Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw! cz. IV

[cava]

Napisane przez cacajuate

Zyjecie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

A Ty żyjesz? Na blogu taka cisza że strach wchodzić bo już chyba straszy.
Byś coś napisała czasami.

[cacajuate]

Napisane przez cava

A Ty żyjesz? Na blogu taka cisza że strach wchodzić bo już chyba straszy.
Byś coś napisała czasami.

Na fejsiw pelno zdjec itd na blogi nic
Bo nie mialam dluzszej chwili zasiasc i pisac


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[OYE]

Napisane przez cacajuate

Zyjecie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dzis ledwo

dzis 16km, 1:40
miesiac do pol maratonu, juz wiem ze w 2 godziny raczej nie dam rady, w 2:15 powinno sie udac

[pl_madzia]

Napisane przez OYE

dzis ledwo

dzis 16km, 1:40
miesiac do pol maratonu, juz wiem ze w 2 godziny raczej nie dam rady, w 2:15 powinno sie udac

W biegu masowym inaczej się biegnie to możesz mieć lepszy czas niż myślisz. Ale jak na pierwszy raz to te 2.15 też super.

Ja wczoraj biegłam w takim małym biegu na 3,5 km, na miejsce biegu dojechałam rowerem z przyczepką z synkiem, później z przyczepki daje się zrobić wózek biegowy i z nim pobiegłam, więc wyszło w sumie 7 km biegu i 20 km rowerem, ale z takim obciążeniem to miałam dosyć.
Dzisiaj pracuję nad rękami, w planach spływ kajakowy, oby burza mnie na rzece nie dopadła panicznie boję się burzy

[czarna_kawa80]

Dziewczyny dałam radę !!!!!!!

[pl_madzia]

Napisane przez czarna_kawa80

Dziewczyny dałam radę !!!!!!!

Gratulacje!!!

[patiasym]

dolaczam sie do gratulacji!

[LadyWhisper]

Czarna kawa super, gratulacje!!! Piatka dla Bartka, super impreza!



Ja sie obijalam, ale to przez....buty!!! Masakra, takiego bolu nie doswiadczylam od...porodu Ale wczoraj dyszka baaardzo crossowa i biegalo mi sie jak po chmurce dzisiaj nogi nie bola, jakas dyszke tez sobie dzisiaj planuje, mam nadzieje, ze bedzie ok. Bo szkoda buty odkladac na polke po ledwie 50km



Cacajuate to wazymy podobnie przy podobnym wzroscie, ale niestety ja tak (jeszcze) nie wygladam hehe:P walcze

Gdzie bylas na urlopie? Gdzies okolice Mexico tez?




Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[czarna_kawa80]

dziewczyny, bardzo mi sie spodobała atmosfera tego biegu etc. i mam w planach na jesieni kielecką dychę zrobic poza tym przyszłam do domu z medalem a maż na to: to co to był pewnie ostatni raz

mnie cisnienie skoczyło i teraz musze te dyche zrobic :0 no wlasnie jakie buty kupić na początek, mam lekką supinację staram się biegać głownie w terenie ale zdarza się te asfalt :/ moze cos doradzicie nie chce wydac za duzo na początek

[LadyWhisper]

Czarna kawa a jakie masz teraz? Ja biegalam dlugo w Kalenji, biegalo mi sie dibrze, ale przy przesiadce na konkretne buty (New Balance) mam takie problemy z bolem nog, ze cos strasznego, mam nadzieje, ze to tylko kwestia przyzwyczajenia. Przy zmianie z Kalenji na Kalenji nowe Mialam podobnie, ale nie w az takim stopniu


Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[czarna_kawa80]

Napisane przez LadyWhisper

Czarna kawa a jakie masz teraz? Ja biegalam dlugo w Kalenji, biegalo mi sie dibrze, ale przy przesiadce na konkretne buty (New Balance) mam takie problemy z bolem nog, ze cos strasznego, mam nadzieje, ze to tylko kwestia przyzwyczajenia. Przy zmianie z Kalenji na Kalenji nowe Mialam podobnie, ale nie w az takim stopniu


Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

na razie to biegam w nikeach do fitnessu ))

w ktorych kalenji biegasz ?? (otwieraja u nas dechatlon w czwartek to moze kupie)maja tam takie pod supinacje ?? chcialam jakies z duza amortyzacja bo mam problem z kolanami *(miałam kiedys kontuzje)

[cacajuate]

Napisane przez LadyWhisper

Cacajuate to wazymy podobnie przy podobnym wzroscie, ale niestety ja tak (jeszcze) nie wygladam hehe:P walcze

Gdzie bylas na urlopie? Gdzies okolice Mexico tez?

Ja mam duzy podklad od cwiczen silowych i chyba dlatego tak wygladam, bo miesni na dystansie raczej sie wiele nie zbuduje.

Na urlopie bylam kolo miasta Queretaro - 2 dni w miescie z kolega i potem 3 dni na ranchu w dziczy



Czarna kawa - gratki

[LadyWhisper]

Zazdroszcze dziczy!!!

W zeszlym roku bylismy na wakacjach na takim zadu.piu, ze nie bylo tv, internetu ani zasiegu Bylo absolutnie cudownie! W tym niestety odpuszczamy nasza miejscowe, ale czynniki wyzsze



Mam kumpele, ktora jest meeeeeeega chuda, nic nie cwiczy, a szesciopak na brzuchu ma lepszy niz niejeden kafar. Nie wiem jak co i dlaczego, ale to nie jest sprawiedliwe



Dzisiaj 7km, mialo byc 12, ale za szybko se polecialam (4.30 ) i zdechlam Ale zla bylam, musialam wybiegac


Sent from my Lumia 625 using Tapatalk

[czarna_kawa80]

Mam zakwasy :/ nawet masaz lodem nie pomogl, wiem cienias jestem, ale dalam zsiebie wszystko. W czwartek idę ze szagrem (biega maratony) po buty

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[aulinka112]

Witam. Mam taki problem, otóż zaczełam biegać (dosyć niedawno bo tydzień temu) . Mam blisko domu parki i przebiegnięcie go do okoła zajmuje mi 10 min. Zaplanowałam sobie że będę biegać 1 kółko później chwila spaceru żeby złapać oddech i następne kółko i tak dalej. W tamtym tygodniu udało mi sie juz przebiec 2 kółka (biegałam od poniedzialku do czwartku). Wczoraj jak próbowałam znowu przebiec 2 kółka to w połowie nie miałam juz siły. Dziś przebiegłam troszeczke dalej i myslałam że wypluije płuca . Czy może mi któś pomóc, może robie coś źle ?

[cava]

Napisane przez aulinka112

Witam. Mam taki problem, otóż zaczełam biegać (dosyć niedawno bo tydzień temu) . Mam blisko domu parki i przebiegnięcie go do okoła zajmuje mi 10 min. Zaplanowałam sobie że będę biegać 1 kółko później chwila spaceru żeby złapać oddech i następne kółko i tak dalej. W tamtym tygodniu udało mi sie juz przebiec 2 kółka (biegałam od poniedzialku do czwartku). Wczoraj jak próbowałam znowu przebiec 2 kółka to w połowie nie miałam juz siły. Dziś przebiegłam troszeczke dalej i myslałam że wypluije płuca . Czy może mi któś pomóc, może robie coś źle ?

1. Nie biegaj na razie codziennie., ani dzień po dniu
Na początek 3 razy w tygodniu to jest OK. Bieganie to duże obciążenie dla organizmu (każdy krok to uderzenie które mięśnie i stawy nie nawykłe do tego muszą zamortyzować. To bardzo ciężka praca)
Regeneracja jest bardzow ażna, to wtedy nastepuje progres a nie podczas biegu.

2. Biegaj wolno.
Skoro "wypluwasz płuca" to znaczy że biegasz za szybko. Nie o to chodzi.
Biegaj wolno, w takim tempie, żeby oddech był tylko lekko pogłębiony, żebyś mogłą swobodnie rozmawiać bez sapania. Wtedy jest OK.

3. Nie dodawaj więcej jak 10% więcej czasu/odległości na tydzień.
Ciało musi mieć czas ie przystosować.

4. Rozciągaj się po biegu. Może joga dla biegaczy wg Fiji McAlpin:
https://www.google.pl/#q=fiji+mcalpine+post+run
?
Przykurczone mięśnie gorzej działają i łatwo o kontuzję.

[aulinka112]

Napisane przez cava

1. Nie biegaj codziennie.
Na początek 3 razy w tygodniu to jest OK. Bieganie to duże obciążenie dla organizmu (każdy krok to uderzenie które mięśnie i stawy nie nawykłe do tego muszą zamortyzować. To bardzo ciężka praca)
Regeneracja jest bardzow ażna, to wtedy nastepuje progres a nie podczas biegu.

2. Biegaj wolno.
Skoro "wypluwasz płuca" to znaczy że biegasz za szybko. Nie o to chodzi.
Biegaj wolno, w takim tempie, żeby oddech był tylko lekko pogłębiony, żebyś mogłą swobodnie rozmawiać bez sapania. Wtedy jest OK.

3. Nie dodawaj więcej jak 10% więcej czasu/odległości na tydzień.
Ciało musi mieć czas ie przystosować.

4. Rozciągaj się po biegu. Może joga dla biegaczy wg Fiji McAlpin:
https://www.google.pl/#q=fiji+mcalpine+post+run
?
Przykurczone mięśnie gorzej działają i łatwo o kontuzję.

1.Myślałam o tym żeby biegać od poniedziałku do piątku, ale rzeczywiście na początek to chyba troche za dużo.

2. W tym właśnie problem że biegam tak wolno że idzie wyprzedzic mnie idąc Biegam wolnym truchtem.

3. No dopiero zaczynam biegac, ale tak jak myslałam to chciałam w ciągu tych pięciu dni zwiększyc czas o 10-15 min

4.Po bieganiu wykonywałam tylko jakies skłony, skręty i lekkie rozciąganie żeby nie mieć na następny dzień zakwasów. Ten link jest interesujący i na pewno zaczne z niego korzystać

PS. Mam jeszcze takie pytanie czy to że lekarz powiedział mi że mam tarczyce ale nie biore na to żadnych leków może powodowac to że szybciej się męcze i mam takie problemy?

[delfix10]

Napisane przez aulinka112

1.Myślałam o tym żeby biegać od poniedziałku do piątku, ale rzeczywiście na początek to chyba troche za dużo.

2. W tym właśnie problem że biegam tak wolno że idzie wyprzedzic mnie idąc Biegam wolnym truchtem.

3. No dopiero zaczynam biegac, ale tak jak myslałam to chciałam w ciągu tych pięciu dni zwiększyc czas o 10-15 min

4.Po bieganiu wykonywałam tylko jakies skłony, skręty i lekkie rozciąganie żeby nie mieć na następny dzień zakwasów. Ten link jest interesujący i na pewno zaczne z niego korzystać

PS. Mam jeszcze takie pytanie czy to że lekarz powiedział mi że mam tarczyce ale nie biore na to żadnych leków może powodowac to że szybciej się męcze i mam takie problemy?

każdy ma tarczycę
podaj wyniki badań zobaczymy co tam masz ,czy niedoczynność ,czy nadczynność czy jeszcze coś innego ,coś doradzimy

[aulinka112]

He no tak źle sie wyraziłam . Wyników nie mam bo nie robiłam dokładnich badań niestety. Byłam na badaniu krwi tylko bo wyjechałam za granice i chciałam sobie zrobic ogolne badania przed wyjazdem. Gdy lekarz mnie badał pomacał mi gardło i powiedział że mam tarczyce Badań na tarczyce niestety nie zdążyłam już zrobic

[dbff611010d7beb2d6d465dd69f947a5f4eb32a8]

Jak wcześniej nie biegałaś to może spróbuj marszobiegu? I pamiętaj o tempie, powinno być konwersacyjne tj. żebyś np. mogła porozmawiać z kimś kto by biegł obok ciebie.

[cava]

Napisane przez aulinka112

1.Myślałam o tym żeby biegać od poniedziałku do piątku, ale rzeczywiście na początek to chyba troche za dużo.

2. W tym właśnie problem że biegam tak wolno że idzie wyprzedzic mnie idąc Biegam wolnym truchtem.

Nie ważne jest tempo biegu w odniesieniu do innych biegaczy.
Ważne jest, jak Ciebie obciąża dany wysiłek.
Początki są zawsze ciężkie, dla każdego. Potem jest już tylko lepiej.

3. No dopiero zaczynam biegac, ale tak jak myslałam to chciałam w ciągu tych pięciu dni zwiększyc czas o 10-15 min

4.Po bieganiu wykonywałam tylko jakies skłony, skręty i lekkie rozciąganie żeby nie mieć na następny dzień zakwasów. Ten link jest interesujący i na pewno zaczne z niego korzystać


PS. Mam jeszcze takie pytanie czy to że lekarz powiedział mi że mam tarczyce ale nie biore na to żadnych leków może powodowac to że szybciej się męcze i mam takie problemy?

Nie pomogę. Nie znam się na sprawach związanych z tarczycą.

Natomiast u wielu kobiet ma duży wpływ na odczuwanie wysiłku i faktyczne możliwości , to w jakim miejscu cyklu miesięcznego są akurat.
Najciężej tuż przed miesiączką pod koniec cyklu, a potem z poczatkiem nowego cyklu pojawia się największa wydolność i utrzymuje do mniej więcej jajeczkowania, i potem znów powolny zjazd do fazy "słonio-slimaka" i tak w kółko macieju

[delfix10]

Napisane przez aulinka112

He no tak źle sie wyraziłam . Wyników nie mam bo nie robiłam dokładnich badań niestety. Byłam na badaniu krwi tylko bo wyjechałam za granice i chciałam sobie zrobic ogolne badania przed wyjazdem. Gdy lekarz mnie badał pomacał mi gardło i powiedział że mam tarczyce Badań na tarczyce niestety nie zdążyłam już zrobic

to radze zrobić chociaż zwykłe tsh i badanie usg tarczycy
oczywiście problemy z tarczycą mogę wpływać na Twoją wydolnośc i kondycję.

[aulinka112]

Dziękuje. Troche mi to pomogło Wiem juz żeby nie biegać tak często, nie biegać za szybko i żeby stopniowo i powoli zwiększać dystans

[madziasNS]

Witaj!

Z własnego doświadczenia mogę Tobie powiedzieć że choroba tarczycy może mieć wpływ na bieganie. U mnie też wykryto chorobę tarczycy dzieki temu ze zaczełam biegac. Zaczynałam bardzo powoli...systematycznie biegałam...zwiększałam tempo...dystans a coraz gorzej mi się biegało. Nawet stosowałam dietę aby dostarczyć organizmowi odpowiednich składników...ograniczyłam słodycze do minimum a biegając nie chudłam a nawet tyłam...i to od początku biegania przytyłam 3-4 kg a tłuszczyku nadal nie spalałam. Wydolność coraz gorsza az wkońcu zaczeło mnie dusić, czułam taki ucisk w gardle jakby mi cos cały czas stało... no i po 4 miesięcznych wypocinach zrobiłam badania na tarczyce...Anty TPO podwyższone...USG wykazało guzki tarczycy...endokrynolog dał mi tabletki i po miesiącu brania leków zaczełam chudnąć

[aulinka112]

Napisane przez madziasNS

Witaj!

Z własnego doświadczenia mogę Tobie powiedzieć że choroba tarczycy może mieć wpływ na bieganie. U mnie też wykryto chorobę tarczycy dzieki temu ze zaczełam biegac. Zaczynałam bardzo powoli...systematycznie biegałam...zwiększałam tempo...dystans a coraz gorzej mi się biegało. Nawet stosowałam dietę aby dostarczyć organizmowi odpowiednich składników...ograniczyłam słodycze do minimum a biegając nie chudłam a nawet tyłam...i to od początku biegania przytyłam 3-4 kg a tłuszczyku nadal nie spalałam. Wydolność coraz gorsza az wkońcu zaczeło mnie dusić, czułam taki ucisk w gardle jakby mi cos cały czas stało... no i po 4 miesięcznych wypocinach zrobiłam badania na tarczyce...Anty TPO podwyższone...USG wykazało guzki tarczycy...endokrynolog dał mi tabletki i po miesiącu brania leków zaczełam chudnąć

Z jednej strony troche mnie przestraszyłaś ale z drugiej uświadomiłaś mi że to nie jest taki banalny problem i że nie moge z tym zbyt długo czekać. To nie jest pierwszy raz jak zaczynam biegać albo ćwiczyć ale za każdym razem po pewnym czasie widziałam że zamiast chudnąc to tyje. Dzięki wielkie za pomoc

[Dotka90]

Zacznij sobie od marszobiegów:
plan 6 tygodniowy: http://bieganie.pl/?cat=19&id=547&show=1
plan 10 tygodniowy: http://www.zanimzjesz.pl/zdrowy-styl...poczatkujacych

[LadyWhisper]

Czarna kawa i jak, buty wybrane? Jakie? Pochwal sie



Moje nogi chyba w koncu te New Balance zaakceptowaly. Nie chce zapeszac, ale wczoraj 11km, dzisiaj 16km, a z nogami na razie ok, takze.... Oby



Postawilam sobie za cel 150km w czerwcu. Wiem, ze malo tak ogolem, ale od czegos regularnie na nowo zaczac trzebabo takie bieganie jak teraz to o kant tylka. Zawzielam sie, tym bardziej, ze we wrzesniu Mistrzostwa Polski Night Runners w polmaratonie i trzeba ladnie pobiec

[OYE]

ok....chyba jestem gotowa na pol maraton, moj dzisiejszy bieg

[cacajuate]

Napisane przez OYE

ok....chyba jestem gotowa na pol maraton, moj dzisiejszy bieg

Brawo!

swoja drogazawsze mnie zastanawia skad onitakie kosmiczne wielkosci kcal biora ? wszystkimwychodzatakie duze, a mi na maratonie ponizej 3tys....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[OYE]

Napisane przez cacajuate

Brawo!

swoja drogazawsze mnie zastanawia skad onitakie kosmiczne wielkosci kcal biora ? wszystkimwychodzatakie duze, a mi na maratonie ponizej 3tys....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dziekuje! jestem super szczesliwa chodz chodzic jeszcze nie moge 13.1 uderzylo mi jak jeszcze mialam 1.5 mili do auta . juz myslalam ze nie dojde.

Gdziesz czytalam ze te zegarki sa ustawione chyba na wage 165lbs, ja nie zmienialam. Moim zdaniem mozna liczyc kolo 100 kalorii na mile