brak własnego Tż ;(, czy tylko ja jestem sama ...

[Coffi]

a ja mam dołek.
spotykam się z pewnym chłopakiem, już teoretycznie jesteśmy ze sobą, a tu nagle wczoraj mi piszę że był z inną. Kogo jak kogo ale mnie nie chce okłamywać przeprasza i tak dalej ....
niby mu wybaczyłam niby nie, bo w końcu tak naprawdę nie byliśmy ze sobą .. tak oficjalnie.
dzisiaj mamy jeszcze pogadać i nie wiem co zrobić
ale chyba powiem mu żeby wybrał z kim chcę być i co robić, jakie ma plany ...

[aagusiaa88]

Hm, wazne, ze sie przyznal no i zerwal z tamta Jak widac wybral ta fajniejsza Glowa do gory!

[Slodka_Marzycielka]

Napisane przez Coffi

a ja mam dołek.
spotykam się z pewnym chłopakiem, już teoretycznie jesteśmy ze sobą, a tu nagle wczoraj mi piszę że był z inną. Kogo jak kogo ale mnie nie chce okłamywać przeprasza i tak dalej ....
niby mu wybaczyłam niby nie, bo w końcu tak naprawdę nie byliśmy ze sobą .. tak oficjalnie.
dzisiaj mamy jeszcze pogadać i nie wiem co zrobić
ale chyba powiem mu żeby wybrał z kim chcę być i co robić, jakie ma plany ...

Porozmawiaj z nim szczerze i powiedz mu żeby wybrał i nie ranił Ciebie i powiem Ci że wiem co czujesz kiedyś też chłopak kręcił ze mną i nagle okazało się że zaczął chodzić z druga

[kamila9422]

bo oni wszscy są beznadziejni, ale bez nich żyć się nie da

Słodka: oczywiście że zdadzam się z tym co wcześniej napisałam to z tym byciem samą .... ^^

[Coffi]

dupa dupa ciemna dupa :P

[Slodka_Marzycielka]

życie jest do dupy później się umiera

Ja też sie z tym zgadzam.. święta prawda

[kamila9422]

oj dziewczyny
życie jest za którkie żeby o śmierci myśleć

[lovelyy888]

Slodka_Marzycielka - ja zgadzam się z tym zdaniem.. zazwyczaj chyba tak jest..
szczęście emanuje na kilometry od osób zakochanych

Napisane przez aagusiaa88

Wiecie co laski? Ja Wam powiem, ze z tymi przyjaciolkami to wlasnie jakos tak dziwnie jest. Mam przyjaciolke, znamy sie z 15 lat ;D i tez byl taki moment, ze mimo, ze jestesmy zzyte, to jej cos odwalilo i podobal jej sie ten sam facet co mi. Myslalam wtedy, ze mnie szlag trafi, ale ok, przeszlo. Ona dala spokoj, a gosc okazal sie polglowkiem, ale to juz inna bajka.
Takze moim zdaniem to niestety, ale przyjaciolkom nie zawsze mozna ufac w tej kwestii, a szkoda

Witam nowe osóbki

A... Slodka, zgadzam sie z Toba Ładnie powiedziane

A wiesz co ci powiem.. pewnie Cię zaskoczę, ale wybaczyłam chłopakowi, ale przyjaciółce też.. dużo dużo później zdobyłyśmy się na szczerą rozmowę (bardzo długo ze sobą wogóle nie rozmawiałyśmy).. ale jakoś tak powoli lody zaczęły topnieć.. nie było łatwo o tym zapomnieć, ale udało się.
i dziś wiem, że ona naprawdę tego żałuje i nie zrobi mi już czegoś takiego nigdy.. nie wiem co będzie za parę lat, trudno mi powiedzieć ale jak na razie nie żałuję że jej wybaczyłam.. jest taaka kochana :P

Napisane przez Coffi

a ja mam dołek.
spotykam się z pewnym chłopakiem, już teoretycznie jesteśmy ze sobą, a tu nagle wczoraj mi piszę że był z inną. Kogo jak kogo ale mnie nie chce okłamywać przeprasza i tak dalej ....
niby mu wybaczyłam niby nie, bo w końcu tak naprawdę nie byliśmy ze sobą .. tak oficjalnie.
dzisiaj mamy jeszcze pogadać i nie wiem co zrobić
ale chyba powiem mu żeby wybrał z kim chcę być i co robić, jakie ma plany ...

też uważam że powinnaś z nim szczerze porozmawiać... przyznał się to jest plus.. ale coś trzeba z tym zrobić..

hehe i zgadzam się z kamila9422 -tak są beznadziejni.. ale co my byśmy bez nich robiły..?

[Coffi]

właśnie z nim rozmawiałam

[kamila9422]

coffi i jak ?

[lovelyy888]

też jestem ciekawa..?

[Magic Girl]

Napisane przez Coffi

a ja mam dołek.
spotykam się z pewnym chłopakiem, już teoretycznie jesteśmy ze sobą, a tu nagle wczoraj mi piszę że był z inną. Kogo jak kogo ale mnie nie chce okłamywać przeprasza i tak dalej ....
niby mu wybaczyłam niby nie, bo w końcu tak naprawdę nie byliśmy ze sobą .. tak oficjalnie.
dzisiaj mamy jeszcze pogadać i nie wiem co zrobić
ale chyba powiem mu żeby wybrał z kim chcę być i co robić, jakie ma plany ...

tak samo miałam jak byłam z moim byłym.. miał inna i co gorsza ja sama się dowiedziałam. I mu powiedziałam, że skoro nie potrafi wybrać żadnej to niech sam będzie. I albo zerwie ze swoją skoro mu tak zależy na mnie i wtedy będziemy się spotykać. Albo nie zerwie i nie będziemy. Na drugio dzień zerwał i tak jakoś wyszło, ze zostaliśmy parą. No ale po 1.5 roku się skończyło...

[kamila9422]

cooooooooooooooooooofi mów !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!! xD

[Coffi]

powiedział że nic nie zaszło między nimi ale jest mu z tym źle i chciał mi o tym powiedzieć.
nadal chce się spotykać. Tyle że on nigdy nie miał dziewczyny na stałe. Spotykał się z wieloma i to mu najwyraźniej odpowiadało. Chciałby być ze mną ale boi się że mnie skrzywdzi dlatego na razie będziemy się spotykać tak jak do tej pory, tak na próbę. Zobaczymy czy nam się uda, czy jemu się uda.

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Napisane przez Magic Girl

tak samo miałam jak byłam z moim byłym.. miał inna i co gorsza ja sama się dowiedziałam. I mu powiedziałam, że skoro nie potrafi wybrać żadnej to niech sam będzie. I albo zerwie ze swoją skoro mu tak zależy na mnie i wtedy będziemy się spotykać. Albo nie zerwie i nie będziemy. Na drugio dzień zerwał i tak jakoś wyszło, ze zostaliśmy parą. No ale po 1.5 roku się skończyło...

przykre to trochę, ale szczerze to jakoś czułam że prędzej czy później się z jakąś spotka. nie wiem czemu ale byłam na to przygotowana

[lovelyy888]

wiesz co Coffi.. teraz wydaje mi się ,musisz zadać sobie pytanie 'czy warto..'
bo nie masz pewności co on zrobi..może się wszystko super ułożyć i wogóle.. ale uwierz.. nie zawsze jest różowo.. i musisz brać też pod uwagę opcję, że jednak znajdzie się jakaś inna, lepsza...
a to nie jest miłe uczucie..

[kamila9422]

drastyczne ale zgadzam się z lovely

[Coffi]

wiem, wtedy ja też znajdę innego lepszego
po ostatnim razie jestem ostrożna i nie będę sobie wielkich nadziei robiła ..
jak już pisałam wcześniej, wyczułam że coś odwali dlatego tak bardzo się nie rozczarowałam.
jestem na to przygotowana.

[kamila9422]

ja jestem zdania, że nienależy robić sobie jakiejś super nadzieji. Lepiej mieć potem miłą niespodziankę

[Coffi]

Napisane przez kamila9422

ja jestem zdania, że nienależy robić sobie jakiejś super nadzieji. Lepiej mieć potem miłą niespodziankę

dokładnie!
lepiej się mile zaskoczyć niż niemile rozczarować

[lovelyy888]

Ale chyba zgodzicie się, że czasem zaangażujemy się zanim się wogóle zaorientujemy.. i wtedy oszukujemy same siebie że nic nie czujemy, i zawsze mozemy się wycofac z tego związku.. ale wtedy już jest trudniej..
no ale.. to ta mniej optymistyczna opcja.. zawsze może się przecież wszystko udać..
i tego ci życzę oczywiście
a jak na razie ciesz się z tego co masz )

[kamila9422]

jak miło gdy wiesz, że ktoś ma takie samo zdanie jak ty ^^

[aagusiaa88]

Dziewczyny, a co z tym, ze jak ktos juz robil takie akcje, ze mial 3 laski na raz, to juz sie nie zmieni? Tak sie zawsze mowi, jak ktos zdradza, ze jak robil to do tej pory, to juz sie nie odmieni :/

[kamila9422]

wiesz czasem zdarzaja sie takie ewenementy że się zmieniają, ale to częściej się zdarza w filmach niestety .............

[Magic Girl]

A mi się znowu smutno zrobiło.. stwierdziłam, że jestem samotna.. bo nie ma nikogo kto mnie przytuili teraz jak jestem chora i w ogóle.. a tak to Mój były zawsze był przy mnie

[aagusiaa88]

No wlasnie, dlatego niestety, ale watpie Coffi, zeby ten gosc sie zmienil. Skoro sama napisalas, ze nigdy nie mial dziewczyny na stale, to pewnie sie boi.
Tez mialam taka propozycje, tyle, ze ja mialam byc ta druga i wiedzialam o tej pierwszej. Powiedzialam... albo ona, albo ja. A poniewaz z nia byl juz niewiadomo ile, to wybral ja, bo bal sie, ze ja go zrobie w balona i powiem... stary, to byl zart ;D

Ehhh... faceci :/

[lovelyy888]

no też uważam, takie przypadki zdarzają się częściej w filmach..
ale w normalnym życiu też są.. ale dużo rzadziej.. i nie należy się sugerować myślą, że będzie tak pięknie jak filmie..
myśle, że duży wpływ na partnera ma też osoba z którą jest.. jak bardzo mu zależy, czego ona od niego oczekuje itd. jak ktoś kocha naprawdę to wydaje mi się że chce się zmienić...




Wiecie, niedawno słyszałam w radiu.. że oglądanie zbyt wielu komedii romantycznych bardzo utrudnia nam życie w związku (uwielbiam komendie romatyczne).
Bo szukamy księcia z bajki, niewiadomokogo, albo oczekujemy od partnera że będzie odgadywał nasze myśli, będzie po prostu 'idealny'..
chyba muszę przestać oglądać te filmy ;p;p może to powód mojej samotności... :P kto wie..

[Coffi]

Napisane przez aagusiaa88

Dziewczyny, a co z tym, ze jak ktos juz robil takie akcje, ze mial 3 laski na raz, to juz sie nie zmieni? Tak sie zawsze mowi, jak ktos zdradza, ze jak robil to do tej pory, to juz sie nie odmieni :/

ja w to wierzę. Żywym przykładem jest mój brat
całe życie zdradzał jedną z drugą one o niczym nie wiedziały.. miał po kilka dziewczyn. Aż pewnego razu pojechał na wesele poznał dziewczynę zerwał z tamtymi i jest już drugi rok z nią. Mimo że dzieli ich 300 km są razem szczęśliwi, zeroo zdrad ze strony mojego brata, nawet na imprezy przestał chodzić. nie wiem czy to zależy od chłopaka, czy od wieku ale naprawdę strasznie się zmienił. ma 25 lat

[aagusiaa88]

Cholera, ja tez lubie komedie romantyczne ;D Teraz wszystko bede na nie zwalac, bo to przez nie mam za duze wymagania ;D

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Boze, tylko pogratulowac, ze mamy taki chodzacy przyklad wiec jak widac musi faceta trafic prawdziwa strzala amora zeby zmadrzal...

[Coffi]

Napisane przez aagusiaa88

No wlasnie, dlatego niestety, ale watpie Coffi, zeby ten gosc sie zmienil. Skoro sama napisalas, ze nigdy nie mial dziewczyny na stale, to pewnie sie boi.
Tez mialam taka propozycje, tyle, ze ja mialam byc ta druga i wiedzialam o tej pierwszej. Powiedzialam... albo ona, albo ja. A poniewaz z nia byl juz niewiadomo ile, to wybral ja, bo bal sie, ze ja go zrobie w balona i powiem... stary, to byl zart ;D

Ehhh... faceci :/

na nk kiedyś rozmawiałam z przyjaciółką przez komentarze i padło takie hasło:
zajefajni ludzie mają tylko przelotne romanse.
oczywiście to taki żarcik.
no i ten 'mój' gdy to przeczytał zaczął wydzwaniać do mnie że jak to że on w to nie wierzy i w ogóle .. teraz mi powiedział że nie jest w stanie na razie być w stałym związku, spytałam go czemu więc się tak przejął tym zdaniem. Odpowiedział że baardzo ale to bardzo chciałby być ze mną ale nie wiedział że to będzie takie trudne. że walczy ze sobą i się stara. i takie tam .. nie chcę mi się pisać ;p

[kamila9422]

czasem też mam wrażenie że to wszystko prze kom romant., ale to takie trochę głupie tłumaczenie,ale co tam ^^
chyba mam za wysokie wymagania