Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2 - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-03, 16:45   #211
upadly_aniol00
Zakorzenienie
 
Avatar upadly_aniol00
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 10 321
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Roane mi też cola pomaga na mdłości . Fakt , że już mi przeszły ale gdy miałam tragiczny dzień i wymiotowałam to cola pomogła . dlatego teraz zawsze mam małą butelkę coli na wszelki wypadek
__________________
upadly_aniol00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 17:17   #212
magnusia
Zakorzenienie
 
Avatar magnusia
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 7 496
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez mezaga Pokaż wiadomość
Niestety. Choruję na małopłytkowość i wtedy było apogeum. Płytki spadły do 5000 i szybko trzeba było działać. Zrobili punkcję - bo w ogóle do szpitala trafiłam z podejrzeniem białaczki. Podawali mi końską dawkę sterydów - a dokładnie encortonu. Najgorsze w tym wszystkim było to, że brałam go stosownie do wagi i im więcej go brałam tym więcej tyłam a im więcej tyłam tym więcej go brałam takie kółeczko. Dla nastolatki to katastrofa - patrzenie jak z dnia na dzień puchniesz - bo tak to wyglądało. Jak wyszłam ze szpitala to byłam taka spuchnięta jak balonik, oczy miałam całe prawie zasłonięte przez policzki. Teraz nawet z taką wartością płytek lekarze sobie spokojnie radzą ale 18 lat temu nie było takich możliwości. Pamiętam ten okres jakby to było wczoraj - święta, urodziny, Nowy Rok spędzony na sali pod ciągłą obserwacją - nawet do łazienki sama iść nie mogłam bo lekarze się bali, że się wykrwawię.
No i moje problemy z zajściem w ciąże to właśnie efekt brania encortonu w wieku, kiedy przypada okres największego rozwoju.
jeju straszna choroba....

---------- Dopisano o 17:17 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Cytat:
Napisane przez perfuzja Pokaż wiadomość

Poszlabym sobie na rolki, ale troche sie cykam, bo ja urazowa jestem mocno.

o to tak jak ja- zawsze sobie gdzieś coś zrobię nawet w domu wychodząc z pokoju zawadze o futrynę i się walnę, nie mówiąc już o prysznicu- wiecznie mam łokcie o kabinę poobijane
__________________
16.06.2012
magnusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 17:27   #213
kefii
Wtajemniczenie
 
Avatar kefii
 
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 442
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
bitki rządzą (wczoraj robiłam)!

co do ZUSU to też się trochę boję wychodzić z domu- niby lekarz napisał że mogę chodzić, ale nie wiem, czy wizyty u teściów czy zakupy się w to wliczają

szkoda, że nie możesz się tylko skupić na ciąży, szczególnie z takich powodów dużo wytrwałości i cierpliwości życzę
wiem ze mozna do lekarza do apteki i na zakupy jak nie ma kto i tyle.
Przynajmniej szybciej mi mija czas jak musze sie czyms zajac. Meża prawie calymi dniami nie ma bo alo u bratowej albo cos załatwiaja a jak ma czas to robi dla nas parapety do mieszkania. Niestety w najbliższym czasie znowu wyjeżdża wiec znosatne calkiem sama ale jeszcze troszke i moze cos sie odmieni.

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
Roane mi też cola pomaga na mdłości . Fakt , że już mi przeszły ale gdy miałam tragiczny dzień i wymiotowałam to cola pomogła . dlatego teraz zawsze mam małą butelkę coli na wszelki wypadek
Mi tez cola na mdłości pomagała.

Musze uważać bo robilam badania i cukier mam dosc wysoki. Zbadała mi Pani na glukometrze i mam 107 przy normie do 110. Tak niskie ciśnienie i cola do tego słodkości, ehhh trza to poograniczać. Cola wypada tylko w razie w a słodycze w odstawke bo nie chce nabawic sie cukrzycy.
__________________
czekamy na ciebie

dziewczyna wrzesień 2005
zaręczona 27 lipca 2009
żona 6 sierpnia 2011

II kreseczki 14 maja 2013
mój mały kochany synuś Mikołaj 17 stycznia 2014
II kreseczki 4 września 2014
kefii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 17:43   #214
PawMaj13
Rozeznanie
 
Avatar PawMaj13
 
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 512
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez isia4891 Pokaż wiadomość
PawMaj a ty już płeć znasz? Tak wcześnie?
na 80% - na genetycznym doktorka miała solidny sprzęt a i łeb nie od parady, powiedziała, że na tym etapie wygląd narządów u płodu jest taki sam, ale markerem do oznaczenia płci z pewnością 80% jest ich ułożenie (pionowe lub poziome do czegoś tam, nie pamiętam niestety do czego)

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
Czekam na dostawę "w oczekiwaniu na dziecko", to może będę mądrzejsza trochę

Co myślicie o zakupach (spożywczych itp) z internetu? Już mam dość robienia list mężowi a sama średnio mam siły na chodzenie (i wąchanie) po supermarketach
Ja ściągnęłam tą książkę z chomika ale jeszcze się nie zabrałam za czytanie, czeka na tablecie.

a e-zakupy polecam, też przerabiałam Almę, byłam zadowolona. Gorzej wypadło tesco (radzę sprawdzić zakupy przy dostawcy, zabezpieczają się, że ceny mogą się różnić od tych w e-sklepie, szczególnie jeśli produkty były ważone, co jest logiczne, ale ze spożywką czasem mają nieaktualne dane o dostępności produktów i zamawiasz np. masło marki X za 3 zł, a oni przywiozą Ci marki Y za 5 zł, bo marki X już nie było. Oczywiście możesz odmówić zakupu tego produktu, ale jeśli tego nie sprawdzisz, tylko zapłacisz w ciemno, to możesz mieć później zagadkę skąd taki rachunek) Z ciekawych "wpadek" zdarzyło mi się że zamiast szczypiorku, przywieźli mi koperek Korzystam z tych zakupów (w sumie korzystałam, wcześniej, zanim nie miałam TŻta :P) jak musiałam kupić ciężkie rzeczy - duże opakowania proszków, płynów wszelkiej maści i rodzajów, czy... kilka zgrzewek wody mineralnej Wszystko z dostawą pod drzwi jak mi brakowało kilka zł na rachunku do darmowej dostawy, to zamawiałam dodatkową zgrzewkę wody - to się nigdy nie zmarnuje Dostawcy mnie nie lubili przez to

Cytat:
Napisane przez ciamber Pokaż wiadomość
co do używanych ubranek to ja tez jestem jak najbardziej za ale problem jest taki ze ja jakoś nie potraie się poruszać po tego typu sklepach czuje się strasznie dziwnie ale moja koleżanka to czuje się tego typusklepie jak w raju...

Test z sody polega na tym ze bierzesz łyche sody takiej sklepowej i zalewasz siuskami takimi rannymi :P jak się pieni to chłopak, jak nie to dziewczyna i wykonuje się od 10tygdnia ciąży
koleżanka wynalazła ten sposób z innego wątku na wizażu
Ja też w SH się jakoś odnaleźć nie mogę... nie lubię szperać i szukać. Za to ślinka mi cieknie na paki ciuszkowe z allegro, ale tylko na takie aukcje, gdzie towar jest ładnie wyeksponowany, zdjęcia zbiorcze jakoś do mnie nie przemawiają. Ja to w ogóle taka bardziej online-owa jestem wszystko co się da, załatwiam przez internet.

A soda jest dobra na wszystko z tego wniosek ;P

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
Nie będąc małżeństwem też można planować dziecko i nie musi być wpadką. A znam małżeństwa które wpadły tu nie ma reguły

Cytat:
Napisane przez ami131 Pokaż wiadomość
Witam w nowym wątku.
W poniedziałek byłam u gina i było wszystko ok, ale od wczoraj plamię. Zastanawiam się czy to możliwe że plamię po badaniu?
Możliwe, ja mam nadżerkę i lekarz uprzedzał, że krwawienie może się pojawić po badaniu, zresztą już przy samym badaniu się pojawiło, po powrocie do domu wkładka cała w brunatny kolorze.

Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
Dzisiaj też się stresuję bo rano zauważyłam krew na papierze toaletowym, na szczęście niewiele, do tego boli mnie brzuch..
Wzięłam no-spę i mam nadzieję że przejdzie...
Jutro mam wizytę u gin - badanie genetyczne w 12 tyg. i już chodzę po ścianach...
za wizytę, nie martw się na zapas, nikomu to nie służy.

Cytat:
Napisane przez malaMigotkAaa Pokaż wiadomość
Absolutnie od czereśni nie utyję, ale kg na dzień to lekka przesada... jak mi ktoś podsunął 2kg też zjem. 1 kg zjadłam w parę minut
Spokojnie 0,5 kg z tego 1 kg to były pestki

Cytat:
Napisane przez mezaga Pokaż wiadomość
Basen u mnie odpada - panicznie boję się wody. Ktoś mnie kiedyś na basenie chciał utopić i uraz z dzieciństwa został niestety. Próbowałam chodzić na aerobik - taki na płytszej wodzie - nie dałam rady wyjść z szatni za pierwszym razem a za drugim siedziałam cały czas na brzegu i tylko patrzyłam jak dziewczyny ćwiczą.
zabiłabym...
moja mama, za dzieciaka, chodziła po zamarzniętej rzece, lód się pod nią załamał i wpadła, cała była już pod lodem, trzymała się brzegu rączkami i uratował ją jej starszy brat. Gdyby nie on...
Mama teraz też wchodzi do wody tylko tam gdzie czuje dno i to tak do pasa maksymalnie, kąpiel w jeziorach, rzekach, odpada. Tylko baseny, w morzu pochodzi brzegiem i pomoczy stopy. To wszystko.

ja tam w wodzie jestem jak ryba, ale wkurzają mnie takie "zabawy" w topienie. Raz zaatakowały mnie tureckie dzieci na wakacjach, którym się spodobał mój materac na którym sobie pływałam w morzu. Pech chciał, że to plaża była taka miejscowych, nie hotelowa. Podpłynęły, 2óch zaczęło materac szarpać, pozostałe gagatki mnie wciągały pod wodę, ale ja tam chucherkiem nie jestem, w dodatku jestem nurkiem, więc mi woda nie straszna. Jak zaczęły przeginać pałę to jednemu ucho wykręciłam, drugiemu rękę, reszta zwiała, bez materaca rzecz jasna, a tamci w płacz. No cóż, wkurzyłam sie... Co to zresztą za wychowanie oczywiście mieliśmy dobry problem natury komunikacyjnej... wrzask jest na szczęście uniwersalny. Czuje, że mi ciśnienie skacze na samo wspomnienie o tym...


No a co do wody, tylko takiej pitnej, to czuje się jak smok wawelski.
Codziennie 3 litry samej wody, nie mówiąc o herbatkach i innych takich przerywnikach. Idę spać - chce mi się pić, śpię - sni mi się, że chce mi się pić, wstaję - chce mi się pić czuję się jak na permanentnym kacu!
__________________

2013-04-30
II kreski

Co komu przeznaczone, stoi na drodze rozkraczone
PawMaj13 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 17:43   #215
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Metamfetaminax Pokaż wiadomość
I grono pomniejsza się o jedną
Miałam dobre przeczucia. Wczoraj śniło mi się,że krwawiłam a dzisiaj rano zerwałam się o 4 ze złymi myślami,bo na 8 szłam do gina...
To 9tc a lekarz nie widzi nic ciąża jest,brzuch rośnie ale maleństwo prawdopodobnie umarło albo już na starcie nie chciało się rozwijać
Tak mi źle. Płaczemy oboje od 9 rano do teraz i nie wiem co mam ze sobą zrobić. Lekarz mówi,że nie ma nadziei,że się schowało,ale jutro zrobimy dodatkowe usg,może jakimś cudem jest. 3 razy powtarzał usg i tylko malutka plamka,gdzie powinno być widać o wiele więcej.
To mój nowy lekarz. Potraktował mnie po ludzku. Poprzedni powiedział,że ciąża ok,dziecko duże a ten powiedział "Co pani mówi. Widać,że dziecka od dawna nie ma kierując się tym,że ciąża obumarła" i poprzedni powiedział,że wyniki krwi mam super a ten się wściekł i powiedział,że krew miałam złe wyniki i nie ma co ukrywać i tamten lekarz pewnie nawet nie przejrzał wyników krwi i tak palnął a ten aż za głowę się złapał. Ale zachował się po i zaproponował mi jutro wizytę w prywatnym gabinecie za darmo. Nie słyszałam co on do mnie mówi w takim amoku byłam. Nie mogę do tej pory przestać płakać
Nie wiem jak moje życie będzie wyglądać teraz,nie wyobrażam sobie.
I nie wiem jak to będzie z naszym mieszkaniem wspólnym. To źle nam się kojarzy a mieliśmy w nowym zamieszkać we trójkę.
Od początku wiedziałam,że coś jest nie tak,czemu ja wcześniej nie sprawdziłam ;( Teraz wiem,że następne dziecko będę planować jak wiele,wiele,wiele czasu upłynie. Tak bardzo się modliłam każdej nocy,żeby było zdrowe i nie liczyło się dla mnie nic,tylko ono. Cieszyliśmy się,że będziemy we trójkę i planowaliśmy jak to będzie i nie docierało do nas,że coś nam stanie na drodze. Ale ja odkąd się dowiedziałam o ciąży bałam się okropnie każdego dnia o to dziecko i bałam się,że coś pójdzie nie tak. Matczynna intuicja. Ale dobrze mi było być mama przez te 9tc. Ciesze sie,że chociaż na tyle moglam sie nacieszyć moim aniołkiem. I dalej mam nadzieję,że albo jest malutkie,albo usg jest niedokładne albo chowa się przed nami Ale wiem,że się oszukuję. Jutrzejsze usg będzie tylko potwierdzeniem do łyżeczkowania


Powodzenia wam mamuśki Aby wasze grono było większe i dzieciaki całe i zdrowe
Strasznie mi przykro

Życie po stracie nie będzie już takie samo, smutek zostanie na zawsze, ale postaraj się iść na przód - teraz płacz ile potrzebujesz, ale jak minie ten najgorszy okres wróć do normalnego życia, to pomaga. Jak może wiesz, moje dziecko zmarło w 32 tyg ciąży, mogłam się położyć i ciągle wyć, ale co by to zmieniło? Staraliśmy się z TŻ żyć normalnie, wiele osób z naganą patrzyło na to, jak normalnie np. wybieramy zmywarkę, czy jedziemy na zakupy, ale co mieliśmy robić? Jak już się lepiej poczułam po porodzie zaczęłam chodzić na spacery, wróciłam do pracy, zaczęłam biegać, znalazłam fajną dietę i odżyłam. Decyzja o kolejnej ciąży nie była łatwa, teraz każdego dnia to nerwy i stres ...

Będzie dobrze, mimo, że teraz myślisz inaczej





Znowu zaliczyłam szpital ...

W poniedziałek na papierze zobaczyłam śluz, nie przezroczysty, nie żółty a lekko różowy, łososiowy, bez krwi. Szybko pojechaliśmy na IP.
Z dzieckiem ok, a to zabarwienie wynikł z ablacji owodni (?).
Co ciekawe, wczoraj na usg już było w porządku, wypisali mnie więc dzisiaj.
Doktorka powiedziała, że do 12-13 tyg mogą się dziać takie rzeczy bo "ciąża nie wypełnia jeszcze całej macicy".


Dzwoniła do mnie koleżanka i tak od słowa do słowa powiedziałam, że jestem w szpitalu na co ona, że też była w tamtą niedziele. Poroniła.

Nie wiedziała o ciąży, a na IP dowiedziała się że to 4 miesiąc i lekarz był w szoku ze nie wiedziała . Miała regularny okres, zero zmęczenia, mdłości, jadła normalnie itp. W październiku albo listopadzie urodziła dziecko i mówiła, że strasznie przeszła początek, a teraz nic nie czuła, więc paliła, piła, robiła co miała robić, nie zażywała nic. Brzuszek miała trochę większy niż wcześniej, ale sądziła, że przytyła.
Miesiąc temu była u gina bo miała jakąś infekcję i nic nie mówił przy badaniu, że pochwa inaczej wygląda itp.
Przez 2 dni plamiła, ale była w terminie okresu, więc wzięła to jako okres, a trzeciego wzięły ją skurcze i dostała krwotoku.

Co ciekawe jeszcze, lekarze coś zaczęli kombinować, że to był 9 tydzień, że źle usłyszała, ale przecież słyszała zdziwienie lekarza że nie wiedziała o 4-miesięcznej ciąży.



---
W między czasie załapałam zapalenie pęcherza - badania w szpitalu to potwierdziły.

To dopiero 10 tydz, a już się tyle wydarzyło, że czuję się na conajmniej 30.
W tamtej nic mi się takiego nie działo - bez infekcji, grzybicy, krwawień, leżenia w szpitala, chorobowego tak wcześnie, a teraz, w 10 tyg już to wszystko przerabiałam.
Wiecie ile mam więcej siwych włosów? Serio. Zobaczyłam się dziś w domu i a,ż się przestraszyłam.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu

Edytowane przez Hosenka*
Czas edycji: 2013-07-03 o 17:54
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 17:51   #216
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Chociaż więcej Was podczytuję niż piszę, ale co mi tam, melduję się w nowej części

Cytat:
Napisane przez Metamfetaminax Pokaż wiadomość
perfuzja: Drugie usg. Poprzedni lekarz nie chciał mi zrobić drugiego,zrobił tylko pierwsze i uznał,że ciąża jest i ma się dobrze... Także odwalił fuszerę,bo ten lekarz powiedział,że możliwe,że maleństwa już wtedy nie było,ale to jeszcze nie pewne,może trochę później umarło.

Messsuah: przykre,że się coś zaczęło kochać a tego nie ma.. Może jest jeszcze cień szansy. Ale wiem jedno,że nie jestem gotowa na kolejne dziecko. Ja czekałam akurat na te. Może kiedyś zdziałamy kolejne

Ale dziękuje wam bardzo za słowa otuchy To bardzo ważne dla mnie.
Dzisiaj o 15.20 idę na usg,mam jakąś tam nadzieję,że zobaczę dzieciaczka,bo nadzieję trzeba mieć do samego końca,szczególnie jak się coś kocha to trzeba mocno w to wierzyć. A jeśli nie to trudno stało się. Nastepnym razem Bóg da mi się nacieszyć dzieckiem gdy będę mogła je w końcu trzymać w ramionach. Tylko jednak cholerna pustka jest,bo czegoś mi nagle zabrakło i juz na obecną chwilę nie mam na co czekać.
A złość mnie bierze dzisiaj,że to wszystkie gówniary co się trzepią na dyskotekach z pierwszym lepszym mają dzieci zdrowe i nie potrafią ich kochać a co dopiero wychować a jak ktoś czeka na to dziecko to nie może go mieć. Ale liczę,że moje cierpienie jest nie na darmo i,że za jakiś czas spotka mnie nagroda za to
Cytat:
Napisane przez kefii Pokaż wiadomość
wiem ze mozna do lekarza do apteki i na zakupy jak nie ma kto i tyle.
Przynajmniej szybciej mi mija czas jak musze sie czyms zajac. Meża prawie calymi dniami nie ma bo alo u bratowej albo cos załatwiaja a jak ma czas to robi dla nas parapety do mieszkania. Niestety w najbliższym czasie znowu wyjeżdża wiec znosatne calkiem sama ale jeszcze troszke i moze cos sie odmieni.


Mi tez cola na mdłości pomagała.

Musze uważać bo robilam badania i cukier mam dosc wysoki. Zbadała mi Pani na glukometrze i mam 107 przy normie do 110. Tak niskie ciśnienie i cola do tego słodkości, ehhh trza to poograniczać. Cola wypada tylko w razie w a słodycze w odstawke bo nie chce nabawic sie cukrzycy.
Jejku,współczuję Wam, trzymajcie się jakoś ...mam jeszcze nadzieję, że będzie dobrze.


Mi też wyszło, że mogę przytyć od 11,5 do 16 kg
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 17:56   #217
Malgos_12
Zakorzenienie
 
Avatar Malgos_12
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez maruda80 Pokaż wiadomość
Też częściej używam golarek męskich - jak dla mnie są bardziej ekonomiczne. Damskie szybciej się tępią, czasem jedna damska golarka starczała mi tylko na jedną nogę
Co do tycia - u mnie stała waga utrzymywała się do czasu studiów 45- góra 50 kg.
Niestety po 25 tce zmieniła się przemiana materii i teraz dobiłam już do 65 kg przed ciążą, w ciąży przybyło mi już 2,5 kg czyli obecnie 67,5 kg.
Też boję się by za bardzo nie utyć, chociaż obecna waga zaczyna mi przeszkadzać (obrzęki, zatrzymanie wody w organizmie, opuchnięcia) Miałam się odchudzać, ale akurat okazało się że jestem w ciąży...
Od słodyczy mnie odrzuciło, kawy też nie pije, jem więcej owoców i warzyw. Od roku jestem na hormonach, teraz w ciąży też i mimo że chciałam odstawić bo źle się po nich czuję to gina stwierdziła że może być tak że będę brać całą ciążę... Dziecko ważniejsze...
U mnie w rodzinie tendencje zwyżkowe - byłam najszczuplejsza ze wszystkich. Mam nadzieję że kg zejdą po ciąży w trakcie karmienia - siostra zrzuciła 30 kg po ciąży. Jak karmienie nie pomoże to ostro biorę się za siebie (dieta i ćwiczenia)

Dzisiaj też się stresuję bo rano zauważyłam krew na papierze toaletowym, na szczęście niewiele, do tego boli mnie brzuch..
Wzięłam no-spę i mam nadzieję że przejdzie...
Jutro mam wizytę u gin - badanie genetyczne w 12 tyg. i już chodzę po ścianach...
u mnie z wagą bardzo podobnie i też wszystko zmieniło się mniej więcej po 25-tym rż i wyjeździe do IE (tutaj niestety jedzenie jest inne)...a ile masz wzrostu?

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Tak mnie to w sumie zawsze zastanawiało, odkąd zobaczyłam podobny motyw w Desperate Housewives. Czy to prawda że jak się karmi to się od tego chudnie?
Mam nadzieję że tak.
wiele osób chudnie, bo jednak musisz dobrze się odżywiać, to prawie jak na diecie, gdzie jednak je się więcej białka (typu gotowany kurczak itp)

Cytat:
Napisane przez agacia_cz Pokaż wiadomość
o masakra ale lecicie.....
znacie jakieś ćwiczenia w ciazy?m zainteresowana!
z tego kalkulatora wagi wychodzi mi aż 11,5-16kg masakra :/ w poprzedniej ciazy przytyłam 13kr ale obżerałam się jak świnka
moja znajoma ćwiczyła pilates dla ciążóweczek i bardzo sobie chwaliła, dzięki temu podczas porodu "pchała" tylko 15 min bo miała dobrze wyrobione odpowiednie mięśnie
Malgos_12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:07   #218
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:07   #219
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez ami131 Pokaż wiadomość
Witam w nowym wątku.
W poniedziałek byłam u gina i było wszystko ok, ale od wczoraj plamię. Zastanawiam się czy to możliwe że plamię po badaniu?

Odnośnie książek to polecam "ciężarówką przez 9 miesięcy". Genialnie napisana, niesamowicie zabawna.
Ja jestem przewrażliwiona więc pojechałabym na IP.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:19   #220
Hosenka*
Zakorzenienie
 
Avatar Hosenka*
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 50 457
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Co do wagi, to ja mam -2kg, mimo, że leżę cały czas, nie wymiotuję, jem raczej normalnie. W tamtej ciąży na początku 8 miesiąca miałam +10kg, a tyć zaczęłam od 4 miesiąca.
__________________

Instagram

W zapisanych relacjach - wyprzedaż kosmetyków pielęgnacyjnych i do makijażu
Hosenka* jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:20   #221
SunShineDoll
Rozeznanie
 
Avatar SunShineDoll
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 609
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
To już Ci mówię co robię ja :
- czytuję blogi kobiet ciężarnych oj można się wsprzeć jeśli chodzi o problemy dnia codziennego itp.,
- zamowiłam sobie na allegro zestaw do nauki rysunku i uczę się rysować,
- zamierzam jeszcze zamowić płytę z nauką szycia i może coś poszyję - ale to bliżej zimy,
- chciałabym nauczyć się na drutach robić i zrobić pulowerek dla psa i dziecka
- czytam książki głównie psychologiczne bo lubię
- wyszykują przepisów na dania których nigdy z TŻem nie jedliśmy a ja nie miałam czasu gotować,
- codziennie wyczesuję psa z sierści - oj zajmujące jest to na maxa!
- zamierzam zrobić porządki w szafach w ubraniach coś jak przed świętami kiedy czyści się też szafki
- szukam na allegro różnych rzeczy i porównuję ceny ostatnio upolowałam bepanthen 100 g za 22 zł gdzie u mnie kosztuje w aptece tyle 30 g, więc zamówiłam 2 ,
- mam w planach oglądanie filmów, żeby być na czasie wcześniej nie miałam na to ani chwili i zawsze jak ktoś opowiadał i się "podniecał" tym czy tym to ja nie wiedziałam o czym mowa
- mam zamiar poukładać papiery z pracy, ze studiów, pochować w worki próżniowe ubrania zimowe i posegregować je na te w które sie wbiję tej zimy a w które nie,
Także roboty jest a jest. Myślę, że problemem nie jest to, że nie chodzi się do pracy a raczej to, że samemu sobie ciężko narzucić pewne rzeczy niż mamy to w pracy. Ale jeśli rozpiszesz sobie to co masz do zrobienia zadaniowo to chyba nie będzie problemu
Aha i myślę jaką by tu zrobić sobie pamiątkę tej ciąży i chyba każde USG będę zbierała w antyramę - szukam inspiracji na internecie ale na razie ubogo mi to idzie.
SunShineDoll jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:21   #222
malaMigotkAaa
Zakorzenienie
 
Avatar malaMigotkAaa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Chorzów
Wiadomości: 3 979
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
Ciesz się tym! rower, spacery czytanie książek.
Ja bym się pouczyła angielskiego, zrobiła porządki w szafkach. Robiła spa. Wymyślała koktaile na taką pogodę, ciasta i inne cuda wianki...

co jeszcze... hmm. Oglądała dobre filmy i seriale

O !szyłabym, ćwiczyłabym szycie na maszynie i robiła różne DIY, na które czasu nie mam nigdy :/ Umawiała ze znajomymi nad wodę lub sama pojechała z książką i psem

W taką pogodę marzy mi się już l4 ... a mam taki zaj..b w pracy

Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Ja jestem przewrażliwiona więc pojechałabym na IP.
Ja również
__________________
wymiana
malaMigotkAaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:22   #223
maruda80
Zakorzenienie
 
Avatar maruda80
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 808
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Malgoś mam 165 wzrostu i nie chce być inaczej

U mnie standard: sprzątanie, gotowanie, ogród, obecnie doszedł remont domu (teraz jesteśmy na etapie remontu łazienki, potem czeka wymiana wszystkich okien w domu) Więc jest co robić.
Planuję naukę angielskiego, haft w wolnej chwili. Do tego praktycznie częściej niż raz w tyg. mam najazd gości - przeprowadziłam się 150 km od dawnego miejsca zamieszkania i rodzina dalsza i bliższa robi nalot...
__________________


Edytowane przez maruda80
Czas edycji: 2013-07-03 o 18:27
maruda80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:26   #224
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
To już Ci mówię co robię ja :
- czytuję blogi kobiet ciężarnych oj można się wsprzeć jeśli chodzi o problemy dnia codziennego itp.,
- zamowiłam sobie na allegro zestaw do nauki rysunku i uczę się rysować,
- zamierzam jeszcze zamowić płytę z nauką szycia i może coś poszyję - ale to bliżej zimy,
- chciałabym nauczyć się na drutach robić i zrobić pulowerek dla psa i dziecka
- czytam książki głównie psychologiczne bo lubię
- wyszykują przepisów na dania których nigdy z TŻem nie jedliśmy a ja nie miałam czasu gotować,
- codziennie wyczesuję psa z sierści - oj zajmujące jest to na maxa!
- zamierzam zrobić porządki w szafach w ubraniach coś jak przed świętami kiedy czyści się też szafki
- szukam na allegro różnych rzeczy i porównuję ceny ostatnio upolowałam bepanthen 100 g za 22 zł gdzie u mnie kosztuje w aptece tyle 30 g, więc zamówiłam 2 ,
- mam w planach oglądanie filmów, żeby być na czasie wcześniej nie miałam na to ani chwili i zawsze jak ktoś opowiadał i się "podniecał" tym czy tym to ja nie wiedziałam o czym mowa
- mam zamiar poukładać papiery z pracy, ze studiów, pochować w worki próżniowe ubrania zimowe i posegregować je na te w które sie wbiję tej zimy a w które nie,
Także roboty jest a jest. Myślę, że problemem nie jest to, że nie chodzi się do pracy a raczej to, że samemu sobie ciężko narzucić pewne rzeczy niż mamy to w pracy. Ale jeśli rozpiszesz sobie to co masz do zrobienia zadaniowo to chyba nie będzie problemu
Aha i myślę jaką by tu zrobić sobie pamiątkę tej ciąży i chyba każde USG będę zbierała w antyramę - szukam inspiracji na internecie ale na razie ubogo mi to idzie.
No to masz planPosprzątałam szafe dziś,worki próżniowe mam już zajęte,męża nie ma więc nie mam dla kogo gotowac...ale może faktycznie poszukam jakiś okazji cenowych w internecie
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:27   #225
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
no ja jak dotąd (zwolnienie już drugi tydzień) głównie zdychałam. co coś porobiłam (np.zmywanie, sprzątanie ) z pół godziny to potem z dwa razy tyle snu albo chociaż leżenia bo zawroty głowy. co się gdzieś ruszyłam (w pracy kilka rzeczy trzeba załatwić) to następny dzień przespałam. gości zaprosiłam 2 razy, ale bardziej się wymęczyłam niż rozerwałam. no i obiadki rodzinie gotuję (dużo można na siedząco przecież zrobić jakieś mejle, strony o ciąży itp
dziś posprzątałam piwnicę a jutro w planach odwiedziny w pracy, więc może być ciężko...
ogólnie to forum trochę ratuje życie, bo ciągle coś się dzieje)

przyszła już do mnie moja książka)
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-07-03, 18:39   #226
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez Roane Pokaż wiadomość
Tak mnie to w sumie zawsze zastanawiało, odkąd zobaczyłam podobny motyw w Desperate Housewives. Czy to prawda że jak się karmi to się od tego chudnie?
Mam nadzieję że tak.

Na proces karmienia idzie 500 kcal,wiec moze pomoc w chudnieciu


Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
Teraz to mam dwoje dzieci,meza,kota,spory dom i ogrod,wiec czasu dla siebie niewiele (no na wizaz znajduje,ale lepiej wejsc mi co jakis czas i nadrobic niz odkladac to,bo jak bym zobaczyla wiele stron to juz bym chyba nie nadrobila)
Jednak w swoim towarzystwie (gdybym nie miala dzieci) tez mysle,ze bym sie nie nudzila. Chociaz ja lubie pracowac. Kocham czytac,wiec to juz daje zajecie na dlugie godziny. Mam bardzo duzo filmow do obejrzenia,wiec gdybym sie nudzila to jak znalazl. Lubie dowiadywac sie roznych rzeczy,poszerzac swoja wiedze. Gotowalabym czasochlonne potrawy,eksperymentowala w kuchni. Pomalowalabym w koncu paznokcie i zrobila maseczke na twarz. Poszlabym na ploty do kolezanki,albo na zakupy. Do kawiarni na dobra kawe. Do kina,do teatru. Spalabym duzo,bo tego to zawsze odczuwam deficyt.
A ty jak spedzasz czas,ze sie nudzisz?

Nie chce ktoras dwojki kochanych dzieci przygarnac na dwa tyg? I kota?
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:39   #227
Negrid
Rozeznanie
 
Avatar Negrid
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 523
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
To już Ci mówię co robię ja :
- czytuję blogi kobiet ciężarnych oj można się wsprzeć jeśli chodzi o problemy dnia codziennego itp.,
- zamowiłam sobie na allegro zestaw do nauki rysunku i uczę się rysować,
- zamierzam jeszcze zamowić płytę z nauką szycia i może coś poszyję - ale to bliżej zimy,
- chciałabym nauczyć się na drutach robić i zrobić pulowerek dla psa i dziecka
- czytam książki głównie psychologiczne bo lubię
- wyszykują przepisów na dania których nigdy z TŻem nie jedliśmy a ja nie miałam czasu gotować,
- codziennie wyczesuję psa z sierści - oj zajmujące jest to na maxa!
- zamierzam zrobić porządki w szafach w ubraniach coś jak przed świętami kiedy czyści się też szafki
- szukam na allegro różnych rzeczy i porównuję ceny ostatnio upolowałam bepanthen 100 g za 22 zł gdzie u mnie kosztuje w aptece tyle 30 g, więc zamówiłam 2 ,
- mam w planach oglądanie filmów, żeby być na czasie wcześniej nie miałam na to ani chwili i zawsze jak ktoś opowiadał i się "podniecał" tym czy tym to ja nie wiedziałam o czym mowa
- mam zamiar poukładać papiery z pracy, ze studiów, pochować w worki próżniowe ubrania zimowe i posegregować je na te w które sie wbiję tej zimy a w które nie,
Także roboty jest a jest. Myślę, że problemem nie jest to, że nie chodzi się do pracy a raczej to, że samemu sobie ciężko narzucić pewne rzeczy niż mamy to w pracy. Ale jeśli rozpiszesz sobie to co masz do zrobienia zadaniowo to chyba nie będzie problemu
Aha i myślę jaką by tu zrobić sobie pamiątkę tej ciąży i chyba każde USG będę zbierała w antyramę - szukam inspiracji na internecie ale na razie ubogo mi to idzie.
ja jeszcze do tego wymiotuje...
i muszę dużo leżeć, ale lekarz dziś zgodził się na basen (bo jak pisałam kiedyś mam skłonności do żylaków) i delikatne pluskanie w wodzie ma poprawić krążenie
Negrid jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 18:51   #228
ejani
Zadomowienie
 
Avatar ejani
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 584
Odp: Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Nie chce ktoras dwojki kochanych dzieci przygarnac na dwa tyg? I kota?
Dzięki, miałam ze 2 godziny dwójkę (i to z rodzicami, ale bez własnych zabawek) i już mnie niemal wykończyły... Pocieszam się tylko, że swoje wychowam inaczej i będą mi pomagać i rozweselać, ale na razie mam dość:p
__________________
Na tak wiele rzeczy nie mamy wpływu...
ejani jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 19:00   #229
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez ejani Pokaż wiadomość
Dzięki, miałam ze 2 godziny dwójkę (i to z rodzicami, ale bez własnych zabawek) i już mnie niemal wykończyły... Pocieszam się tylko, że swoje wychowam inaczej i będą mi pomagać i rozweselać, ale na razie mam dość:p
Nie no to zart byl,nie wytrzymalabym dwoch tyg bez dzieciakow,a juz na pewno bez mlodszego.
A dzieci mam naprawde fajne Starsza jest bardzo madra dziewczynka i duzo mi pomaga. A maly to taki kochany lobuziak,ciagle usmiechniety i dajacy buziaczki,wiec wszystko mu sie wybacza.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 19:12   #230
The light
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 1 078
Odp: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Jak się nudzi to najlepiej iść spać bo potem może być słabo ze snem jak się maluch urodzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
The light jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 19:22   #231
kootek_mamrotek
Zakorzenienie
 
Avatar kootek_mamrotek
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 772
GG do kootek_mamrotek
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Witam się w nowej części. Ja od tygodnia mam taką chwiejność, że jestem na skraju rozstrojenia. Dziennie muszę wyrobić normę i z 3-4 razy się poryczeć. Przeważnie bez większego powodu. W pracy jestem kłębkiem nerwów, wszystko i wszyscy mnie denerwują. Jestem przemęczona, potrzebuję urlopu, a od poniedziałku przez 2 tyg będę w pracy debiutować jako księgowa. Urlop mam za ponad 3 tygodnie, nie wiem jak dotrwam do tego czasu.
Wy tu jeszcze wypisujecie co robicie/będziecie robić na L4, a ja jeszcze bardziej się nakręcam jaka to jestem nieszczęśliwa. Niech mnie ktoś kopnie w d..ę porządnie i przywoła do porządku.
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.."
kootek_mamrotek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 19:53   #232
Roane
Wtajemniczenie
 
Avatar Roane
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: in the middle of nowhere
Wiadomości: 2 093
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
Ja pracuję 2 dni w tygodniu po 7 godzin, więc mimo że nie siedzę na l4 to i tak czas mam.
Przede wszystkim, gotuję. Zwyklę robię obiad dwudaniowy (zawsze na pierwsze zupa) plus deser dla TŻa (z nas dwojga to on lubi słodkości). No to zrobienie takiego wypaśnego obiadku to dwie godziny. Czytam książki (głównie fantastyka). Katuję internet (ostatnio temat, big suprise here, dzieciowy). Haftuję obrazy krzyżykami. Gram na kompie. Raz w tygodniu sprzątam i czyszczę akwarium. Pranie robię. Siedzę na skype z przyjaciółmi z Polski. Na zakupy raczej nie chodzę, bo jestem za leniwa żeby nosić a prawka nie mam To tyle co robię jak jestem sama w domu.
Ugotuj coś naprawdę wypaśnego, co zabiera masę czasu, którego normalnie nie masz. Gołąbki z trzech kilo mięsa zrób i pomroź. Pierogi domowe, przecież na to też ludzie normalnie nie mają czasu. Albo jak ktoś wyżej proponował, spróbuj zrobić coś totalnie nowego. Ja polecam np. shepherd's pie (pychota) albo calzone.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Nie chce ktoras dwojki kochanych dzieci przygarnac na dwa tyg? I kota?
Ja mogę kota wziąć, jeśli dasz radę machnąć nim przez kanał św. Jerzego
__________________
W czasach powszechnego i nieograniczonego dostępu do informacji, ignorancja to kwestia wyboru.
Roane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 19:59   #233
lolita25
Zakorzenienie
 
Avatar lolita25
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 5 111
GG do lolita25
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Na proces karmienia idzie 500 kcal,wiec moze pomoc w chudnieciu




Teraz to mam dwoje dzieci,meza,kota,spory dom i ogrod,wiec czasu dla siebie niewiele (no na wizaz znajduje,ale lepiej wejsc mi co jakis czas i nadrobic niz odkladac to,bo jak bym zobaczyla wiele stron to juz bym chyba nie nadrobila)
Jednak w swoim towarzystwie (gdybym nie miala dzieci) tez mysle,ze bym sie nie nudzila. Chociaz ja lubie pracowac. Kocham czytac,wiec to juz daje zajecie na dlugie godziny. Mam bardzo duzo filmow do obejrzenia,wiec gdybym sie nudzila to jak znalazl. Lubie dowiadywac sie roznych rzeczy,poszerzac swoja wiedze. Gotowalabym czasochlonne potrawy,eksperymentowala w kuchni. Pomalowalabym w koncu paznokcie i zrobila maseczke na twarz. Poszlabym na ploty do kolezanki,albo na zakupy. Do kawiarni na dobra kawe. Do kina,do teatru. Spalabym duzo,bo tego to zawsze odczuwam deficyt.
A ty jak spedzasz czas,ze sie nudzisz?

Nie chce ktoras dwojki kochanych dzieci przygarnac na dwa tyg? I kota?
Myślę ze jak mąż wróci to przestane się nudzić,teraz siedze sama w domu z moim psiakiem,gotuje obiad,pobawie się z psem,posiedze w internecie,szafe posprzątałam,po 15 rodzice z pracy wracają wiec wypijam z nimi capucinko i ide do siebie,trochę wyjde na taras powisze na hamaku potem siadam na bujak,troche ogarne i się nudze.
Myśle że to się zmieni jak się lepiej poczuje bo jestem jakas taka otępiała i spiąca,ale plecy przestały bolećNarazie drugi dzień na zwolnieniu jestem więc muszę zmienić tryb
__________________
ŻONA
MAMA LENKI
lolita25 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-07-03, 20:13   #234
em ma
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 905
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez upadly_aniol00 Pokaż wiadomość
Roane mi też cola pomaga na mdłości . Fakt , że już mi przeszły ale gdy miałam tragiczny dzień i wymiotowałam to cola pomogła . dlatego teraz zawsze mam małą butelkę coli na wszelki wypadek
Mi też cola pomaga. Ale w sumie tylko ta oryginalna - żadne pepsi czy hop cole nic nie dają. Aż się zastanawiam co ona w sobie ma
Cytat:
Napisane przez PawMaj13 Pokaż wiadomość
No a co do wody, tylko takiej pitnej, to czuje się jak smok wawelski.
Codziennie 3 litry samej wody, nie mówiąc o herbatkach i innych takich przerywnikach. Idę spać - chce mi się pić, śpię - sni mi się, że chce mi się pić, wstaję - chce mi się pić czuję się jak na permanentnym kacu!
Ja odwrotnie. Jestem jak wielbłąd-mogę nie pić cały dzień, nie czuję pragnienia. Oczywiście zmuszam się do picia jak sobie przypomnę.
Cytat:
Napisane przez Hosenka* Pokaż wiadomość
Znowu zaliczyłam szpital ...

W poniedziałek na papierze zobaczyłam śluz, nie przezroczysty, nie żółty a lekko różowy, łososiowy, bez krwi. Szybko pojechaliśmy na IP.
Z dzieckiem ok, a to zabarwienie wynikł z ablacji owodni (?).
Co ciekawe, wczoraj na usg już było w porządku, wypisali mnie więc dzisiaj.
Doktorka powiedziała, że do 12-13 tyg mogą się dziać takie rzeczy bo "ciąża nie wypełnia jeszcze całej macicy".


Dzwoniła do mnie koleżanka i tak od słowa do słowa powiedziałam, że jestem w szpitalu na co ona, że też była w tamtą niedziele. Poroniła.

Nie wiedziała o ciąży, a na IP dowiedziała się że to 4 miesiąc i lekarz był w szoku ze nie wiedziała . Miała regularny okres, zero zmęczenia, mdłości, jadła normalnie itp. W październiku albo listopadzie urodziła dziecko i mówiła, że strasznie przeszła początek, a teraz nic nie czuła, więc paliła, piła, robiła co miała robić, nie zażywała nic. Brzuszek miała trochę większy niż wcześniej, ale sądziła, że przytyła.
Miesiąc temu była u gina bo miała jakąś infekcję i nic nie mówił przy badaniu, że pochwa inaczej wygląda itp.
Przez 2 dni plamiła, ale była w terminie okresu, więc wzięła to jako okres, a trzeciego wzięły ją skurcze i dostała krwotoku.

Co ciekawe jeszcze, lekarze coś zaczęli kombinować, że to był 9 tydzień, że źle usłyszała, ale przecież słyszała zdziwienie lekarza że nie wiedziała o 4-miesięcznej ciąży.



---
W między czasie załapałam zapalenie pęcherza - badania w szpitalu to potwierdziły.

To dopiero 10 tydz, a już się tyle wydarzyło, że czuję się na conajmniej 30.
W tamtej nic mi się takiego nie działo - bez infekcji, grzybicy, krwawień, leżenia w szpitala, chorobowego tak wcześnie, a teraz, w 10 tyg już to wszystko przerabiałam.
Wiecie ile mam więcej siwych włosów? Serio. Zobaczyłam się dziś w domu i a,ż się przestraszyłam.
Hosenko mam nadzieję, że już wszystko w porządku
Co do Twojej koleżanki to szok! Ale słyszałam o takich przypadkach, że i przez pierwsze 5 miesięcy można mieć okres i zero dolegliwości.
Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
To na co nie miałaś czasu gdy pracowałaś
Ja porobię maks godzinę i muszę się położyć. Nie wróciłam jeszcze do pełni sił.
Cytat:
Napisane przez SunShineDoll Pokaż wiadomość
To już Ci mówię co robię ja :
- czytuję blogi kobiet ciężarnych oj można się wsprzeć jeśli chodzi o problemy dnia codziennego itp.,
- zamowiłam sobie na allegro zestaw do nauki rysunku i uczę się rysować,
- zamierzam jeszcze zamowić płytę z nauką szycia i może coś poszyję - ale to bliżej zimy,
- chciałabym nauczyć się na drutach robić i zrobić pulowerek dla psa i dziecka
- czytam książki głównie psychologiczne bo lubię
- wyszykują przepisów na dania których nigdy z TŻem nie jedliśmy a ja nie miałam czasu gotować,
- codziennie wyczesuję psa z sierści - oj zajmujące jest to na maxa!
- zamierzam zrobić porządki w szafach w ubraniach coś jak przed świętami kiedy czyści się też szafki
- szukam na allegro różnych rzeczy i porównuję ceny ostatnio upolowałam bepanthen 100 g za 22 zł gdzie u mnie kosztuje w aptece tyle 30 g, więc zamówiłam 2 ,
- mam w planach oglądanie filmów, żeby być na czasie wcześniej nie miałam na to ani chwili i zawsze jak ktoś opowiadał i się "podniecał" tym czy tym to ja nie wiedziałam o czym mowa
- mam zamiar poukładać papiery z pracy, ze studiów, pochować w worki próżniowe ubrania zimowe i posegregować je na te w które sie wbiję tej zimy a w które nie,
Także roboty jest a jest. Myślę, że problemem nie jest to, że nie chodzi się do pracy a raczej to, że samemu sobie ciężko narzucić pewne rzeczy niż mamy to w pracy. Ale jeśli rozpiszesz sobie to co masz do zrobienia zadaniowo to chyba nie będzie problemu
Aha i myślę jaką by tu zrobić sobie pamiątkę tej ciąży i chyba każde USG będę zbierała w antyramę - szukam inspiracji na internecie ale na razie ubogo mi to idzie.
Mam nadzieję, że wrócę wreszcie i ja do sił i będę się czuła po godzinie jak po całodniowej pracy też muszę posegregować rzeczy w szafie...aż się tam boję zajrzeć

Ja 15t4dz i póki co waga taka sama jak przed ciążą. Ale też boję się tycia i tego, że potem nie zgubię tych kilogramów. Mam nadzieję, że jakoś to naturalnie zaakceptuję jak brzuszek po prostu zacznie rosnąć.
__________________
em ma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 20:15   #235
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez lolita25 Pokaż wiadomość
Dziewczyny które są na l4............co wy robicie całymi dniami w domu???Ja siedze drugi dzień i już wariuje....mąż w trasie,pies ogarnięty,zakupy zrobione....co tu robić?
Jak ja ci zazdroszczę tej nudy Niedługo wybieram się na urlop i też się zastanawiam czy za jaki czas nie iść na l-4. Coraz ciężej mi się pracuje, a roboty u nas zawsze dużo, do tego jeszcze dojeżdżam do pracy, a w samochodzie brak klimy Czuję się ciągle zmęczona.
Marzy mi się solidny odpoczynek, a zawsze znalazłabym mnóstwo zajęć, zaczynając od segregowania szafy jak SunShineDoll A tak po pracy nie mam na nic siły, zwłaszcza w upały i tylko ogarniam podstawowe rzeczy (zmywanie, odkurzanie, kurze) ...a bałaganu nie lubię

Dziewczynki, podoba mi się pierwsza stronka i super, że mowa o wyprawce, bo ciężko to wszytko ogarnąć, zwłaszcza przy pierwszym dziecku. Fajnie skorzystać z rad bardziej doświadczonych
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 20:17   #236
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

A to jeszcze jedna rzecz ktora mozna zabic nude. Ja czesto praktykuje

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...jpg?1351247550
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 20:20   #237
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
a to jeszcze jedna rzecz ktora mozna zabic nude. Ja czesto praktykuje

http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazk...jpg?1351247550
Dobre
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 20:21   #238
_Shiloh_
Wtajemniczenie
 
Avatar _Shiloh_
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 495
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Czy waga 60 kg przy wzroście 160cm to bardzo dużo?
_Shiloh_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 20:23   #239
perfuzja
Zakorzenienie
 
Avatar perfuzja
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 11 672
Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Czy waga 60 kg przy wzroście 160cm to bardzo dużo?
Ja mam 164 i ważę 57-58 kg. Zdecydowanie nie czuje sie jak wieloryb
__________________
perfuzja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-03, 20:26   #240
cherubinka
Zadomowienie
 
Avatar cherubinka
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 1 030
Dot.: Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz.2

Cytat:
Napisane przez _Shiloh_ Pokaż wiadomość
Czy waga 60 kg przy wzroście 160cm to bardzo dużo?
Myślę, że jako sama wartość nie, a o co chodzi

...chociaż ja ważę teraz 59kg przy wzroście 163 i czuję się ciężko. Z kolei moja koleżanka waży 60 kg przy takim samym wzroście, a wygląda jakby ważyła 50 kg. Zależy od budowy chyba
__________________
laparo, PCO 3xIUI
52 cykl starań ... cud ...córeczka
Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. JP II
cherubinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:41.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.