Dieta niełączenia i pogaduchy stosujących cz.II

[xxxxx25]

Dzięki, diety mi się pomyliły czyli na turbo ich nie jesz?

[celina4]

Ja dziś leniuchuję cały dzień.
Po wczorajszym mam prawie 1,5 kg więcej i mam nadzieję,że szybko zleci,bo jak nie to załamka.

Absta dziś to widzę,że humorek całkiem się poprawił

Może zajrzę tu jeszcze później

[absta]

Napisane przez xxxxx25

Dzięki, diety mi się pomyliły czyli na turbo ich nie jesz?

Z tego co wiem, to nie

Napisane przez celina4

Ja dziś leniuchuję cały dzień.
Po wczorajszym mam prawie 1,5 kg więcej i mam nadzieję,że szybko zleci,bo jak nie to załamka.

Absta dziś to widzę,że humorek całkiem się poprawił
Może zajrzę tu jeszcze później

Celina, toż to na pewno woda, no i reakcja organizmu, na "szaleństwo"
Humor już lepiej, ale cały czas mam wyrzuty sumienia wobec małej, że ślęczę tylko przed komputerem, zamiast jej czas poświęcać, no ale niestety takie jest życie, to teraz będzie moja praca i musimy się do tego przyzwyczaić... Chociaż myślę, że później będzie mniej pracy


Ps. Oczywiście nowej strony nie zauważyłam...

[celina4]

Absta na pewno później sobie lepiej zorganizujesz czas.Będziesz miała czas na pracę i dziecko.Pracować musisz bo wiadomo

Nie wiem czy to tylko woda,ale gdybym dziś nie miała "pocieszacza" przy sobie to byłoby ze mną ciężko.Wiem,że to moja wina i normalnie tak żałuję W czwartek udało mi się obronić przed pizzą,a wczoraj poległam

[absta]

Celina, toż Ty i tak twardziel jesteś!!!
Żadnych tu wyrzutów sumienia, bo będę lać!!!

A pocieszyciel kiedy musi wyjechać?

[celina4]

Dziś miał dostać telefon czy jutro jedzie,ale cisza.Możliwe,że rano zadzwonią tak żeby na pociąg zdążył.Do warszawy musi dojechać i już do świąt będzie jeździł

Mam nadzieję,że się kurcze nie poddam,a jutro waga będzie dla mnie łaskawsza bo dziś już grzeczniutka jestem

[absta]

Kobietko na Twoim podpisie i tak pełny sukces, więc jeśli nawet jutro waga będzie się buntować, to olej ją Myślę, że do świąt dasz radę spokojnie zrobić plan...

No i oczywiście, mam nadzieję, że do męża rano nie zadzwonią i chociaż jeszcze z jeden dzień będzie z Wami


Będę uciekać na dziś, bo i tak ledwo siedzę, a jutro znów robota
Trzymajcie się cieplutko Chudzinki moje
Słodkich snów i sympatycznego dnia jutro...

[celina4]

Cześć laski

No to zwalanie kilosów czas zacząć wstawać i się brać,bo same nie spadną
Muszę się na kręcić od rana

Miłego i dietkowego dnia

[absta]

Melduję się zwarta i gotowa pani sierżant

Racja, same kilogramy się nie zwalą

U mnie na liczniku kilogram więcej po moich piwnych (i chlebkowych, ciiii właśnie się przyznałam) szaleństwach, więc 63,5, no ale to tylko kilogram Damy radę!!!



No i jak pięknie dzień rozpoczęty? Oby tak dalej!!

[kasia_05]

Cześć Dziewczynki
Hm, u mnie też kilo więcej Ale grzeszków było zdecydowanie za dużo Więc to ewidentnie mija wina Ale dziś już wróciłam na dobrą drogę, ograniczam kalorie znów i planuję 2godziny na ćwiczenia dzisiaj, w tym1 godz na rowerku

xxxxx25 faktycznie mam tę książkę już Fajne są tam przepisy, ale na razie nie będę zaczynać tej diety, pozostanę na niełączeniu i ograniczaniu kalorii
A co do spodni to sobie kupiłam w sobotę, ale zrezygnowałam z dżinów bo tesh d.pę mam jak szafa i obleśne uda, kupiłam zwykłe, materiałowe spodnie.Jakoś tam wyglądają.

Absta widzę że Tobie zakupy się udały? Mam nadzieję, ze znajdziesz czas i wrócisz do ćwiczeń, ja codziennie robię to co przesłałaś, bardzo przyjemne są te ćwiczenia, i urozmaiconewięc się przydały. Obym za szybko z nich nie zrezygnowała

Celina nie przejmuj się wagą, Ty naprawdę nie musisz, i tak jesteś z nas najlepsza.

Wpadnę później, teraz lecę sprzątać

[xxxxx25]

Jasne kilogram to niewiele, poradzicie sobie z tym w kilka dni. Może to tylko woda zatrzymała się, przecież tłuszcz nie zgromadzi sie w 1 dzień. Prawda
Celinka, brawo za wynik z podpisu, brawo, brawo
Absta dzięki za wyjaśnienia z kotletami sojowymi, za dużo chyba tych diet, już mi się wszystko pmieszało.
Kasiu ja też nie stosuję diety z książki, ale może na po świętach.
Za 2 tyg mam wizytę u lekarza i zobaczę co z lekami, jak miałam większe dawki leków, waga leciała w dół. Liczę na to że lekarka pozwoli mi wrócić do większych dawek.
Narazie piję sobie ziółka i oczyszczam organizm z toksyn, muszę przyznać że z dnia na dzień lepiej funkcjonuje, pozbywam się toksyn.

[celina4]

Co tam panieny porabiają
Cisza dzisiaj ,wszyscy widzę sobie przytyli

xxxxx25 na pewno po lekach będzie lepiej z wagą(jaka jestem mądra a sama się nie leczę tak jak powinnam)

Absta reszta dnia była udana ?

Kasia czego sobie pojadłaś,że złapałaś kilogram

[absta]

Hej
Melduję się chociaż powinnam dać odpocząć temu biednemu komputru

Do tej pory "pracowałam" i pewnie jeszcze do rana powinnam, żeby wszystko zrobić, ale wtedy nie będzie się komu Leną zająć, więc olewam wsio i idę lulu

Dzień I turbo za mną, tylko na ćwiczenia brak niestety czasu, ale niedługo już luźniej powinno być, więc się wezmę


Słodkich snów babeczki!!!

[xxxxx25]

Celinko ja się leczę od roku, ale od 3 miesięcy mam zmienioną dawkę i na niej tyję
Muszę się pochwalić, że ćwiczę sobie w domu twisterowanie i stepperowanie jak tak sobie czytam o Waszych ćwiczeniach, aerobicach to mi się żal zrobiło i tez sobie ćwiczę tylko że bez diety

[celina4]

Hej babeczki

No i mężu pojechał

Absta to Ty bardzo pracująca kobieta sie zrobiłaś ale fajnie no i żeby kaska była.

xxxxx25 ja się zaczęłam leczyć z 10 lat temu ,albo i więcej ciągle z jakimiś przerwami.Teraz to już bardzo dawno nie byłam u lekarza,a leki sobie kupuję sama takie jak miałam kiedyś zapisane o taka jestem mądra.
Dobrze,że ćwiczyć Ci się chce.
Ja w domu to mam kompletnego lenia do ćwiczeń dlatego bardzo się cieszę,że 2 razy w tygodniu mam ten aerobik.

Dziś spotkałam znajomą,która też była na Dukanie ,ale już się nie odchudza,ale wygląda już fajnie,ona z resztą odchudzała pozostałości po ciązy i powiedziała mi żebym już się nie odchudzała bo jest dobrze
Każdy tak mówi bo po buzi widzą,że dużo schudłam a brzucha dużego to nie widzą

To na razie


A i zapomniałam powiedzieć,że już mi zostało 0,3 kg do wagi przed szaleństwami.Jakoś sobie leci

[xxxxx25]

Celinka brzuch to chyba tylko ćwiczeniami można sobie ładny zrobić, ale te ćwiczenia na brzuch są bardzo męczące. Niestety.

[kasia_05]

Hejka Lasencje

Dziś dieta oki na razie, ale kumpela do mnie wpadnie później, więc zobaczymy.Oczywiście planuję być twarda
Celinka oj szkoda że Mężu już odjechał Właśnie może brzuszki wystarczą żeby troszkę odchudzić pasA jak ja przytyłam? Hm byłam u rodziców,a tam dietkowanie mi nie idzie, były pampuszki, rogaliki z marmoladką, pierożki....Ale następna wizyta dopiero na święta więc może cosik uda mi się zrzucić

Xxxxx25 za ćwiczonka, oby tak dalej

Absta robię Twoje ćwiczenia i czekam aż Ty też je zaczniesz A jak tam praca i co z tym samochodem w końcu?

[Whitecoffe]

Ja za Wami nie nadążam-wątek rozrasta się z prędkością światła i jak będę tu za rzadko zaglądac to zawsze będę Wam deptac tylko po piętach.
Kasiu-pomysł na ciacho na święta to może i podrzucę ale na andrzejki to piekłam zwykłe babki-byle szybciej (i tak ledwo się wyrabiałam na zakrętach). Znam fajny przepis na zdrowe ciasto (otręby, jabłka, bakalie) ale jest łączone .Rozszyfrowałaś mój nick... Dziś już 3 kawy i wszystkie z cukrem i śmietanką -buuu.......jestem mięczak
Leticia i Celinka-życzę wytrwałości w twistowaniu. Ja nie kupię, bo boję się, że będzie to w moim przypadku słomiany zapał. Jakiś rok temu kupiłam hula hop i kurzy się z małymi tylko przerwami. Tylko to strasznie obija mi boki (na początku nawet sińce miałam na biodrach) i narazie myśl o 30 min kręceniu to prawie jak masochizm.Ale przecież nie mogę tylko kciuków za Was trzymac, bo wszystkie pochudniecie i sama zostanę z dużą pupą -muszę też coś ze sobą robic ( a najpierw wmówic sobie, że lubię cwiczyc)
xxxxx25 ja się pisze na wersję elektr. diety, maila wyślę przy pierwszej okazji. Bardzo mnie kusi perspektywa pozbycia się cellulitu.
Absta-ostatnio ciężko pracujesz. Podziwiam Cię -twarda jesteś.
Misiagdy-dzięki za przepis na niełączone ciacho-z pewnością wypróbuję.Zapowiada się wyśmienicie. Kobieto, jesteś kopalnią pomysłów na warzywne dania. Ja mam wrażenie, że się wypaliłam kulinarnie a Ty sypiesz propozycjami jak z rękawa...
Mój mąż w tym tyg w domu ale w kolejnym wybywa, więc będę sobie z Celinką czekac na pocieszacza.
Celinka-z tym brzuchem, to xxxxx25 ma rację-niestety cwiczyc
Raźniej mi z Wami, skoro już wszystkie się przyznajemy to ja tesh-mam kg więcej (cóż dietkową sałatkę delicjami zajadałam i takie tam...)

[xxxxx25]

Whitecoffe doszedł e-mail?

[Whitecoffe]

Doszedł, dziękuję. W jakim programie otworzyc plik?
Już ściągnęłam Adobe Reader i działa-jeszcze raz dziękuję. Zagłębię się w lekturę w najbliższej wolnej chwili.

[absta]

Hej laseczki
Whitecoffe dopiero zerknełam, że Ty też z mazur

Celinko, pocieszam (chociaż pewnie marnie), że masz nas zawsze

xxxxx25 no ćwiczenia to już dużo

Kasiu, na mnie z ćwiczeniami jeszcze trochę, na razie padam na ryjek a jeszcze kupa roboty... I nie grzeszyć mi tu!! Bo będą baty!!

Whitecoffe śliczna ta Twoja biżuteria miałam sąsiadkę, która też robiła sama... Nerw mnie szarpał, jak przychodziła pokazać, a ja kasy nie miałam

[kasia_05]

Grzeszków nie było(oprócz kilku paluszków)
Już nawet poćwiczyłam i rowerek tesh był(chociaz strasznie nie lubię na nim jeździć, ale zmuszam się-35 min dzisiaj)

Zaraz przyjdzie TŻ z pracy, i zacznie jeść, ale muszę być twarda

Miłego wieczoru Chudzinki

[leticia83]

hej kobitki

od dzis nowe postanowienia i kilka malutkich celow. bede was informowac na biezaco jak mi idzie. wspierajcie mnie, ochrzaniajcie jak bede marudzic. jestem dumna z moich efektow wcziesniejszych bo waga nie wrocila ale czas dokonczyc odchudzanie. samo sie nie zrobi. )

[celina4]

Cześć chudzinki

Leticia,no,no jakie postanowienia U nas to zawsze i wsparcie i ochrzan A powiedz ile Ty ogólnie zrzuciłaś kilosków.

U mnie normalnie tzn. twarde dietkowanie Za oknem ponuro,mógłby spaść chociaż jakiś malutki śnieg ,ja nie lubię jak zimą jest tak ciepło.

Tak się wczoraj po rozciągałam,że dzisiaj mam zakwasy.Miałyśmy parę nowych ćwiczeń rozciągających

Miłego dnia dziewczynki

[xxxxx25]

Ale się dzisiaj zdziwiłam, jeszcze jestem w szoku, waga pokazała 62kg. Nie stosuję żadnej diety, tylko piję 3x dziennie zioła. Fajnie co jednak zakładam, że to tylko utrata wody, więc nie ma sie co cieszyc za bardzo. No ale chociaz dzisiaj mogłam oczy nacieszyć, takim wynikiem

Miłego dnia.

[kasia_05]

xxxxxxxx25 gratulacje Może wszystko wraca do normy.

[absta]

Hiellow

xxxxx25 może ćwiczenia Ci wspomogły działanie ziółek? Fajnie, że coś Ci spadło

Leticia, trzymam kciuki za realizację postanowień

Kasia, byłaś twarda wczoraj?

Mnie nawiedził @ w końcu, waga zeszła do 62,5, czyli tego, co w podpisie. Dziś 3 dzień diety, nie jest źle

Pracy jeszcze dużo, jakoś muszę organizować czas, żeby i z małą jeszcze wychodzić, więc zaraz pewnie lecimy na spacer
Celinko, ja też bym wolała, żeby był śnieg i trochę mrozku, to co teraz jest, to nie jest zima, do z taką pogodą.

Miłego dnia dziewczyny.

[kasia_05]

Absta byłam twarda Chociaż raz...

A ja nie lubię zimy i już wolę jaj jest taka pogoda. A jak w weekend byłam u rodziców to widziałam stokrotki na trawnikuNie wiem, ale to chyba nie jest normalne pod koniec listopada

Chyba muszę sobie kawkę wypić bo jakiś senny ten dzień

[xxxxx25]

Zważyłam się po przyjściu z pracy i 61,8 fajnie, ale wiem że to tylko odwodnienie. No cóż idę pić wodę i ziółka parzyć, wieczorem napewno na wadze przybędzie, przynajmniej o 1,5 litra wypitej wody Jednak zawsze to miło zobaczyć taki wynik na wadze.

[kasia_05]

xxxxx25 ważymy się rano na czczo nie ma sensu ważyć się w ciągu dnia, bo to jest nie mairodajne.Poczekaj do jutra i rano się zważ Wtedy się okaże