Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014

[gosia261282]

Napisane przez SunShineDoll

Dziewczyny a już zdecydowałyście czy będziecie pod opieką lekarza prywatnie czy na NFZ? U mnie panuje taki trend żeby być pod opieką lekarza, który pracuje w szpitalu i tak się składa, że wszyscy mają tylko prywatną praktykę poza nim. A może zamierzacie chodzić do kilku w sensie skonsultować jeszcze z innym niż prowadzący, że wszystko jest ok ?

Tutaj wygląda to zupełnie inaczej,ale pierwszą ciążę miałam w Polsce i chodziłam na NFZ,bo po prostu nie stać mnie było na prywatne wizyty. Mimo to byłam bardzo zadowolona z mojego lekarza,w gabinecie było Usg i w sumie i tak nie widziałabym sensu chodzenia prywatnie.

Napisane przez Soleil_Rouge

Cześć dziewczyny!
Co u Was od rana słychać? Poranne mdłości?
Obudzilam sie dzis z lekkim bólem gardła, mam nadzieje ze to nic poważnego i szybko przejdzie, bo nie chce brać żadnych leków (znacie jakieś domowe plukanki na bol gardła? Cos mi sie kojarzy woda z solą, ale nie jestem pewna)

Ja właśnie dziś mam pierwszy raz mdłości,ale niezbyt mocne. Ciekawe jak tym razem przejdę ten pierwszy trymestr
Możesz płukać wodą z solą,łyżeczka soli na szklankę wody albo szałwią też można płukać. Ja używałam tantum verde na gardło,lekarz zalecił,ale to nie było w pierwszym trymestrze,więc tu pewna nie jestem czy można.

Napisane przez maruda80

Zastanawiam się czy w ciąży można używać kosmetyków z filtrem do twarzy?

Ja używałam. Nie słyszałam,żeby nie było można. Przecież taka ochrona to wskazana jest.

Napisane przez Azealia

Witajcie

Ja co prawda nie noworoczna, a jeszcze staroroczna Mamusia, ale przypełzałam za Perfuzją, bo na wątku listopadowo-grudniowym są nawet dziewczyny z września, które już połowę ciąży mają za sobą, dzieciaczki kopią, płcie się ujawniają, a ja dopiero kończę 10 tydzień więc zdecydowanie bliżej jest mi do Was.

Termin z ostatniego usg mam na 15.12. Jeśli mnie przyjmiecie, to będzie mi bardzo miło

Witaj

[Lenova]

Jak zobaczyłam wasze wpisy to mi się łezka w oku zakręciła-dokładnie rok temu ujrzałam dwie kreseczki które teraz smacznie pochrapują w łóżeczku.

Kochane życzę Wam aby czas ciąży był najpiękniejszy i żebyście czerpały z niego wiele radości a pod koniec aby brzuszek Wam bardzo nie ciążył

Gratulacje !!

mama Blaneczki ,styczeń 2013.

[perfuzja]

Napisane przez maruda80

Ja u siebie właśnie zauważyłam przebarwienia na czole (brązowe plamy).
Nie siedzę na słońcu, widocznie w biegu gdzieś mnie dopadło..
Zastanawiam się czy w ciąży można używać kosmetyków z filtrem do twarzy?

Nie tylko można, ale powinno sie

Chodzicie ma wizyty ze swoimi partnerami? Ja dzisiaj pierwszy raz idę ze swoim, bo bardzo chce. Ciekawe jak bedzie

[Azealia]

Dziękuję

Perfuzja właśnie się zastanawiam, wiem że niektórzy lekarze się nie zgadzają. Ja na poprzedniej wizycie weszłam sama, a on czekał na korytarzu, ale żałuję, bo widziałam serduszko, a on nie Kolejną wizytę mamy w środę najbliższą i On i ja byśmy chcieli żeby wszedł, bo Dzidziuś już może będzie się ruszać... A chciałabym żebyśmy zobaczyli to razem.

[Soleil_Rouge]

Napisane przez Azealia

Witajcie

Ja co prawda nie noworoczna, a jeszcze staroroczna Mamusia, ale przypełzałam za Perfuzją, bo na wątku listopadowo-grudniowym są nawet dziewczyny z września, które już połowę ciąży mają za sobą, dzieciaczki kopią, płcie się ujawniają, a ja dopiero kończę 10 tydzień więc zdecydowanie bliżej jest mi do Was.

Termin z ostatniego usg mam na 15.12. Jeśli mnie przyjmiecie, to będzie mi bardzo miło

Witaj! rzeczywiscie bardziej pasujesz do nad ja za 2 dni skończę 7 tydzien, więc dużej różnicy miedzy nami nie ma

Napisane przez gosia261282

Ja właśnie dziś mam pierwszy raz mdłości,ale niezbyt mocne. Ciekawe jak tym razem przejdę ten pierwszy trymestr
Możesz płukać wodą z solą,łyżeczka soli na szklankę wody albo szałwią też można płukać. Ja używałam tantum verde na gardło,lekarz zalecił,ale to nie było w pierwszym trymestrze,więc tu pewna nie jestem czy można.
:

Woda z solą zaliczona - bleeeeee!!! Co za ochydztwo!! No ale jesli pomoże to moge sie tak poświęcić ...

Napisane przez Lenova

Jak zobaczyłam wasze wpisy to mi się łezka w oku zakręciła-dokładnie rok temu ujrzałam dwie kreseczki które teraz smacznie pochrapują w łóżeczku.

Kochane życzę Wam aby czas ciąży był najpiękniejszy i żebyście czerpały z niego wiele radości a pod koniec aby brzuszek Wam bardzo nie ciążył

Gratulacje !!

mama Blaneczki ,styczeń 2013.

Dziękujemy!! Piękne imię dalas swojej coreczce!! bardzo mi sie podoba!

Napisane przez perfuzja

Nie tylko można, ale powinno sie

Chodzicie ma wizyty ze swoimi partnerami? Ja dzisiaj pierwszy raz idę ze swoim, bo bardzo chce. Ciekawe jak bedzie

Ja mam w czerwcu usg genetyczne i chciałabym zeby Tż był ze mną. Na inne wizyty raczej bede chodzić sama. Moze pod koniec jak juz bedzie dobrze widać dzieciaczka to pójdzie ze mną, ale zobaczymy.
A przy okazji: planujecie poród rodzinny? Z Tż na sali porodowej? Zanim zaszlam w ciążę obydwoje byliśmy przeciwko temu, a teraz Tż coraz częściej mówi ze chce być obecny przy porodzie, a ja nie chce!! Moze jeszcze zmienię zdanie (i on tez), ale póki co wole zeby stał za drzwiami...

[Caillouu]

Dziewczyny, znowu miałam bliskie spotkanie z muszlą, no masakra jakaś, równo od tygodnia nie ma dnia, żebym przynajmniej raz nie wylądowała w kiblu... Ale cóż, sama chciałam

Widziałam, że rozmawiałyście o lekarzu. Ja chodzę w Polsce prywatnie, korzystam z usług Luxmedu. Mąż na każdej (czyli dotąd jednej.. ) wizycie jest ze mną. Jak w zeszłym tygodniu pierwszy raz zobaczył kozę ginekologiczną to zrobił się sinozielony ))
Na ostatniej wizycie 7 maja nie było jeszcze serca, ale za to w przyszły wtorek powinno już być. I oby było.

Słonecznego dnia!

[Azealia]

Napisane przez Soleil_Rouge

Witaj! rzeczywiscie bardziej pasujesz do nad ja za 2 dni skończę 7 tydzien, więc dużej różnicy miedzy nami nie ma

Ja mam w czerwcu usg genetyczne i chciałabym zeby Tż był ze mną. Na inne wizyty raczej bede chodzić sama. Moze pod koniec jak juz bedzie dobrze widać dzieciaczka to pójdzie ze mną, ale zobaczymy.
A przy okazji: planujecie poród rodzinny? Z Tż na sali porodowej? Zanim zaszlam w ciążę obydwoje byliśmy przeciwko temu, a teraz Tż coraz częściej mówi ze chce być obecny przy porodzie, a ja nie chce!! Moze jeszcze zmienię zdanie (i on tez), ale póki co wole zeby stał za drzwiami...

A ja jutro zacznę 11 Jednak 10 tygodni to spora różnica, a 3 już nie taka znacząca

Co do porodu: Nie wyobrażam sobie żeby go nie było.. To znaczy oczywiście jeśli będzie czuł się na siłach, jeśli nie to wymieni się z moją Mamą, ale chcę żeby ktoś był przy mnie, podał coś do picia, pomasował plecy czy pomógł wejść do wanny czy pod prysznic (chciałabym rodzić w wodzie ). Z opisów na innych wątkach widzę jak ważna jest obecność bliskiej osoby w tym czasie, najczęściej jest to właśnie TŻt

A co do lekarza: Ja chodzę w Krakowie prywatnie, pracuje w szpitalu w którym planuję rodzić, a to jak wiadomo zawsze in plus . Wizyta trochę kosztuje, ale byliśmy przygotowani na takie koszty. Żadnego godnego polecenia na NFZ lekarza nie znam więc wybór był oczywisty.

[gosia261282]

Napisane przez perfuzja

Chodzicie ma wizyty ze swoimi partnerami? Ja dzisiaj pierwszy raz idę ze swoim, bo bardzo chce. Ciekawe jak bedzie

Zawsze jak pasowalo,ze tz nie byl w pracy to szlismy razem na Usg.

Napisane przez Soleil_Rouge

A przy okazji: planujecie poród rodzinny? Z Tż na sali porodowej? Zanim zaszlam w ciążę obydwoje byliśmy przeciwko temu, a teraz Tż coraz częściej mówi ze chce być obecny przy porodzie, a ja nie chce!! Moze jeszcze zmienię zdanie (i on tez), ale póki co wole zeby stał za drzwiami...

Moj byl przy dwoch porodach,wiec na pewno bedzie i przy trzecim

[perfuzja]

Napisane przez Caillouu

Dziewczyny, znowu miałam bliskie spotkanie z muszlą, no masakra jakaś, równo od tygodnia nie ma dnia, żebym przynajmniej raz nie wylądowała w kiblu... Ale cóż, sama chciałam

Widziałam, że rozmawiałyście o lekarzu. Ja chodzę w Polsce prywatnie, korzystam z usług Luxmedu. Mąż na każdej (czyli dotąd jednej.. ) wizycie jest ze mną. Jak w zeszłym tygodniu pierwszy raz zobaczył kozę ginekologiczną to zrobił się sinozielony ))
Na ostatniej wizycie 7 maja nie było jeszcze serca, ale za to w przyszły wtorek powinno już być. I oby było.

Słonecznego dnia!

Współczuje....

O, a z jakiego miasta jesteś? Ciekawi mnie gdzie udało Ci sie znaleźć sensownego lekarza w luxmedzie.

[Caillouu]

Napisane przez perfuzja

Współczuje....

O, a z jakiego miasta jesteś? Ciekawi mnie gdzie udało Ci sie znaleźć sensownego lekarza w luxmedzie.

W Katowicach

[perfuzja]

Napisane przez Caillouu

W Katowicach

Już miałam nadzieje

[zodiakalnapanna]

Witam wszystkie przyszłe mamy

Jestem tu nowa i to moja pierwsza ciąża i 7 tydzień O wiele lepiej będzie "przechodzić ciążę" z innymi kobietami w tych samych terminach

W 5 tyg miałam robione USG i lekarz stwierdził pęcherzyk nieregularnego kształtu (skrzydła motyla :P) mogący odpowiadać dwóm pęcherzykom, czym z jednej strony narobił mi kupę nadziei a z drugiej milion obaw
Jutro mam kolejną wizytę więc nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam

[zodiakalnapanna]

Dwa razy wrzuciłam tą samą wiadomość więc usuwam wpis

[ewulkaaa]

dziewczyny, serdecznie wam gratuluję!
życzę bezproblemowej ciąży, szybkiego i łatwego porodu oraz cudownych chwil z dzieciaczkiem

ja swoje II kreski właśnie lulam do snu i jestem chyba najszczęśliwszą kobietą pod słońcem czego i wam życzę

z sentymentu będę was odwiedzać

mamusia lutowa 2013

ps. jestem ciekawa, czy któraś z was urodzi 02.02. ta jak jak

[felice_]

GRATULUJĘ SERDECZNIE WSZYSTKIM MAMUSIOM!
Spokojnej i książkowej ciąży i zdrowych pociech!

Mamusia styczniowa '13
Prawie noworoczna ! (2.01.2013)

[Marti944]

okazało się że Tż pracuje dzisiaj dłużej ,więc na działkę jedziemy dopiero wieczorem co do lekarza to ja będę chodziła prywatnie

[kefii]

Napisane przez perfuzja

Nie tylko można, ale powinno sie

Chodzicie ma wizyty ze swoimi partnerami? Ja dzisiaj pierwszy raz idę ze swoim, bo bardzo chce. Ciekawe jak bedzie

Moj od razu powiedziała ze idzie ze mną. Siedział grzeczne a potem na zdjeciach usg zobaczył kropeczke. Bardzo chce chodzic ze mna a szczególnie chce byc 10 czerwca na nastepnej wizycie bo bedzie serduszko

Napisane przez Soleil_Rouge

Witaj! rzeczywiscie bardziej pasujesz do nad ja za 2 dni skończę 7 tydzien, więc dużej różnicy miedzy nami nie ma


Woda z solą zaliczona - bleeeeee!!! Co za ochydztwo!! No ale jesli pomoże to moge sie tak poświęcić ...


Dziękujemy!! Piękne imię dalas swojej coreczce!! bardzo mi sie podoba!



Ja mam w czerwcu usg genetyczne i chciałabym zeby Tż był ze mną. Na inne wizyty raczej bede chodzić sama. Moze pod koniec jak juz bedzie dobrze widać dzieciaczka to pójdzie ze mną, ale zobaczymy.
A przy okazji: planujecie poród rodzinny? Z Tż na sali porodowej? Zanim zaszlam w ciążę obydwoje byliśmy przeciwko temu, a teraz Tż coraz częściej mówi ze chce być obecny przy porodzie, a ja nie chce!! Moze jeszcze zmienię zdanie (i on tez), ale póki co wole zeby stał za drzwiami...

Nie zastanawiałam sie bardzo ale raczej bym go chciała ze sobą.

Napisane przez Azealia

A ja jutro zacznę 11 Jednak 10 tygodni to spora różnica, a 3 już nie taka znacząca

Co do porodu: Nie wyobrażam sobie żeby go nie było.. To znaczy oczywiście jeśli będzie czuł się na siłach, jeśli nie to wymieni się z moją Mamą, ale chcę żeby ktoś był przy mnie, podał coś do picia, pomasował plecy czy pomógł wejść do wanny czy pod prysznic (chciałabym rodzić w wodzie ). Z opisów na innych wątkach widzę jak ważna jest obecność bliskiej osoby w tym czasie, najczęściej jest to właśnie TŻt

A co do lekarza: Ja chodzę w Krakowie prywatnie, pracuje w szpitalu w którym planuję rodzić, a to jak wiadomo zawsze in plus . Wizyta trochę kosztuje, ale byliśmy przygotowani na takie koszty. Żadnego godnego polecenia na NFZ lekarza nie znam więc wybór był oczywisty.

A moge wiedziec do jakiego lekarza chodzisz i gdzie chcesz rodzic? Bo ja tez do Krakowa chodze

[gosia261282]

Dziewczyny czy wy też ciągle jecie? Mam taki głód,że szok,mogłabym non stop coś przeżuwać

[perfuzja]

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny czy wy też ciągle jecie? Mam taki głód,że szok,mogłabym non stop coś przeżuwać

Mnie łapie straszny głód, ale nie mam ochoty na jedzenie. Totalnie to absurdalne...

[kefii]

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny czy wy też ciągle jecie? Mam taki głód,że szok,mogłabym non stop coś przeżuwać

Ja jem ciagle i cały czas jestem głodna ale nie dam rady duzo na raz zjeść, zatyka mnie i robi mi sie troszke niedobrze.

[Aniolina]

Napisane przez aira

Kurczę, ja jakoś bezobjawowo....złapałam się dziś na tym, ze zaczęłam się zastanawiać czy wszystko jest ok, skoro nie mam objawów.
po co ja szukam dziury w całym?
Obym całą ciążę się czuła tak jak teraz

W pierwszej ciazy tez mialam bezobjawowy pierwszy trymestr, tylko boly mnie piersi i bylam rozhwiana ciut emocjonalnie, wiec sie nia ma sie co martwic na zapas.

Napisane przez caffeelattee

Aniolina Ja mam dokładnie te same obawy.Mój synek ma nie cały roczek, więc jak urodzi się następne maleństwo będzie teraz w wieku Twojego maluszka. Synek widzi chyba,że jestem jakaś inna. Mdli mnie nawet gdy robie mu kaszkę. Nie mam siły, ciągle chce mi się spać. Jestem szczęśliwa ale równie przerazona.

NO 1.5 roczne dziecko to zywiol, zwiewa itd, choc juz jest lepiej niz pol roku temu, czasem pojdzie za raczke i poslucha- czasem

Napisane przez perfuzja

Ja mam abonament w luxmedzie, ale nie mogę znaleźć tam dobrego lekarza. Wiec będę chodzić zupełnie prywatnie, a z abonamentu robić badania.

Tez chodze do Luxmedu, u kilku lekarzy bylam i sama nie wiem. Jak nic sie nie dzieje, to kazdy lekarz dobry, bylam teraz na pierwszej wizycie troche z przypadku u jednego i chyba u niego zostane- nie odstraszyl mnie, opinie w necie przecietne ale nia ma jakis strasznych historii

Napisane przez Soleil_Rouge

Cześć dziewczyny!
A powiedzie mi jeszcze dlaczego nie mozna sie opałach w ciazy??
no nie wolno sie opalac ze wzglegu na mozliwe przebarwienia plus jak jest bardzo goraco w brzuch to chyba jak z goraca kapiela- niewskazane.
Ja w 7 m-cu ciazy bylam w chrowacji, wiadomo slonce bylo, ale siedzialam raczej w cieniu.

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

Caffeelattee - dzięki, wlasnie odpowiedzialas na moje pytanie odnośnie opalania. Choć musze przyznac ze jestem tym troche zdziwiona bo często widzę kobiety w ciazy na plazy

Bylam na pierwszej wizycie jako, ze to 7t.c. niewiele bylo widac, ale byl wyrazny puls i jak na razie ciaza rozwija sie prawidlowo. przeziebienie mi przechodzi, Mala byla u rodzicow 2 dni wiec wylezalam sie jak nigdy,czekam teraz co strasznie pozno ja przywoza ;/

Pozdrawiam

---------- Dopisano o 17:36 ---------- Poprzedni post napisano o 17:35 ----------

ja tez n ie bardoz mam ochote jesc, ale ciut mnie mdli a jak jem to przechodzi wiec cos wpycham- zdrowego glownie

[Sheperdess]

Napisane przez perfuzja

Mnie łapie straszny głód, ale nie mam ochoty na jedzenie. Totalnie to absurdalne...

Ja mam podobnie, zabieram się za jedzenie, bo w żołądku pusto, a po kilku kęsach już nie mogę i jest mi niedobrze. Ot taki nasz urok.

Witaj Azealia, rzeczywiście bliżej Ci do nas niż do poprzedniego wątku.

Jeśli mąż nie będzie akurat pracował, to będzie ze mną jeździł na wizyty. Jeśli chodzi o poród, to nie wiemy jeszcze. Zastanowimy się. Ale ja raczej chciałabym, żeby był przy mnie.

[Soleil_Rouge]

Napisane przez Azealia

A ja jutro zacznę 11 Jednak 10 tygodni to spora różnica, a 3 już nie taka znacząca

Co do porodu: Nie wyobrażam sobie żeby go nie było.. To znaczy oczywiście jeśli będzie czuł się na siłach, jeśli nie to wymieni się z moją Mamą, ale chcę żeby ktoś był przy mnie, podał coś do picia, pomasował plecy czy pomógł wejść do wanny czy pod prysznic (chciałabym rodzić w wodzie ). Z opisów na innych wątkach widzę jak ważna jest obecność bliskiej osoby w tym czasie, najczęściej jest to właśnie TŻt .

Ja tez chce mieć kogoś bliskiego przy sobie, ale myślałam raczej o mamie albo o tacie. Bardziej mama by mi pasowała. A Tż, no nie wiem... Na szczęście mam jeszcze ponad 7 miesięcy na podjęcie decyzji

Napisane przez gosia261282

Dziewczyny czy wy też ciągle jecie? Mam taki głód,że szok,mogłabym non stop coś przeżuwać

Wręcz przeciwnie! Nie chce mi sie jeść, czuje sie ciagle pełna, a po jedzeniu mam mdłości. Jedyne co mi smakuje i nie szkodzi to krakersy słone. dzis nawet lunchu nie tknelam. Wszyscy sue na mnie dziwnie patrzyli, ale nie miałam ochoty, a jak doszli do deseru i zobaczyłam tiramisu to mnie zemdlilo!! A ja uwielbiam tiramisu!!!

[gosia261282]

Ale mi zle na zoladku,chyba musze mniej jesc

[_Kluska_]

Cześć Dziewczyny

trochę mnie tu nie było a tyyyle się naprodukowałyście
Przyznam się, że nie zaglądałam bo jakoś boję się zapeszać.. nie wiem dlaczego, jakaś przesądna się zrobiłam czy co.

Za tydzień mam badanie, mam nadzieję, że rozwieje wszystkie strachy

[Sheperdess]

Napisane przez Soleil_Rouge

Wręcz przeciwnie! Nie chce mi sie jeść, czuje sie ciagle pełna, a po jedzeniu mam mdłości. Jedyne co mi smakuje i nie szkodzi to krakersy słone. dzis nawet lunchu nie tknelam. Wszyscy sue na mnie dziwnie patrzyli, ale nie miałam ochoty, a jak doszli do deseru i zobaczyłam tiramisu to mnie zemdlilo!! A ja uwielbiam tiramisu!!!

I bardzo dobrze, że nie jadłaś, w tiramisu są surowe jajka, więc w naszej sytuacji to raczej odpada.

[gosia261282]

Napisane przez _Kluska_

Cześć Dziewczyny

trochę mnie tu nie było a tyyyle się naprodukowałyście
Przyznam się, że nie zaglądałam bo jakoś boję się zapeszać.. nie wiem dlaczego, jakaś przesądna się zrobiłam czy co.

Za tydzień mam badanie, mam nadzieję, że rozwieje wszystkie strachy

Oj no co ty,jak mozna zapeszyc zagladajac na watek Kluseczko?
Badz z nami,bedzie ci razniej

[_Kluska_]

Napisane przez gosia261282

Oj no co ty,jak mozna zapeszyc zagladajac na watek Kluseczko?
Badz z nami,bedzie ci razniej

wiem, że to głupie
Teraz mam stracha o tą torbiel. Dopiero do mnie dotarło, że razem z informacją o ciąży dr powiedział o tej torbieli i 'byleby nie rosła i nie bolała'. Brzucho mnie boli, ale to chyba macica...

[iza243]

Ja też was czytam ,ale nie pisze ze strachu...

[gosia261282]

Napisane przez _Kluska_

wiem, że to głupie
Teraz mam stracha o tą torbiel. Dopiero do mnie dotarło, że razem z informacją o ciąży dr powiedział o tej torbieli i 'byleby nie rosła i nie bolała'. Brzucho mnie boli, ale to chyba macica...

Kochana na innym moim watku mamusiowym bylo kilka dziewczyn z torbielami i wszystko skonczylo sie dobrze! U ciebie tez tak bedzie

Napisane przez iza243

Ja też was czytam ,ale nie pisze ze strachu...

No ale kochana powiedz czy to ze piszesz czy nie piszesz moze miec jakis wplyw? Rob jak uwazasz i sie nie zmuszaj do pisania. Ja jakos nie wierze,ze mozna cokolwiek zapeszyc. Jak ma byc dobrze,to bedzie dobrze i nic tego nie zmieni.

Dobrze jest natomiast wyluzowac,postarac sie nie martwic na zapas,wlasnie nie zyc w strachu,tylko byc optymistycznie nastawiona. Przeciez na dzidzie samopoczucie mamy wplywa,nie wiadomo w sumie od kiedy to malenstwo zaczyna to odczuwac. Postarajcie sie byc dobrej mysli.