Mamusie i ich słoneczka majowo-czerwcowe 2008

[Sonia11]

Ale mi sie dziś nudzi w pracy

aulan - zapomniałam wcześniej napisać - super wyglad Twoja córcia z tą spineczką - takie ma długie włoski a mój Szymon to łysolek.

bandola - Krzyś śpi że tak buszujesz?

[bandola18]

Napisane przez Sonia11

Ale mi sie dziś nudzi w pracy

aulan - zapomniałam wcześniej napisać - super wyglad Twoja córcia z tą spineczką - takie ma długie włoski a mój Szymon to łysolek.

bandola - Krzyś śpi że tak buszujesz?

Już nie śpi, przed chwilą się obudził, więc koniec beztroskiego buszowania.Pa!

[agulan82]

No nie wiem jak inne dziewczyny, ale ja się bardzo cieszę, że wróciłaś Martucca Dzięki za wyjaśnienie z tym ch...nym glutenem. Musze się zorientować jaki tutaj jest schemat żywienia

[Kjane]

u nas dzisiaj spokojny dzionek - hubert chyba bardzo reguje na zmiany pogody, dzisiaj ładnie spi w ciągu dnia - od rana 2 godzinki do 12 a teraz zasnoł o 13.30 i do tej pory spi
Jest grzeczniutki, ładnie isę bawi sam i cały czas bananek na buźce
Oby takich dni było więcej!!!!


ona1981 super fotki i jaki sliczny Maluszek
Jak Ty robisz te zdjecia - tzn. zeby były trzy fotki na jednej Nie mam pojecia jak to się robi a bardzo mi isę to podoba
Bedę wdzięczna

Ja też zamierzam wprowadzac nowe posiłki jak mój Maluszek skończy 4 miesiace - niech pozna inne smaki niż tylko Nutramigen Który jest okropny w smaku

a niżej mój Hubercik - Aniołeczek Kochany

[kmat]

Witajcie. My dzisiaj mielismy miec szczepienie ale jak powiedzialam lekarce ze maly nie ma apetytu to mamy odlozone. Mam przebadac malemu mocz no i zobaczymy co dalej
A maly wazy 7kg
pyatnie dziewczyny czy gotowalyscie dziecku juz ziemniaka? ja dzis ugotowalam na parze i zmiksowalam i wyszedl strasznie kleisty - nie wiem czy to zalezy od gatunku ziemniaka? napiszcie czy wasze ziemniaki tez byly takie kleiste?
monia zmien wage mojemu synkowi 7kg
malastopka basen rewelacja - polecam
Asia ona - szczepienia doustne u nas obylo sie bez ulewania, pielegniarka mowila mi ze podobno rotarix juz w niewielkich ilosciach dziala, a nawet jezeli dziecko uleja to jest druga dawka ktora dziecko dostaje i podobno wtedy jest zaszczepione na rotawirusy - to sa zapewnienia producenta. zwroccie tylko uwage aby dziecko nie bylo zaraz po jedzeniu
ona przy karmieniu sztucznym gluten jest wprowadzany dopiero od 6 miesiaca

[83monia]

Napisane przez alusia*

Ja tez chyba jestem inna he he.Zauwazyłam ,ze większośc z Was wprowadza np.marchewke dzieciom ,które nie mają 6 miesiecy.Po co??

bo moj idzie do zlobka za miesiac i pol dnia bdzie na szucznym mleku. a nauczyc sie nowosci musi wczesniej bo ciezko mu idzie

gothika - to zalezy jak zadasz pytanie. np zamiast renowacja skóry dajesz skóra torebka plamy porady

matko, Artur kopie mnie po biuscie , jak to boli

[suziaa]

czesc dziewczyny kurcze tyle piszecie ze nei nadazam was czytac a widze ze poruszylyscie kwestie jedzonka to super bo bylam ciekawa jak to u was wyglada
moj maly je ze smakiem wszelkie zupki ni epodeszly mu brokuly wiec odstawilam calkiem narazie...probujemy obecnie ziemniaczki z roznymi dodatkami ale poki co ze sloiczka bo jak dawalam mu rozgniecione przeze nmie z marchewka to byla zbyt "twarda" papka i niewiedzial jak ja potraktowac.
co do leżaczka-ja juz nie uzywam od jakichs 3 tygodni bo moj maly sie w nim wywracal niemalze. teraz jak ma siedziec to tylko w krzeselku
martucca-wspominalas cos ze sie dziwisz ze zabek u 3 miesiecznego maluszka wiesz moj sie slini od 3 miesiaca zycia ale wiesz tak poweidzial mi lekarz ale wiadomo kazdy co innego mowi i badz tu madry...u nas sie nadal nie wyrznal zaden zabek a slinienie w sumie moze miec rozne podloze.
nie zdazylam doczytac ale widze ze jest tu jakas lista wagi i wzrostu maluszkow wiec mozesz Monia mnie dopisac-waga:8270g i 68cm.

[83monia]

jakby któraś się nudziła mając już większe dzieci http://www.jibjab.com/view/47050

u kardiologa sukces - serduszko właściwie zdrowe. dziurka ma 2 mm, malo przepuszcza i co ważniejsze - zarasta. będzie dobrze. następna wizyta za poł roku.

[kmat]

monia super, ciesze sie ze wszystko ok.

[ona1981]

Kjane śliczny ten twój Hubercik! Widzę, że ma ten sam leżaczek co moj synek
Co do fotek to ja mam taki program : Wondershare Photo Collage Studio. Sciagnij sobie, jest super i bardzo prosty

[w_isienka]

Wczoraj odkryłam "cudowne" właściwości aloesu. Urywam listek, odkrajam igiełki, przekrajam na połowę i tym smaruję sucha skórkę mojego maluszka.
Jest znaczna poprawa - zwłaszcza pod kolankami (jak posmarowałam po południu to wieczorem przy kapieli było już tylko trochę czerwone!). Normalnie szok!

Załączam zdjęcie mojego maluszka ze mną w chuście. Nie wiem czy mi się to zdjęcie załaduje, bo dodaję tu na forum plik pierwszy raz...

[83monia]

aloes mozna w formie płynnej kupić w aptece - kiedyś nim trądzik wyleczyłam i inne podrażnienia

[gothika]

Napisane przez 83monia

bo moj idzie do zlobka za miesiac i pol dnia bdzie na szucznym mleku. a nauczyc sie nowosci musi wczesniej bo ciezko mu idzie

gothika - to zalezy jak zadasz pytanie. np zamiast renowacja skóry dajesz skóra torebka plamy porady

matko, Artur kopie mnie po biuscie , jak to boli

kiedyś kopał i bolało to i teraz; a jak on cię tam kopie? mnie moja ostatnio drapie po dekolcie - dziś wstałam ze zadrapaniem (przyznaje - długie pazurki już miała)

to super że z serduszkiem ok

[st_ella]

Napisane przez agulan82

Ok no to jeśli mam podawać to jak i gdzie to się kupuje??
Boże ja chyba jestem jakaś inna Nie mam pojęcia o tym całym glutenie, chyba muszę poczytać na ten temat. A inne dziewczyny, które karmicie piersią, tylko i wyłącznie, jak to u was bedzie wygladało. Może jesteście bardziej zorientowane niż ja ??

agulan ja karmie tylko piersia i moja mała nie znała zadnej wody herbatki... nic kompletnie nic
tydzień temu byłam u pediatry na szczepieniu i pani doktor powiedziała ze należy wprowdzać obiadki Stefci wg nowego schematu żywienia tu jest link...
i tak Steffi ma 4 miesiace i dwa tygodnie i wprowadzam... juz jada marchewke:
- słoiczek 80g gerbera miała na 3 razy, drugi juz na dwa i za piątym razem jadła cudnie z łyzeczki...
- słoiczek 80g z brokułami na 2 razy i myślałąm ze nie polubi a wcina aż jej sie uszy trzęsą...
a jutro zaczne podawać kaszę mannę.. ugotuję łyzeczke na wodzie i dołożę do brokułów... zobaczymy...
u mnie wyglada to tak ze ok 12.oo daje Steffi pierś a później warzywko.... zgodnzie z teoria ze obiadek ma być uzupełnieniem a nie zastepstwem - podobno na tym etapie....
ale za 3 tygodnie wracam do pracy więc lada moment zmienimy to na pełen posiłek... a ok 9.oo albo bedzie Steffi dostawał mleko modyfikowane albo moja mama bedzie ja przywoziła do mnie do pracy...
Więc odopwiadajac na pytanie innych dziewczyn - wprowadzam bo tak zaleciła mi pani doktor

Napisane przez kmat

pyatnie dziewczyny czy gotowalyscie dziecku juz ziemniaka? ja dzis ugotowalam na parze i zmiksowalam i wyszedl strasznie kleisty - nie wiem czy to zalezy od gatunku ziemniaka? napiszcie czy wasze ziemniaki tez byly takie kleiste?

ja mam zamiar ugotować sciagnać troche mleka i zrobic taka papkę nie wiem czy to dobry pomysł.....
a jak gotujesz na parze? masz urządzenie? czy jakis super sposób?
ja chcę również ugotować dynię (nie wiem jak ) zielony groszek (taki z mrożonki) i szpinak (tez mrozonka horteksu).... ale nie wiem.... poradzicie cos?

dziewczyny czy u was w pracy są pokoje dla matek karmiacych piersią??

[..Asia..]

strasznie wolno mi chodzi dzis wizaz. Inne strony ładują sie normalne, wiec to pewnie problemy z wizazem a ie z moja siecią....wnerwia mnie , bo wolno ładują się zdjęcia, albo wcale ni chcą się otwierać


My już po szczepieniu. Tak jak ostatnio znieczuliłam miejsce ukłucia maścią Emla. Rewelacja - pani pielęgniarka kuła kaline, a ona do niej gaworzyła i się usmiechała. zupełnie nic nie czuła. Super sprawa. Polecam wszystkim. Szczepioną doustna tez jakoś weszła - to druga i ostatnia dawka, więc juz mamy z tym spokój.

Dziewczyny, Kalina wazy 6200- norma, ale mierzy 70 cm - i to już nie norma - jest poza siatką centylową (lekarka mówi ze najwazniejsze to że głowka i kaltka piersiowa sa ok, a to ze jest długa to nic nie znaczy, ale ja i tak się martwię ze bedzie wielka )


monia fantastyczna wiadomość o serduszku Arturka

************************* ******
dziewczyny, ogladałam dziś fakty i nie mogę dojśc do siebie po tym co usłyszalam. Najpierw jakiś wredny facet (ojciec) zakatował 10 miesiąeczne dziecko na śmierć, bił, kopał, upuszczał na ziemię, udeżał jego główkę swoją głową,...sraszne, az mi się płakac chce, potem podawali jak jakiś koleś znęcał się nad psem...Boze, dlaczego ludzie sa tacy okrutni
************************* ********

[ona1981]

Asia nie przejmuj się. To, że Kalinka teraz jest dluga to nie znaczy, ze bedzie wielka. Moj maly też poszedł w długość i śpioszki mu kupuję już na 74(urodził się to miał 50 cm), od jakiegoś czasu już nieco mniej rośnie, teraz nadrabia masę.

Monia to jest jakaś lista z obecnym wzrostem i wagą dziecka? Jeśli tak to mi wpisz wagę 6500. Wzrostu dokładnie nie wiem bo u lekarza to tylko głowke i klatkę mierzą, ale myślę, że około 70 cm ma

[83monia]

Napisane przez gothika

kiedyś kopał i bolało to i teraz; a jak on cię tam kopie? mnie moja ostatnio drapie po dekolcie - dziś wstałam ze zadrapaniem (przyznaje - długie pazurki już miała)

to super że z serduszkiem ok

a bo się pochylam nad nim jak leży na naszym łóżku i wariujemy... no i czasem mi się dostanie...

Napisane przez st_ella

ja mam zamiar ugotować sciagnać troche mleka i zrobic taka papkę nie wiem czy to dobry pomysł.....
a jak gotujesz na parze? masz urządzenie? czy jakis super sposób?
ja chcę również ugotować dynię (nie wiem jak ) zielony groszek (taki z mrożonki) i szpinak (tez mrozonka horteksu).... ale nie wiem.... poradzicie cos?

dziewczyny czy u was w pracy są pokoje dla matek karmiacych piersią??

ja gotuję na parze - w garnku z wodą mam metalowe sitko i na nim gotuję. dynie gotowałam w bardzo malej ilosci wody i razem z ta wodą zmiksowałam.

nie ma pokoju, zostaje wc.

Asia - piszesz o tym że dzieci katują, psy katują. dziś u kardiolga musialam czekac bo kardiolog bł na oiomie - u tej dziewczynki 1,5 letniej którą pogryzł amstff. z tego co przekazywał pielęgniarce (przy mnie) dziewczynka naprawdę jest mocno pogryziona... nie ma własciwie pół szczęki, oczodołu, szyja pocharatana... nawet zęby z szczęki wygryzł... 3 godziny szyli jej rany na twarzy... aż mi się płakać chciało...

[..Asia..]

Monia w nas w Koninie tez był przypadek, ze taki pies pogyzł dziecko (maleńkie). Podobno było w ciężkim stanie , nie wiem czy przeżyło. To akurat tez był amstaf. Zawsze jak słysze o takich rzeczach to mi się płakac che. Ja k słysze o biciu dzieci, o znęcaniu sie nad osobami starszymi, o znęcaniu się nad zwierzętami...generalnie nie mogę pojąć skąd w ludziach taka złośc i agresja. Bo to ze zwierzęta się zabijaą to ok - dzikie są i głupie, ale człowiek ma rozum przeiceż.
Tego psa, co u nas pogryz dzicko to specjalne tresowali do walk z innymi psami, wyzwalali w nim agresję i pies zagryzł niewinne małe dziecko..jeszcze jak o tym pomyslę to mi się płakac chce.
Eh musze zmienić temat, bo znów bede przybita..

Dziś miało być słonecznie i ciepło, a u nas pochmurno jest. Ale i tak wyjdę z małą na spacer.
Czy wychodzicie na spacer jak jest silny wiatr?

Napisane przez ona1981

Asia nie przejmuj się. To, że Kalinka teraz jest dluga to nie znaczy, ze bedzie wielka. Moj maly też poszedł w długość i śpioszki mu kupuję już na 74(urodził się to miał 50 cm), od jakiegoś czasu już nieco mniej rośnie, teraz nadrabia masę.

ale z tego co widze to Twój szkrab jest miesiąc starszy od Kaliny!!!
Jezu..ona naprawdę jest wielka
jak tak dalej pójdzie, to nie nadążę kupowac jeje ubranek

[Sonia11]

kurde - napisałam posta i mi wcieło - ale mnie ten wizaz ostatnio denerwuje - ciągle mi się wywala.

Straszne historie opisujecie o tych dzieciach - aż mi ciarki przeszły jak czytałam - ostatnio nie oglądam wiadomości bo tej porze kąpie i usypiam Szymona więc nawet nie wiedziałam że takie wypadki miały miejsce.

Monia - super że z serduszkiem artura wszystko jest ok.

Kmat - ja podaje zupkę - marchewka+ziemniaczek - gotuje normalnie na wodzie i potem z miksuje z tą wodą na której gotowałam.
A dlaczego gotujecie na parze - nie jest to za suche dla maluszków - ja gotuje normalnie i potem miksuje i posietem ma konsystencję gęstej zupki.

A pracy też nie mam pokoju dla matek karmiących - w wc też nie za bardzo mi się widzi odciągać - więc w pracy wcale nie odciągam - moje piersi już się do tego przyzwyczaiły.

[Sonia11]

Napisane przez ona1981

Asia nie przejmuj się. To, że Kalinka teraz jest dluga to nie znaczy, ze bedzie wielka. Moj maly też poszedł w długość i śpioszki mu kupuję już na 74(urodził się to miał 50 cm), od jakiegoś czasu już nieco mniej rośnie, teraz nadrabia masę.

Monia to jest jakaś lista z obecnym wzrostem i wagą dziecka? Jeśli tak to mi wpisz wagę 6500. Wzrostu dokładnie nie wiem bo u lekarza to tylko głowke i klatkę mierzą, ale myślę, że około 70 cm ma

Ale to fajnie wygląda jak napisalaś ze piszedł w mase a wży tylko 6500, mój Szymon jst mniej więcej w tym samym wieku a waży 7450
Aktualna waga dzieciaczków jest dopisywana przez Monie na 1 stronie przy liście naszych maluszków - możesz też tam podaj jak karmisz.

[83monia]

Napisane przez Sonia11

A pracy też nie mam pokoju dla matek karmiących - w wc też nie za bardzo mi się widzi odciągać - więc w pracy wcale nie odciągam - moje piersi już się do tego przyzwyczaiły.

a jak lakacja po takim dniu nieodciagania? ja dzis postaram sie do 16 nie odcigac... ciekawe czy przeciekna mi wkladki laktacyjne odciagalam o 9:00 z obu piersi wiec mleka mam sporo do podania z mieszanka

[Sonia11]

Moniu - ja zanim zaczełam chodzić do pracy to zaczełam coraz dłuższe przerwy sobie robić w odciąganiu żeby wytrzymać potem te 8 godzin. Jak bylam jeszcze w domu to odciągała ok 9 potem ok 14 i potem ok 18 i jeszcze raz ok 22. Odkąd wróciłam do pracy to rano karmie małego z piersi ok 6-7, a potem odciągam jak wracam czyli po 16 i wieczorem ok 21.
Jak wracam do domu to piersi mnie już zaczynają boleć i są twarde. No i ja od początku dokarmialam małego mieszanką więc nie mam aż tak dużo mleka jak Ty. Jak wracam po pracy to dociągam ok 150ml z obu piersi.

[Martucca]

Napisane przez ..Asia..

Dziś miało być słonecznie i ciepło, a u nas pochmurno jest. Ale i tak wyjdę z małą na spacer.
Czy wychodzicie na spacer jak jest silny wiatr?

Ja wychodze na spacery codziennie, chyba ze leje straszliwie, ze buty przemakaja Przez to w naszych spacerach nie ma regularnosci bo tak leje bardzo czesto Wiatr nam nie straszny, bo w DK jest tylko 10 dni w roku, kiedy nie wieje

Napisane przez ..Asia..

Dziewczyny, Kalina wazy 6200- norma, ale mierzy 70 cm - i to już nie norma - jest poza siatką centylową (lekarka mówi ze najwazniejsze to że głowka i kaltka piersiowa sa ok, a to ze jest długa to nic nie znaczy, ale ja i tak się martwię ze bedzie wielka )

Moj maly ma obwod glowy poza siatka Ale dowiedzialam sie, ze to jest ok, bo rozne dzieci rosna roznie, a pozniej wszystko sie wyrownuje

Napisane przez suziaa

martucca-wspominalas cos ze sie dziwisz ze zabek u 3 miesiecznego maluszka wiesz moj sie slini od 3 miesiaca zycia ale wiesz tak poweidzial mi lekarz ale wiadomo kazdy co innego mowi i badz tu madry...u nas sie nadal nie wyrznal zaden zabek a slinienie w sumie moze miec rozne podloze.

Ja zawsze myslalam, ze dzieci w wieku ok. 3 miesiecy pchaja wszystko do buzi, bo to jest sposob badania swiata za pomoca dotyku (i smaku). No i ze wszystkie sie slinia. Ale nie wiedzialam, ze to ma zwiazek z zabkowaniem w tym wieku

gothika jak dla mnie torebka bardzo ok, ale ja zaden autorytet w sprawach mody nie jestem Zawsze stawiam na klasyke, a ona jest klasyczna- taka "umiarkowana" i elegancka

My bylismy dzis na basenie Thorkil byl bardzo zdziwiony, ale podobalo mu sie. R. przytrzymywal go na powierzchni, a on sobie machal nozkami. Bardziej mu sie podobalo na brzuszku niz na plecach. Plywal tak jakies 15 minut. Potem byl wsciekle glodny i zmeczony, nakarmilam w szatni, a potem usnal przy ubieraniu. Spal cala droge do domu, pozniej sie na chwile przebudzil, ale teraz lezy w lozeczku i przysypia. Fajny jest ten basen. W brodziku dla dzieci woda jest cieplejsza, hala i szatnia sa ogrzewane, w szatni sa przewijaki, wysokie krzeselka, kojec, wanienki do mycia przed i po plywaniu, grzejace lampki nad przewijakami. Mysle, ze bedziemy z nim tam chodzic co tydzien Niestety zdjec robic tam nie mozna, bo moze to krepowac innych uzytkownikow basenu.

Dziewczyny z UK, jak wyglada u was schemat zywienia niemowlat?

[Sonia11]

Matrucca - ale Wam zazdroszę tego basenu. U nas takich wygód nie ma, jakbym z małym poszla na taki normalny o nawet nie ma go na czym położyć zeby go przebrać

[gothika]

Napisane przez ..Asia..

Czy wychodzicie na spacer jak jest silny wiatr?

raczej wychodzę

Martucca - dzięki za opinnie, tylko ty jedna się wypowiedziałaś

my chrzcimy w niedzielę, ciekawe jak to wypadnie, mam wrażenie że nie dopniemy wszystkiego na ostatni guzik, obiad robimy w domu na 16 osób - będzie ścisk!

a mała nadal się budzi po odłożeniu do łóżeczka na noc, czasem po parę razy, czy to przez ten skok czy przez co; ale umysliłam że bedę ją później kąpać i kłaść spać - może to pomoże, może dla niej za wcześnie, no i wcześniej ją rano budzić, dzisiaj miałam to zrobić ale mi cięźko było się podnieść skoro od 4.30 nie spałam bo maruda gazy miała

no i jem! - dwa dni temu zjadłam porcję frytek, wczoraj makaron z sosem serowym i brokułami - i jakoś nie widzę żeby miała wieksze wzdęcia niż zawsze - nie wiem czy mam ja przyzwyczajać czy ona się nie przyzwyczai dopóki jej się praca jelitek nie unormuje?

[alusia*]

Asia ja jestem za karą śmierci dla takich ,którzy dzieci katują!
Co do spacerów to jak bardzo wieje to nie wychodze.W deszcz tak.No chyba ,że leje to nie.Dzis bylismy na spacerku.Wreszcie słonko sie pojawilo

Monia super ,że Twoj synio z serduszkiem ok.

Mojemu Marcelowi chyba sie drugi skok zaczyna.Pierwszy był w sierpniu i trwał tydzien.Wczoraj po kąpieli 6 razy go odkładałm do łózeczka!Spał naszczescie do 6.Ale dzis znówu cyrki.Zawsze ma drzemki co dwie godziny po 30-40 min. a dzis tylko po 10 min. i przy cycu by wisiał

dziewczyny ,ktore karmia piersią jakie macie sposby na usypianie dziecka oprocz podania cyca?ja nie umiem go inaczej uspac.Albo sam zaśnie albo pierś.

[agulan82]

Ja karmię tylko piersią a moja Gwiazdka nie zasypia przy cycu tylko albo sama albo na rękach albo razem przytulone i z pieluchą przy twarzy

[83monia]

Napisane przez alusia*

dziewczyny ,ktore karmia piersią jakie macie sposby na usypianie dziecka oprocz podania cyca?ja nie umiem go inaczej uspac.Albo sam zaśnie albo pierś.

lulam i lulam, huśtam, podskakuje... ja skaczę... oddaje ojcu

[alusia*]

Cycek -dobry sposób na usypianie ale nie moge go uczyc tylko tak zasypiac.Nawet jak z kims zostanie to np. od męża cyca nie dostanie.
Dziewczyny dzieki za podpowiedzi.Lulanie-to jest sposób tylko ja sie od poczatku wystrzegałam.Nawet teściowej uwage zwracałam jak lulała małego.Bo dziecko coraz większe i pózniej trudno oduczyć.Musze cos kąbinowac i uczyc go zasypiania nie przy piersi.Agulan super ,że Twoja córcia albo sama albo z Tobą.a jak sama to odkładasz ja do łózeczka i siedziswz przy nie czy jak?

[..Asia..]

Napisane przez alusia*

Asia ja jestem za karą śmierci dla takich ,którzy dzieci katują!
Co do spacerów to jak bardzo wieje to nie wychodze.W deszcz tak.No chyba ,że leje to nie.Dzis bylismy na spacerku.Wreszcie słonko sie pojawilo

Monia super ,że Twoj synio z serduszkiem ok.

Mojemu Marcelowi chyba sie drugi skok zaczyna.Pierwszy był w sierpniu i trwał tydzien.Wczoraj po kąpieli 6 razy go odkładałm do łózeczka!Spał naszczescie do 6.Ale dzis znówu cyrki.Zawsze ma drzemki co dwie godziny po 30-40 min. a dzis tylko po 10 min. i przy cycu by wisiał

dziewczyny ,ktore karmia piersią jakie macie sposby na usypianie dziecka oprocz podania cyca?ja nie umiem go inaczej uspac.Albo sam zaśnie albo pierś.

co się dzieje z tym wizazem - juz dwa posty mi wcięło wrrrrrrrrrrr


A ja bym się znęcała na nimi - to samo bym im robiła co oni robią innym. Niech zobaczą co to strach, ból, niech sie boją tak samo jak ich ofiary. Wiem...jestem paskuna...

Ja nie umiem wyjśc na dwór jak wieje wiatr. Kalina zaraz się jakoś tak "zatyka" , nie moze oddychac jak wieje. A wózek nie ma przekladanej rączki, więc czasami wieje jej w buzię (bo nie zawsze śpi na dworze, czasem sobie siedzi i patrzy). Muszę kombinowac z wózkiem, jechac jakoś tyłem...więc reygnuję ze spacerów...moze jednak źle robię, bo tak to by odporności troche nabrała

co do usypiania to ja odkładam do łóżeczka, daję smoka i ściereczke do miętoszenia i tak zasypia (koniecznie na boku!!!, nigdy na wznak)
Ale jak ma skoki wzrostu to musze poprzytulac na rękach, bo jakos strasznie się szamocze w łóżeczku, rączki i nóżki latają we wszystkie strony, no i oczywiście płacze