Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia - Strona 8 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-02-06, 22:17   #211
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Mnie nawet nikt nie poinformował o wydanym wyroku, więc nie wiem, ile dostał. Dziewczynek zeznawało kilkanaście. Wychodzimy z mamą z sądu, a on podjeżdża autem z żoną i pyta, czy nas podwieźć.
A wcześniej jeszcze ten jego adwokat przyjechał do mojej mamy do pracy, żeby ją odwieść od wnoszenia oskarżenia. To wszystko cyrk był, a nie sąd, i jedno wielkie WTF. Mam nadzieje, że od tej pory się zmieniło.
Mam pytanie: czy takie wykroczenie jak molestowanie/usiłowanie gwałtu jest w Polsce ścigane z urzędu?
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 00:25   #212
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Gwałt tak, z molestowaniem jest trochę trudniej.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 01:16   #213
201701300910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 196
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez LusiaPlotkara Pokaż wiadomość
Niby niegrozny typek, niby nalezy go wysmiac, ale skad mozna miec pewnosc ze mu cos nie strzeli do glowy jak bedziemy sie z niego smiac?
Cytat:
gidran
Bo teraz inaczej nie mogę nazwać tego, że od małego wpajano mi (nam), że choćby ekshibicjonista to taki niegroźny typek, trzeba spuścić wzrok i iść dalej
Patrzcie, na co trafiłam w komentarzach pod tym postem na spotted
http://www.sadistic.pl/ocieracz-vt27755.htm
201701300910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 02:11   #214
201604191001
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 16 646
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Durny trolling.

Send from my mind using the Force.
201604191001 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 07:10   #215
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Należałoby bardziej nagłośnić takie sprawy albo zrobić jakaś duża społeczna akcje. Wiele kobiet jest słabych nie tylko fizycznie i nie może sie obronić.
Mnie przytrafiały sie jakies tam przypadki publicznego molestowania, które były owszem gorszące, jednak nie niebezpieczne, bo wsród ludzi itd.
Dochodziło do nich, bo nawet tego nie zauważyłam w pierwszych kilku sekundach i dopiero po chwili orientowałam sie, ze gość ma np rękę pod moim udem no i on sam odchodził. Taka ostatnia akcja zdarzyła mi sie jakies 8 lat temu i byłam chyba za młoda zeby lepiej zareagować?
Ostatnia i naprawdę niebezpieczna była 4,5 roku temu i to wlasnie wtedy poczułam jak uchodzi ze mnie cała adrenalina, cała siła do biegu, obrony i krzyku.
Wyciągnęłam tylko telefon cała sie trzęsąc, nogi jak z waty i kiedy rozmówca odbierał powiedziałam "on zaraz mnie zgwałci" i naprawdę, nie mogłam zrobić nic zeby przyspieszyć kroku, ja nawet zwolniłam, chociaż w środku byłam przerażona.
Myśle, ze to dlatego, ze nikt nigdy nie rozmawiał ze mną dogłębnie o potencjalnym zagrożeniu gwałtem, co robic, jak sie zachować. Może doszło tez to, ze facet polował na mnie od dłuższego czasu i znałam go - wiedziałam, ze jest niezrownowazony.
Nie wiem co byłoby teraz, ale chyba nie podałabym się. Dużo na ten temat czytałam, dużo innych historii, co robic itd, uświadomiłam sie w tej kwestii.
Ja mam wrażenie, ze sprawy gwałtów i molestowań są tematem tabu, zamiata sie je pod dywan jako coś śmierdzącego bądź nieważnego? Pózniej to tworzy taka aurę, ze nikt nie chce o tym gadać, czy tez wstydzi sie o tym mowić jeśli mu sie coś przytrafi. .....

Co do dzielenia sie historia to ja miałam tutaj swój wątek o tej sytuacji, na pewno jest tragiczny bo pisałam go kilka lat temu wciąż zdezorientowana i roztrzęsiona, ale nie będę tutaj dlatego już jej przytaczać.

Co mnie mocno przeraziło to fakt ile dzieci pada ofiara molestowania. I o tym dzieci tez jak widać nie mówią kiedy trzeba, bo są ogarnięte wstydem lub nie maja pojęcia co sie stało.
Ja miałam 5 lat i byłam na dworze w przedszkolu. Na terenie była taka mała górka pod płotem i tam można było robic siku :p oczywiście powinno sie poprosić przedszkolanke, ale moja koleżanka nie chciała i spytała czy z nią nie pójdę, wiec poszłam.
Za ogrodem jest mały zagajnik rownież na wyższym terenie. Nie ma tam absolutnie czego szukać, nie ma żadnej ścieżki itd, a jednak znalazło sie tam dwóch facetów, starszych ok 40-50 bo pamietam nawet kolor kurtek, którzy zaczęli sie obłesnie uśmiechnąć i mowić jakies rzeczy. Moja koleżanka nie wiedziała co sie dzieje wiec chwyciłam ja za rękę i ciągnęlam w stronę przedszkola. Tez nikomu nie powiedziałyśmy, ona chyba w ogóle nie uznała tego nawet za zagrożenie, ale ja już wtedy byłam mocno uświadomionym dzieckiem.

Innym razem sąsiad próbował mnie namówić na picie wina z nim w jego domu i zaczepiał mnie notorycznie w okresie podstawówki - po 15 roku życia przestał?

Masturbowanie sie w mojej obecności na ulicy itd to była norma, ale nigdy nikt do mnie nie podszedł.
Raz w tramwaju jakiś facet zaczął mnie macać. Był ścisk, ale bez przesady. Spytałam głośno czy może przestać, pózniej sie okazało, ze go szukają bo jego zdjęcie wisiało w komunikacji, w internecie.

Aha miałam ostatnio taka sytuacje, ale nie wydała mi sie groźna tylko obleśna. Siedziałam z koleżanka i piłam piwo, podszedł jakiś gościu co nawet średnio po angielsku mówił, położył sie wstawiony przed nami i zaczął gadać, ze ma wspaniałego penisa itd itd, pózniej o lizaniu nam... Ale powiedziałyśmy ze ma sp***** bo tam stoi chłopak jednej z nas (to był znajomy z pracy), ale on w to nie wierzył, wiec po prostu go zawołałysmy i on sie zmył. Tak samo kiedyś wieczorem w centrum jakiś chłopak młodszy od nas sie do nas przyczepił, jasno mówiliśmy ze nie chcemy z nim rozmawiać, nie nie jesteśmy Polkami (powiedział ze je uwielbia) no i ze oczywiście zaraz tu przyjdzie chłopak jednej z nas. Stał tak jakies 5 minut i nie chciał sie odczepić.
Ale takie sytuacje na mieście wydają mi sie niestety norma....

Raz tez moja mama wracała z przedszkola przez pole, to była jedyna droga wówczas (teraz jest tam park) no i wielokrotnie była tam np okradana, raz spotkała faceta z interesem w ręku, zapytał czy fajny a ona odpowiedziała, ze mały i facet odszedł.

Chciałam jeszcze napisać, ze osobiście nie znam kobiety (nie tylko o Polkach pisze), która czegoś tego nie doświadczyła, a to z kolei jest bardzo przykre.

Edytowane przez chwast
Czas edycji: 2016-02-07 o 07:41
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 07:42   #216
_Supernova_
Zadomowienie
 
Avatar _Supernova_
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Sutuacji molestowania zdarzylo mi sie calkiem sporo.A to jakis dziadek osiedlowy,znany jako osiedlowy zbok,staruch zaczepiajacy slownie dzieci!a to jakas reka na posladku.Kilku ekshibicjonistow w roznych miejscach(przy pierwszym zwiewalam z kolezanka).Zbok autobusowy,znany jako Stasiu 2a,bo zawsze tym autobusem jezdzil i ocieral sie o wybrana ofiare.Raz bylam nia ja.Weszlam przednimi drzwiami,nie znalam jeszcze zachowan Stasia,musialam wysiasc ostatnimi drzwiami,bo ciagle sie odsuwalam od typa,przy wesolej i rozbawionej tym faktem kompanii calego autobusu.Tak wiec podsumowujac,owszem,jest calkowita akceptacja na takie zachowania w spoleczenstwie.
_Supernova_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 07:47   #217
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
Należałoby bardziej nagłośnić takie sprawy albo zrobić jakaś duża społeczna akcje.
https://www.facebook.com/Nazywam-si%...08724/?fref=ts
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 08:44   #218
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez _Supernova_ Pokaż wiadomość
Sutuacji molestowania zdarzylo mi sie calkiem sporo.A to jakis dziadek osiedlowy,znany jako osiedlowy zbok,staruch zaczepiajacy slownie dzieci!a to jakas reka na posladku.Kilku ekshibicjonistow w roznych miejscach(przy pierwszym zwiewalam z kolezanka).Zbok autobusowy,znany jako Stasiu 2a,bo zawsze tym autobusem jezdzil i ocieral sie o wybrana ofiare.Raz bylam nia ja.Weszlam przednimi drzwiami,nie znalam jeszcze zachowan Stasia,musialam wysiasc ostatnimi drzwiami,bo ciagle sie odsuwalam od typa,przy wesolej i rozbawionej tym faktem kompanii calego autobusu.Tak wiec podsumowujac,owszem,jest calkowita akceptacja na takie zachowania w spoleczenstwie.

No jest nawet większa niż była, jak czytam o feministkach z kwiatami, które przepraszają za nagonkę na imigrantów przez gwałty na miejscowych kobietach oraz zeby tego nie zgłaszać to zastanawiam sie, kto jest w stanie coś z tym zrobić i jak to będzie wyglądało za 5 lat.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;55274836]https://www.facebook.com/Nazywam-si%...08724/?fref=ts[/QUOTE]


Chodziło mi o bilbordy, kampanie telewizyjne, może jakiś program tv
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 08:46   #219
201607111003
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 397
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;55274836]https://www.facebook.com/Nazywam-si%...08724/?fref=ts[/QUOTE]

I nie tylko.
A powtarzanie że kobiety są słabe nie tylko fizyczne (w domyśle potrzebują ochrony) . To tylko utrwalanie tego co już jest.
201607111003 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 09:43   #220
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez Elion Pokaż wiadomość
I nie tylko.
A powtarzanie że kobiety są słabe nie tylko fizyczne (w domyśle potrzebują ochrony) . To tylko utrwalanie tego co już jest.

Napisałam wiele kobiet a nie kobiety, i jest to prawda.
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 10:33   #221
Atavish
Zakorzenienie
 
Avatar Atavish
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 418
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;55274836]https://www.facebook.com/Nazywam-si%...08724/?fref=ts[/QUOTE]

Od fejsbukowego linka przypomniało mi się coś, co ostatnio widziałam na profilu Codziennika Feministycznego. Pod tekstem o Przetrwaczce komentarze o tym, że dziewczyna sama sobie jest winna, bo słaba psychicznie była. Bo pozwalała na szantaże, a nie dała w mordę. Komentarze pisane przez inną kobietę. Krew mnie zalała.
Atavish jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-07, 10:41   #222
adgamshe
Przyczajenie
 
Avatar adgamshe
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 6
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Jeszcze nigdy nie byłam tak załamana, jak po przeczytaniu tych ośmiu stron w tym temacie. Prawda jest taka, że jesteśmy w 99% zdane same na siebie.
Czytając Wasze historię, przypomniałam sobie własne, które oczywiście też podświadomie z głowy już prawie wyrzuciłam.
1. Liceum, 17, 18 lat. Byliśmy na strzelnicy z PO – strzelaliśmy na leżąco, po dwie osoby na raz. Za mną reszta klasy. Pytam się faceta (55-60 lat – instruktor) jak dokładnie ułożyć broń, ten kładzie/kuca (dokładnie nie pamiętam) się obok mnie i wkłada łapę pod rozpinaną bluzę (miałam koszulkę) i dotyka mojej piersi. Ja zdezorientowana. Pamiętam, że intuicyjnie się wzdrygnęłam i spojrzałam na niego z wyrzutem, ale nic nie powiedziałam. Trwało to może z 2,3 sekundy a ja potem cały dzień się zastanawiałam, czy może mu „tylko“ ręka tam przypadkiem zjechała (broń miała się opierać o obojczyk) ale kurde obojczyk jest na górze, a on wyraźnie przedzierał się z tą ręką do piersi.
Niby nic, ale jadąc busem do domu, byłam bardzo otępiała i w szoku.
2. Druga historia dotyczy mojej koleżanki. Spacerowałyśmy sobie po polach (14,15) a przed nami stary facet (ok. 60 lat) schylony, coś oglądał przy rowerze (no comment). Kiedy przechodziłyśmy obok niego, wyprostował się i łapnął koleżankę za pierś i puścił. Obydwie w szoku i idziemy dalej ale już trochę szybciej. Po drodze wykrzykujemy jakieś przekleństwa i pokazujemy środkowy palec a staruch tylko się bezczelnie uśmiecha... pamiętam, że 5 minut potem, kumpela mi się rozpłakała (już na środku ruchliwego chodnika)... masakra.

Co do ekshibicjonistów, też widziałam jednego kiedyś w lesie (byłam tam z 2 lata młodszą koleżanką). My spacerowałyśmy a facet cały czas za nami, gdzieś między drzewami. Zaczęłyśmy coś głośno krzyczeć, że go widzimy i że ma spier^%#ć. Pamiętam również, że przypomniałam sobie tekst koleżanki babci, która to rzuciła kiedyś jakiemuś fagasowi, że „Panie z takim fiutkiem, to ani ryby nie łapią“ -i też to powtórzyłam. Facet zniknął po jakimś czasie...

A co do facetów w autach: byłyśmy na studiach- zbieramy koleżanki do auta, no i wywiązuję się dialog, że akurat przed 5 minutami, jak na nas jedna z kumpel czekała, jakiś facet 30-letni, w fajnych samochodzie się zatrzymał i pytając się o drogę, robił sobie dobrze. Kumpela w szoku, ale troszkę się z tego podśmiewa. Na to druga: „Widzisz jakie masz powodzenia, ja bym tam chciała, żeby ktoś sobie na mój widok zwalił konia...“ masakra.
adgamshe jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 12:36   #223
201701300910
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 196
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez chwast Pokaż wiadomość
No jest nawet większa niż była, jak czytam o feministkach z kwiatami, które przepraszają za nagonkę na imigrantów przez gwałty na miejscowych kobietach oraz zeby tego nie zgłaszać to zastanawiam sie, kto jest w stanie coś z tym zrobić i jak to będzie wyglądało za 5 lat.
Akurat to, co nam pokazują nie zawsze jest takie, jak w rzeczywistości. Tak naprawdę za takimi akcjami są skrywane wielkie pieniądze, są robione "na zlecenie" :/
201701300910 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 14:42   #224
69love69
Zakorzenienie
 
Avatar 69love69
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 4 413
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Ja miałam jakieś 9-10 lat, wracałam ze szkoły, było jasno środek dnia. Byłam już na mojej ulicy, za mną szedł jakiś chłopak. Zatrzymałam się przy furtce, on mnie minął. Zdążyłam zadzwonić dzwonkiem do domu kiedy nagle okazało się, że on zawrócił i zaszedł mnie od tyłu i zasłonił ręką ustą. Na szczęście mój brat zszedł i otworzyć a koleś zaczął zwiewać. Bratu udało się go złapać, a akurat przejeżdzała policja i go zabrali.

Szczerze nie wiem co się później z nim działo, bo sprawa jakby kontynuacji nie miała. Ale nie wiem co by było gdybym nie zdążyła nacisnąć dzwonka
69love69 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 16:11   #225
boskialvaro
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 40
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Przeczytałem z dwie strony tego wątku i dalej jakoś nie mogłem, jestem zirytowany jacy faceci potrafią być obrzydliwi. Zastanawia mnie tylko jeden fakt, kobiety również często posiadają i odczuwają popęd seksualny ale jakoś nie słychać aby kobieta molestowała dzieci, stałą pod szkołą czy przedszkolem czy onanizowała się publicznie czy obnażała, z czego to wynika że niektórzy faceci zachowują się jak zwierzęta a kobiety ze swoim potrzebami seksualnym potrafią być normalne?
boskialvaro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 16:17   #226
Weronika__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez boskialvaro Pokaż wiadomość
Przeczytałem z dwie strony tego wątku i dalej jakoś nie mogłem, jestem zirytowany jacy faceci potrafią być obrzydliwi. Zastanawia mnie tylko jeden fakt, kobiety również często posiadają i odczuwają popęd seksualny ale jakoś nie słychać aby kobieta molestowała dzieci, stałą pod szkołą czy przedszkolem czy onanizowała się publicznie czy obnażała, z czego to wynika że niektórzy faceci zachowują się jak zwierzęta a kobiety ze swoim potrzebami seksualnym potrafią być normalne?
Albo lepiej ukrywac.
Wydaje mi się ze zakłada się z góry ze kobiety nie mogą być pedofilami. To pewnie przez fakt ze kobiety dzieci rodzą, często mają bliższą więź, więc zakłada się ze jest to pozbawione seksualności. I pewnie w przytalaczajacej większości tak jest.
Ale czasem słyszymy: kobieta karmi piersią swoje sześcioletnie dziecko i tego typu kwiatki.
Wtedy mi np. włącza się lampka ze to mi smierdzi pedofilią.
Weronika__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 16:26   #227
paulina.t11
Zadomowienie
 
Avatar paulina.t11
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 956
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Dokładnie. Nie mało jest kobiet homoseksualnych, albo biseksualnych, a nie słyszałam jeszcze historii, żeby jakaś kobieta molestowała inną np. na basenie czy w damskiej szatni, gdzie teoretycznie są wystawione na podniecające widoki.
__________________
25.11.08r - 8.06.2010 - APARAT góra i dół

wątek wymiankowy
paulina.t11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 16:29   #228
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez Weronika__ Pokaż wiadomość
Albo lepiej ukrywac.
Wydaje mi się ze zakłada się z góry ze kobiety nie mogą być pedofilami. To pewnie przez fakt ze kobiety dzieci rodzą, często mają bliższą więź, więc zakłada się ze jest to pozbawione seksualności. I pewnie w przytalaczajacej większości tak jest.
Ale czasem słyszymy: kobieta karmi piersią swoje sześcioletnie dziecko i tego typu kwiatki.
Wtedy mi np. włącza się lampka ze to mi smierdzi pedofilią.
No błagam, nie porównuj karmienia piersią z jakimś leśnym dziadem macającym małą dziewczynkę :/ Oczywiście karmienie 6-latki to gruba przesada, a kobiety również mogą być pedofilami, ale to porównanie jest wybitnie nietrafione.
ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 16:32   #229
Weronika__
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 186
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;55295591]No błagam, nie porównuj karmienia piersią z jakimś leśnym dziadem macającym małą dziewczynkę :/ Oczywiście karmienie 6-latki to gruba przesada, a kobiety również mogą być pedofilami, ale to porównanie jest wybitnie nietrafione.[/QUOTE]
nie porównuje. zdaje sobie sprawę że jest to inny kaliber.
Po prostu dla mnie to zalatuje dość mocno pedofilią.
Oczywiście możesz mieć inne zdanie.
Weronika__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-02-07, 16:34   #230
boskialvaro
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 40
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez Weronika__ Pokaż wiadomość
Albo lepiej ukrywac.
Wydaje mi się ze zakłada się z góry ze kobiety nie mogą być pedofilami. To pewnie przez fakt ze kobiety dzieci rodzą, często mają bliższą więź, więc zakłada się ze jest to pozbawione seksualności. I pewnie w przytalaczajacej większości tak jest.
Ale czasem słyszymy: kobieta karmi piersią swoje sześcioletnie dziecko i tego typu kwiatki.
Wtedy mi np. włącza się lampka ze to mi smierdzi pedofilią.
Jeśli chodzi o opiekowanie się dzieckiem to tu faktycznie nie można stwierdzić czy kobieta to robi z jakimś podtekstem seksualnym czy nie, i tego się nie sprawdzi.

Ale słyszałem od koleżanek że prawie każda spotkała w życiu pana co pokazuje, zwłaszcza te koleżanki które korzystały z biblioteki głownej w mieście a która znajduje się w parku.
A nie słyszałem aby jakaś kobieta zaczepiała obce dzieci i molestowała, mi ani żadnemu koledze nie obnażyła się nigdy w miejscu publicznym żadna dziewczyna, nie byłem świadkiem onanizmu żadnej dziewczyny w miejscu publicznym, nie widziałem aby jakaś kobieta klepała po tyłku faceta czy w związku, że są słabsze fizycznie to chłopca w miejscu publicznym.
boskialvaro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 16:57   #231
black_white_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 429
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

ja pamiętam jak jechałam autobusem z koleżanką i za nami siedzieli chłopcy w wieku koło 20 lat, ja miałam może z 17 i jak wysiadali to mnie jeden dotkną za jedną pierś i to tak mocno, w odruchu chwyciłam go za rękę, żeby go zatrzymać ale udało mi sie na jakieś 2 sekundy a później sie wyrwał.. :/
black_white_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 18:03   #232
silavie
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 1
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Napisze coś o czym nigdy nikomu nie powiedziałam, bo nie było sensu. Było to jak miałam 18 lat, mój chłopak zdradził mnie z moją najlepszą koleżanką, powiedział jej o moich słabościach kompleksach o intymnym życiu, a ona to rozgadała innym koleżankom i naśmiewali się ze mnie w szkole.
Nie mogłam wtedy spać i kupiłam tabletki na sen bez recepty które nic nie pomogły, i poszłam po tabletki do lekarza. Wypisał mi jakieś, i zażyłam jedną dalej nie mogłam spać kolejna już noc nieprzespana tak to przeżywałam, pomyślałam że są słabe i wzięłam drugą, i tu już lekko mnie znużyło ale lekko potem wzięłam trzecią, bo chciałam w końcu zasnąć, wtedy wzięło mnie na maksa byłam półprzytomna ale zatrułam się nimi zaczęłam wymiotować, lekkie drgawki i spałam na siedząco, rodzice wezwali wtedy pogotowie, które zabrało mnie do szpitala na płukanie żołądka.
Lekarz wysnuł podejrzenie, że chciałam popełnić samobójstwo, i skierował mnie na obowiązkową obserwacje do szpitala psychiatrycznego.
Jeśli dobrze pamiętam miało być to minimum 2 tygodnie ale lekarz psychiatra mógł przedłużyć ten pobyt jeszcze o 2 czy 4 tygodnie.
Przed upływem tego minimalnego okresu, wieczorem przed snem przyszedł lekarz psychiatra i spytał czy chcę wyjść jutro do domu odpowiedziałam że owszem. Wtedy on powiedział, ze bardzo mu się podobam i chcę mnie zobaczyć jak wyglądam wszędzie, byłam w samej piżamie, powiedziałam aby wyszedł, a on, że nic mi nie zrobi ale mam się rozebrać, bo jak nie to wydłuży mój okres pobytu i da mi takie tabletki że po nich obejrzy już sobie mnie dokładnie i gdzie ze chcę.
Wiem, że są takie bo niektórzy pacjenci po proszkach byli totalnie otumanieni. Przestraszyłam się a on podszedł bliżej i ściągnął mi górę od piżamy, a potem spodnie i majtki byłam wystraszona, naga i nie protestowałam, potem wziął moją dłoń i przyłożył ją do krocza i zaczął moją dłonią masować je, potem zabrał swoją a mi kazał nie przerywać, doszłam, dostałam skurczów. Potem podszedł do mnie złapał mnie jedną ręką za szyję drugą położył na kroczu i wsadził mi 2 palce na maksa w pochwę, wyjął je powąchał, i popchnął mnie na łóżko i powiedział abym szła spać, sam wyszedł i poszedł do toalety domyśliłam się w jakim celu.
Nikomu o tym nie mówiłam, bo jakoś łatwiej powiedzieć o gwałcie niż o tym że sama się masturbowałam na oczach tego zboka, a i tak by mi nikt nie uwierzył ze względy na specyfikę miejsca.
Teraz on już nie żyje, a ten psychiatryk został zlikwidowany.
silavie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 18:37   #233
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez silavie Pokaż wiadomość
Napisze coś o czym nigdy nikomu nie powiedziałam, bo nie było sensu. Było to jak miałam 18 lat, mój chłopak zdradził mnie z moją najlepszą koleżanką, powiedział jej o moich słabościach kompleksach o intymnym życiu, a ona to rozgadała innym koleżankom i naśmiewali się ze mnie w szkole.

Nie mogłam wtedy spać i kupiłam tabletki na sen bez recepty które nic nie pomogły, i poszłam po tabletki do lekarza. Wypisał mi jakieś, i zażyłam jedną dalej nie mogłam spać kolejna już noc nieprzespana tak to przeżywałam, pomyślałam że są słabe i wzięłam drugą, i tu już lekko mnie znużyło ale lekko potem wzięłam trzecią, bo chciałam w końcu zasnąć, wtedy wzięło mnie na maksa byłam półprzytomna ale zatrułam się nimi zaczęłam wymiotować, lekkie drgawki i spałam na siedząco, rodzice wezwali wtedy pogotowie, które zabrało mnie do szpitala na płukanie żołądka.

Lekarz wysnuł podejrzenie, że chciałam popełnić samobójstwo, i skierował mnie na obowiązkową obserwacje do szpitala psychiatrycznego.

Jeśli dobrze pamiętam miało być to minimum 2 tygodnie ale lekarz psychiatra mógł przedłużyć ten pobyt jeszcze o 2 czy 4 tygodnie.

Przed upływem tego minimalnego okresu, wieczorem przed snem przyszedł lekarz psychiatra i spytał czy chcę wyjść jutro do domu odpowiedziałam że owszem. Wtedy on powiedział, ze bardzo mu się podobam i chcę mnie zobaczyć jak wyglądam wszędzie, byłam w samej piżamie, powiedziałam aby wyszedł, a on, że nic mi nie zrobi ale mam się rozebrać, bo jak nie to wydłuży mój okres pobytu i da mi takie tabletki że po nich obejrzy już sobie mnie dokładnie i gdzie ze chcę.

Wiem, że są takie bo niektórzy pacjenci po proszkach byli totalnie otumanieni. Przestraszyłam się a on podszedł bliżej i ściągnął mi górę od piżamy, a potem spodnie i majtki byłam wystraszona, naga i nie protestowałam, potem wziął moją dłoń i przyłożył ją do krocza i zaczął moją dłonią masować je, potem zabrał swoją a mi kazał nie przerywać, doszłam, dostałam skurczów. Potem podszedł do mnie złapał mnie jedną ręką za szyję drugą położył na kroczu i wsadził mi 2 palce na maksa w pochwę, wyjął je powąchał, i popchnął mnie na łóżko i powiedział abym szła spać, sam wyszedł i poszedł do toalety domyśliłam się w jakim celu.

Nikomu o tym nie mówiłam, bo jakoś łatwiej powiedzieć o gwałcie niż o tym że sama się masturbowałam na oczach tego zboka, a i tak by mi nikt nie uwierzył ze względy na specyfikę miejsca.

Teraz on już nie żyje, a ten psychiatryk został zlikwidowany.

Zbieram szczeke z podlogi.
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-02-07, 19:01   #234
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Ja też. Co za koszmar.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 19:48   #235
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Ja też. Co za koszmar.
Ależ to jest standard...
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 21:09   #236
201607250926
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 82
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Standard ? To znaczy ?
201607250926 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 21:37   #237
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 272
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez junglecat Pokaż wiadomość
Standard ? To znaczy ?
To znaczy, że średnio raz do roku komuś udaje się przebić do mediów z jakimś syfem. I jak mu się to już uda, to jest "SZOK!" i nagle wypływają dziesiątki innych przypadków bicia, molestowania, torturowania psychicznego i gwałcenia w tym jednym konkretnym szpitalu psychiatrycznym. Media emocjonują się tym przez kilka dni, potem sprawa cichnie i wszystko wraca na poprzednie tory, oprawcy do roboty, ofiary do piekła. Szpitale psychiatryczne są "idealne" dla oprawców, bo są bezkarni, jako że większość ludzi tam w ogóle nie ma się komu poskarżyć, boją się, że wariatowi i tak nikt nie uwierzy, albo robią co muszą, żeby jakoś przetrwać.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-02-07, 22:21   #238
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Ja dodam od siebie tylko tyle, że trzeba ufać swojej intuicji. Trudno mówić o tym w przypadkach takich przypadkowych oprawców, ale jeśli chodzi np. o nowo poznanych ludzi, jakichś wakacyjnych znajomości itp.

Może to nie był nawet zamiar gwałtu, ale i tak jakaś tam granica została przekroczona. Nie chcę opisywać tu szczegółów, ale ogólnie wakacje, hotel, nowo poznani faceci, wspólne picie, wypady na miasto na dyskoteki. Od samego początku było wiadomo, o co im chodzi. Od początku było mówione stanowcze "nie". Pewnego wieczoru myślę sobie "nigdzie z nimi już nie idę, to przedostatni wieczór, będą już konkretnie dążyć do czegokolwiek, po co mam się w to pakować". Chwilę później myśl "no dobra, to przedostatni wieczór, chcę jeszcze potańczyć, przecież nic mi nie mogą zrobić". No i któryś w tańcu zaczął mnie za bardzo obejmować, w końcu się wkurzyłam, powiedziałam, że na początku mówiłam, że nic z tego nie będzie i zdania nie zmienię. Na co on mnie mocno chwycił, przyciągnął do siebie i próbował pocałować... Odepchnęłam go, choć tak mnie chwycił że próba oswobodzenia się była cholernie bolesna, ale wolałam już to i garść wyrwanych włosów niż pocałunek. Niewiele myśląc poszłam po rzeczy, zgarnęłam koleżankę i wyszłyśmy z klubu. Byłam tak oszołomiona, że pobiegłam nie w tą stronę co trzeba, ale było mi wszystko jedno.
Następnego dnia bardzo przepraszał, że był pijany, że stracił głowę itp. Uwierzyłam i pogodziłam się z nim. Ale teraz tego bardzo żałuję. Pogodziłam się, bo nie chciałam złych wspomnień z wakacji. Ale to nic nie dało. Niesmak pozostał i to duży, było to bardzo przykre doświadczenie. A po czasie te jego przeprosiny też nie wydają mi się szczere. Bardziej chyba się bał, że zgłoszę to gdzieś i straci pracę w tamtym hotelu. A mi też głupio byłoby to zgłosić, bo jakby nie patrzeć 6 dni picia, tańców hulańców, nocne wypady na miasto, a tu laska nie chce nawet buziaka dać...
7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 23:22   #239
201604250941
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

To było tak glupie jak tylko moglo. Miałyśmy po 16 lat i jechalysmy do klubu, koles w autobusie podslyszal nasza rozmowe i powiedział, ze nas dzisiaj nie wpuszcza na pewno, ale on ma wtyki i zalatwi nam wejście. Kolezanki lynknely haczyk od razu, ja byłam przeciwna, ale nie chciałam sie odlaczac od grupy. No i się okazalo, ze najpierw musi iść po kolege, potem po wódkę, potem gdzieś indziej, w autobusie próbował kogoś okrasc, a te za nimi jak zahipnotyzowane. Jak juz nas chcieli zaciagnac do mieszkania to sie w końcu skapnely o co chodzi. Powiedziałam, ze jest za mało wódki, wyciągnęłam kase i im dałam, żeby poszli kupić. Jak weszli do sklepu uciekalysmy jak tylko sie da na szpilkach, w koncu sie schowalysmy w bramie między kontenerami na smieci i czekalysmy. Nie znalezli nas, oczywiście do klubu weszlysmy bez problemu.

W sumie każdy raz jaki pamietam, kiedy mogło mi sie cos stać, byl spowodowany podrecznikowo glupim zachowaniem kogoś innego, ta historia to przecież klasyk 'pokaże Ci kotki w piwnicy', ale nie moglam sie im przebić do rozsądku. Cieszę się, ze jednak dotarlo, bo ja bym tam za nic nie weszla, juz mialam je tam zostawić na pastwę losu i ratować własny tyłek.
201604250941 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-02-07, 23:33   #240
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Czy udało się wam uniknąć gwałtu?-moja historia

Cytat:
Napisane przez silavie Pokaż wiadomość
Napisze coś o czym nigdy nikomu nie powiedziałam, bo nie było sensu. Było to jak miałam 18 lat, mój chłopak zdradził mnie z moją najlepszą koleżanką, powiedział jej o moich słabościach kompleksach o intymnym życiu, a ona to rozgadała innym koleżankom i naśmiewali się ze mnie w szkole.
Nie mogłam wtedy spać i kupiłam tabletki na sen bez recepty które nic nie pomogły, i poszłam po tabletki do lekarza. Wypisał mi jakieś, i zażyłam jedną dalej nie mogłam spać kolejna już noc nieprzespana tak to przeżywałam, pomyślałam że są słabe i wzięłam drugą, i tu już lekko mnie znużyło ale lekko potem wzięłam trzecią, bo chciałam w końcu zasnąć, wtedy wzięło mnie na maksa byłam półprzytomna ale zatrułam się nimi zaczęłam wymiotować, lekkie drgawki i spałam na siedząco, rodzice wezwali wtedy pogotowie, które zabrało mnie do szpitala na płukanie żołądka.
Lekarz wysnuł podejrzenie, że chciałam popełnić samobójstwo, i skierował mnie na obowiązkową obserwacje do szpitala psychiatrycznego.
Jeśli dobrze pamiętam miało być to minimum 2 tygodnie ale lekarz psychiatra mógł przedłużyć ten pobyt jeszcze o 2 czy 4 tygodnie.
Przed upływem tego minimalnego okresu, wieczorem przed snem przyszedł lekarz psychiatra i spytał czy chcę wyjść jutro do domu odpowiedziałam że owszem. Wtedy on powiedział, ze bardzo mu się podobam i chcę mnie zobaczyć jak wyglądam wszędzie, byłam w samej piżamie, powiedziałam aby wyszedł, a on, że nic mi nie zrobi ale mam się rozebrać, bo jak nie to wydłuży mój okres pobytu i da mi takie tabletki że po nich obejrzy już sobie mnie dokładnie i gdzie ze chcę.
Wiem, że są takie bo niektórzy pacjenci po proszkach byli totalnie otumanieni. Przestraszyłam się a on podszedł bliżej i ściągnął mi górę od piżamy, a potem spodnie i majtki byłam wystraszona, naga i nie protestowałam, potem wziął moją dłoń i przyłożył ją do krocza i zaczął moją dłonią masować je, potem zabrał swoją a mi kazał nie przerywać, doszłam, dostałam skurczów. Potem podszedł do mnie złapał mnie jedną ręką za szyję drugą położył na kroczu i wsadził mi 2 palce na maksa w pochwę, wyjął je powąchał, i popchnął mnie na łóżko i powiedział abym szła spać, sam wyszedł i poszedł do toalety domyśliłam się w jakim celu.
Nikomu o tym nie mówiłam, bo jakoś łatwiej powiedzieć o gwałcie niż o tym że sama się masturbowałam na oczach tego zboka, a i tak by mi nikt nie uwierzył ze względy na specyfikę miejsca.
Teraz on już nie żyje, a ten psychiatryk został zlikwidowany.
Dziewczyny, przecież to troll. Jeden post, do tego długi i szczegółowy, a przy tym rzekoma ofiara "doszła". No proszę Was. Jakiś zbok się zabawia naszym kosztem, wypisując takie rzeczy w temacie, który dotyczy traumy i nadużyć. Smutne.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-05-26 10:36:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.