|
|
#211 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;32786856]Ano
![]() A z drugiej strony - sadzając już 2latka przed komputerem to co, krzywdy się NIE robi? Ja ostatnio z kapci wyskoczyłam gdy przeczytałam na forum tutaj, jak ktoś pytał jaką grę kupić na kompa dla 3letniego dziecka [/QUOTE] nie no,ok,sadzajmy 3-latka przed kompem,przeciez musi miec "obycie"
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
#212 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Fredrikstad
Wiadomości: 442
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Podczytuje wątek bo od jakiegoś czasu myślimy z TŻ o dziecku i niestety po niektórych wypowiedziach zaczynam myśleć,że może nie powinniśmy jeszcze się na nie decydować. Niby spełniamy sporo kryteriów: mieszkamy sami,co prawda wynajmujemy ale za rok chcemy coś kupić,mamy oszczędności,ale.....no własnie,ale na dzień dzisiejszy pracuje tylko TŻ i tak naprawde nie wiemy kiedy się to zmieni,może za miesiąć a może za rok
|
|
|
|
|
#213 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;32786856]Ano
![]() A z drugiej strony - sadzając już 2latka przed komputerem to co, krzywdy się NIE robi? Ja ostatnio z kapci wyskoczyłam gdy przeczytałam na forum tutaj, jak ktoś pytał jaką grę kupić na kompa dla 3letniego dziecka [/QUOTE]To zależy co się rozumie przez "sadzanie przed kompem". Mój tż pracuje z komputerem, często w domu i córka to widzi. I też chce sobie posiedzieć, powalić łapkami w klawiaturę albo obejrzeć filmiki z piosenkami. No i pozwalam jej, może jestem złą matką
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#214 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
![]() a tak serio,ja myslę,ze jest roznica miedzy tym co opisujesz a posadzeniem 2-3 latka przed grą
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#215 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
inne były wymagania od dzieci, dorosłych. teraz komputr ma każdy . A zajecia z informatyki, prace domowe etc odbywaja sie w takim systemie- takie czasy. Ja prace zaliczeniowe musialam na studiach na komputerze pisac i nie było zmiłuj. Wiele książek , filmów w jęz chorwacim była tylko tak dostępna - niestety.Myslę,ze dziuecko 5 lat powinno miec styczność - komputer mozna tani kupić (za 200 zł nawet) a często ludzie oddaja . |
|
|
|
|
|
#216 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 273
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
dawidowskakasia - na studiach, rozumiem
5latek moze miec stycznosc z komputerem ale nie jest to wymog zyciowy ani sytuacyjny tak na prawde komputer ludzie maja bo kazdy lubi i chce miec - ale wcale nie musi kiedys byl wymog (u mnie w liceum) ksiazek do biologii na studia, koszt nieziemski, z 30 osob mialy 2 - i dalo sie zyc czepilysmy sie komputera jak rzep psiego ogona, tu nie chodzi o komputer ale w jakich kategoriach ma myslec przyszly rodzic decydujac sie na dziecko wg wiekszosci wyszczegolnianych rzeczy w momencie planowania musisz byc zaopatrzona w fundusze na wycieczki, rowery i ten nieszczesny komputer - przeciez to nie o to chodzi ktos mowil o sredniej wyplacie - to ma zapewnic utrzymanie dziecka - ta srednia w Polsce to taka troche z palca wyssana, odciac czerwona linia i przeprowadzmy selekcje - okaze sie ze nie bedzie kto mial na nasze emerytury zarabiac ![]() ja juz uciekam z watku bo zaczynam sie robic nudna z powtarzaniem wkolo Macieju tego samego
|
|
|
|
|
#217 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
![]() Ja tam nie wiem. Wydaje mi się,ze komuter jest potrzebny (bylejaki) co by się obcykac a i nuż widelec talent IT odkryć ![]() Ale reszta - cóż, pisalam o podkładach Chanel. Odpowiedzi "Och, to zbytek" ale L'oreal jakos nie. Cóż, każdy sądzi po sobie... Dla niektórych Rimmel to wydatek a innych kupno Diora przyprawia ból glowy. Nikomu nie dogodxisz a i średniej nie wyliczysz ![]() Po prostu- na dziecko stać tych , którzy zarabiają 20000 netto conajmniej a inne bieduki niech się chowają bo na psp ich nie stać ...wszak dziecko bez tego życ nie może.....
|
|
|
|
|
|
#218 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
No ja się na przykład dowiedziałam od innych mam na spotkaniu w przedszkolu, że mojemu dziecku trzeba kupić pianino, bo się pchała do gry na pianinie (na zajęciach muzycznych, zamiast tańczyć i śpiewać wolała brzdękać w pianino). A to dlatego, że ma w domu mini pianino, na którym brzdęka, dlatego rwała się do tego (dużego) w przedszkolu. Niech każdy decyduje własnymi kategoriami, bo zna najlepiej sytuację. Ja normalnego, dużego pianina na ten czas nie kupię, bo paluszki za małe, poza tym tak by w nie waliła, że długo by nie przetrwało.
|
|
|
|
|
#219 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
No wybacz, dla mnie 18-latek, który kontakt z kompem miał tylko na lekcjach informatyki to nie jest człowiek, który jest z nim obyty.
I przepraszam, ale ja nie pisałam o 3-latkach, które muszą mieć w domu dostęp do komputera. Pisałam za to, że trzeba pilnować ile czasu dziennie dziecko przy nim spędza Jezuuu, jak tu się wszystko wyolbrzymia nie w tą stronę co trzeba...---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ---------- Cytat:
Ja np. moją siostrę uczyłam w wieku 6 lat jak włączyć internet, czasem chciała usiąść przed kompem, by "popisać" w notatniku, albo porysować w paincie. Teraz czasem chce "poubierać lalki" w necie
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. Edytowane przez ciri15 Czas edycji: 2012-03-08 o 14:17 |
|
|
|
|
|
#220 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 853
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Nie wiem co oznacza,że kogoś stać na dziecko, ale wiem, co oznacza to w moim przypadku. Na chwile obecną nie stać mnie na dziecko, jestem bezrobotna, ucze sie w szkole policealnej, wczesniej zdobylam licencjat, ale poki co nie przydaje sie. Mieszkam z mamą.Moj tż zarabia 1600-1900 wiec szalu nie ma. Nie stac nas na wspolne zamieszkanie, ślub a co dopiero na dziecko. Irytujące są komentarze kolezanek,ktore myslą że każdy jest w tak dobrej sytuacji finansowej jak one. Nie narzekam, żyje skromnie, ale na najważniejsze rzeczy znajdują się pieniądze. Ale dla swojego dziecka chciałabym coś więcej niż minimum.
|
|
|
|
|
#221 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Witam serdecznie
Chciałabym zapytać Was o opinie, przy jakiej kwocie zarobków miesięcznych uważacie, że powinno się decydować na dziecko? Lub inaczej - przy jakiej kwocie, która miesięcznie zostaje na "czysto" w małżeństwie byłby wg Was odpowiedni moment na malucha? (tzn ile powinno zostać po odliczeniu wszystkiego co opłaca się co miesiąc, czyli mieszkanie, jedzenie, samochód, wyjścia do miasta/kina/kosmetyki itd) Jestem ciekawa, ponieważ słyszę różne opinie, oczywiście to zależy nie tylko od miejsca zamieszkania (duże miasto, wieś) ale też od potrzeb różnych osób - niektórzy lubią jeść na mieście, inni tylko w domu, niektórzy kupują co miesiąc mnóstwo nowych ubrań, inni raz na kilka miesięcy. Ja jeszcze na dziecko mam czas, podejrzewam, że najbliżej zacznę o tym myśleć za 1,5 roku, ale - nie wiem czy myślę dobrze - nie chciałabym decydować się na nie jeśli nie jestem w 100% pewna. A z drugiej strony, jak mówią rodzice - jak będę tak odkładać to później także będzie ciężko w późnym wieku być mamą. Bardzo chętnie przeczytam Wasze zdanie na temat zarobków pary, a być może lepiej zobrazują to oszczędności, jakie zostają po odliczeniu wszystkiego, które mogą być wydane na dziecko. Pozdrawiam
|
|
|
|
|
#222 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 727
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#223 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 4 030
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Zależy na jakim poziomie chcesz żyć .Ja w moim zawodzie nie wyciągnę więcej niż najniższa krajowa , więc nie mam na co czekać i staram się o dziecko. Mój mąż zarabia około 2 tys na rękę. Grunt, to dobre rozporządzanie kasą.
__________________
1 IV 2010 Mój primaaprilisowy chłopak 29 IV 2012 Zaręczona 4 V 2013 Żona ![]() 31.III.2016 Córeczka ! |
|
|
|
|
#224 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Cytat:
To co piszesz na pewno także jest ważne Chciałabym żyć tak jak teraz plus żeby starczyło na dziecko. Żeby dziecko nie było powodem do odmawiania sobie tego co mam teraz, ani żebym nie musiała decydować "coś za coś. " Ile kosztuje miesięcznie dziecko? To na pewno zależy także od rodziców, czy kupują najdroższe czy najtańsze rzeczy, czy dziecko jest zdrowe, czy chore. Ale chętnie wysłucham
|
|
|
|
|
|
#225 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Dużo zależy od warunków życiowych, ale obecnie mając ok.3tysi po opłaceniu wszystkich rachunkow, kredytu i żłobka dla 1dziecka uważam, że mamy za mało kasy na 2bejbi
Sent from my HTC Desire S using Tapatalk
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
#226 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Ja mam zarobku 3 tys na rękę, jestem sama z dzieckiem, z tego opłaty, samochód itp i starcza mi na życie, ubranie, kosmetyki, przyjemności. Wiadomo, nie ubieram sibie czy dziecka w zarze ale spokojnie wystarcza. Powiedzmy że na czystko zostaje mi ok 1800 zł-2000 na 2 osoby.
|
|
|
|
|
#227 |
|
BAN stały
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Mnie biezace wydatki na dziecko (jedzenie, pieluchy, kosmetyki) to ok 500 zl w przeliczeniu na polskie.Jak musze kupic ubrania to ze 2 tys. wychodzi.Ale mieszkam w DE i tu sa okrutnie drogie w Polsce na pewnoi bedzie o wiele wiele taniej.Maz zarabia 7,5-8 tys, ja mam za za to, ze nie pracuje tylko jestem z dzieckiem 1200 i rodzinne 700 zl.
Jeszcze jedna wazna rzecz.Nie liczylabym dochodu obydwu malzonkow.Jak bedzie dziecko to ktos sie bedzie musial nim zajac, co sie wiazere albo z bezplatnym urlopem wychowawczym, albo wynajeciem nianii.Wiec jak obydwoje zarabiaja po 1500 to sie naprawde nie da(bo albo nianai zabierze jedna wyplate albo ktos musi nie pracowac), ale jak jedno zarabia 3 tys, a drugie nic to zdecydowanie lepiej, Mysle, ze tak na czysto wystarczy 2 tys. |
|
|
|
|
#228 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 6 348
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Tematyka zbliżona, połączone po konsultacji z inną moderatorką
|
|
|
|
|
#229 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Cytat:
Sent from my HTC Desire S using Tapatalk
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#230 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
Ludzie mają po kilkoro dzieci i jeszcze na flaszkę i fajki im starcza, nie przesadzajmy z tymi wydatkami na dzieci, zależy co jest dla kogoś ważne...
la'mbia- nie przesadzajmy z ta dietą, mam kolegę z pracy- on z zoną jedzą normalnie, 2 dzieci na bezglutenowej, tylko on zarabia (i to nie jakies kokosy) i jakoś zyją. Ludzie tracą pracę, mają dzieci i co wtedy? maja je gdzieś oddać bo akurat nie ma pieniędzy? Ja zdecydowalam sie na dziecko jak nie miałam pracy, tylko mąż zarabiał, potem i praca się znalazła.... teraz jestem sama i jakoś daję radę. Edytowane przez Beata_Batumi Czas edycji: 2014-07-23 o 15:08 |
|
|
|
|
#231 |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Żartujesz chyba. Ja w Niemczech koleżance specjalnie ubranka dla dzieci kupowałam, bo w Primarku koszulki dziecięce były po 1 euro, bodziaki komplet 3 sztuki po 5 euro, cała reszta też śmiesznie tania w porównaniu z cenami w Polsce.
|
|
|
|
|
#232 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Konstancin- Jeziorna
Wiadomości: 1 872
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
Poza tym posiadania dziecka nie mierzy się w tych kategoriach.
fakt, na zachodzie duzo rzeczy jest tanszych, nawet przeliczając na nasze złotówki, nie mówiąc już o ich zarobkach, w UK paczka pampersów ok 10 Ł a w PL ok 50-60 zł (nie orientuje się dokładanie) na zł to to samo ale jednak tam zarabiają w Ł więc to tak jakby u nas 10 zł kosztowały... |
|
|
|
|
#233 | |
|
BAN stały
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Cytat:
![]() Wiec musze kupowac body po 8 eu(w PL kupowalam po 10 zl), rajstopy 4 eu (w Pl 7-8 zl), mieszkam na zadoopiu i mi drogo to wychodzi bardzo. |
|
|
|
|
|
#234 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: Przy jakich zarobkach można myśleć o dziecku?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#235 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
Cytat:
Dla MNIE (możesz się z tym nie zgadzać) aby mnie bylo stać na dziecko,musze czuc się bezpiecznie finansowo...a nie "a jakoś to bedzie, damy radę". Ja chce swojemu dziecku (lub dzieciom) zapewnić odpowiedni komfort jesli chodzi o dietę, o zabawki, jakość ubran, butów, przedszkole itp. Nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy według mnie zarabiam "na styk", a mimo to, decyduję sie na dziecko/ lub na kolejne dziecko, bo "na pewno sobie poradzę". I nie wyobrażam sobie, że np. rezygnuję z pewnych rzeczy typu odpowiednie pożywienie czy wygodne (i niestety drogie) buty, bo chcę mieć np. drugie dziecko. To ja już wolę mieć jedno i zachować odpowiedni standard życia dla siebie i niego.
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#236 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 58
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
My na rodzine 2+2 mamy ok 2,5 tys na wszystko. Z tym ze nie placimy za wynajem, nie mamy kredytu itp. Sa rachunki (prad,woda, gaz, prywatne przedszkole, czesc wizyt lekarskich prywatnie).
Zyjemy normalnie. Bywa ze trafia sie "gorszy" miesiac, wtedy zakupy planowane bez szalenstw. Ale staram sie tez organizowqc dzieciom wyjscia np na basen. Odkladamy tez co miesiac jakas kwote, chocby nieduza. Edytowane przez griff Czas edycji: 2014-07-23 o 17:36 |
|
|
|
|
#237 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Gliwice/Katowice
Wiadomości: 2 984
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
ja uważam że nie ma co przeliczać na złotówki. sytuacja w rodzinie może się zmienić w każdej chwili, a ludzie się zawsze dopasują
my czekaliśmy z dzieckiem aż oboje będziemy mieć stałą pracę, mieszkanie. no i miesiąc po porodzie ja straciłam pracę, moja firma się zlikwidowała, mąż tydzień po mnie dostał wypowiedzenie. oboje mieliśmy umowy na czas nieokreślony i nie jakieś super zarobki ale starczało nam na przyjemności. teraz ja siedzę w domu z synkiem, żyjemy z jednej wypłaty, ciężko trochę ale dajemy radę, kupuje ubranka na wyrost w promocjach, i to jest jedna z większych oszczędności. poza tym miesięcznie nie wydajemy na synka dużo - 2xopakowanie mm, pampersy jak są promocje (wtedy po 2-3 duże boxy i starcza na kilka miesięcy), gotujemy sami, ciuszki jak już pisałam na wyprzedażach za grosze, np. spodenki z h&m'u za 10 zł. fajnie mieć na początku jak się planuje dziecko mieć jakieś oszczędności, bo łóżeczko, wózek, fotelik, bujaczek i inne bajery trochę kosztują, u nas to wszystko z oszczędności poszło a środki pielęgnacyjne, ciuszki itp kupowaliśmy przez całą ciążę co miesiąc po trochu. najgorszy pierwszy rok ale potem też są wydatki - żłobek, przedszkole, wyprawka do szkoły ...... ---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ---------- Cytat:
|
|
|
|
|
|
#238 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D
Wiadomości: 7 690
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
Dla mnie stać kogoś na dziecko znaczy jeśli po opłaceniu rachunków, ewentualnego kredytu, paliwa zostaje żeby odłożyć na np. dziecko z alergią i coś na czarną godzinę. Oczywiście że chyba każdy zna rodzinę w której się nie przelewa a jakoś żyją, w jednej ze znanych mi z kilkorgiem dzieci też się nie przelewa, jakoś dają radę pożyczyć - gorzej z oddaniem ale kawa dla "pana domu"musi być
Coś kosztem czegoś. W dużym mieście 2i pół tys.na dwójkę dzieci i dorosłych - nie widzę tego zupełnie |
|
|
|
|
#239 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 6 977
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
Cytat:
teraz bardzo dużo jem orzechów, mąki robie sama, ale i tak ok. 1.5kg mąki migdalowej w miesiącu zuzyje, wcześniej uzywalam pszennej która jest 10 razy tańsza. Soki robie sama, nie kupuje sklepowych, lody czy zelki z mleka kokosowego, czekoladę tylko Lindt.Więc w porównaniu z "normalnym" jedzeniem wychodzi drogo. Aczkolwiek na lekach oszczędzamy, wcześniej jakieś 2stowy zostawialam co miesiąc w aptece. Odkąd jestesmy na bezglucie- do apteki chodzę po antyperspirant i nic więcej Sent from my HTC Desire S using Tapatalk
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
|
|
#240 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 58
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...? / Zarobki a dziecko
Cytat:
To właśnie kwestia co się kupuje. Można kupować tylko buty za 200 zł, ja kupuję w ccc za 30-50 zł i są ok, t-shirty w zarze za 30 zł, a można w lidlu 2-3pack za 20 zł. Legginsy córce tylko w pepco po 8zł (co prawda jakość średnia ale tylko te nie lecą z tyłka po dwóch krokach ).Są wyprzedaże. Ja np bardzo dużo ciuchów kupuje dzieciom w lumpeksach, można upolować naprawdę fajne rzeczy (chociaż im dziecko starsze tym trudniej) dosłownie za 1zł/sztuka. Leki w aptekach internetowych też sporo tańsze, warto zrobić raz na jakiś czas zapas. Wydaje mi się że większe wydatki zaczną się w wieku szkolnym. Chociaż teraz też muszę raz w miesiącu zapłacić za przedszkole jakąś tam kwotę, kupić podręczniki i małą wyprawkę. Do domu i tak na bieżąco kupuję artykuły plastyczne |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:19.





[/QUOTE]
nie no,ok,sadzajmy 3-latka przed kompem,przeciez musi miec "obycie"




...wszak dziecko bez tego życ nie może.....









Coś kosztem czegoś.
teraz bardzo dużo jem orzechów, mąki robie sama, ale i tak ok. 1.5kg mąki migdalowej w miesiącu zuzyje, wcześniej uzywalam pszennej która jest 10 razy tańsza. Soki robie sama, nie kupuje sklepowych, lody czy zelki z mleka kokosowego, czekoladę tylko Lindt.
