Kwietniówki 2019 - cz. 3

[NibyNic]

Dzien dobry
Mamaszkraba - oby choroba nue była poważna i szybko sobie poszła

Mój syn miał/ma moze z 10 pluszaków i one takie małe są, największy to chyba 30 cm ma. Bawił się nimi ale u niego to raczej żołnierze, walczące jednostki.
Jednym pluszakiem - kotkiem bawi się nadal, wygląda on już jak zmywak mimo prań. On mówi na niego "koteczek" a my "wypłosz"

Sama nie miałam wielu maskotek a ukochanego misia leczyłam i naszprycowałam go wodą ze strzykawki. Biedny poł lata się suszył ale "przeżył" nadal go mam.

[mamaszkrabka]

Napisane przez maltaa7

Mamaszkraba, moj syn ostatnio jak byl chory to tez mial przez kilka dni goraczke pod 40 stopni. Przez 3-4 dni mu sie uyrzymywala, potem dwa dni przerwy i znowu goraczka przez 2 dni, tylko juz nizsza i nie caly czas. Lekarz mówił że to jakiś wirus, obyło sie bez antybiotyku. Tylko ze moj syn trochę kaszlal przy tym i na początku przed ta goraczka miał katar.

W pepko ubranko ubranku nie równe. Dostalam kilka sztuk bodziakow teraz od mamy i ich jakosc jest naprawde super. Bawelna i po praniu nadal super miękkie. Ale zdarzyło mi się kupić np. spodenki ktore po pierwszym praniu nadawaly sie do kosza.

Dzis ma byc kurier z łóżeczkiem . To juz ostatnia pozycja z wyprawki. Popralam rzeczy dla malej i jeszcze czeka mnie prasowanie. Nienawidze prasowac !!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez dorka607

Moja córka też karmiła piersią swoje lalki po wizycie koleżanek z maluszkami cudowny widok

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Mamaszkrabka ponoć teraz panuje taki wirus z mega wysokimi gorączkami...u nas 3/4 przedszkola chore :/

Dzieki dziewczyny za informacje!

Moze faktycznie jakis wirus panuje bo teraz mozna sie wszystkiego spodziewac.

Leki na zbicie temp dzialaja tylko przez 5 godzin, a i tak zbijaja tylko do 37,5 wiec mega dziwne.

Podaje leki przeciwwirusowe i zobaczymy co lekarz powie.

Napisane przez NibyNic

Dzien dobry
Mamaszkraba - oby choroba nue była poważna i szybko sobie poszła

Mój syn miał/ma moze z 10 pluszaków i one takie małe są, największy to chyba 30 cm ma. Bawił się nimi ale u niego to raczej żołnierze, walczące jednostki.
Jednym pluszakiem - kotkiem bawi się nadal, wygląda on już jak zmywak mimo prań. On mówi na niego "koteczek" a my "wypłosz"

Sama nie miałam wielu maskotek a ukochanego misia leczyłam i naszprycowałam go wodą ze strzykawki. Biedny poł lata się suszył ale "przeżył" nadal go mam.

Haha to tak ja u nas. Mlody na pistolet na naboje z pianki i z mezem rozstawiaja miski po calym domu, a potem robia akcje jak antyterrorysci

Od 3 dni jem kiwi bo o dziwo mam ochote i mi smakuja, chociaz nigdy za nimi nie przepadalam i faktycznie fajnie dzialaja na zaparcia tylko dostalam wysypki dziwnej na ciele.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez mamaszkrabka

Znalazlam ten plecak na olx za 135 zl... ile zaplacilas w przeliczeniu na ali?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

112,49 z wysyłka. Z OLX masz od razu, ja będę czekać miesiąc dwa na Ali ceny też były różne a to dlatego ze plecaki wyglądają tak samo a różnią się markami. Niektóre są ciut wieksze inne mniejsze. Ja taki mniejszy wzięłam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:59 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Napisane przez Lisek_kartezjanski

U mojej córki szał na te misie przyszedł dopiero teraz - misie siedzą przy stoliku i piją herbatkę, jeżdżą na koparce itp., generalnie są super do odgrywania ról. Ale i tak ich nie cierpię Chcesz to wyprać, to jeden zajmuje całą pralkę

U nas tak w pewnym momencie każdy wpadał na pomysł przynoszenia klasycznych baśni. Sam pomysł super, ale tym sposobem jesteśmy szczęśliwymi posiadaczami chyba sześciu “Kotów w butach”, czterech “Śpiących Królewien” itd. Tyle jest teraz genialnych książeczek dla dzieci, a tu wszyscy się na te baśnie uparli

U nas tez misie dopiero teraz odgrywają jakaś rolę do zabawy, do spania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Napisane przez maltaa7

Mamaszkraba, moj syn ostatnio jak byl chory to tez mial przez kilka dni goraczke pod 40 stopni. Przez 3-4 dni mu sie uyrzymywala, potem dwa dni przerwy i znowu goraczka przez 2 dni, tylko juz nizsza i nie caly czas. Lekarz mówił że to jakiś wirus, obyło sie bez antybiotyku. Tylko ze moj syn trochę kaszlal przy tym i na początku przed ta goraczka miał katar.

W pepko ubranko ubranku nie równe. Dostalam kilka sztuk bodziakow teraz od mamy i ich jakosc jest naprawde super. Bawelna i po praniu nadal super miękkie. Ale zdarzyło mi się kupić np. spodenki ktore po pierwszym praniu nadawaly sie do kosza.

Dzis ma byc kurier z łóżeczkiem . To juz ostatnia pozycja z wyprawki. Popralam rzeczy dla malej i jeszcze czeka mnie prasowanie. Nienawidze prasowac !!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pepco to loteria. Ja już mniej więcej po dotyku wiem jak materiał się zachowa. Ale rzeczywiście są ciuchy które się trzymaja. Dla noworodka spoko ale dla starszego dziecka takie ciuchy szybko tracą żywotność. Pare razy na plac zabaw i dziury albo zmechacone. Ja lubię sukienki, spódniczki, sweterki. Ceny tanie a ładne a tego jakoś super często się nie ubiera. Nam np. Jedne bodziaki, były takie po 5 zł po dwóch razach zrobiły się takie szmatki, porozciagane, nieforemne. Do tego po jedzeniu musiałam użyc odplamiacza, no zrobiły się od odbarwienia, zacieki... Masakra. 5 zł szkoda, w smyku za 15 można kupić i można prac, używać chemii i jakoś to wygląda.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez Coccinellla

Wszystkiego najlepszego !! błyskawicznego i bezbolesnego porodu będę o Tobie pamiętać bo w rodzinie też mam osoby z 13.02 ;-)Wow, ale wielkolud Ja już mówię tztowi żeby garaż-blaszak zaczął sprzątać bo gdzieś te bibeloty będzie trzeba upychać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Michacha, właśnie sprawdzałaś w centylach? Błąd pomiaru też istnieje, mogl miesiąc temu ważyć w rzeczywistości mniej niz wskazywala obliczona waga, a teraz więcej...nie martw się na zapas i tak już duży maluch ☺Przyznam szczerze, że zanim się zainteresowalam ciążą i tematami dziecięcymi to też kupowałam głupotki maskotki, ciuszki w pepco itd....wróć! Ciuchy w pepco kupuję nadal, wolę dać worek ciuszków niż 1 komplet z którego maluch wyrośnie za 2 miesiące, skład w porządku, a rodzice maluchów, którym to kupuję nie zwracają uwagi na firmy i nie doceniają wartości prezentu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

O to to dokładnie tak! Ja mam zamiar uprzedzić niebawem rodzinke, że jak chcą ciuszki kupować to od rozmiaru 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

A jakieś choróbsko typu ospa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ja mam jedno zdjęcie jak siedze z misiem przy stole z kawalkiem ciasta, a w ciescie wbita świeczka urodziny misia a jak ja kochałam swojego miśka wielkości mnie! Był moim podpieradłem o ścianę w późniejszym okresie zycia ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Spoko, wygląda że ja też takie faux pas popelnialam ogólnie w dorosłym życiu chyba nie miałam wiele okazji kupować rzeczy niemowlakom, ale jeśli już to była dla mnie czarna magia i z pewnością mogłam kupić coś nieodpowiedniego poprostu nieświadomie. Teraz napewno inaczej bym wybierala, ale nie dajmy się zwariować, wiadomo że lepiej jak ktoś kupi cos co chcemy czy potrzebujemy ale tak naprawdę nie muszą nic przynosić, więc jakakolwiek inicjatywa spoko na plus. Totalnie nie będzie pasować? No trudno

Napisane przez maltaa7

Mamaszkraba, moj syn ostatnio jak byl chory to tez mial przez kilka dni goraczke pod 40 stopni. Przez 3-4 dni mu sie uyrzymywala, potem dwa dni przerwy i znowu goraczka przez 2 dni, tylko juz nizsza i nie caly czas. Lekarz mówił że to jakiś wirus, obyło sie bez antybiotyku. Tylko ze moj syn trochę kaszlal przy tym i na początku przed ta goraczka miał katar.

W pepko ubranko ubranku nie równe. Dostalam kilka sztuk bodziakow teraz od mamy i ich jakosc jest naprawde super. Bawelna i po praniu nadal super miękkie. Ale zdarzyło mi się kupić np. spodenki ktore po pierwszym praniu nadawaly sie do kosza.

Dzis ma byc kurier z łóżeczkiem . To juz ostatnia pozycja z wyprawki. Popralam rzeczy dla malej i jeszcze czeka mnie prasowanie. Nienawidze prasowac !!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie też łóżeczko jest niby w doręczenia, ale nie dostałam maila/SMS o której będą a dpd chyba tak zwykle robi

Myślałam o 8, że jestem wyspana, nawet jzu trochę śniadania zjadłam, jeszcze chwilę chciałam polezec a tu myk 11

Dziś wieczorem w planie powrót na basen, miesiąc nie byłam bo albo ktoś z nas chory był albo chwilę coś mieliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez coco00

Spoko, wygląda że ja też takie faux pas popelnialam ogólnie w dorosłym życiu chyba nie miałam wiele okazji kupować rzeczy niemowlakom, ale jeśli już to była dla mnie czarna magia i z pewnością mogłam kupić coś nieodpowiedniego poprostu nieświadomie. Teraz napewno inaczej bym wybierala, ale nie dajmy się zwariować, wiadomo że lepiej jak ktoś kupi cos co chcemy czy potrzebujemy ale tak naprawdę nie muszą nic przynosić, więc jakakolwiek inicjatywa spoko na plus. Totalnie nie będzie pasować? No trudno U mnie też łóżeczko jest niby w doręczenia, ale nie dostałam maila/SMS o której będą a dpd chyba tak zwykle robi

Myślałam o 8, że jestem wyspana, nawet jzu trochę śniadania zjadłam, jeszcze chwilę chciałam polezec a tu myk 11

Dziś wieczorem w planie powrót na basen, miesiąc nie byłam bo albo ktoś z nas chory był albo chwilę coś mieliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak uważam. O ile po którymś nietrafionym prezencie od bliskich np. Teściów można delikatnie zwrócić uwagę, nakierować na to co potrzebne (nie ma co się oszukiwac, że bede chcieli malucha obsypywac prezentami przynajmniej u mnie) tak wg mnie nie wypada znajomym narzucać co przyniosą. Cieszmy się, że w ogóle pomyśleli. Jak się zapytają co potrzeba to super - nawet listę można pod nos podsunąć, ale bez takiego pytania jakbym komuś listę dała to by mnie nieźle obgadali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dorka607]

Napisane przez Coccinellla

Też tak uważam. O ile po którymś nietrafionym prezencie od bliskich np. Teściów można delikatnie zwrócić uwagę, nakierować na to co potrzebne (nie ma co się oszukiwac, że bede chcieli malucha obsypywac prezentami przynajmniej u mnie) tak wg mnie nie wypada znajomym narzucać co przyniosą. Cieszmy się, że w ogóle pomyśleli. Jak się zapytają co potrzeba to super - nawet listę można pod nos podsunąć, ale bez takiego pytania jakbym komuś listę dała to by mnie nieźle obgadali

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też liczę się z nietrafionymi prezentami od znajomych bo wiadomo, każdy ma inny gust, każdy zwraca uwage na inne rzeczy. Jak użyję to fajnie, jak nie to oddam komus wraz z ciuszkami i tyle. Od rodziny to inna sprawa- moi pytają, dają kasę ewentualnie kupując zostawiają paragony i metki w razie gdybym nie chciała. Z rodziną męża jest gorzej bo oni to oby kupić nie ważne że badziewie... najgorsze są zabawki i od 4 lat im mówimy, żeby dali kasę, nie ważne ile-mogą wrzucić prosto do skarbonki a my dołożymy i coś kupimy... wygląda to tak, że parę razy dadzą kasę a później znów jakieś przebłyski mają i kupują badziewie.



Aaa co do prezentów od nas- teraz mając dziecko bardziej zwracam uwage co kupuję, jaki rozmiar czy materiał. Kiedys nie mając dzieci też kupowałam piekne sukienusie czy inny ciężkoubieralne lub kiepskie do noszenia no ale niedzieciatym to się chyba wybacza bo skąd mogą wiedzieć

[Michacha1234]

Napisane przez mamaszkrabka

Dzien dobry...

Mlody w nocy mial prawie 40 stopni goraczki. Nie mam pojecia z czego :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuje, zdrówka dla Igora!

Napisane przez Coccinellla

Wszystkiego najlepszego !! błyskawicznego i bezbolesnego porodu będę o Tobie pamiętać bo w rodzinie też mam osoby z 13.02 ;-)Wow, ale wielkolud Ja już mówię tztowi żeby garaż-blaszak zaczął sprzątać bo gdzieś te bibeloty będzie trzeba upychać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Michacha, właśnie sprawdzałaś w centylach? Błąd pomiaru też istnieje, mogl miesiąc temu ważyć w rzeczywistości mniej niz wskazywala obliczona waga, a teraz więcej...nie martw się na zapas i tak już duży maluch ☺Przyznam szczerze, że zanim się zainteresowalam ciążą i tematami dziecięcymi to też kupowałam głupotki maskotki, ciuszki w pepco itd....wróć! Ciuchy w pepco kupuję nadal, wolę dać worek ciuszków niż 1 komplet z którego maluch wyrośnie za 2 miesiące, skład w porządku, a rodzice maluchów, którym to kupuję nie zwracają uwagi na firmy i nie doceniają wartości prezentu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

O to to dokładnie tak! Ja mam zamiar uprzedzić niebawem rodzinke, że jak chcą ciuszki kupować to od rozmiaru 68

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

A jakieś choróbsko typu ospa?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:26 ----------

Ja mam jedno zdjęcie jak siedze z misiem przy stole z kawalkiem ciasta, a w ciescie wbita świeczka urodziny misia a jak ja kochałam swojego miśka wielkości mnie! Był moim podpieradłem o ścianę w późniejszym okresie zycia ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak sobie tłumaczę, że ostatnio mógł źle pomierzyć, albo raczej z jakimś zapasem, bo pamiętam że obstawiałam wtedy, że będzie miał z 1200 gram, a miał ponoć 1500. I był w tej górnej granicy siatki. A najdziwniejsze, że na wydruku, który wczoraj dostałam mam wpisane 1980 gram, ale zauważyłam to dopiero w domu. Wiec na jakiej podstawie powiedział, że ma 1800 to nie mam pojęcia.

Napisane przez Coccinellla

Ach, szczęściarz, ja nie miałam i unikam teraz swojej bratanicy u której w przedszkolu panuje ospa

Daj znać po wizycie.

Moja bratanica jak zostala siostra, wzięła lale, podwinela tshirt do gory, przystawila lale do cyca i mowi ,,masz, mamusia da cycusia" rozbroila system

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja "teściowa" miała teraz półpaśca Ogólnie wpadłam w panikę, ale podobno w półpaśćcu zakaża dopiero płyn z tych bąbli, poza tym na szczęście rzadko ją widuje

Dzień dobry. Nic mi się nie chce. Nawet nie mam nic na obiad. Sklep daleko. Chyba zrobie parówki w cieście francuskim, bo tylko tyle mam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[NibyNic]

Ja lubiłam prezenty od niedzieciatych bo oni albo pytali co potrzeba albo kupowali coś co ja bym nie kupiła (w sensie właśnie jakiś gadżet, czy ubranko takie fajne: może ono i na raz ale wlaśnie ładne a mi było szkoda kasy) no i tak jak piszecie: nie mają dzieci to skąd mają wiedziec, fajnie ze w ogóle pomyśleli.

[coco00]

Mam poważne pytanie, poważną rozkminę ! Kiedy ja urodzę ?

Wspominałam, że tż jest na etapie zmiany pracy i ogólnie ma z nowym pracodawcą w miarę dowolność czy zacznie od czerwca czy od lipca, więc musi złożyć wypowiedzenie w tym miesiącu lub kolejnym (3 miesiące wypowiedzenia), więc fajnie jakby pod koniec wypowiedzenia mógł z nami miesiąc posiedzieć wykorzystując ostatnie chwile bycia etatowcem i skorzystać z ojcowskiego urlopu i opieki nade mną lub urlopu (ma bardzo dużo zaległego do rozliczenia).
Ja mam termin 30.04 wg OM, wg 1 USG wychodziło 26.04, jakby młody się pojawił pod koniec kwietnia to teraz wypowiedzenie, cały maj siedzi z nami i zaczyna pracę od czerwca, jak urodzi się wcześniej to też spoko, po prostu więcej urlopu wykorzysta.
Boję się sytuacji, że przenoszę i urodzę w połowie maja i wtedy 2 tygodnie to mało mi się wydaje i lepiej jakby w takiej sytuacji pewnie od lipca zaczynał... Moje obawy są spotęgowane tym, że moja siostra urodziła 2 tygodnie po tp i musiała mieć cc, bo nie udało się wywołać porodu. Myślicie, że często rodzi się AŻ 2 tygodnie po terminie ? Wtedy tp wychodziłby 14 maja.

Co robić

[mzgz]

Hej Happy Friday !!!

Zaliczyłam badanie krwi przed wtorkowa wizyta u endokrynologa i w nagrodę jem teraz migdałowe crosanty do kawy dzis tylko pracuje pol dnia , swieci słońce ( u mnie tak wiosennie sie zrobiło wszystjo kwitnie, 13 st ciepła ) jest fajnie ! Muszę troche mieszkanie ogarnąć po urlopie ale podłogi ogarnął wczoraj tz wiec mi nie dużo zostało

Mamaszkrabka - to pewno wirusowe , u nas zawsze taka wielka temp przy prEziebieniu wiec juz to na mnie nie robi wrażenia ale jak córka była mała to sie stresowałam. Tylko ja z tych co leki podają dopiero jak jest 39 st. a antybiotyku nie dałam jej nigdy! PrEwaznie miała cos wirusowego a na wirusy antybiotyku sie przecież nie daje !

Napisane przez coco00

Spoko, wygląda że ja też takie faux pas popelnialam ogólnie w dorosłym życiu chyba nie miałam wiele okazji kupować rzeczy niemowlakom, ale jeśli już to była dla mnie czarna magia i z pewnością mogłam kupić coś nieodpowiedniego poprostu nieświadomie. Teraz napewno inaczej bym wybierala, ale nie dajmy się zwariować, wiadomo że lepiej jak ktoś kupi cos co chcemy czy potrzebujemy ale tak naprawdę nie muszą nic przynosić, więc jakakolwiek inicjatywa spoko na plus. Totalnie nie będzie pasować? No trudno U mnie też łóżeczko jest niby w doręczenia, ale nie dostałam maila/SMS o której będą a dpd chyba tak zwykle robi


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie ma sie czym przejmować każdy kiedyś dostanie w życiu niejeden nietrafiony prezent. Ilu ludzi tyle gustów - a jak ktoś nie pyta co kupić to tez bym nie wyjechała z lista co chce inaczej jak ktoś pyta !!!

Jak byłam w Polsce teraz to tez kupiłam kilka rEczy dla małego w Pepco - wyglądają fajnie ale zobaczymy co sie stanie jak wypiore. Mieli na wyprEdazy ciuszki z jakiejś serii leśnej : szopy itd . I fajne kolory a mnie po różach po córce teraz kręcą mocne kolory żółty , czerwony

Kokon tez zamówiłam w leśny wzór

[myszka_11]

Napisane przez coco00

Mam poważne pytanie, poważną rozkminę ! Kiedy ja urodzę ?

Wspominałam, że tż jest na etapie zmiany pracy i ogólnie ma z nowym pracodawcą w miarę dowolność czy zacznie od czerwca czy od lipca, więc musi złożyć wypowiedzenie w tym miesiącu lub kolejnym (3 miesiące wypowiedzenia), więc fajnie jakby pod koniec wypowiedzenia mógł z nami miesiąc posiedzieć wykorzystując ostatnie chwile bycia etatowcem i skorzystać z ojcowskiego urlopu i opieki nade mną lub urlopu (ma bardzo dużo zaległego do rozliczenia).
Ja mam termin 30.04 wg OM, wg 1 USG wychodziło 26.04, jakby młody się pojawił pod koniec kwietnia to teraz wypowiedzenie, cały maj siedzi z nami i zaczyna pracę od czerwca, jak urodzi się wcześniej to też spoko, po prostu więcej urlopu wykorzysta.
Boję się sytuacji, że przenoszę i urodzę w połowie maja i wtedy 2 tygodnie to mało mi się wydaje i lepiej jakby w takiej sytuacji pewnie od lipca zaczynał... Moje obawy są spotęgowane tym, że moja siostra urodziła 2 tygodnie po tp i musiała mieć cc, bo nie udało się wywołać porodu. Myślicie, że często rodzi się AŻ 2 tygodnie po terminie ? Wtedy tp wychodziłby 14 maja.

Co robić

Raczej się spotykam że znajome rodzą szybciej niż później. My mamy załatwione że mąż weźmie najpierw 2 tygodnie opieki na dziecko a później miesiąc opieki na mnie. Przy synku też taj było i suoer wspominam wspólne 1,5 miesiąca i tydzień przed porodem weźmie tacierzyński zaległy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez Coccinellla

Też tak uważam. O ile po którymś nietrafionym prezencie od bliskich np. Teściów można delikatnie zwrócić uwagę, nakierować na to co potrzebne (nie ma co się oszukiwac, że bede chcieli malucha obsypywac prezentami przynajmniej u mnie) tak wg mnie nie wypada znajomym narzucać co przyniosą. Cieszmy się, że w ogóle pomyśleli. Jak się zapytają co potrzeba to super - nawet listę można pod nos podsunąć, ale bez takiego pytania jakbym komuś listę dała to by mnie nieźle obgadali

Ja nawet teściom nic bym nie powiedziała, moim rodzicom też nie, chyba, że sami by zapytali.
Ostatnio też mi się śmiać chciało, bo córka dostała puzzle od moich koleżanek, jedna ma niemowlaka, druga 7-latkę i niby było na nich napisane 2+, ale to takie puzzle z dwóch czy czterech elementów, które układała rok temu więc też odłożyłam od razu do szafy

Napisane przez coco00

Spoko, wygląda że ja też takie faux pas popelnialam ogólnie w dorosłym życiu chyba nie miałam wiele okazji kupować rzeczy niemowlakom, ale jeśli już to była dla mnie czarna magia i z pewnością mogłam kupić coś nieodpowiedniego poprostu nieświadomie. Teraz napewno inaczej bym wybierala, ale nie dajmy się zwariować, wiadomo że lepiej jak ktoś kupi cos co chcemy czy potrzebujemy ale tak naprawdę nie muszą nic przynosić, więc jakakolwiek inicjatywa spoko na plus. Totalnie nie będzie pasować? No trudno

Tak, tak, dlatego można sobie pojojczeć na wizażu przecież nikomu tego nie powiem

Napisane przez mzgz

Jak byłam w Polsce teraz to tez kupiłam kilka rEczy dla małego w Pepco - wyglądają fajnie ale zobaczymy co sie stanie jak wypiore. Mieli na wyprEdazy ciuszki z jakiejś serii leśnej : szopy itd . I fajne kolory a mnie po różach po córce teraz kręcą mocne kolory żółty , czerwony

To ja mam zupełnie na odwrót, w ogóle nie te chłopięce rzeczy i kolory nie rajcują

Napisane przez dorka607

Moja córka też karmiła piersią swoje lalki po wizycie koleżanek z maluszkami cudowny widok

Napisane przez mamaszkrabka

Cocci ospe juz mial teraz mial ponad 40 stopni. Kaszel mu sie ruszyl, o 12:40 mam lekarza

Zdrowia dla synka!

[ofelka 123]

Napisane przez coco00

Mam poważne pytanie, poważną rozkminę ! Kiedy ja urodzę ?

Wspominałam, że tż jest na etapie zmiany pracy i ogólnie ma z nowym pracodawcą w miarę dowolność czy zacznie od czerwca czy od lipca, więc musi złożyć wypowiedzenie w tym miesiącu lub kolejnym (3 miesiące wypowiedzenia), więc fajnie jakby pod koniec wypowiedzenia mógł z nami miesiąc posiedzieć wykorzystując ostatnie chwile bycia etatowcem i skorzystać z ojcowskiego urlopu i opieki nade mną lub urlopu (ma bardzo dużo zaległego do rozliczenia).
Ja mam termin 30.04 wg OM, wg 1 USG wychodziło 26.04, jakby młody się pojawił pod koniec kwietnia to teraz wypowiedzenie, cały maj siedzi z nami i zaczyna pracę od czerwca, jak urodzi się wcześniej to też spoko, po prostu więcej urlopu wykorzysta.
Boję się sytuacji, że przenoszę i urodzę w połowie maja i wtedy 2 tygodnie to mało mi się wydaje i lepiej jakby w takiej sytuacji pewnie od lipca zaczynał... Moje obawy są spotęgowane tym, że moja siostra urodziła 2 tygodnie po tp i musiała mieć cc, bo nie udało się wywołać porodu. Myślicie, że często rodzi się AŻ 2 tygodnie po terminie ? Wtedy tp wychodziłby 14 maja.

Co robić

Hmm no cóż na to pytanie nikt ci nie odpowie. Ale jak zerknelam na lutowki to pomimo że dziś dopiero połowa miesiąca to tam już tylko kilka zostało w dwupaku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez coco00

Mam poważne pytanie, poważną rozkminę ! Kiedy ja urodzę ?

Wspominałam, że tż jest na etapie zmiany pracy i ogólnie ma z nowym pracodawcą w miarę dowolność czy zacznie od czerwca czy od lipca, więc musi złożyć wypowiedzenie w tym miesiącu lub kolejnym (3 miesiące wypowiedzenia), więc fajnie jakby pod koniec wypowiedzenia mógł z nami miesiąc posiedzieć wykorzystując ostatnie chwile bycia etatowcem i skorzystać z ojcowskiego urlopu i opieki nade mną lub urlopu (ma bardzo dużo zaległego do rozliczenia).
Ja mam termin 30.04 wg OM, wg 1 USG wychodziło 26.04, jakby młody się pojawił pod koniec kwietnia to teraz wypowiedzenie, cały maj siedzi z nami i zaczyna pracę od czerwca, jak urodzi się wcześniej to też spoko, po prostu więcej urlopu wykorzysta.
Boję się sytuacji, że przenoszę i urodzę w połowie maja i wtedy 2 tygodnie to mało mi się wydaje i lepiej jakby w takiej sytuacji pewnie od lipca zaczynał... Moje obawy są spotęgowane tym, że moja siostra urodziła 2 tygodnie po tp i musiała mieć cc, bo nie udało się wywołać porodu. Myślicie, że często rodzi się AŻ 2 tygodnie po terminie ? Wtedy tp wychodziłby 14 maja.

Co robić

Myślę że można urodzić 2 tygodnie po tp. Teraz chyba standardy opieki okoloprodowej mówią o 2 tygodniach i wywoływaniu. Ale myślę że każdy szpital, czy lekarz chyba zadecyduje szybciej wywoływać. Ja bym liczyła maks do 10 dni po tp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez coco00

Mam poważne pytanie, poważną rozkminę ! Kiedy ja urodzę ?

Wspominałam, że tż jest na etapie zmiany pracy i ogólnie ma z nowym pracodawcą w miarę dowolność czy zacznie od czerwca czy od lipca, więc musi złożyć wypowiedzenie w tym miesiącu lub kolejnym (3 miesiące wypowiedzenia), więc fajnie jakby pod koniec wypowiedzenia mógł z nami miesiąc posiedzieć wykorzystując ostatnie chwile bycia etatowcem i skorzystać z ojcowskiego urlopu i opieki nade mną lub urlopu (ma bardzo dużo zaległego do rozliczenia).
Ja mam termin 30.04 wg OM, wg 1 USG wychodziło 26.04, jakby młody się pojawił pod koniec kwietnia to teraz wypowiedzenie, cały maj siedzi z nami i zaczyna pracę od czerwca, jak urodzi się wcześniej to też spoko, po prostu więcej urlopu wykorzysta.
Boję się sytuacji, że przenoszę i urodzę w połowie maja i wtedy 2 tygodnie to mało mi się wydaje i lepiej jakby w takiej sytuacji pewnie od lipca zaczynał... Moje obawy są spotęgowane tym, że moja siostra urodziła 2 tygodnie po tp i musiała mieć cc, bo nie udało się wywołać porodu. Myślicie, że często rodzi się AŻ 2 tygodnie po terminie ? Wtedy tp wychodziłby 14 maja.

Co robić

Tez bym chciala wiedziec kiedy urodze mi juz wszystko daje w kosc.

Ja bym chyba zrobila tak, ze dalabym wypowiedzenie w marcu, wtedy koniec bedzie 30 czerwca. Jesli TŻ ma tyle urlopu to mozna wykorzystac opieke nad zdrowym dzieckiem po wyjsciu ze szpitala (zazwyczaj daja 10-14 dni, to zasilek zusowski) , urlop ojcowski 14 dni. Wiec jesli urodzisz koncem kwietnia to maj mozecie obskoczyc na tych zasilkach, a na czerwiec urlop wypoczynkowy. Jesli urodzisz wczesniej np. W polowie kwietnia to wtedy w gre wchodzi jeszcze jakas opieka nad chorym doroslym czlonkiem rodziny, czyli Toba, max 14 dni kalendarzowych wiec jest tyle opcji, zeby Tż wykorzystal urlop w czerwcu i byl z Wami lubna urlopie zaczal prace juz u nowego pracodawcy.

Napisane przez mzgz

Hej Happy Friday !!!

Zaliczyłam badanie krwi przed wtorkowa wizyta u endokrynologa i w nagrodę jem teraz migdałowe crosanty do kawy dzis tylko pracuje pol dnia , swieci słońce ( u mnie tak wiosennie sie zrobiło wszystjo kwitnie, 13 st ciepła ) jest fajnie ! Muszę troche mieszkanie ogarnąć po urlopie ale podłogi ogarnął wczoraj tz wiec mi nie dużo zostało

Mamaszkrabka - to pewno wirusowe , u nas zawsze taka wielka temp przy prEziebieniu wiec juz to na mnie nie robi wrażenia ale jak córka była mała to sie stresowałam. Tylko ja z tych co leki podają dopiero jak jest 39 st. a antybiotyku nie dałam jej nigdy! PrEwaznie miała cos wirusowego a na wirusy antybiotyku sie przecież nie daje !




Nie ma sie czym przejmować każdy kiedyś dostanie w życiu niejeden nietrafiony prezent. Ilu ludzi tyle gustów - a jak ktoś nie pyta co kupić to tez bym nie wyjechała z lista co chce inaczej jak ktoś pyta !!!

Jak byłam w Polsce teraz to tez kupiłam kilka rEczy dla małego w Pepco - wyglądają fajnie ale zobaczymy co sie stanie jak wypiore. Mieli na wyprEdazy ciuszki z jakiejś serii leśnej : szopy itd . I fajne kolory a mnie po różach po córce teraz kręcą mocne kolory żółty , czerwony

Kokon tez zamówiłam w leśny wzór

Niestety angina wiec bez antybiotyku sie nie obejdzie :/ ale juz tez to podejrzewalam jak rano zobaczylam gardlo. Wczoraj bylo ok, rano juz nalot sie pojawial i migdaly jak balony spuchniete.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Też nie wyjeżdżam z listą jak nie pytają tym sposobem były nietrafione prezenty dla dziecka jak i dla nas. Z ubraniami to wiecie jak jest, ile ludzi tyle opinii i gustów... Jedni zwracaja uwagę na materiał i wykończenie inni nie. Moi teście lubią takie tanie rzeczy. Jak o butach rozmawiamy to dostaję radę iść do chińczyka i buty za 40 zł kupić także to ludzie którzy wyciągają swoje stare nieużywane rzeczy zza zakamarkow i nam oferują. Jak robiliśmy dom to chcieli nam stare meble dac, ba nawet używany jakiś stary materac bo gdzies na działce mieli także ja się nie spodziewam nigdy dobrych prezentow. Ostatnio już pytają jeśli chodzi o dziecko. Konkrety już kupujemy i zazwyczaj sami wybieramy, oni płacą. Generalnie nie chcą przecież zle ale no każdy ma jakieś swoje upodobania, opinie i swoje zdanie. Z takich nietrafionych dla dziecka dostaliśmy projektor misia. Znajomym się sprawdził, więc myśleli że to super rzecz ale u nas w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez Listopadowaa

Też nie wyjeżdżam z listą jak nie pytają tym sposobem były nietrafione prezenty dla dziecka jak i dla nas. Z ubraniami to wiecie jak jest, ile ludzi tyle opinii i gustów... Jedni zwracaja uwagę na materiał i wykończenie inni nie. Moi teście lubią takie tanie rzeczy. Jak o butach rozmawiamy to dostaję radę iść do chińczyka i buty za 40 zł kupić także to ludzie którzy wyciągają swoje stare nieużywane rzeczy zza zakamarkow i nam oferują. Jak robiliśmy dom to chcieli nam stare meble dac, ba nawet używany jakiś stary materac bo gdzies na działce mieli także ja się nie spodziewam nigdy dobrych prezentow. Ostatnio już pytają jeśli chodzi o dziecko. Konkrety już kupujemy i zazwyczaj sami wybieramy, oni płacą. Generalnie nie chcą przecież zle ale no każdy ma jakieś swoje upodobania, opinie i swoje zdanie. Z takich nietrafionych dla dziecka dostaliśmy projektor misia. Znajomym się sprawdził, więc myśleli że to super rzecz ale u nas w ogóle.

Moi są tacy sami. Kilka lat temu kupiliśmy im na święta zestaw ręczników, bo mieli OKROPNE, takie stare szmaty szorstkie i dziurawe. W sumie nadal tych od nas nie wieszali, ale hitem było jak kiedyś teściowa otworzyła przy mnie szafkę, pełną NOWYCH ładnych ręczników i mi dała z 4 czy 5 nie wiem po co ona to trzyma, na jakieś gorsze czasy czy co...

[NibyNic]

Ja też nie wyskakuję z listą czy życzeniem czegoś jeśli mnie nie pytają, w sumie jak mnie pytali to tez bywało że nie miałam jakiejś potrzeby.

Ja urodziłam syna na studiach a studiowałam tzw "męski kierunek" i z pierwszą wizytą przychodzili koledzy, przynosili różne rzeczy ale w każdej "paczce" była co najmniej 1 para skarpet. Czego jak czego, ale skarpet to nam nie brakowało
Za to teraz póki co mam tylko 6 par

[coco00]

Dzięki za opinie, przegadamy to jeszcze z tżtem przez weekend pewnie. W środę mam usg 3 trymestru, może to da jakiś pogląd kiedy poród

Napisane przez agassek

Moi są tacy sami. Kilka lat temu kupiliśmy im na święta zestaw ręczników, bo mieli OKROPNE, takie stare szmaty szorstkie i dziurawe. W sumie nadal tych od nas nie wieszali, ale hitem było jak kiedyś teściowa otworzyła przy mnie szafkę, pełną NOWYCH ładnych ręczników i mi dała z 4 czy 5 nie wiem po co ona to trzyma, na jakieś gorsze czasy czy co...

To mi od razu przypomina jak ktoś z rodziny ostatnio mi proponował kilka gąbeczek do mycia naczyń bo ma dużo, wiecie tych takich co 10 szt kosztuje z 2-3 zł

[NibyNic]

Ja mam kochaną ciocię. Na prawdę ją uwielbiam ale z prezentami od niej to zawsze jest cyrk. Na imieniny dała mi bombonierkę - po kilku dniach dzwoni i pyta się czy już ją zjadłam no trochę dziwne pytanie, odpowiadam że nie a ona do mnie "to przed jedzeniem sprawdź datę ważnosci bo ja ją dostałam i myslałam że od Halinki niedawno ale ta od Halinki leży więc to chyba od Zosi na świętą w tamtym roku. To sprawdź ten termin dobrze" no kochana ciocia. Firankę teź mi dała - ani długością ani szerokością nigdzie nie pasuje i w dumie to może też powinnam ją komuś dać w prezencie

[Listopadowaa]

Napisane przez agassek

Ja nawet teściom nic bym nie powiedziała, moim rodzicom też nie, chyba, że sami by zapytali.
Ostatnio też mi się śmiać chciało, bo córka dostała puzzle od moich koleżanek, jedna ma niemowlaka, druga 7-latkę i niby było na nich napisane 2+, ale to takie puzzle z dwóch czy czterech elementów, które układała rok temu więc też odłożyłam od razu do szafy




Tak, tak, dlatego można sobie pojojczeć na wizażu przecież nikomu tego nie powiem



To ja mam zupełnie na odwrót, w ogóle nie te chłopięce rzeczy i kolory nie rajcują





Zdrowia dla synka!

Moja też układa już 20-30 elementów, na 3,4 lata. 2+ to rzeczywiście dla. początkujących z 2-4 elementów. Nie wiem czemu producenci tak robią bo ja spotkałam się z tym ze dwulatki raczej już dawno to ogarniaja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michacha1234]

Napisane przez coco00

Mam poważne pytanie, poważną rozkminę ! Kiedy ja urodzę ?

Wspominałam, że tż jest na etapie zmiany pracy i ogólnie ma z nowym pracodawcą w miarę dowolność czy zacznie od czerwca czy od lipca, więc musi złożyć wypowiedzenie w tym miesiącu lub kolejnym (3 miesiące wypowiedzenia), więc fajnie jakby pod koniec wypowiedzenia mógł z nami miesiąc posiedzieć wykorzystując ostatnie chwile bycia etatowcem i skorzystać z ojcowskiego urlopu i opieki nade mną lub urlopu (ma bardzo dużo zaległego do rozliczenia).
Ja mam termin 30.04 wg OM, wg 1 USG wychodziło 26.04, jakby młody się pojawił pod koniec kwietnia to teraz wypowiedzenie, cały maj siedzi z nami i zaczyna pracę od czerwca, jak urodzi się wcześniej to też spoko, po prostu więcej urlopu wykorzysta.
Boję się sytuacji, że przenoszę i urodzę w połowie maja i wtedy 2 tygodnie to mało mi się wydaje i lepiej jakby w takiej sytuacji pewnie od lipca zaczynał... Moje obawy są spotęgowane tym, że moja siostra urodziła 2 tygodnie po tp i musiała mieć cc, bo nie udało się wywołać porodu. Myślicie, że często rodzi się AŻ 2 tygodnie po terminie ? Wtedy tp wychodziłby 14 maja.

Co robić

Ehhh, żeby to można było przewidzieć Może doktorek będzie coś więcej w stanie przewidzieć, choć ja też spotkałam się z raczej wcześniejszymi niż późniejszymi porodami wśród znajomych. Ja mam termin na 5 kwietnia, ale lekarz stwierdził, że nie będzie ryzykował wizytą za miesiąc czyli koło 14 marca, bo to już okolice porodu, więc idę za 2 tygodnie (no plus ta kontrola wagowa). Pomyślcie, może uda się jakoś to "wypośrodkować" żeby było dobrze.

Napisane przez mamaszkrabka

Tez bym chciala wiedziec kiedy urodze mi juz wszystko daje w kosc.

Ja bym chyba zrobila tak, ze dalabym wypowiedzenie w marcu, wtedy koniec bedzie 30 czerwca. Jesli TŻ ma tyle urlopu to mozna wykorzystac opieke nad zdrowym dzieckiem po wyjsciu ze szpitala (zazwyczaj daja 10-14 dni, to zasilek zusowski) , urlop ojcowski 14 dni. Wiec jesli urodzisz koncem kwietnia to maj mozecie obskoczyc na tych zasilkach, a na czerwiec urlop wypoczynkowy. Jesli urodzisz wczesniej np. W polowie kwietnia to wtedy w gre wchodzi jeszcze jakas opieka nad chorym doroslym czlonkiem rodziny, czyli Toba, max 14 dni kalendarzowych wiec jest tyle opcji, zeby Tż wykorzystal urlop w czerwcu i byl z Wami lubna urlopie zaczal prace juz u nowego pracodawcy.Niestety angina wiec bez antybiotyku sie nie obejdzie :/ ale juz tez to podejrzewalam jak rano zobaczylam gardlo. Wczoraj bylo ok, rano juz nalot sie pojawial i migdaly jak balony spuchniete.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli można wydębić miesiąc siedzenia tż w domu? Bo ta opieka, o której piszesz, to takie l4? Płatne 80%, dobrze myślę? Plus 2 tygodnie urlopu tacierzyńskiego? Kurde, niech siedzi w domu ile wlezie, co się będę sama męczyć.

Ojej angina, masakra! Biedny Igor

Napisane przez Listopadowaa

Też nie wyjeżdżam z listą jak nie pytają tym sposobem były nietrafione prezenty dla dziecka jak i dla nas. Z ubraniami to wiecie jak jest, ile ludzi tyle opinii i gustów... Jedni zwracaja uwagę na materiał i wykończenie inni nie. Moi teście lubią takie tanie rzeczy. Jak o butach rozmawiamy to dostaję radę iść do chińczyka i buty za 40 zł kupić także to ludzie którzy wyciągają swoje stare nieużywane rzeczy zza zakamarkow i nam oferują. Jak robiliśmy dom to chcieli nam stare meble dac, ba nawet używany jakiś stary materac bo gdzies na działce mieli także ja się nie spodziewam nigdy dobrych prezentow. Ostatnio już pytają jeśli chodzi o dziecko. Konkrety już kupujemy i zazwyczaj sami wybieramy, oni płacą. Generalnie nie chcą przecież zle ale no każdy ma jakieś swoje upodobania, opinie i swoje zdanie. Z takich nietrafionych dla dziecka dostaliśmy projektor misia. Znajomym się sprawdził, więc myśleli że to super rzecz ale u nas w ogóle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tak, u nas to samo. Tż przywlekł z domu starą kanapę, która dzięki Bogu, w końcu wyleci. Ale byłoby mi wstyd dać kanapę w takim stanie komukolwiek. Nie dość, że jakaś brudna to śmierdzi stęchlizną O marnej jakości ręcznikach i pościelach od "teściowej" to pisałam już. A najbardziej czego nienawidzę, to jakiś pierdól do ustawiania, które kompletnie nie pasują do wystroju. Oczywiście to od rodziny tż, bo moi się nie lubują w takich pierdołach. Potem ja to chowam po szafkach, a tż wyciąga z powrotem i taką mamy zabawę

Napisane przez coco00

Dzięki za opinie, przegadamy to jeszcze z tżtem przez weekend pewnie. W środę mam usg 3 trymestru, może to da jakiś pogląd kiedy poród



To mi od razu przypomina jak ktoś z rodziny ostatnio mi proponował kilka gąbeczek do mycia naczyń bo ma dużo, wiecie tych takich co 10 szt kosztuje z 2-3 zł

aż mi się nasunęło brzydkie słowo "ja pier...."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez NibyNic

Ja mam kochaną ciocię. Na prawdę ją uwielbiam ale z prezentami od niej to zawsze jest cyrk. Na imieniny dała mi bombonierkę - po kilku dniach dzwoni i pyta się czy już ją zjadłam no trochę dziwne pytanie, odpowiadam że nie a ona do mnie "to przed jedzeniem sprawdź datę ważnosci bo ja ją dostałam i myslałam że od Halinki niedawno ale ta od Halinki leży więc to chyba od Zosi na świętą w tamtym roku. To sprawdź ten termin dobrze" no kochana ciocia. Firankę teź mi dała - ani długością ani szerokością nigdzie nie pasuje i w dumie to może też powinnam ją komuś dać w prezencie

Hahaha dobre


Jak dzisiaj pieknie. Słonecznie i 10 na plusie. Patrze w progonoze i tak cały tydzień ma być tylko ja kurtki nie mam zgrzalam się w zimowej mimo że ubrałam cienki sweter pod spod. Ciekawe czy tak cieplo już zostanie. I jak fajnie ubrać adidasy ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez Michacha1234

Ehhh, żeby to można było przewidzieć Może doktorek będzie coś więcej w stanie przewidzieć, choć ja też spotkałam się z raczej wcześniejszymi niż późniejszymi porodami wśród znajomych. Ja mam termin na 5 kwietnia, ale lekarz stwierdził, że nie będzie ryzykował wizytą za miesiąc czyli koło 14 marca, bo to już okolice porodu, więc idę za 2 tygodnie (no plus ta kontrola wagowa). Pomyślcie, może uda się jakoś to "wypośrodkować" żeby było dobrze.Czyli można wydębić miesiąc siedzenia tż w domu? Bo ta opieka, o której piszesz, to takie l4? Płatne 80%, dobrze myślę? Plus 2 tygodnie urlopu tacierzyńskiego? Kurde, niech siedzi w domu ile wlezie, co się będę sama męczyć.

Ojej angina, masakra! Biedny Igor O tak, u nas to samo. Tż przywlekł z domu starą kanapę, która dzięki Bogu, w końcu wyleci. Ale byłoby mi wstyd dać kanapę w takim stanie komukolwiek. Nie dość, że jakaś brudna to śmierdzi stęchlizną O marnej jakości ręcznikach i pościelach od "teściowej" to pisałam już. A najbardziej czego nienawidzę, to jakiś pierdól do ustawiania, które kompletnie nie pasują do wystroju. Oczywiście to od rodziny tż, bo moi się nie lubują w takich pierdołach. Potem ja to chowam po szafkach, a tż wyciąga z powrotem i taką mamy zabawę aż mi się nasunęło brzydkie słowo "ja pier...."

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Generalnie opieka nad dzieckiem zdrowym do 8 r.ż. lub innym chorym czlonkiem rodziny w roku kalendarzowym nie moze przekroczyc lacznie 60 dni kalendarzowych.
Nad dzieckiem moze byc do 60 dni, a nad doroslym czlonkiem rodziny max 14 dni. Lacznie nie wiecej niz 60. Mozna wylaczyc weekendy z reguly w dniu wypisu ze szpitala ojciec dziecka dostaje opieke nad noworodkiem np na 10 dni na zwyklym zaswiadczeniu lekarskim (nie L4), a potem czasem zdarzalo sie, ze lekarz rodzinny/ginekolog stwierdzal, ze matka dziecka (czesto po cc) wymaga jeszcze opieki i dawal opieke ojcu nad matka, to juz na L4. Obie opieki platne 80%.

Potem jeszcze urlop ojcowski 14 dni, urlop okolicznosciowy i mozna caly miesiac pociagnac

Napisane przez NibyNic

Ja mam kochaną ciocię. Na prawdę ją uwielbiam ale z prezentami od niej to zawsze jest cyrk. Na imieniny dała mi bombonierkę - po kilku dniach dzwoni i pyta się czy już ją zjadłam no trochę dziwne pytanie, odpowiadam że nie a ona do mnie "to przed jedzeniem sprawdź datę ważnosci bo ja ją dostałam i myslałam że od Halinki niedawno ale ta od Halinki leży więc to chyba od Zosi na świętą w tamtym roku. To sprawdź ten termin dobrze" no kochana ciocia. Firankę teź mi dała - ani długością ani szerokością nigdzie nie pasuje i w dumie to może też powinnam ją komuś dać w prezencie

Hahaha fajna ciocia przynajmniej szczera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez mamaszkrabka

Generalnie opieka nad dzieckiem zdrowym do 8 r.ż. lub innym chorym czlonkiem rodziny w roku kalendarzowym nie moze przekroczyc lacznie 60 dni kalendarzowych.
Nad dzieckiem moze byc do 60 dni, a nad doroslym czlonkiem rodziny max 14 dni. Lacznie nie wiecej niz 60. Mozna wylaczyc weekendy z reguly w dniu wypisu ze szpitala ojciec dziecka dostaje opieke nad noworodkiem np na 10 dni na zwyklym zaswiadczeniu lekarskim (nie L4), a potem czasem zdarzalo sie, ze lekarz rodzinny/ginekolog stwierdzal, ze matka dziecka (czesto po cc) wymaga jeszcze opieki i dawal opieke ojcu nad matka, to juz na L4. Obie opieki platne 80%.

Potem jeszcze urlop ojcowski 14 dni, urlop okolicznosciowy i mozna caly miesiac pociagnac Hahaha fajna ciocia przynajmniej szczera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O tej opiece nad zdrowym dzieckiem w ogóle nie słyszałam. A opieka nad matką dziecka to jeśli np w szpitalu nie dadzą to do tego lekarza rodzinnego, ewentualnie ginekologa to mam iść ja po to czy tż ?

[mia128]

Napisane przez mamaszkrabka

Generalnie opieka nad dzieckiem zdrowym do 8 r.ż. lub innym chorym czlonkiem rodziny w roku kalendarzowym nie moze przekroczyc lacznie 60 dni kalendarzowych.
Nad dzieckiem moze byc do 60 dni, a nad doroslym czlonkiem rodziny max 14 dni. Lacznie nie wiecej niz 60. Mozna wylaczyc weekendy z reguly w dniu wypisu ze szpitala ojciec dziecka dostaje opieke nad noworodkiem np na 10 dni na zwyklym zaswiadczeniu lekarskim (nie L4), a potem czasem zdarzalo sie, ze lekarz rodzinny/ginekolog stwierdzal, ze matka dziecka (czesto po cc) wymaga jeszcze opieki i dawal opieke ojcu nad matka, to juz na L4. Obie opieki platne 80%.

Potem jeszcze urlop ojcowski 14 dni, urlop okolicznosciowy i mozna caly miesiac pociagnac Hahaha fajna ciocia przynajmniej szczera.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to chyba nad dzieckiem chorym? Jakim cudem nad dzieckiem zdrowym 60 dni? Z tego co wiem nad dzieckiem zdrowym są 2 dni w roku.

Nie rozumiem też co to za opieka nad noworodkiem po wyjściu ze szpitala. Spotkałam się z opieką nad matką 14 dni i to planowaliśmy. Chociaż też lekarze dają niechętnie ale to jest do ogarnięcia. Z mojej wiedzy po urodzeniu tata może wziąć poza urlopem wypoczynkowym 2 dni okolicznościowe, 14 dni l4 na matkę no i 2 tygodnie tacierzyńskiego. Jeszcze 2 dni nad dzieckiem zdrowym w sumie. Jeśli coś jeszcze jest to mnie oświećcie proszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

Napisane przez coco00

O tej opiece nad zdrowym dzieckiem w ogóle nie słyszałam. A opieka nad matką dziecka to jeśli np w szpitalu nie dadzą to do tego lekarza rodzinnego, ewentualnie ginekologa to mam iść ja po to czy tż ?

W szpitalu nie chcieli dać. Mój mąż poszedł z wypisem do rodzinnego. Dostał od ręki, ale wiem że czasem ponoć robią problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez mia128

Ale to chyba nad dzieckiem chorym? Jakim cudem nad dzieckiem zdrowym 60 dni? Z tego co wiem nad dzieckiem zdrowym są 2 dni w roku.

Nie rozumiem też co to za opieka nad noworodkiem po wyjściu ze szpitala. Spotkałam się z opieką nad matką 14 dni i to planowaliśmy. Chociaż też lekarze dają niechętnie ale to jest do ogarnięcia. Z mojej wiedzy po urodzeniu tata może wziąć poza urlopem wypoczynkowym 2 dni okolicznościowe, 14 dni l4 na matkę no i 2 tygodnie tacierzyńskiego. Jeszcze 2 dni nad dzieckiem zdrowym w sumie. Jeśli coś jeszcze jest to mnie oświećcie proszę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------

W szpitalu nie chcieli dać. Mój mąż poszedł z wypisem do rodzinnego. Dostał od ręki, ale wiem że czasem ponoć robią problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ze strony ZUS

"Okres wypłaty zasiłku opiekuńczego

Zasiłek przysługuje Ci nie dłużej niż przez:

60 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opiekujesz się zdrowym dzieckiem do lat 8☠ lub chorym dzieckiem do lat 14, w tym także dzieckiem niepełnosprawnym w tym wieku, albo14 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opiekujesz się dzieckiem w wieku ponad 14 lat lub innym chorym członkiem rodziny, [...]"

A tu wszystko o zasilku opiekunczym:
http://www.zus.pl/swiadczenia/zasilk...przyslugiwania

Nad dzieckiem zdrowym do 8r.z. przysluguje opieka miedzy innymi w sytuacji jak np. Matka dziecka jest na urlopie mcierzynskim i trafia do szpitala albo jest chora i musi buc odizolowana od dziecka lub w wyniki nieorzewidzianego zamkniecia zlobka/pkola. Wtedy drugiemu rodzicowi przysluguje opieka nad zdrowym dzieckiem poniewaz znika jego opiekun dzienny (matka trafiajaca do szpitala czy zlobek/pkole nagle zostaje zamkniete). Oczywiscie jest mnostwo kruczkow (nasz kochany ZUS) i czasem przyznanie prawa do opieki nie jest latwe. Sa tez rozporzadzenia, ktore mowia o tym jakie dokumenty nalezy przedstawic aby nabyc prawo do opieki.

W naszym przypadku, matka bedzie przebywac na urlopie macierzynskim od dnia porodu, jednak lekarz moze stwierdzic, ze ze wzgledu na swoja stan czy to po cc czy po porodzie sn nie jest w stanie opiekowac sie noworodkiem w zwiazku z tym przysluguje ojcu dziecka opieka nad noworodkiem.

Ponadto na czas pobytu matki dziecka w szpitalu przed porodem, ojciec moze rowniez wziac taki zasilek nad dzieckiem starszym, ktore przebywa w domu ( tu sytuacja bywa bardziej skomplikowana jesli chodzi o przyznanie prawa do zasilku).



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez NibyNic

Ja mam kochaną ciocię. Na prawdę ją uwielbiam ale z prezentami od niej to zawsze jest cyrk. Na imieniny dała mi bombonierkę - po kilku dniach dzwoni i pyta się czy już ją zjadłam no trochę dziwne pytanie, odpowiadam że nie a ona do mnie "to przed jedzeniem sprawdź datę ważnosci bo ja ją dostałam i myslałam że od Halinki niedawno ale ta od Halinki leży więc to chyba od Zosi na świętą w tamtym roku. To sprawdź ten termin dobrze" no kochana ciocia. Firankę teź mi dała - ani długością ani szerokością nigdzie nie pasuje i w dumie to może też powinnam ją komuś dać w prezencie

O, moi teściowie też zawsze chowają lepsze słodycze i alkohol i potem wszystkich tym obdarowują przy jakichś okazjach kurde, co to za życie, nic lepszego sami nie zjedzą, kupują najtańsze czekolady na dzień babci dostali czekoladki z napisem "kocham babcie" i "kocham dziadka", ciekawe czy zjedli, czy też ktoś dostanie

Napisane przez mia128

W szpitalu nie chcieli dać. Mój mąż poszedł z wypisem do rodzinnego. Dostał od ręki, ale wiem że czasem ponoć robią problemy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

W moim szpitalu dawali każdemu jak leci, teraz słyszałam, że może być problem, ale że właśnie rodzinny w razie wu może wystawić bez problemu


Wysłane z mojego Redmi 6 przy użyciu Tapatalka

[mia128]

Napisane przez mamaszkrabka

Ze strony ZUS

"Okres wypłaty zasiłku opiekuńczego

Zasiłek przysługuje Ci nie dłużej niż przez:

60 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opiekujesz się zdrowym dzieckiem do lat 8 lub chorym dzieckiem do lat 14, w tym także dzieckiem niepełnosprawnym w tym wieku, albo14 dni w roku kalendarzowym, jeżeli opiekujesz się dzieckiem w wieku ponad 14 lat lub innym chorym członkiem rodziny, [...]"

A tu wszystko o zasilku opiekunczym:
http://www.zus.pl/swiadczenia/zasilk...przyslugiwania

Nad dzieckiem zdrowym do 8r.z. przysluguje opieka miedzy innymi w sytuacji jak np. Matka dziecka jest na urlopie mcierzynskim i trafia do szpitala albo jest chora i musi buc odizolowana od dziecka lub w wyniki nieorzewidzianego zamkniecia zlobka/pkola. Wtedy drugiemu rodzicowi przysluguje opieka nad zdrowym dzieckiem poniewaz znika jego opiekun dzienny (matka trafiajaca do szpitala czy zlobek/pkole nagle zostaje zamkniete). Oczywiscie jest mnostwo kruczkow (nasz kochany ZUS) i czasem przyznanie prawa do opieki nie jest latwe. Sa tez rozporzadzenia, ktore mowia o tym jakie dokumenty nalezy przedstawic aby nabyc prawo do opieki.

W naszym przypadku, matka bedzie przebywac na urlopie macierzynskim od dnia porodu, jednak lekarz moze stwierdzic, ze ze wzgledu na swoja stan czy to po cc czy po porodzie sn nie jest w stanie opiekowac sie noworodkiem w zwiazku z tym przysluguje ojcu dziecka opieka nad noworodkiem.

Ponadto na czas pobytu matki dziecka w szpitalu przed porodem, ojciec moze rowniez wziac taki zasilek nad dzieckiem starszym, ktore przebywa w domu ( tu sytuacja bywa bardziej skomplikowana jesli chodzi o przyznanie prawa do zasilku).



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, dzięki dobrze wiedzieć nawet na przyszłość, kiedyś sie zastanawialiśmy czy coś przysługuje jak kobieta na macierzyńskim zachoruje.

A przy opiece nad zdrowym dzieckiem w takim przypadku też jest 80% pensji? I skąd wziąć jakiś dokument na to, dają w szpitalu (kto stwierdza że matka nie jest w stanie zająć się dzieckiem po porodzie)?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mamaszkrabka]

Napisane przez mia128

Super, dzięki dobrze wiedzieć nawet na przyszłość, kiedyś sie zastanawialiśmy czy coś przysługuje jak kobieta na macierzyńskim zachoruje.

A przy opiece nad zdrowym dzieckiem w takim przypadku też jest 80% pensji? I skąd wziąć jakiś dokument na to, dają w szpitalu (kto stwierdza że matka nie jest w stanie zająć się dzieckiem po porodzie)?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Platne jest 80% podstawy zasilkowej wiec tak jak zwykle L4

Lekarz w szpitalu w dniu wypisu moze wystawic takie zaswiadczenie, ktore powinno zawierac nastepujace informacje:

- imie i nazwisko opiekuna stale opiekujacego sie dzieckiem - tu dane nasze jako matek
- imie i nazwisko dziecka ( dobrze jak jest data urodzenia ale rozporzadzenie tego nie wymaga)
- przyczyna sprawowania opieki przez drugiego rodzica - np. Matka dziecka ze wzgledu na wczesniejszy wypis ze szpitala nie jest w stanie zaopiekowac sie dzieckiem ( tak zazwyczaj pisali na zaswiadczeniach) ale tez moze byc: matka dziecka ze wzgle na stan zdrowia po porodzie nie moze zajmowac sie dzieckiem i wskazana jest opieka ojca nad dzieckiem
- podpis i pieczatka lekarza

Ja pamietam, ze szpitale w Krakowie mialy problem z wystawianiem takiego zaswiadczenia nie wiem dlaczego i niektore placowki w Katowicach.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz