Kilka kilo mniej - chudniemy zdrowo !

[margotek]

dziś rano po śniadaniu 55,3 na wadze ?! ale to jest ostro dziwne bo w piatek wieczorem było aż 57 więc nie wiem co sie dzieje, niemniej jednak sie ciesze, ciekawe czy to sie utrzyma czy to jednorazowy wyczyn :P

[justyna2639]

Napisane przez margotek

dziś rano po śniadaniu 55,3 na wadze ?! ale to jest ostro dziwne bo w piatek wieczorem było aż 57 więc nie wiem co sie dzieje, niemniej jednak sie ciesze, ciekawe czy to sie utrzyma czy to jednorazowy wyczyn :P

oooo to trzymaj fason gratulacje

[justyna2639]

Ale zima

[Choomik]

A co tu taka cisza? Jak odchudzanie i kto juz zaczął biegać? Ja się przynaję, że jeszcze nie, ale staram się robić conajmniej 10 000 kroków dziennie i chyba są juz efekty jak zresztą widać poniżej Wczoraj waga pokazywała mi już nawet 65 z czyms ale nie wierzyłam i weszłam jeszcze kilka razy na wage Najczęściej wychodziło 66.7, więc jest Dooobrze

To kiedy zaczynamy nasze bieganie?

[justyna2639]

Napisane przez Choomik

A co tu taka cisza? Jak odchudzanie i kto juz zaczął biegać? Ja się przynaję, że jeszcze nie, ale staram się robić conajmniej 10 000 kroków dziennie i chyba są juz efekty jak zresztą widać poniżej Wczoraj waga pokazywała mi już nawet 65 z czyms ale nie wierzyłam i weszłam jeszcze kilka razy na wage Najczęściej wychodziło 66.7, więc jest Dooobrze

To kiedy zaczynamy nasze bieganie?

no to gratulacje świetny wynik to ile w sumie schudłaś?

[Choomik]

Napisane przez justyna2639

no to gratulacje świetny wynik to ile w sumie schudłaś?

Od dłuzszego czasu wahała się 68-70, a teraz w końcu w dół poszła. Nawet z jedzeniem się nieświadomie ograniczam. Wczoraj oddałam ojcu moje ostatnie lody o smaku Caffee Latte... A ja uwielbiam lody

Ale ktoś mi tutaj obiecywał towarzystwo w bieganiu jakieś 3 razy w tygodniu i teraz nie pamiętam kto Przyznac się

[emeraude]

To pewnie ja, przyznaję się bez bicia
Biegam, czasami więcej jak 3 razy w tygodniu a zdarza się że i w ogóle.
Jutro muszę z rana wstać i przed zajęciami się wypocić. Może to mnie zmobilizuje do większej systematyczności

[justyna2639]

Ale fajnie... Ja też bym chciała biegać, ale samej jakoś tak trudno jest się zmobilizować... No ale pomyślę nad tym

[margotek]

dziewczyny co słychać? Piękna pogoda u mnie za oknem słońce świeci a w niedziele wyjeżdżam do Rzymu na 5 dni !

[justyna2639]

Napisane przez margotek

dziewczyny co słychać? Piękna pogoda u mnie za oknem słońce świeci a w niedziele wyjeżdżam do Rzymu na 5 dni !

ale super! U mnie tez śliczna pogoda, mam nadzieję, że będzie tylko cieplej

[justyna2639]

Jak tam dziewczyny? Co tak cicho? Odchudzamy się przecież!

[emeraude]

Na wagę nie staję ale mimo wszystko widzę, ze jest lepiej
Świeta idą...
Jak zaszaleje w kuchni to będę więcej biegać.
Buziaki w boju!

[margotek]

Wróciłam Rzym boskie miasto, kocham je a waga? Mimo codziennie pizzy (nie całej, tam sprzedaja na wage!!) waże 55,1 kg To chyba do codzienne bieganie za zabytkami Przysięgam od 8-21 ciagle chodzilismy górki pagórki, obeszlismy cały Rzym 33 zabytki! Ale było świetnie

[justyna2639]

Napisane przez margotek

Wróciłam Rzym boskie miasto, kocham je a waga? Mimo codziennie pizzy (nie całej, tam sprzedaja na wage!!) waże 55,1 kg To chyba do codzienne bieganie za zabytkami Przysięgam od 8-21 ciagle chodzilismy górki pagórki, obeszlismy cały Rzym 33 zabytki! Ale było świetnie

O no to super! Też bym tak chciała... Ale mimo wszystko gratuluję CI Twojej wagi Bardzo ładnie Ale teraz święta idą...

[emeraude]

Jak wrażenia po świętach?
Ja tam nie czuję, żebym przytyła. Schudła też nie
Za to dziś w sklepie odnotowałam małe zwycięstwo: nie kupiłam nic słodkiego, a robiłam większe zakupy. Prawdę mówią, że jak nie ma pod ręką to łatwiej zwalczyć pokusę

[justyna2639]

Oj ja nie jestem z siebie zadowolona po świętach... W ogóle ostatnio jakoś niezbyt specjalnie mi idzie od dziś to zmienię

[Choomik]

Napisane przez justyna2639

Oj ja nie jestem z siebie zadowolona po świętach... W ogóle ostatnio jakoś niezbyt specjalnie mi idzie od dziś to zmienię

Te święta to porażka! Tak ładnie szło, a po 2 dniach praktycznie bez ruchu (oczywiście w porównaniu do tego co wcześniej) wszystko sie rozregulowało i od tej pory nic Po co takie święta, naprawde nie rozumiem.. nie można by robić z tej okazji postu? Bardziej by pasowało

[justyna2639]

I co? znowu cisza? no dziewczyny... juz się nie odchudzacie?

[emeraude]

Ja straciłam 3 cm w udach, ale dalej walczę o kolejne 4.
Odchudzamy sie, odchudzamy, nie ma laby!:P

[justyna2639]

Napisane przez emeraude

Ja straciłam 3 cm w udach, ale dalej walczę o kolejne 4.
Odchudzamy sie, odchudzamy, nie ma laby!:P

3 cm jak Ty to zrobiłaś?

[margotek]

mi waga stoi, ale wszystkie spodnie mam za duże, oprócz jednych

ale stare nawyki słodyczowe powróciły niestety. Musze sie zabrac tez na brzuszki bo ostatnio sie zaniedbałam

[justyna2639]

No to dziewczyny przywołuję siebie i Was do porządku, bo lato już tuz tuż

[emeraude]

Biegałam Dalej biegam
Niby 3 cm ale dalej brakuje mi do rozmiaru z wakacji. Ja w akademiku to za bardzo nie mam możliwości, ale polecam skakankę na uda. Działa rewelacyjnie
Od kiedy nie kupuję sobie słodyczy i nie mam ich w swoim pobliżu to o wiele łatwiej powstrzymać się od łakomstwa. Poza tym jak widzę, że smuklej wyglądam(aczkolwiek dłuuuga droga jeszcze przede mną, bo chcę mieć znowu 56 u udach i 65 w talii) to już tak bardzo nie ciągnie mnie do cukru.
Do wakacji już blisko więc musimy wytrwać albo z podwójną motywacja wziąć się za siebie

[justyna2639]

tak to prawda, ale myślę, że chcieć to móc