10-15kg / Plotkujemy, nie tyjemy a wręcz nawet i chudniemy ;)

[shuumi]

Napisane przez Cindy28

Gratuluję

Z chlebem i ziemniakami rozstałam się już dawno i też nie był to dla mnie jakiś straszny problem
Ostatnio nadrabiałam za to pizzą, ciastami, czipsami i czekoladą

Ale wola walki jest, za chwilę idę na zakupy - będzie dobrze musi być Dzięki za kciuki

ja mam @ i mam ochotę zjeść dzisiaj wszzystko...

[xTync]

Napisane przez askaaaaaaa_

Mmmm zielona cytrynowa Muszę się wam znowu pochwalić, waga wskazuje już 53,9 kg >> Jeszcze tylko 4 kg Oby spadała tak dalej ... Cindy, spokojnie wytrwasz na diecie, dla mnie to żaden problem, a myślałam że rozstanie z chlebkiem i ziemniakami to będzie koniec świata, trzymam kciuki ; )))

Woda z organizmu Ci leci, dlatego chudniesz Ja sie trzymam nielaczenia dzis !
Sniadanie- 2 kanapki z pomidorem i ogorkiem
Przekaska- Banan !

Wczoraj jadlam slodkie, a na wadze mam mniej dzis niz wczoraj :O .Olga Boladz grala glowna role w Nad zycie , w m jak milosc byla ;d.

[tanapewno]

Cześć dziewczyny,nie odzywałam się,byłam ostatnio dośc zajeta,nie było mnie też w domu trochę i wiadomo co z dietą...a wczoraj to nie wiem co mi było,bo jadłam co pół godziny,to dużo nawet jak na mnie trochę się zapchałam gumą i wodą,ale i tak dużo zjadłam.nie chcę się usprawiedliwiać,ale od dłuższego czasu podejrzewam u siebie grzybice układu pokarmowego,i jeśli to się potwierdzi(postaram się wysłac niedługo próbki do labolatorium) to moje skoki na słodycze moga byc tym spowodowane. i nie wiem jak wy, ale ja mam coś takiego, że jak mi źle idzie z dietą,to nie chce mi sie tu wchodzić,bo mi wstyd,uważam, że to nie ma sensu,a przecież jesteśmy tutaj żeby sie wygadać i wspierać,więc musze wypaczyc moje złe myślenie i przyjme ta taktyke, że raz w tygodniu pozwolę sobie na cos kalorycznego,u mnie na śniadanie był wczorajszy sernik,wiec do końca tygodnia postaram sie jak moge juz nic nie zjeśc słodkiego
a ja wam wszystkich spadków i wytrwałości gratuluję i całuję

[kasiul5]

karcia, mam bardzo podobny cel!
nie czytalam wszystkich wypowiedzi, od teraz bede na biezaco.
Moja aktualna waga 72kg,
cel nr.1 to 69 (i to szybko!!!! a konkretnie mam na to tydzien, bo potem wyjazd)
cel nr.2 to 65kg (do 2.09)
cel nr.3 - 60kg (do 16.09)
cel ostateczny 57 kg (do 30.09)
od pazdziernika zaczynam kolejny rok akademicki i chce go zaczac w dobrym ciele

pewnie juz przy 65kg bede zadowolona, ale moj cel to ponizej 60kg, nie wiem tylko czy jest to możliwe przy mojej budowie ciała. nigdy nie byłam lekka, za to mam duże mięśnie, nie wyglądam jak tłuscioch tylko jestem po prostu duża:/

wlasnei skonczylam godzinke cwiczen, orbitrek na przemian z rowerkiem i brzuszkami, potem rozciaganie, codziennie robie 150-200 brzuszkow, czuje ze mam miesnie ale pod warstwa tluszczyku
od dzis od teraz DIETKA i wspomagacze i wiecej aerobów!!! ktory raz juz zaczynam nie bede mowila, ale wierze ze to ostatni raz

[jyyli]

Napisane przez shuumi

o jaaaa fajnie


....ale ja mam ochotę dzisiaj wsyztskich pozabijać !!!!!!
Nie dość, ze z samego rana dostałam @ i bolał mnie brzuch, do tego głowa, zakwasy po Tiff, to mój Tż obudził mnie o 7.50 bo miał mnie zabrać do miasta bo pożyczyłam samochód siostrze . Zadzwonił i mówił, żebym się zbierała < był na magazyniee, jeździ w transporcie> mamy godzinę 11.30 a go nie ma. miałam jechac od kuzynki i kolezance oddac pena bo pilnie potrzebuje i skonczyły mi się fundusze na telefonie a on nie łasak do mnie zadzwonić. normalnie zabije go jak przyjedzie przysięgam!!!!!!!!!!
Przepraszam, musiałam to z siebie wyrzucić..

Też dostałam

Ja dzisiaj zjadłam na śniadanie owsiankę z kako, nie pomyślałabym, że owsianka może być zjadliwa po namoczeniu na noc

[askaaaaaaa_]

Wiem, że na razie to tylko woda schodzi z organizmu ale lepsze to niż nic ; ))) I tak zaczyna być już widać jak dla mnie ; ) Jak na razie nie skusiłam się na nic poza dietowego, mam nadzieję, że wytrwam te 2 tygodnie bez czekolady z truskawkami ; )))))

[xTync]

Wystawili nam plan lekcji na ten rok.. Zalamka kompletna, od 8-16 siedze w szkole... A to oznacza ze jak wyjde o 6.30 tak o 18 wroce .

Zjadlam jeszcze dzis winogrono. A na obiad mam piers z kurczaka z mizeria !

[Cally05]

Napisane przez xTync

Wystawili nam plan lekcji na ten rok.. Zalamka kompletna, od 8-16 siedze w szkole... A to oznacza ze jak wyjde o 6.30 tak o 18 wroce .

Zjadlam jeszcze dzis winogrono. A na obiad mam piers z kurczaka z mizeria !

Ja jak chodze do szkoły to od 6.30 do 16- 17 nie ma mnie w domu i znam ten ból. W sklepiku nie ma nic zdrowego oprócz jogurtów. Obwarzanki z masłem, pizza, drożdżówki itp . Zero owoców. Jedyna opcja to noszenie z domu czegoś zdrowego.

Dzisiaj u mnie taka jesienna pogoda, ale zapał do odchudzania jest. Zero słodkiego
Do tego od rana w ruchu zaraz zaczynam a6w i Ewe Może wyrzymam te 45 min z nią . Trzymajcie kciuki

[xTync]

Napisane przez Cally05

Ja jak chodze do szkoły to od 6.30 do 16- 17 nie ma mnie w domu i znam ten ból. W sklepiku nie ma nic zdrowego oprócz jogurtów. Obwarzanki z masłem, pizza, drożdżówki itp . Zero owoców. Jedyna opcja to noszenie z domu czegoś zdrowego.

Dzisiaj u mnie taka jesienna pogoda, ale zapał do odchudzania jest. Zero słodkiego
Do tego od rana w ruchu zaraz zaczynam a6w i Ewe Może wyrzymam te 45 min z nią . Trzymajcie kciuki

U nas nie ma nawet sklepiku, tylko jest barek obok szkoly.. Niestety ceny sa tragiczne....

Ja Ewy nie mam jak pobrac, TZ mowil ze znalazl taka co mozna obejrzec :d.

[Cally05]

Napisane przez xTync

U nas nie ma nawet sklepiku, tylko jest barek obok szkoly.. Niestety ceny sa tragiczne....

Ja Ewy nie mam jak pobrac, TZ mowil ze znalazl taka co mozna obejrzec :d.

U mnie obok szkoły jest mnóstwo barów,pizzeri kawiarni . Niestety Ale jest tez warzywniak także zawsze mozna coś kupić.

[xTync]

Napisane przez Cally05

U mnie obok szkoły jest mnóstwo barów,pizzeri kawiarni . Niestety Ale jest tez warzywniak także zawsze mozna coś kupić.

Moja szkola lezy kawal drogi od centrum, zebysmy mieli spokoj od cywilizacji haha!

[shuumi]

Ja dzisiaj 0 ćwiczeń oprócz a6w. Nie mam humoru, boli mnie brzuch... z jedzeniem też średnio, snickers wpadł

[Cally05]

No z jednej strony fajnie a z drugiej nie Obok mojej jest policja, sąd i szpital...

[zlosnica89]

Napisane przez kasiul5

Moja aktualna waga 72kg,
cel nr.1 to 69 (i to szybko!!!! a konkretnie mam na to tydzien, bo potem wyjazd)
cel nr.2 to 65kg (do 2.09)
cel nr.3 - 60kg (do 16.09)
cel ostateczny 57 kg (do 30.09)
od pazdziernika zaczynam kolejny rok akademicki i chce go zaczac w dobrym ciele

To mamy ten sam cel kochana Jeśli spadnę jakimś cudem poniżej 60kg to się chyba popłaczę ze szczęścia Ale będzie ciężko. Całe życie mam nadwagę,żeby wyglądać dobrze musiałabym zawsze przemyślać każdy jedzony kęs, przesrane :/

Wy mi tu piszecie o rozstaniu z chlebem i ziemniakami,a śniadanie miałam iście studenckie - kanapka z serem i keczupem a na obiad planuję ziemniaki i gołąbki ze słoika

[Le_Souvenir]

Cześć, dziewczyny

Jestem na siebie wściekła - nie dość, że żrę jak świnia (dwie kanapki na śniadanie i na kolację + obiad + owoce na przekąskę i dzisiaj lód) to jeszcze nie mam w ogóle ochoty na żadne ćwiczenia. Jutro co prawda jadę na basen, ale bardziej w celu relaksacyjnym, więc za dużo też nie spalę. Moja waga waha się od 61 do 63. Po rowerku stacjonarnym zaczęłam zauważać zmiany w nogach - są dużo bardziej jędrne, nie mają tyle tłuszczu w sobie, ale i tak w lustrze wyglądam jak słonica.
Nienawidzę siebie Straciłam już dawno racjonalne podejście do swojego ciała, miewam napady żarłoczności a potem tak wielkie wyrzuty sumienia, że chciałabym wszystko zwrócić.

Czy któraś z dziewczyn mająca podobne problemy mogłaby napisać do mnie na priv? Nie radzę sobie już.

[dajTymbarka]

Witam wszystkich
Mam takie pytanko
Czy od jutra / 14.08.2012r. jest jakaś chętna osoba by stosować dietę norweską ?
Jeżeli tak , zapraszam . Razem lepiej
Pisac na e-mail monika_94@onet.com.pl
Pozdrawiam

[xTync]

Napisane przez Cally05

No z jednej strony fajnie a z drugiej nie Obok mojej jest policja, sąd i szpital...

Hahahaha dobre ! Szpital & Policja jak cos sie stanie a potem prosto do sadu:d

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez dajTymbarka

Witam wszystkich
Mam takie pytanko
Czy od jutra / 14.08.2012r. jest jakaś chętna osoba by stosować dietę norweską ?
Jeżeli tak , zapraszam . Razem lepiej
Pisac na e-mail monika_94@onet.com.pl
Pozdrawiam

Murowany efekt jojo + glodowanie I po co Ci to dziewczyno?

[jyyli]

Napisane przez Le_Souvenir

Cześć, dziewczyny

Jestem na siebie wściekła - nie dość, że żrę jak świnia (dwie kanapki na śniadanie i na kolację + obiad + owoce na przekąskę i dzisiaj lód) to jeszcze nie mam w ogóle ochoty na żadne ćwiczenia. Jutro co prawda jadę na basen, ale bardziej w celu relaksacyjnym, więc za dużo też nie spalę. Moja waga waha się od 61 do 63. Po rowerku stacjonarnym zaczęłam zauważać zmiany w nogach - są dużo bardziej jędrne, nie mają tyle tłuszczu w sobie, ale i tak w lustrze wyglądam jak słonica.
Nienawidzę siebie Straciłam już dawno racjonalne podejście do swojego ciała, miewam napady żarłoczności a potem tak wielkie wyrzuty sumienia, że chciałabym wszystko zwrócić.

Czy któraś z dziewczyn mająca podobne problemy mogłaby napisać do mnie na priv? Nie radzę sobie już.

Ja mam podobny problem, ale rozwiązanie jest proste: więcej jeść Nie można dopuścić do głodu, bo wtedy rzucisz się na jedzenie. Rano zjedz duże węglowodanowe śniadanie, jedz co 3 godziny i najlepiej przynajmniej 5 razy dziennie i to prawdziwe posiłki, a nie np. owoc.
Jeśli będziesz się głodzić albo omijać posiłki, to nie dość, że wpędzisz się w zaburzenia odżywiania, to jeszcze nic nie schudniesz.

[xTync]

Napisane przez jyyli

Ja mam podobny problem, ale rozwiązanie jest proste: więcej jeść Nie można dopuścić do głodu, bo wtedy rzucisz się na jedzenie. Rano zjedz duże węglowodanowe śniadanie, jedz co 3 godziny i najlepiej przynajmniej 5 razy dziennie i to prawdziwe posiłki, a nie np. owoc.
Jeśli będziesz się głodzić albo omijać posiłki, to nie dość, że wpędzisz się w zaburzenia odżywiania, to jeszcze nic nie schudniesz.

Powinno sie wlasnie jesc 3 glowne posilki + 2 przekaski

[Le_Souvenir]

Napisane przez jyyli

Ja mam podobny problem, ale rozwiązanie jest proste: więcej jeść Nie można dopuścić do głodu, bo wtedy rzucisz się na jedzenie. Rano zjedz duże węglowodanowe śniadanie, jedz co 3 godziny i najlepiej przynajmniej 5 razy dziennie i to prawdziwe posiłki, a nie np. owoc.
Jeśli będziesz się głodzić albo omijać posiłki, to nie dość, że wpędzisz się w zaburzenia odżywiania, to jeszcze nic nie schudniesz.

Tak właśnie robię - jem pięć posiłków dziennie + drugie śniadanie i podwieczorek. Nie głodzę się, nie omijam posiłków, jem normalnie, naprawdę. Mogę napisać mój dzisiejszy jadłospis (często liczę kalorie, dziennie nie wolno mi spożyć więcej niż 1200)

Śniadanie: dwie kromki żytniego chleba z serkiem Almette śmietankowym + rzodkiewka + herbata bez cukru
Drugie śniadanie: lód śmietankowo-wiśniowy
Obiad: kotlety + ziemniaki + ogórki kiszone
Podwieczorek: arbuz
Kolacja: najprawdopodobniej dwie kromki żytniego chleba + pomidor + szynka + sałatka warzywna

I czy to są nieprawidłowe posiłki? Jak dla 90-kilowego faceta

[jyyli]

Napisane przez xTync

Powinno sie wlasnie jesc 3 glowne posilki + 2 przekaski

Wszędzie radzą, żeby jeść przynajmniej 5 posiłków dziennie, chociażby tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694 , https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...65&postcount=4
U większości osób jedzenie tylko 3 posiłków dziennie niestety poskutkowałoby w pewnym momencie rzuceniem się na jedzenie. Generalnie chodzi o to, żeby nie być głodnym i nie stwarzać okazji do ulegnięciu pokusy i żeby rozkręcać metabolizm I nie zapominajmy o tym, że dieta musi trochę potrwać, więc trzeba tak jeść, żeby te parę miesięcy wytrzymać

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

Napisane przez Le_Souvenir

Tak właśnie robię - jem pięć posiłków dziennie + drugie śniadanie i podwieczorek. Nie głodzę się, nie omijam posiłków, jem normalnie, naprawdę. Mogę napisać mój dzisiejszy jadłospis (często liczę kalorie, dziennie nie wolno mi spożyć więcej niż 1200)

Śniadanie: dwie kromki żytniego chleba z serkiem Almette śmietankowym + rzodkiewka + herbata bez cukru
Drugie śniadanie: lód śmietankowo-wiśniowy
Obiad: kotlety + ziemniaki + ogórki kiszone
Podwieczorek: arbuz
Kolacja: najprawdopodobniej dwie kromki żytniego chleba + pomidor + szynka + sałatka warzywna

I czy to są nieprawidłowe posiłki? Jak dla 90-kilowego faceta

Bardzo mało jesz, nie zadręczaj się, bo naprawdę wpędzisz się w zaburzenia. Lód i arbuz to nie posiłek, jakbyś coś dołożyła, to byłoby łatwiej wytrzymać

[xTync]

Napisane przez Le_Souvenir

Tak właśnie robię - jem pięć posiłków dziennie + drugie śniadanie i podwieczorek. Nie głodzę się, nie omijam posiłków, jem normalnie, naprawdę. Mogę napisać mój dzisiejszy jadłospis (często liczę kalorie, dziennie nie wolno mi spożyć więcej niż 1200)

Śniadanie: dwie kromki żytniego chleba z serkiem Almette śmietankowym + rzodkiewka + herbata bez cukru
Drugie śniadanie: lód śmietankowo-wiśniowy
Obiad: kotlety + ziemniaki + ogórki kiszone
Podwieczorek: arbuz
Kolacja: najprawdopodobniej dwie kromki żytniego chleba + pomidor + szynka + sałatka warzywna

I czy to są nieprawidłowe posiłki? Jak dla 90-kilowego faceta

Pomyslalam ze jestes facetem, ale to ze dbasz o paznokcie mi nie pasowalo
Wedlug mnie jadlospis jak najbardziej ...

[jyyli]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=615915 - poczytajcie sobie ten wątek, tutaj są całodziennie jadłospisy - zwróćcie uwagę na te z literką R, czyli redukcyjne. Dziewczyny jedzą po 5 posiłków dziennie i chudną Za to nie grozi im ani wilczy głód, ani jojo po wyjściu z diety

[zlosnica89]

Nie wiem czym wy się zadręczacie. Jedzenie jest od tego aby jeść Jem kiedy mam na to ochotę (czyżby stąd była moja nadwaga? Nieeee xD). Przydałoby się wprowadzić jakieś stałe pory spożywania posiłków,organizm wtedy sam wie kiedy dostanie jeść i kiedy powinien zacząć trawić

Właśnie zjadałam swój obiad: Talerz puree,3 pulpety z mięsa i pół miski pomidorów z cebulą i śmietaną
RODZĘ.

Fajka na deser

[xTync]

Napisane przez jyyli

Wszędzie radzą, żeby jeść przynajmniej 5 posiłków dziennie, chociażby tutaj: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=199694 , https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...65&postcount=4
U większości osób jedzenie tylko 3 posiłków dziennie niestety poskutkowałoby w pewnym momencie rzuceniem się na jedzenie. Generalnie chodzi o to, żeby nie być głodnym i nie stwarzać okazji do ulegnięciu pokusy i żeby rozkręcać metabolizm I nie zapominajmy o tym, że dieta musi trochę potrwać, więc trzeba tak jeść, żeby te parę miesięcy wytrzymać

---------- Dopisano o 18:53 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------



Bardzo mało jesz, nie zadręczaj się, bo naprawdę wpędzisz się w zaburzenia. Lód i arbuz to nie posiłek, jakbyś coś dołożyła, to byłoby łatwiej wytrzymać

5 posilkow = 3 glowne + 2 przekaski .

[Agata921]

Cześć dziewczyny Jak wam idzie ? Nie pisalam bo nie mialam jak, ale będę pisać kiedy tylko będę mogła, żebyście przypadkiem nie pomyślały że się poddałam i koniec z odchudzankiem
Ostatnio nie miałam za dużo czasu, ciągle w biegu
Dietowo jest ok, aż sama się dziwię że nie skubnęłam babcinego sernika :P Ale jak tu się odchudzać jak babcia ciągle jakimiś pysznosciami częstuje i na nic tłumaczenia ze się odchudzam
Z ćwiczeniami jest trochę gorzej, chyba że można za nie uznac kilka godzin tańca na dyskotece
Zepsuła mi się waga więc od dzis bede sie tylko mierzyc. Oby cm spadały jak najszybciej

[xTync]

Pocwiczylam z Ewa !;D Tz znalazl mi kobitke co u niej mozna ogladac Ewke :d. Ale mam wrazenie ze nie umiem napinac miesni brzucha.. Za kazdym razem chce mi sie siku..

Z dietka ok! Zjadlam dzis TYLKO kostke ptasiego mleczka ;D!

[shuumi]

Napisane przez xTync

Pocwiczylam z Ewa !;D Tz znalazl mi kobitke co u niej mozna ogladac Ewke :d. Ale mam wrazenie ze nie umiem napinac miesni brzucha.. Za kazdym razem chce mi sie siku..

Z dietka ok! Zjadlam dzis TYLKO kostke ptasiego mleczka ;D!

Ja też nie umiem napiąć tych mięśni xdd

[Elsay]

Napisane przez xTync

Pocwiczylam z Ewa !;D Tz znalazl mi kobitke co u niej mozna ogladac Ewke :d. Ale mam wrazenie ze nie umiem napinac miesni brzucha.. Za kazdym razem chce mi sie siku..

Ja tego nie ogarniam. Mam się skupić na ćwiczeniach i jeszcze ściskać mięśnie w odpowiedni sposób i to jeszcze z wydechem. Wiec w rezultacie jak się skupiam na ściskaniu mięśni to przestaję oddychać () i jak na oddechu i mięśniach to przestaję ćwiczyć, a jak na ćwiczeniach to nie ściskam mięśni. Ciężko będzie.
Dziś 25 minut ćwiczeń z Ewą.

[xTync]

Jak oddycham to nie spinam, jak spinam to nie oddycham a w efekcie chce mi sie siku ;d. Ale musze sie postarac. ;d