Chłopak w damskich ciuchach.

[sloniatko007]

Mam nadzieje że ten wątek niedługo umrze śmiercią naturalną bo od wczoraj nic nowego nie wnosi,tylko wkoło to samo przez 7 stron...

[Vectraa]

Napisane przez pawel2012

Wg Was jak długo powinienem tak chodzić ubrany żeby móc przejść do bardziej damskich ciuchów?
Liczę na poważne odpowiedzi.

17 dni, 4 godziny i 46 minut Nie da się na niepoważne pytanie poważnie odpowiedzieć. My mamy wiedzieć jak ty się będziesz czuł w damskich ciuchach i kiedy będziesz czuł potrzebe ubrać się bardziej "odważnie"? Weeeeeeź...

Napisane przez pawel2012

Ale chodzi mi o ,,oswojenie'' chociaż tych z najbliższego otoczenia.

Ty znasz te osoby, my nie, nie wiemy jak zareagują, nie wiemy jakie są stosunki między Wami, czy twoi znajomi w ogóle wiedzą o twoich upodobaniach?

Napisane przez pawel2012

Więc jak nie będzie już uśmieszków, głupich tekstów to mogę przejść dalej? Tylko co zakładać później? Legginsy i tunikę czy krótkie jeansowe szorty i czarne kryjące rajstopy?

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Czy taka bluzka może być na początek do dżinsów?
http://moda.allegro.pl/nowosc-bluzka...495653495.html

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Albo taki golf, może być?
http://moda.allegro.pl/golf-tunika-m...526336804.html

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Czekam cały czas.

Na to zabrakło mi po prostu słów

Napisane przez wieczna_urlopowiczka

bo to prowokacja, jestem prawie pewna

ja też PRAWIE

[pawel2012]

Chcę po prostu ubierać się w damskie ciuchy bo mi się bardziej podobają bardziej od męskich i tyle. Nie ma w tym żadnych podtekstów.
O makijażu i fryzurach też myślałem, ale raczej w końcowym okresie zmiany stylu. Myślę, że zajmie mi to ok. dwóch lat. A może uważacie, że powinienem od twarzy i włosów zacząć?
Jeżeli chodzi o ciuchy to myślę aby zaczęć od dżinsów, zwykłych bluzek, swetrów, skórzanych kurtek i balerin. Później chciałbym przerzucić się na jeansowe krótkie szorty, czarne kryjące rajstopy. Czy wypada do szortów i rajstop zakładać bluzę np. taką http://moda.allegro.pl/sn088-niebies...523972961.html i sportowe buty? Następnie zamierzam zakładać tuniki i legginsy, a później myślę aby założyć jeansową miniówkę, w końcu nie wiele różni się od szortów i tak prawie całe nogi widać. Czy wypada ją połączyć z czarnymi kryjącymi rajstopami? Jeżeli będę trzymał się swoich planów to myślę, że byłoby to za ok. pół roku, wiec zima. Jakie można założyć wówczas buty i co na górę?
Bardzo liczę na poważne odpowiedzi.

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

To nie jest prowokacja. Zadaję poważne jak dla mnie pytania, choć zdaje sobie sprawę, że niektórych mogą śmieszyć.

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Napisane przez Vectraa

Na to zabrakło mi po prostu słów

Ok, może masz racje, nie są za fajne.

---------- Dopisano o 11:01 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez sloniatko007

Mam nadzieje że ten wątek niedługo umrze śmiercią naturalną bo od wczoraj nic nowego nie wnosi,tylko wkoło to samo przez 7 stron...

Może dla Ciebie wydaje się nudny, ale dla mnie nie. Poszukuję tylko odpowiedzi na moje pytania których nikt nie chce udzielić, a jesteście chyba jedynymi osobami na które mogę liczyć.

[Vectraa]

Napisane przez pawel2012

Ok, może masz racje, nie są za fajne.

Nie chodzi o to czy fajne czy niefajne, a o to, że chcesz żebyśmy my wybierały ci ciuchy jak synkowi w przedszkolu. To twój styl i to ty decydujesz w czym będziesz chodził, a wg mnie możesz po ulicy paradować w kombinezonie w lateksu jeśli lubisz

[pawel2012]

Lateks mnie nie kręci i w ogóle damskie ciuchy mnie nie podniecają w przeciwieństwie do niektórych transów.
Liczę tylko na wskazówki. Czy może ktoś skomentować to co napisałem wcześniej odnoście zmiany stylu?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A jeżeli chodzi o oznajmienie tego rodzinie, to uważacie, że lepiej powiedzieć wcześniej jakie ciuchy mi się podobają i co zamierzam zrobić czy może lepiej najpierw ubrać się i wyjść do nich?

[coco_kiciusia]

Napisane przez pawel2012

Wprost przeciwnie, jestem dość zajętym człowiekiem. Myślisz, że damskie ciuchy podobają mi się od tygodnia? Nie, mam tak od dzieciństwa.
Szkoda, że nie ma ani jednej osoby która mogłaby odpowiedzieć na moje pytania, coś doradzić itp. Widocznie los jest dla mnie okrutny. Mam mnóstwo pytań które dręczą mnie od lat i liczyłem, że otrzymam tu na nie odpowiedź.

Na tym forum było już tyle dziwnych ludzi że jesteśmy bardzo wyczulone na prowo.
Wydaje mi się, że jak na zajętego człowieka to jest dziwne w ogóle mieć czas myśleć o takich rzeczach - robienie wielkiego halo... plany ujawnienia się... jeżeli naprawdę podobają Ci się damskie ciuchy to idź do pierwszej lepszej sieciówki, zmierz sobie coś na spokojnie i skoro się tak dobrze czujesz to tak chódź (chociaż dla mnie to jakiś kosmos, szczerze powiedziawszy facet w damskich legginsach i tuniczce wywołałby we mnie uczucia współczucia, obrzydzenia i zażenowania naraz).
Z tego co widziałam to wiele dziewczyn już Ci doradziło.

PS mam jakieś przeczucie że pracujesz w korpo.

[rousse]

Napisane przez pawel2012

Lateks mnie nie kręci i w ogóle damskie ciuchy mnie nie podniecają w przeciwieństwie do niektórych transów.
Liczę tylko na wskazówki. Czy może ktoś skomentować to co napisałem wcześniej odnoście zmiany stylu?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A jeżeli chodzi o oznajmienie tego rodzinie, to uważacie, że lepiej powiedzieć wcześniej jakie ciuchy mi się podobają i co zamierzam zrobić czy może lepiej najpierw ubrać się i wyjść do nich?

zdecydowanie najpierw powiedzieć.

[Vectraa]

Napisane przez pawel2012

Lateks mnie nie kręci i w ogóle damskie ciuchy mnie nie podniecają w przeciwieństwie do niektórych transów.
Liczę tylko na wskazówki. Czy może ktoś skomentować to co napisałem wcześniej odnoście zmiany stylu?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

A jeżeli chodzi o oznajmienie tego rodzinie, to uważacie, że lepiej powiedzieć wcześniej jakie ciuchy mi się podobają i co zamierzam zrobić czy może lepiej najpierw ubrać się i wyjść do nich?

To z lateksem to była ironia

A tak w ogóle to chodziłeś już w damskich ciuchach? Jeśli pisałeś to przepraszam ale musiało mi umknąć.

[pawel2012]

Napisane przez coco_kiciusia

Na tym forum było już tyle dziwnych ludzi że jesteśmy bardzo wyczulone na prowo.
Wydaje mi się, że jak na zajętego człowieka to jest dziwne w ogóle mieć czas myśleć o takich rzeczach - robienie wielkiego halo... plany ujawnienia się... jeżeli naprawdę podobają Ci się damskie ciuchy to idź do pierwszej lepszej sieciówki, zmierz sobie coś na spokojnie i skoro się tak dobrze czujesz to tak chódź (chociaż dla mnie to jakiś kosmos, szczerze powiedziawszy facet w damskich legginsach i tuniczce wywołałby we mnie uczucia współczucia, obrzydzenia i zażenowania naraz).
Z tego co widziałam to wiele dziewczyn już Ci doradziło.

PS mam jakieś przeczucie że pracujesz w korpo.

W czym pracuję?
Już nie mam siły tego ukrywać, dlatego chcę się ujawnić. Ile czasu można dusić w sobie to co się podoba?

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez Vectraa

To z lateksem to była ironia

A tak w ogóle to chodziłeś już w damskich ciuchach? Jeśli pisałeś to przepraszam ale musiało mi umknąć.

Tak mam kilka damskich ciuchów w które zakładam jak jestem sam w domu.

---------- Dopisano o 12:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez rousse

zdecydowanie najpierw powiedzieć.

Jakieś konkretne wskazówki?

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez pawel2012

Chcę po prostu ubierać się w damskie ciuchy bo mi się bardziej podobają bardziej od męskich i tyle. Nie ma w tym żadnych podtekstów.
O makijażu i fryzurach też myślałem, ale raczej w końcowym okresie zmiany stylu. Myślę, że zajmie mi to ok. dwóch lat. A może uważacie, że powinienem od twarzy i włosów zacząć?
Jeżeli chodzi o ciuchy to myślę aby zaczęć od dżinsów, zwykłych bluzek, swetrów, skórzanych kurtek i balerin. Później chciałbym przerzucić się na jeansowe krótkie szorty, czarne kryjące rajstopy. Czy wypada do szortów i rajstop zakładać bluzę np. taką http://moda.allegro.pl/sn088-niebies...523972961.html i sportowe buty? Następnie zamierzam zakładać tuniki i legginsy, a później myślę aby założyć jeansową miniówkę, w końcu nie wiele różni się od szortów i tak prawie całe nogi widać. Czy wypada ją połączyć z czarnymi kryjącymi rajstopami? Jeżeli będę trzymał się swoich planów to myślę, że byłoby to za ok. pół roku, wiec zima. Jakie można założyć wówczas buty i co na górę?
Bardzo liczę na poważne odpowiedzi.

A na to ktoś może odpowiedzieć?

[Vectraa]

Mam taka samą bluzę i tak, owszem zakładam do niej krótkie dżinsowe portki i adidasy, rajstop nie nosze w ogóle więc się nie wypowiem

[coco_kiciusia]

w korporacji w sensie.

[pawel2012]

Nie, jestem studentem.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez pawel2012

Chcę po prostu ubierać się w damskie ciuchy bo mi się bardziej podobają bardziej od męskich i tyle. Nie ma w tym żadnych podtekstów.
O makijażu i fryzurach też myślałem, ale raczej w końcowym okresie zmiany stylu. Myślę, że zajmie mi to ok. dwóch lat. A może uważacie, że powinienem od twarzy i włosów zacząć?
Jeżeli chodzi o ciuchy to myślę aby zaczęć od dżinsów, zwykłych bluzek, swetrów, skórzanych kurtek i balerin. Później chciałbym przerzucić się na jeansowe krótkie szorty, czarne kryjące rajstopy. Czy wypada do szortów i rajstop zakładać bluzę np. taką http://moda.allegro.pl/sn088-niebies...523972961.html i sportowe buty? Następnie zamierzam zakładać tuniki i legginsy, a później myślę aby założyć jeansową miniówkę, w końcu nie wiele różni się od szortów i tak prawie całe nogi widać. Czy wypada ją połączyć z czarnymi kryjącymi rajstopami? Jeżeli będę trzymał się swoich planów to myślę, że byłoby to za ok. pół roku, wiec zima. Jakie można założyć wówczas buty i co na górę?
Bardzo liczę na poważne odpowiedzi.

Może ktoś napisać co o tym myśli? Chcę się tylko poradzić. Muszę przyjąć jakaś strategie.

[hejzehola]

Blabla.. mówicie, że żadna kobieta nie związała by się z takim facetem
ale puknijcie się w czółka i popatrzcie, że teraz taka "moda" i popkultura to narzuca, że faceci ubierają się jak kobiety a kobiety jak dzieci. Wszystko jest totalnie spedalizowane w sklepach dla mężczyzn. Ciasne spodnie, że fiut nawet nie stanie w nich, obcisłe koszulki i jaskrawe kolory. Gdyby mój facet ubrał różową koszulkę (tak jak wiele modnisiów teraz robi) to bym mu wy☠☠☠ala z banki.

[WhiteCherry]

Napisane przez hejzehola

Blabla.. mówicie, że żadna kobieta nie związała by się z takim facetem
ale puknijcie się w czółka i popatrzcie, że teraz taka "moda" i popkultura to narzuca, że faceci ubierają się jak kobiety a kobiety jak dzieci. Wszystko jest totalnie spedalizowane w sklepach dla mężczyzn. Ciasne spodnie, że fiut nawet nie stanie w nich, obcisłe koszulki i jaskrawe kolory. Gdyby mój facet ubrał różową koszulkę (tak jak wiele modnisiów teraz robi) to bym mu wy☠☠☠ala z banki.

już widzę te tabuny kobiet, chodzące pod rękę z facetem w mini i szpilkach ;-) obcisłe rurki i koszulki (w wersji męskiej) to nie to samo, co mini i mała czarna na facecie a jakoś w sieciówkach, na dziale męskim takich rzeczy nie widzę.

[hejzehola]

obcisłę rurki i koszulki to pedalstwo. Zniewieścienie. Jeszcze kilka lat i będą szpilki jak pedalstwo się posunie troche dalej niz teraz

[hejzehola]

jak pedalstwo przez które obecnie oglądamy takie niedo☠☠☠ane ofiary losu jak bibero podobne ☠☠☠☠y w rurkach i grzyweczkach po prostownicy posunie się dalej to i szpilki zobaczysz

[pawel2012]

Czy jest możliwość, aby moderatorzy przenieśli ten temat do działu Moda. Chyba bardziej pasuje, a poza tym może dzięki temu dostałbym konkretne odpowiedzi na moje pytania?

[mallary]

Chłopie, weź się ogarnij!
Chcesz nosić damskie ciuchy-noś, nie jesteś pierwszym ani ostatnim, który to robi. Niestety, licz się z tym, że w naszej kulturze możesz mieć z tego powodu problemy. Jeżeli jesteś osobą na tyle silną psychicznie (a z postów to nie wynika), to się odważ na taki krok.
Polecam poczytanie o Antyfacecie, może to cię ośmieli.
Bo na razie brzmi to jak lamenty dzieciaka z gimnazjum, który na siłę chce być jakiś, i czy będzie wyglądał równie tró jak kumple z paczki.

[pawel2012]

Już chyba dojrzałem do tego, że chcę publicznie chodzić w damskich ciuchach. Tak jak wcześniej pisałem chcę robić to stopniowo. Potrzebuję tylko porady i to wszystko.

[rousse]

Napisane przez pawel2012

Już chyba dojrzałem do tego, że chcę publicznie chodzić w damskich ciuchach. Tak jak wcześniej pisałem chcę robić to stopniowo. Potrzebuję tylko porady i to wszystko.

Dojrzałość to chyba złe słowo . Masz 25 lat i chcesz nosić ciuszki dla nastolatek, kokardki etc. (btw 25 lat i jeszcze studiujesz?)

Jak chcesz powiedzieć bliskim, skoro nawet ty sam wypierasz się, ze nie jesteś transwestytą? A jesteś. Masz potrzebę emocjonalną ubierania damskich ciuchów? Masz. Możesz nazywac to "podobaniem ci się" ale to coś wiecej. Gdyby ci się tylko "podobały", to jak my ci to tu odradzamy to byś zrezygnował... Jak jakas dziewczyna wkleja na forum kieckę i pyta o radę czy nosić i czy ładna ,słyszy odpowiedzi, ze nie , to rezygnuje... Ty się upierasz. Nie chcesz słyszeć negatywnej opinii. Nie interesuje cię, czy będziesz się podobał płci przeciwnej Więc to wiecej niż "podobanie się", to jest twoja silna emocjonalna potrzeba = jesteś TRANSWESTYTĄ.

wikipedia:
"Transwestytyzm o typie podwójnej roli (ICD-10 F64.1) – polega na ubieraniu się w stroje płci przeciwnej w celu uzyskania zadowolenia z chwilowego doświadczenia bycia osobą płci przeciwnej, bez pragnienia trwałej zmiany płci. Przebieranie obywa się bez satysfakcji seksualnej. Według DSM-IV tego typu stan nie należy do zaburzeń. W obowiązującej obecnie klasyfikacji międzynarodowej ICD-10 zaburzenie to zalicza się do zaburzeń identyfikacji płciowej (F64.x)."

A jeśli myslisz, ze nei pasujesz do tej definicji - pasujesz i w dodatku masz to bardziej zaawansowane, bo tam pisze, ze transwestyci na codzień nie muszą tak chodzić ubrani, wystarczy im przebieranie się od czasu do czasu, a tobie od czasu do czasu w domu np. nie wystarczy i chcesz cały czas i to publicznie... Więc to nawet więcej niż transwestytyzm. Twoje skłonności mogą mieć inną poważniejszą przyczynę psychologiczną, np. brak/pragnienie akceptacji przez rodziców. Jeśli nadal się wypierasz i nie chcesz nawet tej nazwy zaakceptować, to idź do seksuologa/psychologa i daj sobie pomóc.

[Ankhi]

Chcesz szokować, być oryginalny, ale jak ktoś się zszokuje, to nazywasz go nietolerancyjnym.

[pawel2012]

Damskie ciuchy mi się podobają i tylko podobają, nie ma w tym niczego więcej. Nie czuje się kobietą kiedy je założę, nie podniecają mnie.
To, że mam 25 lat i studiuję nie powinno Cię interesować. Miałem przerwę pomiędzy szkołą średnią, a studiami - pracowałem.
Ty wszystko podciągasz pod schematy. Dziwi Cię nawet to, ze w wieku 25 lat można studiować. Nie mówiąc już o tym, że facet w damskich ciuchach to dla Ciebie transwestyta i nic więcej. Otwórz swój umysł na oryginalność.

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

Straciłem nadzieję, że otrzymam tu jakąkolwiek pomoc, a na to liczyłem.

[201710120930]

Napisane przez pawel2012

Damskie ciuchy mi się podobają i tylko podobają, nie ma w tym niczego więcej. Nie czuje się kobietą kiedy je założę, nie podniecają mnie.[....]
Otwórz swój umysł na oryginalność.


.

A mi sie podoba penis więc kupię sobie sztucznego siurka i będę wkładać w majtki.
Ale to oczywiscie wcaaale a wcaaaale nic takiego, mi się to tylko podoba.


Ogólnie paweł sprawa jest taka ze z jest z Tobą coś nie halo
Z oryginalnością to nie ma nic wspólnego tylko z jakąś dewiacją

[Anethka]

Napisane przez pawel2012

[/COLOR]Straciłem nadzieję, że otrzymam tu jakąkolwiek pomoc, a na to liczyłem.

JAKĄ POMOC?!

Pytałeś od jakich ubrań zacząć swoją przemianę, żeby dla Twoich bliskich nie był to zbyt duży szok. Wizażanki Ci odpowiedziały.
Pytałeś, jak poinformować rodzinę i znajomych o tym, że marzy Ci się zakładanie damskich ubrań. Wizażanki na to pytanie także odpowiedziały.

Ba, dziewczyny nawet komentowały czy te szmatki z Allegro, do których linki wklejałeś, są ładne czy też nie, a Ty wciąż twierdzisz, że nie dostałeś tutaj żadnej pomocy?
Czego jeszcze chcesz? Któraś z nas ma Cię wziąć za rękę, zaprowadzić do sklepu i pomóc wybrać kolor szpilek?

[Chatul]

Napisane przez Ashaai

Ale pewne rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień. Moda modą, ale nie oczekujemy zbyt wiele.

Jasne, że pewne rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień Ale dzieją się. Gdyby wszyscy postępowali zgodnie ze wszystkim nakazami kultury, to ta kultura by się nie zmieniała. A zmienia się, i to bardzo.

Czemu nie? Bo mimo tego, że uwielbiam te kwiatki to zdrowy rozsądek mówi mi, że ich miejsce jest na parapecie a nie mojej głowie I mogę je podziwiać gdy są tam gdzie ich miejsce

Przede wszystkim, kwiatki w doniczce trudno by się trzymało na głowie. To jest główny powód, dla którego ich noszenie w ten sposób nie ma sensu. Ale cięte kwiaty na głowie to już żadna ekstrawagancja. Wiele osób latem nosi świeżo uplecione wianki na głowie.
Nie widzę też powodów, dla których mężczyzna nie miałby nosić spódnicy. Skoro kobiety mogły zacząć nosić spodnie, to dlaczego zabraniać facetom noszenia spódnic? Zwłaszcza, że byłoby to dość praktyczne — odpadłby problem pt. „w której nogawce trzymać penisa”

No dobra, ale genetyka i biologia to jedno, ale jak widzisz człowieka na ulicy to pierwsze wrażenie i odbiór pozwala na zakwalifikowanie go do płci jednej lub drugiej. Nikomu DNA nie badamy i w gacie też nie zaglądamy od razu

No jasne, na ulicy nikomu DNA nie badam Oceniam na podstawie pozorów. I jako, że jednak w Polsce rzadko który facet spódnicę nosi, to jak widzę kogoś w spódnicy, to zakładam, że to kobieta. Ale to tyle. Nie jest to żadne eksperckie ocenianie płci. Zresztą, nie widzę powodu, by zajmować swoje myśli kwestią płci osób, które właśnie mijam

Ale od metroseksualnego kolesia do kolesia w sexi damskich ciuszkach jest jeszcze kawałeczek

Dawniej nawet ten metroseksualny by nie przeszedł. Wszystko się zmienia

Napisane przez Linaewen

Dokładnie tak. We Wrocławiu jeden z wykładowców uniwersyteckich znany jest m. in. z tego, że pomyka w szpilkach i spódniczkach. Dlatego, że jemu się te ciuchy podobają i uważał za rażącą niesprawiedliwość, że tylko kobiety mogą w nich chodzić. Zdaje mi się, że mignął mi też kiedyś w pomalowanych paznokciach. Może nie jest to codzienny widok, ale też nie jest szczególnie odrażający.

Ooo, właśnie Pamiętałam, że jest taki pan, ale nie mogłam sobie niczego więcej przypomnieć. Kojarzysz może jak się on nazywa?

Napisane przez rousse

(btw 25 lat i jeszcze studiujesz?)

A co w tym dziwnego? Studia są dla ludzi w każdym wieku.

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

Napisane przez rousse

Jak chcesz powiedzieć bliskim, skoro nawet ty sam wypierasz się, ze nie jesteś transwestytą? A jesteś. Masz potrzebę emocjonalną ubierania damskich ciuchów? Masz. Możesz nazywac to "podobaniem ci się" ale to coś wiecej. Gdyby ci się tylko "podobały", to jak my ci to tu odradzamy to byś zrezygnował... Jak jakas dziewczyna wkleja na forum kieckę i pyta o radę czy nosić i czy ładna ,słyszy odpowiedzi, ze nie , to rezygnuje... Ty się upierasz. Nie chcesz słyszeć negatywnej opinii. Nie interesuje cię, czy będziesz się podobał płci przeciwnej Więc to wiecej niż "podobanie się", to jest twoja silna emocjonalna potrzeba = jesteś TRANSWESTYTĄ.

wikipedia:
"Transwestytyzm o typie podwójnej roli (ICD-10 F64.1) – polega na ubieraniu się w stroje płci przeciwnej w celu uzyskania zadowolenia z chwilowego doświadczenia bycia osobą płci przeciwnej, bez pragnienia trwałej zmiany płci. Przebieranie obywa się bez satysfakcji seksualnej. Według DSM-IV tego typu stan nie należy do zaburzeń. W obowiązującej obecnie klasyfikacji międzynarodowej ICD-10 zaburzenie to zalicza się do zaburzeń identyfikacji płciowej (F64.x)."

A jeśli myslisz, ze nei pasujesz do tej definicji - pasujesz i w dodatku masz to bardziej zaawansowane, bo tam pisze, ze transwestyci na codzień nie muszą tak chodzić ubrani, wystarczy im przebieranie się od czasu do czasu, a tobie od czasu do czasu w domu np. nie wystarczy i chcesz cały czas i to publicznie... Więc to nawet więcej niż transwestytyzm. Twoje skłonności mogą mieć inną poważniejszą przyczynę psychologiczną, np. brak/pragnienie akceptacji przez rodziców. Jeśli nadal się wypierasz i nie chcesz nawet tej nazwy zaakceptować, to idź do seksuologa/psychologa i daj sobie pomóc.

Jesteś wirtualnym psychologiem i seksuologiem, że z taką pewnością wystawiać mu diagnozę? I to popierając się Wikipedią?

[pawel2012]

Napisane przez Anethka

JAKĄ POMOC?!

Pytałeś od jakich ubrań zacząć swoją przemianę, żeby dla Twoich bliskich nie był to zbyt duży szok. Wizażanki Ci odpowiedziały.
Pytałeś, jak poinformować rodzinę i znajomych o tym, że marzy Ci się zakładanie damskich ubrań. Wizażanki na to pytanie także odpowiedziały.

Ba, dziewczyny nawet komentowały czy te szmatki z Allegro, do których linki wklejałeś, są ładne czy też nie, a Ty wciąż twierdzisz, że nie dostałeś tutaj żadnej pomocy?
Czego jeszcze chcesz? Któraś z nas ma Cię wziąć za rękę, zaprowadzić do sklepu i pomóc wybrać kolor szpilek?

Przede wszystkim nadal nie otrzymałem odpowiedzi na to :
Napisane przez pawel2012
Chcę po prostu ubierać się w damskie ciuchy bo mi się bardziej podobają bardziej od męskich i tyle. Nie ma w tym żadnych podtekstów.
O makijażu i fryzurach też myślałem, ale raczej w końcowym okresie zmiany stylu. Myślę, że zajmie mi to ok. dwóch lat. A może uważacie, że powinienem od twarzy i włosów zacząć?
Jeżeli chodzi o ciuchy to myślę aby zaczęć od dżinsów, zwykłych bluzek, swetrów, skórzanych kurtek i balerin. Później chciałbym przerzucić się na jeansowe krótkie szorty, czarne kryjące rajstopy. Czy wypada do szortów i rajstop zakładać bluzę np. taką http://moda.allegro.pl/sn088-niebies...523972961.html i sportowe buty? Następnie zamierzam zakładać tuniki i legginsy, a później myślę aby założyć jeansową miniówkę, w końcu nie wiele różni się od szortów i tak prawie całe nogi widać. Czy wypada ją połączyć z czarnymi kryjącymi rajstopami? Jeżeli będę trzymał się swoich planów to myślę, że byłoby to za ok. pół roku, wiec zima. Jakie można założyć wówczas buty i co na górę?



---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Nie chcę, żeby ktoś prowadził mnie z rękę. Oczekuję tylko porady i odpowiedzi na moje pytania które nurtowały mnie kilka lat.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Chciałbym w tym temacie się najzwyczajniej wygadać.

[Anethka]

Napisane przez pawel2012

Przede wszystkim nadal nie otrzymałem odpowiedzi na to :
Napisane przez pawel2012
Chcę po prostu ubierać się w damskie ciuchy bo mi się bardziej podobają bardziej od męskich i tyle. Nie ma w tym żadnych podtekstów.
O makijażu i fryzurach też myślałem, ale raczej w końcowym okresie zmiany stylu. Myślę, że zajmie mi to ok. dwóch lat. A może uważacie, że powinienem od twarzy i włosów zacząć?
Jeżeli chodzi o ciuchy to myślę aby zaczęć od dżinsów, zwykłych bluzek, swetrów, skórzanych kurtek i balerin. Później chciałbym przerzucić się na jeansowe krótkie szorty, czarne kryjące rajstopy. Czy wypada do szortów i rajstop zakładać bluzę np. taką http://moda.allegro.pl/sn088-niebies...523972961.html i sportowe buty? Następnie zamierzam zakładać tuniki i legginsy, a później myślę aby założyć jeansową miniówkę, w końcu nie wiele różni się od szortów i tak prawie całe nogi widać. Czy wypada ją połączyć z czarnymi kryjącymi rajstopami? Jeżeli będę trzymał się swoich planów to myślę, że byłoby to za ok. pół roku, wiec zima. Jakie można założyć wówczas buty i co na górę?



---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Nie chcę, żeby ktoś prowadził mnie z rękę. Oczekuję tylko porady i odpowiedzi na moje pytania które nurtowały mnie kilka lat.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Chciałbym w tym temacie się najzwyczajniej wygadać.

Twierdzisz, że chcesz zakładać damskie ubrania tylko dlatego, że podobają Ci się bardziej niż męskie. Po co więc makijaż i zmiana fryzury?

Czy wypada do szortów i rajstop zakładać bluzę np. taką http://moda.allegro.pl/sn088-niebies...523972961.html i sportowe buty?

Jeśli Ci się podoba, to załóż. I wybacz, ale niezależnie od tego czy założysz tandetne szmatki z bazaru czy jakiś mast hef z Zary , komentarze ludzi będą takie same.

Następnie zamierzam zakładać tuniki i legginsy, a później myślę aby założyć jeansową miniówkę, w końcu nie wiele różni się od szortów i tak prawie całe nogi widać. Czy wypada ją połączyć z czarnymi kryjącymi rajstopami?

Gdy facet pyta czy wypada mu założyć kryjące rajstopy i czarną miniówkę, brzmi to trochę groteskowo. Jak już powiedziałam: niezależnie od tego, jakie ubranie z działu damskiego założysz, komentarze ludzi będą takie same, więc po prostu wybieraj te rzeczy, które Tobie się podobają.

[pawel2012]

Napisane przez Anethka

Po co więc makijaż i zmiana fryzury?

Jak dobrze pamiętam ktoś chyba wcześniej napisał, że mogłoby to lepiej wyglądać, niż twarz w 100% męska, ale na pewno nie robiłbym tego by poczuć się kobietą tylko co najwyżej żeby na pierwszy rzut oka wyglądać jak kobieta. Choć w ogóle nie wiem czy to jest dobry pomysł z tym makijażem. Może uważacie, że powinienem od tego zacząć? Czy zostawić to na sam koniec albo może w ogóle tego nie robić?

A jakie buty i co na górę można założyć zimą, albo wczesną wiosną do jeansowej miniówki i czarnych kryjących rajstop?

[Ashaai]

Napisane przez Anethka

Czego jeszcze chcesz? Któraś z nas ma Cię wziąć za rękę, zaprowadzić do sklepu i pomóc wybrać kolor szpilek?

Myślę, że chce dalej bawić się w swój żałosny wątek, który wizażanki uznały za wyczerpany i już nudzący. Bo ile można karmić trolla?

Napisane przez Chatul

Jasne, że pewne rzeczy nie dzieją się z dnia na dzień Ale dzieją się. Gdyby wszyscy postępowali zgodnie ze wszystkim nakazami kultury, to ta kultura by się nie zmieniała. A zmienia się, i to bardzo.

Bądźmy realistami. Piękne historie o zmianach i akceptacji to jedno, ale nie ma co oczekiwać by ludzie, którzy od wielu lat wiedzą, że kiecka jest dla bab nagle zaakceptowali 'pędzącą do przodu modę' i nie potępiali noszenia jej przez facetów.
To trochę jak przekonywanie starej, moherowej, konserwatywnej babci z kółka Radia Maryja, że Rydzyk to zło a muzyka metalowa wcale nie ma nic wspólnego z satanizmem. Pewnie jakąś tam przekonasz, ale cała reszta pójdzie odprawiać egzorcyzmy

Napisane przez Chatul

Przede wszystkim, kwiatki w doniczce trudno by się trzymało na głowie. To jest główny powód, dla którego ich noszenie w ten sposób nie ma sensu. Ale cięte kwiaty na głowie to już żadna ekstrawagancja. Wiele osób latem nosi świeżo uplecione wianki na głowie.
Nie widzę też powodów, dla których mężczyzna nie miałby nosić spódnicy. Skoro kobiety mogły zacząć nosić spodnie, to dlaczego zabraniać facetom noszenia spódnic? Zwłaszcza, że byłoby to dość praktyczne — odpadłby problem pt. „w której nogawce trzymać penisa”

Ale cięte to już nie to samo ! Mają być w doniczkach A jakby się uprzeć to da się zamocować

Zabronić nikt nie może. Ale nie można oczekiwać od ludzi akceptacji tego. Lady Gaga nawet w mięsie wyskoczyła- więc można? Można.

W szkole średniej miałam dziewczynę, która chodziła ze świeżą, kurzą łapką we włosach.

Napisane przez Chatul

No jasne, na ulicy nikomu DNA nie badam Oceniam na podstawie pozorów. I jako, że jednak w Polsce rzadko który facet spódnicę nosi, to jak widzę kogoś w spódnicy, to zakładam, że to kobieta. Ale to tyle. Nie jest to żadne eksperckie ocenianie płci. Zresztą, nie widzę powodu, by zajmować swoje myśli kwestią płci osób, które właśnie mijam

Oceniamy na podstawie pozorów- więc jednak nasze odzienie ma wpływ na odbiór naszej seksualności
Też nie widzę powodu. Ale jeśli pójdę do sklepu i urzędu i zobaczę mężczyznę w damskich ciuchach będę miała problem czy zwrócić się do niego per 'pani' czy 'pan'

Napisane przez Chatul

Dawniej nawet ten metroseksualny by nie przeszedł. Wszystko się zmienia

Nadal nie ma pełnej akceptacji takich osób. Zresztą gdzie jest granica tych zmian? Pewne rzeczy na pewnym etapie muszą się zatrzymać

Napisane przez Chatul

Jesteś wirtualnym psychologiem i seksuologiem, że z taką pewnością wystawiać mu diagnozę? I to popierając się Wikipedią?

Nie trzeba być specjalistą by dostrzec, że ma coś nie teges pod czapką

[pawel2012]

Trollem to może Ty jesteś bo to co piszesz ma niewiele wspólnego z tematem i może zajmij się tym co Ty masz pod czapką? Mogłabyś się więcej nie udzielać?