Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy II

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

madziu, ale słodziutki pulpecik z Matiego!! A z tą wagą to u nas podobnie, ja 45kg, i skromne 156cm, a moje dziecko już ponad 8kg.

Już po obiadku, mały u babci na górze, a ja się nudze. Za godzinkę wpadnie na kawe rodzinka z Bytomia- ciocia, wujek i kuzynostwo, więc będzie wesoło. Będę w swoim żywiole, poklachamy sobie.

[Kancia]

lea Ty mnie zadziwiasz ja bym nie zniosła tylu ludzi u mnie w domu

Madzia wcale nie widac, zeby wazył 10 kg
Juleczko pomyśle nad tym

[kasia_mw]

lea no ładnie nie poczekaliście na nas i już wszystko zjedliście.

madziu najfajniejsze jest zdjęcie spod kołdry, słodkie

[Patrilla]

Pola 4,5 miesiąca 8,5 kg

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Patrilla

Pola 4,5 miesiąca 8,5 kg

kanciu, ja tak lubię. teraz wpadła mama z moja siostrą, mama jedzie do lekarza, a moja siostra tu zostaje.

[juleczka1980]

Oj, ja za dużo gości to też nie lubię . Generalnie to tylko w weekendy czasem przyjmuję gości. A tak to tylko moja mama i siostra mogą wpadać kiedy chcą . Taka jestem .

[iwka2002]

Napisane przez Patrilla

Pola 4,5 miesiąca 8,5 kg

ale Polcia jest chyba długaśna, bo absolutnie tych kilogramów na fotkach nie widac. Wiem, wiem Ty je czujesz... w krzyżu.

[Kancia]

do mnie nikt nie wpada kiedy chce zawsze trzeba sie umówic telefonicznie nie znosze jak ganiam w gaciach po chałupie na podłodze rozwalone zabawki małego ogólny kolorowy total i ktoś ma mi jeszcze niezapowiedziane wizyty składac
ale byłaby rzeź

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

bez zapowiedzi to też nie lubię, z zasady każdy zapowiada się dzień lub dwa wcześniej, no chyba że jakas uprzywilejowana grupa- mama, itp, to nawet chwilę przed telefonicznie pyta, czy może wpaść.

[Madzia:))]

Przede wszystkim Sto lat dla Naszej Wiki

dziekujemy wszytskim za miłe słówka Mati nie jest grubaskiem bo jest cały duzy, w porównaniu do fotek z mojego dzieciństwa można powiedzieć ze jest chudzinka, a skoro mata i tata tez byli mega grubaskami, to dlaczego dziecko miało by bym malutkie??
juleczka ja szyć nie umiem, to jest moja pierwsza redosna twórczość.. ale firnake to kazdy potrafi uszyć bo to tylko proste linie do połączenia, zdjęcia umieszcze potem albo jutro, bo jeszcze jej nie wyprasowąłam i nie powiesiłam.. wpadłam w nałóg wizażowy... ale juz sie zbieram do prasowania
Ja równeiż nie lubie jkak ktos sie nie zapowie i przybedzie w odwiedziny... w tym mistrzem jest moi teście, znaczy teść z wizyta a teściowa z wizytacją

Patrilla Ale POla duża dziewczynka

[kropka241]

a ja zaraz bede miala pasozyta w postaci ksiedza..
dzis sie w windzie dowiedzialam. jak wracalismy z zakupow

a i u mne tez nie ma nie zapowiedzianych wizyt.. nie znosze.. no i tak jak Kancia ja po domu w samych majtkach chodze a zabawki sa wszedzie wiec niezapowiedziane jest nielubiane

[ewa.nea]

Hej
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;6380523]A ja to chyba jestem śpioch, bo właśnie zwlekłam się z łóżka. Wcześniej był pobudka o 7:30 na mleczko, a potem dalej pod kołderkę.
[/quote]
Ja też jestem śpioch! i nocny marek

Napisane przez evemamaoliwki

Witam

Ewa.nea dzięki, na pewno wyślemy paczkę tylko rodzinki jeszcze popytam czy się nie dorzucą.

Dziękuję za wsparcie
Rozgłosiłam jeszcze po znajomych. Na pewno trochę się uzbiera.

Napisane przez Anula123

Wczoraj taka ładna pogoda była a dziś ponuro. Kiedy już będzie ta wiosna? Szału dostanę w domu

Noooo, wiem o czym mówisz

Napisane przez kropka241

dziewczyny ile waza wasze maluchy??
moj 8,1kg

Teraz chyba z 8,5. Ale Mikołaj jest starszy o miesiąc od Twojego.

Napisane przez Madzia:))

miałam dołka... wymacałam sobie w piersi guzek, miałam @ i musiałam czekac na koniec... byłam na USG i jest dobrze, nic nie wiedać tylko pewnie sie tak tkanki układają... Strasznie sie cieszę, że jest ok, ale co przezyłam przez ten czas to masakra...
Na dodatke mielismy złe dni z TZ i jakos humor mi nie dopisywał... taks ie wszytsko dziwnie na raz poskłaadło...
Z optymistycznych wieści, bylismy dzis na 3 szczepieniu, no i Mateuszek bije wszelkie rekordy, waga dzis wskazała 10,44 kg
Normalnie rośnie ten urwis strasznie, ciuskzi to juz 80 i wiecej

Dobrze, że wszystko dobrze się skończyło.
O kurcze, Mateusz już taki już duży?!

Napisane przez Anula123

Klaudia już prawie nie chce sypiać w dzień. Robi sobie dwie pólgodzinne drzemki. A wieczorem jest niemożliwa.

To się pociesz, że mój od urodzenia praktycznie nie śpi w dzień Jeśli ma 3 drzemki po pół godz(równiutkie pół!) to jest dużo.

Napisane przez Madzia:))

Wklejam zdjęcia zwobiona przed 5 minutami, Mati dzielnie pije soczek i robi kupala równoczesnie

Widać, że jest spory Fajniutki.

Napisane przez juleczka1980

lea, zazdroszczę gotowych obiadków , ja strasznie nie lubię gotować, musze mocno się motywować , żeby dla Matiego robić samej obiadki .

Ja też zazdroszczę
Gotować lubię, ale nie cierpię wymyślać co ma być.

Napisane przez iwka2002

hejka!

narzekałam,że wstaję 4 razy w nocy??? Narzekałam??? To teraz dopiero mam co narzekac- 7 razy!!!/ słownie siedem razy/. Wiem,ze wszystkiemu winne zeby, ale padam. Bebilonu pepti Werka wypiła 50ml-dobre i to.Potem deserku 30gram.No a od cyca sie odkleic nie da. Po 15.00 dostanie obiadek-zobaczymy ile wszamie-pewnie 50 gram.

To dała Ci w kość. Współczuję niewyspania.

[Kancia]

kropka

no farsz zrobiony jeszcze tylko jakies a'la tortille machne i będzie jak znalazł

[Patrilla]

Ewa nea ja się poddałam biorę przy takim maruderstwie Pole do łóżku jest nam wszystkim lepiej ...
Iwka dzięki jest z niej kawał klocka i fakt nie widać tych kg tak bardzo do jest długa i dobrze nabita
kropka241 księdzopasiorzyt na kolędzie obudził mi małą wrrrr

[Xantia]

Dziewczyny!! Wybaczcie mi wylewność, ale mam strasznego doła . Wczoraj mój pies poślizgnął się na trawie i coś tam sobie ponaciągał. Od tamtej pory nic nie jadł i nic nie pił, więc pojechałam z nim od razu po pracy do naszego veta. Ten go zbadał i stwierdził, że rudzielec ma zwyrodnienie kręgosłupa , pokazał mi jakie ma odruchy przy uciskaniu pewnych miejsc, których mieć nie powinien . Tak mi przykro!! Chipson jest już nami 7 lat i tak bardzo go kochamy, traktujemy jak członka rodziny, strasznie mi smutno. Dostał dwa bardzo bolesne zastrzyki .

[katia21]

Witajcie mamuski.

Napisane przez Kancia

do mnie nikt nie wpada kiedy chce zawsze trzeba sie umówic telefonicznie nie znosze jak ganiam w gaciach po chałupie na podłodze rozwalone zabawki małego ogólny kolorowy total i ktoś ma mi jeszcze niezapowiedziane wizyty składac
ale byłaby rzeź

ja mialam raz taka wizyte jakis miesiac po porodzie. myslalam ze zamorduje tych gosci. nie znosze takich wizyt. tescie moga tak przyjechac i mama wejsc na gore, ale nikt wiecej.

Wikusiu - słodkie buziaczki od cioci katii i Kacperka.

Wreszcie mi dzis naprawili pralke po miesiacu proszenia sie.

juz sie nie moge doczekac spotkania z wami. miala ze mna przyjechac siostra, ale nie wiem czy pojedzie bo sie z nia powadzilam

Xantia - wspolczucia. napewno bedzie wszystko dobrze.

u mnie tez sie od 2 dni wszystko pierniczy. powadzilam sie juz z rodzicami, siostra a w pracy dzisiaj padl serwer i nie wiem co bedzie z naszymi ksiegowaniami wczesniejszymi, a do tego do jutra trzeba zrobic vat.

[kropka241]

Xantia
nasz Nippy tez sobie zawsze cos zrobi i tez zawsze go kurujemy.. wiadomo ze czlonek rodziny..

Kancia ja robie pene z kurczakiem i orzechami

[sweetmadijka]

czesc ja tez juz jestem dzisiaj mam po prostu dosc... w domu sajgon........ Olivier rozrabia na calego..... jeszcze tz ma dzis nocke super.... mam okropne zakwasy :P zaczelam sie w koncu odchudzac i robilam brzuszki :P

[barwa]

Xantia, , nie martw się, mam nadzieję, że zastrzyki pomogą i psinka wydobrzeje szybko!!!

Patrilka i Kropka - my też dziś mieliśmy księdza, ale mój był miły i pasożytem go nie nazwę.
Tymkowi się spodobał, posiedział chwilę i ruszył dalej.


Tymek waży 8.5 kg i ma 74cm. no i niespełna 5 miesięcy.
a co? musi mieć parę by rządzić osiedlem! i odganiać adoratorów od Poli!

zaraz jadę odwiedzić dziadka w szpitalu. a co do humoru - mnie jakoś przechodzi dołencia, ale bardzo po mału...

[Kancia]

buziaki dla zdołowanych

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

goście, goście i po gościach. Ja sobie miło poklachałam z najmłodszą siostrą mojej mamy, z którą jestem po imieniu, i którą bardzo lubię, niezła jajcara z niej, Maks dostał soczki, a teraz odsypia swoja 30- minutówkę.

TŻ już w domu, w ciągu tygodnia rzadko ściąga przed 20:30.

xantia, piesek z pewnością wyzdrowieje. Teraz lekarza weterynarii są dobrzy. Ja miałam kiedyś króliczki miniaturki, jeden z nich "przy pomocy" kilkuletniej wówczas siostrzenicy złamał nóżkę , miał ją w gipsie, potem sobie gips zjadł, a w końcu w niedługim czasie przyszedł jakiś pomór i wszystkie króliczki, mimo szczepień mi zdechły. Od tego czasu nie mam zwierząt domowych, zbyt bardzo się przywiązuje, a potem serce z żalu ściska.

[Patrilla]

Xantia współczuje szczerze i niestety wiem co piszę, bo w pierwszym trymestrze pochowaliśmy po ciężkiej walce z jej choroba naszą ukochana sunię
Myślę, że ta pogoda nas dobija takie niewiadomo co

[Xantia]

Tak, pamiętam Patrilla jak o tym pisałaś. Strasznie mi smutno, bo to są zmiany nieodwracalne a leczenie polega tylko na podawaniu środków przeciwbólowych

Lea, my też się okropnie do niego przywiązaliśmy.

Idę go znieść na dół na sikanie . Po tych dzisiejszych zastrzykach nawet nie chce się podnieść

[iwka2002]

xantia- bardzo współczuję, my podobnie jak Patrilka musieliśmy uśpic naszą sunię, a była z nami 15 lat. Wyobrażacie sobie jaka to była decyzja?
Z drugiej strony Twój jest młody i nie bez kozery jest przysłowie o szybkim powrocie do formy,że "goi się jak na psie". A to jamnik jest, bo im "siadają" kręgosłupy?

[kropka241]

wiecie dziewczyny dzis byl dziwny dzien ze nawet wam nie napisalam co mysle za bardzo (a wiem ze wszystkie kochacie moje przemyslenia)
to nadrabiam bo tz poszedl z kumplem na piwko i plotki

Napisane przez juleczka1980

Kanciu, nie wiem co lepsze, chodzenie spać o 1 w nocy, czy pobudka o 6...

dla mnie gorzej wstac rano.. ja jestem nocny marek

Napisane przez Anula123

Wczoraj taka ładna pogoda była a dziś ponuro. Kiedy już będzie ta wiosna? Szału dostanę w domu

popieram.. tez chce wiosne

Napisane przez Patrilla

Kropka dobry mąż mój tez wstaje, ale wolę żeby tego nie robił, bo potem jest mega zombie

mi tam mojego nie szkoda i tak ja zwykle wstaje co noc a on sobie chrapie wiec odczasu do czasu odczuwam sadystyczna przyjemnosc i satysfakcje jak tz sie nie wyspi

Napisane przez juleczka1980

Kropeczko, ja nie wiem ile mój Mati waży, bo ostatnio ważyliśmy się na 5 m-cy i miał 7 kg, a teraz to na początku lutego idziemy na szczepienie (pierwsze za darmo ). Pewnie 8 będzie

my mamy 6 lutego na wzw czyli tez bezplatne

Napisane przez kasia_mw

kropka nieźle nadrobił ten twój szczypior (mój mąż go tak nazywa ). Mój klusek ważył 2 tygodnie temu 8400, a 4 tyg temu 8100, więc obstawiam 8600-8700. Najbardziej cierpią na tym moje plecy, bo traktuje mnie jak tragarza własnego . Jak mnie nie ma w pokoju to ładnie się bawi z mężem, a jak mnie zobaczy to jęczy i wyciąga łapska .

szczypior o nie.. raczej kluseczek

i nie martw sie ja tez jestem tragarz i mam juz chroniczny bol plecow. Adrian nie dziala za dobrze na skolioze..

Napisane przez dyta19

byłam u okulisty zapisałan as na wizytę na 1, więc czekam. Juz dostaję oczo pląsu od patrzenia na te jej oczka

U nas śniegu mega duzo.Ja naraźie sprzatam zmieniam poszewki itp. zmywam pranie się robi, zupka dla Oliwki kalafiorowa z kurczaczkiem.

a do okulisty idziesz prywatnie czy nfz jak nfz to czy potrzebne skierowanie??

ja we wtorek mialam dzien generalnego sprzatania lacznie ze zmiana poscieli i mycie podlog a potem polerka

Napisane przez Madzia:))

Z optymistycznych wieści, bylismy dzis na 3 szczepieniu, no i Mateuszek bije wszelkie rekordy, waga dzis wskazała 10,44 kg

pieknie ci synek rosnie ale nie zazdroszcze jak go masz ponosic troszke dluzej..

a co do guzka to ciesze sie ze jest dobrze.. nawet sobie nie wyobrazam jak sie czulas..

Napisane przez Madzia:))

Wklejam zdjęcia zwobiona przed 5 minutami, Mati dzielnie pije soczek i robi kupala równoczesnie

to zdjecie pod koldra jest przeslodkie

Napisane przez iwka2002

hejka!
narzekałam,że wstaję 4 razy w nocy??? Narzekałam??? To teraz dopiero mam co narzekac- 7 razy!!!/ słownie siedem razy/.

nie wiem czy pomoze ale ja w nocy smaruje dziasla zelem i odkad zaczelam to robic to generalnie sa juz tylko 2 pobudki. spruboj jak sie obudzi posmarowac dziaselka.. moze byc lepiej..

Napisane przez sweetmadijka

w domu sajgon........ Olivier rozrabia na calego.....

ooo.. to jak u mnie

Napisane przez barwa

Patrilka i Kropka - my też dziś mieliśmy księdza, ale mój był miły i pasożytem go nie nazwę.
Tymkowi się spodobał, posiedział chwilę i ruszył dalej.

a do nas w koncu nie przyszedl.. tzn przyszedl jak tz poszedl na spotkanie z kumplem a ja kapalam malego.. poprosilam aby wrocil za pol godziny a on zebym go na korytarzu gdzies zlapala.. no to mu mowie ze z malutkim dzieckiem jestem sama w domu to nie zostawie go zeby za ksiedzem latac a z Adrianem tez po klatce nie bede chodzic bo po kapaniu to on powiedzial ze nie wie jak ja to zrobie

[Patrilla]

kropka241 nasz ksiądz zły nie był ale tez czekaliśmy i czekaliśmy aż w końcu Pola padła a on wchodzi, a mówiliśmy ze małe dziecko śpi i zaczyna śpiewać i co i o budził Polę a potem były "śpiewy" Poli ale juz zgoła inne i usypianie oraz moje rozliczne grzechy przy tym usypianiu popełnione
Oj chyba czeka nas cieżka noc Pola śpi bardzo niespokojnie ....

[kropka241]

a co tam.. piwko sobie sacze.. Adrian spi.. tz brak.. zyc nie umierac.. nie bede sie ksiedzem stresowac..

ooo. juz widze ze sie wierci.. ciekawe co on kombinuje

[minisia]

Xantia lącze się z tobą w bólu. Wiem co przeżywasz, bo nasz piesek też był chory i wkońcu 8 marca w zeszłym roku musielismy go uspać. Mimo, ze nie mieszkałam już z nim dwa lata, bo się wyprowadziłam to bardzo to przeżyłam Napewno będzie dobrze!!!

Jesli chodzi o wagę HAni to byliśmy u lekarza tydzień temu i ważyła 7420g

[iwka2002]

Napisane przez kropka241

a co tam.. piwko sobie sacze.. Adrian spi.. tz brak.. zyc nie umierac.. nie bede sie ksiedzem stresowac..

ooo. juz widze ze sie wierci.. ciekawe co on kombinuje

to i ja sobie posączę.wczoraj nabyłam - karmi.kawowe. Jedno to nie przestepstwo przy cycu co nie?

[kropka241]

Iwka no to na zdrowko

Minisiu tesknimy za toba.. tak malutko piszesz..