Dziwne zwyczaje waszych zwierzaków :)

[glizdka]

klufka uwielbia też wszelkiego rodzaju kartony i pudełka, jak tylko przyniosę jakieś pudełko to ona odrazu musi tam wejść ostatno kupiłam klamkę do drzwi i oczywiście chociaż ledwo sie mieściła to i tak weszła do pudełka i patrzyła takim błagalnym wzrokiem zeby jej nie zabierać jak by mogła to by do pudełka od zapałek weszła hihihi kocha też reklamówki(siatki) najbardziej te jednorazowe przezroczyszte, włazi głową i przednimi łapami do nich i jeździ odpychając się tylnimi łapkami hehehe jak sie juz wyjeźci to wchodzi do tej swojej siatki i śpi

[Melka88]

Moja Mela chyba lubi naśladować ludzi.. Dzisiaj jak się kąpałam w wannie, to egzystowała w tym czasie w umywalce taka kąpiel na sucho ;p

[narkotyk]

Mój kochany kocurek(ma 2 lata) bardzo boi się przebywać sam na klatce schodowej. Zawsze muszę schodzić z nim na dół aby spokojnie sobie wyszedł na polko... Ale jeżeli chce wrocić do domu to już bardziej komiczne- kładzie się na gorce pod małą brzozą(taką która ma 1m) i zasypia. Zawsze wiadomo kiedy przyszedł: jeżeli go zawołam i on zaraz podnosi głowę znaczy, że długo nie czekał, natomiast jeżeli wołam, krzyczę i dalej sobie śpi to oznacza, że 'czekał' dłużej. Bosko to wyglada jak on wykona przez sen swoje pozycje z brzuszkiem i łapami u góry a głowa na bok...
Moja kocica kocha 'spacerki' od pokoju brata przez parapet(zewnętrzny) na balkon. Ale to mnie już martwi bo jeżeli by spadła to z trzeciego piętra...
Jeżeli coś sobie przypomnę to napiszę

[klaudi83]

moja 7-letia sunia - york jest małym świrem. sucha karme wynosi z miski i zjada w róznych miejscach, czasami mozna znalezc w łóżku jakaś zapomnaina kuleczke. świata nie widzi poza swoimi piłkami, ukladam je w jednym miejscu i co jakis czas sprawdza czy wszystkie sa, a jak jakiejs brakuje rozpoczyna poszukiwania. namietnie kradnie skarpetki, a jak porusza sie przed nia skarpetkami albo rajstopami to bawi sie nimi jak kocur. jesli chodzi o szczekanie - to nie przepusci zadnej okazji. uwielbia spac na stole. jak na dworze robi sie cieplo, to za kazdym razem jak wyjdzie musi wytarzac sie w trawie. w ogole lubi sie tarzac, srednio raz dziennie dostaje ataku głupawki, jest to warczenie połączone ze stekaniem i roznymi dziwnymi "nie - psimi" odgłosami, tarzanie sie, podskakiwanie, zarzucanie calym ciałkiem, drapanie dywanow itp. nie znosi owczarkow niemieckich, trudno powiedziec dlaczego, natomiast uwielbia briardy, owczarki collie i setery irlandzkie. gdy biega co jakis czas podskoczy - odbija sie jedna łapka. boi sie samolotow, burzy, wystrzalow petard. dzielnie atakuje swojego najwiekszego wroga - odkurzacz, mopa rowniez nie zalicza do przyjaciół. ulubionym punkt obserwacyjny z ktorego ma widok na całą ulice to parapet w salonie, przesiaduje tam, kładzie sie, obserwuje i jak tylko przyuwazy jakis obiekt to obszczekuje. obraza sie, jak ktos wyjedzie. przy cieczce ma rozne fanaberie, jak to kobieta uwielbia mandarynki. latem poluje na zaby. jest zazdrosna okropnie, nie mozna sie przytuliac, jesli sie jej tez nie wezmie. na plazy jest straszna, siedzi i wpatruje sie w jeziorko, piszczac caly czas, uspokoi sie dopiero jak wejdzie do wody, najpiekniejsze jest to, jak wyjmuje ją z wody, a ona dalej przebiera łapkami, płynie na sucho mogłabym tak o niej opowiadac bez konca. jak mi sie cos pzrypomni to dopisze.

[FallenStars]

Leon moj 3-letni kocur kastrat oczywiscie zeby mu sie krzywda nie działa nauczył wszystkich domowników chodzic w kapciach ponieważ interesowały go bose stopy; nie lubi spac sam musi miec obok towarzystwo ;jeżeli spi ze mna to najpierw zanim zasnie kładzie mi sie na piersi zeby pogłaskac go za uszami rano zanim wstanie tez kładzie sie na mnie i znowu głaskanie za uszami <inni na to nie pozwalaja> zaraz po przebudzeniu rozkłada sie i miałczy< jezeli nikt na to nie reaguje> zeby go pogłaskac wiec nie mamy innego wyjscia! lubi także wskoczyc na ramie żeby ponosic go jak małe dzieckozdarz mu sie żę jezeli wychodzi na dwór to najpierw sie załatwi w kuwete albo dopiero jak wróci no bo po co ma sobie łapki brudzic! jezeli wraca a juz jest ciemno to staje przy oknie i tak sie wyciagana na szybie ze nie mozna go niezauwarzyc! a jak pojawi sie w domu po dłuzszej nieobecnosci zaczyna tak miałczec jakby sie zalił ze go nikt do domu nie chciał wpuscic ! spi na plecach z łapkami rozłożonymi w cztery strony świata jezel mi sie uda to wkleje pózniej zdjecie; uwielbia płatki kukurydziane z mlekiem na ciepło ,jogurt i chipsy a i boi sie małych dzieci lubi biegac za psami oczywiscie jesli ma ze soba ochrone w postaci mnie albo innego członka rodziny! niedawno przyniósł jaszczurke , był również ptaszek ale najczesciej sa to myszy!

[bb750429e2eca20644802ff7996dd2c942138b6f_673e780221b9e]

Nimfy zjadają mi ściany, dosłownie. Poza tym ponoć nimfy nie gryzą karmidełek i poidełek. Moje o tym nie wiedzą i zeżarły kawałek.
Nierozłączek, gdy jest głodny, najpierw zaczyna wyjadać slonecznik. Szuka tak długo, aż wypatrzy wszystko, a dopiero potem bierze się za nasionka. Poza tym ma zwyczaj krzyczenia na mnie, gdy coś chce. Staje na deseczce, przechyla główkę, patrzy na mnie i krzyczy.
Poza tym Tula nie chce jeść z ręki, no, niezbyt. Ale kiedy trzymam np.: owoc, w zębach, je z chęcią. *odkryłam to przez przypadek, gdy miałam kawałek melona i przenosiłam Tuśkę do klatki, rzuciła się na owocXD*

[butters]

[1=bb750429e2eca20644802ff 7996dd2c942138b6f_673e780 221b9e;7125852]Nimfy zjadają mi ściany, dosłownie. Poza tym ponoć nimfy nie gryzą karmidełek i poidełek. Moje o tym nie wiedzą i zeżarły kawałek.
Nierozłączek, gdy jest głodny, najpierw zaczyna wyjadać slonecznik. Szuka tak długo, aż wypatrzy wszystko, a dopiero potem bierze się za nasionka. Poza tym ma zwyczaj krzyczenia na mnie, gdy coś chce. Staje na deseczce, przechyla główkę, patrzy na mnie i krzyczy.
Poza tym Tula nie chce jeść z ręki, no, niezbyt. Ale kiedy trzymam np.: owoc, w zębach, je z chęcią. *odkryłam to przez przypadek, gdy miałam kawałek melona i przenosiłam Tuśkę do klatki, rzuciła się na owocXD*[/quote]


Jesli chcesz miec jeszcze sciany w domu to powinnas kupywac ptakom wapno.Wlasnie dlatego je obgryzaja gdyz im tego brakuje.
No i problem z glowy

[mala94]

Mój dwu i półletni kastrat w poprzednim wcieleniu był jubilerem. Zna się na srebrze! Kupiłam kiedyś 'dla testu' łańcuszek metalowy, pomalowany srebrną farbą, taki z bazarku za 4 zł. Obok położyłam srebrny łańcuszek. Powąchał tą podróbę i porwał mój srebrny łańcuszek! Nie ruszy nic innego - tylko srebro. Sroka mała. :P Uwielbia także chować wszystko pod dywan. Nieraz całkiem ciekawe rzeczy się tam znajdują. :P Jak odkręcam butelkę z piciem - stoi przy mnie i czeka aż rzucę mu korek. Nie załatwi się do kuwety jak ktoś jest w pokoju. Jak śpi to mruczy, ale tak głośno, że nie można spać i wyganiam go do drugiego pokoju. I uwielbia ze mną oglądać film 'wredne dziewczyny'. Aha i miauczy na szafę już od miesiąca, a ja nie wiem czemu. :P

Natomiast mam też kotkę - przytulankę. Uwielbia zakopywać się w kołdrę. Nie raz jak ścieliłam łóżko, podczas trzepania kołdry zaliczała lot po pokoju. Kilka razy też na nią usiadłam. :P

[besciara]

Moje zwierzaki zachowują się raczej standardowo z małymi wyjątkami. Pies zawsze gdy wychodzi na spacer "śpiewa". Dosłownie wydaje z siebie takie dźwięki jakby się cieszył i wieki nie był na spacerze. Uwierzcie, że jest 2 razy dziennie na długim spacerze. Sąsiedzi na początku dziwnie się patrzyli, ale chyba się już przyzwyczaili . Co do kotów to wyszukanym zachowaniem wyróżnia się Micek. Jest to kastrat o arystokratycznej naturze . Nie śpi na podłodze, a jeśli widzi koc lub poduszkę na kanapie to natychmiast zajmuje na nim najlepszą pozycję do spania. W sypialni ma swój fotel . Jest to kot, który jak coś chce informuje o tym każdego tak długo aż osiągnie cel. Jeśli chce wyjść potrafi zrzucać przedmioty na podłogę (to już ostateczność) .

[angelikabaran]

wiem cos o tym jak suka udaje psa.pupilka mojego kolegi upodobala sobie moja noge i nie odpusci jak chociaz raz nie pobzyka

[nisiaq]

Moje koty:
kot nr 2: kocha spać na sedesie, a że jest gluptasek to się już 2 razy wykąpał bo klapa była nie zamknięta
w ogóle co u niej zaobserowałam, bardzo często jak wychodzę z łazienki ona siedzi przy drzwiach już i wbiega jakby się nie mogła już doczekać (no normalnie jak człowiek który ma nacisk na pęcherz) i wbiega pod wannę. Kompletnię nie jarzę o co kaman.
koty oba- maniacko wprost kochają wszystko co dynda oraz lata. Pierwsze wprowadza nas nieraz w zażenowanie, bo potrafią się głuptasy rzucić na obcych którym dynda np sznurek od kurtki i się nim bawić; drugie mrozi krew w żyłach- nie dalej niż dziś mój głuptas kot nr 1 zaatakował bąka wielkości pięści dobrze, że byłam i interweniowałam
Pozatym w.w kot nr 1 kocha spacerować po zewnętrznej części balkonu ( 4 piętro), oraz uwielbia podłapywać za co ją ochrzaniam i własnie to robić. A także musi wszystko obwąchać, raz złapaliśmy ją nad garnkiem z wrzącym olejem i frytkami na piecu
Kot nr 2 ma bardzo krótkie przewody nosowe i chrumka, ale chrumka głównie jak targają nią jakieś emocje, bo normalnie to nie.
I jeszcze obie kochają stykać się z nami noskami, myją się nawzajem TYLKO po tym jak którąś wykąpaliśmy oraz gdy się głaska jedną druga ostentacyjnie siada tyłem i strzela focha
Narazie tyle z tego co pamiętam

[kingakinga]

mój kot niezwykle uwielbia patyczki do uszu! wystarczy, ze ktoś nie domknie drzwi do szafki w łazience, a Angus to przyuważy.. biega z nimi po mieszkaniu jak głupi, gryzie, podrzuca i inne cuda wyprawia :P
ma też swoja ulubiona poduszkę, która zawsze przez snem łapie zębami za jeden róg i ugniata głosno mrucząc

[yosiko]

Nasz bokser 7-letni nadal zachowuje się jak szczeniak, lubi się bawić. Uwielbia plastikowe butelki, potrafi w najwyższych chaszczach podczas spaceru znaleźć butelkę i się nią bawić. Gdy ma potrzebę wyjścia na dwór siada obok mnie i czeka, wystarczy że się poruszę on reaguje radością, a jak już słyszy słowo "idziemy" wręcz tryska radością.
Jest towarzyski i nie uśmiecha mu się samotnie przebywać w ogrodzie. Jak czegoś chce, np piłkę, kt. leży pod szafą albo wyjść na balkon to podchodzi do mnie i prowadzi mnie w to miejsce, reszty muszę się domyślić. Jak leży na tapczanie to tak długo drapie koc lub narzutę aż cały będzie pomięty i na takim się kładzie, podobnie rzecz się ma z dywanem Nienawidzi wszystkich psów rasy haski, wilczur i rottweiler jak któregoś zobaczy szczeka, sierść ma najeżoną, wystarczy że znikną mu z pola widzenia i jest ok.
Uwielbia winogron strasznie się przy tym ślini, ale widok jak pochłania kolejne kulki jest bezcenny.
Na czas odkurzania pokoju z jego fotelem ewakuuje sie do innego pomieszczenia, wraca jak ja wychodzę z odkurzaczem.
To tyle co pamiętam, a jest tego więcej, pocieszne są zwierzaki i obcowanie z nimi.

[Sahari]

Wasze historie sa naprawde powalajace, mam wrazenie ze moja psy takie nudne dosc sa :P alee miewaja odpaly swoje

Moja sunia wybrala sobie moja mame za ulubienice, wielbi ja, kiedy spi przy jej lozku i ktos wejdzie do pokoju to rzuca sie swoim cielskiej na jej kapcie i broni ich jak lwica, warczac i szczekajac ;D

Ale najlepsza byla historia jak kiedys wyjechali rodzice i przyszla do nas nocowac ciocia. Miala spac na lozku rodzicow, przykryla je przescieradlem i poszla na pogaduchy. Po pewnym czasie wchodzi do pokoju ii cos mocno ja zdziwilo - na lozku nie bylo przescieradla. Wyszla do przedpokoju a tam lezala sunia razem z przescieradlem ;P. uznala chyba, ze ciotka nie jest godna zeby spac w lozku jej ukochanej pańci i postanowila ja delikatnie wyprosic

[gosia261282]

Mój Czesio(kot)od czasu do czasu lubi sobie nasikać do pojemnika na brudną bieliznę(chyba daje mi do zrozumienia,że czas na pranie).Jak dostanie parówkę pokrojoną na kawałki,to najpierw się nią bawi,rzuca i goni,a dopiero potem zjada,tak że czasem w różnych miejscach te parówki się znajduje No i często lubi robić siku razem ze mną jak ja idę to on też.

[kroowek]

Heh mój kotek też ma na imie Czesio I jedzenie traktuje dośc podobnie,jednak nie ogranicza się tylko do parówek:/ Nie przepada za jedzeniem z miseczki,a jeśli już musi to najpierw wyjmuje kawałek łapką z miseczki i dopiero zjada.Ogólnie je razem ze mną i to co ja od wędlin po budyń,dżem,lody a nawet pieczarki i ogórki kiszone
Nienawidzi zostawac sam,nawet gdy ja jestem w pokoju,a on zostanie w kuchni po kilku minutach miałczy stracznie... muszę wtedy iśc po niego i przynieśc do pokoju bo jest obrażony i sam nie przyjdzie,chociaż go wołam...

[rozana93]

Ja mam pieska. Jest to pudelek średni ^^
Niezwykle mądry ) Wystarczy mu coś po prostu powiedzieć a on usłuchnie (typu idź do mamy, wyjdź z pokoju, nie dokuczaj) ;p
Umie przybijać piątke co też jest wogóle bardzo fajne i śmieszne xD
Jeżeli chodzi o jedzenie to jest niezwykle wybredny;p Najlepiej by jadł dobrze doprawione, świeżutkie, mięsko (najlepiej gotowane lub pieczone) ;p Coś innego zje tylko w skrajnych przypadkach ) Czyli jak mu się kategorycznie powie że ma zjeść bo nic innego dziś nie będzie;p
Strasznie jest łakomy na łodycze xD
Jak usłyszy że ktoś odwija cukierek z papierka to tak biegnie że w zakręty to wchodzi ledwo ledwo a czasem nawet nie;p
mmmhm.. Dużo ma takich zchowań dziwnych.;p
Np. jeszcze jak go się weźmie na ręce i powie "przytul sie" to kladzie lapki na moich ramionach i przytula glowke do mojego ucha;p
Kąpać się nie lubi Więc za wszelką cene chce kąpieli unikać ;p Od łazienki raczej trzyma się z dala i jak u sie mowi zeby wszedl to siada patrzy (tak myśle bo przez jego grzywke to oczkow nie widac ) i piszczy ;p
No ale potem wchodzi ze spuszczonym ogonem i daje się wykompać;p
za to uczesać to już za żadne skarby;p
Bardzo lubi moją mame i jak wieczorem zasiadamy przed tv xD to wsyztskich na kanapie tak przepycha żeby uiąść obok niej xD ale oka;p Nikomu nie ejst przykro ) xD

[blanx]

moja kotka Kulka w ogóle nie chce pić wody z miseczki tylko z kranu - też tak ktoś ma z kotkiem? Uwielbia wodę, gdy słyszy że leje się woda do wanny to ona jest pierwsza, już nie raz chciała wskoczyć jak się kąpałam!!!I co ja mam zrobić żeby ją oduczyć? mam już dość tych mokrych śladów łapek na umytej podłodze...

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

mój kocur też pije wodę prosto z kranu. dzień w dzień łazienka jest cała w kocich łapkach-zwłaszcza umywalka i wanna... pije też wodę z wszelkich dzbanków, wazonów z kwiatami, a nawet wypije z garnka, który jest przykładowo namoczony przed myciem... (ostatecznie jak nie ma żadnej opcji to napije się z miseczki...).

a jedzenie najlepiej mu smakuje z dywanu. mięcho wyjmuje łapą z michy i wlecze je z kuchni do przedpokoju. najpierw się nim bawi i turla, potem zje i wraca po następny kawałeczek.

uweilbia... hm... przepocone ciuchy... może być np t-shirt rzucony na podłogę... będzie się o niego niemal histerycznie ocierał, mruczał, turlał po nim... tak samo traktuje buty... (ble... )

[powinnam]

Mój mały szalony ( w maju 2 lata skończy) ma tyle zwyczajów że chyba miejsca by mi nie wystarczyło :)
Ale kilka napiszę :)
- uwielbia zabierać skarpetki :)
- często ma napady płaczu
- lubi siadać na krześle na tyłku i kłaść dwie przednie łapki na stole
- jak położę się na podłodze i czytam gazetę to zawsze się na nią kładzie

[agat337]

Napisane przez blanx

moja kotka Kulka w ogóle nie chce pić wody z miseczki tylko z kranu - też tak ktoś ma z kotkiem? Uwielbia wodę, gdy słyszy że leje się woda do wanny to ona jest pierwsza, już nie raz chciała wskoczyć jak się kąpałam!!!I co ja mam zrobić żeby ją oduczyć? mam już dość tych mokrych śladów łapek na umytej podłodze...

To są takie kocie zwyczaje ... Widziałam kiedyś w katalogu małą pokojową fontannę dla kotów ( obieg zamknięty, ale woda wciąż "świeżo" tryska )

[chomique]

Że też dopiero dziś odkryłam to forum :-/ Macie niesamowite zwierzaki, poświęcę cały wieczór na oglądanie zdjęć )

Mam chomiczkę, dżungarkę o imieniu Mysza/Homica ;-). Kupiliśmy ją, kiedy była maleńkim, śnieżnobiałym chomiczkiem o maleńkich ślepkach. Od pierwszej chwili po przywiezieniu jej nie chciała siedzieć w klatce, wpadała w histerię, obrażała się, po prostu musiała siedzieć na kimś, albo na klawiaturze, kiedy pracowałam - musiałam przesuwać chomika, żeby klepnąć Enter, była oburzona ;-)
Potem "dziwności" pojawiły się hurtowo:
- zaczęła zmieniać kolor futra, dostała plam, które migrowaly, robiłam zdjęcia i mogę wkleić jednego dnia miała biały pyszczek, drugiego pyszczek był już szary, a biały puch był wokół slepka, szok, do dziś nie wiem, skąd tak szybka zmiana.
- zaczęła popiskiwać, kiedy sie nudziła, tzn wydawała pojedyncze piski, póki jej ktoś nie wziął na ręce, oczywiście nic jej się nie działo
- kiedy trafi na pestkę, której nie potrafi (albo nie chce jej się) obrać kładzie na niej łapkę i podnosi łepek i robi takie slepka jak Puszek ze Shreka, oczywiście zawsze ktoś jej tę pestkę obierze ;-)
- miewa koszmarne sny, popiskuje, wierci się, ciężko ją dobudzić - na szczęście kawałeczek sera ma zadziwijące właściwości terapeutyczne i zawsze potrafi ukoić stargane mysie nerwki ;-)
- zaczęła zasypiać w dołku w kołdrze. Potrafi mnie obudzić rano (tzn tlucze się, gryzie szczebelki i popiskuje, dopóki nie wezmę jej na ręce). Robi sobie wygodny dołek w kołdrze i zasypia, głaskana po uszkach, a przed zaśnięciem przebiegają ja takie rozkoszne dreszczyki, jest zachwycona ;-)
- zawiesza się, potrafi nagle zastygnąć w połowie np drapania się, z łapką w powietrzu, czasem trwa to nawet minutę. Nic nie daje głaskanie, poszturchiwanie - chomik odwiesza się samoczynnie ;-)

Jest śliczna, superpuszysta i niesamowita - miło mi, że trafiła do wątku w tak doborowym towarzystwie

[kika1095]

moja kotka spi na komputerze, telewizorze albo na kaloryferze taki zmarzluch z niej skacze po meblach ostatnio zalazlam ja na duzej szafie i boi sie drapaka ale fotela nie oszczedza

[chubby]

Moja świnka morska jak tylko widzi moją szyję to pędzi do niej aż się za nią kurzy. Wchodzi mi za ubranie i radośnie popiskuje. Jak dorwie się do moich włosów to natychmiast je wciąga, nie wiem jak ją tego oduczyć.
A wczoraj "bawiła się" pod moją opieką z kociątkiem współlokatorki i tak je pogoniła, że uciekło z łóżka.

[donay]

Moja kotka tez pije wode z kranu a jak leci w duzej ilosci to lapie wode lapkami tez nie raz chciala sie kapac
Poza tym lubi spac w misce i w kartonikach po butach :P

[phony]

Moja suka potrafi sie usmiechac tym usmiechem obdarza tylko osoby ktore bardzo lubi poprostu merda ogonem i unosi wargi szczerzac zeby cudnie to wyglada, niestety jeszcze nie udalo mi sie zrobic zdjecia, bo gdy tylko chce je zrobic ona przestaje sie usmiechac.

Skolej suka mojej mamy rozumiala jezyk polski xD serio, byla strasznym łakomczuchem, kiedys babcia rozmawiala z dziadkiem i mowila mu ze zaraz idzie truskawki zebrac bo sie juz nadaja, a suka gdy tylko to 'uslyszala' zaraz biegla do ogrodka i wszystkie wyzerala ;d do dzisiaj nie potrafimy tego wyjasnic

[evolet90]

Super wątek
Ja bym chciała przedstawić jednego z moich podopiecznych...malutki kundelek .Chciałam sobie kupić owczarka niemieckiego...ale w hodowli okazało się,że suka nie ma cieczki , szczeniaków nie będzie.Więc mówię do mojego TŻ: "bierzemy małego kundelka".Znaleźliśmy ogłoszenie w internecie,że na terenie Elektrowni oszczeniła się suczka i do oddania małe szczeniaki.I tak oto przybył do mojego domu Dele.
(opis dzieciństwa)
Od pierwszych chwil był przeuroczy
Rano wskakiwał mi na głowę, lizał mnie , wyrywał włosy jednym słowem mówiąc-pobudka
sikał w łóżko
musiał być karmiony "ręcznie"
na spacerze domagał się żeby nosić go na rękach.
A teraz...śpi na plecach , pilnuje swoich zabawek, chowa je do budy bierze swojego pluszaka i podchodzi żeby się z nim szarpać
uwielbia jeść świńskie uszy nienawidzi odkurzacza...gryzie go
Jest wspaniałym przyjacielem i obrońcą...nie żałuje,że nie jest rasowym Owczarkiem Niemieckim...jest wspaniały, uwielbiam kundelki

Ps. nie chcą mi się wszystkie zdjęcia dodać :/ to od czegoś zależy?

[cansada]

a moja kotka KUKU uwielbia grac w squash, na takim malym kawalku podlogi pomiedzy schodami a drzwiami do garazu 1m x 1m ma pileczke pingpongowa kladzie sie i odbija pileczke od scian.
Halasuje tak ze wszyscy wiedza gdzie jest Kuku.

Woda z kranu to norma, spanie przy mojej glowie noc w noc. Poza tym uwielbia bawic sie w chowanego, wiec biegamy po domu wszyscy i nie wiem kto ma wiecej radochy kot czy ja??????????

[Linka25]

Napisane przez klaudi83

świata nie widzi poza swoimi piłkami, ukladam je w jednym miejscu i co jakis czas sprawdza czy wszystkie sa, a jak jakiejs brakuje rozpoczyna poszukiwania

Też mam yorka, sa to naprawdę pocieszne pieski

[paulinka1128]

Mnie cały czas zadziwia pozycja w jakiej mój pies potrafi spać pół dnia (zazwyczaj jeszcze zwisza głowe w dół)
I jeszcze mi się jedno dziwactwo przypomniało: jak robi kupkę to czasami podnosi przy tym łape jak przy siusianiu