Grupa Wsparcia Puszystych/pulchnych Wizażanek :)

[evilcia]

Napisane przez _totally_

Na koniec się wyżalę. zmienił mi się plan. Zaczynam jutro o osmej, na drugim końcu maista. Będę musiała wyjśc z domu o 6.47.

Cóż znam ten ból. Jak mam na 8, to wychodzę o 6.30, bo tramwaj 6.36, pociąg 7.05 (w praktyce i tak zdąże na 6.50). Nie mogę pojechać późniejszym tramwajem, bo nie zdążę na pociąg. Kocham za te zmiany PKP, wcześniej pociąg był 7.15.. Nic tylko zaciskać zęby i pędzić na zajęcia..

Napisane przez _totally_

Evilcio, w Orsay są też większe rozmiary. Np. 44.

Ekhm.. 44 to tak jakby na mnie za mały rozmiar

[_totally_]

44...hmm...
Nie wiem czy masz u siebie Carry. Ja mam i dziś tam byłam. Końcówka wyprzedaży. Sporo dużych rozmiarów. Ceny niższe o 80%.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez _totally_

Aniu, jaka "rozmiarowo" była pani w tym sklepie? Bo jakoś nie wyobrażam sobie chudzinki doradzającej puchatkom.

Byly dwie Panie.
Jedna starsza, gdzies w okolicy mojej mamy w wieku i rozmiarze (czyli 36-38... pociesza mnie fakt, ze moja mama przed urodzeniem mnie miala rozm. 56, czyli dla mnie istnieje nadzieja, bo babcia tez przed urodzeniem mamy byla okraglutka )
Mlodsza Pani jakies 46 nosila, ale biustem to mi dorownywala...

SzpiegZKrainyDeszczowców, dzięki wielkie Na pewno tam zajrzę Szczególnie ze względu na bluzki, bo mam spory biust i z tego powodu czasami problemy z dobraniem czegość, co by go ładnie eksponowało, a jednocześnie nie opinało za bardzo i nie sięgało pępka

Ale jesli nie znajdziesz jakiejs co Ci odpowiada nie pesz sie. Przymierz po kolei bluze, bluzke i top... Zapisz sobie z czego co na Ciebie jest dobre (ja np. bluzki musze miec idealnie przylegajace do Ciala, a bluzy za duze, ale tak zeby nie wygladalo jak wor po kartoflach ;P) i zamow przez internet. Na stronie sa dostepne: poprzednia kolekcja, obecna, wszystkie wyprzedaze, a w sklepie jest jedynie obecna kolekcja i to tez nie cala i malo z wyprzedazy jest.
W razie czego w sklepie jest mozliwosc przerobek krawieckich cena od 12 do 22 zl (kartka wisi w przymierzalni), a Pani przy kasie ma katalogi, a jesli ich nie ma mozesz bez problemu zamowic...
Do rodzinnej atmosferki brakuje jedynie kawy ;P Gazety stolik i wygodne fotele dla panow oczekujacych na panie w przymierzalni sa, takze TZta mozesz zabrac na zakupy

Mrau

[_totally_]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Gazety stolik i wygodne fotele dla panow oczekujacych na panie w przymierzalni sa, takze TZta mozesz zabrac na zakupy

Mrau

Ja bym swojego chętnie przy takim stoliku zostawiła, bo mi się łobuz do przymierzalni wpycha.

[cmoksia]

Napisane przez _totally_

32? Ile masz wzrostu?
Bo na mnie 32 są o wieeele za długie.

164cm na mnie też są za długie, ale o tyle o ile ja lubię

[mademoiselle jeanne]

O, to dokładnie tak, jak ja +/- 164 cm wzrostu

Ja natomiast nigdy nie połapałam się dokładnie w długości spodni, bo naogół te, które mi odpowiadają fasonem, zawsze są za długie i muszę je skracać

Po rozstaniu się z TŻ-tem mam tymczasowo spokój w przymierzalni, ale zapamiętam, na wypadek, gdyby w przyszłości pojawił się jakiś nowy amator towarzyszenia mi w zakupach

Ostatnio odwiedziłam moją ulubioną Zarę i nadal tęsknie spoglądam na piękne rureczki Trzeba będzie jeszcze troszkę poczekać i zrzucić z nóżek co by nie wyglądać w takich spodenkach jak salceson A ostatnio na dziale młodzieżowym jakiś młodzieniec wybierał sobie damskie spodenki (!) (rozmiar bodajrze 38 ) i aż zazdrośnie na niego spojrzałam

[_totally_]

Napisane przez cmoksia

164cm na mnie też są za długie, ale o tyle o ile ja lubię

Ja mam 161 i 32 są sporo za długie.

[cmoksia]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Daria: Obowiazkowo! Za tydzien bierzemy tylki w trok (ostatnio caly dzien lazenia po makro i m1 = uszkodzona stopa ;P, a wczoraj stadion i ulla popken od 10 rano) i jedziemy do factory!
Ja musze sobie adidasy znalezc, i jakies ekstra prawieerotyczne bluzki ;P
I tak jest normalny sklep ulla popken, z bardzo mila obsluga, gdy powiedzialam ze chcialabym zobaczyc sukienke z poprzedniej kolekcji ktora jest na stronie pani wyciagnela karton nameczyla sie tylko po to abym zobaczyla kiecke na zywo... ;P

Sis klęska.. byłam dzisiaj u lekarza i dostałam nowe zwolnienie.. do piątku.. nie wiem kiedy mnie tata z domu wypuści (a ja chce do TŻta )
ale ostrzegam.. jak zobaczysz moją niemożliwą do spełnienia listę zakupowych życzeń to padniesz

a w ogole schudłam przez te chorobę i piersi mi urosły od tabletek (ja nie chcę żeby mi się jeszcze bardziej woda w organizmie odkładała )

[_totally_]

Aniu, jakie to są "prawie erotyczne" bluzki?

Dario, coś zaraźliwego? Jeśli nie to przecież TŻ może (a nawet powninien) Cię odwiedzić.

[hejasz]

Napisane przez cmoksia

Sis klęska.. byłam dzisiaj u lekarza i dostałam nowe zwolnienie.. do piątku.. nie wiem kiedy mnie tata z domu wypuści (a ja chce do TŻta )
ale ostrzegam.. jak zobaczysz moją niemożliwą do spełnienia listę zakupowych życzeń to padniesz

a w ogole schudłam przez te chorobę i piersi mi urosły od tabletek (ja nie chcę żeby mi się jeszcze bardziej woda w organizmie odkładała )

Mnie grypa zmogła i od czwartku ubiegłego tygodnia nie mogę z niej wyleźć. Cieszę się, że juz mam siłę zwlec sie z łóżka. Prze pierwsze dwa dni miałam gorączkę 39,9 i 40,5 st.C na zmianę. Czasami spadała, ale tak nagle, że robiło mi sie bardzo zimno i słabo. Teraz najgorszy jest katar i kaszel.
Wczoraj miałam jechać do kontroli, ale zadzwoniłam i lekarz kazał mi sie najpierw odgrypować i pod żadnym pozorem nie wyłazić z domu.
Ja kilkanaście lat nie byłam tak chora jak teraz. Nienawidzę bezczynności.

[hejasz]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Takie w ktorych wyglada sie prawieerotycznie ;P

Daria, no popacz, a ja w ogole ostatnio cos nie chorujaca jestem

Helenko, pozwole sobie to napisac: sio sprzed kompa! Do lozka marsz!

Zaraz zmykam. Nawet chociaz bardzo chcę, to juz dłużej nie dam rady. Ale prawie 2 dni nie było mnie.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez _totally_

Aniu, jakie to są "prawie erotyczne" bluzki?

Takie w ktorych wyglada sie prawieerotycznie ;P

Daria, no popacz, a ja w ogole ostatnio cos nie chorujaca jestem

Helenko, pozwole sobie to napisac: sio sprzed kompa! Do lozka marsz!

[_totally_]

Co jest nie tak?
Helenka cytuje post Ani, który wyświetla mi się pod postem Helenki-czas:minuta później. Np. wczoraj w ogóle nie widziałam wszystkich postów.

Helenko, popieram Anię (niezaleznie od kolejności wypowiedzi...ech...0, do łóżka marsz! I zdrowiej...

[hejasz]

Napisane przez _totally_

Co jest nie tak?
Helenka cytuje post Ani, który wyświetla mi się pod postem Helenki-czas:minuta później. Np. wczoraj w ogóle nie widziałam wszystkich postów.

Helenko, popieram Anię (niezaleznie od kolejności wypowiedzi...ech...0, do łóżka marsz! I zdrowiej...

Kiedy tak trudno sie z Wami rozstać... ech...

[_totally_]

Jeszcze będziesz miała nas dość.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

_totally_ Helenka czaruje z postami :P

[_totally_]

Czyta w myślach.

[cmoksia]

Napisane przez _totally_

Dario, coś zaraźliwego? Jeśli nie to przecież TŻ może (a nawet powninien) Cię odwiedzić.

tak.. i to bardzo zaraźliwego, bo 3/4 klasy i 1/3 nauczycieli choruje.. coś między grypą, anginą i zapaleniem oskrzeli

hejasz u mnie prawie to samo.. tak jak prawie nigdy nie mialam gorączki (ostatnio kilkanaście lat temu), tak teraz 3 dni mialam cały czas.. i też teraz najgorszy jest kaszel i katar, a jestem chora o 1 dzień krócej narazie bo mnie złapało nagle w piątek

[_totally_]

Uuu... Nieciekawie. Pociesz się myślą, że lepiej teraz niż w czasie matur.

[cmoksia]

brr matura.. jeszcze tylko 58 dni.. aale dobrze będzie chociaż jeszcze nie wiem kiedy będę miała ustne.. w mojej szkole jeszcze nawet porządnie nie ustalili kiedy fakultety z języków będą, a co dopiero matury..

[_totally_]

Nie macie jeszcze fakultetów? Ja miałam od początku czwartej klasy lub od początku semestru letniego.

[mademoiselle jeanne]

Dobry wieczór
Na początku dużo zdrówka wszystkim chorym Puchatkom! Dbajcie o siebie, kurujcie i wracajcie do nas w pełni sił
Za oknem całe szczęście coraz bardziej wiosenna pogoda
I wiecie co, zaczęłam się zastanawić nad jakimiś wiosennymi zakupami.. I pojawił się pierwszy problem Otóż, w czym moje drogie lubicie chodzić wiosną, chodzi mi o wszelkiego rodzaju kurteczki, kamizelki, swetry, płaszczyki Zastanawiałm się nad trenczem, ale czy to dobry wybór dla niezbyt wysokiej osoby i w dodatku nie najszczuplejszej? Marzy mi się taki kurtko-płaszczyk:
http://www.promod.com/odyssee/src/fp...&PgRs=1&PrMo=8
-dopasowany w biuscie i dalej mocno rozkloszowany (może widziałyście coś w tym stylu gdzieś poza Promodem?)
Nie wiem, jak wy, ale ja czasami mam pewne kłopoty z przełamaniem się i podkreśleniem tu i ówdzie swoich krągłości, zwłaszcza, jak temperatura za oknem niebezpiecznie rośnie

[cmoksia]

z angielskiego nie, bo angliści nie mogą się dogadać.. z niemieckiego fakultety są od dawna, no ale cóż..

[_totally_]

Napisane przez mademoiselle jeanne

Za oknem całe szczęście coraz bardziej wiosenna pogoda

U mnie padał dziś śnieg.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Wbilam sie w szorty w rozm. M/L! ;P Sukces!

[hejasz]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Wbilam sie w szorty w rozm. M/L! ;P Sukces!

Oooo! Aniu gratulacje . Ja schudłam 4 kilo i trochę w czasie choroby. Nie mam apetytu.
Byłam dzis u lekarza i pani doktor powiedziała, ze to nie jest grypa, ale infekcja pogrypowa . Nie dała mi antybiotyku w tabletkach (całe szczęście), bo brałam ostatnio przez 4 tygodnie.Natomiast muszę wdychać wziewny antybiotyk "Bioparox" sie nazywa, ale obrzydlistwo , brrrr.... Okropny, ale chyba skuteczny. Po 2 wziewach przestaje mnie drapać w gardle.

A za oknem wiosna i to bardzo...

[_totally_]

Gratuluję. W moim przypadku szorty nie wchodzą w grę, niezależnie od rozmiaru. Nogi nie takie...

Dzień dobry Helenko. Przyjmowałam Bioparox, nie raz. Cóż...najsmaczniejszy nie jest.

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Totally, skarbenku, ale ja nie pisalam o szortach-spodniach, tylko o szortach majtkach Najwspanialszej bezszwowej syntetycznej bieliznie jaka istnieje
Gwoli scislosci: nie ja sie nie odchudzam, ja nie schudne na zadnej diecie, ale spodnie ktore kupilam 3ciego marca i byly kupione aby byly luzne, sa juz za luzne :-S Cos sie ze mna dzieje...

Helenko, bioparox faktycznie smaczny nie jest, ale gorsze jest wdychanie przez kilka lat Cromogenu EB na notoryczny kaszel...
Mam kaszel od 8 r.z. spirometrie i inne badania na pluca w porzadku... Ciekawe ze od 8r.z. mam w domu kota... i nikt tych dwoch faktow nie laczy ze soba...

[cmoksia]

o rany, szorty.. dla mnie abstrakcja, jak pisała Kasia - nogi nie te

ja właśnie dostałam antybiotyk.. bo mialam tydzien leczenia bez niego, to teraz musialam dostac, moja lekarka by chyba chora byla jakby mi nie dala antybiotyku.. a mówiłam jej, ze Cilest biore..

Bioparox? ble.. nienawidzę tego.. jak byłam mniejsza, co chwilę miałam przepisywany Bioparox.. trauma z dzieciństwa

EDIT: ah taakie szorty to co innego

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez cmoksia

EDIT: ah taakie szorty to co innego

Do tej pory kupowalam bielizne w rozm. XL lub XXL, a teraz Lka jest na mnie dobra... Co zabawne, uda nadal te same, chociaz z tylu faktycznie mi mniej ciazy ;P

Mam propozycje puchatki: zaczynamy wiosenne spacerki!
Celem spacerkow (nawet po mieszkaniu przy dobrej muzyce) mają być:
Szorty - spodnie dla totally i Darii,
Dla mnie mniejsze o rozmiar spodnie... no dobra o dwa ;P
Dobra odpornosc dla chorowitych puchatków