CZARNA LISTA oraz JAK SIĘ USTRZEC PRZED OSZUSTAMI

[Marigold19]

Layla, kramik masz fajny ;p Coromandels bym chciała :P

[Layla79]

Napisane przez Marigold19

Layla, kramik masz fajny ;p Coromandels bym chciała :P

Ano.. btw, może założymy kącik porad?
Coromandele oddam chętnie, jakby co, pisz

o jej! a może marketing też zabroniony? ostatnimi czasy straszno się stało na Wizażu, wszędzie straszą paragrafami

[vilandra]

Napisane przez Layla79

tajemnicza regulacja jest zawarta w art. 267 par. 1 kk i obejmuje tajemnicę korespondencji. Strona przedmiotowa czynu polega na uzyskaniu bez uprawnienia informacji nie przeznaczonej dla sprawcy. Jest to przestępstwo wielopostaciowe i może polegać na otwarciu zamkniętego pisma, podłączeniu się do przewodu służącego do przekazywania informacji lub przełamaniu zabezpieczeń. Czyli innymi słowy chodzi o to, że sprawca musi pokonać określone zabezpieczenia - typu zamknięta koperta lub hasło do skrzynki pocztowej/wizażowej, żeby wypełnić znamiona przestępstwa określonego w art. 267 par. 1 kk. Jeżeli sprawca nie wypełnia znamion, czyli nie pokonuje tych zabezpieczeń, to nie ma naruszenia tajemnicy korespondencji i nie ma przestępstwa. Wszelkie inne regulacje zawarte w kk dotyczą tajemnicy służbowej i państwowej, innych tajemnic nie ma
Na gruncie kc mamy do czynienia natomiast z ochroną dóbr osobistych, określoną w art. 23 kc. Obejmuje ona wizerunek, imię i nazwisko, miejsce zamieszkania i inne elementy jak zdrowie etc. nieistotne w naszej sytuacji. W tym zakresie nie można zatem ujawniać personaliów osób, z którymi prowadzimy korespondencję, ani ich miejsca zamieszkania. Nie widzę natomiast żadnych przeszkód ku temu, aby ujawniać treść prywatnych rozmów prowadzonych na pw, jeżeli nie obejmują w/w elementów. Powoływanie się zatem na tajemnicę korespondencji w mojej ocenie jest nieuzasadnione na gruncie prawa polskiego.

Zatem no nie ma tajemniczych regulacji, które zabraniałyby ujawnianie prywatnych rozmów na pw, chociaż nie wiem, jak kwestia Regulaminu Wizażowego.

podpisano również prawnik acha! co więcej prawnik ze strasznie fajnym kramikiem

a miała nie pisać przypadek histrionizmu jak nic a kramik naaaaajfajnieszy na Targowisku

[Marigold19]

Napisane przez Layla79

Ano.. btw, może założymy kącik porad?
Coromandele oddam chętnie, jakby co, pisz

o jej! a może marketing też zabroniony? ostatnimi czasy straszno się stało na Wizażu, wszędzie straszą paragrafami

Ja się paragrafów nie boję, jestem ich władcą Muahaha

Kącik porad brzmi interesująco. Ale ja to bym wolała "prawem na lewo", ale za to rózgą po tyłku tu dostaniemy ;p

[irsin]

Napisane przez ennkaa

no ale przecież jamestone twierdzi, ze wysłała Ci różowe perfumy! Przecież można zrobić zdjęcie a wpakować do paczki coś innego. Dla chcącego nic trudnego obowiązek zdjęć trochę krzywdzący, bo nie każdy mam możliwość zrobienia fotki a mimo to ma super kramik i milion przekup. Ja nie raz się wymieniam bez zdjęć i wsio gra. Jak ktoś prosi o zdjęcie to co innego, ale obowiązek...nie bardzo to widzę.

masz rację, to nic nie da

[virtual_reality]

Po dupskach bede bic za te offtopy, przesunelam na luźną dyskusję

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Layla, Marigold

KC: Art. 23. Dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.
Dalej 24

Konstytucja: Art. 49. Zapewnia się wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Ich ograniczenie może nastąpić jedynie w przypadkach określonych w ustawie i w sposób w niej określony.

To z ogolow. Marigold, pytalas o konkretne przespisy. Obe zLayla wspominacie tylko o kodekscie cywilnym i karnym. Tam zadnych "hitow" o korespondencji za bardzo nie ma .
Co do przepisow i rozszerzenia ich rozumienia przez doktryne przyjmuje sie, ze korespondencja - jesli mozna to tak ujac - jest wlasnoscia adresata. Zatem to osobie do ktorej krespondencja zostala skierowana przysluguje prawo jej dysponowania (E. Nowinska).
Cos z vagla: Określenie "korespondencja" nie jest dokładnie zdefiniowane w jakiejkolwiek dziedzinie prawa. Nie odpowiada ono również potocznemu rozumieniu. Pojawienie się nowych środków rejestrowania wypowiedzi stwarza dodatkowe możliwości poszerzenia pojęcia "listu", będącego składnikiem korespondencji, oraz burzy uporządkowane dotychczas pojęcie korespondencji w tradycyjnym znaczeniu - jako korespondencji pisemnej. Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej w art. 49 zapewnia wolność i ochronę tajemnicy komunikowania się. Daje to możliwość konstruowania nowego dobra osobistego, nie wymienionego w kodeksie cywilnym.

Owe konkrety Marigold to rodzial 10 i pare "luznych" artykulow z innych rodzialow Prawa autorskiego i praw pokrewnych.
Rozdział 10
Ochrona wizerunku, adresata korespondencji i tajemnicy źródeł informacji
Art. 81. 1. Rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.
2. Zezwolenia nie wymaga rozpowszechnianie wizerunku:
1) osoby powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią funkcji publicznych, w szczególności politycznych, społecznych, zawodowych,
2) osoby stanowiącej jedynie szczegół całości takiej jak zgromadzenie, krajobraz, publiczna impreza.
Art. 82. Jeżeli osoba, do której korespondencja jest skierowana, nie wyraziła innej woli, rozpowszechnianie korespondencji, w okresie dwudziestu lat od jej śmierci, wymaga zezwolenia małżonka, a w jego braku kolejno zstępnych, rodziców lub rodzeństwa.
Art. 83. Do roszczeń w przypadku rozpowszechniania wizerunku osoby na nim przedstawionej oraz rozpowszechniania korespondencji bez wymaganego zezwolenia osoby, do której została skierowana, stosuje się odpowiednio przepis art. 78 ust. 1; roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci tych osób.
Art. 84. 1. Twórca, a wydawca lub producent na żądanie twórcy mają obowiązek zachowania w tajemnicy źródeł informacji wykorzystanych w utworze oraz nieujawniania związanych z tym dokumentów.
2. Ujawnienie tajemnicy jest dozwolone za zgodą osoby, która powierzyła tajemnicę, lub na podstawie postanowienia właściwego sądu.

[Layla79]

Napisane przez virtual_reality

Po dupskach bede bic za te offtopy, przesunelam na luźną dyskusję

[Layla79]

Marigold, jak widzisz zostałyśmy pouczone
ja się już czuję mądrzejsza!

[Marigold19]

Napisane przez Layla79

Marigold, jak widzisz zostałyśmy pouczone
ja się już czuję mądrzejsza!

A ja się wcale nie czuję mądrzejsza, tylko taka mądra jaka byłam.

Jamestown, ja te przepisy znam. I z tego dla mnie wyraźnie wynika, zresztą cytujesz Nowińską, że obie strony mogą sobie robić, co chcą ze swoją korespondencją- i nadawca, i adresat. Wiadomo, że każdy przepis to kwestia interpretacji, a ja nie jestem autorytetem żeby się opierać na mojej, ale wydaje mi się, że przyznajesz mi tu rację. Więc gdzie prowadzi ta dyskusja? Do wskazania mi przepisów- przez okres studiów nauczyłam się, gdzie mam szukać odpowiednich regulacji.

Bo tak z jednej strony gdzieś pisałaś, że nie można, a z drugiej Nowińska (i mogę się założyć, że oprócz niej ktoś jeszcze prezentował taki pogląd). To jak to w końcu jest?

Oczywiście jest pewną kwestią to, CO znajduje się w danej korespondencji, ale to chyba nie miejsce na elaborat na ten temat. Zresztą to wydaje mi się dość nieprecyzyjną kwestią, trzeba by sięgnąć do orzecznictwa, a pewne i nie wszystkie możliwe przypadki miały miejsce "w prawdziwym życiu".

[hathayoga]

Nie bardzo rozumiem, o co chodzi z tą "tajemnicą korespondencji" w przypadku wymian. Jeśli ktoś ma czyste konto, wie iż jest stroną pokrzywdzoną lub szczerze odpowiada na stawiane mu zarzuty, to po co usilnie ukrywać przebieg korespondencji z drugą wizażanką? Nie mówię o dosłownym cytowaniu (które czasem jest jednak istotne, by określić podejście do wymiany), ale o zwykłym nakreśleniu całej sytuacji.
Dla mnie, jako osoby postronnej, najważniejsze jest wyciągnięcie wniosków z tego, co zobaczę na czarnej liście, by w przyszłości uniknąć problemów. Zostawianie tematu bez "grande finale" sprawia jedynie, że nie zdecyduję się na wymianę z żadną ze stron konfliktu, co jest po prostu nie fair w przypadku uczciwej wizażanki.
Choć i tak wszyscy wiemy, że najfajnieszy kramik ma Layla

[Layla79]

Napisane przez hathayoga

Choć i tak wszyscy wiemy, że najfajnieszy kramik ma Layla

---------- Dopisano o 09:33 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez Marigold19

A ja się wcale nie czuję mądrzejsza, tylko taka mądra jaka byłam.

no widzisz i to najważniejsze ale.. jakbyś nie doczytała Nowickiej to już masz właśnie! a może załóżmy kącik, gdzie każdy kogoś będzie cytował! ale by było.. kącik cytatów!

[Idiaminka]

A ja chciałabym wrócić do precedensowego oszustwa bardzo perfidnego i chyba rozmyślnie zaplanowanego / brzydko to brzmi ale tak własnie to widzę i inaczej nazwać tego nie mogę / - tu nie korespondencja jest numero uno tylko bardzo wstr etna manipulacja jaka miała miejsce podczas wymiany Jamestown/Irsin .

Owijanie w bawełnę nic tu nie da , odchodzenie od tematu też nie bardzo oczysci atmosferę ..............

Jam - cytujesz wiele artykułów z KC - jak to się ma do rozwiązania problemu - nijak
Już udowodniłaś ,że starasz się być górą w tym sporze - masz wykształcenie i odpowiednie znajomości / podkreśłiłaś to tak dosadnie - że ja odebrałam to niestety niezbyt pozytywnie /

Irsin zasadniczo milczy - może po prostu nie leje wody na próżno .


Podkreślam - nie obwiniam żadnej ze stron tylko tak mi się nasuwa na myśl stare przysłowie " uderz w stół - nożyce się odezwą "



a w temacie wątków - guzik z pentelką TO JA MAM NAJFAJNIEJSZY WĄTEK i już !!!!!!!!!!!!!!

[ennkaa]

Napisane przez Idiaminka

A ja chciałabym wrócić do precedensowego oszustwa bardzo perfidnego i chyba rozmyślnie zaplanowanego / brzydko to brzmi ale tak własnie to widzę i inaczej nazwać tego nie mogę / - tu nie korespondencja jest numero uno tylko bardzo wstr etna manipulacja jaka miała miejsce podczas wymiany Jamestown/Irsin .

Owijanie w bawełnę nic tu nie da , odchodzenie od tematu też nie bardzo oczysci atmosferę ..............

Jam - cytujesz wiele artykułów z KC - jak to się ma do rozwiązania problemu - nijak
Już udowodniłaś ,że starasz się być górą w tym sporze - masz wykształcenie i odpowiednie znajomości / podkreśłiłaś to tak dosadnie - że ja odebrałam to niestety niezbyt pozytywnie /

Irsin zasadniczo milczy - może po prostu nie leje wody na próżno .


Podkreślam - nie obwiniam żadnej ze stron tylko tak mi się nasuwa na myśl stare przysłowie " uderz w stół - nożyce się odezwą "



a w temacie wątków - guzik z pentelką TO JA MAM NAJFAJNIEJSZY WĄTEK i już !!!!!!!!!!!!!!

idiaminko...sądzę niestety, ze teraz każdy ruch dziewczyn może zostać odczytany źle. Jedna milczy - źle bo chowa głowę w piasek, druga gada- źle, bo pewnie winna. To tak jak się zdrowego człowieka zamknie w psychiatryku, za diabła nie udowodni, ze jest zdrowy. Jeśli będzie spokojny- katatonik, jeśli zacznie się awanturować- histeryk. Jesli zacznie spokojnie tłumaczyć pomyłkę to mu wmówią ciężkie dzieciństwo. Różnie ludzie reagują jak są niesłusznie oskarżani i też różnie jak mają coś do ukrycia. Jedni się awanturzą i toczą ciężkie działa (jak jamestown) inni siedzą cicho i czekają aż się samo rozwiąże (jak irsin) i to niezaleznie po której stronie są...czy są winni czy oskarżani niesłusznie, więc nasze oceny mogą nie być trafne.
Mnie się nadal w głowie nie mieści takie perfidne oszustwo żadnej ze stron i nic tu nie pomoże nasza ocena na podstawie postów (bądź ich braku) dziewczyn. Same muszę sobie wyjaśnić i liczę, ze w końcu przyzna się ta co nawaliła, albo wspólnie znajdą miejsce, w którym te perfumy w tajemniczy sposób przeszły transformację i nas o tym tutaj wspólnie poinformują.

[Idiaminka]

Napisane przez ennkaa

idiaminko...sądzę niestety, ze teraz każdy ruch dziewczyn może zostać odczytany źle. Jedna milczy - źle bo chowa głowę w piasek, druga gada- źle, bo pewnie winna. To tak jak się zdrowego człowieka zamknie w psychiatryku, za diabła nie udowodni, ze jest zdrowy. Jeśli będzie spokojny- katatonik, jeśli zacznie się awanturować- histeryk. Jesli zacznie spokojnie tłumaczyć pomyłkę to mu wmówią ciężkie dzieciństwo. Różnie ludzie reagują jak są niesłusznie oskarżani i też różnie jak mają coś do ukrycia. Jedni się awanturzą i toczą ciężkie działa (jak jamestown) inni siedzą cicho i czekają aż się samo rozwiąże (jak irsin) i to niezaleznie po której stronie są...czy są winni czy oskarżani niesłusznie, więc nasze oceny mogą nie być trafne.
Mnie się nadal w głowie nie mieści takie perfidne oszustwo żadnej ze stron i nic tu nie pomoże nasza ocena na podstawie postów (bądź ich braku) dziewczyn. Same muszę sobie wyjaśnić i liczę, ze w końcu przyzna się ta co nawaliła, albo wspólnie znajdą miejsce, w którym te perfumy w tajemniczy sposób przeszły transformację i nas o tym tutaj wspólnie poinformują.

Ennkoo ja jestem jak najdalsza od zrzucania winy na którąkolwiek ze stron . Nie mnie osądzać nie moja sprawa .
Ale takie nasuwają mi się myśli . Poczytałam sobie jeszcze raz posty dotyczące owej wymiany i niejako jestem lekko poirytowana sytuacją. I naprawdę trochę zastanowiło mnie prezentowanie pawiego ogona w pełnej krasie - cóż to miało być ? Jaki cel miało osiągnac ?

[Marigold19]

Ja będę cytować tylko tych, co mają fajne kramiki

Jeśli chodzi o moją powyższą dyskusję to gwoli wyjaśnienia- lubię się uczyć nowych rzeczy więc jeśli ktoś się ze mną spiera to chętnie poznam drugie stanowisko, i jak będzie trzeba, zmienię swoje zdanie. A że to miejsce na wolną dyskusję luźno związaną z tematem

Laylo, idę do Twojego wątku, bo mam te limitowane cekinowe Szanele i jestem mega- zadowolona więc Koromandele też bym chapnęła

[ennkaa]

Napisane przez Idiaminka

Ennkoo ja jestem jak najdalsza od zrzucania winy na którąkolwiek ze stron . Nie mnie osądzać nie moja sprawa .
Ale takie nasuwają mi się myśli . Poczytałam sobie jeszcze raz posty dotyczące owej wymiany i niejako jestem lekko poirytowana sytuacją. I naprawdę trochę zastanowiło mnie prezentowanie pawiego ogona w pełnej krasie - cóż to miało być ? Jaki cel miało osiągnac ?

jasne...mnie też się różne myśli nasuwają, takie nasze prawo no i w sumie odruch bezwarunkowy. Ale ja własnie mówią w kontekscie tego "pawiego ogona" jak to nazwałaś. Można to różnie odebrać, ale może własnie miało pomóc w udowodnieniu niewinności. nie wiem..może też w bym panice wyciągnęła sąsiada policjanta spod lady. To jednak trochę udowadnianie ,ze się nie jest wielbłądem..cięzko to zrobić nie robiąc rzeczy absurdalnych.

[Layla79]

Napisane przez Idiaminka

Już udowodniłaś ,że starasz się być górą w tym sporze - masz wykształcenie i odpowiednie znajomości / podkreśłiłaś to tak dosadnie - że ja odebrałam to niestety niezbyt pozytywnie /
a w temacie wątków - guzik z pentelką TO JA MAM NAJFAJNIEJSZY WĄTEK i już !!!!!!!!!!!!!!

chodziło o to, żeby nam uzmysłowić, że mamy do czynienia z bardzo ważną osobą, VIP! viii ajjj pi... lallalalalallala!
masz bardzo fajny kramik, a na dodatek astralik od Ciebie jest czaaderski!

Napisane przez Marigold19

Ja będę cytować tylko tych, co mają fajne kramiki Laylo, idę do Twojego wątku, bo mam te limitowane cekinowe Szanele i jestem mega- zadowolona więc Koromandele też bym chapnęła

zapraszam, zapraszam..

[ennkaa]

Napisane przez Layla79

chodziło o to, żeby nam uzmysłowić, że mamy do czynienia z bardzo ważną osobą, VIP! viii ajjj pi... lallalalalallala!
..

dziewczyny...a moim zdaniem przesadzacie. Dziewczyna wsparła się tym czym mogła, czyli swoim wykształceniem i wiedzą, no dobra...i rodziną. Może nieudolnie i nieszczęśliwie ale na swoją obronę. Wy też się zaczęłyście chwalić swoimi dorobkami "naukowymi" ale dla innych celów, nie wiem tylko czy lepszych. Żeby komuś utrzeć nosa? czy wyśmiać?...bo chyba nie po to by pomóc. Może ja też wkleję swój dyplom i jeszcze PITy wklejmy wtedy będzie kółko VIPów, nie dla swojej obrony tylko dla śmiechu..dla śmiechu przeciez można...a dla obrony to nieładnie...nie kumam ale może dlatego nie kumam bo inne studia skończyłam?
ennkaa..NIEprawnik

[Marigold19]

Napisane przez ennkaa

dziewczyny...a moim zdaniem przesadzacie. Dziewczyna wsparła się tym czym mogła, czyli swoim wykształceniem i wiedzą, no dobra...i rodziną. Może nieudolnie i nieszczęśliwie ale na swoją obronę. Wy też się zaczęłyście chwalić swoimi dorobkami "naukowymi" ale dla innych celów, nie wiem tylko czy lepszych. Żeby komuś utrzeć nosa? czy wyśmiać?...bo chyba nie po to by pomóc. Może ja też wkleję swój dyplom i jeszcze PITy wklejmy wtedy będzie kółko VIPów, nie dla swojej obrony tylko dla śmiechu..dla śmiechu przeciez można...a dla obrony to nieładnie...nie kumam ale może dlatego nie kumam bo inne studia skończyłam?
ennkaa..NIEprawnik

Enko, myślę, że jesteś trochę niesprawiedliwa. Ja w zasadzie nie oceniam, co tam napisała Jamestown i czym się wsparła. Może i bym podobnie zrobiła, może nie. Ale swego czasu ja też się otarłam o awanturę na Wizażu i wiem, że nerwy ponoszą, a i przykro się może zrobić. Więc w pewnym sensie rozumiem dziewczyny. Ale wiem też, że nie ma po co nerwów szarpać. Głupim pomysłem wydaje mi się w ogóle sądowe rozwiązywanie sprawy- o flakon perfum? Tak jasne, chodzi tu o dobre imię wymieniających się, ale na mój gust ta sprawa nigdy tam nie trafi z wielu powodów. I pewnie jakbym z prawem nie miała styczności to bym tego nie wiedziała.
Odniosłam się do kwestii korespondencji, bo cały czas czytam, że "prawo zabrania". Jako żem prosta kobieta i niewykształcona się pytam gdzie, bo dostałam list od Kochanka i chcę go rozlepić na murach wokół bloku, a tu mi piszą, że nie mogę.
I po to mam takie a nie inne wykształcenie, żebym swoje słowa mogła czymś poprzeć poza "wydaje mi się" więc niczym się nie chwalę.

[ennkaa]

Napisane przez Marigold19

Enko, myślę, że jesteś trochę niesprawiedliwa. Ja w zasadzie nie oceniam, co tam napisała Jamestown i czym się wsparła. Może i bym podobnie zrobiła, może nie. Ale swego czasu ja też się otarłam o awanturę na Wizażu i wiem, że nerwy ponoszą, a i przykro się może zrobić. Więc w pewnym sensie rozumiem dziewczyny. Ale wiem też, że nie ma po co nerwów szarpać. Głupim pomysłem wydaje mi się w ogóle sądowe rozwiązywanie sprawy- o flakon perfum? Tak jasne, chodzi tu o dobre imię wymieniających się, ale na mój gust ta sprawa nigdy tam nie trafi z wielu powodów. I pewnie jakbym z prawem nie miała styczności to bym tego nie wiedziała.
Odniosłam się do kwestii korespondencji, bo cały czas czytam, że "prawo zabrania". Jako żem prosta kobieta i niewykształcona się pytam gdzie, bo dostałam list od Kochanka i chcę go rozlepić na murach wokół bloku, a tu mi piszą, że nie mogę.
I po to mam takie a nie inne wykształcenie, żebym swoje słowa mogła czymś poprzeć poza "wydaje mi się" więc niczym się nie chwalę.

zgadzam się , ze to sądu nie ma z czym iść. I dziewczyny to musza rozwiązać na gruncie wizażu , inaczej nie widzę. Ale nie w tym rzecz. Ty się odniosłaś do kwestii korepondencji, i do tego nic nie mam. Tak samo nie mam nic do tego, ze powiedziałaś, ze jesteś prawnikiem i tak samo bym nie miała za złe, jak by ktoś inny powiedział,że jest lekarzem albo śpiewaczką operową. Niemniej już nie raz zostało tu wypomniane przez Was, że powiedziała to jedna ze stron na swoją obronę i to oznacza zastraszanie, robienie z siebie gwiazdy i to w jakiś na pewno nieczystych celach. Od kilku postów w moim odczuciu jest to wręcz wyolbrzymione. I to jest moim zdaniem niesprawiedliwe.
Acha, cyt: "I po to mam takie a nie inne wykształcenie, żebym swoje słowa mogła czymś poprzeć poza "wydaje mi się" więc niczym się nie chwalę." Moim zdaniem james ma w tym samym celu swoje wykształcenie więc zrozumcie. Poza tym "chwalić" się nie użyłam w złym sensie tylko przypominając , ze o tym napisałyście. Nie widzę w tym nic złego. Jesli bym miała się wypowiadać w kwestiach mnie bliskich pewnie też bym napisała kim jestem, więc nie oceniam Was niesprawiedliwie ale..wcale. moje mecenaski przynajmniej będę wiedziała gdzie uderzać jak będę miała jakieś prawne potyczki.

[Layla79]

Albo mi się wydaje, albo Enkaa chciała napisać, że my też jesteśmy vii ajj piii...

[thelila]

A odezwe się i prosze bardzo linczujcie gdyż dziewczynki moje drogie naprawde wbijacie szpile i dla mnie to już sie robi nie smaczne ... Gdyby mi niewinnej ktoś wytoczył działo np. że wysłałam ziemie zamiast pudru to oj stawałabym na głowie żeby oczyścić się z zarzutów Jamestown broni się najlepiej jak jest nauczona ja pewnie przeszłabym do rękoczynów haha

Napisane przez ennkaa

dziewczyny...a moim zdaniem przesadzacie. Dziewczyna wsparła się tym czym mogła, czyli swoim wykształceniem i wiedzą, no dobra...i rodziną. Może nieudolnie i nieszczęśliwie ale na swoją obronę. Wy też się zaczęłyście chwalić swoimi dorobkami "naukowymi" ale dla innych celów, nie wiem tylko czy lepszych. Żeby komuś utrzeć nosa? czy wyśmiać?...bo chyba nie po to by pomóc. Może ja też wkleję swój dyplom i jeszcze PITy wklejmy wtedy będzie kółko VIPów, nie dla swojej obrony tylko dla śmiechu..dla śmiechu przeciez można...a dla obrony to nieładnie...nie kumam ale może dlatego nie kumam bo inne studia skończyłam?
ennkaa..NIEprawnik

Dobrze powiedziane Enkoo
lila...hulaj dusza z dyplomem

EDIT: Jestem neutralna w tym sporze, nikogo nie oskarżam, naiwnie wierze w uczciwość obu wizażanek

[Marigold19]

Enko, oczywiście możesz uderzać Tak jak mówię- rozumiem James po części, bo wiem, że nerwy ponoszą. Ale i tak nie podobało mi się w ogóle wspominanie o sądzie. Nie wiem, czy zauważyłaś, ale ja nie wtrącałam się do meritum "kto zawinił" ani nawet do tego nieszczęsnego sądu, a tylko do ujawniania treści PW.

[ennkaa]

Napisane przez Layla79

Albo mi się wydaje, albo Enkaa chciała napisać, że my też jesteśmy vii ajj piii...

hehe...no dokładnie

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Napisane przez thelila

Dobrze powiedziane Enkoo
lila...hulaj dusza z dyplomem

dzięki , bo już zaczęłam wątpić czy zrozumiale piszę o co mi łazi

[Marigold19]

Napisane przez Layla79

Albo mi się wydaje, albo Enkaa chciała napisać, że my też jesteśmy vii ajj piii...

Jak ja uwielbiam ten kawałek

Chyba zmiotę tyłek z tej dyskusji, bo wyjdzie, że jestem za albo przeciw a ja się tylko chciałam dowiedzieć, czy mogę list Kochanka na klatce sobie przywiesić.

[ennkaa]

Napisane przez Marigold19

Enko, oczywiście możesz uderzać Tak jak mówię- rozumiem James po części, bo wiem, że nerwy ponoszą. Ale i tak nie podobało mi się w ogóle wspominanie o sądzie. Nie wiem, czy zauważyłaś, ale ja nie wtrącałam się do meritum "kto zawinił" ani nawet do tego nieszczęsnego sądu, a tylko do ujawniania treści PW.

z góry dziękuję i mam nadzieję, ze nie skorzystam.
a to gdzie się wtrącałaś to przyznam bez bicia nie zauwazyłam, moje uwagi nie dotyczą Ciebie czy innej wizażanki, bo najnormalniej w świecie nie pamiętam kto i gdzie powiedział, pamiętam tylko co zostało powiedziane i do tego sie odnoszę, więc sądzę nikt nie musi się bronić przed moimi zarzutami, bo ich nie ma.

[Layla79]

Napisane przez Marigold19

Jak ja uwielbiam ten kawałek

Chyba zmiotę tyłek z tej dyskusji, bo wyjdzie, że jestem za albo przeciw a ja się tylko chciałam dowiedzieć, czy mogę list Kochanka na klatce sobie przywiesić.

dopiero po 20 latach od jego śmierci

[Marigold19]

Jakby to potraktować jako autorskie to chyba 50 ;p

[Layla79]

nie, tam jest napisane, że po 20 latach od śmierci można opublikować list ale nie wiem, jak w tym liście będzie wiersz, a Twój kochanek kimś na kształt jakiegoś wielkiego pisarza, to kto wie? sprzedasz prawa autorskie i milionerką zostaniesz!