Deklaracja wiary lekarzy

[Prymlua]

Napisane przez nosferatku

Ja bym tego nie porównywała. Parada pokrzyczy i sobie pójdzie, ale nikomu nie szkodzi jakoś szczególnie. za to lekarz, dla którego ważniejsze są normy religijne od prawa i aktualnej wiedzy medycznej, jest zwyczajnie groźny.

Masz rację, po prostu to nagłasnianie tej sprawy kojarzy mi się z taką paradą.

Jestem katoliczką, ale nie rozumiem po co oni to podpisują... A do tego ten głos kleru... Ostatnio będąc w kościele, słyszałam jak pewien ksiądz proboszcz z okazji tej całej deklaracji wmawiał ludziom, że przeszczepy narządów i inne tego typu działania są złe... Aż mi się krew zagotowała... Może jeszcze powie, że oddawanie krwi to też zło. No szlag mnie tam normalnie trafiał. A babcie siedzą, słuchają i przytakują takiemu (...)

Ciekawa jestem czy jakby on, albo ktoś z jego rodziny potrzebował przeszczepu, to czy też by takie herezje głosił.

Owszem, przeszczep niby przyjmuje się tylko dzięki stałemu braniu leków, ale ludzie! przecież to pozwala żyć

[Shira Yuki]

W poniedziałek tygodnik "Wprost" opisał historię młodej rodziny z Warszawy. Prof. Bogdan Chazan, dyrektor Szpitala Św. Rodziny w Warszawie - jak podał tygodnik - powołując się na konflikt sumienia, odmówił wykonania aborcji u kobiety w 25. tygodniu ciąży, która miała diagnozę, że dziecko z powodu licznych wad głowy, twarzy i mózgu umrze zaraz po narodzeniu. Lekarz nie wskazał również szpitala, w którym można by wykonać zabieg.

http://www.tvn24.pl/odmowil-aborcji-...,437584,s.html

Czy wg was ,lekarz miał prawo powoływac się na swoją wiare,czy jego wiara jest ważniejsza niż dobro pacjenta?
Czy macie zaufanie do lekarza,który podpisał KLAUZULĘ SUMIENIA?

[201605161006]

Było o tym milion tematów, wystarczy poszukać, zwłaszcza że jeden jest nawet od jakichś 2 tygodni na topie.

[Niebieskooka arystokratka]

Na Plotkowym jest taki wątek.

[Littlejackie]

Napisane przez Shira Yuki

http://www.tvn24.pl/odmowil-aborcji-...,437584,s.html

Czy wg was ,lekarz miał prawo powoływac się na swoją wiare,czy jego wiara jest ważniejsza niż dobro pacjenta?
Czy macie zaufanie do lekarza,który podpisał KLAUZULĘ SUMIENIA?

Ja w sumie mam bardziej problem z tym, że ten lekarz unikał wskazania innego lekarza, który podjąłby się zabiegu i opóźniał sprawę do momentu aż wykonanie aborcji byłoby nielegalne. Bo taki artykuł czytałam.

Nie popieram klauzuli sumienia, uważam, ze jeżeli komuś nie pasuje antykoncepcja i aborcja (w konkretnych przypadkach, regulowanych prawnie) to nie powinien zostawać ginekologiem, jest od groma innych specjalizacji.
Zaczyna mnie trochę przerażać ten kraj, czytałam wywiad z tym profesorem, w którym się wypowiadał o usuwaniu ciąż pozamacicznych w taki sposób jakby i to było sprzeczne z klauzulą sumienia... Nie chciałabym wpaść w ręce takich lekarzy, którzy będą chcieli decydować o moim być albo nie być.

[201604181004]

Temat numer osiemset... Jeden duzy jet na plotkowym tak jak i na mamie z klasa

[Chatul]

Napisane przez Shira Yuki

Czy wg was ,lekarz miał prawo powoływac się na swoją wiare,czy jego wiara jest ważniejsza niż dobro pacjenta?

W publicznym szpitalu według mnie nie powinien tego robić, ale zgodnie z polskim prawem mógł się na klauzulę sumienia powołać. Tyle, że miał obowiązek wskazać innego lekarza, który wykona aborcję, a jeśli wierzyć doniesieniom mediów, nie zrobił tego.

Czy macie zaufanie do lekarza,który podpisał KLAUZULĘ SUMIENIA?

Jeśli pracuje w publicznej służbie zdrowia, to niezbyt. Zwłaszcza, że klauzula sumienia dotyczy głównie katolików i kwestii takich, jak antykoncepcja czy aborcja, w których ja mam inne zdanie niż KK. Mimo wszystko obawiałabym się, że lekarz może działać na moją szkodę. A w przypadku np. aborcji granie na zwłokę przez lekarza jest bardzo ryzykowne dla pacjentki.

[201803111829]

Kiedy już zostanę nauczycielką, to nie będę uczyć blondynów. Bo mi wiara nie pozwala. Wierzę w boga, który w pogardzie ma blondynów i twierdzi, że zostaną potępieni na wieki w związku z niskim poziomem melaniny w organizmie. Tylko ludzie o wysokim poziomie melaniny będą dopuszczeni do oglądania jego boskości. Ciekawe co wtedy heheheh
Myślę, że lekarz, który podpisze deklarację wiary powinien przyjmować WSZYSTKICH, i kobiety, mężczyzn, starsze osoby, dzieci, żuli, meneli, ćpunów. I to oczywiście za darmo, bo największą zapłatą powinna być łaska boża. Albo nie! Po co ma leczyć, skoro to wola boska? Jeśli ktoś ma umrzeć, to jest wola boga i wygylly

[dominikmeller25]

Napisane przez _Tinkerbell

Kiedy już zostanę nauczycielką, to nie będę uczyć blondynów. Bo mi wiara nie pozwala. Wierzę w boga, który w pogardzie ma blondynów i twierdzi, że zostaną potępieni na wieki w związku z niskim poziomem melaniny w organizmie. Tylko ludzie o wysokim poziomie melaniny będą dopuszczeni do oglądania jego boskości. Ciekawe co wtedy heheheh
Myślę, że lekarz, który podpisze deklarację wiary powinien przyjmować WSZYSTKICH, i kobiety, mężczyzn, starsze osoby, dzieci, żuli, meneli, ćpunów. I to oczywiście za darmo, bo największą zapłatą powinna być łaska boża. Albo nie! Po co ma leczyć, skoro to wola boska? Jeśli ktoś ma umrzeć, to jest wola boga i wygylly

Jezus nauczał i uzdrawiał za darmo, więc ci od deklaracji powinni parę godzin tygodniowo zamiast na prywatną praktykę poświęcić na niesienie pomocy biednym ludziom tak aby to było zgodne z ich wiarą, no ale kasa się zgadzać musi i wiarą można sobie tyłek w razie czego podcierać biorąc kasę z naszych składek.
Ciekawe czy Bóg byłby dumny że pan doktor z kalkulatorem w oczach przyjmuje pacjenta zamiast rzeczowo się nim zająć aby mu faktycznie pomóc, bo ja rozumiem leczenie na serio a jak pokazał Chazana posługa, posługą ale ostateczna decyzja zamiast do kobiety należeć miała do niego co zrobi ze swoim ciałem.

dla mnie to nie jest żaden lekarz, bo lekarz ma pomagać a nie być sędzią i katem jednocześnie. a jak taki z niego wierzący to ciekawe czy choć raz zajrzy do dziecka w hospicjum czy w domu matki jeśli przeżyje, pewnie już zapomniał o dzieciaku a matka pamiętać długi czas będzie i będzie przez to cierpiała, ale co tam cierpienie matki, ważne że pan doktorek będzie dumny z siebie chodził.

[cud nie kobieta]

Napisane przez dominikmeller25

Jezus nauczał i uzdrawiał za darmo, więc ci od deklaracji powinni parę godzin tygodniowo zamiast na prywatną praktykę poświęcić na niesienie pomocy biednym ludziom tak aby to było zgodne z ich wiarą, no ale kasa się zgadzać musi i wiarą można sobie tyłek w razie czego podcierać biorąc kasę z naszych składek.
Ciekawe czy Bóg byłby dumny że pan doktor z kalkulatorem w oczach przyjmuje pacjenta zamiast rzeczowo się nim zająć aby mu faktycznie pomóc, bo ja rozumiem leczenie na serio a jak pokazał Chazana posługa, posługą ale ostateczna decyzja zamiast do kobiety należeć miała do niego co zrobi ze swoim ciałem.

dla mnie to nie jest żaden lekarz, bo lekarz ma pomagać a nie być sędzią i katem jednocześnie. a jak taki z niego wierzący to ciekawe czy choć raz zajrzy do dziecka w hospicjum czy w domu matki jeśli przeżyje, pewnie już zapomniał o dzieciaku a matka pamiętać długi czas będzie i będzie przez to cierpiała, ale co tam cierpienie matki, ważne że pan doktorek będzie dumny z siebie chodził.

Nie widzę problemu: Przychodzisz na NFZ na założenie spirali? Nigdy w życiu, ty ladacznico! Afe! Spłoniesz w piekle! Przychodzisz dwa dni później, ale już na wizytę prywatną? Cóż... Klient płaci, klient wymaga.

[Misseczka]

Ja tak was podczytuje i zastanawiam się, czy nie powinniśmy założyć tematu, w którym wpiszeny lekarza odmawiającego wykonania obowiązku przez deklaracje. Podobno zrobienie listy wg nich jest nieok, ale takie coś to chyba raczej poczta pantoflowa, a ich dane takiekjak imię i nazwisko i adres gabinetu nie są strzeżone.

[dominikmeller25]

Napisane przez Misseczka

Podobno zrobienie listy wg nich jest nieok, ale takie coś to chyba raczej poczta pantoflowa, a ich dane takiekjak imię i nazwisko i adres gabinetu nie są strzeżone.

dla mnie to ich tłumaczenie że publikacja listy byłaby "piętnowaniem" jak to jeden z nich określił to jakiś absurd i kolejna kpina z pacjenta, bo pacjent ma prawo i obowiązek wiedzieć do jakiego lekarza się udaje czy przypadkiem pan doktor nie zmarnuje człowiekowi wizyty a może i życia bo stwierdzi "sorry ale mam inne poglądy".

[pankasztan]

Z prof. Chazanem mam pewien problem. Z jednej strony rozumiem, dlaczego postępował w taki a nie inny sposób. Nie wysłał ją do innej placówki, gdyż uznał, że będzie to uczestnictwo w zbrodni. Nie dziwi mnie, że są lekarze, którzy chcą pracować w szpitalu całkowicie wolnym od wykonywania zabiegów usunięcia ciąży.

Z drugiej strony student medycyny, który jest katolikiem, powinien zastanowić się czy ginekologia to właściwa dla niego specjalizacja.

Ogólnie to żal mi kobiety, która musiała urodzić upośledzone dziecko. Jest to po prostu nieludzkie. Według mnie to ona jest największą ofiarą całej sytuacji.

[Misseczka]

Napisane przez dominikmeller25

dla mnie to ich tłumaczenie że publikacja listy byłaby "piętnowaniem" jak to jeden z nich określił to jakiś absurd i kolejna kpina z pacjenta, bo pacjent ma prawo i obowiązek wiedzieć do jakiego lekarza się udaje czy przypadkiem pan doktor nie zmarnuje człowiekowi wizyty a może i życia bo stwierdzi "sorry ale mam inne poglądy".

A guzik że piętnowaniem przecież Katolik wiary się nie wstydzi nawet jakby mieli ich rzucić lwom lub ukrzyżować. Ale wiadono że taki lekarz straci pacjentów i pieniądze. Dlatego podtrzymuje wniosek o temat ze zbiorem lekarzy pod deklaracja.

[Lela23]

Hej przylacze sie do was, dla mnie ta cala deklaracja wiary jest glupota !!!!... nie moge tego zrozumiec po co oni to zrobili. Moja znajoma jest w ciazy, i ma zagrozona ciaze i moze byc tak ze corcia jej po urodzeniu jej umrze aczkolwiek zaden lekarz nie chce sie teraz podjac aborcji... szkoda slow... moim zdaniem osoba po gwalcie, i taka ktora jest swiadoma tego ze dziecko moze nie przezyc powinna miec prawo do usuniecia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dominikmeller25]

uważam że taki lekarz który nie chce przeprowadzić aborcji czyli jak ten Chazana i jego podwładny, to po odmowie powinni zapewnić kobiecie DARMOWE i badania lekarskie BEZ KOLEJEK, nawet u siebie w prywatnym gabinecie, bo przecież tego nakazywałaby przyzwoitość i nauki którymi sobie tyłki podcierają, bo ja jakbym został lekarzem to tak bym postąpił, a nie jak Piłat umył ręce i wypie....aj, następna proszę...

[queenie777]

Niech podpisują.
Uważam jednak, że na drzwiach każdego szpitala/przychodni/gabinetu powinna być stosowna informacja: W tym szpitalu przyjmuje lekarz/lekarze (nazwiska), którzy podpisali deklarację wiary.

I w tym momencie nie tracimy czasu- ani ja ani lekarz. On się nie narazi na łamanie swoich zasad. Ja nie narażę się na niepotrzebne gadanie.

Choć muszę przyznać, że cała ta deklaracja to bzdura.
Bo skoro lekarze mogą to czemu nie iść dalej. Pani na stacji benzynowej na przykład- niech ma prawo do podpisania deklaracji i odmawia sprzedania będących na każdej stacji prezerwatyw. I alkoholu. Bo jest abstynentką na przykład.

Albo wyznawcy innych wyznań.
Niech muzułmanin pracujący w markecie ma prawo do klauzuli sumienia. A , że w jego wierze imo wieprzowina to zło to niech ma prawo do wyrzucenia całej wieprzowiny ze sklepu. Alkoholu też nie wolno im pić więc czemu sprzedawca tego wyznania miałby alkohol sprzedawać?
Bo właściwie dlaczego mamy się ograniczać do katolicyzmu?

Żyjemy w kraju wyznaniowo wolnym. Chciałabym wiedzieć katolika, który jest ofiarą klauzuli wyznania muzułmanina/żyda itp?

[dominikmeller25]

Napisane przez queenie777

Choć muszę przyznać, że cała ta deklaracja to bzdura.
Bo skoro lekarze mogą to czemu nie iść dalej. Pani na stacji benzynowej na przykład- niech ma prawo do podpisania deklaracji i odmawia sprzedania będących na każdej stacji prezerwatyw. I alkoholu. Bo jest abstynentką na przykład.

otóż to, taka pani na stacji jakby podpisała deklarację to szef by ją wywalił bo narażałaby go na straty, a tu mamy tolerować lekarzy którym zechciało się postępować zgodnie z wiarą na stanowisku pracy opłacanym przez pacjentów?
no ale cóż są równi i równiejsi i jak pokazuje życie lekarze mogą się mylić i odbierać komuś życie nie ponosząc za to kary, tak i tutaj mogą decydować kiedy zasłonią się wiarą a kiedy nie.

[Fleur_D]

Napisane przez faeria

jak dla mnie deklaracja ta jest chora, sprzeczna z przysięgą Hipokratesa, którą składają lekarze.. na dobrą sprawę jakby ktoś się uparł, to cała medycyna byłaby na jej podstawie zakazana a skoro dane (albo i wiele, bowiem dużo rzeczy może pod tą deklarację podejść) zabiegi/działania są "niezgodne z ich sumieniem" to po co poszli na medycynę?
przykład.. - ktoś ma nowotwór, to po co go leczyć? widocznie bóg go chce już zabrać do siebie.. i tak dalej.. może drastycznie, ale wiecie, o co chodzi
jako przyszła (mam nadzieję) studentka medycyny jestem w 100% pewna, że nigdy czegoś takiego bym nie podpisała

Powodzenia lekarzy z normalnym podejściem nigdy za wiele, więc mam nadzieję, że zasilisz ich szeregi

Napisane przez dominikmeller25

co do jego wiedzy to zdolny jest, ale jak widać jego prywatne poglądy przeszkadzają mu w dobrym wykonywaniu swoich obowiązków.
nie zrobienie nic w tej sprawie, zachęci innych do podobnych praktyk bo w końcu nic im się nie stanie a cierpieć będą inni, no ale ci lekarze będą mieli czyste sumienia przynajmniej a inni będą mieli spieprzoną psychikę czując ruchy dziecka które za parę dni i tak umrze i kto wie czy to dziecko w łonie matki nie odczuwa bólu, no ale takich to najmniej interesuje.

dobrze że przynajmniej teraz kościelni mają obowiązek pochować w całym obrządku takie dzieci, bo jeszcze parę lat temu one były niegodne tego aby kapłan pomodlił się nad grobem bo przecież chrztu dziecko nie miało.

mnie załamało jak poseł z PiS wyskoczył że lekarz nie ma być rzeźnikiem i nie może zabijać dziecka które i tak umrze zaraz po porodzie, bo przecież lepiej żeby matka nosiła przez 9 miesięcy dziecko które urodzi tylko po to aby je zaraz pochować, po co jej aż taka trauma? czy ci kretyni z PiSu nie rozumieją tego że aborcja w takim przypadku to jest najlepsze wyjście?

gdyby lekarz powiedział otwarcie, sorry ale ja tego nie zrobię i dał jej prawo wyboru, zrobi u innego a może się rozmyśli, a co on zrobił? zachował się niczym Bóg i jej tego prawa wyboru nie dał, bo ją zwodził, a zwodził dlatego aby nie doszło do aborcji i to ma być ta wolna wola o której tak jego Bóg mówił? no ale widać że kolejny co to opacznie przekaz Boga rozumie.

Myślę, że opisany przypadek to raczej przykład na lekarza pozbawionego wszelkiej moralności. Wiara wiarą, ale w pierwszej kolejności jest się człowiekiem, dopiero potem katolikiem, nie można więc krzywdzenia innych tłumaczyć religią. Szkoda, że pewnie z połowa katolików (jak ie większość) traktuje siebie jako jedynych sprawiedliwych, którzy muszą walczyć ze wszystkimi dookoła. Chyba nie o to w tym wszystkim chodzi.

Napisane przez Shira Yuki

http://www.tvn24.pl/odmowil-aborcji-...,437584,s.html

Czy wg was ,lekarz miał prawo powoływac się na swoją wiare,czy jego wiara jest ważniejsza niż dobro pacjenta?
Czy macie zaufanie do lekarza,który podpisał KLAUZULĘ SUMIENIA?

Żartujesz? Ja nawet do dentysty bym nie poszła, choć właściwie klauzula sumienia nie ma w stomatologii zastosowania

Napisane przez Misseczka

A guzik że piętnowaniem przecież Katolik wiary się nie wstydzi nawet jakby mieli ich rzucić lwom lub ukrzyżować. Ale wiadono że taki lekarz straci pacjentów i pieniądze. Dlatego podtrzymuje wniosek o temat ze zbiorem lekarzy pod deklaracja.

No właśnie...
Podpisali pismo, z którego wynika, że nie wstydzą się wiary, a teraz wstydzą się, że je podpisali? Trochę to dziwne.

[Shira Yuki]

Napisane przez Misseczka

A guzik że piętnowaniem przecież Katolik wiary się nie wstydzi nawet jakby mieli ich rzucić lwom lub ukrzyżować. Ale wiadono że taki lekarz straci pacjentów i pieniądze. Dlatego podtrzymuje wniosek o temat ze zbiorem lekarzy pod deklaracja.

jest taki zbiór .
na stronie radia ZET jest plik do pobrania z nazwiskiem i specjalizacja lekarza,ale bez podawania miasta

[lapida]

Napisane przez Fleur_D

Żartujesz? Ja nawet do dentysty bym nie poszła, choć właściwie klauzula sumienia nie ma w stomatologii zastosowania

może "cierpiernie uszlachetnia"?
i kanałówka bez znieczulenia

[Emir1994]

Napisane przez dominikmeller25

otóż to, taka pani na stacji jakby podpisała deklarację to szef by ją wywalił bo narażałaby go na straty, a tu mamy tolerować lekarzy którym zechciało się postępować zgodnie z wiarą na stanowisku pracy opłacanym przez pacjentów?
no ale cóż są równi i równiejsi i jak pokazuje życie lekarze mogą się mylić i odbierać komuś życie nie ponosząc za to kary, tak i tutaj mogą decydować kiedy zasłonią się wiarą a kiedy nie.

Pomijając cały kontekst ideologiczny. Pojęcia nie masz o rynu pracy lekarzy.

Lekarzy jest w Polsce zdecydowanie za mało, więc każdy przynosi zysk "firmie" bo albo jest etat albo go nie ma. Często dzięki jednemu specjaliście może pracować cała przychodnia bo bez tego specjalisty nie byłoby kontraktu z NFZ.

[GrumpyCat]

Napisane przez lapida

może "cierpiernie uszlachetnia"?
i kanałówka bez znieczulenia

Kanałowe się chyba zawsze robi bez znieczulenia ;P Przynajmniej ja tak zawsze miałam.

[Chatul]

Napisane przez GrumpyCat

Kanałowe się chyba zawsze robi bez znieczulenia ;P Przynajmniej ja tak zawsze miałam.

Ja zawsze miałam podawaną końską dawkę znieczulenia. Bez tego żaden dentysta się nie może zbliżyć do moich zębów

[cud nie kobieta]

Napisane przez GrumpyCat

Kanałowe się chyba zawsze robi bez znieczulenia ;P Przynajmniej ja tak zawsze miałam.

Aż mnie zęby zaczęły boleć. Brrr...

[GrumpyCat]

Napisane przez cud nie kobieta

Aż mnie zęby zaczęły boleć. Brrr...

Ale leczenie kanałowe nie boli

[201604181004]

O___o kanalowe bez znieczulenia?

[GrumpyCat]

Napisane przez drabineczka

O___o kanalowe bez znieczulenia?

O___o kanałowe ze znieczuleniem?

Skończmy off top nie o zębach wątek

[201607061212]

Napisane przez GrumpyCat

Ale leczenie kanałowe nie boli

Nie boli ?

Napisane przez GrumpyCat

Kanałowe się chyba zawsze robi bez znieczulenia ;P Przynajmniej ja tak zawsze miałam.

Pierwszy raz słyszę, żeby kanałowe było bez znieczulenia robione

[201604191001]

Napisane przez GrumpyCat

Ale leczenie kanałowe nie boli

Kanałowe nie boli tylko wtedy, kiedy wszystkie nerwy zęba są już martwe. A nie zawsze są. Jeśli nie są martwe to boli tak, że można się dosłownie zes... z bólu.
Podejrzewam, że zawsze miałaś zatruwany ząb, czyli przed kanałówką wszystkie nerwy zęba obumierały. Masz farta, że skutecznie, bo często jest tak, że nie obumierają i wtedy życzę powodzenia. Ale od zatruwania zębów przed kanałówką już się odchodzi, nie jest to dobre, to jest trucizna. Lepiej znieczulić, rozwiercić zęba i wtedy wyciągać nerwy tym małym, spiralnym drucikiem.