2017-04-12, 08:10 | #2371 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
I to mnie najbardziej uspokaja! Ale i tak mi przykro, że tyle razy musiałaś przez to przejść, trzymaj się!
Taaak, ja już w ogóle jestem kilometry świetlne od tego człowieka Chociaż, heh, wczoraj na insta wyczaiła mnie jego walnięta przyjaciółka. Nie wiem jak (mam zupełnie inną nazwę użytkownika i e-mail, ażeby właśnie mnie NIE znaleźli), ale jak chce to niech sobie patrzy i podgląda, jak bardzo nie udało im się mnie zniszczyć, a wręcz przeciwnie - kwitnę, o!
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
2017-04-12, 08:17 | #2372 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 197
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
W sumie to tylko i wyłącznie moja wina.. my kobiety jesteśmy zbyt uczuciowe Haha.. co za laska.. Może razem Cię podglądali Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kobieta - najdelikatniejszy twardziel świata. |
|
2017-04-12, 08:22 | #2373 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Już raz zrobiła mi akcję pt. 'ale dlaczego mnie zablokowałaś na facebooku? Przecież się dobrze dogadywałyśmy...', bo dziewuszka zapomniała, jak mnie na sam koniec zjechała jak burą sukę przez sms, pomijam już jak mąciła przez cały ten pseudo związek i inne kwiatki Za grosz honoru i samokrytycyzmu, ale co zrobisz, no nic nie zrobisz
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
2017-04-12, 08:32 | #2374 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 197
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Naiwna... ktoś mi to wczoraj powiedział A to tez Twoja koleżanka? Czy raczej bardziej jego? Naprawdę czasami to nie mam słów :p Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kobieta - najdelikatniejszy twardziel świata. |
|
2017-04-12, 08:36 | #2375 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Co zaś do naiwności, no niestety. I to trzeba wziąć czasem na klatę Ale grunt, to w końcu dojść do właściwych wniosków, nie popełniać tych samych błędów i wynieść z nich jakąś nau(cz)kę (chociaż wiem, jak ciężko to zrealizować, gdy w grę wchodzą, hm, uczucia/emocje/uzależnienie od ex...)
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
2017-04-12, 09:17 | #2376 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 197
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Wysłałam Ci pw xx Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ---------- A jeszcze dziewczyny wam wklejam link do audycjii radiowej z bardzo dobra pania psycholog.. naprawde warto posluchac ! p.s oczywiscie temat rozstania https://youtu.be/tA60wH6Lz8U Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kobieta - najdelikatniejszy twardziel świata. |
|
2017-04-12, 09:57 | #2377 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
zabiję się dzisiaj własną pięścią chyba. myśli na dziś:
czy on naprawdę po tym wszystkim nie zamierza mi nawet odpisać na wiadomości na fejsie (od soboty w nocy); jak się zachowywać gdy spotkam go w majówkę vs. czy zmienić swoje plany; a co jeżeli już zawszę będę smutna i samotna. |
2017-04-12, 10:44 | #2378 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
jakie mielicie plany na majowke? jeżeli masz okazje być wród ludzi i się bawic, to chyba warto? nie będziesz zawsze smutna i samotna! smutek nam minie, musimy go pokonać. i powalczyć, żeby samotnosci tez nie bylo ---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ---------- moja mysla na dzi jest TESKNOTA. I "nie rozumiem, dlaczego sie nie udało, dlaczego znowu los sie do mnie nie usmiechnal. Kiedy w końcu to dobro do mnie wroci?" |
|
2017-04-12, 11:54 | #2379 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
nie chce zdradzać tu za dużo szczegółów w związku z tą wiadomością, ale planowaliśmy różne rzeczy i w efekcie rozstania musieliśmy się nimi jakoś podzielić - rezerwacje, karnety itp. no i jeden plan pozostał sporny, więc napisałam, że trudno po prostu nie ma co robić też dramatu i pojedźmy razem skoro wszystko opłacone i nie ma co z tym zrobić innego. no i bez odzewu. ech.
majówkę akurat się udało odwołać, ale wiem, że na 90% spotkamy się na tych samych wydarzeniach. no i mamy wspólnych znajomych i nie chciałabym rezygnować z czasu z nimi. Milagros_90, jak dobrze rozumiem te myśli. są jak wyciągnięte z mojej głowy. |
2017-04-12, 12:25 | #2380 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
|
|
2017-04-12, 12:51 | #2381 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
mniej więcej chodzi o wspólną podróż, żeby dołączyć do większej grupy.
|
2017-04-12, 13:27 | #2382 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
|
2017-04-12, 13:31 | #2383 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
i tak nie odpisał, więc cóż innego mi pozostaje. czuję się jakbym miała dwanaście lat przeżywając takie rzeczy, że o mój boże, nie odpisał.
no, nie odpisał. i zdradzić, też zdradził. |
2017-04-12, 13:38 | #2384 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
skoro zdradził, to po co się w ogóle nastawiasz na jakikolwiek kontakt z nim? co innego gdyby rozstanie wynikło z jakichś spornych kwestii, różnic charakteru itp to jeszcze można dążyć do kontaktu, ale zdrada? miej godność dziewczyno i nie pisz do niego, odpuść sobie te wszystkie wydarzenia, o których tak koniecznie musisz z nim teraz porozmawiać, to nie jest tego warte. im szybciej i skuteczniej się odetniesz, tym lepiej. radzę też odpuścić sobie sprawdzanie jego fejsa i insta (pisałaś o tym) 'czy już usunął wspólne zdjęcia'. skoro do ciebie nie pisze, to dla niego temat jest skończony i pewnie prędzej czy później te foty usunie (chociaż znam ludzi, którzy nie usuwają, bo to część ich życia i po prostu im one tam nie przeszkadzają)
|
2017-04-12, 14:33 | #2385 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
napisałam długą odpowiedź, ze to nie tak, że to inaczej. ale to nie ma znaczenia. bo zapewne masz rację.
nie lubię takiego mówienia 'miej godność, szanuj się'. jasne, z boku to jest proste przecież, że nie powinnam się odzywać, ba! ja nawet to wiem, ale była sobota, noc, byłam trochę pijana. historia jakich wiele. chcę mieć godność i podejmować tylko dobre decyzje, ale też jest mi po prostu ciężko i trudno. |
2017-04-12, 14:39 | #2386 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 5
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cześć dziewczyny!
Jakieś dwa miesiące temu mnie też zostawił chłopak, dosłownie z dnia na dzień, nic nie wskazywało na to że źle się dzieje. Było mi strasznie ciężko, przez 6 tygodni płakałam dzień w dzień, nie byłam sobą, nie potrafiłam zdobyć się nawet na zwykły uśmiech na co dzień. Miałam a w zasadzie dalej mam poczucie że to rozstanie było jakby tak „na szybko”, że nie wyjaśniliśmy sobie wszystkiego ale on nie dał szansy na to. Od tych dwóch miesięcy nie mamy żadnego kontaktu. Trafiałam na ten wątek krótko po rozstaniu, utożsamiałam swoje odczucia z wieloma z Was, wyciągałam wnioski z tego co piszecie i radzicie, pomogło. W moim przypadku czas zrobił już swoje. A teraz coś pozytywnego Wszystkim dziewczynom, które są krótko po rozstaniu powiem, że ten ból minie, choć teraz strasznie ciężko Wam w to uwierzyć ale z czasem będzie lepiej, naprawdę. A poczucie obojętności wobec ex będzie rosło. Jedyne co mogę Wam poradzić teraz to żebyście postarały się jak najszybciej przestać żyć nadzieją, że zrozumie, że napisze, że wróci. Ja miałam to utrudnione bo mój ex na sam koniec powiedział mi że żałuje, że nasz związek się zakończył ojj namieszał mi w tym głowie. Bądźcie silne Dziewczyny, a słowa wsparcia i porady tutaj na forum też na pewno Wam pomogą! |
2017-04-12, 14:43 | #2387 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 880
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Piatęk,cały weekend, wczoraj pod znakiem chianti,piwa,spacerów i wysiłku fizycznego.
"Tęsknię za Tobą" - słowa-trucizna. przez 1,5 tygodnia (przed tą wiadomością) było coraz lepiej.Nawet już śmialem się ze znajomymi. Projekt "Adonis" w realizacji,byle się czymś zająć. Czyli użycie tego co mam i doszlifowanie. Dopracowanie sylwetki(nie po to schudłem aby się zapuścić), kontynuacja tanga,salsy, dalsze uprawnienia w zakresie latania, pianino, odwiedzanie znajomych w całej polsce. Wymiana "szafy" skoro schudłem.Szukanie nowego mieszkania. Pomaga. Edytowane przez 201711031014 Czas edycji: 2017-04-12 o 14:53 |
2017-04-12, 14:48 | #2388 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
nawet jeśli teraz nas denerwuje takie gadanie (miej godność, szanuj samą siebie itd) to po czasie zobaczysz, że dużo w tym racji ---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ---------- Cytat:
|
||
2017-04-12, 14:50 | #2389 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 50
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
nie no, ja wiem, że to racja i dobra porada i dziś naprawdę prędzej wrzuciłabym telefon do rzeki niż do niego napisała, ale pijana w sobotę uznałam, że to spoko będzie odpisać na jego wiadomości.
|
2017-04-12, 14:53 | #2390 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-01
Wiadomości: 880
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
|
2017-04-12, 16:48 | #2391 | ||
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
charme666 - strasznie dziwny ten Twój eks...
Pirx - masz fajne metody spędzania czasu, zwłaszcza tango i salsa Cytat:
Kiedyś dasz Cytat:
Mądrzy znajomi będą wiedzieć, jak subtelnie podzielić czas Mnie nie dziwi, że nie odpisał. Jest chamem i ma Cię w nosie. Nie wymagajmy od niego ludzkich odruchów.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
2017-04-12, 17:06 | #2392 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 118
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
.
Edytowane przez Aanicaa Czas edycji: 2017-04-13 o 10:02 |
2017-04-12, 17:14 | #2393 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 338
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Ha, mój "ex" po tygodniu milczenia po bardzo burzliwym i chorym rozstaniu w zasadzie bez żadnych wyjaśnień, a pełnym krzyku i ogólnie beznadziejnej atmosferze napisał po tygodniu milczenia, że chyba powinniśmy pogadać. Wczoraj byłam pierwszy raz w pracy po naszym rozstaniu i oczywiście wylądowaliśmy w tym samym miejscu gdzie pracujemy (tam się poznaliśmy). Na szczęście nie musieliśmy rozmawiać, ale ja z nerwów nie mogłam się skupić, byłam roztrzęsiona, modliłam się, żeby ten dzień się skończył, unikałam go jak tylko się dało. Jako, że chciałam to zakończyć w jakiś ludzki sposób i upewnić się, że nie rozpowiedział on o naszej relacji w pracy, żebym nie musiała go traktować jak wroga i żeby nie miał wpływu na moją pracę, zgodziłam się na to spotkanie. Pytam się gdzie i kiedy. A on, że o tej i o tej, ja dopytuję gdzie konkretnie, a on... zgadnijcie. Chce, żebym to ja przyjechała do niego, do domu. Napisałam więc, że nie, albo neutralny grunt, albo w ogóle. Na co on "więc miejsce xxx albo w ogóle." Nadmienię, że owo miejsce znajduje się blisko jego miejsca zamieszkania, więc to ja bym musiała dojechać tam z 30 km! No chce mi się śmiać i szczerze już odechciało mi się jakiejkolwiek rozmowy.
Wiem, że chcąc spotkać się u niego, chce jednego, bo tak naprawdę na tym głównie polegała nasza znajomość, dodatkowo na pewno byłby pod wpływem, jak to on zwykle u siebie, gdy ma wolne. Co radzicie? Olać już temat i zapytać po prostu o to, co mnie nurtuje smsem? Bo tak szczerze odczuwam strach przed ewentualnym spotkaniem. Znając go i tak zrzuci całą odpowiedzialność na mnie. I już wyczułam agresję w tej jego odpowiedzi.
__________________
We can be Heroes
Just for one day Edytowane przez ktmk Czas edycji: 2017-04-12 o 17:32 |
2017-04-12, 18:03 | #2394 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
po pierwsze to bym powiedziała, że skoro oboje bierzecie udział w tym spotkaniu, to oboje macie prawo wybrać miejsce spotkania, a nie, że on sobie decyduje i albo się podporządkujesz albo nara. czy facet przypadkiem nie myśli, że zrobisz dla niego wszystko? najpierw chce cię ściągnąć do siebie na chate (sama mówisz, że wiesz po co), a później gdzieś obok jego miejsca zamieszkania (pewnie żeby blisko było jak już do niego skoczycie) i facet jest przekonany o tym, że się zgodzisz. no śmiech na sali. po co w ogóle chcesz się z nim spotykać? koleś ewidentnie sobie z tobą pogrywa i jest przekonany, że polecisz na jego skinienie palcem |
|
2017-04-12, 18:09 | #2395 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 338
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
__________________
We can be Heroes
Just for one day |
|
2017-04-12, 18:13 | #2396 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 568
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
A czemu w ogóle musicie gadać? Nie lepiej go ignorować? W pracy go unikaj. Uczucia skrępowania miną. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kocham książki Edytowane przez Esia_90 Czas edycji: 2017-04-12 o 18:15 |
|
2017-04-12, 18:17 | #2397 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 244
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Nie ma za co, trzymaj się mocno i nie daj sie! wiem, że jest ciężko, ale im szybciej się od niego 'uwolnisz' tym lepiej. spotkanie w niczym by wam nie pomogło. jesteś silniejsza niż ci się wydaje, odmów mu tego spotkania. trzymam kciuki
|
2017-04-12, 18:20 | #2398 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 51
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
|
2017-04-12, 18:21 | #2399 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 22
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Cytat:
Cytat:
Ja dziś gorszy dzień, znowu. Dlaczego płaczę za jakimś debilem, dla którego nic nie znaczę i pewnie nigdy nic nie znaczyłam, nie potrafię cieszyć się z niczego, ciągle chodzę smutna podczas kiedy on cieszy się życiem ze swoją nową panną. Tak strasznie mnie kochał, że dzień po rozstaniu" już miał inną Super uczucie. Coś co dla mnie znaczyło bardzo wiele, za co oddałabym wszystko, dla niego nie znaczyło nic. Kompletnie nic. Kłamał w żywe oczy. Wszystko było kłamstwem. I to chyba najbardziej boli. |
||
2017-04-12, 18:25 | #2400 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 338
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXVII
Powiem Wam, że najgorsze jest to, że jak patrzy się na czyjąś sytuację z dystansu, wszystko jest takie proste i klarowne, człowiek wie o co chodzi, ale jak samemu się w tym siedzi, to można się zamotać...
__________________
We can be Heroes
Just for one day |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:25.