psychologia -studia?

[hailie21]

Napisane przez McLady

Hej
Chcę studiować psychologię w Warszawie.
Niebawem czeka mnie rekrutacja do liceum i mam problem z wybraniem klasy.
Polski , wos i historia (kl. dziennikarska) czy polski , język obcy (w moim przypadku niemiecki) , biologia / historia (kl. językowa) ??

Zwróć uwagę na to, który z tych przedmiotów (oprócz polskiego) bardziej by Cię interesował lub z którym radziłaś sobie lepiej w gimnazjum. Wos/historia czy biologia/j.obcy? Bo to bez sensu uczyć się na poziomie rozszerzonym czegoś, czego się nie lubi.
Jeśli uważasz, że wszystkie są dla Ciebie równie ważne (nie masz ulubionych) to polecałabym profil j. polski, j. obcy, biologia, bo na większość psychologii w kraju biorą pod uwagę biologię (chociaż coraz częściej też historię). Ponadto język obcy opanowany na poziomie zaawansowanym też się przyda, zwłaszcza, że na psychologii często czyta się teksty obcojęzyczne (artykuły, badania, książki).

Pozdrawiam

[martusiakw]

Hej dziewczyny ale jeśli psychologia ogólna to tylko studia dzienne 5 letnie są. A jeśli ktoś chce iść na zaoczne na pomorzu to jest tylko psychologia zarządzania albo w biznesie. Nie?

[mpt]

Nie. UG ma zaoczną psychologię od zeszłego roku z tego, co wiem.

[sylvia_doll]

Mam dylemat, nie wiem do końca czy sie nadaje na psychologie. Bywam niecierpliwa, ale bardzo łakoma wiedzy... Eh, zobaczymy. Czy studiował ktoś w Krakowie psycho?

[siena]

Czy jest na forum ktokolwiek kto studiuje na Swpsie w Sopocie?Jeżeli tak to bardzo proszę o odpowiedź...

[sylvia_doll]

Podbijam pytanie o SWPS w Warszawie.
Jak to wyglada na prywatnej?

[kasiencja]

Napisane przez sylvia_doll

Mam dylemat, nie wiem do końca czy sie nadaje na psychologie. Bywam niecierpliwa, ale bardzo łakoma wiedzy... Eh, zobaczymy. Czy studiował ktoś w Krakowie psycho?

ja studiuję, pytaj jeśli chcesz

[anka_szklanka]

hey chcialabym sie dowiedziec czy warto studiowac psychologie zaocznie na swps we wroclawiu?? i czy wogole warto zaocznie ?
chcialabym pojsc na ten kierunek bo lubie pomagac ludzia i chce im pomagac zwlaszcza chorym biednym uzaleznionym osoba badz dziecia .... ale nie jestem do konca pewna czy to kierunek dla mnie jesli sama mam problemy ze soba ze swoim charakterem ??? chodzi mi o to ze jestem okropnym nerwusem wszystko bardzo przezywam i byle czym sie denerwuje wiec czy taka osoba moze pomoc drugiej...? ale z drugiej strony pomoc innym bardzo mnie satysfakcjonuje... jakos tak mam ze wole pomoc komus innemu niz sobie ....??! jestem cierpilwa i umiem sluchac ale mysle ze mam tez takie wady ktore kloca sie z byciem psychologiem....co sadzicie????

[sylvia_doll]

Jesli nie bedziesz w swym zawodzie skupiala sie na sobie, nie bedziesz patrzyla caly czas przez pryzmat wlasnych doswiadczen i wybierzesz ten kierunek nie myslac podswiadomie o tym jako o pomocy wobec siebie i swojej gramatyki - jak najbardziej próbuj.


Chociaż też mam watpliwosci, spróbuję z psychologią.
Na KUL czy UMCS - oto srogi dylemat. I jeszcze wczoraj zainteresował mnie bardzo UKSW w Wawie ..
Czekam na jakąkolwiek pomoc od Was, szczególnie w formie sprawdzonej opinii z pierwszej/drugiej ręki. Tzn ust

[smoli]

Witam,
po pierwsze SWPS jest jedną z lepszych uczelni psychologiczny (niestety prywatnych). Co do studiów zaocznych, każdy ma prawo do własnego zdania. Ja uważam, że to bardzo dobre rozwiązanie, gdyś uczę się i pracuję (zdobywam doświadczenie i mam pieniądze na własne utrzymanie).
Co do Twojego charakteru to powiem Ci tak: większość ludzi uważa, że psycholog, lekarz itp. musi mieć wszytsko poukładane, musi być idealny.. A niestety nie ma ludzi idealnych. A na pewno na studiach pogląd i podejście do wielu spraw Ci się zmieni. Dzięki nauce psychologii można wiele w sobie zmienić.
Decyzja należy więc do Ciebie.
Powodzenia!

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez anka_szklanka

hey chcialabym sie dowiedziec czy warto studiowac psychologie zaocznie na swps we wroclawiu?? i czy wogole warto zaocznie ?
chcialabym pojsc na ten kierunek bo lubie pomagac ludzia i chce im pomagac zwlaszcza chorym biednym uzaleznionym osoba badz dziecia .... ale nie jestem do konca pewna czy to kierunek dla mnie jesli sama mam problemy ze soba ze swoim charakterem ??? chodzi mi o to ze jestem okropnym nerwusem wszystko bardzo przezywam i byle czym sie denerwuje wiec czy taka osoba moze pomoc drugiej...? ale z drugiej strony pomoc innym bardzo mnie satysfakcjonuje... jakos tak mam ze wole pomoc komus innemu niz sobie ....??! jestem cierpilwa i umiem sluchac ale mysle ze mam tez takie wady ktore kloca sie z byciem psychologiem....co sadzicie????

powyższa odpowiedz jest do Ciebie

---------- Dopisano o 11:05 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez sylvia_doll

Jesli nie bedziesz w swym zawodzie skupiala sie na sobie, nie bedziesz patrzyla caly czas przez pryzmat wlasnych doswiadczen i wybierzesz ten kierunek nie myslac podswiadomie o tym jako o pomocy wobec siebie i swojej gramatyki - jak najbardziej próbuj.


Chociaż też mam watpliwosci, spróbuję z psychologią.
Na KUL czy UMCS - oto srogi dylemat. I jeszcze wczoraj zainteresował mnie bardzo UKSW w Wawie ..
Czekam na jakąkolwiek pomoc od Was, szczególnie w formie sprawdzonej opinii z pierwszej/drugiej ręki. Tzn ust

Nie wiem jak jest teraz ale wcześniej na UKSW psychologia była na wydziale filologi chrześcijańskiej, dla niektórych ludzi może to być problem.. i (pewnie z tej przyczyny) nie jest tam ciężko się dostać.

[sylvia_doll]

Taaaak, podobnie jest z KULem lubelskim - a jednak z tego co wiem, to 2/3 lata temu górował właśnie w kategorii psychologii - KUL

Nie wiem czy składać na psychologię tylko na UMCS i KUL czy dodatkowo jeszcze ten Uniwerek Kard. Stefana Wyszynskiego...
W zasadzie to ja marzę o Krakowie - ale gdzież tam publiczna psychologia prócz UJ Raczej się nie dostanę z moimi wynikami. Ale najpierw czekanie..

[pannanatalia]

na KUL na psychologię dostałabym się z zdawanym WOS-em a nie historią ?

[201703061232]

Napisane przez sylvia_doll

Jesli nie bedziesz w swym zawodzie skupiala sie na sobie, nie bedziesz patrzyla caly czas przez pryzmat wlasnych doswiadczen i wybierzesz ten kierunek nie myslac podswiadomie o tym jako o pomocy wobec siebie i swojej gramatyki - jak najbardziej próbuj.


Chociaż też mam watpliwosci, spróbuję z psychologią.
Na KUL czy UMCS - oto srogi dylemat. I jeszcze wczoraj zainteresował mnie bardzo UKSW w Wawie ..
Czekam na jakąkolwiek pomoc od Was, szczególnie w formie sprawdzonej opinii z pierwszej/drugiej ręki. Tzn ust

Hej, jeśli jeszcze nie podjęłaś decyzji i nadal rozważasz KUL czy UMCS. Miałam identyczny dylemat, dostałam się na KUL na dzienne i UMCS na wieczorowe. Wybrałam UMCS. Dlaczego? KUL ma lepsze zaplecze przecież. Porównywałam programy na obu uczelniach. KUL ma 2 czy 3 przedmioty, które muszą być - biblia i nauki o papieżu - jeśli się mylę proszę o poprawienie. Ponadto z tego co pamietam filozofia była rozbita na filozofię o antyku do średniowiecza - trwała troszkę dłużej niż na UMCS.
Ponadto porównywałam programy specjalizacji, o której zawsze marzyłam - społeczna. Bardziej przemówiła do mnie ta UMCS-owska.
Polecam wgłębienie się w programy studiów.
Nie twierdzę, że któraś uczelnia jest lepsza. Można znaleźć plusy i minusy każdej z nich. Ogromnym minusem UMCS są warunki. Instytut Psychologii znajduje się w bardzo starym pałacyku, któremu przydałby się generalny remont.
Nie sugeruj się wypowiedziami studiuję na KULU , więc UMCS jest be.
Porównaj programy, zastanów się co chcesz robić po psychologii, myślę, że odpowiedź sama przyjdzie.

[007loveme]

a czy jest ktoś studiujący psychologię w Bydgoszczy?

[sylvia_doll]

Napisane przez zbecka

Hej, jeśli jeszcze nie podjęłaś decyzji i nadal rozważasz KUL czy UMCS. Miałam identyczny dylemat, dostałam się na KUL na dzienne i UMCS na wieczorowe. Wybrałam UMCS. Dlaczego? KUL ma lepsze zaplecze przecież. Porównywałam programy na obu uczelniach. KUL ma 2 czy 3 przedmioty, które muszą być - biblia i nauki o papieżu - jeśli się mylę proszę o poprawienie. Ponadto z tego co pamietam filozofia była rozbita na filozofię o antyku do średniowiecza - trwała troszkę dłużej niż na UMCS.
Ponadto porównywałam programy specjalizacji, o której zawsze marzyłam - społeczna. Bardziej przemówiła do mnie ta UMCS-owska.
Polecam wgłębienie się w programy studiów.
Nie twierdzę, że któraś uczelnia jest lepsza. Można znaleźć plusy i minusy każdej z nich. Ogromnym minusem UMCS są warunki. Instytut Psychologii znajduje się w bardzo starym pałacyku, któremu przydałby się generalny remont.
Nie sugeruj się wypowiedziami studiuję na KULU , więc UMCS jest be.
Porównaj programy, zastanów się co chcesz robić po psychologii, myślę, że odpowiedź sama przyjdzie.

Dziękuję, że się odezwałaś!! Tak, nadal mam dylemat, planuję jutro zapłacić więc dziś padnie decyzja czy składać na obie uczelnie... Na kulu podoba mi się ta specjalizacja biznesowa... na UMCS-ie slyszalam, ze jest bardzo ciezko.. ja bylam teraz w dobrym liceum i naprawde juz mam dosc tego stresu zwiazanego z edukacja. Przemawia na mnie to, ze na Kulu jest dobry kontakt z wykladowcami... jeszcze sie zastanawiam nad filologią angielską (80%) ale nei wiem czy to wystarcza na pedagogiczny uniwersytet. Takze.. no, coz.

Myslalam nad psychologia na UKSW ale czy warto isc do miasta polozonego 400km od domu rodzinnego tylko po to by byc w stolicy?

[201703061232]

U mnie na UMCS-ie na kontakty z wykładowcami nikt nie narzeka. 2 razy w tyg mają konsultacje, na bieżąco odpowiadają na maile, mamy coś takiego jak kampus- platforma konunikacyjna - oceny, z niektórych przedmiotów wirtualne testy, ogłoszenia od wykładowców itd.

Jeśli chcesz iść na tą specjalizację biznesową - wybór jest prosty

Na UMCSie wcale nie jest tak bardzo ciężko. Wymagają fakt, ale wszystko jest do przeżycia.
Może spróbuj i tu i tu. Jedyne co stracisz to 80 zł, ale weź pod uwagę, że zawsze jest różnica punktowa między tymi uczelniami - jak pisałam wcześniej z taką samą ilością pkt na UMCS przyjęli mnie na wieczorowe, a na KUL na dzienne. Myślę, że jeśli chcesz studiować psycho to warto składać papiery na kilka uczelni.

[sylvia_doll]

Zdecydowałam się iść na psychologię na KUL, przyjęli mnie też na dwa inne kierunki (rzeszów i kraków) ale ostatecznie decyduję się na to, o czym marzyłam na początku. Cieszę się!
Ktoś rozpoczyna ze mną psych. z biznesie? Ooo, albo szuka mieszkania?

[alexalexalex]

A ja pozdrawiam z SWPS w Sopocie. Nie poszłam tam ze względu na niskie wyniki na maturze (wcale niskie nie były ) - to był mój wybór. UG nie wchodził w grę. Ktoś napisał wcześniej, że SWPS jest najlepszą uczelnią psychologiczną w Polsce - i to prawda. Przez dwa lata studiów spotkałam naprawdę wielu wspaniałych specjalistów i nie zamieniłabym mojej szkoły na żadną inną. Jak każda Uczelnia, ma też wady Faktem jest, że jeżeli nie pracujesz naprawdę ciężko i nie jesteś samodzielna - sukcesów nie osiągniesz. To bujda, że na prywatnych Uczelniach wszystko robią za Ciebie. Słyszałam sporo niepochlebnych opinii o SWPS'ie, mniemam, że pisali je Ci, którzy twierdzą, że skoro płacą, to mogą wymagać rzeczy niewykonalnych (np. zaliczać kolokwia po pięć razy, a na końcu mieć naciągniętą tróję). Polecam z czystym sumieniem! W razie pytań, piszcie dziewczyny!

Edit: Przeczytałam kilku postów i co do studiów zaocznych, niestety na SWPS, po skończonych studiach zaocznych (5 lat) dostajesz jedynie tytuł magistra nauk humanistycznych, a nie psychologii Nie orientuję się, co trzeba zrobić później, aby owym mgr psycho się stać.

Iii... Nie radzę iść na psychologię osobom, które myślą, że dzięki temu kierunkowi studiów, poradzą sobie ze swoimi problemami. Nie chcę nikogo zniechęcać, bo problemy ma każda z nas. Wierzcie jednak, że spotkałam się już wielokrotnie z przyszłymi psychologami, borykającymi się z poważnymi zaburzeniami psychicznymi. Oczywiście, każdy ma prawo robić w życiu to, na co ma ochotę, ale czasami trzeba zadać sobie pytanie, czy jako profesjonalny 'pomagacz' (nie mówię o psych. biznesu, marketingu, bardziej o klinicystach) bardziej nie zaszkodzimy naszym klientom w przyszłości.

[Darmorka]

Czy ktoś studiuje psychologie na UW?

[Coma_]

Napisane przez Darmorka

Czy ktoś studiuje psychologie na UW?

Ja a co?

[Darmorka]

Bo ja w tym roku wybieram sie na wieczorowe i potrzebuje sie dowiedziec jak sie nazywala Przewodnicza Komisji Rekrutacyjnej.

[Coma_]

Napisane przez Darmorka

Bo ja w tym roku wybieram sie na wieczorowe i potrzebuje sie dowiedziec jak sie nazywala Przewodnicza Komisji Rekrutacyjnej.

Ja zaczynałam w zeszłym roku, u mnie przewodniczącą była:
http://hal.psych.uw.edu.pl/nowyprofil.cgi?pracownik=126
Ona też podpisywała się na decyzji o przyjęciu. Z tego co wiem, funkcja rzadko się zmienia, ale nie wiem na 100% czy ta osoba była przewodniczącą też w tym roku

[Darmorka]

Napisane przez Coma_

Ja zaczynałam w zeszłym roku, u mnie przewodniczącą była:
http://hal.psych.uw.edu.pl/nowyprofil.cgi?pracownik=126
Ona też podpisywała się na decyzji o przyjęciu. Z tego co wiem, funkcja rzadko się zmienia, ale nie wiem na 100% czy ta osoba była przewodniczącą też w tym roku

Dziekuje bardzo

Jak oceniasz te studia??

[Coma_]

Napisane przez Darmorka

Dziekuje bardzo

Jak oceniasz te studia??

Proszę bardzo

Studia oceniam bardzo dobrze, choć bardzo długo rozważałam SWPS (rok zastanawiania się i analiz)... Summa summarum cieszę się, że nie poszłam na SWPS, bo tam wybrałabym kliniczną (spec. od I roku), teraz bardziej skłaniam się ku innym specjalizacjom i cieszę się, że na UW mam jeszcze rok na zastanowienie - to jest dla mnie zdecydowany plus, bo studia zmieniają zarówno nas jak i weryfikują nasze zainteresowania Dodatkowo na własnej skórze przekonałam się jak jest odbierane UW przez pracodawców - zdecydowanie lepiej niż SWPS (od razu piszę, że nie zamierzam się wdawać w polemiki na ten temat, bo zauważyłam, że ten wątek zamienia się czasem w małe pole bitwy). To mój drugi kierunek, więc naprawdę wiem co piszę... UW w CV po prostu robi wrażenie samą nazwą. Natomiast co do wiedzy i umiejętności, które posiadamy - i tak wszystko zdobywa się własną pracą i własną determinacją, można studiować i "studiować", jeżeli chodzi o wiedzę nabytą w trakcie studiów uczelnia w sumie nie ma znaczenia. Kiedyś zdarzyła mi się ciekawa sytuacja, gdy wylądowałam na praktykach w raczej małej miejscowości z daleka od Warszawy (u psychologa i pedagoga szkolnego), gdy powiedziałam, że studiuję na UW (pierwszy kierunek) wszyscy wiedzieli o co chodzi, ale gdy powiedziałam, że wybieram się na psychologię na SWPS, ludzie słyszeli tylko "szkołę wyższą jakąśtam". W kręgach akademickich i w większych miejscowościach to może SWPS jest znana, ale gdzieś indziej jest kojarzona jak każda prywatna szkoła wyższa (raczej negatywnie).

Co poza tym... inspirująca, profesjonalna kadra (mnóstwo autorytetów jak dla mnie), wielu ludzi z pasją, dużo przedmiotów do wyboru (fakultety), sporo możliwości rozwoju (chcieć to móc), indywidualny tok studiów też daje wiele możliwości kombinacji, czy to z drugim kierunkiem czy pracą na etat.

Z minusów: duża anonimowość, bo dużo studentów, ale to do siebie ma większość wydziałów psychologii. Czasem z jedną osobą z tego samego roku ma się ćwiczenia, a później do końca studiów można jej nie spotkać na żadnych A poza tym chaos organizacyjny, walka z usosem i niedoinformowanie jak wszędzie. Przynajmniej panie w sekretariacie są miłe Ogólnie rzecz biorąc to szału nie ma... Mimo moich pochwał, częściowo zgadzam się z opinią, że UW jest lekko przereklamowane. Mimo wszystko jednak, wg mnie UW jest najlepszą opcją (być może nawet mniejszym złem) jeżeli chodzi o studiowanie psychologii w PL, a na pewno w Wwie.

Ufff... może moja opinia komuś pomoże, choć chyba większość rekrutacji już jest zakończona. Pozdrawiam

[alexalexalex]

http://www.swps.pl/rankingi/rankingi...na-rynku-pracy - ja również w polemikę wdawać się nie będę, jednak to mówi samo za siebie i jest chyba bardziej rzetelne, niż 'ktoś' z małej miejscowości. Po drugie, jak sama trafnie zauważyłaś, to my pracujemy na nasze umiejętności. Podejrzewam, że na UW, jak i na każdym innym Uniwerku studenci pracują ciężej, niż studenci SWPS'u, a to z tego względu, że u nas, nie wiem dlaczego, panuje przekonanie 'płacę i wymagam', a to doprowadza mnie do szału. Z drugiej strony nie powinno - takie osoby, prędzej czy później wylecą na własne życzenie. Jednak ich chodzenie, załatwienie, przynoszenie zwolnień z myślą, że wolno im wszystko, jest naprawdę straszne.

Ja wybrałam SWPS właśnie ze względu na brak tej uniwersyteckiej anonimowości.

Prosiłabym tylko o trochę mniej zuchwałości, wszystkich studentów Uniwersytetów.

[Coma_]

Ehh... no właśnie się wdałaś w polemikę Zaraz będę zjedzona żywcem przez studentów innych niż Uniwerku

Nie wiem czy przedstawianie rankingów SWPSu jest obiektywne... choć w sumie jestem skłonna się z nimi zgodzić. Bardzo szanuję i lubię SWPS (bo tak jak mówię, przez rok zastanawiałam się nad trudnym wyborem), byłam tam na konferencjach, dniach otwartych i wręcz byłam w niej zakochana przez parę miesięcy Ale trzeba przyznać, że PR też mają niesamowity . Jeżeli chodzi o tego "ktosia" z mniejszej miejscowości, to kariera po psychologii to nie tylko wielki świat, media, korporacje i wielkomiejskie placówki/ gabinety psychologiczne U takich szarych "ktosiów" właśnie będziemy kiedyś szukać zatrudnienia, bo Warszawa i inne wielkie miasta są przesycone absolwentami psychologii. Nie twierdzę, że w Wwie pracy się nie znajdzie, ale po studiach życie może nas "rzucić" gdziekolwiek indziej.

O co chodzi z tą zuchwałością? Mam nadzieję, że ja jej nie przejawiam

[Naomi21]

Napisane przez Coma_

Przynajmniej panie w sekretariacie są miłe Ogólnie rzecz biorąc to szału nie ma... Mimo moich pochwał, częściowo zgadzam się z opinią, że UW jest lekko przereklamowane. Mimo wszystko jednak, wg mnie UW jest najlepszą opcją (być może nawet mniejszym złem) jeżeli chodzi o studiowanie psychologii w PL, a na pewno w Wwie.

Really? To chyba na innym wydziale studiujemy Chociaż w sekretariacie dla młodszych roczników faktycznie nie było tak źle

Zgadzam się, że UW to najlepsza opcja. Już prawie kończę te studia, to też mój drugi kierunek. Ogólnie sądzę, że psychologii studiować nie warto - uważam, że niewiele się nauczyłam przez te kilka lat, większość rzeczy już wiedziałam z książek, gazet, z pierwszego kierunku. Więc był to dla mnie mało rozwijający kierunek I gdybym jeszcze miała za to płacić, toLitości.

Miałam kilka fajnych zajęć, które miło wspominam - uwielbiam i wyjątkowo cenię np. prof. Ciarkowską i jeśli na jakichś zajęciach nauczyłam się czegoś nowego, to właśnie na tych prowadzonych przez nią Niestety, połowa zajęć to jakaś kpina - wygłaszanie referatów i zaliczenie, z którego 4 dostałby pierwszy lepszy licealista. Oczywiście, są tez trudne przedmioty, ale ogólnie, to są to łatwe i mało wymagajace studia.

A najwięcej nauczyłam się i tak na praktykach

[Darmorka]

a jak oceniacie władze wydzialu ??

[alexalexalex]

Ja się nie wdałam w polemikę, po prostu chciałam opisać z perspektywy studenta SWPS'u to, co zostało opisane przez Ciebie

Coma, nigdy w życiu, zuchwała nie jesteś! Po prostu znam kilku takich, co uważają, że skoro studiują na Uniwerku, są lepsi od studentów uczelni prywatnych. W większości są to ci, którzy dostali się na najmniej oblegany kierunek, ledwo sobie radzą, no ale co? W końcu studiują na Uniwerku, jest prestiż

Zdaję sobie sprawę, że nasza kariera to nie tylko wielkie korporacje, ale już teraz, SWPS to dość znana "marka" i wydaje mi się, że brak wiedzy na temat uczelni, wypuszczającej co roku tylu utalentowanych absolwentów (oczywiście, nie tylko SWPS ich wypuszcza) troszeczkę świadczy o danej osobie "z branży"

Końcowy wniosek jest taki - kończymy niechcianą przez nas obie, polemikę. Studenci SWPS i UW powinni się kochać i szanować

W obu tych miejscach nauczymy się tyle samo, większość z tych informacji nie przyda nam się nigdy w życiu w pracy zawodowej (chyba, że zechcemy objąć, jakże wdzięczną i dobrze płatną posadę wykładowcy) i jak napisała Naomi, najwięcej zyskamy podczas praktyk.

[abraxas2871]

Napisane przez Naomi21

Really? To chyba na innym wydziale studiujemy Chociaż w sekretariacie dla młodszych roczników faktycznie nie było tak źle

Zgadzam się, że UW to najlepsza opcja. Już prawie kończę te studia, to też mój drugi kierunek. Ogólnie sądzę, że psychologii studiować nie warto - uważam, że niewiele się nauczyłam przez te kilka lat, większość rzeczy już wiedziałam z książek, gazet, z pierwszego kierunku. Więc był to dla mnie mało rozwijający kierunek I gdybym jeszcze miała za to płacić, toLitości.

Miałam kilka fajnych zajęć, które miło wspominam - uwielbiam i wyjątkowo cenię np. prof. Ciarkowską i jeśli na jakichś zajęciach nauczyłam się czegoś nowego, to właśnie na tych prowadzonych przez nią Niestety, połowa zajęć to jakaś kpina - wygłaszanie referatów i zaliczenie, z którego 4 dostałby pierwszy lepszy licealista. Oczywiście, są tez trudne przedmioty, ale ogólnie, to są to łatwe i mało wymagajace studia.

A najwięcej nauczyłam się i tak na praktykach

Zgadzam się całkowicie - jestem na 4 roku psycho na UW i nie mam nic do dodania. No, może nazwisko prof. Ciarkowskiej wymieniałabym na dr Z. Toeplitz, któa jest dla mnie największym autorytetem na tym wydziale.

Napisane przez Darmorka

a jak oceniacie władze wydzialu ??

Prodziekan ds. Studenckich - dr Wojciech Dragan, hmmm. No generalnie nie jest zły - było trochę zamieszania z rejestracjami, ale dziekan reagował niemal natychmiast na zgłoszone problemy (odpisywał na maile późną nocą, bardzo mu się to chwali). Mam wrażenie, że jest bardzo prostudencki - zdaje sobie sprawę z bałaganu na wydziale i jest elastyczny - a to bardzo się liczy, nie ma nic gorszego niż dziakan z któym nie ma mowy o pertraktacji. Szkoda, że samorząd studencki jest raczej wątły - z tego powodu dziakan nie ma za bardzo z kim się konsultować i w efekcie łączność nasze probemy - wysiłki dziekana, żeby je rozwiązać jest nieco zaburzona. Główną dziekan jest prof. Czerniawska, ale z nią nie ma zbyt dużej styczności, zajmuje się raczej ogólną reprezentacją/administracją wydziału niż sprawami studentów.