharę są szanse, że Ci się spodoba. Mogę się podzielić jakąś próbką.
Z wilgotnych paczuli LM Parfums Patchouli Boheme i M. Micallef Patchouli.
Charakterny i nieoczywisty jest też na pewno Pierre Guillaume Metal Hurlant.

Guma i skóra.

Ja w Elixir czuję dosłowne wino.

Redhaired Witch · 2017-01-22, 22:24

Echium, ja popieram kandydaturę Embers Rouge Bunny Rouge (podobne do Sahary), Black Tourmaline Durbano, Encre Noire, ponadto może Rock Crystal Durbano, Goutal Encens Flamboyant, Slumberhouse Norne, Honore des Pres Chamans Party, Montale Greyland, Villoresi Patchouli, L'Artisan Patchouli Patch, Perris Monte Carlo Oud Imperial.
Chyba poleciałam samą drożyzną :/

AnnaVanDort · 2017-01-23, 16:34

Dziewczyny, macie dobre wrażenia z Incense Avignona Series 3? Z tańszych czaję się również na Demeterowskie Holy Smoke.

magdulenka · 2017-01-23, 18:26

Echium, z tanszych rzeczy - dostepny w Hebe 'Nou - Oliban' zamowilam w ciemno i pokochalam od pierwszego psika. Dla mnie to pomieszanie Cardinal'a Heeley z Jaisalmerem CdG.
Ktore to oba rowniez polecam.
Black od Cdg i A City On Fire - Imaginary Authors - koniecznie. Spalone miasto jak zywe.
Z malo znanych - Wild Elves on Fire - Arts&Scents cudownie jesienny, lisciasty, ziemisty

Ziolowo-lesny Black Juniper od L'Erbolario i This is Him! - Zadig&Voltaire w klimatach Gucci PH pieprzowo-kadzidlane, ale takie syntetyczno-wspolczesne. Laboratoryjne.

**melkmeisje** · 2017-01-24, 08:23

Uwielbiam ten wątek, przyczytałam go od deski do deski chyba ze trzy razy

kropka75 · 2017-01-24, 08:30

Kobitki, a coś w typie świętej pamięci Tumulte (męskiego) lub starego dobrego Gucci PH?

Szukam zastępstwa i nic.

Maja102 · 2017-01-24, 08:34

Cytat:

Napisane przez kropka75

Kobitki, a coś w typie świętej pamięci Tumulte (męskiego) lub starego dobrego Gucci PH?

Szukam zastępstwa i nic.

Bentley Absolute
http://www.fragrantica.pl/perfumy/Be...ute-25694.html

kropka75 · 2017-01-24, 09:18

Cytat:

Napisane przez Maja102

Bentley Absolute
http://www.fragrantica.pl/perfumy/Be...ute-25694.html

Ooooo

A to jest stacjonarnie dostępne, nie wiesz może?

2015-01-12, 21:39	#211
dixi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2003-05 Wiadomości: 3 619	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Red, a Twoje poszukiwania etro Patchouly aktualne? mogę podesłać, tylko obawiam się, że Ci może nie podejść, zbyt ładna - w dosłownym tego słowa znaczeniu Dziś przyleciała do mnie jeszcze jedna paczula, też służe próbencją Laboratorio Olffattivo Patchoulifulpiękna, choć początek był trudny czwartą godzinę trzymam nos w rękawie, kombinuję co mi przypomina i wykombinować nie mogę. Ale miałam kiedyś próbkę lub odlewkę czegoś bardzo podobnego, może rano mnie olśni jak umysł odpocznie __________________ Wymiana - zapachy i reszta Ciuchlandia - xs, s

2015-01-22, 14:36	#217
Redhaired Witch Nindżopesz Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów Wiadomości: 26 402	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Jak przez długi czas nic mnie nie ruszało, tak teraz zachciało mi się dwóch nowych flaszek: Messe, które już kiedyś miałam (już ponownie kliknięte) i Carbone Chyba pasują do tytułu wątku Zwłaszcza Carbone kojarzy mi się z łażeniem po zmurszałych balach drewna spomiędzy których wyrastają liście fiołków (bo tak w nutach stoi) i inne gorzkie zielsko. A do tego figowa jedwabistość, mrr. __________________

2015-01-22, 18:22	#218
hey Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 2 097	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Raz testowałam bloterowo Carbone i mnie lekko odrzuciło. Piżmowo-owocowy, rozwodniony kompocik z dodatkiem pieprzu __________________ *Szukam i wymienię* Kadzidła (z paczulami, skórami, przyprawami, drzewami w tym oudami)

2015-01-23, 20:53	#220
marz54 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Wiadomości: 199	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... A możecie doradzić zapach w tym stylu ale z niższej półki cenowej? Tak do 100-120zl? Bo wszelkie "perfumy gwiazd" i inne pumy to w większości słodko cytrusowe kwiatuszki, nigdy nie spotkałam nic tańszego w typie Avignonu na przykład :/

2015-01-26, 07:39	#226
Redhaired Witch Nindżopesz Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów Wiadomości: 26 402	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Co do Carbone to zmieniłam zdanie - za mdłe i wilgotne więc już nie chcę. Wrzucę garść swoich testów ku własnej pamięci. Nu EDP - zioła, sandałowiec i orchidea, zbyt damskie i orientalne Smok - zioła, amaretto, kwiaty - za dużo tych ostatnich Poison - zbyt seksowny Palais Jamais - bardzo ciekawe dymno-szałwiowe, niestety baza jaśminowa i mdła Eau des Merveilles - pieprzne, słone cytrusy, na mnie niestety mydlane/szamponowe Herba Fresca - słodka cytrynowa herbata ze świeżą świdrującą nutą Jeke - tytoniowo-leśne, kwaśne i słodkie jednocześnie, trochę jak ogórki kwaszone z karmelem Kyphi - dziwne, woskowe, biblioteczne, ziołowe, zatęchłe Ogródek Nilowy - wodny-kwiatowy też ze świdrującą nutą Ogródek Monsunowy - duszny melon Ogródek Śródziemnomorski - słodka figa i pistacje Yerbamate - zabójcze ylang-ylang Jade - jeżynowe czarne żelki Eau d'Orange Verte - przez chwilę cytrusy a potem już nic nie czułam Essence Aromatique - świeże pranie French Lover - zupa z listkiem laurowym CdG Black Play - herbatka bez charakteru Duel - czarna herbata ale w bazie coś mi "tanio" pachnie Etro Vetiver - nie wiem, dziwny ale nie ziołowy, jakby alkoholowy Cowboy Grass - ot, mocny wetiwer Thundra - paczula i mięta, grzybnię gdzieś wywiało Timbuktu - słodkie duszne niekościelne kadzidło bez ziół Shaal Nur - drzewo różane, zioła tylko w otwarciu Truth CK - słodka mdła koniczyna i bambus L'Eau des Hesperides - gorzkie cytrusy, maść rozgrzewająca Thunderstorm - ziemia, ziemniaki, ozon Mandragore - cytruski Ninfeo Mio - słodka figa, nie czuję zieleniny ani świeżości CdG Laurel - ostry, zielony pieprz i liść laurowy, niestety baza "kolońska" Gentiane Blanche - gorzkie zielsko, w sumie nudne i mydełkowe Cerruti Image - mokre jesienne liście klonu i tania nuta Esprit du Tugre - mięta, goździki, kamfora, bardzo ulotny Magie Noire po reformie - tragedia, miód z mydlaną tuberozą Eloge du Traitre - sosna, piołun i laur, kolońska baza Aromatics Elixir stara wersja - nalewka pigwowa, rumianki, róża i mech, wg rodziny kupa Fou d'Absinthe - piołunowy acz ugładzony początek i kolońsko-mdłe rozwinięcie AA Gentiana - wielkie rozczarowanie, jak rzekł kolega "wypachniona babcia w tramwaju". Dla mnie szuflada z zatęchłym woreczkiem z miętą Perły - kamfora, róża i drogeria Messe - cytrynowe ciasteczka, mirra, ambra, stary kurz Dzongkha - warsztat szewca, korzeń irysa, kadzidło i zielsko typu pokrzywy, fajny Rock Crystal - sosny, kocanka, wytrawne przyprawy i niestety także rosół Fougere Bengale - bardzo słodkie sianko z lawendą nowe Nu - kardamon, zieloność, puder i słabiutka moc Sienne L'Hiver - coś ziemisto-mineralno-zielonego jak kiełkujące pędy. Kwaśne OO Rainforest - bardzo, bardzo wilgotny las, w sumie dość płaski, rześki zapach Yuba River - fajne, wodno-leśne, ale bardzo ulotne Caligna - wytrawna figa, zwiewna i urocza, typ Ogródków Hermesa Vikt - oudowa grzybnia, blah Tokyo Bloom - takie tam... zielone... Calamus - tatarak i rabarbar z cukrem i wodą kolońską Dune - morze, zioła, wrzosowiska, no czasem lilie albo szampon Familijny Magie Noire sprzed reformy - miód, zioła, nuty zwierzęce, gorzko-słodkie cudo Black Cashmere - Becherovka! Coven - słodkie pokrzywy Inyo - trzydniowe zielsko w skórzanym bucie Bohea Boheme - dymna rumiankowa herbatka Kupiłam: Norne - ognisko w lesie, chata zielarki i Noc Kupały Afternoon of a Faun - słowiańska łąka latem, sporo kocanki i suchych ziół Chaman's Party - bazylia, wetiwer, korzenie dymiące w ognisku Jaisalmer - jałowcowy dym, leśna aromatoterapia Dali PH - anyż, lawenda, dziwnozioła, smołowato-spalona nuta, trochę mydła i moczu wampira. Kupiłam TŻtowi. __________________ Edytowane przez Redhaired Witch Czas edycji: 2016-07-10 o 18:37

2017-01-14, 22:57	#227
Echium Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 14	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Przeszukałam forum na wszelkie sposoby i nie znalazłam lepszego odpowiednika niż ten wątek. Sądzę, że dobrze trafiłam, ponieważ pytanie chcę skierować do tych, co podobnie jak ja uwielbiają jak im się dymi zza uszu Jako wierna nosicielka ostatnich psików wycofanej już Sahary, poluję na nową butelkę dymu, paczuli, czegoś innego niż pachnie większość ulicy, dlatego chętnie poznam Wasze typy. Szukam zapachu charakternego i nieoczywistego. Zapachu ciemnego, jednak nie wymagającego wieczorowego anturażu i wyjątkowych okazji. Który mogę nosić do pracy, na co dzień. Może być piwnicznie, mszyście i wilgotno. Może być sucho, dymnie i gorąco. Na pewno nie wchodzą w grę żadne kwiatki bratki i stokrotki. Jedyne kwiatki jakie toleruję dla odmiany klimatu to Ricci Ricci i stanowczo mi wystarczają. Podzielcie się swoimi odkryciami kadzideł i dymów w perfumach - nie tylko tymi burżujskimi, snobistycznymi, niszowymi, ale też tymi relatywnie tańszymi odkryciami (może takie też istnieją ). Również wszelkie paczule - te suche, pyliste, słodkie i te zielone, ziemiste, wilgotne - będą mile widziane. WAŻNE: proszę o opiniowanie TYLKO i WYŁĄCZNIE poznanych i sprawdzonych na własnej skórze zapachów, natomiast powstrzymanie się od dodawania typów wygooglanych na podstawie nut bazowych lub nazwy - co niczego konkretnego nie wniesie. Z góry dziękuję. Edytowane przez Echium Czas edycji: 2017-01-14 o 23:00

2017-01-15, 07:29	#228
Maja102 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Wiadomości: 21 078	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Hej zajrzyj na wątki Perfumy o zapachu dymu, ogniska, Mroczne Zapachy oraz Perfumy metal/goth (z telefonu nie mogę wkleić linków) Z niszy dymne: Durbano Black Tourmaline (popiół i sadza), Comme des Garcons Black i seria 5 kadzideł Incense, Pro Fumum Fumidus Z bardziej dostępnych: Męskie Loewe 7 (dym i drewno), męskie Lalique Encre Noire (drewno i ziemisty wetiwer) __________________ Ubieram się na czarno, bo jestem z Nilfgaardu Edytowane przez Maja102 Czas edycji: 2017-01-15 o 07:48

2017-01-16, 17:20	#229
Echium Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 14	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Maja102 dzięki za kierunek do wątku i propozycje - zapoznam się na pewno ; )

2017-01-18, 09:06	#230
hatka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 1 718	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Zgadzam się z propozycjami Maja102. Z kadzideł jeszcze jest interesujący Rouge Bunny Rouge Embers. Lubiane jest Full Incense Montale, choć dla mnie zbyt chemiczne. Wazamba - moim zdaniem bardziej leśna, niż kadzidlana. Moje ulubione kadzidło jest w Akkad Lubin oraz Upper Ten for Her Lubin. Paczula: moje ukochane Reminiscence Inoubliable Elixir oraz wzmiankowane Etro Patchouly. __________________ Fragrantica

2017-01-21, 20:30	#231
Echium Przyczajenie Zarejestrowany: 2016-09 Wiadomości: 14	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... hatko, Dzięki i Tobie za podpowiedzi - dopisuję do listy próbek do zdobycia, bo pozycje niszowe zbyt kosztowne by kupować w ciemno. P.S. Powiedzcie mi dziewczyny, czy to z moim nosem jest coś nie tak, czy intensywność i trwałość perfum jest słabsza zimą? Wprawdzie jestem lekko przeziębiona, ale żeby nawet typowego killera ledwie wyczuwać??? pozdrawiam

2017-01-21, 21:14	#232
hatka Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-01 Wiadomości: 1 718	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Ah, jeszcze z tych bardziej "lajtowych" kadzideł Penhaligon's Elixir Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ Fragrantica

2017-01-21, 22:06	#233
Drakonida Raczkowanie Zarejestrowany: 2016-04 Wiadomości: 428	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Podpisuję się obiema rękami pod Black Tourmalin. Natomiast moim ukochanym kadzidłem jest Phaedon Oliban. Chłodny i melancholijny. Piękny w swej prostocie i pobudzający wyobraźnię. To staroświeckie, eleganckie wnętrze. Ciemne, masywne, drewniane meble. Kunsztowne utensylia, na ścianach obrazy. Wysokie okna, za którymi rysują się porośnięte lasem wzgórza i gęste, niskie chmury. Ciemna szarość. W jednym z okien stoi spowita w powłóczystą czerń, zamyślona, chmurna kobieca postać. Suchy i gorący jest Timbuktu, jeden z moich ulubionych zapachów na lato. Jeśli lubisz Saharę są szanse, że Ci się spodoba. Mogę się podzielić jakąś próbką. Z wilgotnych paczuli LM Parfums Patchouli Boheme i M. Micallef Patchouli. Charakterny i nieoczywisty jest też na pewno Pierre Guillaume Metal Hurlant. Guma i skóra. Ja w Elixir czuję dosłowne wino. Edytowane przez Drakonida Czas edycji: 2017-01-21 o 22:20

2017-01-22, 22:24	#234
Redhaired Witch Nindżopesz Zarejestrowany: 2008-08 Lokalizacja: Dom Latających Sztybletów Wiadomości: 26 402	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Echium, ja popieram kandydaturę Embers Rouge Bunny Rouge (podobne do Sahary), Black Tourmaline Durbano, Encre Noire, ponadto może Rock Crystal Durbano, Goutal Encens Flamboyant, Slumberhouse Norne, Honore des Pres Chamans Party, Montale Greyland, Villoresi Patchouli, L'Artisan Patchouli Patch, Perris Monte Carlo Oud Imperial. Chyba poleciałam samą drożyzną :/ __________________

2017-01-23, 16:34	#235
AnnaVanDort Ex Mod Zbawca Wizażowy Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Pewnie w jakiejś spelunie Wiadomości: 5 540	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Dziewczyny, macie dobre wrażenia z Incense Avignona Series 3? Z tańszych czaję się również na Demeterowskie Holy Smoke. __________________ I've been diagnosed with a type of amnesia where I deny the existence of certain 80's bands. There is no cure.

2017-01-23, 18:26	#236
magdulenka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: B-awaria ;) Wiadomości: 8 630	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Echium, z tanszych rzeczy - dostepny w Hebe 'Nou - Oliban' zamowilam w ciemno i pokochalam od pierwszego psika. Dla mnie to pomieszanie Cardinal'a Heeley z Jaisalmerem CdG. Ktore to oba rowniez polecam. Black od Cdg i A City On Fire - Imaginary Authors - koniecznie. Spalone miasto jak zywe. Z malo znanych - Wild Elves on Fire - Arts&Scents cudownie jesienny, lisciasty, ziemisty Ziolowo-lesny Black Juniper od L'Erbolario i This is Him! - Zadig&Voltaire w klimatach Gucci PH pieprzowo-kadzidlane, ale takie syntetyczno-wspolczesne. Laboratoryjne. __________________ Wciąż szukam... 5269

2017-01-24, 08:23	#237
melkmeisje BAN stały Zarejestrowany: 2007-08 Wiadomości: 10 690	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Uwielbiam ten wątek, przyczytałam go od deski do deski chyba ze trzy razy

2017-01-24, 08:30	#238
kropka75 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) Wiadomości: 27 535	Dot.: Zioła, kadzidła, czary... Kobitki, a coś w typie świętej pamięci Tumulte (męskiego) lub starego dobrego Gucci PH? Szukam zastępstwa i nic. __________________ "Masz świra to go hoduj."

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)