![]() |
#211 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#212 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Może byś to zauważyła, gdybyś nadążała czasem za tokiem dyskusji, a nie wpadała tylko się wyzłośliwiać i pytać: ale co? ale kogo? ale po co? ale jaki? Nie chce ci się przyłożyć i doczytać, to z łaski chociaż nie przeszkadzaj. ---------- Dopisano o 19:27 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ---------- Cytat:
Dzięki za merytoryczną odpowiedź, aż się miło czytało |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#213 | |||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#214 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]()
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#215 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#216 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 26
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Ostatecznie zeszło na rozmowę o altruizmie i egoizmie.
![]() Jak widać i tutaj zdania są podzielone. ![]() Ktoś stwierdził, że jest tu mowa o zasadach i życiu według własnych przekonań. Ale czy na pewno? Mam kilka obserwacji. Tak naprawdę jest to rozmowa o skali odpowiedzialności jaką bierzemy za rzeczywistość naszą i swoje otoczenie. Egoiści decydują się dbać wyłącznie o siebie, ich świat jest tak malutki jak oni sami, życie ograniczone do samoobsługi. Nawet motywy związania się z innymi ludźmi są niezmiennie - eksploatacyjne. ![]() Już samo to, czy wychodzisz na spotkanie z nastawieniem, by poprawić sobie nastrój, czy idziesz by rozweselić innych, wziąć, albo obdarować... Samo to stanowić może o egoizmie, albo altruizmie człowieka. Ostatecznie obydwoje dostaną, z tym że egoista tylko tyle po ile wyszedł, a altruista nieraz więcej niż kiedykolwiek mógłby się spodziewać otrzymać. Egoista nie dowierza, że obdarowując, może zyskać jeszcze więcej, dlatego trzyma swoje i patrzy naokoło co jeszcze można komu wydrzeć. ![]() ![]() Egoizmowi zawsze współtowarzyszą inne niskie cechy, nieodłączne. Przykładowo lenistwo, które egoizm wręcz warunkuje. Z lenistwa wynikają dodatkowo fobie, brak ambicji - stawianie sobie poprzeczek na wysokości pięt i potykanie nawet o takie. Niezdolność do zdrowych kompromisów, głębszych przemyśleń, obrażalstwo, niezrównoważenie w postaci skrajnej albo subtelnej, ignorancja, zacietrzewienie, brak zdolności wybaczania i chowanie wieloletniej urazy nawet, oraz błędnie pojmowany nonkonformizm, który jest w istocie konformizmem wobec swojego dyktującego postawy życiowe, wręcz spersonifikowanego "Lenistwa". ![]() "Po co mam się zmuszać?". Ano właśnie po to, żeby się przemóc, pokonać, bo to jest atrybut godny człowieka, bo on człowieczeństwo udowadnia, bo to jest cecha której współtowarzyszą z kolei tak piękne postawy poboczne jak hojność, poświęcenie, zdolność do refleksji i empatii... Ludzie, którzy twierdzą że żyją według "własnych" zasad, zazwyczaj nie potrafią ich nawet twardo sformułować. Ich życie to rock & roll, depresja i nigdy nie postępujący samorozwój. ![]() ![]() Niektórzy nie rozumieją, że reguły nie pochodzą z nas, lecz spoza nas. Każdy jest wewnątrz pusty i ma do wyboru napełnić się cechami dobrymi, albo wygodnymi. Obrać postawy trudne, albo podłe. Każdy ma do wyboru nad sobą zapanować, co wymaga poświęcenia, albo ulec i zdawać innych na swoją zaniedbaną osobowość. ![]() Jeśli więc za swoje zasady nie uznamy wszystkiego co zawiera się w altruizmie, pozostaniemy egoistami z iluzją "własnych" elastycznych zresztą, zasad. Zdolni postępować podle i rozgrzeszać się przed samym sobą. Kto ułożył swój kodeks, ten może przecież go modyfikować, jako jego twórca, pod wpływem momentu, impulsu, inspiracji okazją, ![]() ![]() "Liczę się ja. Czyż nie?". A przecież moglibyśmy wziąć odpowiedzialność, albo ją uznać, bo ona jest przy nas niezależnie od tego, czy chcemy albo nie. Spoczywa na człowieku odpowiedzialność za dobry nastrój innych, którzy go otaczają, za ich wrażliwość choćby... Możemy to zlekceważyć... Możemy sobie poużywać, ale to tak jakbyśmy chwili poddali całe życie i zniszczyli w momencie nasz potencjał do bycia prawdziwie szczęśliwymi. Możemy błędnie rozumieć oklepane "Carpe Diem" i żyć niczym się nie przejmując... A właśnie, że trzeba się przejmować! Mamy chwytać chwilę i posługiwać się nią do powodowania pięknych zdarzeń. Możemy innych zbudować w momencie, rozweselić bezinteresownie. Możemy poddać chwilę nowej, altruistycznej doktrynie naszego życia. ![]() "Ja miałbym zrezygnować z siebie? Nie zostanę męczennikiem." Zrezygnuj z lenistwa i to wystarczy. Tak naprawdę okazuje się, że gdy już się na to zdecydujemy w miejsce siebie, ![]() Odczuwamy dumę, która nie jest wyniosłością. Zaznacza się prawidłowość - egoiści zbierają dla siebie wszystko co najlepsze, ale jednocześnie niezdolni są pokochać swojego serca. Altruiści obdarowują innych i rozumieją szlachetność tego zachowania, przez co ich samoakceptacja jest zupełna i naturalna. Szacunek do siebie - spontaniczny, a nie wyuczony, czy wręcz wmówiony. ![]() Altruista podkreśla zalety innych, nie szafuje obietnicami, a gdy już to robi, dotrzymuje słowa nawet kosztem swojej niewygody, odgaduje cudze problemy i rozwiązuje je. Nie oznacza, że musimy zawsze zadowalać ludzi, ale nie lekceważmy ważniejszych rocznic, poważnych problemów innych, które rozwiązując, udowadniamy, iż można na nas liczyć w biedzie. Zadbajmy o uśmiech matki, partnera życiowego, rozbawmy znajomków. Śmiejmy się z sucharów przez uprzejmość. ![]() ![]() Tak naprawdę chodzi tylko o nasz czas. To tak mało i jednocześnie dużo, że aż wszystko. Nie należę do siebie. Nie jestem twórcą czasu. Dlatego nie mogę zamykać się. To zbyt czasochłonne. Nie mogę się wykpiwać... To jest zbyt łatwe... Mam obdarowywać bliskich chwilą - sobą. I mam czynić sobie bliskimi ludzi obcych. Alternatywą jest WYŁĄCZNIE spędzanie życia na samoobsłudze z imitacją altruizmu, jako przykładowo niezobowiązującym aktem filantropijnym co jakiś czas. Nie chodzi o pieniądze, ale o nasz bezcenny czas! Możemy go szczędzić innym, zamykając się w na pozór bezpiecznej norze, gdzie i tak nigdy nie będziemy zdolni pomyśleć o sobie jako o całkiem dobrej istocie, choćby nawet nie wiem jak wmówiwszy sobie, stwarzać żelazne pozory własnego szczęścia, będziemy tylko ukrywać naszą pustkę pod szerokim, pozorującym szczęście - uśmiechem. Albo nie starczy nam nawet uśmiechu by ją zakryć. Coś zawsze będzie w cieniu... To tkwi w człowieku jako nienazwany niepokój. Ile czasu zajmie nam dotarcie do wniosku, że żyliśmy przeoczając innych? Nie żyjemy tylko dla siebie! Wraz z narodzeniem scedowana jest na nas odpowiedzialność za świat w małej skali, którą powinniśmy zacząć rozumieć w okresie dorastania i być jej pewnymi przez całą dorosłość. Jesteśmy odpowiedzialni za własne decyzje i za swoje niezdecydowania, które kształtują rzeczywistość bardziej, niż mogą to dostrzec najbystrzejsze z osób. Nie pozwólmy nikomu niszczeć na naszych oczach. A jeżeli ktoś w pełni świadomie wybrał w naszym mniemaniu złą ścieżkę, nie przekonujmy żeby z niej zszedł, bo zostanie na niej z przekorności. ![]() ![]() Może warto byłoby pomyśleć: Nie jestem całym światem. Spotykam się z ludźmi, mogę zasiewać w nich radość, albo depresję... Skąd się bierze tyle cierpienia wokół? A może je zasiałem? Może mam w tym swój skromny udział, choćby wydawało mi się zawsze, że jestem dobry, bo nikogo przecież nie zabiłem? ![]() ![]() Kiedy widzę jak ważne dla kogoś jest, abym zjawił się na głupiej imprezie, przyjmuję takie zaproszenie. ![]() Zjawię się na świętach, chociaż nie przepadam za tą atmosferą. Żeby babcia zobaczyła rodzinę w komplecie. Rodzinę zgodną. I żyła tym miłym wspomnieniem w codzienności, skoro i tak niewiele czasu jej zostało. Pragniemy wszyscy czyjejś obecności. Dlaczego sami tak często jej odmawiamy? Jedna uwaga do stewardessy. ![]() Masz w zwyczaju wycinać z kontekstu zdania niektórych użytkowniczek i opatrywać je nietrafnym, uszczypliwym komentarzem... Nietrafnym często, ponieważ odrywasz zdania od całości wypowiedzi i niekiedy wycięte, nabywają dodatkowego znaczenia do którego się odnosisz prawdopodobnie z okrzykiem: - Eureka! ![]() Gdybyś wzięła pod uwagę kontekst, uświadomiłabyś sobie ten zwyczaj, jako co najmniej zabawny. Czy mogłabyś formułować bardziej rozbudowane myśli jak robią to pozostali? A nie tylko zbywać czyjeś dłuższe teksty w szeregu chaotycznych cytowań - króciutkimi docinkami w stylu niby błyskotliwym? Podobnie jak Sztojabudu ![]() Chcesz komuś zepsuć, czy polepszyć nastrój? ![]() ![]() Pozdrawiam. Miłego wieczoru wszystkim! ![]() Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2019-09-08 o 17:23 Powód: przywrócenie tresci |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#217 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
''Jedna uwaga do stewardessy.
![]() Masz w zwyczaju wycinać z kontekstu zdania niektórych użytkowniczek i opatrywać je nietrafnym, uszczypliwym komentarzem... Nietrafnym często, ponieważ odrywasz zdania od całości wypowiedzi i niekiedy wycięte, nabywają dodatkowego znaczenia do którego się odnosisz prawdopodobnie z okrzykiem: - Eureka! ![]() Gdybyś wzięła pod uwagę kontekst, uświadomiłabyś sobie ten zwyczaj, jako co najmniej zabawny. Czy mogłabyś formułować bardziej rozbudowane myśli jak robią to pozostali? A nie tylko zbywać czyjeś dłuższe teksty w szeregu chaotycznych cytowań - króciutkimi docinkami w stylu niby błyskotliwym?'' ----- haha, coraz bardziej Pana lubię, Panie Twarz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#218 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#219 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Ja od siebie nic nie napisałam, mi to nie przeszkadza.
Uważam jedynie, że zostało to opisane w punkcik ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#220 | |||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Lol, co? ![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Nadążać/czytać ze zrozumieniem czy co tam sobie wstawicie = zgadzać się z Wami. Poddać się refleksji, przyznać do życia w błędzie i rozpocząć życie pełne poświęceń dla korzyści ![]() ![]() Edytowane przez stewardesa Czas edycji: 2016-08-24 o 23:24 |
|||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#221 |
嫉妬の魔女
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 10
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Marmurowa Twarzo, mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z rażącego subiektywizmu swojej opinii i nie traktujesz jej jak bezsprzecznej prawdy. Myśląc, że racja w całości leży po Twojej stronie, nigdy nie dasz sobie szansy na poszerzenie własnych horyzontów.
Przede wszystkim zastanawia mnie, ile według Ciebie trzeba mieć w sobie egoizmu, żeby zaliczać się do opisywanej kategorii. Wiadomo, ludzie nie są jednowymiarowi. Skrajności występują na tyle rzadko, że szkoda się na nich opierać w teorii. Uważam się za egoistyczną osobę i nie widzę Twojego opisu w rzeczywistości. Zasadnicza kwestia: stawianie siebie na pierwszym miejscu nie jest równoznaczne z traktowaniem ludzi jak narzędzia do wykorzystywania. Nie oznacza to również, że zrobienie czegoś dla innej osoby jest sytuacją abstrakcyjną. Nie mam ochoty dzielić się dobrowolnie swoim czasem z kimś, kto mnie w ogóle nie obchodzi (nawet jeśli to członek rodziny), ale pomogę tym, którzy są wyżej w mojej osobistej hierarchii. Dlaczego? Bo sprawia mi to przyjemność. Cieszy mnie, gdy widzę ich uśmiech. Choć w moim przypadku nie ma mowy o poświęceniach dla nieznajomych, myślę, że altruiści godzą się na to z tego samego powodu. Dalej piszesz głównie o tym, co jest Twoją definicją prawdziwego szczęścia i według Ciebie zadbana osobowość, czyli altruistyczna, jest kluczem do osiągnięcia go. Rozumiem, że uważasz swój sposób życia za najlepszy ze wszystkich, ale już zakładanie, że tak właściwie to inni ludzie się nie znają i tylko się oszukują, ponieważ nie wyznają Twoich wartości, jest zaklinaniem rzeczywistości.
__________________
"Don't cast your gaze down. When your eyes are clouded, your soul darkens. That means your future is closed to you and you lose sight of your reasons to life. When you do what you know to be right, what can you do by looking downward? Lift your head, face forward and reach out your hands."
Edytowane przez Hakuno Czas edycji: 2016-08-24 o 22:36 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#222 | ||||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
NIE CHCESZ, ale robiłaś i podkreślasz jak bardzo nie miałaś na to ochoty, robiąc z siebie nomen omen męczennicę, a przy okazji uważasz, że wszyscy powinni właśnie tak na to patrzeć? Cytat:
Nie wyobrażasz sobie życia ze świadomością własnych preferencji? No naprawdę, horror. Cytat:
Jak się nie wie, co się lubi i jak się lubi, to eksploracja świata i nowych metod przyrządzania kartofla nie jest 'przełamywaniem granic'. |
||||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#223 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
Może niedługo się uda, może nadążysz, widzę że się starasz, tylko ci umknęło, zdarza się. Czyli zgadzać się z tobą? ( o ile dobrze zrozumiałam to jakże zręcznie sformułowane zdanie) Marmurowa twarzo, miło się czytało ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#224 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
55% wyrachowanie 5% męczeństwa Bardzo piękna i wzruszająca pochwała altruizmu, motywowanego możliwymi do uzyskania korzyściami, wynikającymi z robienia innym dobrze i rozpatrywanego wyłącznie na płaszczyźnie inwestycji, która ma się zwrócić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#225 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Adeedra, czy mogłabym cię prosić, abyś opisała, co rozumiesz pod pojęciem altruizmu?
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#226 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Lol, nie każdy chce doświadczać "miłych gestów". Nie każdy chce mieć wokół proroków dobrej nowiny i pocieszycieli- altruistów.
A łączenie respektowania własnych granic i nie chodzenia na kompromisy z egoizmem to komedia.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#227 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2016-08
Lokalizacja: Moon
Wiadomości: 1 268
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Ogół działań, których jedynym celem jest zrobienie dobrze bliźniemu, połączone z satysfakcją z samego faktu, że komuś jest lepiej lub przyjemniej, nie połączone z oczekiwaniem wzajemności ze strony w/w bliźniego, opinii publicznej ani opatrzności i nie będące podstawą do późniejszych wypominków na temat włożonego w to wysiłku lub/i braku wzajemności.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#228 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Jednak MarmurowaTwarz zyskał grono fanek. Na pewno już wkrótce jego problemy przestaną być aktualne, więc nawet nie będę się odwoływać do wcześniejszej dyskusji.
Większość jego wypowiedzi litościwie przemilczę, ale tutaj trafił w sedno: Cytat:
Gdy te poświęcenia idą na marne, zawsze można jeszcze się pocieszyć tym poczuciem wyższości i bycia lepszym człowiekiem. Jak komuś marchewki mało, to ostatecznie zdać sobie sprawę, że wszelkie próby wyłamania spotkają się z ostracyzmem. Jeśli ktoś się "poświęca", bo: - lubi kogoś i sprawia mu przyjemność sprawianie mu przyjemności, chce zostać takim tru altruistą wg definicji adeedry - ma z ciocią niepisany układ, że jak wysiedzi przy sałatce jarzynowej, to ciocia przyjdzie na popis córci w szkole muzycznej - robi to w ramach cichego postanowienia i pracy nad charakterem (chociaż mam pewne wątpliwości co do skuteczności uszlachetniania cierpieniem)... ...to nie mam nic przeciw. Natomiast jeśli ktoś kolejny raz po kawalerskim ląduje w klubie ze striptizem, chociaz w zasadzie go to obrzydza i wcale nie ma ochoty, ale głupio koledze odmówić, to może powinien to jednak jeszcze przemyśleć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#229 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
anna, i to Cię serio dziwi, że tu się znalazły jego fanki? bo mnie zupełnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#230 |
...
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 451
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#231 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
bo wizaż jest pełen osób które prezentują podobne poglądy
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#232 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Bożesz Ty mój.
Tak, będę kobietą bez klasy, prostaczką co nie słucha muzyki poważnej, ale nie polubiłam Cię autorze. Chociaż muszę przyznać, że zazdroszczę umiejętności pięknego pisania o sobie. Ach te gęste włosy i pięknie zarysowanie mięśnie! Pięknie uknute. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#233 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() A ja, myśląc o autorze, mam w oczach obraz lekko nadszarpniętego zębem czasu faceta - włoski lekko przerzedzone, wyblakłe, niebieskie oczka skryte za nietwarzowymi okularami, po mięśniach nawet wspomnienia nie ma, bo nigdy ich nie było. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#234 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
o czytam ze zrozumieniem posty różnych użytkowniczek. takie poglądy są tu niemalże normą.
a ja słucham muzyki klasycznej (poważnej?) i ją uwielbiam. co nie zmienia faktu, że autor wzbudził we mnie co najwyżej współczucie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#235 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]()
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#236 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 532
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#237 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 876
|
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych
Autorze, z tego co dostrzegłam brnąc przez ten wątek, to dostałeś już prostą i trafną odpowiedź na swoje pytanie od Hultaj. Szukasz miss piękności zawsze na tip top, do tego z królewskimi manierami, a za bardzo atrakcyjnymi dziewczynami ugania się mnóstwo facetów, dlatego są zajęte. Czyżbyś przy całej swojej inteligencji nie dostrzegał najprostszych odpowiedzi? Twoje księżniczki jednak nie były takimi księżniczkami, bo spotykały się z Tobą na boku.
Skrytykowałeś ludzi lubiących inne rodzaje rozrywki niż Twoje upodobania, masz wysokie mniemanie o sobie, dlatego zostałeś zjechany. Ale też nie dziw się za bardzo, bo to chyba spotyka większość ![]() Też lubię muzykę poważną, klasyczną, rock, jazz, blues i do tego metal, nie uważaj się z tego powodu za przybysza z innej planety ![]() Edytowane przez kiciun Czas edycji: 2016-08-28 o 11:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:06.