No dobrze... ale co z MOTORAMI? :)

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez justyna_dt

http://otomoto.pl/yamaha-wr-125-x-sm...-M3012055.html jutro albo pojutrze jedziemy oglądać!

OGLADALAM PODOBNA! tylko, ze miala poobijane plastiki

moglabys zapytac swojego tza, jak jest w koncu z czesciami do kata? planuje kupic lc4 ale kurde z tego co widze, to ze czesci drogie a w sumie slyszalam same dobre opinie na jego temat... a ten lc tak mi sie podobaaaa no i tz juz ma 1 wiec nie chcialabym nas finansowo pograzyc bede wdzieczna za info

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34223362]OGLADALAM PODOBNA! tylko, ze miala poobijane plastiki

moglabys zapytac swojego tza, jak jest w koncu z czesciami do kata? planuje kupic lc4 ale kurde z tego co widze, to ze czesci drogie a w sumie slyszalam same dobre opinie na jego temat... a ten lc tak mi sie podobaaaa no i tz juz ma 1 wiec nie chcialabym nas finansowo pograzyc bede wdzieczna za info[/QUOTE]
I jakie były wrażenia?

Wiesz co, on ogólnie nie ma problemu z dostępnością części, ale też nie ma lc4. Ale mówił też, że lc4 jest nie do zajechania i chciałby zamienić właśnie na kata z takim silnikiem. Zapytam go jeszcze o ceny, ale szału nie będzie chyba, bo do katów drogo.

To tak, nie obejrzeliśmy, bo daleko (350 km), ale jak będzie za tydzień, to jedziemy już busem z kasą. Natomiast wczoraj miałam jechać na kacie, usiadłam na nim... i ziemi dotykam czubkami palców TŻ powiedział, że mi obniży, ale nie chcę. Zobaczę jak będzie na wrce. Pati, jaka jest wysoka/masywna?

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez justyna_dt

I jakie były wrażenia?

Wiesz co, on ogólnie nie ma problemu z dostępnością części, ale też nie ma lc4. Ale mówił też, że lc4 jest nie do zajechania i chciałby zamienić właśnie na kata z takim silnikiem. Zapytam go jeszcze o ceny, ale szału nie będzie chyba, bo do katów drogo.

To tak, nie obejrzeliśmy, bo daleko (350 km), ale jak będzie za tydzień, to jedziemy już busem z kasą. Natomiast wczoraj miałam jechać na kacie, usiadłam na nim... i ziemi dotykam czubkami palców TŻ powiedział, że mi obniży, ale nie chcę. Zobaczę jak będzie na wrce. Pati, jaka jest wysoka/masywna?

ja siedzialam na R, wiec chyba ona jest jeszcze wyzsza niz x. Masywna... wcale serio, piorko takie, ze az sie rozczulilam ale strasznie mi sie jej dziwk podoba. W sumie zalezy tez od wydechu, na ktoryms chodzila ok, ale na innym to juz wogole bajka

ja dzis jade ogladac http://allegro.pl/dr-350se-1997-zare...355815105.html ! moja dr, z ktorej zrezygnowalam przez to, ze ma kopke! jestescie cos w stanie wizualnie powiedziec? mi sie wydaje, ze troche taka posniedziala jakby

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34227015]ja siedzialam na R, wiec chyba ona jest jeszcze wyzsza niz x. Masywna... wcale serio, piorko takie, ze az sie rozczulilam ale strasznie mi sie jej dziwk podoba. W sumie zalezy tez od wydechu, na ktoryms chodzila ok, ale na innym to juz wogole bajka

ja dzis jade ogladac http://allegro.pl/dr-350se-1997-zare...355815105.html ! moja dr, z ktorej zrezygnowalam przez to, ze ma kopke! jestescie cos w stanie wizualnie powiedziec? mi sie wydaje, ze troche taka posniedziala jakby[/QUOTE]
Yyy, yy... wizulanie... no, trochę odrdzewiacza i będzie ok no nie wygląda za korzystnie, ale doczyścić da się na pewno i będzie lśnić
Ojej, to mi zdecydowanie poprawiłaś humor jeśli chodzi o wrkę właśnie zależy mi na małej masie! A na R stałaś całą stopą?

[Świniaczek]

Napisane przez justyna_dt

No bo to jednak duma jest, jak kobietę się uczy na moto ja w tym roku byłam w ogóle pierwszym kursantem na motorze, ze mną miał pierwszą jazdę, jeszcze się sezon nie zaczął i było cholernie zimno
A powiedz mi, kobieto, bo nie wiem, czy dobrze pamiętam, jak ja przylazłam pierwszy raz na ten wątek ze 3 lata temu, to Ty nie byłaś jeszcze mężatką

No nie byłam mężatką Jestem nią od pół roku dopiero Dokładnie od 12 listopada 2011

Napisane przez agad28

Myślałam o suzuki gs500 . Ale jeszcze muszę kasę uzbierać i przekonać męża. I zastanawiam się czy nie kupić mniejszej pojemności np.250 lub 400. bo nie chcę za dużej bo wiem, że mnie poniesie, a na mandaty mnie nie stać

Ja mam gsa500. Jeśli nie ma skłonności do totalnego wariowania, to za mocny na początek nie jest i mandatów nie powinno być .

Napisane przez justyna_dt

Tzn. dla mnie nie ma szans na gs to jest krowa - w sensie jest duży, masywny i ciężki. Zobaczysz, jak będziesz się czuła pod koniec kursu, ale jeśli niepewnie się czujesz na zakrętach, to na suzi zesztywniejesz. Ale to mówię Ci tylko z mojego doświadczenia (baaaaardzo niewielkiego, cały czas szukam motocykla dla siebie), najlepiej, żebyś sobie usiadła na moto, sprawdziła, przejechała się jeśli jest taka możliwość

Oj tam krowa Mój brachol ma YZF600 (thundercat - śliczności ), to dopiero jest krowa Jak chciałam do piony postawić, to dopiero za 3 podejściem mi się udało, bo za ciężkie to, a jak już postawiłam, to jedna noga na ziemi, a druga gdzieś ze 30 cm nad ziemią GS wygląda przy nim jak rower

Napisane przez agad28

Gs500 mi się podoba ale podobnie jak ty miałabym problem z jego utrzymaniem. Mąż ma suzuki ls 650 ( savag) to jest krowa 200kg ale nawet daję nim radę zawrócić (dał mi pojeździć po podwórku) na bardzo szerokim torze. Jak mi się wjechało w dziurę niezbyt głębokha to miałam problem i Tż musiał pomóc i popchać.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

A co do egzaminu to instruktor mi powiedział ,że owszem mogę przejechać 8 na 1 ale slalom na 2 i tu pojawia się problem bo u nas czasami każą 8 i slalom za jednym podejściem przejechać i muszę wtedy na dwójce 8 robić.

Dopóki nie usiądziesz, nie będziesz wiedziała, czy będziesz miała problem z utrzymaniem Ja osobiście niektórych sytuacji staram się unikać jak jadę sama, bo wiem, że mogłoby być komicznie Teoretycznie dałabym radę, ale w praktyce wiem, jak to by wyglądało, więc wolę pewnych rzeczy przy ludziach unikać. Na trawie cofanie wśród ludzi to byłby ubaw po pachy, u siebie to mogę się siłować do woli, ale wśród obcych wolę nie

Jak robiłam 8 na egzaminie, to 8 na jedynce, w drodze na slalom zmieniłam na drugi bieg, bo też z 8 od razu wjeżdżałam ciągiem w slalom.

Napisane przez justyna_dt

Yyy, yy... wizulanie... no, trochę odrdzewiacza i będzie ok no nie wygląda za korzystnie, ale doczyścić da się na pewno i będzie lśnić

Jak kupowałam mojego dziadka, to połowy lakieru na baku już nie było, bo był wytarty A teraz po malowaniu miodzio

[justyna_dt]

Świniaczku, no dla mnie krowa, ja jestem biedną, słabą kobitką
Pati, pytałam TŻa o części do kata. Mówi, że są nieco droższe od innych, ale niewiele, a i to zależy, filtry np. ma za 8 zł ogólnie do przeżycia, a za to duży plus, bo są mało awaryjne. Jak mu powiedziałam, że chcesz lc4, to powiedział: "To prędzej kat ją zajedzie niż ona ten silnik"

[agad28]

Świniaczku, Justyna gadałam z instruktorem i poprawił się , mogę egzamin zdawać na 1. .
Tylko mój Tż nagadał mi że jeszcze na miasto nie wyjechałam a mam już 14 godz. z 20 , więc na następnej jeździe( w niedzielę) muszę nagadać instruktorowi żeby mnie puścił na trasę bo nie chcę dokupywać za dużo godzin dodatkowych.

Świniaczku obawiam się że gs500 może być dla mnie za wysoki, ale jak mówicie muszę się przymierzyć i wtedy szukać moto dla siebie.

[justyna_dt]

Napisane przez agad28

Świniaczku, Justyna gadałam z instruktorem i poprawił się , mogę egzamin zdawać na 1. .
Tylko mój Tż nagadał mi że jeszcze na miasto nie wyjechałam a mam już 14 godz. z 20 , więc na następnej jeździe( w niedzielę) muszę nagadać instruktorowi żeby mnie puścił na trasę bo nie chcę dokupywać za dużo godzin dodatkowych.

Świniaczku obawiam się że gs500 może być dla mnie za wysoki, ale jak mówicie muszę się przymierzyć i wtedy szukać moto dla siebie.

A to liczba godzin nie jest warunkowana odgórnie? Ja miałam 26 godzin, a na miasto wyjechałam chyba na 3. jeździe. Bardzo fajnie, że wyjaśniła się ta sprawa z jedynką

Kurde, z dwóch wrek, które chcieliśmy obejrzeć/kupić za tydzień, jedna już sprzedana!!! kurde kurde kurde jeszcze jedną znaleźliśmy, ale ponad 500 km...

[agad28]

[QUOTE=justyna_dt;34241084]A to liczba godzin nie jest warunkowana odgórnie? Ja miałam 26 godzin, a na miasto wyjechałam chyba na 3. jeździe. Bardzo fajnie, że wyjaśniła się ta sprawa z jedynką

No, chyba nie, bo mam 20 godzin jazd i 30 teorii.

[justyna_dt]

Napisane przez agad28

No, chyba nie, bo mam 20 godzin jazd i 30 teorii.

No to już można by instruktora poprosić o wyjazd na miasto. Chociaż jakoś wielkich haczyków nie ma, jeśli na co dzień jeździsz samochodem, to będzie Ci zdecydowanie łatwiej pod względem praktycznym (skrzyżowania, przepisy, znaki itd.).

[agad28]

Jeżdżę autem dość długo żeby się nie bać ruchu, ale mój instruktor kieruje się tym ,że czasami mi moto gaśnie i mogłabym utknąć na światłach. Osobiście mi to nie przeszkadza w końcu się uczę (e-Lki na kat.B często zatrzymują ruch i jest ok). Ja po prostu nie umiem mu tak dobitnie powiedzieć żeby zaczął mnie porządnie uczyć(albo to ja jestem mało kumata)

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

chyba z mojego kata nici... tz mowi, zebym brala cos, na co nie musze pozyczac kasy, bo zawsze trzeba cos dokupic (czyli moj glowny argument "przeciw" katowi)

tamta dr okazala sie delikatnie mowiac pasciem. Dzis jade ogladac dr ale 650, troche ciezsza (wczorajsza wazyla 130kg!) ale tez z rozrusznikiem...

CZEMU NIGDZIE NIE MA DRZ?!

[justyna_dt]

Napisane przez agad28

Jeżdżę autem dość długo żeby się nie bać ruchu, ale mój instruktor kieruje się tym ,że czasami mi moto gaśnie i mogłabym utknąć na światłach. Osobiście mi to nie przeszkadza w końcu się uczę (e-Lki na kat.B często zatrzymują ruch i jest ok). Ja po prostu nie umiem mu tak dobitnie powiedzieć żeby zaczął mnie porządnie uczyć(albo to ja jestem mało kumata)

Tupnij nogą! Jak jeździsz, to spokojnie. Mi też moto gasł, na egzaminie wpadłam w panikę już, ale egzaminator powiedział, że zdarza się, inna sprawa, że w MORDzie był wyjeżdżony motocykl i manetka ledwo reagowała na ruch

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34244090]chyba z mojego kata nici... tz mowi, zebym brala cos, na co nie musze pozyczac kasy, bo zawsze trzeba cos dokupic (czyli moj glowny argument "przeciw" katowi)

tamta dr okazala sie delikatnie mowiac pasciem. Dzis jade ogladac dr ale 650, troche ciezsza (wczorajsza wazyla 130kg!) ale tez z rozrusznikiem...

CZEMU NIGDZIE NIE MA DRZ?![/QUOTE]
Drka waży 130 kg? 350-tka!? to 140 waży ta wrka 125, co na nią poluję! toś mnie zaskoczyła teraz

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

dr w granicach 130-140. Ta, mimo, ze miala elektryczny starter, wazyla 130

http://allegro.pl/kawasaki-klx250e-k...354749482.html mam upatrzonego jeszcze tego, a ta dr taka http://allegro.pl/suzuki-dr-650-se-i2330473159.html

ze tez koles nie umial o nia od poczatku dbac no tzn od 350, Bo nei dosc, ze to DR 350, to jeszcze nie tylko na kopke, no!

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34244239]dr w granicach 130-140. Ta, mimo, ze miala elektryczny starter, wazyla 130

http://allegro.pl/kawasaki-klx250e-k...354749482.html mam upatrzonego jeszcze tego, a ta dr taka http://allegro.pl/suzuki-dr-650-se-i2330473159.html

ze tez koles nie umial o nia od poczatku dbac no tzn od 350, Bo nei dosc, ze to DR 350, to jeszcze nie tylko na kopke, no![/QUOTE]
Kawasaki mnie nie przekonuje zupełnie, ale drka piękna!!! Tylko duża ale to już mój skrzyw straszny

Wiecie co? Jedna z dwóch upatrzonych wrek się sprzedała! lipa!!! Boję się, że w sobotę nie będzie za czym dzwonić... dzisiaj dzwoniłam o tą czarną i niby jest, chętni tacy tylko pytający, no ale... zapowiedziałam nas na niedzielę w razie czego. Tak czy siak mówił, że jest prosta, ale była robiona lampa, plastik przy baku ma nową okleinę oryginalną i plastik z tyłu prawy nowy, tak że był po szlfie.
Na dodatek siedzę teraz w pracy, a tu mój chłop pod oknem przepruł ktmem! normalnie mam ciśnienie, a kawę piję niepotrzebnie
Pati, a powiedz mi, bo pisałaś, że oglądałaś podobną wrkę - dawno? Gdzie? Aktualna?

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez justyna_dt

Kawasaki mnie nie przekonuje zupełnie, ale drka piękna!!! Tylko duża ale to już mój skrzyw straszny

Wiecie co? Jedna z dwóch upatrzonych wrek się sprzedała! lipa!!! Boję się, że w sobotę nie będzie za czym dzwonić... dzisiaj dzwoniłam o tą czarną i niby jest, chętni tacy tylko pytający, no ale... zapowiedziałam nas na niedzielę w razie czego. Tak czy siak mówił, że jest prosta, ale była robiona lampa, plastik przy baku ma nową okleinę oryginalną i plastik z tyłu prawy nowy, tak że był po szlfie.
Na dodatek siedzę teraz w pracy, a tu mój chłop pod oknem przepruł ktmem! normalnie mam ciśnienie, a kawę piję niepotrzebnie
Pati, a powiedz mi, bo pisałaś, że oglądałaś podobną wrkę - dawno? Gdzie? Aktualna?

21 kwietnia w wadowicach... tylko ze byla troszke walona. Popekane plastiki i... troszke krzywa byla. Za 9k byla wystawiona. Obecnie w malopolsce nie ma zadnych wr 125

chyba jade jednak ogladac kata... http://otomoto.pl/ktm-lc-ktm-640-lc4-2001-M3197813.html

[Świniaczek]

Napisane przez agad28

Świniaczku obawiam się że gs500 może być dla mnie za wysoki, ale jak mówicie muszę się przymierzyć i wtedy szukać moto dla siebie.

Jestem 0,5 cm wyższa od Ciebie I gwarantuję Ci, że mam krótsze nóżki mimo tego Ale jeśli uważasz, że 500 nie jest na Twoje siły (przede wszystkim rozmiarami, a może trochę i mocą), to zdecydowanie się na nią nie pchaj, dopóki się nie podszkolisz Moto zawsze można zmienić na większy/mocniejszy

Napisane przez justyna_dt

A to liczba godzin nie jest warunkowana odgórnie? Ja miałam 26 godzin, a na miasto wyjechałam chyba na 3. jeździe. Bardzo fajnie, że wyjaśniła się ta sprawa z jedynką

Niby jest, ale ja wyjeździłam niecałe 20 godzin. W mieście byłam raz, motorem na jakim miałam zdawać spędziłam godzinę... Ale świadomie poszłam do tego instruktora - kilka osób stwierdziło, że jeśli opanuję jego starą MZetkę, to będę mogła jeździć wszystkim Teorii nie miałam w ogóle - instruktor powitał mnie tekstem "Ty Anna na pewno wszystko już wiesz od brachola, więc co ja ci będę tyłek zawracał, wsiadaj" . Ogólnie to jeśli ktoś naprawdę chciałby nauczyć się jeździć, to na pewno bym NIE poleciła mojego instruktora na kat A

[justyna_dt]

Napisane przez Świniaczek

Jestem 0,5 cm wyższa od Ciebie I gwarantuję Ci, że mam krótsze nóżki mimo tego Ale jeśli uważasz, że 500 nie jest na Twoje siły (przede wszystkim rozmiarami, a może trochę i mocą), to zdecydowanie się na nią nie pchaj, dopóki się nie podszkolisz Moto zawsze można zmienić na większy/mocniejszy



Niby jest, ale ja wyjeździłam niecałe 20 godzin. W mieście byłam raz, motorem na jakim miałam zdawać spędziłam godzinę... Ale świadomie poszłam do tego instruktora - kilka osób stwierdziło, że jeśli opanuję jego starą MZetkę, to będę mogła jeździć wszystkim Teorii nie miałam w ogóle - instruktor powitał mnie tekstem "Ty Anna na pewno wszystko już wiesz od brachola, więc co ja ci będę tyłek zawracał, wsiadaj" . Ogólnie to jeśli ktoś naprawdę chciałby nauczyć się jeździć, to na pewno bym NIE poleciła mojego instruktora na kat A

Też nie chodziłam na teorię, zapisałam się do szkoły, w której robiłam B, do znajomego. A instruktora miałam mega! Policjant pośmiałam się zawsze no i zdałam, tak że git

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

ja nie wiem, czy ci ludzie chca sprzedac te motory, czy niemoj tz do 3 gosci wczoraj dzwonil i nikt nie ma czasu...

justyna a nie myslalas o hondzie xr? wszedzie zachwalaja, ze wytrzymala konstrukcja i minimalne koszty przy serisowaniu. w malej polsce jest 1 http://allegro.pl/hit-ideal-honda-xr...361157536.html ale to w zakopanem. no i chyba dzwiek ma taki wiesz... jak to 2t

zmieniam zdanie:O nie wiem czy to zasluga tlumika, ale... http://www.youtube.com/watch?v=m3ztpBV_p9c

[justyna_dt]

Nie przemawia do mnie, przede wszystkim, że dwusuw właśnie z tych maluchów to ciężko o 4t, a mi bardzo zależy, żeby brzmiał no a wrka w 4suwie, więc... choć i tak będę zmieniać tłumik poza tym Tż to mi w pół zdania przerywa, jak tylko mówię o 2t
A właśnie miałam pytać, jak Wasze poszukiwania. Ludzie są niepoważni :/ nam w razie czego gość załatwił na niedzielę brata i ojca, bo sam nie może.

Kurde, powiem Wam, że kredyt to dziwka

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez justyna_dt

Nie przemawia do mnie, przede wszystkim, że dwusuw właśnie z tych maluchów to ciężko o 4t, a mi bardzo zależy, żeby brzmiał no a wrka w 4suwie, więc... choć i tak będę zmieniać tłumik poza tym Tż to mi w pół zdania przerywa, jak tylko mówię o 2t
A właśnie miałam pytać, jak Wasze poszukiwania. Ludzie są niepoważni :/ nam w razie czego gość załatwił na niedzielę brata i ojca, bo sam nie może.

Kurde, powiem Wam, że kredyt to dziwka

wiem, dlatego u mnie etz tylko wr wchodzila w gre, bo 4t
oj a cos nie tak z tym kredytem...?

[justyna_dt]

Kurczę, strasznie ciekawa jestem, co kupisz i jak Ci się będzie jeździło

Z kredytem siara, wczoraj rozmawiałam z Deutsche Bankiem, przy najniższej płacy na etat żeby wziąć 5000 (nieważne na rok czy dwa) muszę mieć drugą osobę, żeby suma zarobków wyszła min. 2000 netto :/ chyba ich pogrzało, już nie wspomnę, że kredyty dostają ludzie, którzy nie powinni, a jak zarabiam normalnie i mogę płacić, bo nie mam innych zobowiązań, to mnie blokują.
Ale właśnie rozmawiałam z mamą. Chce mi pożyczyć całą sumę............. Normalnie umowę spisać i w ogóle, dla mnie bomba, tylko żeby mi potem życia nie zatruła. Już mi zaczyna mówić takim tonem władczym i że mam przeprosić ją i brata za to, że ich "tak oszukałam z samochodem" - chodzi o to, że samochód był kupiony nowy żebym nie kupowała motocykla. Więc odpuściłam, ale myślałam, że jak już będę duża to sama będę mogła o tym zadecydować. A tu zonk. No i brat jest zły na mnie i trochę podjudza mamę. Ale to dopiero teraz i pewnie dlatego, że wcześniej nie wierzył w to, że tak daleko dojdę w swoich planach motocyklowych.
No, a skoro tak, to wyjazd po moto jest na 100% jeśli nie sprzedadzą.

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

ja bym juz wolala sluchac gledzenia mamy, niz uzerac sie z kredytem super, ze wogole cos takiego zaproponowala! brachol zmieni zdanie jak bedzie chcial jazde probna... a mieszkasz z rodzicami?

dzis mi sie snilo, ze mialam sobie pojezdzic, ubieram sie juz stoje gotowa wsiadam na moto a tu... obudzialam sie nie dalam rady zasnac z powrotem

mnie bardziej zastanawia KIEDY cos ku**a kupie, bo juz prawie czerwiec... czuje sie dokladnie tak samo, jak rok temu. mam dola i nie mam ochoty z nikim gadac

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34258498]ja bym juz wolala sluchac gledzenia mamy, niz uzerac sie z kredytem super, ze wogole cos takiego zaproponowala! brachol zmieni zdanie jak bedzie chcial jazde probna... a mieszkasz z rodzicami?

dzis mi sie snilo, ze mialam sobie pojezdzic, ubieram sie juz stoje gotowa wsiadam na moto a tu... obudzialam sie nie dalam rady zasnac z powrotem

mnie bardziej zastanawia KIEDY cos ku**a kupie, bo juz prawie czerwiec... czuje sie dokladnie tak samo, jak rok temu. mam dola i nie mam ochoty z nikim gadac[/QUOTE]
No mi bardzo zależało, żeby ona mi pożyczyła nawet z moich pieniędzy, ale prosiłam o to pół roku!!! Tyle było awantur, ja już się wyprowadzałam, bo doprowadzałyśmy się do szału, no katastrofa... Jakbym wiedziała, że wystarczy podzwonić do banków za kredytem, to bym to zrobiła w lutym i byłby spokój Brat na pewno zdania nie zmieni, 40 na karku, jeździł na motorach kiedyś, nawet miał jakiś czas temu jakąś mztkę starą chyba czy coś, ale on jest bardzo zasadniczym człowiekiem i nie zmienia zdania. Może się uciszy (zresztą mi nic nie mówi, jak dotąd nic nie utrudniał, ale jak na poleasingowym widział fajne moto to np. nie dał mi znać), ale będzie myślał swoje.
Mi też się dzisiaj śniło, że miałam jeździć! i nawet jeździłam coś, ale to był taki półsen, musiałam wstać i się zebrać do domu, bo usnęłam u TŻa i byłam taka rozbita
Rany, nawet nie masz pojęcia, jak ja Cię doskonale rozumiem...

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

faktycznie zapomnialam, jak o tym pisalas... ale jak to nie moze ci dac twoich pieniedzy?:O

przez ta sprawe z moto oblalam egzamin... a w sumie nawet 2 ale ten drugi z wlasniej winy. Mam glowe tak zawalona moto, ze nie moge o niczym innym myslec

a tak przy okazji, zaglosujcie na kampanie motocyklistow

http://www.grupa-poludnie.info/phpBB...df2c52#p204119

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34258777]faktycznie zapomnialam, jak o tym pisalas... ale jak to nie moze ci dac twoich pieniedzy?:O

przez ta sprawe z moto oblalam egzamin... a w sumie nawet 2 ale ten drugi z wlasniej winy. Mam glowe tak zawalona moto, ze nie moge o niczym innym myslec

a tak przy okazji, zaglosujcie na kampanie motocyklistow

http://www.grupa-poludnie.info/phpBB...df2c52#p204119[/QUOTE]
Uuuu... to niedobrze. Wiem, jak to potrafi zawrócić w głowie, jakbym studiowała to pewnie też bym się nie mogła skupić. Szczęśliwie pracuję, więc swoją frustrację przelewam na niedobrych pracowników
To skomplikowane dość jest. Mama odłożyła dla mnie pieniądze na dwie kupki: na wesele i na założenie firmy. No i chciałam pożyczyć z którejś z tych kupki. A ona uznała, że to pieniądze na konkretny cel (te na działalność) i ona złamałaby swoje zasady, gdyby mi pomogła kupić motor. Teraz widzi, że i tak kupię, więc się złamała, wiadomo, odsetki. Poza tym chcę kupić działkę za część pieniędzy, więc coś mi braknie. Ale to dopiero za 2-3 miesiące.

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez justyna_dt

Uuuu... to niedobrze. Wiem, jak to potrafi zawrócić w głowie, jakbym studiowała to pewnie też bym się nie mogła skupić. Szczęśliwie pracuję, więc swoją frustrację przelewam na niedobrych pracowników
To skomplikowane dość jest. Mama odłożyła dla mnie pieniądze na dwie kupki: na wesele i na założenie firmy. No i chciałam pożyczyć z którejś z tych kupki. A ona uznała, że to pieniądze na konkretny cel (te na działalność) i ona złamałaby swoje zasady, gdyby mi pomogła kupić motor. Teraz widzi, że i tak kupię, więc się złamała, wiadomo, odsetki. Poza tym chcę kupić działkę za część pieniędzy, więc coś mi braknie. Ale to dopiero za 2-3 miesiące.

w robocie tez mam teraz nie za ciekawie, wiec w sumie jak widzisz wszystko sie teraz pi******... czuje, ze nad niczym nie mam kontroli teraz, wszystko idzie nie tak, jak powinno

z 1 strony ja rozumiem, bo jak sie zacznie wybierac to potem sie rozchodzi ale z 2 fajnie, ze nie chce, zebys brala tego kredytu i sie ugina. Widze, ze plany masz konkretne a kiedy planujesz zalozyc wlasna firme?

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34259128]w robocie tez mam teraz nie za ciekawie, wiec w sumie jak widzisz wszystko sie teraz pi******... czuje, ze nad niczym nie mam kontroli teraz, wszystko idzie nie tak, jak powinno

z 1 strony ja rozumiem, bo jak sie zacznie wybierac to potem sie rozchodzi ale z 2 fajnie, ze nie chce, zebys brala tego kredytu i sie ugina. Widze, ze plany masz konkretne a kiedy planujesz zalozyc wlasna firme?[/QUOTE]
A gdzie pracujesz? Nie pękaj, wiesz, że to taki gorszy czas jest, zawsze się zdarza, więc teraz już musi tylko być lepiej
Też ich rozumiem obydwoje, zwłaszcza ze z reguły mam słomiany zapał. A tu taka niespodzianka
Plany były, są i będą, a czy coś z tego wyjdzie... Chcę się wyrobić przed wrześniem/październikiem, ale póki co lokal, którym jestem zainteresowana, jest w stanie surowym, chyba nawet wylewek nie ma, więc nie wiem, jak będzie... tak czy siak jeśli nie ruszę, to mam co robić, pełnię przeróżne obowiązki w dwóch firmach, więc na nadmiar wolnego czasu nie narzekam ale fajnie by było pójść na swoje. Dlatego też zależało mi na moto w tym roku, jakbym ruszyła z firmą, to szkoda by mi było wydawać kasę zamiast inwestować przez pierwsze lata.

[9bcd8d6a9691606220db279acbf81f81b2ccc931_62ddcef27e2e2]

Napisane przez justyna_dt

A gdzie pracujesz? Nie pękaj, wiesz, że to taki gorszy czas jest, zawsze się zdarza, więc teraz już musi tylko być lepiej
Też ich rozumiem obydwoje, zwłaszcza ze z reguły mam słomiany zapał. A tu taka niespodzianka
Plany były, są i będą, a czy coś z tego wyjdzie... Chcę się wyrobić przed wrześniem/październikiem, ale póki co lokal, którym jestem zainteresowana, jest w stanie surowym, chyba nawet wylewek nie ma, więc nie wiem, jak będzie... tak czy siak jeśli nie ruszę, to mam co robić, pełnię przeróżne obowiązki w dwóch firmach, więc na nadmiar wolnego czasu nie narzekam ale fajnie by było pójść na swoje. Dlatego też zależało mi na moto w tym roku, jakbym ruszyła z firmą, to szkoda by mi było wydawać kasę zamiast inwestować przez pierwsze lata.

ah, no tak rozumiem, w takim wypadku lepiej kupic JUZ. Heh z tym slomianym zapalem... ja mam podobnie a jaka dzialalnosc chcesz otworzyc? wiadomo, zawsze lepiej na swoim chociaz fakt, mowia, ze pierwszy rok to

ja pracuje w nocy w hurtowni, ktora zaopatruje mniejsze sklepy, a ze teraz ruch jak nie wiem co to i zejscie duze i nie wiadomo, w co rece wlozyc no i nasze kierownictwo...

wiem wiem teraz mam dola bo bez moto jestem, a jak byla apri to wszystko takie proste sie wydawalo

[justyna_dt]

[1=9bcd8d6a9691606220db279 acbf81f81b2ccc931_62ddcef 27e2e2;34259708]ah, no tak rozumiem, w takim wypadku lepiej kupic JUZ. Heh z tym slomianym zapalem... ja mam podobnie a jaka dzialalnosc chcesz otworzyc? wiadomo, zawsze lepiej na swoim chociaz fakt, mowia, ze pierwszy rok to

ja pracuje w nocy w hurtowni, ktora zaopatruje mniejsze sklepy, a ze teraz ruch jak nie wiem co to i zejscie duze i nie wiadomo, w co rece wlozyc no i nasze kierownictwo...

wiem wiem teraz mam dola bo bez moto jestem, a jak byla apri to wszystko takie proste sie wydawalo[/QUOTE]
A z działalnością nie chcę zapeszać ale w edukację jak ruszy to się pochwalę
Łojesu, praca w nocy Ty to masz zdrowie, kobieto. Ja po nocach pracuję tylko w zimie, mam dyżury 48-godzinne, nieprzyjemne to i duża odpowiedzialność, więc z każdym zimowym miesiącem mam coraz bliżej do wrzodów
Może podzwoń gdzieś dzisiaj za moto, humor by Ci się poprawił