Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXV

[jojla]

Napisane przez iza243

Ooo to kciuki żeby się rozkręciło

Coś sie nie chce ruszyć
Lekarz mnie zbadał i mała jest wysoko, niespecjalnie chce sie wsunąć w kanał rodny. Rozwarcie wciąż na 1cm i ani drgnie. popołudniu jednak założą mi balonik a jutro oksy, choć lekarz kazał się przygotować na wszystko bo może się okazać, że nie dam rady sama urodzić. Idę pospacerować po szpitalu, może coś się ruszy

[201704210903]

Napisane przez jojla

Coś sie nie chce ruszyć
Lekarz mnie zbadał i mała jest wysoko, niespecjalnie chce sie wsunąć w kanał rodny. Rozwarcie wciąż na 1cm i ani drgnie. popołudniu jednak założą mi balonik a jutro oksy, choć lekarz kazał się przygotować na wszystko bo może się okazać, że nie dam rady sama urodzić. Idę pospacerować po szpitalu, może coś się ruszy

kciuki
oby się rozkręciło

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[dwakolory1]

Napisane przez rena5

========================= ===========
a ja dziś właśnie zbiłam lusterko oczywiście staram się nie myśleć, że to wróży coś złego...co za głupie zabobony!

miłego dnia dziewczyny!!!

Kochana, tyle co ja luster w zyciu zbiłam. I tyle czarnych kotów mi drogę przeleciało. To zabobony! Pamietaj! Nic złego się nie ma prawa wydarzyc!

Napisane przez jojla

Coś sie nie chce ruszyć
Lekarz mnie zbadał i mała jest wysoko, niespecjalnie chce sie wsunąć w kanał rodny. Rozwarcie wciąż na 1cm i ani drgnie. popołudniu jednak założą mi balonik a jutro oksy, choć lekarz kazał się przygotować na wszystko bo może się okazać, że nie dam rady sama urodzić. Idę pospacerować po szpitalu, może coś się ruszy

Spaceruj spaceruj. Kciuki za Was!

[natalia_23]

witam się

Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych rodzin

pozdrawiam

[iza243]

Napisane przez jojla

Coś sie nie chce ruszyć
Lekarz mnie zbadał i mała jest wysoko, niespecjalnie chce sie wsunąć w kanał rodny. Rozwarcie wciąż na 1cm i ani drgnie. popołudniu jednak założą mi balonik a jutro oksy, choć lekarz kazał się przygotować na wszystko bo może się okazać, że nie dam rady sama urodzić. Idę pospacerować po szpitalu, może coś się ruszy

Pogoń po schodach po 2 stopnie,ja tak robiłam w szpitalu położne mówiły ze to działa na rozwarcie.


To że nic się nie dzieje nie znaczy ze nie urodzisz sama.U mnie było to samo,Kropłówke z oksy uznali po 4 godziny za prowokacje nie udaną.A po kilkunastu godzinach zaczeło sie o 3 w nocy i urodziłam sn.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Maga pewnie, że się przejmuję. Je ile je, a jeszcze jakościowo też niezbyt. Ale co mam zrobić, przywiązać gościa i na siłę pchać marchewkę Nie umiem widocznie ugotować tak, żeby go zainteresować.

Jojla kciuuuuki

Rena nie przejmuj się przesądami!


Spokojnych, radosnych i pięknych Świąt Bożego Narodzenia

[Maga83]

Perse Olek mi od maja nie chce jeść mięsa ani ryby. Jak wyczuje w obiedzie to jest koniec jedzenia. Dodatkowo nabiał odpada więc muszę się nieźle nakombinowac żeby zjadł coś w miarę zdrowego. Także rozumiem twoje problemy. Ale nic nie zrobimy. Myślę że trzeba po prostu przeczekać ten etap. Olek np po 5 miesiącach zjadł parówke. A wczoraj się zajadal ogromną porcją spaghetti, oczywiście było"miesko nie". Mam nadzieję że nic mu nie będzie przez takie jedzenie.
A dajesz Artkowi wasze jedzenie czy specjalnie dla niego gotujesz? U nas jest kilka takich zestawów które raczej zje więc często nam się obiady powtarzają. Np duszę mięso ze śliwka suszona, siekam dokładnie i taki sos z ziemniakami nieraz przejdzie albo zupy na obiad zje albo ryż z sosem cytrynowym. On ci w ogóle nie je czy są zestawy które lubi?

[jojla]

Napisane przez iza243

Pogoń po schodach po 2 stopnie,ja tak robiłam w szpitalu położne mówiły ze to działa na rozwarcie.


To że nic się nie dzieje nie znaczy ze nie urodzisz sama.U mnie było to samo,Kropłówke z oksy uznali po 4 godziny za prowokacje nie udaną.A po kilkunastu godzinach zaczeło sie o 3 w nocy i urodziłam sn.

Moje skurcze zniknęły

[krolewna1986]

Kochane moje Wesołych Świąt!!!!

[pani22ka]

Niech się święci!!!!

[Kubek29]

Dziewczyny, zdrowych i spokojnych Swiat!


joila! Trzymaj sie!

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

My juz po kolacji.
Zaczęliśmy dosyc wcześnie, bo juz o 16 ze wzg na Tymka i moja mame, ktora wlasnie pojechała do pracy.

Jutro cały dzien u t. będziemy- mam nadzieje, ze przeżyjemy ;-)


Dziśiaj zrobila, Tymkowi czysty barszczyk, sie zajadał
I pierogi swoje miał i uszka. I nawet kompot z suszu.
Szał :-D




Tak w temacie jedzenia zostając....
To kulek i danonkow sobie u dziecka min do 3 roku życia nie wyobrażam.


Zamiast danonkow lub jogurtow owocowych ( przeciez to syf ) nie lepszy jogurt naturalny z lyzeczka dżemu bezcukrowego (świetne sa Łowicza słodzone sokiem jabłkowym)?
A zamiast kulek suszone owoce: rodzynki, daktyle? Orzechy?
W rossmanie sa ekspandowane zboża z melasa. Świetna sprawa do mleka, jogurtu lub tak same jako przekąska. T zajada czasem jako przekąskę ekspandowaną grykę z melasa i orzechami. To moze byc niezła alternatywa dla kulek.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

T chodzi a nawet bardziej biega niz chodzi.
Taki prezent na Święta

[BERBIE]

Napisane przez Kubek29

T chodzi a nawet bardziej biega niz chodzi.
Taki prezent na Święta

piękny prezent

My też już po kolacji. Krzyś śpi. Ja wymęczona przygotowaniami zaraz do niego dołączę.

[iza243]

Napisane przez Kubek29

Dziewczyny, zdrowych i spokojnych Swiat!


joila! Trzymaj sie!

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

My juz po kolacji.
Zaczęliśmy dosyc wcześnie, bo juz o 16 ze wzg na Tymka i moja mame, ktora wlasnie pojechała do pracy.

Jutro cały dzien u t. będziemy- mam nadzieje, ze przeżyjemy ;-)


Dziśiaj zrobila, Tymkowi czysty barszczyk, sie zajadał
I pierogi swoje miał i uszka. I nawet kompot z suszu.
Szał :-D




Tak w temacie jedzenia zostając....
To kulek i danonkow sobie u dziecka min do 3 roku życia nie wyobrażam.


Zamiast danonkow lub jogurtow owocowych ( przeciez to syf ) nie lepszy jogurt naturalny z lyzeczka dżemu bezcukriwego (świetne sa Łowicza słodzone sokiem jabłkowym)?
A zamiast kulek suszone owoce: rodzynki, daktyle? Orzechy?
W rossmanie sa ekskandowane zboża z melasa. Świetna sprawa do mleka, jogurtu lub tak same jako przekąska. T zajada czasem jako przekąskę ekskandowanaziarna grykę z melasa i orzechami. To moze byc niezła alternatywa dla kulek.

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

T chodzi a nawet bardziej biega niz chodzi.
Taki prezent na Święta

Ale super

My już po wigili Domiś był bardzo grzeczny.Dostał pudło kolorowych drewnianych klocków i był szał

[kooocur]

Kubek....jakbym czytała to co ja daje. Kulki, jogurty owocowe,parowki itp to u mnie nie przejdzie...

U nad zamrażarka pełna owoców i warzyw z z lata z dzialki. Kosmosa, amarantus, soja, soczewicza itp na porządku dziennym.

[pani22ka]

Napisane przez Kubek29

T chodzi a nawet bardziej biega niz chodzi.
Taki prezent na Święta

najpięknieniejszy!!!!!!!! !

Napisane przez BERBIE

Ja wymęczona przygotowaniami zaraz do niego dołączę.

Napisane przez iza243

Dostał pudło kolorowych drewnianych klocków i był szał

a ja Wam zazdroszczę smakoszy i koneserów jedzeniowych
T. ze wszystkich jogurtów najbardziej lubi kefir

[Maga83]

Kocur a co robisz z soji czy soczewicy? Mi amarantus samej nie smakuje. I nie mam pomysłu z czym by to podać Olkowi. Za to lubi bardzo kaszę jaglana i gryczaną niepaloną

Chociaż ja np dziewczyny rozumiem. Bo jak dziecko nie chce jeść to się człowiek czasem wielu rzeczy łapie. I prawda jest taka że jak ktoś sam przez coś nie przechodzi to nie jest w stanie drugiego zrozumieć

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja jeszcze przed kolacją. Czekamy na szwagra, który jedzie z Belgii. Powinien być ok. 23-24.

Nie wiem czy pisałam, ale @ przyszła. Daje mi do wiwatu nieźle...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[kooocur]

Maga akurat roZumiem, bo Marcel nie jadł prawie nic przez 4miechy.

Soczewice dodaje np. Do pomidorówki, robie kotleciki itp lub jakieś pasty na kanapki. Akurat chleba malo je. Amarantusa dodaje do kaszki czasami, ale najczesciej robie placuszki plus jakieś inne ziarno.

przemycam tak tez karob bo nie lubi kakao.

[Maga83]

Kocur a możesz rzucić jakimś przepisem na placuszki? Bo chętnie bym zrobiła Olkowi

Kurcze Olek tak przeżywa dzisiejszą wigilię że jeszcze nie śpi. Gdy wychodzilismy od mamy to on z tekstem" Olek musi jeszcze powiedzieć" to go pytam co? A on " Dziękuję za prezenty" byliśmy wszyscy w szoku. Nie wiem skąd on wziął ten tekst. Miałam łzy w oczach ze wzruszenia

[dwakolory1]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49462020]Ja jeszcze przed kolacją. Czekamy na szwagra, który jedzie z Belgii. Powinien być ok. 23-24.

Nie wiem czy pisałam, ale @ przyszła. Daje mi do wiwatu nieźle...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Wigilia o północy? Jej, ja bym nie wytrzymała.

My już po kolacji. Przy opłatku było ciężko, ale potem już jakoś poleciało.

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dwakolory nie trzymałam dzisiaj postu, więc daję radę. Szwagier jedzie prosto po pracy do nas, głupio byłoby nie zaczekać.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[pani22ka]

Napisane przez Maga83

on z tekstem" Olek musi jeszcze powiedzieć" to go pytam co? A on " Dziękuję za prezenty"

przytyka mnie Twój syn. Pięknie klask i:

a jedzeniowe kwestie i rozumiem i nie rozumiem
(bo nie mogę napisać, że mam "jadka"... ma etapy: gastrofazy przemienne z niejedzeniem...
z dzisiejszych 5 posiłków proponowanych zjadł 3 + dwie mandarynki; ale zawsze ma proponowane to samo. wiem jedno: im dziecko starsze tym trudniej. komunikacja jednak - u nas - powoduje życzeniowość - np. na śniadanie by tylko jajecznicę jadł).

Kubek a jak podajesz orzechy?
wciąż się lękam... babcia mu zrobiła specjalne ciasteczka z przemielonych migdałów i to dotąd jedyny kontakt z orzechami.

[Maga83]

Gryzia na pewno szwagrowi będzie bardzo miło
Dwakolory a jak mama się trzyma?
Jojla jak u ciebie sytuacja?

---------- Dopisano o 23:02 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Pani mnie też przytyka śpiewał dzisiaj "cicha noc, święta noc". Muszę raz go nagrać i wam wrzucić
A co do migdałów to słyszałam kiedyś w jakimś programie że to nie orzechy tylko pestki.
U nas różne bywa z tym jedzeniem. Chociaż po tych 5 miesiącach nie jedzenia prawie niczego jest naprawdę dobrze

[kooocur]

Napisane przez Maga83

Kocur a możesz rzucić jakimś przepisem na placuszki? Bo chętnie bym zrobiła Olkowi

Kurcze Olek tak przeżywa dzisiejszą wigilię że jeszcze nie śpi. Gdy wychodzilismy od mamy to on z tekstem" Olek musi jeszcze powiedzieć" to go pytam co? A on " Dziękuję za prezenty" byliśmy wszyscy w szoku. Nie wiem skąd on wziął ten tekst. Miałam łzy w oczach ze wzruszenia

Tak na szybko:

1.płatki owsiane, amrantus, cynamon, ciutke miodu, jajo, ciutke wody. Miksujesz i na patelnie na złoto bez tłuszczu. Czasami dodaje jabłko (amarantus zatwardza).Można tez dodać karob.

2. Poł banana, amarantus (czasami inne jak np. płatki z kosmosy), łyżka jogurtu (jeśli nie może to nie dawaj)jajo, trochę mąki, cukru do smaku (ja daje zawsze miodu).


2. Szklanka mąki, szklanka kefiru, poł łyżeczki sody, jajo, trochę cukru. Na wierzch w duże płaskie kawałki jabłko. (Musi być jak gęsta śmietana ). ubijasz jajo z kefirem dodajesz przesianą makę z sodą i cukier.


Do wszystkiego dodaje np. maliny bo mam pomrożone, dorzucam rodzynki, żurawinę. Dodaje też daktyle niesiarkowane dla osłodzenia.

To tak na szybko.


Do zupy pomidorówki z ryżem dodaje poł szklanki soczewicy czerwonej. Nie wyczuje a zdrowo.

Jak chcesz większych odporność to codziennie po łyżeczce przed śniadaniem i kolacją (jak się zaczyna się cos dziać 2 łyżeczki )sok z aceroli. http://www.carisma.pl/oferta-sprzeda...rava,6812.html

[kooocur]

Nasza kolacja

[izotropia]

Spokojnych, szczęśliwych, pełnych miłości Świąt, zdrowia i wszystkiego najlepszego.

Już po.kolacji, niby wszyscy byli, ale jednak Kogoś brak....
Oby było już tylko.lepiej...

[jojla]

Napisane przez Kubek29

joila! Trzymaj sie!

Napisane przez Kubek29

T chodzi a nawet bardziej biega niz chodzi.
Taki prezent na Święta

super prezent!

Napisane przez iza243

My już po wigili Domiś był bardzo grzeczny.Dostał pudło kolorowych drewnianych klocków i był szał

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;49462020]Ja jeszcze przed kolacją. Czekamy na szwagra, który jedzie z Belgii. Powinien być ok. 23-24.

Nie wiem czy pisałam, ale @ przyszła. Daje mi do wiwatu nieźle...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

Napisane przez Maga83

Kurcze Olek tak przeżywa dzisiejszą wigilię że jeszcze nie śpi. Gdy wychodzilismy od mamy to on z tekstem" Olek musi jeszcze powiedzieć" to go pytam co? A on " Dziękuję za prezenty" byliśmy wszyscy w szoku. Nie wiem skąd on wziął ten tekst. Miałam łzy w oczach ze wzruszenia

Napisane przez dwakolory1

My już po kolacji. Przy opłatku było ciężko, ale potem już jakoś poleciało.

Napisane przez Maga83

Jojla jak u ciebie sytuacja?

chwile temu założyli mi balonik, leże właśnie pod ktg i mam znów skurcze co 10 minut. Zobaczymy co będzie... Tak bym chciała być już po

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Jojla jeszcze chwila i Magdusia wyjdzie z brzuszka

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[moni_ka.g]

Napisane przez Kubek29

A zamiast kulek suszone owoce: rodzynki, daktyle? Orzechy?
W rossmanie sa ekspandowane zboża z melasa. Świetna sprawa do mleka, jogurtu lub tak same jako przekąska. T zajada czasem jako przekąskę ekspandowaną grykę z melasa i orzechami. To moze byc niezła alternatywa dla kulek.

T chodzi a nawet bardziej biega niz chodzi.
Taki prezent na Święta

ja tak jadam, ale J... nie pogryzie w ogóle nie przepada za bakaliami chyba, z muffinek ostatnio wydłubywał, zupełnie jak tż. a rodzinką z sernika się zakrztusił. orzechów prędko nie dam bo tym bardziej nie pogryzie. niby jadek a gryźć nie potrafi

dla Tymka

Napisane przez pani22ka

T. ze wszystkich jogurtów najbardziej lubi kefir

i co? źle?

Napisane przez Maga83

Kurcze Olek tak przeżywa dzisiejszą wigilię że jeszcze nie śpi. Gdy wychodzilismy od mamy to on z tekstem" Olek musi jeszcze powiedzieć" to go pytam co? A on " Dziękuję za prezenty" byliśmy wszyscy w szoku. Nie wiem skąd on wziął ten tekst. Miałam łzy w oczach ze wzruszenia

jak cudnie gada

Napisane przez pani22ka

a jedzeniowe kwestie i rozumiem i nie rozumiem
(bo nie mogę napisać, że mam "jadka"... ma etapy: gastrofazy przemienne z niejedzeniem...
z dzisiejszych 5 posiłków proponowanych zjadł 3 + dwie mandarynki; ale zawsze ma proponowane to samo. wiem jedno: im dziecko starsze tym trudniej. komunikacja jednak - u nas - powoduje życzeniowość - np. na śniadanie by tylko jajecznicę jadł).

taak, życzeniowość: "siś" (sos z mięsem + ziemniaki + coś tam) albo "chep" (chleb). i siedzi takie dziecko na wigilii i zaczyna od: am, am, am!!! pytam co byś chciał? chep.... normalnie biedne, zagłodzone dziecko. albo je przez 3 dni z rzędu ten swój sos, czwartego wstaje rano, bierze pierwsze z brzegu produkty z szafki i mówi, że gotuje "siś". podgrzewam mu obiad, słyszę za plecami: siś!, przychodzi mama, zagląda do siatki i też szuka tego sosu.

Napisane przez kooocur

Tak na szybko:

1.płatki owsiane, amrantus, cynamon, ciutke miodu, jajo, ciutke wody. Miksujesz i na patelnie na złoto bez tłuszczu. Czasami dodaje jabłko (amarantus zatwardza).Można tez dodać karob.

2. Poł banana, amarantus (czasami inne jak np. płatki z kosmosy), łyżka jogurtu (jeśli nie może to nie dawaj)jajo, trochę mąki, cukru do smaku (ja daje zawsze miodu).

2. Szklanka mąki, szklanka kefiru, poł łyżeczki sody, jajo, trochę cukru. Na wierzch w duże płaskie kawałki jabłko. (Musi być jak gęsta śmietana ). ubijasz jajo z kefirem dodajesz przesianą makę z sodą i cukier.

Do wszystkiego dodaje np. maliny bo mam pomrożone, dorzucam rodzynki, żurawinę. Dodaje też daktyle niesiarkowane dla osłodzenia.

To tak na szybko.

Do zupy pomidorówki z ryżem dodaje poł szklanki soczewicy czerwonej. Nie wyczuje a zdrowo.

muszę sobie zapisać i poeksperymentować.

J. sporo je, ale ciężko mu nowości wprowadzić, zmienić jakieś nawyki. dziś chciałam na szybko mleko mu dać na noc bo padnięty był jak wróciliśmy, to się rozpłakał bo jedzenia nie ma.. bez kaszy się nie obeszło. chętnie bym zrezygnowała z tych kaszek, ale nie mam pomysłu czym je zastąpić

___________

J. na wigilii grzeczny, E. zadowolona z jego towarzystwa (siedzieli obok siebie w krzesełkach), pojadł ziemniaków, barszczu, chleba z jakąś roladą rybną, kompot z suszu mu nie podszedł, śledzia i grzybów mu poskąpiłam. tylko mój tata nie przyzwyczajony do jedzącego samodzielnie dziecka i co raz było: jak on trzyma tą kanapkę, spadło mu, na podłogę leci, zrobi sobie krzywdę tym widelcem, itp. nabrudził trochę, ale przynajmniej nie rzucał jedzeniem

właśnie się obudził, nie znalazł mnie na łóżku i był płacz. podnosił mi kołdrę i kazał włazić pod nią, kłaść się na poduszce.. czyli znowu nie pośpię.

[pani22ka]

Napisane przez Maga83

Pani mnie też przytyka śpiewał dzisiaj "cicha noc, święta noc".

klękajcie narody

Napisane przez jojla

chwile temu założyli mi balonik, leże właśnie pod ktg i mam znów skurcze co 10 minut.

przyj, Jojla, przyj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!

Napisane przez moni_ka.g

i co? źle?

nie źle.
ale jednak jogurt + owoc + dżem + mus + cosik w środku to są różne opcje a tu monotonią zionie.

Napisane przez moni_ka.g

tylko mój tata nie przyzwyczajony do jedzącego samodzielnie dziecka i co raz było: jak on trzyma tą kanapkę, spadło mu, na podłogę leci, zrobi sobie krzywdę tym widelcem

hehe, nie dogodzisz zamiast się cieszyć, że dziecko je.