5 kg mniej, kto dołączy?

[Anemone]

Napisane przez LadyBird90

Witam kobityy Można się dołączyć?
Ja ważę, powiedzmy 55 kg ( trudno mi tu napisać ile dokładnie, bo jednego dnia jest 52, a poźniej znowu 54, 55..) przy wzroście 165 cm.
Nie stosuje jakiejś konkretnej diety, ograniczam słodycze, nie słodzę herbaty i kawy, ostatni posiłek staram się spożywać ok 16 (ostatnimi dniami się troszkę rozpuściłam ) pije dużo czerwonej herbatki. Czasem poćwiczę, potańczę, no ale różnie z tym bywa .
Napisanie wiadomości w tym wątku oznacza, że poważnie chcę się wziąć za siebie i unikać tych drobnych grzeszków, a co z tym idzie, zobaczyć na wadze 50 kg .

W ten sposób tylko przytyjesz

[LadyBird90]

Anemone, kochana, no w sumie to wydaje mi się, że właśnie dlatego, że kolacje jem ok 16 to przez okres 2-3 miesięcy schudłam ponad 5 kg.

[paradiseshine]

Napisane przez Tycikata

hihi jak to dobrze że nie jestem z tym sama sama się dziwie że tak dzielnie sie trzymam, bo kochana milka dalej sobie leży.. no troche jej ubyło a to mama weźmie kawałek, a to siostra a ja tylko 3 kosteczki dzisiaj

dieta też ok, choć chciałabym bardziej zdrowo i zróżnicowanie jeść,a przede wszystkim często i o stałych porach...to mi niestety nie wychodzi..

ja niestety też nie mam możliwości jeść regularnie o tych samych godzinach. ;/ zawsze każdy posiłek jem o innej porze i niestety chyba to jest powodem tego, że nie chudne.

LadyBird90 - a nie jesteś przed położeniem się do łóżka głodna ? Wydaję mi się, że ostatni posiłek powinno się spożywać 2-3 godziny przed snem. Ale jeśli myślisz, że to przez ten mały drobiazg schudłaś już tyle, czego Ci bardzo zazdroszczę i gratuluję to potraktuj moje pytanie jakby go nie było. ;P

[Anemone]

A później będzie jojo

Takim jedzeniem tylko zwalniasz metabolizm. I zapewne nie dostarczasz organizmowi wystarczającej ilości wartości odżywczych.
Poza tym, to przy kilkunastu godzinach bez jedzenie, organizm odkłada tkankę tłuszczową na potocznie zwaną "czarną godzinę".

---------- Dopisano o 17:01 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Napisane przez paradiseshine

ja niestety też nie mam możliwości jeść regularnie o tych samych godzinach. ;/ zawsze każdy posiłek jem o innej porze i niestety chyba to jest powodem tego, że nie chudne.

Tak, to zapewne jest główny powód

[LadyBird90]

No to dziewczyny, która godzina jest najlepsza na spożycie kolacji, biorąc pod uwagę, to że spać chodzę zazwyczaj o godzinie 2-3

[Anemone]

Ostatni posiłek - wysokobiałkowy jakieś 3 godziny przed snem
Więc tak koło 23

[paradiseshine]

Tak, to zapewne jest główny powód [/QUOTE]


Tak myślałam. Dzisiaj usiądę sobie na spokojnie i postaram się ułożyć cały plan mojego jedzonka i spróbuję dostosować się do niego.

[Anemone]

Ja już ustaliłam to do przerw w szkole
żeby jeść m/w co 3 godziny
więc 6:30 śniadanie
9:40 II śniadanie
12:35 III śniadanie
15:30 obiad
18:30 kolacja przeważnie chadzam spać o 22, bo jestem wykończona szkołą, więc więcej mi nie trzeba

[paradiseshine]

Napisane przez Anemone

Ja już ustaliłam to do przerw w szkole
żeby jeść m/w co 3 godziny
więc 6:30 śniadanie
9:40 II śniadanie
12:35 III śniadanie
15:30 obiad
18:30 kolacja przeważnie chadzam spać o 22, bo jestem wykończona szkołą, więc więcej mi nie trzeba

ja mam niestety taki problem, że nie zawsze chodze na 8.00 do szkoły w niektóre dni chodze na 10.50 ;/ największy problem właśnie z tym śniadaniem kurna jest. ;P

[Anemone]

no niestety

[gorzalkaa]

moje jedzienie dzis to hmm 4 cuksy rano
sniadanie biala bulka z pasztecikiem i serem
2 sniadanie jogurt mały
obiad zupa jarzynowa miseczka+kawa
i teraz 2 pomarancze i raczej na dzis tyle

[57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370]

przyłączam się 75kg. 102 cm w brzuszku zgroza. ale koniec z tym!!!!

[paradiseshine]

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;15667810]przyłączam się 75kg. 102 cm w brzuszku zgroza. ale koniec z tym!!!![/QUOTE]

witamy

[izaw89]

czesc dziewczyny, ja juz nie moge, cos sie zlego dzieje... caly dzien ok, a teraz zjadałm 6 pierogow ((

te pierogi tojakas zmora calego forum

[paradiseshine]

Napisane przez izaw89

czesc dziewczyny, ja juz nie moge, cos sie zlego dzieje... caly dzien ok, a teraz zjadałm 6 pierogow ((

te pierogi tojakas zmora calego forum

Ojej na pewno nic się nie stanie po tych pierożkach, bez obaw
ja wam powiem dziewczyny, że chyba zacznę tą dietę "odchudzanie na zawołanie" bo coś czuję, że na MŻ to nic nie schudnę. Spróbuję chociaż pierwszy cykl przetrwać i zobaczymy jakie będą efekty.

[Tycikata]

Napisane przez paradiseshine

ja niestety też nie mam możliwości jeść regularnie o tych samych godzinach. ;/ zawsze każdy posiłek jem o innej porze i niestety chyba to jest powodem tego, że nie chudne.

Wiem;/ ja na uczelnie mam na różne godziny, raz na 8, raz na 9, raz na 11... kończe też o różnych porach, więc obiad jem raz o 13, raz o 17..;/a po zajęciach też się zdarzy wyjśc tu czy tam a nie było tego w planach.. no co ja mam pakować sobie jakiś posiłek w razie gdyby mi coś wypadło? Kurcze, nie mam pojęcia jak to rozplanować..

Napisane przez Anemone

Tak, to zapewne jest główny powód

No właśnie..moja waga ani rusz..

Napisane przez LadyBird90

No to dziewczyny, która godzina jest najlepsza na spożycie kolacji, biorąc pod uwagę, to że spać chodzę zazwyczaj o godzinie 2-3

oooo mamoooo, ostatni posiłek o 16 a chodzisz spać o 2,3? jak Ty to wytrzymujesz? ja w ciągu dnia jak jestem zajęta to głodu nie czuje, ale jak się położe już spać a dawno nie jadłam to ooj ssie mnie tak że nie zasne jeśli czegoś małego nie dziubne
Ale Twoje metoda choć może skuteczna na pewno nie jest dobra dla zdrowia

[1=57c4259f21315203964a8ed 20878b337431f4de9_625f3ef 28e370;15667810]przyłączam się 75kg. 102 cm w brzuszku zgroza. ale koniec z tym!!!![/QUOTE]
Witamy

Napisane przez izaw89

czesc dziewczyny, ja juz nie moge, cos sie zlego dzieje... caly dzien ok, a teraz zjadałm 6 pierogow ((

te pierogi tojakas zmora calego forum

mały grzeszek czasami nie zaszkodzi przecież jak by nie było, to tylko 6 pierogów

[hania811]

Napisane przez gorzalkaa

moje jedzienie dzis to hmm 4 cuksy rano
sniadanie biala bulka z pasztecikiem i serem
2 sniadanie jogurt mały
obiad zupa jarzynowa miseczka+kawa
i teraz 2 pomarancze i raczej na dzis tyle

To nie jest dieta- to głodówka!!!.

Tu na pewno nie ma 1000 kcal.
ja myślę że z 500 maks.

[Tycikata]

Napisane przez paradiseshine

Ojej na pewno nic się nie stanie po tych pierożkach, bez obaw
ja wam powiem dziewczyny, że chyba zacznę tą dietę "odchudzanie na zawołanie" bo coś czuję, że na MŻ to nic nie schudnę. Spróbuję chociaż pierwszy cykl przetrwać i zobaczymy jakie będą efekty.

wykupiłaś tą diete? mnie tez ona zainteresowała ale bałabym się że i tak bym się jej nie trzymała i bym tylko wyrzuciła pieniądze w błoto dla mnie 40zł to dużo

[paradiseshine]

Napisane przez Tycikata

wykupiłaś tą diete? mnie tez ona zainteresowała ale bałabym się że i tak bym się jej nie trzymała i bym tylko wyrzuciła pieniądze w błoto dla mnie 40zł to dużo

Nie, nie oczywiście, że jej nie kupiłam. Znalazłam w internecie darmowy link do ściągnięcia. Ja także nie dałabym tyle.. Jak znajdę to wkleję tu ( jeśli można ) albo wyślę Tobie na maila

[Tycikata]

Napisane przez paradiseshine

Nie, nie oczywiście, że jej nie kupiłam. Znalazłam w internecie darmowy link do ściągnięcia. Ja także nie dałabym tyle.. Jak znajdę to wkleję tu ( jeśli można ) albo wyślę Tobie na maila

hehe myślałam że może jednak istnieją takie osoby co by kupiły
Może bezpieczniej będzie wysłać na maila, napisze Ci go na PW

[gorzalkaa]

Napisane przez hania811

To nie jest dieta- to głodówka!!!.

Tu na pewno nie ma 1000 kcal.
ja myślę że z 500 maks.

jak dla mnie to nie glodowka nie jestem glodna bo sienie ruszam tylko sie ucze i tyle ;D non stop siedze na dupsku

[izaw89]

dziewczyny, przeciez kilka dni tyemu, ja wkleilam tu link tdo tej diety "odchudzanie na zwolanie". wystarczy go wpisac i sciagnac

[zooska]

Pękłam w sobote... zjadłam dwa bochenki chleba z serem żółtym i keczupem, obiad, jakies desery i sniadanie.... jakas masakra! załamałam sie!

[izaw89]

Napisane przez zooska

Pękłam w sobote... zjadłam dwa bochenki chleba z serem żółtym i keczupem, obiad, jakies desery i sniadanie.... jakas masakra! załamałam sie!

dwa bochenki?? czy kromki?
u mnie tez tak sobie, ale teraz sie tym za bardzo nie przejmuje, bo wlansie urodzil mi sie braciszek cioteczny i mysle bardziej o tym niz o odchudzaniu hehe, co nie znaczy ze w ogole. od 3 dnie nie cwicze prawie wcale, robie tylko to cale odchudzanie w 3 minuty. nie waze sie, bo sie boje

[Tycikata]

Napisane przez izaw89

dziewczyny, przeciez kilka dni tyemu, ja wkleilam tu link tdo tej diety "odchudzanie na zwolanie". wystarczy go wpisac i sciagnac

łeee no faktycznie patrzałam na to ale weszłam tylko w ten pierwszy link jakaś zakręcona czasem bywam

Napisane przez zooska

Pękłam w sobote... zjadłam dwa bochenki chleba z serem żółtym i keczupem, obiad, jakies desery i sniadanie.... jakas masakra! załamałam sie!

dwa bochenki? oj ale czasami się ma chwile słabośći.. na pewno dzisiaj będzie juz lepiej pomyśl ile już osiągnęłaś

[kwiatuszekos]

kiepsko z tą moją dietą...brakło mi mobilizacji
kilogramy stoją w miejscu a ja coraz częściej sięgam po chipsy
zawiodłam się....... sama na sobie......... :/

[paradiseshine]

Napisane przez kwiatuszekos

kiepsko z tą moją dietą...brakło mi mobilizacji
kilogramy stoją w miejscu a ja coraz częściej sięgam po chipsy
zawiodłam się....... sama na sobie......... :/

Hej spokojnie, ja także czasami mam takie odczucie że nie dam już rady dłużej ciągnąc diety, ale się nie poddaje, zaczynam od nowa i mówię sobie że koneic ze słodkim, chpisami itp. i że wiem że dam radę i zrzucę te zbędne kg. I wierz mi to na prawde działa, jedyne to się nie poddawać i nie wmawiać sobie że się już nie uda bo zjadło się coś słodkiego.

A ja wam powiem dziewczyny, że dzisiaj idzie mi nawet dobrze ten pierwszy dzień ONZ nie jest źle troszkę czuję się głodna ale to chyba dlatego, że zjadłam bardzo malutkie śniadanko.. A za godzinkę kolacyjka i koniec jedzonka na dzisiaj. Ciekawe jak ługo wytrzymam, bo u mnie zawsze dieta trwała conajmniej 4 dni i miałam dosyć. ;P

[zooska]

Tak tak,dwa bochenki...nie pomyliłam się z kromkami:/ no nic...dzisiaj sobie pozwoliłam jeszcze na kilka kromek, ale to już koniec. Cwiczenia, dużo płynów i ten kg co mi podskoczył szybciutko zniknie!
No, przed snem 120 brzuszków, 60normalnych 60skośnych, lekkie rozciąganie i do wyrka. A 3 razy w tygodniu cwiczenia na nózki, brzuch poprzedzone rozgrzewką ze skakanką i hullla hop. Dzisiaj juz tylko zielona herbata i woda, a jutro biorę się za odstawienie tego chleba! góa 2 kromki dziennie! nudzi mi się moje jedzenie. Macie pomysły może na coś szybkiego co można zjesc po głównym obiedzie po przyjsciu ze szkoły;>

[Tycikata]

Napisane przez kwiatuszekos

kiepsko z tą moją dietą...brakło mi mobilizacji
kilogramy stoją w miejscu a ja coraz częściej sięgam po chipsy
zawiodłam się....... sama na sobie......... :/

Chyba każda z nas zna to uczucie ja też się wściekłam na siebie wczoraj, nawpieprzałam się czekoladek..cóż..były Mikołajki, dostało się tych słodyczy..;/ ehh.. zawsze się trzeba pocieszyć że kolejny dzień jest nowym dniem i wszystko można zacząć od nowa..
a btw mi kilogramy też stoją w miejscu

Napisane przez zooska

Tak tak,dwa bochenki...nie pomyliłam się z kromkami:/ no nic...dzisiaj sobie pozwoliłam jeszcze na kilka kromek, ale to już koniec. Cwiczenia, dużo płynów i ten kg co mi podskoczył szybciutko zniknie!
No, przed snem 120 brzuszków, 60normalnych 60skośnych, lekkie rozciąganie i do wyrka. A 3 razy w tygodniu cwiczenia na nózki, brzuch poprzedzone rozgrzewką ze skakanką i hullla hop. Dzisiaj juz tylko zielona herbata i woda, a jutro biorę się za odstawienie tego chleba! góa 2 kromki dziennie! nudzi mi się moje jedzenie. Macie pomysły może na coś szybkiego co można zjesc po głównym obiedzie po przyjsciu ze szkoły;>

Widzisz i o to chodzi ja też się zmotywowałam po wczorajszej porażce

[izaw89]

dziewczyny, polecam na przekąskę (którą aczkolwiek mozna się nieżle nażreć ) salatke owocową, ja ostatnio ją sobie robie do pracy :jedno kiwi, jedno male jablko, dzisiaj dalam banana i dwie mandarynki albo 1 pomarancz. do tego łyżka małokalorycznego dzemu malinowego, i żarełko jak się patrzy

dzis zamowiłam sobie tego leg magica, mam andzieje ze odbuduje moją motywację

paradiseshine mów kochana, jak ci idzie to ONZ i czy, przede wszystkim, są efekty?

dziewczynki ostatnio jakos malo sie tu odzywam, bo niestetyy praca mnie przytlacza ;( postaram się pisac częsciej