Jestem leniwa...ale z tym walczę :-p

[Nija_]

Napisane przez scatty princess

zdasz zdasz!
Moim zdaniem troche bez sensu przerabiac te ksiazeczke, bo jak robisz testy na kompie to Ci same taaaak szybko wchodza, ze szok
3mamy kciuki!

Nie dziękuję

[electric blue]

Napisane przez irmandara

18 mowisz? bo ja sie od 16 zbieram electrusia to ja z Toba

no to do dzieła Ja już notatki mam wyszykowane i lecę się uczyć

[AnnGabi]

A ja dzis troche pokonalam mojego lenia w zasadzie robilam to z wlasnego przymusu, bo na zewnatrz bylo choooo leee rnie zimno, ale zaraz po szkole poszlam sobie do apteki po leki a fakt jest taki, ze apteka nie byla w strone domu uwazam to za duzy postep!

[electric blue]

poczyłam się, jeszcze przed snem sobie to przeczytam i jutro w drodze na uczelnię i przed zajęciami i powinno być git
A teraz będę robić notatki..uwaga uwaga... na poniedziałek Ale to przy kompie, bo materiały są w necie

[igawyrwal]

Obejzalam dvd ze slubu mojego kuzyna... Nikt mnie nie kocha buu I sama też się kochac nie daje

Ale nienajgorzej mi na kole poszło Jutro same wykłady A jak wrócę to będę się uczyć, obiecuję

[paniKA88]

mój leń przybiera postać mega lenia, czyli spać to bym już poszła, ale nie chce mi się sprzątać rzeczy z łózka..baa... nie chce mi się za bardzo nawet do niego podejść choć jest metr przede mną
ale jutro już sobie postanowiłam: idę na wykład, nudny strasznie, ale dawno na żadnym wykładzie nie byłam (ale to również ze względu na to, że większość tych wykładów jest naprawdę straszna i już wole ten czas poświecić na pójście do biblioteki i poczytanie książki na ten temat), wiec zbiorę się w sobie

[igawyrwal]

Napisane przez paniKA88

mój leń przybiera postać mega lenia, czyli spać to bym już poszła, ale nie chce mi się sprzątać rzeczy z łózka..baa... nie chce mi się za bardzo nawet do niego podejść choć jest metr przede mną
ale jutro już sobie postanowiłam: idę na wykład, nudny strasznie, ale dawno na żadnym wykładzie nie byłam (ale to również ze względu na to, że większość tych wykładów jest naprawdę straszna i już wole ten czas poświecić na pójście do biblioteki i poczytanie książki na ten temat), wiec zbiorę się w sobie

Trzymam kciuki, abys wytrwala, ja jutro mam 3 wyklady po 1,5 h każdy Biologia medyczna, psychologia kliniczna i anatomia Zniosę jajko

[paniKA88]

Napisane przez igawyrwal

Trzymam kciuki, abys wytrwala, ja jutro mam 3 wyklady po 1,5 h każdy Biologia medyczna, psychologia kliniczna i anatomia Zniosę jajko

to ja za Ciebie trzymam kciuki, bo 3 wykłady wytrzymać to jest coś ja mam poniedziałki takie, ze mam 3 ćwiczenia po 1,5h pod rząd a później jeszcze lektorat z rosyjskiego
łóżeczko posprzątane, czas iść spać

[igawyrwal]

:d

[paniKA88]

Napisane przez igawyrwal

Ooo, rosyjski, w gimnazjum miałam rosyjski A jaki to kierunek?
Powiem Ci, że mi baaardzo ciężko wchodzą języki i to już nie z lenistwa, tylko odkąd pamiętam Na razie mam tylko łacinę, później będzie angielski i jestem przerażona

ja jestem na zarządzaniu, a lektorat mam w grupie międzywydziałowej
mi też cieżko wchodzą języki, nieliczac chyba właśnie rosyjskiego, angielskiego uczyłam sie długo bo jakieś 10lat, ale tak naprawde to mało co umiem
na wykładzie byłam, chociaz dowiedziałam sie kiedy mam egzamin

[joanna1978]

hej dziewczyny co chodza do szkoły co sie z wami dzieje.jaki leń.a gdzie radośc z zycia czerpania przyjemności. ja kończyłam szkołe 10 lat temu ale nigdy niepodchodziłam do nauki tak jak wy.maskara. kujonem niebyłam zazwyczaj trócyny nosiłam ale odrabiałam lekcje odrazu zeby niemieć zaległści.oczywiscie jechałam na sciągach także przygotowanie ich tez troche czasu zajmowało. ale codziennie byli znajomi i małe imprezki przy %.czas leciał na rozmowach,planach ,podrywaniu chłopaków.był snieg to sie szło na tyłku jeżdzić.koncerty.emerytem niejestem ale wy kochane.weżscie sie do kupy .depresja może jakś zimowa was bieże.idzcie na solarium , jakies witaminki herbatki. wiecej optymizmu.głowa do góry

[bura kocurka]

Napisane przez joanna1978

hej dziewczyny co chodza do szkoły co sie z wami dzieje.jaki leń.a gdzie radośc z zycia czerpania przyjemności. ja kończyłam szkołe 10 lat temu ale nigdy niepodchodziłam do nauki tak jak wy.maskara. kujonem niebyłam zazwyczaj trócyny nosiłam ale odrabiałam lekcje odrazu zeby niemieć zaległści.oczywiscie jechałam na sciągach także przygotowanie ich tez troche czasu zajmowało. ale codziennie byli znajomi i małe imprezki przy %.czas leciał na rozmowach,planach ,podrywaniu chłopaków.był snieg to sie szło na tyłku jeżdzić.koncerty.emerytem niejestem ale wy kochane.weżscie sie do kupy .depresja może jakś zimowa was bieże.idzcie na solarium , jakies witaminki herbatki. wiecej optymizmu.głowa do góry

Hmm...aż chyba coś napiszę..chociaż do końca niestety nie wiem jak to skomentować, bo przede wszystkim musiałam ten tekst dwa razy przeczytać, żeby w ogóle coś zrozumieć

Przede wszystkim nie o depresje nam chodzi, tylko po prostu jesteśmy leniwe - mniemam, że jak większość ludzi, tylko wolimy się motywować tutaj aby to zwalczyć - i nie jechać na ściągach i imprezować z alkoholem tylko serio się pouczyć i wziąć za siebie. I no sorry, ale nie czuję się jakbym miała depresję ani szczerze mówiąc nie jest mi nawet odrobinę smutno, więc nie wiem co do tematu mają herbatki, witaminki i solarium

[irmandara]

ee..

[joanna1978]

leniwe na maksa.ktos tam napisał ze 3 godziny zbierał sie do wyjscia z domu.sorki .
a ściagi musiałam miec poprostu czułam sie pewniej. a lenia sie zwalcza przez motywacje bywanie pomiedzy ludzmy zabawe-jeżeli jestes leniwa bo nic ci sie niechce może to sie przerodzic w jakies deprechy (tak to nazwe). ja rozumiem miec lenia dzien bo sie jest zmeczonym ale nie to żeby to była jakis poważny codzienny problem. a moze właśnie wspomóc organizm jakimis rzeczami to może najdzie ochota na robienie czego kolwiek. wiem każdemu sie zdarza miec lenia ale sa obowiazki -szkoła praca rodzina .niewiem- u mojej kolezanki leń zakonczył sie deprecha,dlatego ze nic jej sie chiciało nigdzie niewychodziła i wogóle była sama ze soba. szkoda że niemogłam jej pomóc bo sie wyprowadziłam,
dziewczyny wiecej działania

[bura kocurka]

Napisane przez joanna1978

leniwe na maksa.ktos tam napisał ze 3 godziny zbierał sie do wyjscia z domu.sorki .
a ściagi musiałam miec poprostu czułam sie pewniej. a lenia sie zwalcza przez motywacje bywanie pomiedzy ludzmy zabawe-jeżeli jestes leniwa bo nic ci sie niechce może to sie przerodzic w jakies deprechy (tak to nazwe). ja rozumiem miec lenia dzien bo sie jest zmeczonym ale nie to żeby to była jakis poważny codzienny problem. a moze właśnie wspomóc organizm jakimis rzeczami to może najdzie ochota na robienie czego kolwiek. wiem każdemu sie zdarza miec lenia ale sa obowiazki -szkoła praca rodzina .niewiem- u mojej kolezanki leń zakonczył sie deprecha,dlatego ze nic jej sie chiciało nigdzie niewychodziła i wogóle była sama ze soba. szkoda że niemogłam jej pomóc bo sie wyprowadziłam,
dziewczyny wiecej działania

To nie leń się skończył depresją tylko takie ta depresja miała u niej objawy - nic jej się nie chciało i rzeczywiście nic nie robiła. Myślę, że trochę demonizujesz - przecież dziewczyny nie siedzą zamknięte w domu i odizolowane od znajomych, tylko że nie mają aż takiej motywacji i super zaparcia do działania. Wybacz, ale przecież każda z nas ma szkołę, pracę i raczej do niej chodzi. A jak trzeba to się nauczy - ja tam nigdy nie mam ściąg - umiem, ale mogłabym umieć zdecydowanie lepiej gdybym się za to wcześniej zabierała. I nawet powiem więcej, nie mam samych trójek - pomimo mojej domniemanej "deprechy" i nawet się ze znajomymi spotykam.
No więc tak czy siak twierdzę, że Twój post jest nie na temat

[scatty princess]

i jak tam moje Leniuszki??

ja wczoraj nie napisalam tych 2 prac :/ i wiem to juz teraz,ze dzis ich tez nie napisze...
ech :/ len wrocil:/

[joanna1978]

dlaczego nie na temat.pisze to jak was odbieram i tyle . a mam prawo do tego by napisac co mi sie podoba i czuje.ciesze sie ze masz lepsze oceny niz ja.niestety ja z roznych wzgledow lepszych niemogłam miec. pozdrawiam

[bura kocurka]

Napisane przez joanna1978

dlaczego nie na temat.pisze to jak was odbieram i tyle . a mam prawo do tego by napisac co mi sie podoba i czuje.ciesze sie ze masz lepsze oceny niz ja.niestety ja z roznych wzgledow lepszych niemogłam miec. pozdrawiam

Ehh...nieważne

Napisane przez scatty princess

i jak tam moje Leniuszki??

ja wczoraj nie napisalam tych 2 prac :/ i wiem to juz teraz,ze dzis ich tez nie napisze...
ech :/ len wrocil:/

A może chociaż jedną...? Albo kawałek? Ja się próbuję genetyki uczyć właśnie, ale niestety potrzebuję do tego komputera, co oznacza, że mnie on rozprasza

[scatty princess]

Napisane przez bura kocurka

Ehh...nieważne




A może chociaż jedną...? Albo kawałek? Ja się próbuję genetyki uczyć właśnie, ale niestety potrzebuję do tego komputera, co oznacza, że mnie on rozprasza

oj znam to Kochana
mnie tez rozprasza na maxa ;] Juz nawet internet probowalam sobie wylaczac, ale co tam ? przeciez zawsze mozna sobie jakies fotki poogladac

3mam za Ciebie kciuki i umowmy sie tak ja napisze chcociaz kawalek swojej 1 pracy, a Ty nauczysz sie chociaz z 2 tematy, hm??
i wieczorem ok. 21 zdamy relaacje

[bura kocurka]

Napisane przez scatty princess

oj znam to Kochana
mnie tez rozprasza na maxa ;] Juz nawet internet probowalam sobie wylaczac, ale co tam ? przeciez zawsze mozna sobie jakies fotki poogladac

3mam za Ciebie kciuki i umowmy sie tak ja napisze chcociaz kawalek swojej 1 pracy, a Ty nauczysz sie chociaz z 2 tematy, hm??
i wieczorem ok. 21 zdamy relaacje

Wiesz co, ja to ma teraz taki feler z komputerem, że mój niestety padł, a ja korzystam z laptopa taty, więc niby zniknął chwilowo mój rozpraszacz lecz znalazłam inny A że niektóre informacje muszę sobie poszukać w necie, to i tak wiszę na kompie, ehh

Ja się dzisiaj muszę raczej całości nauczyć albo większości, bo jutro kolokwium, ale za Ciebie trzymam kciuki

[mollyy]

A ja dzisiaj kolejne punkty z mojej listy wypełniałam. Naprawde ta moja lista to święta rzecz. Powoli ale konsekwentnie wykreślam z niej każdy punkt. Dzisiaj wreszcie zebrałam się do banku zamknąć jedno z kont, z którego już dawno nie korzystam a za prowadzenie płacić musiałam. Odebrałam w końcu telefon z serwisu, bo już ponad tydzień tam lezał naprawiony. Popłaciłam rachunki a teraz zabieram sie za robienie notatek, za tydzień egzamin a jeszcze nic nie ruszyłam.


Tak na marginesie, też sie nie czuję, jakbym depresję łapała. Wręcz przeciwnie, słucham dzisiaj kolęd i świątecznych piosenek i humor mam świetny.

Pozdrawiam leniwie.

[Vivre]

a ja wzięłam sie za czytanie książki - muszę do jutra skończyć ale nie jest źle bo nie jest nudna

[7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0]

Napisane przez joanna1978

dlaczego nie na temat.pisze to jak was odbieram i tyle . a mam prawo do tego by napisac co mi sie podoba i czuje.ciesze sie ze masz lepsze oceny niz ja.niestety ja z roznych wzgledow lepszych niemogłam miec. pozdrawiam

Biorąc pod uwagę, ze co weekend gdzieś ze znajomymi wychodze, chodzę do szkoły i staram się uczyć( chociaz tu len mi przeszkadza, w tym semestrze się trzech 2 dorobiłam, ale reszta to czwórki i piątki) codziennie wychodze na spacery z piesem, coś tam posprzątam w domu i przede wszystkim mam świetny humor i nie czuje, zeby mnie miała deprecha złapać. Leniwa jestem odkąd pamiętam, więc chyba urodziłam się z deprechą.
A to, ze sie komus nie chce lozka poscielic, czy pojsc do banku to odrazu nie znaczy niewiadomo czego.

Ale jak leje całyyyy dzien i jest strasznie zimno, to faktycznie w ogole z domu nie wychodze, bo po co?

Gratuluje przegonienia lenia.
Mój nie ucieka, od 3 dni nie zajrzałam do ksiażki i w sumie nic nie zrobiłam. Pogoda mnie dobija. ;p

[Vivre]

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;10048614]
Mój nie ucieka, od 3 dni nie zajrzałam do ksiażki i w sumie nic nie zrobiłam. Pogoda mnie dobija. ;p[/quote]
Tak, tak na lenia najlepsze usprawiedliwienie to pogoda ale coś w tym jest, jakoś tak przyjemniej kiedy słońce świeci a nie od 16 już ciemno .

[AnnGabi]

Napisane przez paniKA88

to ja za Ciebie trzymam kciuki, bo 3 wykłady wytrzymać to jest coś ja mam poniedziałki takie, ze mam 3 ćwiczenia po 1,5h pod rząd a później jeszcze lektorat z rosyjskiego
łóżeczko posprzątane, czas iść spać

1.5h to mi trwaja lekcje kazda z osobna
mam nadzieje ze nie bylo nudno

wiecie co? mimo mojego lenia lubie czytac ksiazki wole to niz zagladanie do zeszytow, co byloby pozyteczniejsze...

[Nija_]

Napisane przez scatty princess

i jak tam moje Leniuszki??

Zdałam egzamin teoretyczny, zero błędów
Ja to mam naprawdę więcej szczęścia niż rozumu. Komputer wylosował mi same banalne pytania. Nawet nie musiałam się nad żadnym zastanawiać, żadnych skomplikowanych skrzyżowań, rond, świateł

[electric blue]

Napisane przez Nija_

Zdałam egzamin teoretyczny, zero błędów
Ja to mam naprawdę więcej szczęścia niż rozumu. Komputer wylosował mi same banalne pytania. Nawet nie musiałam się nad żadnym zastanawiać, żadnych skomplikowanych skrzyżowań, rond, świateł

gratulacje!!

Ja już zdążyłam wyjść na godzinę z psem, pozałatwiałam parę spraw związanych z moim kontem bankowym, a zaraz śmigam do notatek Normalnie siebie nie poznaję

[madzia_g]

moge sie potpiac do watku?
napisalam tu wczesniej o sobie ale tak bardziej podgladalam watek
dzis nie poszlam na cwiczenia- byly o 8 i normalnie nie moglam wstac to jest nieludzkie zeby kazac biednej leniwej studentce wstawac na zajecia na 8 rano to jest dla mnie cierpienie jak tak wstaje dzis wstalam o 9 bo musialam ale najchetniej to bym do 12 pospala KOCHAM SPAC!! Jedna Was pisala ze idzie siusiu robic dopiero jak ja pecherz rozboli- ja tez tak mam
Generalnie chodze na zajecia w kratke- przez to wstawanie i prawie rzadnych prac nie mam oddanych musze sie w weekend do tego zmusic o!
dzis na plus w walce z lenistwem jest to ze pozmywalam, pocielilam lozka, odkurzylam cale mieszkanie

[electric blue]

witaj madziu Ja też kocham spać i nawet wstanie o 9.00 jest dla mnnie problemem

[madzia_g]

Napisane przez electric blue

witaj madziu Ja też kocham spać i nawet wstanie o 9.00 jest dla mnnie problemem

no bez kitu dla mnie to jest bardzo trudne i co tu zrobić