WYPADAJĄCE WŁOSY- kontynuacja

[Magdzia94]

Wątek o wypadających włosach tam jest wiele cennych rad poczytaj to. I poczytaj tez o suchych włosach (rozdwojone końcówki), idź podciąc włosy i stosuj jakąs ochrone gdy prostujesz.

[Naaatttaaallliii]

Stosuje specjalny płyn przy każdym prostowaniu ale to chyba nic nie pomaga...
Ok na pewno poczytam, dzięki

[Magdzia94]

a co stosujesz?

[trinee]

Proponuję wysłać prostownicę na dłuuuuugi urlop. Idź do fryzjera, niech podetnie Ci trochę włosy i odżywiaj je- maski, wcierki, suplementy i pokrzywa. Powodzenia .

['Estelle']

Napisane przez Naaatttaaallliii

Mam okropna tendencje do wypadania włosów, ostatnio postanowiłam że zapuszczam włosy... ale niestety bez prostownicy się nie obejdzie bo mam grzywke na bok! Nawet nie moge sobie zrobić normalnego porządnego przedziałka bo wyglądam jak jakiś "przylizany koń"
Zawsze marzyłam o bordowych włosach, ostatnio mnie nachodziło ale stchórzyłam...
Jeszcze troche i zostane całkiem łysa ale z samymi rozdwojonymi końcówkami...
Jest jakiś skuteczny sposób aby poprawić ich wygląd?

Skutecznych sposobów jest wiele, ale żadna z nas nie powie Ci, który jest dobry dla Ciebie, bo każdy organizm reaguje inaczej.

Pierwszym krokiem będzie NA PEWNO odstawienie prostownicy, która przyczynia się do łamania włosów [może to wcale nie wypadanie, tylko właśnie kruchość]. Jeśli masz grzywkę na bok, możesz prostować tylko ją. A jeszcze lepiej upiąc ją i nie niszczyć gorącem.
Drugim krokiem powinno być właściwe odżywienie od wewnątrz i odpowiednia pielęgnacja zewnętrzna włosów. Na tem temat jest już kilka wątków, więc dobrze będzie, jeśli je poczytasz i wybierzesz jakiś program pielęgnacji dla siebie. Wszystkie je znajdziesz na pierwszej stronie listy tematów [Walka o zdrowe i piękne włosy I, II i III część, Wypadające włosy, Włosy suche, szorstkie, zniszczone - porady..., przyspieszenie porostu włosów, Oleje i olejki do włosów, Grubsze i gęste włosy itd. - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=213365]

Naprawdę warto poświęcić czas na ich lekturę, sporo się z nich dowiesz i na pewno wybierzesz coś dla Siebie.

W międzyczasie, proszę, zerknij również tutaj --> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219266 i staraj się korzystać z wyszukiwarki.

[Naaatttaaallliii]

Napisane przez Magdzia94

a co stosujesz?

Płyn prostujący z Mariona Ale nie wiem czy to coś daje... Chyba jedynie satysfakcje że cokolwiek próbuje

Napisane przez 'Estelle'

Skutecznych sposobów jest wiele, ale żadna z nas nie powie Ci, który jest dobry dla Ciebie, bo każdy organizm reaguje inaczej.

Pierwszym krokiem będzie NA PEWNO odstawienie prostownicy, która przyczynia się do łamania włosów [może to wcale nie wypadanie, tylko właśnie kruchość]. Jeśli masz grzywkę na bok, możesz prostować tylko ją. A jeszcze lepiej upiąc ją i nie niszczyć gorącem.
Drugim krokiem powinno być właściwe odżywienie od wewnątrz i odpowiednia pielęgnacja zewnętrzna włosów. Na tem temat jest już kilka wątków, więc dobrze będzie, jeśli je poczytasz i wybierzesz jakiś program pielęgnacji dla siebie. Wszystkie je znajdziesz na pierwszej stronie listy tematów [Walka o zdrowe i piękne włosy I, II i III część, Wypadające włosy, Włosy suche, szorstkie, zniszczone - porady..., przyspieszenie porostu włosów, Oleje i olejki do włosów, Grubsze i gęste włosy itd. - https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=213365]

Naprawdę warto poświęcić czas na ich lekturę, sporo się z nich dowiesz i na pewno wybierzesz coś dla Siebie.

W międzyczasie, proszę, zerknij również tutaj --> https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=219266 i staraj się korzystać z wyszukiwarki.

Dziękuje bardzo na pewno przeczytam...

[izazosiedla]

Witam wszystkich. Mam problem z włosami. Kiedys miałam ich bardzo dużo, a teraz nie mam nawet połowy. Znacie coś dobrego na odrost włosów? Czekam na propozycje.

[Magdzia94]

polecam przeczytac wątek o wypadaniu włosów i o przyspieszeniu porostu, oraz zastanowic się z jakiej przyczyny ich już nie masz.

['Estelle']

Napisane przez izazosiedla

Witam wszystkich. Mam problem z włosami. Kiedys miałam ich bardzo dużo, a teraz nie mam nawet połowy. Znacie coś dobrego na odrost włosów? Czekam na propozycje.

Całe mnóstwo sposobów opisano w wątku, z którym połączyłam Twój. Do przeczytania
Prosze koszystać z wyszukiwarki i zapoznać się z regulaminem forum.
Miłej lektury.

[malaga777]

Witam Od dłuższego czasu podczytuje ten wątek bo miewam problemy z wypadającymi włosami. Ostatnio na skutek wizyty u derm. stosowałam neril tonik. Chyba mi pomógł (jeśli to akurat jego zasługa bo stosowałam też suplementy, dermenę i ostatnio zaczełam łykać tabletki antykoncepcyjne po przerwie) bo teraz wypada ich znacznie mniej, tak nawet normalnie. No ale do rzeczy butelka nerilu mi sie skończyła i kurka nie wiem czy kupować następną czy nie? w sumie włosy juz nie wypadaja nadmiernie (ODPUKAĆ!!!) ale boję się, że może to sie zmienić jak zaprzestane wcierać tonik. Więc jak to jest z tym Nerilem? kupic i stosowac jeszcze jedna butelkę dla pewności czy nie? Co myślicie dziewczyny?

[Magdzia94]

Może kup Seboradin bo dobry jest, a jak wypadanie wróvi to zakup tamten szampon. ALe Seboradin to na prawde dobra firma

[Hlaskoida przy czystej]

Napisane przez Magdzia94

Może kup Seboradin bo dobry jest, a jak wypadanie wróvi to zakup tamten szampon. ALe Seboradin to na prawde dobra firma

U mnie również na wypadanie pomaga jedynie sebo

[malaga777]

heh jakos we wrześniu też stosowałam seboradin ale nie zahamował wypadania, mam nawet troche jeszcze, wiec dzisiaj wmasowałam po nim mi chyba włosy szybciej rosną. Chyba kupie jeszcze neril, ale będę go wmasowywać np. co 2-3 dni, a nie codziennie i zobacze czy efekt się utrzyma

[Maria221]

Do malaga777,

Kup ten tonik i wetrzyj jeszcze jedną zawartość buelki. Możesz teraz spróbować wcierać co drugi dzień, aby włosy powoli przyzwyczajały się do "nieobecności wcierki". Możesz też kupić sobie np. ampułki Radical i wcierać jedną co drugi dzień. Dostarczysz im fantastycznych składników odżywczych. Kup jakiś delikatny szampon np. Farmony, łykaj suplement i obserwuj.

Powodzenia

[Samantha1]

Też miałam kiedyś problem z wypadającymi włosami, ale zaczęłam jeść drożdże (takie w tabletkach kupione w aptece). Naprawdę pomogły

[sirgunia]

u mnie caly czas wloski leca dzis zrobilam badania na hormony. wydalam kupe pieniedzy i mam nadzieje ze czegos sie dowiem.
mam do was dwa pytania:
- jak odroznic wypadanie na tle łysienia (np zwiazane z nieprawidlowosciami w hormonach) od wypadania zwiazanego z wymiana wlosow na nowe?
- czy to prawda ze witaminy ktore sie lyka dzialaja dopiero po 3 miesiacach lykania?

[abercrombie&fitch]

Napisane przez sirgunia

u mnie caly czas wloski leca dzis zrobilam badania na hormony. wydalam kupe pieniedzy i mam nadzieje ze czegos sie dowiem.
mam do was dwa pytania:
- jak odroznic wypadanie na tle łysienia (np zwiazane z nieprawidlowosciami w hormonach) od wypadania zwiazanego z wymiana wlosow na nowe?
- czy to prawda ze witaminy ktore sie lyka dzialaja dopiero po 3 miesiacach lykania?

Jeśli chodzi o wypadanie na tle hormonalnym to wyniki powinien zinterpretować lekarz endokrynolog/dermatolog/ginekolog. Myślę ze poziom testosteronu powinien być zawyżony jeżeli to wina hormonów.
Edit: Przypomniałam sobie że może się jeszcze nie zgadzać poziom hormonów tarczycy- TSH może być zaniżone. To tyle z moich wiadomości.

O wymianie włosów na nowe nie słyszałam niczego konkretnego a to że dziewczyny pisały wcześniej o tym to nie są potwierdzone przyczyny a raczej te z kategorii "słyszałam od X że...". Wg mnie to raczej mało prawdopodobne bo włosy cały czas się "wymieniają" i nie ma chyba czegoś takiego że nagle wszystkie. A jakby tak było to pewnie większość dermatologów zbywałaby swoje pacjentki takim tekstem.

Co do witamin to efekty może i widać wcześniej jeżeli PRZYCZYNĄ wypadania jest brak jakiś składników w diecie.

[malaga777]

Maria221

Tak też uczynię zwłaszcza, że jeszcze trochę ich wypada. Dzięki

[belluci2]

ja tez wciaz walcze..dzis kupiłam vita-femin-znacie?Z tej samej firmy co Vitapil.Oraz witamine A i compositium B, a takze olejki etryczne ale nie wiem jak uzywac do konca, a na olej z jojoba juz mnie nie stac
pozdrawiam

[Choomik]

Słuchajcie, a co myślicie o reklamowanym teraz wszędzie szamponie ActivF Schwarzkopfa? Jak w ogóle szampon może stymulować porost włosów? Może jakaś analiza składu? I czy ma silikony? (Na pierwszy rzut oka nie, ale wolę spytać kogoś kto zna się na chemii)

Pytam o zdanie, bo raz już przejechałam się na "cudownym" Dove do wypadających włosów, które serdecznie wszystkim odradzam, bo robi więcej spustoszenia, niż pomaga Wypełniony silikonami po brzegi, potwornie obciąża i nawet optycznie nie poprawia wyglądu włosów...

['Estelle']

Napisane przez Choomik

Słuchajcie, a co myślicie o reklamowanym teraz wszędzie szamponie ActivF Schwarzkopfa? Jak w ogóle szampon może stymulować porost włosów? Może jakaś analiza składu? I czy ma silikony? (Na pierwszy rzut oka nie, ale wolę spytać kogoś kto zna się na chemii)

Pytam o zdanie, bo raz już przejechałam się na "cudownym" Dove do wypadających włosów, które serdecznie wszystkim odradzam, bo robi więcej spustoszenia, niż pomaga Wypełniony silikonami po brzegi, potwornie obciąża i nawet optycznie nie poprawia wyglądu włosów...

Active F był analizowany , spróbuj przeszukać wątek składowy.

A ten Dove tak naprawdę nie jest do wypadających włosów, tylko do łamliwych [niby w ten sposób ma ograniczać utratę ilości], reklama chwytliwie skonstruowana wprowadza odbiorcę w błąd, a na dole ekranu dobny druczek

[Choomik]

Napisane przez 'Estelle'

Active F był analizowany , spróbuj przeszukać wątek składowy.

A ten Dove tak naprawdę nie jest do wypadających włosów, tylko do łamliwych [niby w ten sposób ma ograniczać utratę ilości], reklama chwytliwie skonstruowana wprowadza odbiorcę w błąd, a na dole ekranu dobny druczek

Małe druczki to pierwsze co czytam, bo na tym łatwo się przejechać Z reklamy zrozumiałam raczej, że ma zapobiegać łamliwości i zmniejszyć ilośc włosów wyrywanych podczas czesania (co się nie spełniło, a wręcz pogorszyło...) Jednak można było to zrozumieć też inaczej..Ech niestety prawem reklamy jest iluzja i niedopowiedzenia zabezpieczone małym druczkiem i nic im się nie zrobi

ActivF zainteresowałam się dlatego, że nie ma takiego dopisku, no i w reklamie mówi się raczej o stymulacji porostu nowych włosów.. Ale to ciągle szampon drogeryjny i jakoś nie wierzę, że może zastąpić kuracę za 250zł wzwyż

Edit. Znalazłam.. może w sumie warto spróbować? Skoro kotkom pewien składnik pomaga... to jest szansa że chomikom też

[abercrombie&fitch]

Napisane przez Choomik

ActivF zainteresowałam się dlatego, że nie ma takiego dopisku, no i w reklamie mówi się raczej o stymulacji porostu nowych włosów.. Ale to ciągle szampon drogeryjny i jakoś nie wierzę, że może zastąpić kuracę za 250zł wzwyż

Edit. Znalazłam.. może w sumie warto spróbować? Skoro kotkom pewien składnik pomaga... to jest szansa że chomikom też

Ja próbuje tonik active f od miesiąca. Prawie skończyłam już butelkę ale ciężko mi to jakoś ocenić bo moje włosy wypadają jakoś tak od czasu do czasu. Powiedzmy ze przez 3 miesiące lecą garściami a potem 2 miesiące nic. I tak w kółko. Właśnie teraz przestały mi wypadać ale nie widzę żadnych "baby hair" więc nie mogę sprecyzować czy to pomogło. Raczej wątpię, a sam tonik jest niezbyt miły w stosowaniu bo niemiłosiernie skleja włosy u nasady. Musiałam codziennie myć bo bolała mnie skóra głowy po przeczesaniu ręką takich sztywnych włosów.

Wykończę tą butelkę od biedy i kupuję Seboradin. No i jeszcze muszę się wybrac do dermatolożki po recepte bo ostatnio przepisała mi płyn na łysienie androgenowe ale z powodu ceny (75zł!/200ml)nie mogłam kupić i trzebabyło zostawić recepte.

PS. Spotkałyśmy się już w innym wątku o maturach.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez Choomik

Ale to ciągle szampon drogeryjny i jakoś nie wierzę, że może zastąpić kuracę za 250zł wzwyż

Powiem Ci, ze mi kuracje nawet za 300 euro nie pomogly.... a pomogla zwykla placenta za 35 zl .... Tez bylam przekonana ze im drozej tym pewnie lepiej, ale widocznie nie na kazdego to dziala... zalezy to przede wszysstkim od przyczyn wypadania. Najwazniejsze zeby odpowiednio dobrac kuracje, bo na niektore przyczyny dziala np Kerastase a na inne placenta
Co do tego szamponu to slyszalam o nim wiecej negatywow niz pozytywow, ale poki sie samemu nie sprobuje to sie nie przekona czy Tobie akurat pomoze czy nie.
Nadal nie otrzymalam odowiedzi na pytanie co do plantura.... wczesniej znalazlam kilka postow, ale nic konkretnego nie bylo postanowilam ze zrobie sobie probe ... naloze ten tonik na reke np i zobacze co sie bedzie dzialo .... bo po przeczytaniu ostatnio artykulu o dziewczynie, ktora nalozyla jakas papke na cala noc na wlosy i obudzila sie lysa boje sie cokolwiek nowego probowac...;(
Jesli jednak znajdzie sie ktos kto uzywal plantura to chetnie poczytam opinie
buzia

[abercrombie&fitch]

Napisane przez Cosmaaaaaaa

Powiem Ci, ze mi kuracje nawet za 300 euro nie pomogly.... a pomogla zwykla placenta za 35 zl .... Tez bylam przekonana ze im drozej tym pewnie lepiej, ale widocznie nie na kazdego to dziala... zalezy to przede wszysstkim od przyczyn wypadania. Najwazniejsze zeby odpowiednio dobrac kuracje, bo na niektore przyczyny dziala np Kerastase a na inne placenta
Co do tego szamponu to slyszalam o nim wiecej negatywow niz pozytywow, ale poki sie samemu nie sprobuje to sie nie przekona czy Tobie akurat pomoze czy nie.
Nadal nie otrzymalam odowiedzi na pytanie co do plantura.... wczesniej znalazlam kilka postow, ale nic konkretnego nie bylo postanowilam ze zrobie sobie probe ... naloze ten tonik na reke np i zobacze co sie bedzie dzialo .... bo po przeczytaniu ostatnio artykulu o dziewczynie, ktora nalozyla jakas papke na cala noc na wlosy i obudzila sie lysa boje sie cokolwiek nowego probowac...;(
Jesli jednak znajdzie sie ktos kto uzywal plantura to chetnie poczytam opinie
buzia

Ja używałam tonik Plantura ale jak wypadku toniku active f nie potrafię jednoznacznie stwierdzić czy pomógł. Mnie chyba nie bo mój problem leży gdzieś indziej. Za to nie bój się stosować na głowę. Jest całkiem miły w stosowaniu, ja dodałam do niego wodę brzozową. Ale konkretnej oceny nie mogę wystawić bo jak pisałam trzeba znaleźć przyczynę wypadania.

[Cosmaaaaaaa]

Napisane przez abercrombie&fitch

Ja używałam tonik Plantura ale jak wypadku toniku active f nie potrafię jednoznacznie stwierdzić czy pomógł. Mnie chyba nie bo mój problem leży gdzieś indziej. Za to nie bój się stosować na głowę. Jest całkiem miły w stosowaniu, ja dodałam do niego wodę brzozową. Ale konkretnej oceny nie mogę wystawić bo jak pisałam trzeba znaleźć przyczynę wypadania.

O dziekuje za odpowiedz ja mojej przyczyny tak naprawde nie znam .... robilam badania i wyszly w porzadku .... zaczelam szukac wstecz i mysle ze to przez moje diety... dwa lata temu przez okolo 3 miesiace schudlam ponad 15 kilo przez glodowki .... i praktycznie wtedy sie zaczelo ... moj chlopak zauwazyl ze mam przeswity na czubku glowy, ktorych ja nie widzialam oczywiscie... przez jakis czas bagatelizowalam sprawe a teraz mam polowe mniej wlosow ....
Chce sie wybrac do dermy w najblizszym czasie, ponowic badania.
Placenta poki co najbardziej mi pomogla bo widze nowe wlosy, ale nie jest ich az tak wiele. moge zalaczyc zdjecie jak wygladaly dwa lata temu (przed dietami) a jak jest teraz .....

Pierwsze jest z teraz a drugie sprzed ....

[belluci2]

Napisane przez belluci2

ja tez wciaz walcze..dzis kupiłam vita-femin-znacie?Z tej samej firmy co Vitapil.Oraz witamine A i compositium B, a takze olejki etryczne ale nie wiem jak uzywac do konca, a na olej z jojoba juz mnie nie stac
pozdrawiam

podbijam
czy znacie Vita-femin czy jest lepszy dla włosów od Vitapilu?kiedys ktos dodał taka tabelke ze składem, pamietacie?

[Choomik]

Napisane przez abercrombie&fitch

PS. Spotkałyśmy się już w innym wątku o maturach.

Pamiętam

Co do tego ActivF na razie zbieram dane. Toniku na razie nie kupię, bo boję się że stałby na półce. Za bardzo mi się teraz włosy przetłuszczają 2 że muszę najpierw skończyc inne produkty tego typu jak np woda brzozowa, która stoi, bo mi się rzadko przypomina, że mam ją wcierać (A tak btw produkty z soku brzozowego też mają właściwosci wzmacniające i stymulujące porost włosa, tak nam przynajmniej kiedyś wyszło na wątku o szamponie brzoz)

Co do Seboradinu.. Mój ojciec stosuje go.. no 10 lat spokojnie i włosy mu się całkiem nieźle trzymają, choć zanim zaczął go używać miał z tym problem. Natomiast mój brat w wieku 24 lat ma już potworne zakola(I używa na to toniku Kadusa z alkoholem denat) Jakiś dowód na działanie tego szamponu to jest.

Mi w sumie zawsze wypadało za dużo włosów, z czego część na pewno z powodu łamliwości, ale jak tak patrzę na mojego brata to zaczynam sie trochę bać. Moim celem teraz nie jest potrojenie objętości, tylko sprawienie, żeby wypadało naprawdę te 100 włosów dziennie, a nie kilkaktrotnie razy więcej... bo na moje oko włosów jest mniej niż było

Więc tak:
-wyrzucam kosmetyki, których nie używam od dawna, bo są szkodliwe
-łagodne szampony i odżywki bez silikonów, które obiążają
-woda brzozowa
-skrzypowita
-napar ze skrzypu/pokrzywy
-polski wax (jeśli jutro będzie w sklepie )
-Seboradin/Naphera/Petrole (Nie wiem czemu ktoś kupił wszystkie rodzaje, ale spoko)

I teraz nie wiem, czy dodać do tego ActivF... Zresztą po co te rozważania, znając siebie raczej nie odmówię sobie przetestowania tego wynalazku

[abercrombie&fitch]

Napisane przez Choomik

Pamiętam

Co do tego ActivF na razie zbieram dane. Toniku na razie nie kupię, bo boję się że stałby na półce. Za bardzo mi się teraz włosy przetłuszczają 2 że muszę najpierw skończyc inne produkty tego typu jak np woda brzozowa, która stoi, bo mi się rzadko przypomina, że mam ją wcierać (A tak btw produkty z soku brzozowego też mają właściwosci wzmacniające i stymulujące porost włosa, tak nam przynajmniej kiedyś wyszło na wątku o szamponie brzoz)

Co do Seboradinu.. Mój ojciec stosuje go.. no 10 lat spokojnie i włosy mu się całkiem nieźle trzymają, choć zanim zaczął go używać miał z tym problem. Natomiast mój brat w wieku 24 lat ma już potworne zakola(I używa na to toniku Kadusa z alkoholem denat) Jakiś dowód na działanie tego szamponu to jest.

Mi w sumie zawsze wypadało za dużo włosów, z czego część na pewno z powodu łamliwości, ale jak tak patrzę na mojego brata to zaczynam sie trochę bać. Moim celem teraz nie jest potrojenie objętości, tylko sprawienie, żeby wypadało naprawdę te 100 włosów dziennie, a nie kilkaktrotnie razy więcej... bo na moje oko włosów jest mniej niż było

Więc tak:
-wyrzucam kosmetyki, których nie używam od dawna, bo są szkodliwe
-łagodne szampony i odżywki bez silikonów, które obiążają
-woda brzozowa
-skrzypowita
-napar ze skrzypu/pokrzywy
-polski wax (jeśli jutro będzie w sklepie )
-Seboradin/Naphera/Petrole (Nie wiem czemu ktoś kupił wszystkie rodzaje, ale spoko)

I teraz nie wiem, czy dodać do tego ActivF... Zresztą po co te rozważania, znając siebie raczej nie odmówię sobie przetestowania tego wynalazku

Skoro twój ojciec i brat maja problemy z wypadaniem to prawdopodobnie odpowiedzią są geny i żadne wcierki nie zrobią cudów (aczkolwiek mogą pomóc). Jednak w twoim przypadku geny+ nienormalny poziom testosteronu mógłby być przyczyną która da się wyleczyć. Ale to już sama musisz dojść do przyczyny wypadania bo jak pisałam: Jak nie zadziała się na przyczynę to problem nie zniknie.

[Iwi82]

Ja używałam przez około 3 tygodnie ActivF i po 3 tygodniach zaczęła mnie piec skóra na głowie (zaznaczam, że nie zmieniłam nic w pielęgnacji). Nie za bardzo wiedziałam co się dzieje więc odstawiłam ActivF i przerzuciłam się na łagodny ziołowy szampon (akurat z fitomedu) i teraz jest dobrze.