![]() |
#211 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 291
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Cytat:
chcę podać jeszcze 2 przykłady: JA np po zbyt dużej dawce alko zaczynam uciekać. i nie wiem czemu to robię. po prostu biegnę gdzieś jak pie.rzony Forrest Gump i tyle. ktoś zapyta - może chciałabym wziąć udział w triatlonie, tak w głębi serca. odpowiadam: nie. alkohol tak, a nie inaczej na mnie działa. ![]() nie sądzę, że ktokolwiek tutaj ma podobne doświadczenia. na Sylwestra więc, mój chłopak pilnował odpowiedniej dawki alkoholu, którą spożywałam i kontrolował mój stan. KOLEGA po zbyt dużej dawce alko szedł sobie, przewrócił się na ziemie koło pustej paczki czipsów i zaczął jeść liście, bo myślał, że to czipsy. czy któraś z Was jadła liście? ALKOHOL jest używką zmieniającą stan świadomości. czy każdy pijany idiota wjeżdżający w drzewo chciał to zrobić? gdyby był trzeźwy to by tego nie zrobił przecież. a że jest debilem i wsiadł po pijaku do samochodu.. sednem jest to, że nie usprawiedliwiając autorki - mogła się nie kontrolować. to, że Wy możecie - wspaniale, zazdroszczę. ale uważam, że o ukochaną osobę w takim stanie się dba. może sobie i innym zrobić krzywdę nie chcąc tego.
__________________
любовь не картошка
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Nie nazwał CIEBIE dziwką, a powiedział, że się ubrałaś jak dziwka. To różnica. Jak tak chodzę na wesela np, to paru hmm partnerkom by się takie określenie z ust faceta przydało. Może by poszły po rozum do głowy i poszły się przebrac. Gdyby ocenił Ciebie: jesteś dziwką. No to sorry. On ocenił strój. Dosadnie, ale strój. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 291
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
__________________
любовь не картошка
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Między Ziemią a Niebem
Wiadomości: 607
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Autorko - Twój facet uciekł od problemu. To raczej słaba miłość z jego strony. Nie ma sensu powierzać swego życia komuś, kto zachował się wobec Ciebie w tak dość nieodpowiedzialny sposób.
Poza tym skoro poszły takie słowa, znaczy to, ze w tym związku chyba działo się źle. Wyzwałaś go od egoistyznych h... Nadarzyła się okazja wypicia, poszłaś po całości i wyszło szydło. W tych słowach mówionych do niego po pijaku, nie jest czasem jakiś ukryty żal, że w życiu z nim czujesz się czasem mało ważna? Edytowane przez shansa Czas edycji: 2012-01-06 o 13:55 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
miałam normalną sukienkę, nie obcisłam ale luźną, bawełnianą, która była krótka!!
NIGDY nie chodziłam jak dziwka, a to że było lato i 35st C to ubrałam sukienkę odkrywającą nogi. Zresztą mój własny ojciec sam powiedział, że to normalna dziewczęca sukienka. ---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ---------- shansa- to prawda miałam ukryty żal do Ukochanego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Fantastyczny komplement, na prawdę. ![]() Ty na serio chcesz przepraszać, błagać o przebaczenie takiego chama? Dalej utwierdzam się w przekonaniu. Że negatywne emocje koczowały w Tobie od dłuższego czasu. I pod wpływem większej dawki alko, po prostu puściłaś wodze fantazji. ![]() Po drugie uważam że to Ty powinnaś najpierw się uspokoić. Ochłonąć i przede wszystkim zastanowić się czy ten związek ma jakikolwiek sens ...
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Kochana czemu tak sie tlumaczysz... przestan. tY ZLE SIE ZACHOWALAS ALE ON TAKZE. Teraz nie rozkminiaj juz tyle tylko poczekaj az on ochlonie. Moze ci wybaczy. Ja kiedys pijackie akcje wybaczylam ale potrzebowalam na to duuuzo czasu i nawet zerwania.
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#218 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 308
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Skoro kiecka była normalna to on był zazdrosnym i zaborczym osobnikiem o nieadekwatnej ocenie sytuacji. Natomiast nie rozumiem rozkmin: ja mu to wybaczyłam, ja mu tamto wybaczyłam. Nikt Ci nie kazał. Wybaczanie to kwestia indywidualna. Ty wybaczyłaś, on póki co nie, i może nie wybaczy. Nie ma wobec ciebie ani długu wdzięczności z puli tych wybaczeń, ani obowiązku rekompensaty. No chyba, że związek jednak nie był dobry a beznadziejny i co rusz coś wybaczałaś, a w ogóle to on był taki siaki owaki sraki. Przytaczanie takich rzeczy tutaj w mojej ocenie może dowieśc tylko tego, że dobrze, że związek się rozpadł bo był nieudany. Jednak nie umniejsza Twojej winy i nie redukuje Twojego zachowania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Chodziło mi po prostu o to, że ja też mu wybaczałam wiele rzeczy. Tonący, łapie się nawet brzytwy.
---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ---------- Bo to powinno iść w dwie strony. Łatwo kogoś przekreślić, ale trudniej starać się rozwiązać problem. Pisałam już, że nie mam do niego pretensji i żalu,że on nie chce mi tego wybaczyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 446
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Nie można w jakiejś sytuacji schować jej do kieszeni,a na drugi dzień mówić, że się ja nadal ma.
__________________
"Chłopcy rzucali kamieniami w żabę dla żartu, a żaba umarła na serio" www.pajacyk.pl www.pustamiska.pl Wyłącz TVN- włącz myślenie! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 1 262
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Coś na zasadzie = przysługa za przysługę ? ![]() I kolejna masochistka ... Się znalazła ![]() Czy w waszym związku były jakieś pozytywne i piękne momenty ? Bo jak na razie samą patologię nam tu serwujesz. ![]()
__________________
Sztywny moralny kodeks z dala od chorych podniet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#222 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 522
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Ja jestem młoda i bez doświadczenia ale zgadzam sie ze zdaniem niektórych osób tutaj ,że to była jednorazowa sytuacja i facet nie powinienmaż tak zareagować i chcieć z nią zerwać. Ja tam bym na jego miejscu własnie ją wzięła i do domu prędko i do łożka a potem rozmowa.
__________________
Nie ma wyjścia, muszę żyć.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Studentko - stanowczo niepotrzebnie to wszystko roztrzasasz wszsytko na forum. Niektóre wizazanki beda ci próbowac udowadniac ze jestes "szmata i alkoholiczka" i ze ci tak bardzo dobrze.
Nie masz jakiejs przyjaciolki, dobrej kolezanki z ktora moglabys porozmawiac? Ja cie naprawde nie potepiam, kazdemu sie moze zdarzyc upic, mnie rowniez, na wieczorze panienskim spilam sie tak ze wymiotowalam wszystkimi otworami, tż po mnie przyjechal, zapakowal do auta, umyl, przebral w pizame i polozyl spac podsuwajac miske pod lozko. Od tego są partnerzy, a nie od tego zeby sie obrazac, bo o ile zrozumialeby to bylo przy znajomym czy nawet chlopaku, to po narzeczonym spodziewalabym sie czegos zupelnie innego. I niech nie robi łąski ze cie nie zostawił. Jakby mnie facet zostawil narąbaną na imprezie i sobie poszedl to przestałby być moim facetem i juz. Nie ma sie co łasic. Przeprosiłas, jest ci wstyd, pierwszy raz ci sie cos takiego zdarzylo - nie ma co sie samobiczowac. Wyszlo jak wyszlo, paskudnie, ale przeciez nie bedziesz go blagac o wybaczenie na kolanach? Przeczytalam troche wątku mojemu Tż, stwierdzil ze to wyglada jakby mial wygodną wymówkę zeby sie wyplatac ze związku. Ja bym sie we wczesniejszych fazach zwiazku doszukiwala problemów ktore wplywaja na jego reakcje.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Mam dobre koleżanki i przyjaciółkę.Moja przyjaciółka powiedziałam mi, że ona by chyba tego nie darowała.
Tak bardzo mnie to dobiło, że nie chciałam z Nią o tym rozmawiać. Może to wyda się, śmieszne ale obawiam się, że ktoś po moich postach może mnie skojarzyć( bo wiele zdarzeń opisuje szczegółowo). Albo od tego wszystkiego zaczęło roiść mi sie w glowie i popadam w obłęd. Nie sądze, żeby mój Ukochany szukał pretekstu, bo widać było, że naprawdę bardzo mu na mnie zależy. Mój chłopak nie znosi jak pije piwo z koleżankami, a co dopiero taki wybryk. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 2 418
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
![]() Nie, nie mogę. Andziu, gdzieś Ty się uchowała? Nikt nie powiedział mi, że "ubrałam się jak dziwka", ale gdyby powiedział, jego mózg wylądowałby na ścianie. Naprawdę, w nosie miałabym, o co temu komuś właściwie chodziło. Facet Autorki zachował się w trakcie imprezy sylwestrowej jak ostatni baran, a po tej imprezie, jak skończony idiota. Tekst o "ubraniu się jak dziwka" też godny jest osiedlowego idioty w dresie spod monopolowego. Nie rozumiem, skąd oburzenie niektórych wizażanek. Zachowujecie się jak późno-średniowieczne wieśniaczki rzucające w niegodną swego chłopa babę kapustą i zgniłymi pomidorami. Dziewczyna się "schlała", straciła panowanie nad sobą. I tyle. Zdarza się. Tak czasem bywa. To się dzieje. Takie przypadki mają miejsce. Nie wiemy, co dokładnie się stało. Autorka nic nie pamięta. To, że zwyzywała partnera wiemy tylko dzięki relacji jej chłopa. Powodu zwyzywania go nie znamy. Nie wierzę, że zrobiła to bez wyraźnej przyczyny. Musiało coś ją wkurzyć, że odważyła się poinformować go o jego "chu.owym egoizmie". Przytrafiła mi się raz podobna historia. Nigdy nie czułam się tak źle, jak wtedy. Przypilnowałam jednak, żeby rozjuszony partner znalazł się pod koniec swojej hulanki w łóżku, a następnego dnia, żeby wszystkich przeprosił. Nie wypominałam mu tego i nie kazałam się "odp.erdolić" (co to w ogóle za słowo? jak można się tak odezwać do drugiego człowieka?). Witki mi opadły i tyle. Niedługo potem rozstaliśmy się, z innych jeszcze powodów. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#226 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
GagaFace- owszem były piękne chwile i to sporo ich było.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Przebrnęłam przez cały wątek...
Trochę rzygam już tym "Ukochanym", ale to nie o to tu chodzi. Chciałam powiedzieć, że zgadzam się z dziewczynami, które winę widzą po stronie Autorki, a faceta uważają za mniej winnego - że tak to nazwę. Po pierwsze, oskarżanie chłopa o to, że jest nieczuły, unosi się dumą itp, dlatego, że nie zajął się nią na imprezie tak, jak "powinien" jest co najmniej głupie. Nie zapominajmy, że dziewczyna NIC NIE PAMIĘTA. Wie tyle, co jej chłopak - nota bene nie chcący z nią rozmawiać - jej powiedział. Czyli niewiele wie, bo ja się chłopakowi nie dziwię, że będąc całą noc przy narąbanej lasce nie chce mu się z nią rano rozmawiać i jeszcze opowiadać jej historię pijanej miłości. Więc najprawdopodobniej się nią zajmował - udolnie czy nie - ale się zajmował. Dziewczyna spadła kilka razy ze schodów... mogła spaść, bo się mu wyrwała/bo nie zdążył jej złapać/ bo akurat był w kiblu/ bo ona uciekała od "pieprzonego egoisty"... niekoniecznie dlatego, że facet ją olał. Dlatego uważam, że tutaj nie można doszukiwać się czegokolwiek, bo Autorka NIE PAMIĘTA co się działo - dlatego automatycznie staje się mało wiarygodnym źródłem informacji o zachowaniu się swojego "Ukochanego" podczas imprezy. Po drugie: gadanie, że alkohol może ją usprawiedliwiać, bo alkohol zmienia świadomość i ludzie się nie kontrolują. BZDURA nad bzdury... Tzn. owszem, alkohol zmienia stan świadomości, ludzie często przestają się kontrolować, rano nic nie pamiętają itp... z tym się zgodzę. ALE - do takiego stanu trzeba się najpierw doprowadzić... ŚWIADOMIE! Mnie również zdarzyło się spić do urwania filmu - podobno zachowywałam się jak kretynka (chociaż nigdy nikogo nie zwyzywałam i nikogo, prócz siebie, nie poniżyłam). Jednak to było dawno i już się nie zdarza, ponieważ nauczyłam się pić ŚWIADOMIE i wiem kiedy muszę przestać, bo źle to się skończy... Po przekroczeniu tej granicy faktycznie traci się nad sobą kontrolę. Ale to żadne usprawiedliwienie, bo po prostu trzeba świadomie panować nad sobą, aby tej granicy nie przekroczyć. Reakcja faceta? Owszem, nie najwyższych lotów, ale chłopaka nie znamy. Może jest tym typem "romantycznego poety" (skoro tak łatwo go urazić według słów Autorki, to może tak być), który w każdej tego typu sytuacji doszukuje się dramatu - stąd ten "cytat" o szmacie i kobiecie... bo takie zdanie ładniej brzmi według "poety". A od**ć się jej kazał bo niepotrzebnie w ogóle się do niego odzywała. Owszem, mógł użyć innych słów, spróbować pogadać... ale szczerze? Ja mam taki charakter, że zareagowałabym tak samo, gdyby 1,2 dni po wydarzeniu mój partner chciał się ze mną skontaktować. Może "Ukochany" też jest impulsywny i reaguje przesadnie? Zachował się jak buc, ukryć się nie da... ale szczerze mogę powiedzieć, że będąc w podobnej sytuacji zapewne zachowałabym się podobnie - jak Pani Bucowa ![]() A tak ogólnie - cała sytuacja nad wyraz wyolbrzymiona. Autorka zachowała się jak idiotka i po czymś takim pewnie również nie chciałabym jej znać. Ale "kajanie się" na forum i zastanawianie czy zadzwonić do kolegi, żeby przeprosić? Śmiech na sali - według mnie tak kolega, jak i znajomi mają Autorkę głęboko gdzieś. Zapewniłaś im Studentko nie lada rozrywkę (skoro Cię nie znali, to jestem tego prawie pewna) - i zapewne mają w nosie Twoje przeprosiny czy cokolwiek. Oni nie znają Ciebie, Ty nie znasz ich - daruj sobie. Wyciągnij wnioski na przyszłość i nie pij już tak jak w Sylwestra. Twój "Ukochany"? Kapkę przegiął, ale nie nam to oceniać. Też to dla mnie trochę śmieszne, ale cóż. Daj mu czas. Przełknij to, co zrobiłaś - zastanów się czy w ogóle chcesz z nim dalej być... Dajcie SOBIE czas. Bo każde z Was musi się teraz zastanowić co dalej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
nie ona pierwsza i nie ostatnia doprowadziła się do takiego stanu. tylko taki mały szczegół-ONA GO ZWYZYWAŁA i to ostro, on ma prawo ,po czymś takim, nie chcieć jej znać. ciekawe czy byś tak o partnerstwie pisała , gdyby to Ciebie Tz tak zwyzywał . Edytowane przez 201607291951 Czas edycji: 2012-01-06 o 14:32 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
A może wcale nie ma co tak żałować tego końca związku? Sama mówiłaś, że facet wiele razy zachowywał się nie fair wobec Ciebie i musiałaś mu to wybaczać, moze to po prostu nie był najlepszy związek a wy nie pasujecie do siebie? Tak szczerze też wolałabym miec faceta, który w odpowiedniej chwili by mnie odstawił od alkoholu a nie takiego, który by olał, zajął się znajomymi a dopiero kiedy by zauważył, że ze mną jest bardzo źle i jestem wstawiona na maxa - to dopiero wtedy postanowiłby mi próbować odebrac kieliszek.
I ja na Twoim miejscu serio spytałabym kogos innego niz jego o to, co tam się działo, w jaki niby sposób kokietowałaś innych facetów itp. bo jakjuz wspomnialam wersja wydarzen faceta, ktory jest na Ciebie wkurzony moze być podkoloryzowana, a moze i wcale aż tak tragicznie nie było jak on to wszystko opisuje...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#230 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 9
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
![]() ![]() ![]() Tyle w tym temacie |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 102
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Miał wady i zalety jak każdy człowiek. To był bardzo niestabilny związek, ale mimo wszystko b. sie kochaliśmy.
Tak, właśnie pisałam już wcześniej, że zadzwonie i przeprosze. Ci ludzie mnie nie znają, więc nin nie strace. ---------- Dopisano o 15:43 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ---------- To, że zwyzywałam go od h...w i p.eprzonych egoistów to wiem na pewno. I to, że zerwałam publcznie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 291
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
__________________
любовь не картошка
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Gdyby mi mój TŻ powiedział, że wyglądam jak dziwka (nieważne, że ocenił strój) to chyba by mnie już nie ujrzał. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#234 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Ja odniosłam się do ogólnego twierdzenia, że po pijaku ludzie się nie kontrolują, bo alkohol tak działa. Owszem tak działa, jeśli człowiek nie myśli nad tym ile pije. Więc zachowanie kogokolwiek po pijaku nie jest winą alkoholu tylko danej osoby, ponieważ się do takiego stanu doprowadziła. Jak już mówiłam, mnie w "młodości" zdarzyło się przeholować z alkoholem kilka razy - i nawet jak czułam, że jest kiepsko to piłam dalej. A chodzi o to, żeby nie doprowadzić nawet do "kiepsko" - a to się czuje zawsze, a nie tylko wtedy kiedy się film urywa. Jednym nigdy nie zdarzyła się taka sytuacja, bo wiedzą kiedy trzeba przyhamować, a innym (w tym mnie i Autorce) najwyraźniej trzeba mega wstydu, żeby takiej sytuacji unikać. Tak czy siak sam w sobie alkohol to nie jest usprawiedliwienie. A co do fakty zwyzywania - mnie nigdy się nie zdarzyło i nie znam nikogo, kto by takie coś odwalił. Znam ludzi, którzy upijają się agresywnie, ale zazwyczaj kończy się na trzaskaniu drzwiami - nigdy na wyzwiskach. Dlatego uważam, że w Autorce "coś siedziało", skoro postanowiła swojego "Ukochanego" zwyzywać od ch*** i zerwać z nim tak O! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 | |
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
Ty tak serio? autorko - to jak czytam o tym Twoim Ukochanym Misieńsku Skarbeńku i Twojej pokucie ( dziwne, ze krzyżem rozłożona gdzieś nie leżysz i nie walisz się pięścią w pierś ) to mi zaczyna zalatywać tu toksycznym związkiem. I to mocno.
__________________
![]() Edytowane przez suszarka Czas edycji: 2012-01-06 o 14:56 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
miałam jedną taką sytuację, gdzie jak poszliśmy pić z byłym tż-tem i kumplami, to tempo picia było takie, że film mi się urwał nawet nie wiem kiedy. wygadywałam wtedy takie rzeczy o kumplu tż-ta, które nawet mi na trzeźwo nigdy do głowy nie przyszły; w ogóle nie wiem skąd mi się wzięło coś takiego. przy okazji poobijałam się cholernie, bo piliśmy w plenerze, a więc ziemia, kamienie, etc. tż mnie cały czas trzymał, żebym sobie głowy nie rozbiła, a potem położył spać. o swoim zachowaniu dowiedziałam się na następny dzień, nic nie pamiętałam. tż ani razu nie zrobił mi żadnych wyrzutów, jeszcze skakał wokół mnie, bo nie dość, że byłam na kacu, to jeszcze zrobiłam sobie kuku w kilku miejscach. to było dwa lata temu, do dzisiaj jest mi wstyd. tak bardzo, że chyba nikt nie potrafi sobie tego wyobrazić. przypomnienie mi tego, to najlepszy sposób, żeby wbić mi szpilę, żeby mnie upokorzyć i dowalić. wiem jak to wygląda od tej strony, więc wiem, że wybaczyłabym takie zachowanie drugiej osobie. bo mnie samą wstyd i poczucie winy będą zżerać do końca życia i to jest dla mnie chyba wystarczająca kara za tamtą sytuację... Edytowane przez 201803080934 Czas edycji: 2012-01-06 o 14:59 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#238 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
![]()
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#239 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 5 046
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
![]() ![]() trochę smutne to co tu czytam - że agresywne zachowanie po alkoholu to 'nic takiego'. już widzę jak jakaś użytkowniczka zakłada wątek 'facet mnie po alkoholu nawyklinał od suk i egoistek, przymilał się do wszystkiego co miało na tej imprezie cycki, na☠☠☠☠☠☠☠ił się jak szpadel, wywalał się na schodach i nie chciał nikogo słuchać i nie dawał się opanować, był agresywny - w złości nast ępnego dnia kazałam mu wypier... a on cały czas mnie nęka smsami i wydzwania do organizatorów imprezy żeby ich 'przepraszać''. na pewno poradziłybyście takiej przeprosić za swoje chamskie słowa i za to, że go do domciu nie odwiozła. na pewno ![]() facet jej nie zostawił na pastwę gwałcicieli, nie pozwolił jej ani zostać samemu na imprezie ani samej wracać do domu, próbował jej zabrać alkohol i nie pozwalał więcej pić - nie, nie zachował się jak prostak '''szukający okazji do rozstania''' ![]() Cytat:
jak się ma ochotę poeksperymentować z alkoholem czy innymi używkami to się to robi w bliskim, dobrze znanym towarzystwie, a nie przy obcych ludziach poza tym. Edytowane przez monius9 Czas edycji: 2012-01-06 o 15:11 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#240 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 291
|
Dot.: Moje skandaliczne zachowanie w noc Sylwestrową do Narzeczonego:(
Cytat:
ja jej nie usprawiedliwiam (i z tego co czytam to nikt tego nie zrobił jeszcze), ale faktem jest, że alkohol zmienia świadomość. Tobie tak, innemu inaczej. nie wieszajmy na niej psów. to się już stało, a mogło się o wiele gorzej skończyć, bo mogła sobie coś zrobić spadając ze schodów (gdzie wtedy był jej ukochany, który tak próbował się opiekować? obraził się już?). przeprosiła.
__________________
любовь не картошка
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:48.