"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych posiłków dziennie, 1000 kcal ! cz. 2 "

[Eldo_rado]

Napisane przez Zapach deszczu

Czyli 1100-1200 i sport pozwoli mi utrzymac wage?
I czy te 1200 kcal mam sie trzymac do końca życia czy potem przejść na 1500? ( powiem że 1300 jestem objedzona po uszy ).

przy 1200kcal i ruchu waga powinna się cały czas utrzymywać ... myślę, ze Twój organizm nie będzie potrzebowała zwiększenia ilości kcal, ale to wyjdzie w praniu dopiero, za jakiś czas.

[Szyszolka]

Na dziś tyle bo jestem tak głodna że zaraz oszaleje :[ dlatego wole iść spać by mnie nie kusiła lodówka :P

Ehhh.. obym szybko usnęła, bo już się śniadanka doczekać nie mogę :P

Do jutra. Miłych snów (Mmm śniadanko.. ) Wam życzę

[Eivor]

Napisane przez Zapach deszczu

Czyli 1100-1200 i sport pozwoli mi utrzymac wage?
I czy te 1200 kcal mam sie trzymac do końca życia czy potem przejść na 1500? ( powiem że 1300 jestem objedzona po uszy ).

W sumie warzywa mają niewiele kalorii... Taki pomidor to bodajże 30? Papryka też coś koło tego.
Nie no, 1200 to przecież dietetyczna liczba kcal, jak na mój gust na dłuższą metę może spowolnić przemianę materii. Za jakiś czas zwiększaj powoli i sama zobaczysz czy tyjesz.
Ale kurcze, zazdroszczę, że się objadasz przy takiej ilości, w ogóle nie grzeszysz? Ja tam nie umiem się powstrzymać, zawsze mi coś wpadnie, jakieś wino, piwo, chipsy, paluszki, ciastka czy dodatkowy jogurt i naprawdę szczęśliwa i najedzona czuję się przy 2000 albo i lepiej
A w ogóle na jakiej diecie udało Ci się tak rewelacyjnie schudnąć?

[Zapach deszczu]

W sumie wszyscy sie dziwia, niby zapotrzebowanie mam aż 2700kcal. To bym musiała jeść smażone i słodycze żeby to wyrobić gdzieś

Więc zostaje od jutra na 1100-1200 kcal i ruch.

[monika01011986]

aguniaaaa ja raz zrobiłam koleżance i już umiałam łatwizna ;p kursu nie robiłam żadnego bo dla mnie to strata kasy. Zresztą nie zamierzam robić paznokci już więcej bo nie mam czasu i cierpliwości ;p

Karolinko dziewczyny mają rację, jesteś już bardzo chuda co zresztą pisałam Ci ostatnio. Moim zdaniem powinnaś zakończyć dietę, bo zamiast lepiej będziesz wyglądać gorzej. Pamiętaj że buzia też jest ważna - nie tylko uda i brzuch. Co z tego, że będziesz ładna z ciała jak z buzi będziesz wyglądać żle. Tu już makijaż nie pomoże jeśli jeszcze schudniesz. A włoski to masz cudne! Takie bialusie!!!!

Ola daj sobie spokój z tą poprawką. Jak już Ci zrobiła to niech tak zostanie przez te kilka dni, później sobie po prostu zrobisz nowe. Nie sa az tak tragiczne żebyś musiała je zmieniać A co do ćwiczeń to ja robię tylko brzuszki - w domu A tak w ogóle to dziwie Ci się że mimo, iż tak krucho z kasą macie to jeszcze kupiłaś takie drogie koktajle. Ja na moje suplementy wydaje do 100 zł miesięcznie i szkoda mi jak cholera bo za to miałabym jakiegoś fajnego ciucha no ale tyle to mogę się poświęcić. Wystaw to trochę taniej to może ktoś kupi. A jeśli chodzi o kredyt to wspaniale Cie rozumiem! Ja z mężem też mam kredyt na mieszkanie we frankach i rata jest coraz wyższa. Teraz płacę w przeliczeniu na złotówki 800 zł miesięcznie.... a nie tak dawno było 680 ;/

Eivor ja się nawąchałam już tyle tych perfum w swoim życiu, że masakra. Mam tylko cztery które "toleruje" ;p PUMA czerwona i biała, Kate Moss Vintage oraz francuski perfum firmy Fragonard a zapach Ile d'AMOUR. Z takich uniseksów to podoba mi się Davidoff Hot Water. A z męskich Hugo Boss In Motion White Edition. Wszystkie inne odpadają A ja bez makijażu też nie wychodzę z domu

Meeedzik używasz może stempli do tych wzorków? Mi się strasznie podobają te z drugiego zdjęcia Wszystkie sa ładne ale te mają w sobie coś magicznego Co do tabletek to teraz już nic nie będę kombinować bo się boję, dam sobie jeszcze czas do końca wakacji i później przerwę ich branie. A zminimalizować zbytnio się nie da bo je sie bierze tylko 3 razy dziennie po 1 sztuce. Jedynie mogę zacząć brać tylko rano i wieczorem a później juz tylko rano ale to pod koniec wakacji

Mureczko tak myślałam że u Ciebie się też pewnie wypogodziło A dlaczego Ci się tak w głowie kręci? To nie dobrze? Byłaś z tym u lekarza? To nie jest normalne przecież.

Alexis więc życzę Ci udanych, wspaniałych i niezapomnianych wakacji! Dietki się trzymaj i jak wrócisz to od razu napisz!

Szyszolka Witaj Widzę, że zaczynasz z tej samej wagi co ja zaczynałam Na moim przykładzie widać, że można schudnąć więc i Ty dasz radę!! Tylko nie śpiesz się, pomału ale do celu I wcale nam nie kaleczysz forum Pisz śmiało i się nie krępuj My wszystko przeczytamy nawet jeśli literki będą do góry nogami Bardzooo mi miło, że Cię zainspirowałam Mam nadzieję,że będe mogła Ci tu pomóc z dziewczynami

Zapach deszczu Witaj! Jedz tyle ile uważasz, byleby przyniosło to jakieś efekty

Tinekk tak więc musisz pisać do nas codziennie i to bez dyskusji Cieszę się, że moje posty Cię wciągają Ja to jak się rozpiszę to nigdy końca niema ;p Z tym okresem to naprawdę dziwna sprawa, nigdy nie słyszałam aby komuś po tabletkach całkiem zanikł ;/ A jak brałaś tabletki to normalnie dostawałaś okres w tej tygodniowej przerwie? AAA i ogólnie to widzę, że jesz za mało!!!! CO to za kolacja?????? Jabłko + Inka!!! No prosze cię! Chociaż jedną kanapkę musisz zjeść, nie możesz tak robić. A gdybyś zjadła normalna kolację to później nie byłabyś głodna i nie zjadła tych orzechów. Być może to właśnie przez to że tak mało jesz nie masz okresu. Pamiętaj, że głodówka to najgorsza z diet łącznie z Dukanem! Proszę Cie zjedz jutro normalną kolację ok?

[Zapach deszczu]

Napisane przez Eivor

W sumie warzywa mają niewiele kalorii... Taki pomidor to bodajże 30? Papryka też coś koło tego.
Nie no, 1200 to przecież dietetyczna liczba kcal, jak na mój gust na dłuższą metę może spowolnić przemianę materii. Za jakiś czas zwiększaj powoli i sama zobaczysz czy tyjesz.
Ale kurcze, zazdroszczę, że się objadasz przy takiej ilości, w ogóle nie grzeszysz? Ja tam nie umiem się powstrzymać, zawsze mi coś wpadnie, jakieś wino, piwo, chipsy, paluszki, ciastka czy dodatkowy jogurt i naprawdę szczęśliwa i najedzona czuję się przy 2000 albo i lepiej
A w ogóle na jakiej diecie udało Ci się tak rewelacyjnie schudnąć?

Jeżeli chodzi o grzechy, to alkoholu w ogóle juz kilka miesięcy nie piłam, zawsze odmawiam. Jak byłam na redukcji to ani razu nie zgrzeszyłam niczym, ani razu Teraz jak jestem na utrzymaniu to jak np, jade na urodziny czy imieniny do kogos z rodziny to alkoholu odmawiam, ale zjem kawałek sernika.
A diety żadnej nie miałam. Wcześniej bardzo się roztyłam, objadała się cały czas, byłam otyła. Odstawiłam słodycze, cukier, białe pieczywo, smażone, z mieśa tylko drób, kasze, ciemny ryz, makaron, serki wiejskie, jaja, twarogi, zrezygnowałam z masła, duzo warzyw, owoców mniej bo kaloryczne. I na początku nie ćwiczyłam, potem zaczęłam biegać, potem siłownia i zakochałam się w sporci. Teraz każdą chwile wolną poświęcam na sport.

I schudnąc nie było wcale trudno. Bo bardzo w to wierzyłam.
Ciężko jest utrzymać, bo ciagle boje się, że utyje.

[Eivor]

Napisane przez Zapach deszczu

W sumie wszyscy sie dziwia, niby zapotrzebowanie mam aż 2700kcal. To bym musiała jeść smażone i słodycze żeby to wyrobić gdzieś

Ja bym nie narzekała
Ciekawe jakie ja mam zapotrzebowanie... Z wagi jakieś 1200, za wiele się nie ruszam to pewnie 1500 max.

Napisane przez monika01011986

A jeśli chodzi o kredyt to wspaniale Cie rozumiem! Ja z mężem też mam kredyt na mieszkanie we frankach i rata jest coraz wyższa. Teraz płacę w przeliczeniu na złotówki 800 zł miesięcznie.... a nie tak dawno było 680 ;/

Eivor ja się nawąchałam już tyle tych perfum w swoim życiu, że masakra. Mam tylko cztery które "toleruje" ;p

Łączę się w bólu, my mamy dwa kredyty mieszkaniowe w tym jeden we frankach Ale jedno mieszkanie wynajmujemy więc jesteśmy do przodu a za kilka lat chcemy je sprzedać.

Wow, to jesteś "gorsza" one mnie jeśli chodzi o perfumy Ja mam tak ze dwadzieścia ulubionych zapachów.

Napisane przez Zapach deszczu

Jeżeli chodzi o grzechy, to alkoholu w ogóle juz kilka miesięcy nie piłam, zawsze odmawiam. Jak byłam na redukcji to ani razu nie zgrzeszyłam niczym, ani razu

I schudnąc nie było wcale trudno. Bo bardzo w to wierzyłam.
Ciężko jest utrzymać, bo ciagle boje się, że utyje.

Masz super silną wolę
Co do utrzymania pocieszę Cię, że kiedyś schudłam w trzy miesiące z 60 na 47 i dwa albo trzy lata trzymałam niską wagę (tak koło 50) jedząc co popadnie i ćwicząc co drugi, trzeci dzień aż się świadomie zapuściłam tj. zaczęłam codziennie jadać fastfoody i przestałam ćwiczyć.

[monika01011986]

A ja się wykapałam z moim szkrabem, nalaliśmy cała wanne wody, zrobiliśmy mnóstwo piany i się "moczyliśmy"
Zjedliśmy przed chwilą 1/4 arbuza z Biedronki ale był taki słodki, że szok!!! Uwielbiam takie A tak w ogóle to odwaliłam taki numer, że wstyd. Wstawiłam 4 jajka żeby się ugotowały bo chciałam zrobić paste jajeczną... i zapomniałam o tych jajkach.... jak weszłam do kuchni to garnek był już bez wody, dno było czarne a jajka jak węgiel. Do tej pory wietrze chate bo śmierdzi spalenizną. Ale dałam dupy ;/ a to były moje ostatnie 4 jajka;( więcej nie mam i muszę jutro kupić.
Ale objadłam się tym arbuzem.... nie będę miała siły brzuszków zrobić!

[Zapach deszczu]

Napisane przez monika01011986

A ja się wykapałam z moim szkrabem, nalaliśmy cała wanne wody, zrobiliśmy mnóstwo piany i się "moczyliśmy"
Zjedliśmy przed chwilą 1/4 arbuza z Biedronki ale był taki słodki, że szok!!! Uwielbiam takie A tak w ogóle to odwaliłam taki numer, że wstyd. Wstawiłam 4 jajka żeby się ugotowały bo chciałam zrobić paste jajeczną... i zapomniałam o tych jajkach.... jak weszłam do kuchni to garnek był już bez wody, dno było czarne a jajka jak węgiel. Do tej pory wietrze chate bo śmierdzi spalenizną. Ale dałam dupy ;/ a to były moje ostatnie 4 jajka;( więcej nie mam i muszę jutro kupić.
Ale objadłam się tym arbuzem.... nie będę miała siły brzuszków zrobić!

Właśnie popatrzyłam na Twoje zdjęcia, i jestem pod przeobgromnym wrażeniem
Wyglądasz rewelacja Cudownie.

Ja uzyskałam moją wymarzoną wage, ale powiem wam, że ciężko jest utrzymac, bo przychodzą takie myśli, że aa przecież tyle schudłam to sobie zjem to i to. A raz to nie zaszkodzi, a właśnie, że może zaszkodzic jak się na razie nie poprzestanie. No ja będę walczyła dalej, od jutra będę liczyła już żeby było 1100 i będę ćwiczyła tak jak do tej pory.

A zapotrzebowanie to osoba o siedzącym trzybie zycia ma około 2000kcal.

[monika01011986]

Napisane przez Zapach deszczu

Jeżeli chodzi o grzechy, to alkoholu w ogóle juz kilka miesięcy nie piłam, zawsze odmawiam. Jak byłam na redukcji to ani razu nie zgrzeszyłam niczym, ani razu Teraz jak jestem na utrzymaniu to jak np, jade na urodziny czy imieniny do kogos z rodziny to alkoholu odmawiam, ale zjem kawałek sernika.
A diety żadnej nie miałam. Wcześniej bardzo się roztyłam, objadała się cały czas, byłam otyła. Odstawiłam słodycze, cukier, białe pieczywo, smażone, z mieśa tylko drób, kasze, ciemny ryz, makaron, serki wiejskie, jaja, twarogi, zrezygnowałam z masła, duzo warzyw, owoców mniej bo kaloryczne. I na początku nie ćwiczyłam, potem zaczęłam biegać, potem siłownia i zakochałam się w sporci. Teraz każdą chwile wolną poświęcam na sport.

I schudnąc nie było wcale trudno. Bo bardzo w to wierzyłam.
Ciężko jest utrzymać, bo ciagle boje się, że utyje.

Jakbym o sobie czytała! Wszystko identycznie, no oprócz siłowni i biegania bo choć bardzo chętnie bym to robiła to po prostu nie mam takiej możliwości przez dzieci. Mi tez schudnąc nie było trudno do teraz.... chciałabym dobić do 55 ale waga ciągle krąży między 57 a 59.
A jeśli chodzi o Twoje kalorie to ja jedząc 1200 i będąc w ruchu chudłam, więc moim zdaniem Ty możesz śmiało jeść te 1700-2000 tym bardziej, że uprawiasz sporty to na pewno sporo spalisz.

[Eivor]

Napisane przez Zapach deszczu

A zapotrzebowanie to osoba o siedzącym trzybie zycia ma około 2000kcal.

No, w to za bardzo nie wierzę chociaż często tak piszą. Oni chyba liczą jako normalną kobietę taką około 65-70 kg to wtedy się ewentualnie zgodzę...

[Eldo_rado]

Napisane przez Eivor

No, w to za bardzo nie wierzę chociaż często tak piszą. Oni chyba liczą jako normalną kobietę taką około 65-70 kg to wtedy się ewentualnie zgodzę...

tak, to jest statystyczna polka... a jak wiadomo- takowa nie istnieje

[Zapach deszczu]

Macie racje dziewczyny, takie wyliczenia nie biorą pod uwagę indywidualnej przemiany materii, tego czy jesteśmy droben, czy grubej kości itp.


Hm 2000 kcal to dla za duzo, bo bym przytyła na pewno. Dlatego stopniowo, do 1500 kcal będę dążyła.

Ja schudłam 15 kilo dietą i bieganiem, a potem moja waga stała w miejscu jak zaczarowana, aż poszłam na siłownie. Wtedy dalej poleciało do 55 kg, czyli jeszcze 5kg. Zawsze jest taki moment, że waga staje, ale właśnie nie mozna się zniechęcać.

[Eldo_rado]

Napisane przez Zapach deszczu

Zawsze jest taki moment, że waga staje, ale właśnie nie mozna się zniechęcać.

mi 3 razy waga stanęła ale jakoś powoli wychodzę z 3ego zastoju...

[monika01011986]

Napisane przez Zapach deszczu

Macie racje dziewczyny, takie wyliczenia nie biorą pod uwagę indywidualnej przemiany materii, tego czy jesteśmy droben, czy grubej kości itp.


Hm 2000 kcal to dla za duzo, bo bym przytyła na pewno. Dlatego stopniowo, do 1500 kcal będę dążyła.

Ja schudłam 15 kilo dietą i bieganiem, a potem moja waga stała w miejscu jak zaczarowana, aż poszłam na siłownie. Wtedy dalej poleciało do 55 kg, czyli jeszcze 5kg. Zawsze jest taki moment, że waga staje, ale właśnie nie mozna się zniechęcać.

No może i dużo 2000 ale jeśli dużo ćwiczysz i biegasz to bez problemu spalisz 500 kcal albo i więcej. wtedy zostanie Ci ok.1500 a to jest idealna ilość do utrzymania wagi. A tak to zjesz 1500, spalisz 500 i zostanie Ci 1000 przy którym przecież się chudnie a nie utrzymuje wagę. No ja mam tak zamiar robić jak dojdę już do 55 kilo. Tylko, że ja nie ćwiczę tyle co Ty więc 1500 to będzie max. A co do mojej wagi to ja od maja walczę aby zgubić te 5 kilo... póki co zgubiłam dwa które i tak często nadrabiam grzechami i nieraz już widzę 59,9 na wadze ;p ojj masakra! Musze się tak porządnie wziąć znowu za siebie! Ale chyba już nie mam siły.

[Zapach deszczu]

OOoo. A mnie tylko raz, przy 60kg. I tak na 3 tygodnie, a diety ani razu nie złamałam i ciągle ćwiczyłam, więc to może zniechęcać.
Znalazłam ciekawą stronkę, wyliczyła mi, że na utzymanie muszę jeść 2300kcal, na redukcję 1kg na tydzień 1300kcal.
Podam link, może skorzystacie http://www.programy.u.waw.pl/zapotrz...ie-kalorie.php

[Eldo_rado]

Napisane przez Zapach deszczu

OOoo. A mnie tylko raz, przy 60kg. I tak na 3 tygodnie, a diety ani razu nie złamałam i ciągle ćwiczyłam, więc to może zniechęcać.
Znalazłam ciekawą stronkę, wyliczyła mi, że na utzymanie muszę jeść 2300kcal, na redukcję 1kg na tydzień 1300kcal.
Podam link, może skorzystacie http://www.programy.u.waw.pl/zapotrz...ie-kalorie.php

przy dotychczasowych nawykach jakbyś przeszła na 2300kcal to byś w mig przytyła

---------- Dopisano o 00:29 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

na utrzymanie ok 2300 na schudnięcie 1200 mi wyszło

[Zapach deszczu]

Eldo_rado mi bardzo podobnie.

No może w ostatnich 5 miesiącach ze 2 razy zjadłam 2300. Ale potem spaliłam podczas ćwiczeń. Wszystko przez masło orzechowe
Ale juz więcej nie kupie, bo zjem pół na raz. Taki ze mnie łasuch.

Czy stosujecie jakieś suplementy diety? Albo pijecie jakieś herbatki/zioła?

No jestem ciekawa, czy wedłag tych wyliczeń schudnę 1kg na tydzień. Zdam relację za tydzień.

[Eldo_rado]

Napisane przez Zapach deszczu

Czy stosujecie jakieś suplementy diety? Albo pijecie jakieś herbatki/zioła?

ja piję zieloną herbatę... tak na prawdę to jedyne płyny, które przyjmuje... całkowicie zrezygnowałam z soków, czarnej herabty... nawet wodę zamieniłam na zieloną herbatę od przyszytego tyg będę pić pokrzywę, ale nie na odchudzanie tylko na włosy...

[Zapach deszczu]

Ja też ciagle zielona herbata, ale mam juz powoli dość. Może pora na czerwona.
Dobra, idę spać, bo potem cały dzień rozwalony.
Jestem ciekawa, czy jecie co 3 h równo? Czy jak wam wypadnie? Ja jem co 3 h i sama nie wiem czy mi to słuzy. Muszę poczekać i zobaczyc, ale przeciez powinno to słuzyc przemianie materii.

[Dorisek16]

Witajcie
Ja od 5 dni lacze sie z Wami w diecie
meedzik powiedz mi ile czasu potrzebowalas zeby osiagnac 47 kg i jak mozesz podaj przykladowy jadlospis
cwiczysz cos przy diecie??
monia dla mnie figure masz perfect

a sluchajcie macie tak ze po posilku nadal jestescie glodne albo ze walczycie z glodem lub nie mozecie sie doczekac do nastepnego posilku?
bo ja tak niestety mam....

[monika01011986]

Mi wyszło tak: aby utrzymać wagę musze jeść 2184 kcal, a aby schudnąć 1084. Ło matko! TO już wiem czemu nie chudnę bo przeważnie przez moje łakomstwo jem więcej niż 1084 kcal ;/

Zapach deszczu ja łykałam do poniedziałku Fit Effect z TRECA. Świetny suplement ale z tego co się okazuję po odstawieniu organizm wariuje! Dlatego spróbuj coś delikatniejszego, może CLa&green tea. Albo spróbuj bez wspomagaczy na początek i zobacz rezultaty. Ja dziś doszłam do wniosku, że szybciej chudłam nie biorąc NIC. ;/
Ja nienawidzę herbaty zielonej jedynie czerwoną i czarną przełknę. A dobrze, że jesz co 3 godziny - nie zmieniaj tego. Ja też się staram tak jeść ale kompletnie mi to nie wychodzi ostatnio ;/

Dorisek Witaj Na początku to jest normalne, że będziesz ciągle głodna bo żołądek jest przyzwyczajony do większych porcji ale z czasem to się zmieni bo żołądek się skurczy i będzie najadał się malutkimi porcjami. Musisz to jakoś przetrwać, zagryzaj warzywa i pij dużo. Staraj się jeść co 3 godziny to nie powinnaś głodna chodzić. A co do mojej figury to dziękuję ja nie jestem z niej jeszcze zadowolona ale mam nadzieję że niedługo (jak się w końcu opamiętam z tym jedzeniem) to będę

---------- Dopisano o 02:11 ---------- Poprzedni post napisano o 02:03 ----------

Jeżu toć to już po drugiej! Idę robić brzuszki i spać! Nawet już trochę zgłodniałam ale od lodówki trzymam się z daleka! Najgorsze będzie przejść koło niej jak będę szła do sypialni ;p ahhh będę twarda! Nie dam się dla głodomorra
Tak więc lecę ćwiczyć i spać Dobranoc kochane! do jutra!

Baletnico co z Tobą????? Martwimy się!! Napisz chociaż że żyjesz! Słyszałam, że na innych wątkach się udzielasz a do nas nawet nie zajrzysz?

Orzeszek to już w ogóle nas opuściła ;( nawet się nie pożegnała ;(
Zerosatysfakcji też nas zostawiła ;(

Lajla A Ty??? napisz co tam u Ciebie! Jak po przeprowadzce?

[tinekk]

Witajcie dziewczyny dziś kolejny dzień zmagań przed Nami

Monia chyba masz racje co do tej kolacji faktycznie jest mało pozywna i pozniej jestem glodna to siegam po orzechy dziś napewno zjem jakas kanapke z ciemnego pieczywa z jakims bieluchem.
Co do mojej miesiączki to tak zawsze mialam podczas tej 7-dniowej przerwy wystepowala jak w zegarku i zanim zaczelam brac tabletki to rowniez mialam regularnie co miesiac, a teraz nie wiem czemu wyskoczyly mi takie problemy których nigdy nie mialam, badania wszystkie wyszły dobrze wiec niby nic mi nie dolega, czekam z niecierpliwoscia bo juz sie poprostu martwie jesli nie dostane do poniedzialku we wtorek ide do lekarza ciekawe co powie... oby to nie bylo konieczne

Teraz sobie przypomniałam ze od czasu kiedy odstawiłam tabletki czyli jakies 4 miesiace temu to od tamtej pory schudłam te 3kg może to tez byc spowodowane opóżnieniem miesiączki, staram sie myslec pozytywnie i szukać jakiegoś winowajcy w tej sprawie, moze w koncu sie doczekam...

Baletnica zaginełaś nam na wieki! nawet na innych watkach Cie nie widać wiec albo musiałaś gdzieś wyjechac nawet sie nie chwaląc:P albo komp Ci wysiadł:P wracaj prendko:P

Moje zaplanowane menu na dzis:

6:30 2 kanapki, 1 z szynka, serem żółtym i keczupem 2 z masłem orzechowym ( takim dietetycznym mama mi przysłała z zagranicy bo tam jadają Ci którzy trzymaja dietę )
10:30 jogurt
13:30 2 kanapki z szynka i sosem chrzanowy
17 cos za duzo dziś tych kanapek moze zjem jakis serek wiejski i warzywko.

Zmykam do pracy miłego dnia dziewczyny!

[Szyszolka]

Dzień Dobry

Ja już po ważeniu i dzis też mnie zmotywowała - 84,8

Mój jadłospis na dziś:

9:00 Sniadanie
Kromeczka ciemnego chlebka z troszeczku dżemoru ananasowego + szklanka soku pomarańczowego
12:00 2 Śniadanie
jogurcik naturalny + z 6-8 truskawek :P
14:00 obiad
piers z kurczaka + warzywa + 1 mały ziemniaczek
16:00 podwieczorek
pomarańcza
18:00 kolacja
chyba z 2 parówki (bo kupiłam sobie jakieś male o nazwie "bobaski") + ciemna kromka

i głodówka ale ważne że waga leci

Wczoraj bym została morderczynią bo myślalam że zabije mojego chłopaka jak powiedział " ale bym sobie pizze zjadł " takiego mi smaka narobił pizza to grzech a puki co straram sie nie grzeszyć:P

[olaoo87]

Hej Dziewczynki!
Monika bo z tym Almasedem to bylo tak, ze zamowilam najpierw jeden pojemniczek ktory ma 500g za nie cale 67 zlote plus koszt wysylki ale wyczytalam, ze taki jeden pojemniczek starcza na 3 dni wiec tak sobie mysle, no tak juz zamowilam jeden to szkoda byloby zmarnowac ta kase to zamowie tyle zeby starczylo na tydzien a, ze od 139zlotych przesylka gratis to skusilam sie a teraz ciagle o tym mysle. Te pieniadze mialam odlozone z dodatkow z pracy jakie dostawalam na ciuszki jak schudne i teraz wydalam to a z wyplaty to malo mi zostaje . Wystawie chyba za 250zl. Moze ktos kupi a moze nie. Tylko ja na allegro nie wystawiam tylko na tablicy. My rate kredytu mamy 1200zl . Teraz zaluje jak cholera, ze wzielismy w obcej walucie. Myslimy nad tym zeby sprzedac to mieszkanie w diably i mieszkac u rodzicow TZ bo maja domek. I duzo razy nam mowia, ze mozemy sie wprowadzic do nich. No ale u rodzicow to juz nie to samo. I dlatego sie zastanawiamy. Myslelismy tez o tym zeby kupic kawalerke jak tamto sprzedamy. ale ciagle sie wahamy.

Zwazylam sie przed chwila i waga pokazuje 65kg. Czyli cos spada. Moze to przez to, ze wczoraj sie wyproznilam dwa razy.
Dzisiaj na sniadanie sobie zjem kawalek chleba razowego z pasztetowa i ogorkiem kiszonym i activie. i zielona herbate.
TZ dzisiaj obiecal ze kupi wage kuchenna 3mam go za slowo

[Cocktailraspberry]

Szyszolka nie martw się też mam ten problem, że nie odrazu się moje posty wyświetlają Ale walcze może już niedługo przestanie mnie moderator sprawdzać A co do Moniki to jesteś chyba dla każdego motywacją z taką przemianą. Ja bym chciała spaść do 50 kg ale dla mnie to walka z wiatrakami póki co Właśnie ide zjeść just fit na śniadanko potem pokręce hh i zobaczymy Skończy mi się @ to się zważę i zobaczymy jak sprawa wygląda

[Eivor]

Napisane przez Zapach deszczu

Znalazłam ciekawą stronkę, wyliczyła mi, że na utzymanie muszę jeść 2300kcal, na redukcję 1kg na tydzień 1300kcal.
Podam link, może skorzystacie http://www.programy.u.waw.pl/zapotrz...ie-kalorie.php

Hahaaa, wyszło mi, że na utrzymanie potrzebuję 1560 kcal a na redukcję 460 Wzięłam najmniejszą możliwą aktywność fiz.

Napisane przez Zapach deszczu

Czy stosujecie jakieś suplementy diety? Albo pijecie jakieś herbatki/zioła?

Pijam rumianek, pokrzywę na włosy, sok jabłkowy i czarną herbatę. Zieloną i czerwoną też lubię ale chyba nie są wskazane podczas karmienia.

Napisane przez Zapach deszczu

Jestem ciekawa, czy jecie co 3 h równo? Czy jak wam wypadnie?

Nie, jem jak zgłodnieję.

Napisane przez Dorisek16

Witajcie
Ja od 5 dni lacze sie z Wami w diecie

a sluchajcie macie tak ze po posilku nadal jestescie glodne albo ze walczycie z glodem lub nie mozecie sie doczekac do nastepnego posilku?
bo ja tak niestety mam....

Hej
Niestety czasem nie mogę doczekać i coś przegryzam...

Napisane przez Szyszolka

Ja już po ważeniu i dzis też mnie zmotywowała - 84,8

Ja też dziś zmotywowana bo 50,3! To już bliżej 50 niż 51. W talii prawie 61 cm, w tyłku 86 i spodnie rozm 27 zrobiły się za duże

[Szyszolka]

Napisane przez Dorisek16

a sluchajcie macie tak ze po posilku nadal jestescie glodne albo ze walczycie z glodem lub nie mozecie sie doczekac do nastepnego posilku?
bo ja tak niestety mam....

ja 3 dzień i też cały czas odczuwam głód. Co zjem to nawet nic a nic nie czuje ze cos mi wpadło do brzuszka tylko przestaje burczeć na chwile :P
Ja w nocy byłam taka głodna ze marzyłam całą noc o śniadanku ale co z tego jak dalej glodna jestem :P a puki co staran sie nie podjadać i niech ham sie już kurczy :P Wczoraj od poludnia mnie głowa bolała... może przez głod??

[aada0]

Zaczynam z Wami ! Ehh musze zrzucić min 4 kg, mam nadzieję, że się uda, póki co jestem po śniadaniu - Musli crunchy z sante z błonnikiem, otrębami i kilka suszonych gruszek teraz czekam aż tż wróci i go wyciągnę na bieganie

[monika01011986]

hej ślicznotki
A ja w nocy coś spać nie mogłam i ciągle się budziłam. Po tym arbuzie ciągle mi się siusiu chciało i chyba z 4 razy wstawałam do WC.
Dziś na wadze 58,3 czyli ciągle spada Może nie długo ujrzę znowu 57,9 a później 56 i 55.... Głupie 3 kilo a za cholerę go zrzucić nie mogę
Zrobiłam wczoraj 100 brzuszków i dziś rano też 100. Normalnie ciągle się gapie na swój brzuch bo tak ładnie zaczynają się mięśnie pokazywać
Zjadłam śniadanko Just Fit z owocami (szklanka) + 3 łyżki otrębów + 200 ml mleka 2%. Pogoda zrobiła się właśnie cudowna! Błękitne niebo, zero chmur i mega piękne słońce! Ale ponieważ noc była dosyć zimna więc jezioro zapewne jest lodowate więc dziś sobie odpuszczę. Wyjdę chyba na balkon, a małemu wleje wody do basenu.

Tinekk moim zdaniem brak okresu może być przez dietę. Ty stanowczo za mało jesz!!!!!!!! A na obiad dzisiaj masz kanapki???? Ugotuj sobie chociaż z dwa ziemniaki i zrób z czymś!!np. z mizerią, albo z jajkiem, albo z samym jogurtem naturalnym. Proszę Cię zacznij więcej jeść bo tak nie można. Mam znajomą która pół roku nie miała okresu bo się odchudzała więc u Ciebie zapewne jest to samo, zwłaszcza gdy sie patrzy na Twoje menu to nawet niema co się dziwić, że tego okresu nie ma. I kolację jedz 3 godziny przed spaniem, wcześniej nie! Ok? A co pijesz w ciągu dnia???

Szyszolka ja myślę, że teraz będzie Ci cały czas waga leciała bo organizm nie jest przyzwyczajony do diety dlatego to dobry czas na zrzucenie kilogramów. Trzymaj się ostro diety i nie przerywaj jej to moment schudniesz. Mi pierwsze 15 kilo zleciało w niecałe 3 miesiące. Tobie też się uda!

Ola ale jakbyś wzięła kredyt w złotówkach to ratę byś miała pewnie dużo dużo wyższą. A kawalerkę Ci odradzam, najlepiej mieć dwa pokoje jesli nie masz dzieci. W drugim możesz sobie przynajmniej zrobić sypialnię i garderobę a tak to wszystkie graty w jednym pokoju ;/ i jeszcze jak goście przyjdą to ciasno i w ogóle. Albo będziesz chciała się zdrzemnąć to pójdziesz sobie do sypialni, zamkniesz drzwi i będziesz miała cisze i spokój a TŻ wtedy może sobie swobodnie robić coś w drugim pokoju. Noo i jak by się Wam dzidzia przytrafiła to już w ogóle!


No dobra ja uciekam na dwór na zakupy Później będę! Buziole miłego dnia!