Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-08-22, 20:29   #181
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Nie wyobrażam sobie takiego związku.
A ja znam, oboje wcześniej byli tylko w związkach introwertyk-introwertyk, ekstrawertyk-ekstrawertyk. No ale się zakochali i każde z nich się mega rozwinęło, niesamowite jak się uzupełniają i ile od siebie uczą. Przez te "okropne" kompromisy.

Ogólnie widzę że bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała, mam ochotę odpowiadać na co drugi post i strasznie żałuję, że nie mam czasu.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-22, 22:06   #182
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
A ja znam, oboje wcześniej byli tylko w związkach introwertyk-introwertyk, ekstrawertyk-ekstrawertyk. No ale się zakochali i każde z nich się mega rozwinęło, niesamowite jak się uzupełniają i ile od siebie uczą. Przez te "okropne" kompromisy.

Ogólnie widzę że bardzo ciekawa dyskusja się wywiązała, mam ochotę odpowiadać na co drugi post i strasznie żałuję, że nie mam czasu.
Skoro obojgu im to pasowało i byli w pełni ssczesliwi to nie były kompromisy. Ja sobie związku w którym muszę chodzić na kompromisy nie wyobrażam. Nadal.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-22, 22:37   #183
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Skoro obojgu im to pasowało i byli w pełni ssczesliwi to nie były kompromisy. Ja sobie związku w którym muszę chodzić na kompromisy nie wyobrażam. Nadal.
Jeśli w życiu wychodzi się z pozycji otwartej, to kompromisy mogą być bardzo rozwijające.
Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Skoro obojgu im to pasowało i byli w pełni ssczesliwi to nie były kompromisy. Ja sobie związku w którym muszę chodzić na kompromisy nie wyobrażam. Nadal.
Jeśli w życiu wychodzi się z pozycji otwartej, to kompromisy mogą być bardzo rozwijające.

Ja z kolei sobie nie wyobrażam podejścia "jestem introwertyczka, nienawidzę owoców morza i muzyki folkowej, wakacji pod namiotem, dobrze mi z tym, szukam kogoś takiego samego i do końca życia będziemy robić razem to samo".

Edytowane przez 201805170918
Czas edycji: 2016-08-22 o 22:44
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-22, 22:51   #184
madadziara
Raczkowanie
 
Avatar madadziara
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: rijswijk
Wiadomości: 47
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Naprawde?? Co ty tu robisz?? Szukasz rozwiazania na forum?? Wyluzuj troche....idz na ipreze zresetuj sie troche....zmien otoczenia....nabierz dystansu....ciesz sie zyciem ....Nie szukaj na sile...ale przede wszystkim badz szczery!!! Powiedz to!! Podobasz mi sie, chcialbym zobaczyc jak rozwinie sie nasza znajomosc, tylko powiedz mi czy jest ktos inny?? Niektorzy single spotykaja sie z kilkoma osobami na raz.....tak robil moj maz jak spotykal sie Ze mna.
Najbardziej mam mu Za zle ze mi o tym nie powiedzial pomimo ze sie domyslalam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Naucz sie sluchac, okazja czasami puka bardzo cicho
madadziara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-22, 23:06   #185
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Chciałam się położyć i żeby nikt nic ode mnie nie chciał. Więc pójście do zakupy to było zmuszenie się do tej pomocy, nie miało nic wspólnego z moimi potrzebami.
potrzeba opieki nad rodziną też jest potrzebą. jeśli to robiłaś, bo tak wypada - przykro mi. jeśli dlatego, bo mimo wszystko taka była Twoja kolejność priorytetów - Twój wybór.
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Zmiana opatrunku u psa jest daleko, daleko poza moją sferą komfortu. Ale muszę więc robię to. NIE CHCĘ ale robię.
Jestem męczennicą i powinnam iść na terapię.
raczej bym sugerowała lekcje czytania ze zrozumieniem, bo wyraźnie pisałam, że wychodzenie ze strefy komfortu nie ma tu nic do rzeczy. choć w sumie na terapii też tego można się nauczyć.
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
A ja znam, oboje wcześniej byli tylko w związkach introwertyk-introwertyk, ekstrawertyk-ekstrawertyk. No ale się zakochali i każde z nich się mega rozwinęło, niesamowite jak się uzupełniają i ile od siebie uczą. Przez te "okropne" kompromisy.
jeśli rezygnują ze swoich zasad i potrzeb, to tak, kompromis jest okropny.

jeśli znajdują rozwiązanie, gdzie i wilk syty, i owca cała, to nie mówimy o kompromisie, a współpracy.

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Jeśli w życiu wychodzi się z pozycji otwartej, to kompromisy mogą być bardzo rozwijające.
w sensie uważasz, że regularne rezygnowanie z własnych potrzeb i zasad (bo tym jest kompromis) jest rozwijające?
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 03:39   #186
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Nie, kompromis nie ma nigdzie w definicji określenia "regularne". Jak zawsze idziecie w ekstrema.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 06:49   #187
mairi
Wtajemniczenie
 
Avatar mairi
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 075
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Świetny troll, ale do jagodowego króla zabrakło trochę
Marmurowa twarzo, gdy w Krakowie na Brackiej pada deszcz, a znajomkowie fornikują pod stołem, westchnij za kobietą rozentuzjazmowaną a stabilną, pogłaszcz kota i wróć do lektury Rilkego.

Hehe, właśnie sobie uświadomiłam, że znam podobnie egzaltowany egzemplarz, przesiadujący swego czasu w "Prowincji" na Brackiej
__________________
Friday I'm in love
mairi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 06:50   #188
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Ja z kolei sobie nie wyobrażam podejścia "jestem introwertyczka, nienawidzę owoców morza i muzyki folkowej, wakacji pod namiotem, dobrze mi z tym, szukam kogoś takiego samego i do końca życia będziemy robić razem to samo".
Dlaczego to samo? Jest wiele rzeczy które mogą robić intro nie zmuszając się przy tym do niczego. Do tego nam jest po prostu dobrze siedząc w domu przykładowo. Dlaczego nigdy nie słyszę "tak, jesteś ekstrawertykiem, ale powinieneś wyjść ze strefy komfortu i nie spotykać się tak często z ludźmi, za to zająć spędzaniem czasu samemu ze sobą". Zawsze od introwertykow oczekuje się tego przelamywania barier.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 07:12   #189
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Dlaczego to samo? Jest wiele rzeczy które mogą robić intro nie zmuszając się przy tym do niczego. Do tego nam jest po prostu dobrze siedząc w domu przykładowo. Dlaczego nigdy nie słyszę "tak, jesteś ekstrawertykiem, ale powinieneś wyjść ze strefy komfortu i nie spotykać się tak często z ludźmi, za to zająć spędzaniem czasu samemu ze sobą". Zawsze od introwertykow oczekuje się tego przelamywania barier.
Amen.

Może i troll ale dyskusja jest ciekawa.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 09:08   #190
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Dlaczego to samo? Jest wiele rzeczy które mogą robić intro nie zmuszając się przy tym do niczego. Do tego nam jest po prostu dobrze siedząc w domu przykładowo. Dlaczego nigdy nie słyszę "tak, jesteś ekstrawertykiem, ale powinieneś wyjść ze strefy komfortu i nie spotykać się tak często z ludźmi, za to zająć spędzaniem czasu samemu ze sobą". Zawsze od introwertykow oczekuje się tego przelamywania barier.
Ekstrawertykow też się namawia na złamanie barier, uczy się ich odpoczynku, umiejętności przebywania samemu ze sobą, wyciszenia, zajrzenia wgłąb siebie, serio.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 09:16   #191
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Czy w takim razie pójście w odwiedziny do szpitala u przyjaciela/partnera, wzięcie udziału w pogrzebie bliskiej osoby to też obłuda i szantaż emocjonalny?
Obłuda jest jak opowiadasz potem jak bardzo nie chciałaś tam iść i jakie to dla Ciebie poświęcenie, a dalej chodzisz. Bo babci się oczywiście nie mówi jak bardzo nie lubi się chodzić na jej urodziny, prawda?
Szantaż emocjonalny jest wtedy, kiedy ktoś mówi "będzie mi przykro jak nie przyjdziesz", więc tutaj byłoby ULEGANIE szantażowi jak już.
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Bo raczej nie są to rzeczy, które robić chcemy i mamy na nie ochotę?
To co to ma w takim razie wspólnego z poświęceniem, kompromisem i robieniem czegoś wbrew sobie
Cytat:
Napisane przez MarmurowaTwarz Pokaż wiadomość
Postanowiłem stworzyć małe kompendium dla jadowitych "kobiet", zwłaszcza Pani o japońsko brzmiącym nicku - kahoko hino i stewardessy z Vivien Leigh w awatarze, których wkład w dyskusję jest przykry nie tyle przez to, że dotyka mnie ich "krytyka". Coś tak chybionego nie nadaje się nawet do skomentowania, ale niech tam...

To duet "kobiet wyzwolonych" psujących atmosferę wątku. Stawiają sobie za punkt honoru zaprzeczyć anachronicznej etykiecie... Przecież.

-"Do niczego nie można się zmuszać!"(???)


Jest wręcz przeciwnie.

Najwyżej rozwinięte społeczeństwa europejskie przez wieki wypracowały zbiór reguł zachowań towarzyskich i nie stracił on na aktualności w środowiskach ludzi kulturalnych.

Savoir Vivre i dobry obyczaj, nakazuje wręcz, zmuszać się do tak nieraz przykrych gestów jak:

podanie dłoni osobie nam wrogiej,

przyjęcie zaproszenia na wydarzenie bliskiej, znajomej osoby, choćby i forma świętowania nie była zupełnie taka jak byśmy woleli

założenie stroju oficjalnego, przykładowo na przyjęcie, nawet gdy sami wolelibyśmy ubrać zdezelowany blezer, albo podkoszulek z napisem: "Jestem damą kameliową", "jestem matroną w klimakterium", albo "piwo to moje paliwo".

powstrzymać się od niewybrednych komentarzy w towarzystwie, parskania śmiechem, plucia, dłubania w nosie, czy tam, gdzie lubi selekcjoner reprezentacji Niemiec w piłce nożnej

itd.


Choćbyśmy nie przepadali za formą obchodzenia, jeśli tylko mieści się ona w ramach przyzwoitości, a sami nie mamy SOLIDNYCH powodów oddalenia czyichś zaprosin, odmawiając, stajemy w roli chamów.

Możemy być jeszcze większymi burakami i zamiast dłoni, podać komuś nogę. (Wiem, że dla niektórych to jest kuszące). Odsyłam do archiwalnej debaty, Kwaśniewski - Wałęsa.

Ktoś, kto radzi "nie zmuszać się do niczego", nie wyniósł z domu najbardziej elementarnego przygotowania do życia w społeczeństwie. Doradzacie zachowania gburowate i socjopatyczne, których charakterystycznymi objawami są:

brak empatii

ignorancja na bodźce społeczne normujące zachowanie i funkcjonowanie w danym otoczeniu,

nieprzywiązywanie się do drugiego człowieka, brak reakcji na zaufanie, miłość i czułość; socjopata nie odbiera sygnałów z otoczenia, nie reaguje na przykłady innych, na to, co jest normą, a co nie

Wybaczcie. Nie skorzystam z Waszej... Porady?
Jak dobrze, że mnie to nie dotyczy. Udanego męczeństwa, a raczej opowiadania o nim. Ale wiem, że już daje satysfakcję.

Która padła gdzie?
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Helou, rzeczywistość dzwoniła, chciała się widzieć z tobą.
Belkę, belkę ze swojego oka wyjmij.
Forsowanie nazywania reakcji na Wasze bezustanne narzucanie reguł życia w społeczeństwie osobom w ogóle takim społeczeństwem niezainteresowanym belką w oku - to też nie przejdzie. Znaczy co, odwracamy wzrok jak się dzieje coś, czemu jesteśmy przeciwni czy jeszcze przynajmniej cicho popieramy, co by się jakoś dostosować?
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Ja nie wiem, jak u kogoś pierwszą reakcją zawsze jest nieufność, podejrzewanie manipulacji/złych intencji/krzywdy, to żal mi takiej osoby, naprawdę, najwyraźniej miała kiepskie doświadczenia w życiu. Ale to nie jest powód, żeby swoje skrzywienia przedstawiać jako zdrową normę i innym wciskać na siłę.
Ale tu nie ma miejsca na nieufność ani podejrzliwość, bo samo to zachowanie jest JUŻ manipulacją i świadczy o złych intencjach bezbłędnie. To stwierdzenie, nie podejrzenie.
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Bo to troll?
Wy też?
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
No widzisz, ja też uważam, że wychodzenie ze swojej strefy komfortu jest ważne dla zdrowia emocjonalnego i psychicznego, a także że niekoniecznie świat się kręci wokól tylko mojego tyłka i dobrze czasem pomyśleć o innych. Lecz się okazuje, że jest to zuy wzorzec, toksyczność i uleganie emocjonalnym szantażom. Wybuch mózgu.
Najwyraźniej jednak się kręci, bo walczysz o to żeby wszyscy ludzie postępowali wg narzuconych przez Ciebie zasad i na pewno uwalili się w tym samym szambie.
Żeby robili to, co Ty chcesz. Empatia
Cytat:
Napisane przez nowaliia Pokaż wiadomość
Wiem, że to dwie różne rzeczy, ale czasem idąc na kompromis trzeba wyjść ze strefy komfortu. Ja nie mówiłam, że imprezy są dla mnie cierpieniem czy że gardzę ludźmi tam przebywającymi. Nie przepadam za imprezami, to fakt, ale jeśli jestem z przyjaciółmi to idę, aby spędzić z nimi czas, a to wynagradza mi te negatywne strony.
To gdzie tu ten kompromis
Cytat:
Napisane przez nowaliia Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że ciężko jest zawsze robić to, co nam się podoba, ciężko byłoby się zawsze zwalniać z pracy gdy mamy wykonać coś, na co nie do końca mamy ochotę.
A w ogóle jest taka opcja? Chyba że już bez powrotu.
Cytat:
Napisane przez nowaliia Pokaż wiadomość
Nie wydaje mi się, żeby było to znów tak wielkim poświęceniem, chociażby te przykładowe urodziny. Każdy ma wolny wybór .
Dopóki dokona jedynego słusznego
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Próbuję zrozumieć tą koncepcję przejścia przez życie i nie robienia nigdy rzeczy, na które się nie ma ochoty.
Czyli jak mnie babcia prosiła o zrobienia zakupów, a ja przyjeżdżałam do niej zjechana jak koń po westernie, to miałam powiedzieć żeby sobie sama poszła czy jak to miało wyglądać?
A tę babcię odwiedzałaś z własnej woli czy w ogóle jak śmiem zadawać to pytanie, bo PRZECIEŻ TRZEBA?
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
A jak psu trzeba opatrunek zmienić, a ja nie mogę od zawsze patrzeć na rany i krew, to mam nie zmieniać? Ma chodzić kilka dni z ufajdanym opatrunkiem?
Jakbyś naprawdę nie mogła patrzeć, to albo byś naprawdę nie zmieniła i musiała chodzić do weterynarza, albo prosiła kogoś o pomoc, albo nauczyła się zmieniać z zamkniętymi oczami.

Niezmieniony opatrunek grozi infekcją, gdzie analogia do niepójścia na urodziny?
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Nie każdy jest obłudnikiem, który robi coś dla innych tylko w tym celu, by być ''lepszą niż wszyscy''. Naprawdę, myślę że coś tu jest na rzeczy i wartoby to przepracować. Bez ironii.
Oczywiście, że nie każdy. Ale każdy nawołujący do poświęceń i kompromisów. Na moje oko ktoś, dla kogo życie się z nich składa bardziej potrzebuje pomocy.
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Zawsze możesz babci zaproponować, że przyjdziesz w innym terminie albo niech wynajmie ekipę, bo nie będziesz przecież wkraczać w strefę nieposzanowania własnych granic. Nie będzie ci tu stara uskuteczniała biernej agresji. Jeśli jednak pójdziesz po te zakupy, to uwaga! zapewne chcesz coś na tym zyskać. Może mieszkanie, jak babcia kojfnie, a może świadomość własnej wielkości i wyższości nad innymi.
Też. I żeby się potem tym chwalić na Wizażu i w życiu wszystkim niedającym się wykorzystywać, przepraszam, niedostosowanym.
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Serio, nie ogarniam, jak z takim nastawieniem przejść przez życie i nie zwariować?
Również, ale to nie mój problem.
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Ja z kolei sobie nie wyobrażam podejścia "jestem introwertyczka, nienawidzę owoców morza i muzyki folkowej, wakacji pod namiotem, dobrze mi z tym, szukam kogoś takiego samego i do końca życia będziemy robić razem to samo".
To nie rób tego.
Cytat:
Napisane przez MarmurowaTwarz Pokaż wiadomość
Ani razu nie stwierdziłem, że nie byłem, czy bywam na imprezach. Przeciwnie, zaznaczyłem, że zdarza mi się to i wówczas biorę udział raczej jako obserwator i umiarkowany uczestnik. Nie szaleję, jestem tylko obecny. Uczestniczę pozornie. Nie jest to miły widok, ale malarstwo turpistyczne też nie należy do przyjemnych. Zwyczajnie obserwuję, wyciągam wnioski, uczę się.
Rzeczywiście przysługę im wyświadczasz
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Ekstrawertykow też się namawia na złamanie barier, uczy się ich odpoczynku, umiejętności przebywania samemu ze sobą, wyciszenia, zajrzenia wgłąb siebie, serio.
Kto i po co?

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2016-08-23 o 09:14
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-08-23, 09:20   #192
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Mówimy o związkach eks-int. Bo to przydatne, rozwijające umiejętności, których wiekszosć eks (wybaczcie skróty) nie posiada.

Ja wiem, że ogólnie jest tendencja tutaj "jestem jaki jestem i ch..., nie będę się przełamywać, dawać szantażować itepe itede, moje granice są święte". Czasami warto i o tym mówiłam. Każdy ma wybór i tyle z mojej strony.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 09:48   #193
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Mówimy o związkach eks-int. Bo to przydatne, rozwijające umiejętności, których wiekszosć eks (wybaczcie skróty) nie posiada.
Nie widzę ani konieczności wiązania się ze swoim przeciwieństwem, ani choć odrobinę naginania dla niego, skoro nadal jesteśmy oddzielnymi, niezależnymi bytami. Chyba że ktoś tak chce. Nie chodzi jednak o to, chodzi o to żeby każdy się zmieniał.
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Czasami warto i o tym mówiłam.
Bo? Ty tak twierdzisz? Warto też robić dodatkowe kursy, zapisać się na jakiś sport, starać o lepszą pracę... Dlaczego nawołujesz akurat do stania się trochę ekstrawertykiem lub trochę introwertykiem, jednak bardziej ekstrawertykiem bo lepszy (od niego się zawsze zaczyna)?
Nie wspominając, ale wspominając jak bardzo ogólny jest ten podział i że samo bycie jednym albo drugim (prawie) nic nie mówi.
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Każdy ma wybór i tyle z mojej strony.
Skoro ma, to dlaczego masz z dokonaniem jednak niewłaściwego taki problem:
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Ja wiem, że ogólnie jest tendencja tutaj "jestem jaki jestem i ch..., nie będę się przełamywać, dawać szantażować itepe itede, moje granice są święte".
?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 09:51   #194
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Nie napisałam że ekstrawertyk jest lepszy, ani do niczego nie nawołuje. Wyrażam swoje zdanie. Zresztą dyskutowałam z thirky, nie z Tobą.

Jak zwykle stewardeso, życzę jednak dnia bez jadu, dopiero się zaczął. Miłego!
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 09:53   #195
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

[QUOTE=stewardesa;64470646]
Najwyraźniej jednak się kręci, bo walczysz o to żeby wszyscy ludzie postępowali wg narzuconych przez Ciebie zasad i na pewno uwalili się w tym samym szambie.
Żeby robili to, co Ty chcesz. Empatia
QUOTE]
Słucham????
Post zgłosiłam.
Na resztę nawet nie będę odpowiadać, bo w takim tonie nie zamierzam z nikim rozmawiać.
Trzymajcie dalej taki wysoki poziom, dziewczyny
Poza tym polecam zapoznać się z definicją kompromis versus oportunizm/zgniły kompromis, bo wbrew opiniii niektórych to nie jest to samo.

Edytowane przez 201703061049
Czas edycji: 2016-08-23 o 10:07
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-08-23, 10:28   #196
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Nie napisałam że ekstrawertyk jest lepszy, ani do niczego nie nawołuje.
Nawołujesz do zmuszania się do chodzenia na imprezy (co chyba uznałyście za cechę ekstrawertyków), na które nie mamy najmniejszej ochoty i masz ogromny problem gdy ktoś tego nie robi.
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Zresztą dyskutowałam z thirky, nie z Tobą.
To że za każdym razem piszesz, że nie będziesz już ze mną dyskutować nie zmienia faktu, że za każdym razem to robisz.
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Wyrażam swoje zdanie.
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Jak zwykle stewardeso, życzę jednak dnia bez jadu, dopiero się zaczął. Miłego!
Zacznij od siebie:
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Ja wiem, że ogólnie jest tendencja tutaj "jestem jaki jestem i ch..., nie będę się przełamywać, dawać szantażować itepe itede, moje granice są święte".
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Słucham????
Post zgłosiłam.
Na resztę nawet nie będę odpowiadać, bo w takim tonie nie zamierzam z nikim rozmawiać.
Trzymajcie dalej taki wysoki poziom, dziewczyny
To nie Ty nas nazwałaś w innym wątku siksami, gówniarami czy jak to tam było?
A! Siuśki.
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Poza tym polecam zapoznać się z definicją kompromis versus oportunizm/zgniły kompromis, bo wbrew opiniii niektórych to nie jest to samo.
Po co? Żaden kompromis mnie nie interesuje.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 10:51   #197
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Nawołujesz do zmuszania się do chodzenia na imprezy (co chyba uznałyście za cechę ekstrawertyków), na które nie mamy najmniejszej ochoty i masz ogromny problem gdy ktoś tego nie robi.
To że za każdym razem piszesz, że nie będziesz już ze mną dyskutować nie zmienia faktu, że za każdym razem to robisz.
Zacznij od siebie:

To nie Ty nas nazwałaś w innym wątku siksami, gówniarami czy jak to tam było?
A! Siuśki.
Po co? Żaden kompromis mnie nie interesuje.
Siuśka była cytatem wypowiedzi którejś z was.
A nie! To była niunia. Najmocniej przepraszam, niunia to była. To znaczy nie przepraszam, bo to jest to samo
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 10:52   #198
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Mówimy o związkach eks-int. Bo to przydatne, rozwijające umiejętności, których wiekszosć eks (wybaczcie skróty) nie posiada.

Ja wiem, że ogólnie jest tendencja tutaj "jestem jaki jestem i ch..., nie będę się przełamywać, dawać szantażować itepe itede, moje granice są święte". Czasami warto i o tym mówiłam. Każdy ma wybór i tyle z mojej strony.
Jasne, czasem warto jeżeli się tego chce. Dla mnie moje granice fakt, są święte, nie bardzo wyobrażam sobie sytuację w której muszę je przekroczyć.
Ja nie widzę żadnego sensu w nakłanianiu osoby która lubi np. ciągle być w ruchu do położenia na kanapie i odpoczywania. Ja bym się chyba pocięła jakby mój tz namawiał mnie do uprawiania sportu czy czegoś w tym stylu i próbował mnie "uczyć" innych zachowań niż moje.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 10:56   #199
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Jasne, czasem warto jeżeli się tego chce. Dla mnie moje granice fakt, są święte, nie bardzo wyobrażam sobie sytuację w której muszę je przekroczyć.
Ja nie widzę żadnego sensu w nakłanianiu osoby która lubi np. ciągle być w ruchu do położenia na kanapie i odpoczywania. Ja bym się chyba pocięła jakby mój tz namawiał mnie do uprawiania sportu czy czegoś w tym stylu i próbował mnie "uczyć" innych zachowań niż moje.
Dobra, ale z kolei chyba nie twierdzisz, że nieuprawianie sportu jest zdrowe i warto tę granicę za wszelką cenę zachować?
Tak samo ja widzę sens w namawianiu osoby w ruchu do nauki odpoczynku, gdyż to jest po prostu zdrowe.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 10:59   #200
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Dobra, ale z kolei chyba nie twierdzisz, że nieuprawianie sportu jest zdrowe i warto tę granicę za wszelką cenę zachować?
Tak samo ja widzę sens w namawianiu osoby w ruchu do nauki odpoczynku, gdyż to jest po prostu zdrowe.
Ale co z tego że to nie jest zdrowe? Nie lubię sportu, nudzi mnie i wkurza, po co mam to robić? Wolę żyć szczęśliwie niż zdrowo. Jeśli będę chciała się poruszać to to zrobię, ale jakby ktoś mnie na to namawiał to
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 11:08   #201
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Siuśka była cytatem wypowiedzi którejś z was.
A nie! To była niunia. Najmocniej przepraszam, niunia to była. To znaczy nie przepraszam, bo to jest to samo
Jakim cytatem? https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=598
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Dobra, ale z kolei chyba nie twierdzisz, że nieuprawianie sportu jest zdrowe i warto tę granicę za wszelką cenę zachować?
Tak samo ja widzę sens w namawianiu osoby w ruchu do nauki odpoczynku, gdyż to jest po prostu zdrowe.
A może by tak... Każdy się zajął swoją dupą?
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 11:51   #202
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 051
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Treść usunięta

Edytowane przez 0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0
Czas edycji: 2016-08-23 o 11:56
0f4d7eb2e6c93082f74e89ef7f138a13b7c455c0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 13:36   #203
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Nawołuje i mam ogromny problem, jak ktoś tego nie robi. Zmuszam. Rzeczywiście. To jest już właściwie zabawne Thirky napisała że sobie nie wyobraża takiego związku, ja przedstawiłam swoją wersję i spoko, Ty dalej jedziesz ze swoją agresją i dopowiadaniem. No cyrk po prostu.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 15:45   #204
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Nawołuje i mam ogromny problem, jak ktoś tego nie robi. Zmuszam. Rzeczywiście. To jest już właściwie zabawne Thirky napisała że sobie nie wyobraża takiego związku, ja przedstawiłam swoją wersję i spoko, Ty dalej jedziesz ze swoją agresją i dopowiadaniem. No cyrk po prostu.
To jeszcze raz:
Cytat:
Napisane przez Mediterrania Pokaż wiadomość
Ja wiem, że ogólnie jest tendencja tutaj "jestem jaki jestem i ch..., nie będę się przełamywać, dawać szantażować itepe itede, moje granice są święte".
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 16:06   #205
201805170918
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 564
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Daj sobie spokój, nie będę dziesiąty raz tłumaczyć. Nie wiem, idź na spacer czy coś.
201805170918 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 16:50   #206
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Jakim cytatem? https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=598
A może by tak... Każdy się zajął swoją dupą?
Z chęcią, ale wtedy musiałabyś przestać narzucać innym swoje zdanie i pozować na eksperta od życia, co się raczej nie wydarzy.
Ale chylę czoła za bycie większym trollem niż autor tego wątku

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:44 ----------

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Ale co z tego że to nie jest zdrowe? Nie lubię sportu, nudzi mnie i wkurza, po co mam to robić? Wolę żyć szczęśliwie niż zdrowo. Jeśli będę chciała się poruszać to to zrobię, ale jakby ktoś mnie na to namawiał to
Dobrze. Bronisz jednak nieprzekraczania swoich granic nigdy i pod żadnym pozorem, ja więc chciałam pokazać, że to nie zawsze jest zdrowe. I tyle.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 16:55   #207
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Z chęcią, ale wtedy musiałabyś przestać narzucać innym swoje zdanie i pozować na eksperta od życia, co się raczej nie wydarzy.
Dokładnie to skieruj do siebie.
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Dobrze. Bronisz jednak nieprzekraczania swoich granic nigdy i pod żadnym pozorem, ja więc chciałam pokazać, że to nie zawsze jest zdrowe. I tyle.
Tak, bo tu o TROSKĘ chodzi
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-08-23, 16:56   #208
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
[/COLOR]
Dobrze. Bronisz jednak nieprzekraczania swoich granic nigdy i pod żadnym pozorem, ja więc chciałam pokazać, że to nie zawsze jest zdrowe. I tyle.
Wydaje mi się że cały czas chodziło o zdrowie takich decyzji dla relacji, szacunku do samego siebie i samopoczucia, nie o zdrowie fizyczne.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 17:12   #209
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Wydaje mi się że cały czas chodziło o zdrowie takich decyzji dla relacji, szacunku do samego siebie i samopoczucia, nie o zdrowie fizyczne.
Zdrowie fizyczne nie jest ważne dla samopoczucia?
Zresztą nie wiem, podłóż sobie pod sport np. kontakt z ludźmi.

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Dokładnie to skieruj do siebie.[/COLOR]
[/COLOR]Tak, bo tu o TROSKĘ chodzi
https://www.youtube.com/watch?v=tQiNxYxmgVM
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-08-23, 17:27   #210
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Westchnienie z Krakowa, O kobietach fatalnych

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Zdrowie fizyczne nie jest ważne dla samopoczucia?
Zresztą nie wiem, podłóż sobie pod sport np. kontakt z ludźmi.

[/rl]
Póki co czuje się dobrze, pomimo braku sportu, staram się w miarę zdrowo jeść, wysypiac się itp.
Ja na przykład potrzebuje spotkać się z przyjaciółką raz na jakieś dwa miesiace. To mi starcza za nadprogramowy (poza uczelnią) kontakt z ludzmi. Nie wiem, np taka sytuacja:

Tz: wychodzę ze znajomymi, idziesz z nami?
Ja: a nie nie mam ochoty ale dzięki że pytasz
Tz: No daj spokój cały czas siedzisz w domu rusz się do ludzi wyjdź, fajnie będzie
Ja: nie dzięki
Tz: No przestań chodź blablabla

dla mnie jest nie do przyjęcia.

Staram się zrozumieć to przełamywanie granic i chodzenie na kompromisy ale mi nie idzie, nie wiem jakie przykłady mogą być. Być może robię to w związku/ w życiu ale nie zdaje sobie z tego sprawy. Szczerze mówiąc to nie wiem jakie sytuacje musiałyby być w związku żeby musiał być kompromis.
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-28 12:17:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:39.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.