Mamusie Majowe 2015!!! cz.4

[Nadzieja87]

Napisane przez loluska

bardzo dobrze powiedziane!


Nadzieja
kurcze, ja mam podobnie ale po lewej stronie i zwykle pred wizytą w toalecie, ale ból też do tego stopnia że ciężko ustać. U mnie jest to związane z zaparciami, rozciągającymi się więzadłami no i powiększającą się macicą, więc mam się nie martwić. Oby u ciebie to nie był wyrostek ani nic poważnego

Dziewczyny prawie skończyłam sprzątać... od rana to teraz mi zeszło, makabra, mam dość. W ramach relaksu kąpiel w wannie, nie ma bata, skoro wam się nic nie dzieje to i ja sobie poleżakuje

Jeju, czyli nie tylko ja cierpię? Jakoś mi ulżylo...

Wyrostek to chyba jednak nie jest, bo wtedy pewnie bym gorączkę miała...I wymioty chyba...
Zreszta nie wiem w życiu wyrostka nie miałam

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

Napisane przez fistaszek24

Już widze moją rodzine jakby się dostosowała.

Hit idzie kurier z dwoma 30 kg paczkami i do mnie z tekstem, zebym po nie zeszła z 4 piętra bo on nosić nie może . Mówie, że w ciązy jestem z małym dzieckiem to mi powiedział, zebym sobie kogoś załatwiła . Już raz mu załatwiłam nagane chyba czas na powtórkę ala:.

prawidłowo! Nagane mu, jak nie może dźwigać, to niech się do tej roboty po prostu nie pcha.

[loluska]

Nadzieja
w kupie siła

Napisane przez jagodowa07

A i teraz mi się przypomniało - na jednym z moich ulubionych blogów takich ciążowych urodziła się już prześliczna Marynia http://www.anielno.pl/home/nadmiar-d...witaj-maryniu/
I tam fajnie jest napisane o tonach dobrych rad od wszystkich. I ktoś skomentował że planuje po porodzie tydzień tylko we trójkę, na poznanie się wzajemne, a dopiero później odwiedziny itd. Też bym tak chciała, po porodzie parę dni spokoju i odpoczynku we własnej małej rodzinie - a później jak już trochę poznam maleństwo i nauczymy się siebie - zapraszam bardzo ciekawe czy to się uda.

przeczytałam notkę na blogu i chyba pobuszuję w nim więcej bo ciekawie się zapowiadau mnie takie coś na 10000000% by nie przeszło, chociaż taki czas na pewno byłby piękny

Napisane przez fistaszek24

Nic ci nie będzie. Kąpiel nie w gorącej wodzie.

Taki właśnie mam zamiar

a co do kuriera.... miałam raz podobną sytuację ale nie byłam jeszcze w ciąży. Miałam odebrać u tż płytki do łazienki i gość był wkurzony że nie ma w domu nikogo do pomocy, a że jeszcze po schodach trzeba biegać. O ja głupia że mu wtedy pomogłam i biegałam z płytami... nigdy więcej

[jagodowa07]

Dorka dokładnie! Ja swoim rodzicom powiem z resztą oni wiedzą bardziej się boję teściów ze wparuja jeszcze do szpitala a potem do nas i koniecznie będą chcieli pomagać :-/ oni sa tacy rodzinni i lubią takie wizyty odwiedziny i wyjazdy ;-)

[fistaszek24]

Napisane przez loluska

Nadzieja
w kupie siła





przeczytałam notkę na blogu i chyba pobuszuję w nim więcej bo ciekawie się zapowiadau mnie takie coś na 10000000% by nie przeszło, chociaż taki czas na pewno byłby piękny



Taki właśnie mam zamiar

a co do kuriera.... miałam raz podobną sytuację ale nie byłam jeszcze w ciąży. Miałam odebrać u tż płytki do łazienki i gość był wkurzony że nie ma w domu nikogo do pomocy, a że jeszcze po schodach trzeba biegać. O ja głupia że mu wtedy pomogłam i biegałam z płytami... nigdy więcej

Ja kiedyś kurierowi zapłaciłam za to że przyniósł mi wózek do domu bo tak mnie zkołował. Odkąd mam firmę znam swoje prawa jeśli chodzi o kurierów i zwykle mnie nie lubią .
Teraz Pan od poduszki dzwonił, że nie ma wzoru który wybrałam to mu się oberwało, ze nie ma informacji na aukcji.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

Napisane przez Nadzieja87

Jeju, czyli nie tylko ja cierpię? Jakoś mi ulżylo...

Wyrostek to chyba jednak nie jest, bo wtedy pewnie bym gorączkę miała...I wymioty chyba...
Zreszta nie wiem w życiu wyrostka nie miałam

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------



prawidłowo! Nagane mu, jak nie może dźwigać, to niech się do tej roboty po prostu nie pcha.

Ja wiedziałam, ze tak z nm będzie i ciesze się, że zdążyłam przed nim do domu wrócić bo moja mama nie umie takich spraw załatwiać i szkoda jej każdego. Mi też szkoda ludzi ale nie chamów .

[dorka607]

Napisane przez jagodowa07

Dorka dokładnie! Ja swoim rodzicom powiem z resztą oni wiedzą bardziej się boję teściów ze wparuja jeszcze do szpitala a potem do nas i koniecznie będą chcieli pomagać :-/ oni sa tacy rodzinni i lubią takie wizyty odwiedziny i wyjazdy ;-)

No właśnie, Tż ma dopilnować mamusię i siostrę bo znając je wparują do szpitala w tym dniu co urodzę. Teściu nie chodzi, po udarze ale teściowa, szwagierka z dziećmi i mężem na pewno mi się zlecą. A tego to bym nie zniosła. jak szwagierka miała cesarkę to mamusia jej dzwoniła po nas jak ona jechała na salę, żebyśmy zaraz byli po nią i jej męża i do szpitala z nimi pojechali Także jak zajechaliśmy to jej jeszcze nie było, leżała na sali pooperacyjnej ale dziecko dali już tatusiowi. Także u nich to normalne...

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez fistaszek24

Ja kiedyś kurierowi zapłaciłam za to że przyniósł mi wózek do domu bo tak mnie zkołował. Odkąd mam firmę znam swoje prawa jeśli chodzi o kurierów i zwykle mnie nie lubią .
Teraz Pan od poduszki dzwonił, że nie ma wzoru który wybrałam to mu się oberwało, ze nie ma informacji na aukcji.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



Ja wiedziałam, ze tak z nm będzie i ciesze się, że zdążyłam przed nim do domu wrócić bo moja mama nie umie takich spraw załatwiać i szkoda jej każdego. Mi też szkoda ludzi ale nie chamów .

A to nie jest tak, że kurier musi nam dostarczyć do domu paczkę do iluś tam kg? Cos tak słyszałam, ale nie wiem nawet do ilu kg...

[fistaszek24]

Napisane przez dorka607

No właśnie, Tż ma dopilnować mamusię i siostrę bo znając je wparują do szpitala w tym dniu co urodzę. Teściu nie chodzi, po udarze ale teściowa, szwagierka z dziećmi i mężem na pewno mi się zlecą. A tego to bym nie zniosła. jak szwagierka miała cesarkę to mamusia jej dzwoniła po nas jak ona jechała na salę, żebyśmy zaraz byli po nią i jej męża i do szpitala z nimi pojechali Także jak zajechaliśmy to jej jeszcze nie było, leżała na sali pooperacyjnej ale dziecko dali już tatusiowi. Także u nich to normalne...

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------



A to nie jest tak, że kurier musi nam dostarczyć do domu paczkę do iluś tam kg? Cos tak słyszałam, ale nie wiem nawet do ilu kg...

Do 30 kg pod drzwi ale oni są cwani i mówią pod drzwi klatki co jest nieprawdą mają dostarczyć pod wskazany adres czyli pod drzwi mieszkania. Ja mam jeszcze tak, ze hurtownie od których zamawiam za każdy dodatkowy kilogram powyżej 30 kg płacą kurierom i oni maja mi to wnieśc do siedziby firmy mimo, ze ja mam siedzibe w mieszkaniu na 4 piętrze.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Dobra rada bo będziecie teraz więcej zamawiać jak coś wam kręcą i ściemniają np. ja nie mam czasu aż Pani odpakuje i sprawdzi paczkę a w ogóle to nie mam takiego obowiązku odpowiadajcie zaraz sprawdzę w głównej siedzibie Pana firmy proszę podać Pańskie dane czy to prawda. Jak powie że nie wniesie to też mówcie sprawdzę w Pana firmie proszę o Pana dane Jak powie nie podam to mówicie zresztą nie trzeba podam rejon i ulice którą Pan obsługuje . Wiem franca jestem dlatego mnie tak lubią kurierzy .

[irenka78]

Napisane przez Baset

No jakbym swoją teściową słyszała.
I w ogóle tekst: musisz mieć tak jak ja.
Czytać, pierwszy syn, potem córka. I wychowała mojego TŻ w przeświadczeniu, że tak musi być.
A genetykę się ominie, musi być tak jak ona zadecyduje. -.-
Boooże, jak ta kobieta mnie irytuje.

Ciśnienie jest jakieś dziwne, muli mnie i głowa mnie boli... -.-'
A paszteciki czekają... się chyba nie doczekają.

Idę sobie zrobić brwi i coś z twarzą bo wyglądam jak wymoczek.

ja moją uświadomiłam że jakby co to pretensje może mieć sam do siebie bo to od facetów zależy jaka płeć, stwierdziła że nawet nie wiedziała.
A ja dzisiaj cały dzień w kuchni przy garach i zaraz tam muszę wrócić, mężuś ma dzisiaj imieninki i jutro mamy gości. W między czasie ubrałyśmy z Gabi choinkę

[loluska]

Napisane przez fistaszek24

Ja kiedyś kurierowi zapłaciłam za to że przyniósł mi wózek do domu bo tak mnie zkołował. Odkąd mam firmę znam swoje prawa jeśli chodzi o kurierów i zwykle mnie nie lubią .
Teraz Pan od poduszki dzwonił, że nie ma wzoru który wybrałam to mu się oberwało, ze nie ma informacji na aukcji.

---------- Dopisano o 16:25 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------



Ja wiedziałam, ze tak z nm będzie i ciesze się, że zdążyłam przed nim do domu wrócić bo moja mama nie umie takich spraw załatwiać i szkoda jej każdego. Mi też szkoda ludzi ale nie chamów .

Ja nigdy nie umiałam wykłócić się oswoję, czas to zmienić


Dziewczyny obejrzyjcie sobie koniecznie!!! piękne

https://www.facebook.com/video.php?v...type=2&theater

[Nadzieja87]

Napisane przez loluska

Nadzieja
w kupie siła

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

o tak loluska, znam ten filmik Jak zaszłam w ciąże to sąsiadka wrzuciła mi go na moja tablice na fejsie

[capriola_87]

Ja też mam łożysko na tylnej ścianie i nie wiem co to znaczy ale gin powiedział, że ok...

Napisane przez Baset

Ja za 3d płacę 150 zł.

WOW!! U nas minimum 300...

Napisane przez ola_la_7676

tak wgl, witam się w 21 tygodniu

ja też ja też!

Napisane przez dorka607

Widzę, że niektóre z Was też mają wspaniałe otoczenie, które niezmierni cieszy się z dziewczynki bądź chłopca. Moja mam ma dwie wnuczki i jednego wnuka, jak dowiedziała się, że trzecia wnuczka cieszyła się bardzo, że zdrowa bo to najważniejsze i pytała oczywiście jak mój I., że zapewne szaleje z radości bo córcia.
A teściowie? zawiedzeni, bo wnusia kolejna. Mają jedną, ale siostra mojego męża też w ciąży i córka, więc u nas byli pewni synka...i jak- dziadek dziadkiem nie będzie? i jeszcze skwitowali- no cóż, wnusia też może być. Co Święta, urodziny itp. słyszeliśmy od nich życzenia, że wnuka by chcieli.
Strasznie przykro słyszeć takie rzeczy

Co za chamówa!! Jak tak można?! żal...
ja jestem jedynaczką, więc moi się jarają kimkolwiek a siostra tżta za chwilę rodzi trzeciego chłopca, więc teściowie szaleją z radości że chyba wnusia, ale jak słyszę teksty " ojejku jejku, nie możemy się doczekać, będziemy ją nosić na rękach i rozpuszczać do szpiku kości! " to mi się już słabo robi...

Napisane przez Opulka

Łał, nie wiedziałam, że płeć dziecka może być aż takim "problemem"! Myślałam zawsze, że to takie tylko tam gadanie "wolałabym chłopca/dziewczynkę" a tu proszę, nawet życzenia zmiany płci...W Chinach żyjemy? W Arabii Saudyjskiej, że jak nie urodzisz chłopca to Cie mąż z namiotu wywali?

Napisane przez fistaszek24

Już widze moją rodzine jakby się dostosowała.

Hit idzie kurier z dwoma 30 kg paczkami i do mnie z tekstem, zebym po nie zeszła z 4 piętra bo on nosić nie może . Mówie, że w ciązy jestem z małym dzieckiem to mi powiedział, zebym sobie kogoś załatwiła . Już raz mu załatwiłam nagane chyba czas na powtórkę .

co za palant!! i co, "załatwiłaś" sobie kogos czy przytargała łaskawie?

[Santilia]

no to chyba będzie pierwsza sprzeczką ze "złotą teściową"...
dostaliśmy te wózki i zawieźliśmy tam do nich. stały w starym pokoju TŻ, w którym zawsze śpimy, jak tam jesteśmy. i co? znowu zaczęły przeszkadzać "bo nie ma gdzie choinki postawić", i teściowa wywiozła je na budowę, gdzie tylko dół jest zamieszkiwany przez babcię TŻ, a na górze poza oknami nie ma nic.. no i teraz wózkami
także złota teściowa nie jest już złotą, a ja już nie będę taką dobrą synową jak dotychczas..

spłakałam się jak nie wiem

[Nadzieja87]

Ej też mam 21 tydzień dziś!

i mózg mi się laszuje... TŻ od 4h ogląda "chłopaki do wzięcia"

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

Napisane przez Santilia

no to chyba będzie pierwsza sprzeczką ze "złotą teściową"...
dostaliśmy te wózki i zawieźliśmy tam do nich. stały w starym pokoju TŻ, w którym zawsze śpimy, jak tam jesteśmy. i co? znowu zaczęły przeszkadzać "bo nie ma gdzie choinki postawić", i teściowa wywiozła je na budowę, gdzie tylko dół jest zamieszkiwany przez babcię TŻ, a na górze poza oknami nie ma nic.. no i teraz wózkami
także złota teściowa nie jest już złotą, a ja już nie będę taka dobra jak dotychczas..

spłakałam się jak nie wiem

Wtf?! A to może wypadało sie was najpierw zapytać

[Santilia]

Napisane przez Nadzieja87

Ej też mam 21 tydzień dziś!

i mózg mi się laszuje... TŻ od 4h ogląda "chłopaki do wzięcia"

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------




Wtf?! A to może wypadało sie was najpierw zapytać

jak widać nie było po co teściowa tylko zadzwoniła do TŻ, zeby go poinformować, że wózki wywiozła bo choinka nie ma gdzie stać..

jestem strasznie złośliwa w związku z ta sytuacją i czuję, ze to będą wspaniałe święta

najgorsze jest to, że jest mi mega przykro.. bo nie przeszkadza im to, że wszystkie zabawki córy szwagra są na dole, bo dziecko ciągle tam jest.. przeszkadzają wózki w pokoju TŻta bo nie ma gdzie postawić choinki..
a ja głupia bezinteresownie robię prezenty świąteczne, bo od nikogo innego na pewno nic nie dostanie.. zawsze chętnie pomagam, bo ona zmęczona. no i po co? po to, żeby teraz siedzieć i płakać..

[sylwia01485]

Napisane przez kefii

Hej ja na szybko
PO wizycie oki. Maluszek rośnie prawidłowo. Mam umówic sie na genetyczne tam gdzie byłam na prenatalnym i po nastepnej wizycie dostane skierowanie na wcho serca płodu. Dzis lekarz podglądnął i serduszko wygląda dobrze tak jak ma być wszytko jest na swoim mijescu, nic nie brakuje, nic się nie połączyło. A i znam płeć. Bedzie 2 urwisek Chłopczyk

gratulacje

Napisane przez irenka78

Jeśli chodzi o wagę to u mnie nadal na minusie jakieś 3 kg (schudłam prawie 6 przez 4 mce) przez ostatni mc przybrałam 2,5 kg strach się bać co będzie pod koniec... Moja siostra przed ciążą szczypior totalny w ciąży przytyła 25kg i po ciąży znowu szczypior, więc dziewczyny głowa do góry wszystkie będziemy piekne i szczypiorkowe "po"

Ale mam dzisiaj dzień do d... Gabi 39 gorączki, marudna jest jak nie wiem, w sobotę mam imprezkę imieninową męża a nawet jeszcze zakupów nie zrobiłam bo i kiedy, mąż ostatnio bardzo późno wraca z pracy. Chyba jakąś chandrę załapałam Nawet choinki jeszcze nie mam...

zdrowia dla Gabi

Napisane przez fistaszek24

Ja mam handre po pracy.

Napisane przez majaa86

Mój mąż do mnie jedzie, będzie w nocy to znowu z parę godzin tylko pośpię..a jutro od rana planuję załatwianie tzn zakupy..choinka i pierdołki i może zakupy ubraniowe..może mu coś kupię w top secrecie bo jakieś promocje są i sobie jakiś płaszcz,bo w tym co mam to już mnie gniecie troszkę..właśnie widziała może któraś z Was jakiś fajny rozkloszowany płaszcz w jakimś sklepie?

Pewnie będę się mniej udzielać,bo mąż mi czas wypełni,ale się postaram..

)

rozkoszuj się chwilami z mężem

Napisane przez scotasia

Eh zazdroszczę, u mnie zero klimatu przedświątecznego jeszcze.




U mnie też jakoś tak... dom nieogarnięty, zakupy nie zrobione, choinki brak... wszyscy przeziębieni i nikomu nic się nie chce. Zdrówka dla córci

u nas przygotowania świąteczne na podobnym etapie

Napisane przez myszonka88

Kefi
Wróciłam z wizyty, a tu taka niespodzianka z klubem
Ale do rzeczy, dzidziuś ma 18,5cm i w sumie więcej nic nie wiem, bo Tż był z nami i aż nie mogłam się na niego napatrzeć Ginka pokazała mu serduszko, rączki, brzuszek, pupę i nóżki i miał takie oczy jak patrzył. Płci dalej nie znamy, bo siedzi u mnie mały uparciuch, abo wstydek Dał zmierzyć brzuszek i odwrócił się do nas plecami, dobre 20 minut ginka próbowała go odwrócić, nawet go wkurzała, a dziecie nic, na koniec jeszcze skrzyżowało nóżki i tyle się dowiedzieliśmy. Czyli dalej noszę niespodziankę
Następna wizyta 15.01, a po nowym roku połówkowe.

ja też się zakochałam w swoim dzidzulku

Napisane przez Nadzieja87

Połówkowe masz 3 dni po mnie, a już myślałam że będę znała płeć jako ostatnia

chyba ja ja już miałam połówkowe

Napisane przez Opulka

Witam i ja

Ale się wkur... zdenerwowałam dzisiaj! Miesiąc temu, po moich akcjach z chorobą księżnej (vel "rzygam dalej niż widzę") gin zlecił mi dodatkowe badania. No i wyniki do czasu wizyty nie przyszły, mówi się trudno...i olewa? Najwyraźniej, bo cztery tygodnie przeleżały w recepcji. Lekarz nawet na nie nie spojrzał. A ja łaziłam po tym świecie z anemią i wynikami takimi, że nie daj borze. Cudownie, nie?

zdrowiej i kuruj się

Napisane przez brownsugar772

hej
My tylko na chwilę
dziś dzień pełen wrażeń i padamy, wiec nadrobie jutro przepraszam
Po wizycie świetowaliśmy obiad w restauracji kino pozniej lenistwo w domu przy filmie pozniej wpadli znajomi i tak jakoś zeszło
Wizyta bardzo udana wszystko ok nic złego sie nie dzieje dalej mam leżeć ale Pani doktor pozwoliła raz na jakiś czas na wypad do knajpy czy na krótki spacer zebyśmy nie zwariowali w domu Synuś śliczny zdrowy my szcześliwi jutro napiszę wiecej
dziękuje za kciuki dziewczyny widać pomogły
a teraz uciekamy spać i zyczymy wszystkim miłych snów

odpoczywaj i relaksuj się - po tym, co przeszłaś - należy się jak psu buda



Ja donoszę, że nadaję z łóżka. Wczoraj w przychodni musiałam złapać jakiegoś wymiotowego wirusa, w nocy , ból głowy, żołądka i stan podgorączkowy. byłam u internistki = nic nie dostałam, mam leżeć i leczyć się na ludowo.

To oznacza, że święta przy kanapkach

Wczorajsza wizyta - dzidzia ok, śliczna. Profil podobny do mojej młodszej. Płeć nieokreślona na sto proc - chyba dziewczynka, bo nic nie dynda, ale się schowało i najwyżej na następnej wizycie podejrzymy.

I da mi zwolnienie od lutego

[fistaszek24]

Napisane przez capriola_87

Ja też mam łożysko na tylnej ścianie i nie wiem co to znaczy ale gin powiedział, że ok...


WOW!! U nas minimum 300...

ja też ja też!

Co za chamówa!! Jak tak można?! żal...
ja jestem jedynaczką, więc moi się jarają kimkolwiek a siostra tżta za chwilę rodzi trzeciego chłopca, więc teściowie szaleją z radości że chyba wnusia, ale jak słyszę teksty " ojejku jejku, nie możemy się doczekać, będziemy ją nosić na rękach i rozpuszczać do szpiku kości! " to mi się już słabo robi...



co za palant!! i co, "załatwiłaś" sobie kogos czy przytargała łaskawie?

A skąd wyniósł na górę i paczkę uszkodził bo rzucał .

Napisane przez Santilia

no to chyba będzie pierwsza sprzeczką ze "złotą teściową"...
dostaliśmy te wózki i zawieźliśmy tam do nich. stały w starym pokoju TŻ, w którym zawsze śpimy, jak tam jesteśmy. i co? znowu zaczęły przeszkadzać "bo nie ma gdzie choinki postawić", i teściowa wywiozła je na budowę, gdzie tylko dół jest zamieszkiwany przez babcię TŻ, a na górze poza oknami nie ma nic.. no i teraz wózkami
także złota teściowa nie jest już złotą, a ja już nie będę taką dobrą synową jak dotychczas..

spłakałam się jak nie wiem

Ja toznam moija teściowa ma parter i piętro i na parterze jest pokój do którego wchodzi tylko dziadek żeby mieć spokój więc daliśmy tam narty. Już kilka razy słyszeliśmy że przeszkadzaja na co mój małż mówi zawsze a siostry ciuchy i suknia ślubna nie przeszkadza teraz wstawimy tam szafę na Nasze ciuchy w których nie chodzimy .

---------- Dopisano o 18:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Nie miała innej możliwości??? Inny pokój, strych????

[dorka607]

Napisane przez fistaszek24

Do 30 kg pod drzwi ale oni są cwani i mówią pod drzwi klatki co jest nieprawdą mają dostarczyć pod wskazany adres czyli pod drzwi mieszkania. Ja mam jeszcze tak, ze hurtownie od których zamawiam za każdy dodatkowy kilogram powyżej 30 kg płacą kurierom i oni maja mi to wnieśc do siedziby firmy mimo, ze ja mam siedzibe w mieszkaniu na 4 piętrze.

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ----------

Dobra rada bo będziecie teraz więcej zamawiać jak coś wam kręcą i ściemniają np. ja nie mam czasu aż Pani odpakuje i sprawdzi paczkę a w ogóle to nie mam takiego obowiązku odpowiadajcie zaraz sprawdzę w głównej siedzibie Pana firmy proszę podać Pańskie dane czy to prawda. Jak powie że nie wniesie to też mówcie sprawdzę w Pana firmie proszę o Pana dane Jak powie nie podam to mówicie zresztą nie trzeba podam rejon i ulice którą Pan obsługuje . Wiem franca jestem dlatego mnie tak lubią kurierzy .

Dziękujemy, dobrze znać swoje prawa. Ja akurat na parterze mieszkam więc nie robią problemu ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi A w ogóle to ja tez jestem z tych co dbają o swoje interesy.
Któregoś razu robiąc zakupy kupowałam cytrynę . Cena była 5,99 za paczkę 0,5 kg a na wagę 13 zł/kg. stwierdziłam, że wezmę 4 paczki bo taniej wychodzi a cytryna ta sama. Patrzę później na paragon a tam skasowane 7,30 to se myślę dziady i wracam, że zła cena. A kasjerka wrednie do mnie to co zwrot robimy? a ja że nie, bo muszą skasować mnie tak jaka jest cena pod produktem to ona wielkie oczy i łaskawie dzwoni po kierowniczkę sklepu. Tamta bez żadnego ale oddała mi różnicę i przeprosiła. Nie chodziło mi o te parę złotych ale o fakt, że tak robią.

Napisane przez loluska

Ja nigdy nie umiałam wykłócić się oswoję, czas to zmienić


Dziewczyny obejrzyjcie sobie koniecznie!!! piękne

https://www.facebook.com/video.php?v...type=2&theater

Filmik cudowny, już wcześniej widziałam i aż się spłakałam. Jak ta dzidzia się cieszy jak mamusia głaszcze ją po brzuszku, jak przeprasza za złe samopoczucie mamę przepiękny i mega wzruszający!!!

Sylvia dobrze, że się dogadałaś co do tego zwolnienia bo to już przesada. Biedulka jeszcze chora ale do Świąt to pewnie wyzdrowiejesz. No i gratki za wizytę
wpisywać córkę na 1 str? czy jeszcze poczekać?

[kasienka1985]

Częstuję pomidorową!
Zjadłam właśnie miseczkę i zagryzłam czekoladą

Dziękuję za życzenia raz jeszcze kochane

Masakra z tymi uwagami co do płci u Was
moja mama ma 2 synów i mnie i mówi że gdyby mogła wybierać to wolałaby same dziewczyny
Więc życzyła mi dziewczynki, ale od nikogo takich uwag co do płci nie słyszałam... Byłoby to napewno przykre i współczuję Wam.


Też macie dziś taki senny dzień? Ja dziś bym przepuniała caluśki dzień!

[jagodowa07]

Napisane przez loluska

Ja nigdy nie umiałam wykłócić się oswoję, czas to zmienić


Dziewczyny obejrzyjcie sobie koniecznie!!! piękne

https://www.facebook.com/video.php?v...type=2&theater

Ale cudny!

[fistaszek24]

Napisane przez dorka607

Dziękujemy, dobrze znać swoje prawa. Ja akurat na parterze mieszkam więc nie robią problemu ale nigdy nie wiadomo na kogo się trafi A w ogóle to ja tez jestem z tych co dbają o swoje interesy.
Któregoś razu robiąc zakupy kupowałam cytrynę . Cena była 5,99 za paczkę 0,5 kg a na wagę 13 zł/kg. stwierdziłam, że wezmę 4 paczki bo taniej wychodzi a cytryna ta sama. Patrzę później na paragon a tam skasowane 7,30 to se myślę dziady i wracam, że zła cena. A kasjerka wrednie do mnie to co zwrot robimy? a ja że nie, bo muszą skasować mnie tak jaka jest cena pod produktem to ona wielkie oczy i łaskawie dzwoni po kierowniczkę sklepu. Tamta bez żadnego ale oddała mi różnicę i przeprosiła. Nie chodziło mi o te parę złotych ale o fakt, że tak robią.



Filmik cudowny, już wcześniej widziałam i aż się spłakałam. Jak ta dzidzia się cieszy jak mamusia głaszcze ją po brzuszku, jak przeprasza za złe samopoczucie mamę przepiękny i mega wzruszający!!!

Sylvia dobrze, że się dogadałaś co do tego zwolnienia bo to już przesada. Biedulka jeszcze chora ale do Świąt to pewnie wyzdrowiejesz. No i gratki za wizytę
wpisywać córkę na 1 str? czy jeszcze poczekać?

Masz rację. Panie w sklepach często się zachowują jakby tam pracowały za karę . W Angli to zanim cię obsłużą to z uśmiechem pytaja jak się masz a u Nas patrzą jakby chciały powiedzieć a weź spier..... .

[sylwia01485]

Napisane przez kasienka1985

U mnie dzień pomimo urodzin... parszywy
Ale co zrobić...
Zaczynam już poważnie nie-ogarniać swojego życia.
Królica Kasia z czerwonymi ślepiami mówi dobranoc

kochana - i ja całuję Cię urodzinowo , zdrowej córki , a wszystko inne samo się wyklaruje

Napisane przez TienShan

no to my idealnie spełniamy wymagania - ma być parka przy czym starsze to chłopiec
a każdy komu mówię o dziewczynce komentuje "o, parka" - serio? nie domyśliłabym się, że parka

ja bardzo bym się cieszyła z drugiego syna a jednocześnie gdzieś tam tej dziewczynki by mi brakowało tym bardziej, że więcej dzieci nie planujemy, więc jest dobrze tak jak jest, a jak gin za miesiąc powie "jaki piękny chłopczyk" to będzie impreza

mnie zawsze bawi określenie "parka" do rodzeństwa różnej płci. Parka kojarzy mi się z rozmnażaniem chomików

Napisane przez scotasia

A Sylwia się odzywała po wizycie?? Ciekawa jestem, jaka płeć się u niej skrywa

dzięki za pamięć

Napisane przez Baset

Normalnie wyjęłaś mi to z ust.

Co do reakcji, moi rodzice się cieszą, będzie czwarta wnuczka, ale najważniejsze, że zdrowa.

A moja teściowa przechodzi kryzys młodości, wiecie likwidacja zmarszczek za wszelką cenę, więc jak się dowiedziała, że będzie 100% babcią, to zaraz mnie z błotem zmieszała, że ona liczy, że coś urośnie.
Ryczałam dwa dni. Bo mój TŻ jej wtórował.

tylko to plemnik decyduje o płci - niech do syna śle reklamacje

Napisane przez fistaszek24

Już widze moją rodzine jakby się dostosowała.

Hit idzie kurier z dwoma 30 kg paczkami i do mnie z tekstem, zebym po nie zeszła z 4 piętra bo on nosić nie może . Mówie, że w ciązy jestem z małym dzieckiem to mi powiedział, zebym sobie kogoś załatwiła . Już raz mu załatwiłam nagane chyba czas na powtórkę .

u mnie jacyś normalni kurierzy, wszystkich lubię i oni mnie też, bo zawsze daję mały napiwek

Napisane przez dorka607

Sylvia dobrze, że się dogadałaś co do tego zwolnienia bo to już przesada. Biedulka jeszcze chora ale do Świąt to pewnie wyzdrowiejesz. No i gratki za wizytę
wpisywać córkę na 1 str? czy jeszcze poczekać?

dłuższa rozmowa była - on potwierdził, że nie wystawia zwolnień, bo miał 2 lata temu kontrolę zus i dwóm pacjentkom cofnęli. Ale bardzo nie oponował, że chcę na ostatnie 3 mies.
Nie wpisuj jeszcze, bo jak się zmieni? Ja bardzo się cieszę z córki, moje dziewczyny - jeszcze bardziej. Ale nie chcę się zafiksować, a potem okaże się, że "dynda" . Wolę myśleć, że jeszcze nie wiem

[TienShan]

Napisane przez scotasia

A jakbyś dorzuciła kawałeczek buraka to może się nie zorientuje? Ja z samego buraka też nie lubię, robię sobie z dodatkiem jabłka i marchewki. Wczoraj dałam młodemu kilka łyżeczek, tak na spróbowanie, bo nie pił jeszcze takiego świeżego z burakiem. Usta miał jak prawdziwa panienka

No miałz marchewką, może za dużo buraka rzeczywiście

Napisane przez jagodowa07

A i teraz mi się przypomniało - na jednym z moich ulubionych blogów takich ciążowych urodziła się już prześliczna Marynia http://www.anielno.pl/home/nadmiar-d...witaj-maryniu/
I tam fajnie jest napisane o tonach dobrych rad od wszystkich. I ktoś skomentował że planuje po porodzie tydzień tylko we trójkę, na poznanie się wzajemne, a dopiero później odwiedziny itd. Też bym tak chciała, po porodzie parę dni spokoju i odpoczynku we własnej małej rodzinie - a później jak już trochę poznam maleństwo i nauczymy się siebie - zapraszam bardzo ciekawe czy to się uda.

Taki tydzień tylko dla siebie to fantastyczna sprawa u nas nie przejdzie bo oczywiście moja mama musi przyjść od razu jak wychodziłam ze szpitala z synem to też chciała tego samego dnia nas odwiedzić ale jej powiedziałam, że chcę odpocząć i ma przyjść następnego dnia później jednego dnia zaprosiliśmy pradziadków i spokój - odbębnione. W szpitalu nie miałam odwiedzin żadnych prócz męża bo sobie nie życzyłam

Napisane przez Opulka

Jagodowa, ja chyba też tak chcę Ale zobaczymy, bo to mój pierwszy dzieć i chciałabym mieć też wsparcie kogoś, kto ze mną pierwszy raz Kropkę umyje, pomoże jak coś się będzie działo... A może tylko panikuję i wszystko sama ogarnę? Zobaczymy

Pewnie, że ogarniesz

Napisane przez loluska

Dziewczyny obejrzyjcie sobie koniecznie!!! piękne

https://www.facebook.com/video.php?v...type=2&theater

widziałam to juz, słodkie


a co do kurierów to ja ostatnio kupowałam łóżko dla syna i było wspomniane, że kurier donosi do pierwszych drzwi - czyli wejściowych do klatki no ale sam od siebie wniósł mi do mieszkania, czy generalnie za opcję wnoszenia cięższych przedmiotów nie dopłaca się?


a, odebrałam dziś adapter do pasów bezpieczeństwa z besafe, ale wygoda

[fistaszek24]

Napisane przez TienShan

No miałz marchewką, może za dużo buraka rzeczywiście


Taki tydzień tylko dla siebie to fantastyczna sprawa u nas nie przejdzie bo oczywiście moja mama musi przyjść od razu jak wychodziłam ze szpitala z synem to też chciała tego samego dnia nas odwiedzić ale jej powiedziałam, że chcę odpocząć i ma przyjść następnego dnia później jednego dnia zaprosiliśmy pradziadków i spokój - odbębnione. W szpitalu nie miałam odwiedzin żadnych prócz męża bo sobie nie życzyłam
Pewnie, że ogarniesz


widziałam to juz, słodkie


a co do kurierów to ja ostatnio kupowałam łóżko dla syna i było wspomniane, że kurier donosi do pierwszych drzwi - czyli wejściowych do klatki no ale sam od siebie wniósł mi do mieszkania, czy generalnie za opcję wnoszenia cięższych przedmiotów nie dopłaca się?


a, odebrałam dziś adapter do pasów bezpieczeństwa z besafe, ale wygoda

Kurier jakiej firmy? Kto wyslal e mail? Jaka waga paczki?

[kasienka1985]

Byłam oglądać wózki wczoraj, najbardziej spodobał mi się Camarelo Carmela. Fajny, bo mięciutki, zgrabny itp
Ale poczytałam że spacerówka w nim jest nieciekawa więc już zgłupiałam ...
Taco tez mi się podobały wózki, ale sporo cięższe a ja troche sie nanosze dziada więc patrzę na ciężar...
X-lander kompletnie do mnie nie przemówił :/ a twardziel jakich mało !

Na "Tatusia" nie mam co chyba liczyć, z resztą nawet nie chcę więc chyba nie będę kupowała wózka a pożyczę od kuzynki.
Pytałam jej dziś i ma Jedo 4- mówi że trochę twardy ale jak to się mówi... darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda
Czytałam, że ma dobre opinie więc raczej skuszę się na pożyczenie.

Łóżeczko niedługo przywiozę od drugiej kuzynki i przemaluję je na biało.
Pozostaje mi tylko kupić białą komodę do sypialni, więc grzebię w necie!! Może mi cos polecicie???


Aaaaaaaa i pisali mi dziś ze byc moze pon/wtorek dostanę łózko ktore zamowiłam miesiąc temu <3 nie mogę się doczekać już!

[TienShan]

Napisane przez fistaszek24

Kurier jakiej firmy? Kto wyslal e mail? Jaka waga paczki?

Sorki, pomieszałam. Jednak nie tam kupiłam. Z tego co kojarzę to tak bylo w aukcji napisane. No ale waga paczki powyżej 10kg.

Napisane przez kasienka1985

Byłam oglądać wózki wczoraj, najbardziej spodobał mi się Camarelo Carmela. Fajny, bo mięciutki, zgrabny itp
Ale poczytałam że spacerówka w nim jest nieciekawa więc już zgłupiałam ...
Taco tez mi się podobały wózki, ale sporo cięższe a ja troche sie nanosze dziada więc patrzę na ciężar...
X-lander kompletnie do mnie nie przemówił :/ a twardziel jakich mało !

Na "Tatusia" nie mam co chyba liczyć, z resztą nawet nie chcę więc chyba nie będę kupowała wózka a pożyczę od kuzynki.
Pytałam jej dziś i ma Jedo 4- mówi że trochę twardy ale jak to się mówi... darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda
Czytałam, że ma dobre opinie więc raczej skuszę się na pożyczenie.

Moja koleżanka ma ten wózek i jest bardzo fajny. Spacerówka również. Jedo ja osobiście nie polecam - tzn. gondola fajna, spacerówka już nie ale skoro dostaniesz to nie kombinuj i bierz, później kupisz sobie jakąś zwinną spacerówkę

[loluska]

No mi ten filmik mama pokazała dziś, a nie widziałam wcześniej, strasznie mi się spodobał

Santilia

Nie dziwię się że jesteś wkurzona, bez sensu tak ;/ skoro stały w pokoju tż to jego powinni zapytać o zdanie czy woli żeby wózek tam stał czy choinka


sylwia
zdrowiej i dobrze że ci wypisze to zwolnienie



Już zapomniałam jak fajnie może być w wannie nie leżałam długo bo mi woda wystygła szybko ale i tak było fajnie

Dziewczyny ta porąbana znajoma, która od wczoraj relacjonowała swój poród na fb, dziś wstawiła zdj gołej córki i co gorsza dała jej na imię MAJA odechciało mi sie tego imienia dla córy


Kochane może mnie być teraz tutaj mniej, będę chciała nacieszyć się tż, mam nadzieję że uda mi się być chociaż trochę na bieżąco. Trzymajcie sie

[scotasia]

Napisane przez Nadzieja87

Dziewczynki?? Tak sobie spojrzałam na 1 strone... Nie uważacie, że pora utworzyć listę mamuś zaginionych??

Też tak myślę, kilka mamuś daaawno nie widziałam

Napisane przez jagodowa07

A i teraz mi się przypomniało - na jednym z moich ulubionych blogów takich ciążowych urodziła się już prześliczna Marynia http://www.anielno.pl/home/nadmiar-d...witaj-maryniu/
I tam fajnie jest napisane o tonach dobrych rad od wszystkich. I ktoś skomentował że planuje po porodzie tydzień tylko we trójkę, na poznanie się wzajemne, a dopiero później odwiedziny itd. Też bym tak chciała, po porodzie parę dni spokoju i odpoczynku we własnej małej rodzinie - a później jak już trochę poznam maleństwo i nauczymy się siebie - zapraszam bardzo ciekawe czy to się uda.

Bardzo dobry pomysł z tym tygodniem. U nas w sumie tak było, bo moja rodzinka się nie pchała na siłę, rodzina męża ma trochę dalej. Teraz też nie zamierzam do razu gości przyjmować, a już na pewno nikogo nie chcę widzieć w szpitalu poza mężem.

Napisane przez Opulka

Jagodowa, ja chyba też tak chcę Ale zobaczymy, bo to mój pierwszy dzieć i chciałabym mieć też wsparcie kogoś, kto ze mną pierwszy raz Kropkę umyje, pomoże jak coś się będzie działo... A może tylko panikuję i wszystko sama ogarnę? Zobaczymy

Pewnie, że ogarniesz. Najtrudniejszy pierwszy raz i lepiej dla Was, żebyście sami się z tym uporali, bez babć i ich dobrych rad

Napisane przez fistaszek24

Już widze moją rodzine jakby się dostosowała.

Hit idzie kurier z dwoma 30 kg paczkami i do mnie z tekstem, zebym po nie zeszła z 4 piętra bo on nosić nie może . Mówie, że w ciązy jestem z małym dzieckiem to mi powiedział, zebym sobie kogoś załatwiła . Już raz mu załatwiłam nagane chyba czas na powtórkę .

O żesz z tymi kurierami.. ja też mam z nimi ciągle problemy, zwłaszcza z Siódemką

Napisane przez Santilia

no to chyba będzie pierwsza sprzeczką ze "złotą teściową"...
dostaliśmy te wózki i zawieźliśmy tam do nich. stały w starym pokoju TŻ, w którym zawsze śpimy, jak tam jesteśmy. i co? znowu zaczęły przeszkadzać "bo nie ma gdzie choinki postawić", i teściowa wywiozła je na budowę, gdzie tylko dół jest zamieszkiwany przez babcię TŻ, a na górze poza oknami nie ma nic.. no i teraz wózkami
także złota teściowa nie jest już złotą, a ja już nie będę taką dobrą synową jak dotychczas..

spłakałam się jak nie wiem

Hmm dziwna sprawa, to ta choinka musi stać akurat tam??

Napisane przez sylwia01485

Ja donoszę, że nadaję z łóżka. Wczoraj w przychodni musiałam złapać jakiegoś wymiotowego wirusa, w nocy , ból głowy, żołądka i stan podgorączkowy. byłam u internistki = nic nie dostałam, mam leżeć i leczyć się na ludowo.

To oznacza, że święta przy kanapkach

Wczorajsza wizyta - dzidzia ok, śliczna. Profil podobny do mojej młodszej. Płeć nieokreślona na sto proc - chyba dziewczynka, bo nic nie dynda, ale się schowało i najwyżej na następnej wizycie podejrzymy.

I da mi zwolnienie od lutego

Ojej, zdrowiej szybko! Super, że wizyta ok Co się odwlecze, to nie uciecze Pewnie, że lepiej się nie nastawiać na daną płeć, jak lekarz nie jest pewny

Napisane przez TienShan

a co do kurierów to ja ostatnio kupowałam łóżko dla syna i było wspomniane, że kurier donosi do pierwszych drzwi - czyli wejściowych do klatki no ale sam od siebie wniósł mi do mieszkania, czy generalnie za opcję wnoszenia cięższych przedmiotów nie dopłaca się?


a, odebrałam dziś adapter do pasów bezpieczeństwa z besafe, ale wygoda

Hmm my niedawno kupowaliśmy łózko piętrowe, to mąż mi od razu powiedział, że kurier ma wnieść do mieszkania, bo w cenie kuriera było to określone. Jak przyjechał, to nie protestował, od razu wnosił. Ale było mi go żal, bo to chyba nie było lekkie

[myszonka88]

Hej...
Nadaję z łóżka. Byłam w pracy z l4, później padłam i spałam ponad 2 godziny, a niedawno nażarłam się jak świnia i ledwo żyję. Wybaczcie, ale nadrobię jutro. Miłej nocki

[dorka607]

Pani endokrynolog oddzwoniła do mnie, mówi że przestudiowała aktualne normy krzywej cukrowej dla ciężarnych i moje mieszczą się w granicy normy, tym bardziej, że dotychczas miałam cukier na czczo w dolnej granicy. Oczywiście nie zaszkodzi kontrolować go w swojej diecie ale sama bez kłucia, restrykcyjnych diet itp. Także super
A ja za cukier się już wzięłam bo ostatnio faktycznie cos mnie ciągło do niego bardziej niż zwykle-potrafiłam wypić litr soku dziennie, mimo iż 100% soku to cukru ma jednak sporo, banany, białe pieczywo i te czekoladki :/
W sumie to i dobrze, ze zrobiłam to badanie szybciej niż trzeba bo jakbym jeszcze trochę pofolgowała to wyniki byłyby gorsze, a tak mam jeszcze czas zadbać o to

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:27 ----------

Napisane przez myszonka88

Hej...
Nadaję z łóżka. Byłam w pracy z l4, później padłam i spałam ponad 2 godziny, a niedawno nażarłam się jak świnia i ledwo żyję. Wybaczcie, ale nadrobię jutro. Miłej nocki

Wypoczywaj i śpij dobrze

---------- Dopisano o 21:36 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

A propo listy zaginionych proponowałabym wrzucić tam te dziewczyny które w 3 części nie odzywały się. Trwała ona sporo czasu więc miały kiedy. Oczywiście jeśli wrócą zmienimy to. Jeśli o nieobecności była którakolwiek z Was informowana to oczywiście zostawiamy w aktywnych Co Wy na to??? czekam na opinie- bo to tylko moja propozycja

[TienShan]

Dorka - jestem za.

[Cztery Pory Roku]

Hej,
Witam się w nowej części U mnie powoli leci, szykujemy się do świąt, na które za bardzo nie mam ochoty. Dzisiaj byłam w sklepie na szybkich zakupach, niby nic takiego ale jak wróciłam do domu to zdychałam ze zmęczenia i nic co miałam w planach nie zrobiłam. Jak sobie pomyśle o zakupach przedświątecznych i robieniu jedzenia to na samą myśl mnie wszystko boli.

Nadzieja mi dolegało ostatnio coś bardzo podobnego tyle że w okolicy pępka bardziej. Dosłownie czułam przy chodzeniu a nawet czasem przy oddychaniu taki kłujący ból i ostatnio konsultowałam to z gin. Powiedziała że to rozciąganie wiązadeł. Może u Ciebie to coś podobnego tylko z boku??
Zwłaszcza jak mówisz, że masz to po wyjściu z toalety.. podczas parcia wiązadła się naciągają a potem mogą właśnie tak boleć.. Hmmm nie wiem,.
Ale nie zapeszając ja z zaparciami w ogóle nie mam problemów, wręcz przeciwnie załatwiam się kilka razy dziennie, już mnie za przeproszeniem boli od tego. A w sumie jem normlanie, nie patrze jakoś specjalnie na błonnik.

Loluska Bog Ci zaplać że zapodałas tutaj ten filmik Kiedyś widziałam do na innym wątku, bardzo mi się spodobał i ostatnio nawet spędziłam kilka godzin na szukaniu go i poddałam się juz, a dzisiaj wchodze TU i jest

Sylwia życzę dużo zdrówka. I dobrze, że w końcu pójdziesz od lutego na zwolnienie, Powiem Ci że mi się w głowie to nie mieści, że tak długo Twoj gin nie chciał Ci wystawić L4. Ja w ogóle nie miałam nic u swojego gina do gadania. Na drugiej wizycie już mi wypisał zwolnienie a jak zaczęłam nieśmiało mówić, że jeszcze bym trochę popracowała to nie było nawet dyskusji- kazał mi sobie to wybić z głowy i że on się na moje chodzenie do pracy nie zgadza (chociaż w sumie nic się nie działo, a praca nie jest jakaś stresująca..) Na kolejnych nawet się nie miałam szansy już nic odezwać bo jak wchodzę do gabinetu to zwolnienie jest już wypisane nie wiem kiedy on to robi..

Kasienka ja się zakochalam w Camarelo Carmela ale niestety nie miałam go szansy jeszcze obejrzeć na żywo. Mówisz że fajny?