Vademecum antykoncepcji!

[erythick]

Dziękuję niepotrzebnie to tutaj napisalam bo wczoraj sobie dokladnie przeszukalam forum zagadnienie interakcje tabletek z innymi lekami. niestety mam jeszcze jedno pytanie ktore wyslalam na tamten temat ale nie wiem dlaczego jego nie ma;/
Otoz chodzi mi o interakcje yasminelle z Homeovox (lek homeopatyczny)
podaje sklad:
Aconitum napellus 3CH
Arum triphyllum 3CH
Ferrum phosphoricum 6CH
Calendula officinalis 6CH
Spongia tosta 6CH
Belladonna 6CH
Mercurius solubilis Hagnemanni 6CH
Hepar sulfuris calcareum 6CH
Kalium bichromicum 6CH
Populus candicans 6CH
Bryonia dioica 3CH

z gory dziekuje*

p.s. dodam ze na stronie ministerstwa zdrowia gdzie znajduje sie kalkulator interakcji lekow po wpisaniu yasminelle oraz homeovox wyskakuje mi zielone pole czyli brak informacji...

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez aaaania1989

Hej ! Mam do was takie pytanie nie jestem za bardzo zorientowana gdyż dopiero od 5 dni biore moje pierwsze w życiu tabletki antykoncepcyjne.Wzięlam pierwsza w 2 dniu cyklu czyli w 2 dniu miesiączki w środę i czy prawidłowe jest to ze nadal mam okres ? Czy po tabletkach on nie powinien ustapić czy ma byc normalny? Sory jeśli to głupie pytanie ale nie wiem jak to powinno być.....

Każda z nas jest inna i inaczej reaguje na tabsy.
Twój przypadek moim zdaniem jest jak najbardziej prawidłowy, nie jest również wykluczone, że dziś przestaniesz krwawić.
Pamiętaj o dodatkowym zabezpieczeniu

[aaaania1989]

Napisane przez Diablica z Tasmanii

Każda z nas jest inna i inaczej reaguje na tabsy.
Twój przypadek moim zdaniem jest jak najbardziej prawidłowy, nie jest również wykluczone, że dziś przestaniesz krwawić.
Pamiętaj o dodatkowym zabezpieczeniu

od środy mam już ten okres a ostatnio juz miałam krótsze i pod koniec juz nie było takiej dosłownie czerwonej krwi tylko takie "resztki"
skoro od środy wieczorem biore to czy nie moge już dziś bez dodatkowych zabezpieczeń sie kochac? czy ta tabletka mogłaby spowodować ze teraz miałabym owulacje? przecież ona hamuje owulacje?

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez aaaania1989

od środy mam już ten okres a ostatnio juz miałam krótsze i pod koniec juz nie było takiej dosłownie czerwonej krwi tylko takie "resztki"
skoro od środy wieczorem biore to czy nie moge już dziś bez dodatkowych zabezpieczeń sie kochac? czy ta tabletka mogłaby spowodować ze teraz miałabym owulacje? przecież ona hamuje owulacje?

Pamiętaj o tym, że tabletkę wzięłaś 2 dnia cyklu, a tylko w przypadku zażycia 1 dnia gwarantuje ci 100% ochronę.
Tak czy inaczej musisz sie 7 dni zabezpieczać.

[muminkowa_pani]

przygotowuję się do zażywania tabletek YAZ. Jednocześnie chciałabym oddawać krew, czy jedno wyklucza drugie?

[agulaaabar]

Mam kilka pytań. w środę wzięłam ostatnią tabletkę pierwszego listka. w którym dniu przerwy (przerwa 7-dniowa) powinnam dostać okres? Niby przeczytałam 3 razy ulotkę, że może nie wystapic, ale wolę jeszcze Was zapytać

Biorę OC-35

I drugie pytanie... mam maleńkie dziecko, przez co nie zawsze udaje mi się wziąc tabletkę o tej samej godzinie, czy to może mieć wpływ na skuteczność tabletek? Czy tabletki antykoncepcyjne muszą być brane o jednej godzinie codziennie?

Pozdrawiam

[JegoKrolewna]

hej wydaje mi się że dobrze trafiłam
mam dziwny "problem" z tabletkami, od grudnia stosuję tabletki [nie pierwszy raz, kiedyś brałam, ale później miałam przerwę], najpierw brałam Yasminelle ale mi nie pasowała i zmienił mi lekarz na Harmonet, tabletki cud miód orzeszki, żadnych dolegliwości, wszystko pięknie... do czasu właśnie skończyłam chyba 6 opakowanie. Dotychczas krwawienie miałam tak 4-5dni, bezbolesne. Ostatnie krwawienie trwało 2dni, chyba powinnam napisać plamienie.... obecne krwawienie trwało jakieś 1,5dnia, dziś wczesnym popołudniem się zakończyło [od wczorajszego poranku] do tego od kilku dni chodzę tak nabuzowana i mam taką huśtawkę nastrojów że o mamo.... cud że facet mnie nie zostawił po tych jazdach bez powodu...

i stąd moje pytanie, czy tak może się dziać że krwawienie tak drastycznie się skróciło? no i ta huśtawka nastroju... czy może coś hormony szaleją, a może tabletki nie tak działają???

wiem że łatwiej byłoby pójść do lekarza, ale obecnie mój lekarz jest jakieś 160km ode mnie, ponieważ się przeprowadziłam, dlatego piszę tutaj...

tak mi się przypomniało, nie wiem czy to jest istotne, ale zawsze w tej przerwie sprawdzam sobie śluz w sobotę i ndz, żeby nie być "zaskoczoną" i w sobotę zaobserwowałam taki dziwny, dużo go było, śluz gęsto-biało-przejrzysty o konsystencji za przeproszeniem gluta :P kleisty, ciągnący, oo coś jak białko jajka kurzego.
Mam nadzieję że tabletki działają prawidłowo....

[aaaania1989]

czy moge w trakcie opakowania zmienić sobie godzine brania tabletki? jestm na 13 tabletce biorę po 20 zawsze a chcialabym rano??

[mandragona]

Z tego co wiem można zmienić godzinę.

[WickedVirgo]

Hejka dziewczyny, jest to w zasadzie mój pierwszy post więc jak coś proszę o wyrozumiałość ^^. Otóż mam 2 nurtujące mnie zagadnienia:
1. Poszperałam trochę na forum, tak żeby nie było i wszędzie piszecie, że skuteczność podczas 7 dniowej przerwy jest zachowana... hmm ale znalazłam ostatnio wypowiedź jakiejś ginekolog (odp na jakimś forum medycznym), że chodzą pogłoski, że podczas przerwy następuje jakieś wahanie stężenia hormonów i różnie z tym bywa... no i zmartwiło mnie to i mam strs
co o tym sądzicie?
2. Zawsze krwawienie występuje u mnie 4 dnia, niby wszystko cacy ale kurcze martwi mnie to że mam baaaaaaaaaaaaaaaaardzo obfite to krwawienie.. w sumie tak było zawsze i jakoś się tym nie przejmuję, ale może jednak cuś jest nie tak, ma któraś tak?
Z góry dzięki za odpowiedzi i naprawdę nie chcę trollować jak coś takiego było to zaiste moje oczy tego nie ogarnęły narka

[Eldo_rado]

Napisane przez aaaania1989

czy moge w trakcie opakowania zmienić sobie godzine brania tabletki? jestm na 13 tabletce biorę po 20 zawsze a chcialabym rano??

można spokojnie tylko zmieniaj turami.. .np weź o 20, nastepnego dnia o 24 czy tam tuż przed spaniem, a potem już rano...

Napisane przez WickedVirgo

1. Poszperałam trochę na forum, tak żeby nie było i wszędzie piszecie, że skuteczność podczas 7 dniowej przerwy jest zachowana... hmm ale znalazłam ostatnio wypowiedź jakiejś ginekolog (odp na jakimś forum medycznym), że chodzą pogłoski, że podczas przerwy następuje jakieś wahanie stężenia hormonów i różnie z tym bywa... no i zmartwiło mnie to i mam strs
co o tym sądzicie?

wahania poziomu hormonów w przerwie to normalne. logicznie patrząc- wtedy nie przyjmujemy tabletek czyli poziom jest inny niz podczas 3 tyg ich brania... ale ochrona jest i nie masz się co martwić

[Kiki van Goth]

To teraz ja,nie chce mi się zakładać nowego wątku, bo może to być pierdoła.

Czy to względnie normalne, że krwawienie z odstawienia nie skończyło mi się wraz z wzięciem 1 tabletki z nowego opakowania?
Wcinam Yasmin, koło 2 lat i od tych 2 lat nie było takiej sytuacji, jak teraz - krwawienie powinno mi dziś odejść całkowicie (zazwyczaj po wzięciu tabsa było jak zakręcenie kurka w kranie), a jest nadal, i to dość intensywne jak na "poprzerwowy" dzień.
Niepokoić się, kombinować..?

[WickedVirgo]

Napisane przez Kiki van Goth

To teraz ja,nie chce mi się zakładać nowego wątku, bo może to być pierdoła.

Czy to względnie normalne, że krwawienie z odstawienia nie skończyło mi się wraz z wzięciem 1 tabletki z nowego opakowania?
Wcinam Yasmin, koło 2 lat i od tych 2 lat nie było takiej sytuacji, jak teraz - krwawienie powinno mi dziś odejść całkowicie (zazwyczaj po wzięciu tabsa było jak zakręcenie kurka w kranie), a jest nadal, i to dość intensywne jak na "poprzerwowy" dzień.
Niepokoić się, kombinować..?

To normalne, często bywa tak, że krwawienie ustępuje nawet na 3 dzień i nie ma powodów do niepokoju, martwić się można zacząć gdy krwawienie nie będzie chciało ustapić wcale lub będziesz musiała sporo poczekać. A zawsze przy następnej wizycie u gina możesz opowiedzieć co i jak jeśli nie masz pewności. Ja tak miałam i wszystko było ok

[Kiki van Goth]

dziś jest, póki co, bez zmian, tak dopytuję, bo przez ponad 2 lata się nie zdarzyło takie coś. dzięki

[WickedVirgo]

zresztą nawet na ulotce przynajmniej na moich jest ,,następną tabletkę przyjąć 8 dnia nawet jeśli krwawienie nie ustąpiło", czyli sami producenci traktują taki przypadek jako coś normalnego ale tak jak mówiłam jeśli taki stan będzie się utrzymywał dłużej, to wtedy zgłoś się do gina

[Vilqa]

Napisane przez muminkowa_pani

przygotowuję się do zażywania tabletek YAZ. Jednocześnie chciałabym oddawać krew, czy jedno wyklucza drugie?

Nie. Możesz oddawać bez problemu (oczywiście jeśli wyniki krwi, pobieranie do badań bezpośrednio przed oddaniem, będą ok. ale to w każdym przypadku).

Biorę Yasmin od lat, i od lat jestem honorowym krwiodawcą.

[Finegra]

Cześć dziewczyny.
Mam do was pytanie,bo już naprawdę nie mam pojęcia co mam zrobić. Szukam w internecie, analizuje dogłębnie ulotkę,odkopuje dziesiątki zapytań i nadal nie znajduje odpowiedzi na swoje. Otóż zaczęłam brać 1 opakowanie Syndi-35 i pech się zdarzył taki,że zapomniałam przyjąć 1 tabletki. Dziś powinnam zażyć 21 tabletkę,ale zażyłam 20. Kochane dziewczyny ,co mam teraz zrobić z tą ostatnią? Przyjąć ją jutro,czy rozpocząć 7dniową przerwę,po czym rozpocząć kolejne opakowanie? ? Dodam,że informacje z internetu ,a z ulotki różnią się diametralnie, a wizytę u ginekologa mam dopiero w piątek. Na dodatek przez całe opakowanie wystąpiło u mnie krwawienie? Niby na ulotce napisane jest ,że to normalne,bo organizm musi przyzwyczaić się do tabletek

[cypisek72]

Moim zdanie wziąć ostatnią i dopiero 7 dni przerwy i 8 dnia wziąć 1 tabletkę z 2- go opakowania

[Frutti]

Napisane przez Finegra

Cześć dziewczyny.
Mam do was pytanie,bo już naprawdę nie mam pojęcia co mam zrobić. Szukam w internecie, analizuje dogłębnie ulotkę,odkopuje dziesiątki zapytań i nadal nie znajduje odpowiedzi na swoje. Otóż zaczęłam brać 1 opakowanie Syndi-35 i pech się zdarzył taki,że zapomniałam przyjąć 1 tabletki. Dziś powinnam zażyć 21 tabletkę,ale zażyłam 20. Kochane dziewczyny ,co mam teraz zrobić z tą ostatnią? Przyjąć ją jutro,czy rozpocząć 7dniową przerwę,po czym rozpocząć kolejne opakowanie? ? Dodam,że informacje z internetu ,a z ulotki różnią się diametralnie, a wizytę u ginekologa mam dopiero w piątek. Na dodatek przez całe opakowanie wystąpiło u mnie krwawienie? Niby na ulotce napisane jest ,że to normalne,bo organizm musi przyzwyczaić się do tabletek

Rozpocznij od razu przerwę, 7 dni i 8 dnia weź tabletkę z nowego opakowania jak napisała użytkowniczka wyżej antykoncepcja jest zachowana.

[Finegra]

Wzięłam wczoraj tą ostatnią( zaległą) i zaczynam od dziś przerwę )

[bierdonka]

Dziewczyny, mam bardzo ważną sprawę.
1 tabletkę z blistra biorę w niedzielę,
teoretycznie więc ostatnia powinna być w sobotę, od niedzieli przerwa.
Nie wiem co mi strzeliło do głowy, ale wzięłam w niedzielę również (nie miałam przy sobie "swojego" blistra, tylko zapasowy u narzeczonego). W poniedziałek rozpoczęłam przerwę. Co teraz zrobić? Czy będzie to miało wpływ na skuteczność?
Podsumowując - tabletki brałam 22 dni zamiast 21, przerwa musi być 7 dni. Jak to rozwiązać? Zacząć brać w poniedziałek?

I drugie pytanie - czysto teoretyczne i nie związane z poprzednim - czy tabletki można brać krócej niż 21 dni (tj. przyspieszyć przerwę np. o 1 czy 2 dni)?

[Frutti]

Napisane przez bierdonka

Dziewczyny, mam bardzo ważną sprawę.
1 tabletkę z blistra biorę w niedzielę,
teoretycznie więc ostatnia powinna być w sobotę, od niedzieli przerwa.
Nie wiem co mi strzeliło do głowy, ale wzięłam w niedzielę również (nie miałam przy sobie "swojego" blistra, tylko zapasowy u narzeczonego). W poniedziałek rozpoczęłam przerwę. Co teraz zrobić? Czy będzie to miało wpływ na skuteczność?
Podsumowując - tabletki brałam 22 dni zamiast 21, przerwa musi być 7 dni. Jak to rozwiązać? Zacząć brać w poniedziałek?

I drugie pytanie - czysto teoretyczne i nie związane z poprzednim - czy tabletki można brać krócej niż 21 dni (tj. przyspieszyć przerwę np. o 1 czy 2 dni)?

Połącz opakowania albo normalnie zrób 7 dniową przerwę. Antykoncepcja jest zachowana.
Można skrócić branie o jedną czy 2 tabletki i zrobić przerwę od razu bądź połączyć opakowania.

[kajurek]

Hej dziewczyny!
Zastanawiam się, czy zmniejsza się skuteczność tabletek jeżeli biorę je mniej wiecej o tej samej porze, ale nie do końca dokładnie? Mam na myśli, że staram się zawsze je brać o 18.00, ale ze względu na pracę nie zawsze mogę je wtedy wziać, więc raz o 17.00 innym razem o 20.00, ale zawsze w przedziale 4h. Myślicie że taka nieregularność ma wpływ na skuteczność tabletek?

[Frutti]

Napisane przez kajurek

Hej dziewczyny!
Zastanawiam się, czy zmniejsza się skuteczność tabletek jeżeli biorę je mniej wiecej o tej samej porze, ale nie do końca dokładnie? Mam na myśli, że staram się zawsze je brać o 18.00, ale ze względu na pracę nie zawsze mogę je wtedy wziać, więc raz o 17.00 innym razem o 20.00, ale zawsze w przedziale 4h. Myślicie że taka nieregularność ma wpływ na skuteczność tabletek?

Takie krótkie różnie nie mają na to wpływu, ale staraj się mieć tabletki zawsze przy sobie, zapytaj u ginekologa lub w aptece o jakieś etui, można zawsze wsadzić do portfela czy torebki, w oczy się nie rzuca

[WickedVirgo]

Napisane przez kajurek

Hej dziewczyny!
Zastanawiam się, czy zmniejsza się skuteczność tabletek jeżeli biorę je mniej wiecej o tej samej porze, ale nie do końca dokładnie? Mam na myśli, że staram się zawsze je brać o 18.00, ale ze względu na pracę nie zawsze mogę je wtedy wziać, więc raz o 17.00 innym razem o 20.00, ale zawsze w przedziale 4h. Myślicie że taka nieregularność ma wpływ na skuteczność tabletek?

Nie ma to wpływu. Możesz zmieścić się w 12 godzinach i nie będzie miało, także ,,no stress". Określenie co do godziny jest przydatne żeby być systematycznym i po prostu nie zapominać, mi się zdarzało nawet 8h.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:00 ----------

W ogóle mam takie pytanie, na ulotce od asubteli ładnie jest napisane, że skuteczność anty jest zmniejszona w przypadku CIĘŻKIEJ BIEGUNKI w ciągu 4h od przyjęcia tabletki. Mi zdarzył się taki powiedzmy ,,luźny stolec" z czymś bardziej na końcu, ale to jednorazowa akcja spowodowana ohydnymi gołąbkami ze słoika, 1h po wzięciu,więc logicznie rzecz biorąc nie była to biegunka i jest ok? nie wzięłam dodatkowej tabletki hmm dobrze zrobiłam? wiem temat rzeka ale jednak co shiza to shiza

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez WickedVirgo

W ogóle mam takie pytanie, na ulotce od asubteli ładnie jest napisane, że skuteczność anty jest zmniejszona w przypadku CIĘŻKIEJ BIEGUNKI w ciągu 4h od przyjęcia tabletki. Mi zdarzył się taki powiedzmy ,,luźny stolec" z czymś bardziej na końcu, ale to jednorazowa akcja spowodowana ohydnymi gołąbkami ze słoika, 1h po wzięciu,więc logicznie rzecz biorąc nie była to biegunka i jest ok? nie wzięłam dodatkowej tabletki hmm dobrze zrobiłam? wiem temat rzeka ale jednak co shiza to shiza

Jest ok
Moim skromniutkim zdaniem ciężka biegunka to taka przez którą siedzisz kilka godzin w WC i hmmm... jakby to napisać .... no leje się z ciebie.
Ty miałaś jednorazowy incydent, uważam, że nie wpłynęlo to na zabezpieczenie.

[WickedVirgo]

Dziękuję bardzo

[katerinka88]

ach te biegunki...ja też mam schizę teraz....może mi ktoś pomoże?

w piątek o 7:30 (02.11) wzięłam pierwszą tabletkę z opakowania. Tego samego dnia wieczorem odbyłam stosunek (partner wyprowadził członka ze mnie chwilę przed wytryskiem). W sobotę wzięłam drugą tabletkę, jednak jakieś 1,5-2 godziny od przyjęcia jej, dostałam biegunki. Do toalety biegałam jeszcze jakieś 3 razy, w ok. godzinnych odstępach. Tak źle się czułam, że nie pomyślałam o tym żeby od razu jak mój żołądek się uspokoi zażyć następną tabletkę. tak więc trzecią tabletkę przyjęłam dzisiaj o standardowej porze- 7:30. Czy w ogóle jest możliwość zajścia w ciąże? jak mam dalej postępować? iść jutro do lekarza? ehhh nie wiem już sama- strasznie się zeschizowałam

[Diablica z Tasmanii]

Napisane przez katerinka88

ach te biegunki...ja też mam schizę teraz....może mi ktoś pomoże?

w piątek o 7:30 (02.11) wzięłam pierwszą tabletkę z opakowania. Tego samego dnia wieczorem odbyłam stosunek (partner wyprowadził członka ze mnie chwilę przed wytryskiem). W sobotę wzięłam drugą tabletkę, jednak jakieś 1,5-2 godziny od przyjęcia jej, dostałam biegunki. Do toalety biegałam jeszcze jakieś 3 razy, w ok. godzinnych odstępach. Tak źle się czułam, że nie pomyślałam o tym żeby od razu jak mój żołądek się uspokoi zażyć następną tabletkę. tak więc trzecią tabletkę przyjęłam dzisiaj o standardowej porze- 7:30. Czy w ogóle jest możliwość zajścia w ciąże? jak mam dalej postępować? iść jutro do lekarza? ehhh nie wiem już sama- strasznie się zeschizowałam

Jak najbardziej jest możliwa ciąża. W końcu pierwszy tydzień jest najniebezpieczniejszy. Ja na twoim miejscu przeszłabym się do ginekologa.

[Frutti]

Napisane przez katerinka88

ach te biegunki...ja też mam schizę teraz....może mi ktoś pomoże?

w piątek o 7:30 (02.11) wzięłam pierwszą tabletkę z opakowania. Tego samego dnia wieczorem odbyłam stosunek (partner wyprowadził członka ze mnie chwilę przed wytryskiem). W sobotę wzięłam drugą tabletkę, jednak jakieś 1,5-2 godziny od przyjęcia jej, dostałam biegunki. Do toalety biegałam jeszcze jakieś 3 razy, w ok. godzinnych odstępach. Tak źle się czułam, że nie pomyślałam o tym żeby od razu jak mój żołądek się uspokoi zażyć następną tabletkę. tak więc trzecią tabletkę przyjęłam dzisiaj o standardowej porze- 7:30. Czy w ogóle jest możliwość zajścia w ciąże? jak mam dalej postępować? iść jutro do lekarza? ehhh nie wiem już sama- strasznie się zeschizowałam

Po pierwsze dostałaś już odpowiedź na to pytanie w innym wątku? Najlepiej się skonsultować ze swoim ginekologiem, o