Pierwszy raz samolotem

[megi b]

ej no weście nie straszcie ja w czwartek mam swój pierwszy raz samolotem Chyba tam umrę

[raspberry69]

Napisane przez megi b

ej no weście nie straszcie ja w czwartek mam swój pierwszy raz samolotem Chyba tam umrę

Moj pierwszy lot natomiast wspominam bardzo pozytywnie . Nic sie nie boj bedzie dobrze. Moge spytac gdzie lecisz?

[vanillla]

ja też własnie w czwartek rano lecę - będzie dobrze

[redpanda]

Napisane przez megi b

ej no weście nie straszcie ja w czwartek mam swój pierwszy raz samolotem Chyba tam umrę

Tez uwazam ze pierwszy lot bedziesz wspominac pozytywnie tak jak ja i wiele innych osob. Zycze milej podrozy

[megi b]

Napisane przez raspberry69

Moj pierwszy lot natomiast wspominam bardzo pozytywnie . Nic sie nie boj bedzie dobrze. Moge spytac gdzie lecisz?

Lecę do Nottingham. Już mnie stres dopadł i spać nie mogę. Bożesz ty mój człowiek sam sie na własne życzenie do grobu doprowadzi
Trzymam Was za słowo, że tak dobrze za tym pierwszym razem bo jak nie to aty aty

vanillla a Ty gdzie lecisz? Życzę powodzenia

[wenedka]

Napisane przez megi b

Lecę do Nottingham. Już mnie stres dopadł i spać nie mogę. Bożesz ty mój człowiek sam sie na własne życzenie do grobu doprowadzi
Trzymam Was za słowo, że tak dobrze za tym pierwszym razem bo jak nie to aty aty

vanillla a Ty gdzie lecisz? Życzę powodzenia

Jeśli lecisz do Nottingham, to będziesz miała ładne widoki przy lądowaniu Ja leciałam tam w zeszłe wakacje
Zobaczysz, wszystko będzie ok, a nawet jak przy końcu zatrzęsie, to nic sie nie stanie

[Brook]

ja zawsze siadam przy lewym skrzydle toz obok albo za nim- to jakby moje miejsce nigdy nie siedzialam jescze na wyznczonym miejscu w bilecie - - napewno jest tam z tylu ciszej niz z przodu bo raz przez krotka chwile lecialam z przodu a podczas lotu poszlam na tyl tan jest o wiele ciszej - a mi halas silnika przeszkadza osobiscie troche

i o dziwo nigdy nie mam problemow z bolem glowy czy uszu

przyznam ze pierwszy raz lecac tak sie balam ze myslalam ze zrezygnuje z wycieczki ( i nadal sie boje katastrof rzecz jasna )ale komfort i zaoszczedzony czas to jednak rekompensuje wszytsko

[drei]

Napisane przez raspberry69

o matko drei wspolczuje Ci! Ja sporo latalam samolotem ale moje ostatnie 3 loty byly koszmarem.
Kiedy lecialam sama z Niemiec do Polski ( niby taki krotki odcinek ) samolot ladowal z tak wielka predkoscia ze bylam swiecie przekonana, ze spadam w dol. Cisnienie w uszach mialam tak wielkie jak nigdy wczesniej. Silniki wyly jak oszalale. Kiedy wyjrzalam przez okno malo sie nieporyczalam. Zamknelam oczy i czekalam co sie stanie.

Kiedy wracalam po tygodniu z Pl do Niemiec niedlugo po starcie w nasz samolot uderzyl piorun. Przez cala dlugosc samolotu bylo widac tylko wielki blysk. Ogromne turbulencje i deszcz. Bylam juz prawie pewna ze cala z tego niewyjde. Na szczescie przemila pani stewardessa zabrala mnie do siebie i zajela sie mna. Powiedziala, ze pilot jest strasznie zly, gdyz czeska wieza kontrolna wydala zgode na lot, co bylo niedopuszczalne w srodku burzy. Gdyby burza byla wieksza szanse na przezycie bylyby znikome. Od tego czasu bede leciala TYLKO w sytacjach awaryjnuch.

z tym piorunem to dopiero... wyobrażam sobie co mogłaś czuć
oglądając "katastrofy w przestworzach" w tvnie (swoją drogą już nie puszczają - nie wiem czy napisać "szkoda" czy może to jednak lepiej dla mojego zdrowia psychicznego) to nie raz byłam w ogromnym szoku... ile może znaczyć "niewielki" błąd. najgorsza i najbardziej zgubna jest chyba rutyna i niestety komercja bo jak samolot nie poleci to będą straty... albo że pilot zastanawia się czy lądować awaryjnie czy jednak nie bo jeśli by się okazało, że nic złego się jednak nie działo to spotkały by go konsekwencje... przecież życie ludzkie jest ważniejsze!!!!!!!! lepiej być bardziej zachowawczym niż zakładać, że nic się nie stanie...

[wenedka]

Hmm a ja przeczytałam na Onecie, że są planowane ataki w Wielkiej Brytanii w okresie świątecznym (czasie urlopwym)- na samoloty właśnie. Nie sądzę, żeby to była prawda,a jednak coś mną ruszyło, bo tam lecę w tym właśnie czasie
iii tam :P Będzie dobrze

[Gonia1]

Dziewczyny, mam do Was takie pytanie. Zarezerwowałam bilet linii Central Wings, zapłaciłam przelewem. Jestem prawie pewna, że zaznaczyłam opcję "Przyślij potwierdzenie rezerwacji mailem". Minęło już kilka tygodni, a maila nie dostałam. Jednocześnie gdy loguję się do systemu na ich stronie i przeglądam "moje rezerwacje", moja rezerwacja ma "Status płatności:potwierdzony", a więc wygląda, że wszystko jest OK...
Miałyście kiedyś taką sytuację? Może lepiej będzie, jak zadzwonię do Biura Obsługi Klienta?

[wenedka]

Ojej, ja to bym chyba już pietruszkę dawno posadziła :P Myślę, że powinnaś zadzwonić do Biura Obsługi Klienta, wtedy sie wszystko wyjaśni
Pozdrawiam

[nask]

Napisane przez wenedka

Hmm a ja przeczytałam na Onecie, że są planowane ataki w Wielkiej Brytanii w okresie świątecznym (czasie urlopwym)- na samoloty właśnie. Nie sądzę, żeby to była prawda,a jednak coś mną ruszyło, bo tam lecę w tym właśnie czasie
iii tam :P Będzie dobrze

Ojej, możesz podać link? Bo ja lecę 26 grudnia do Anglii i jakby nie było się boję
Choć podobno Scotland Yard ma już trop potencjalnych (liczba byław tysiącach, dokładnie nie pamiętam ) terrorystów

[magdziaS]

Napisane przez wenedka

Hmm a ja przeczytałam na Onecie, że są planowane ataki w Wielkiej Brytanii w okresie świątecznym (czasie urlopwym)- na samoloty właśnie. Nie sądzę, żeby to była prawda,a jednak coś mną ruszyło, bo tam lecę w tym właśnie czasie
iii tam :P Będzie dobrze

mam nadzieje, ze to jednak nie prawda Rodzina moja i mojego TZ przylatuje do nas na swieta, na szczescie 23 grudnia

[wenedka]

Napisane przez nask

Ojej, możesz podać link? Bo ja lecę 26 grudnia do Anglii i jakby nie było się boję
Choć podobno Scotland Yard ma już trop potencjalnych (liczba byław tysiącach, dokładnie nie pamiętam ) terrorystów

Chciałabym podać link, ale kiedy pod koniec dnia, w którym to przeczytałam, chciałam przesłać ten artykuł znajomej, to nie znalazłam go już na stronach Onetu. Możliwe, że były to jakieś niepotwierdzone informacje. Nie zmienia to jednak faktu, że lecąc tam, jest ryzyko zamachów. Ale jak powtarzam: "nie trzeba wychodzić z domu aby coś się nam stało"
Pozdrawiam

znalazłam podobny artykuł na Rzeczpospolitej:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/...swiat_a_3.html

[nask]

Napisane przez wenedka

znalazłam podobny artykuł na Rzeczpospolitej:
http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/...swiat_a_3.html

Dziękuję Miejmy nadzieję jednak, że darują sobie te zamachy, wojny i wreszcie świat będzie spokojniejszy.... Marzenia, wiem

EDIT: Przeczytałam, znowu będę panikować przed wejściem do samolotu.

[wenedka]

Napisane przez nask

Dziękuję Miejmy nadzieję jednak, że darują sobie te zamachy, wojny i wreszcie świat będzie spokojniejszy.... Marzenia, wiem

EDIT: Przeczytałam, znowu będę panikować przed wejściem do samolotu.

Proszę bardzo
Szczerze mówiąc, samego faktu latania się nie boję, ale w takich okolicznościach, mam lekkiego stracha, w końcu Polakom też grozili. Ale! Co ma być to będzie
Pozdrawiam

[dzastina90]

spokojnie, najważniejsze to nie panikowac!! bedzie ok!! ja osobiście uwielbiam latac, a o sprawach organizacyjnych to chyba dziewczyny Ci wszystko opowiedzialy!! powodzenia

[wenedka]

Napisane przez dzastina90

spokojnie, najważniejsze to nie panikowac!! bedzie ok!! ja osobiście uwielbiam latac, a o sprawach organizacyjnych to chyba dziewczyny Ci wszystko opowiedzialy!! powodzenia

Ja nie panikuję, poza tym to nie będzie mój pierwszy raz samolotem
Pozdrawiam

[Gonia1]

Napisane przez wenedka

Ojej, ja to bym chyba już pietruszkę dawno posadziła :P Myślę, że powinnaś zadzwonić do Biura Obsługi Klienta, wtedy sie wszystko wyjaśni
Pozdrawiam

Dzwonię i dzwonię i nie mogę się dodzwonić. Cały czas wszyscy asystenci podróży są zajęci

[wenedka]

Napisane przez Gonia1

Dzwonię i dzwonię i nie mogę się dodzwonić. Cały czas wszyscy asystenci podróży są zajęci

To jakoś długo trwa. Próbuj dzwonić i nie pozwól żeby Cię cały czas zbywali, bo sprawa wydaje się być pilna!
Pozdrawiam

[Gonia1]

Napisane przez wenedka

To jakoś długo trwa. Próbuj dzwonić i nie pozwól żeby Cię cały czas zbywali, bo sprawa wydaje się być pilna!
Pozdrawiam

Ale informacji o tym, ze wszyscy asystenci są zajęci udziela mi automatyczna sekretarka. No nic, wysłałam do nich maila przedwczoraj, ale na razie nic nie odpowiedzieli.

[wenedka]

Ech, to się właśnie nazywa profesjonalna obsługa klienta, no i 0 problemow

[dzastina90]

Napisane przez wenedka

Ja nie panikuję, poza tym to nie będzie mój pierwszy raz samolotem
Pozdrawiam

Wiesz jak wybrałam sie z moją siostrą do Miami to mimo że ona juz tyle razy latała, to strasznie sie denerwowała, zaciagnela mnie do koscioła przed lotem. A kiedy wracałam od niej (z Nowego Jorku do Polski) to godzine przed lotem ewakuowali cały terminal, przyjechała straż pożarna, SWAT, i paruset żołnieży. Kazli nam odejśc terminalu 200m!!! Miałyśmy lekkiego stresa ale po 2 godzinach bylo po wszystkim i oczywiscie nikt niczego nie wyjasnil:/ Wtedy moja siostra stwierdzila ze ona na moim miejsu nie wsiadłaby juz do tego samolotu. to taka mala anegdota z mojego doswiadczenia pozdrawiam

[wenedka]

hehe, to fajną miałaś przygodę, Dzastina90
Ja też miałam całkiem miła, kiedy to lecialam do Anglii w zeszłe lato (chyab wcześniej o tym pisałam), dokładnie tego dnia, kiedy zostałe udaremnione zamachy. Do końca nie byłam pewna, czy polecę! :P Ludzie wydzwaniali do swoich rodzin, a ja tylko sobie spałam w poczekalni :P
Pozdrawiam

[Gonia1]

Ale ulga!! Kilka dni temu odpowiedzieli na mojego maila! Dowiedziałam się też, że nie muszę mieć wydrukowanego potwierdzenia. wystarczy, że podam na lotnisku nr mojej rezerwacji.

[dzastina90]

To Dobrze, ze juz wszystko sie wyjasniło pozdrawiam

[wenedka]

Dziewczyny, pomocy, ja już chyba oszalałam
Jutro lecę do UK i mam problem. Lecę pierwszy raz po tym zaostrzeniu przepisów i w końcu nie wiem co mogę wziąć do bagażu podręcznego(wiem o tych płynach itp.) Czy mogę na przykład wziąć telfon komórkowy na pokład? Jeśli tak to jak go mam zapakować? Bo ja już z tych nerwów cuda wymyślam Boję się, ze mi znów coś wywalą
Czekam z niecierpliwością

[miila]

Ja leciałam jakieś 2 miesiące temu, więc może coś się zmieniło ale generalnie możesz wziąść tylko jeden bagaż podręczny- bez kosmetyków, ostrych rzeczy, napojów, jedzenia itp. Telefon komórkowy, laptop i aparat fotograficzny możesz wziąść tylko musisz jeśli poproszą Cię o to włączyć je i pokazać, że działają.
Miłego i bezpiecznego lotu życzę

[wenedka]

Napisane przez miila

Ja leciałam jakieś 2 miesiące temu, więc może coś się zmieniło ale generalnie możesz wziąść tylko jeden bagaż podręczny- bez kosmetyków, ostrych rzeczy, napojów, jedzenia itp. Telefon komórkowy, laptop i aparat fotograficzny możesz wziąść tylko musisz jeśli poproszą Cię o to włączyć je i pokazać, że działają.
Miłego i bezpiecznego lotu życzę

Ale mogę wziąć normalną torebkę, czy tylko przezroczystą?
Dzięki za odpowiedź

[megi b]

Mój pierwszy lot mam już za sobą Wspominam go baaaaaaaaardzo mile
Teraz już wiem ze to sama przyjemność. Zwłaszcza gdy jest ładna pogoda i piękne widoki Polecam wszystkim