Ostatnio obejrzane filmy cz. III

[Dorotka...]

Up in the air: Lekki przyjemny film choć uważam, że nominacja do oskara w kategorii najlepszy film jest trochę przesadzona. Clooney niesamowicie seksowny No i zakończenie wreszcie jakieś normalne a nie typowo hollywoodzkie. 7/10

[caarolaaa]

Napisane przez bubelmart

dzięki, a chciałam ten film zobaczyć..
czy nie jest przypadkiem regułą, że szczegóły fabuły i/lub zakończenia piszemy szarą/białą czcionką? (nie, nie odpowiadaj, pytanie retoryczne.. eh..)

właśnie miałam to samo napisać.. takie szczegóły powinno pisać sie na biało, albo w ogóle.

[Opiumalfa]

Hurt Locker - film nie jest moja tematyka ale caly czas o nim mysle wiec cos zostawia...troche przydlugawy momentami ale balam sie razem z nimi 9/10

[seroxatomanka]

"Imaginarium of Doctor Parnassus"

[zelka887]

a ja oglądałam po raz któryś "7dusz" i dalej tak samo na nim płacze piekny na wyrzucenie toksyn z organizmu;D

[ankasz]

Napisane przez seroxatomanka

"Imaginarium of Doctor Parnassus"

przeczytaj pierwszy post, proszę

[kasimli]

Blow - Jako że chcę obejrzeć większośc filmów z Deppem to wybralismy z moim chłopakiem film który był dobrze oceniany. vciekawie pokazana historia amerykanskiego przemytnika na wielką skalę narkotyków, film zasługuje na wysoką ocenę 7,5

Sherlock Holmes - pozytywne zaskoczenie, oczywiście nigdy sobie nie wyobrazałam takiego Sherlocka taka mocna 7

[2fc115705b804dd24ceafb6c62ae2b078a3b7407_5febc32a8749f]

Czy The Ghost Writer ( Autor Widmo) zasługuje na entuzjastyczne recenzje krytyków, na Srebrnego Niedźwiedzia za reżyserię i na cały ten medialny szum? Sam obraz z całą pewnością nie. Taka jest moja subiektywna opinia. Myślę, że można go określić słowami: przyzwoity, elegancki, a może nawet wysmakowany. Tyle, że przede wszystkim pod względem wizualnym. Ale mówienie o hitchcockowskim klimacie czy jakiekolwiek porównania do Frantica są, delikatnie rzecz ujmując, przesadzone.

Na tle tego, co możemy zobaczyć w kinach, film Polańskiego prezentuje się znakomicie. Jest propozycją dla dorosłego widza, który nie szuka oszałamiających efektów specjalnych czy zawrotnego tempa akcji. Jednak, gdy porównamy go z wcześniejszymi dokonaniami reżysera wypada blado.
Nad dialogami, fabułą i całą resztą dominuje w tym filmie obraz. Zdjęcia Pawła Edelmana zasługują na szczególne wyróżnienie. Dla nich warto było oglądnąć ten film.

6 w porywach wiatru znad oceanu do 7/10

P.S. Bardzo nie lubię pisać niepochlebnych recenzji( dlatego ta jest tak zwięzła;-))), ale czasami nie ma innego wyjścia. Może miałam zbyt wygórowane oczekiwania względem filmu Polańskiego i stąd ten niedosyt.

[Madaaa]

Marzyciele. Film mnie lekko zszokował, ale bardzo ciekawy.

[Wyrak]

Napisane przez wesna

Refleksje przy okazji seansów walentynkowych (oceny dopasowane do konwencji filmu):

Randka w ciemno 5/10
Polskie komedie romantyczne mają swoich licznych fanów i wielbicieli. Jak dla nich, w/w komedia spełnia swoje zadanie: jest banalna, przerysowana nieco nielogiczna, ale całkiem dobrze się przy niej bawi i można wyłączyć myślenie. Takie filmy, też są przecież potrzebne . A już napewno na walentynki.

O dziwo! Nie zobaczycie tutaj ani Karolaka, ani Marty Żmudy-Trzebiatowskiej... a jedynie Dereszowską.

Walentynki 3/10
Jessica Alba, Kathy Bates, Jessica Biel, Jamie Foxx, Anne Hathaway, Julia Roberts, Ashton Kutcher. Tak, tak te wszystkie nazwiska w tym jednym wielkim gniocie. Miało wyjśc drugie Love Actually, ale chyba do końca nie wyszło (a nawet bardzo nie wyszło).

Istotnie, konwencja ta sama (kilka postaci, których losy łączą się w spójną całość właśnei w dniu walentynek), ale wątki są nudne, problemy postaci zbyt banalne, a zakończenie przewidywalne. Mam wrażenie że film był kręcony na szybko, z myślą: "i tak sale będą pełne w walentynki".

I wciąż ją kocham / Dear John 7/10
Film to melodramat o tym jak można w 2 tygodnie zapałać do siebie ogromną miłością, potem przez rok pisać sobie listy, tylko po to, żeby ostatecznie się rozstać i poślubić innego. Nudne i banalne? Ale takie właśnie są melodramaty. Nic na to nie poradzimy.

W swojej konwencji (walentynkowego, płaczliwego romansu) film jest całkiem niezły. Mnie zainteresował, ale koleżanka połowę przespała (ale ona jest nieromantyczna, więc same wiecie)

Wesna, romantyzmu w Tobie za grosz nie ma

[magrest]

Dziewiąte wrota - film Romana Polańskiego, zbyt długi, miejscami nudny, czasami tajemniczy i intrygujący, podobała mi się muzyka.

Kiss Kiss Bang Bang - komedia kryminalna, obejrzałam dla Roberta Downey’a Jr. który kolejny raz mnie nie zawiódł. Gra drobnego złodziejaszka, a kłopoty to jest specjalność Fabuła zakręcona, dużo się dzieje, mnóstwo dialogów i czarnego humoru.

[dotka85]

American psycho- calkiem dobry, trzymajacy w napieciu thriller o zamoznym mordercy- maklerze z Wall Street. Koncowka troche niejasna, co raczej na plus- 7/10

Łowcy umysłow- film typu "zgadnij kto zabil". Kilkoro przyszlych/potencjalnych agentow FBI wyjezdza na niezamieszkana wyspe w celu odbycia szkolenia i wylonienia tych najlepszych. Wkrotce sprawy zaczynaja sie komplikowac i okazuje sie, ze ktorys z nich jest zabojca. Gina kolejne osoby itp. Ja dosc strachliwa jestem jesli chodzi o takie rzeczy, wiec na brak emocji nie narzekalam Scenariusz raczej prosty, ale ciekawy- 7/10

Jagodowa milosc- nastrojowy, senny romans. O dziewczynie, ktora wyrusza w podroz w poszukiwaniu swojego miejsca i samej siebie. Spotyka na swojej drodze roznych ludzi z roznymi historiami. Koncowka z happy endem. A tak w ogole to wyjatkowo nudny-2/10

[cherry pie]

Sherlock Holmes - obejrzałam go przypadkiem, ponieważ szkoła zrobiła nam taką niespodziankę i poszliśmy do kina. Byłam pewna, że film będzie nudny jednak miło się rozczarowałam było się z czego pośmiać

Nine - poszłam z nastawieniem, że będzie szał... a podobały mi się tylko dwie sceny - z Fergie i Kate Hudson.

[Maniwa]

"Bękarty wojny" - cóż, spodziewałam się rewelacji... ale nie AŻ TAKIEJ. Film mnie powalił na kolana. Genialny Pitt, fenomenalny Waltz w roli pułkownika Landa (pierwsza scena, jak i jego włoski dialog z "przyjaciółmi" pani von Hammersmark, to moje ulubione sceny i często do nich wracam - warsztat aktorski na najwyższym poziomie), świetna Laurent w roli Shosanny, a mojej uwadze nie uszła równie dobra gra Diane Kruger jako Bridget Von Hammersmark.
Natomiast zdjęcia i muzyka przyprawiły do smaku te aktorskie popisy. Arcydzieło 10/10.
"Ich dwóch i Paryż" - bardzo dobra i nietypowa, francuska komedia. Sporo gagów, dobrzy aktorzy i europejska produkcja. Miodzio 6/10
I po raz n-ty "Przyjaciel gangstera". Ta komedia nigdy mi się nie znudzi Za każdym razem rechoczę na widok Quentin'a i jego kompana . Zresztą na duet Reno i Depardieu zawsze przyjemnie się patrzy. 10/10
"Miasto ślepców" - po prostu dobry. Równowaga między zniesmaczeniem i niedopowiedzeniem, a zachwytem i uznaniem, zachowana, więc wychodzi na zero Nie wnikam w logiczność scen i wątków. Wiele nadrabiała rewelacyjna Moore i świetne zdjęcia. 4/10
"Oszukać przeznaczenie 4" 3D - strata czasu. Film przewidywalny do bólu i niestety nie widzę w nim nic, co zasługuje na uwagę 0/10

[bubelmart]

Napisane przez Maniwa

(...) "Miasto ślepców" - po prostu dobry. Równowaga między zniesmaczeniem i niedopowiedzeniem, a zachwytem i uznaniem, zachowana, więc wychodzi na zero Nie wnikam w logiczność scen i wątków. Wiele nadrabiała rewelacyjna Moore i świetne zdjęcia. 4/10 (...)

niestety, w porównaniu z książką to porażka.. książkę polecam, a film.. no cóż, ja się aż tak bardzo nie rozczarowałam, bo założyłam, że książka i tak będzie dużo lepsza - no i jest

[virginia]

Case 39 - thriller
a wcześniej 'Galerianki'
oba całkiem niezłe

[Maniwa]

Napisane przez bubelmart

niestety, w porównaniu z książką to porażka.. książkę polecam, a film.. no cóż, ja się aż tak bardzo nie rozczarowałam, bo założyłam, że książka i tak będzie dużo lepsza - no i jest

Tak, słyszałam o książce i przymierzam się do niej

[magrest]

Nowszy model - podobał mi się Fajny film, jak na komedię romantyczną. Nie przesłodzony jak to zwykle bywa, ale taki w sam raz.
Opowiada o dojrzałej 40-letniej kobiecie z dwójką dzieci i po rozwodzie, która poznaje uroczego 25-latka. On zostaje nianią jej dzieci, ale z czasem coraz bardziej się do siebie zbliżają.

[Olivka1990]

"Silent Hill", czyli coś z dreszczykiem. Cóż, dosyć skomplikowany obraz, ale całość można ponoć zrozumieć po zagraniu w grę o takiej samej nazwię. Tzn. nie był to napewno typowy horror wg mnie, ale może się mylę. Były momenty, podczas których głowa lądowała pod kocem nie było jednak aż tak strasznie jak na wszelkiej maści azjatyckich produkcjach. No i końcówka - dla mnie dosyć zrozumiała, koledzy jednak nie byli usatysfakcjonowani ("ale o co chodzi?" ). Jednak polecam, zwłaszcza fankom gatunku. Jak dla mnie mocne 6/10.

[wesna]

Napisane przez Wyrak

Wesna, romantyzmu w Tobie za grosz nie ma

a tak się starałam....

[anka_bzzz]

Papillon (1973) - 7/10 czyli dobry.

[kasiaen1]

Sherlock Holmes..nie wiem czy wniesie coś wartościowego opinia, która brzmi "niby tak, ale nie do końca"- film pozytywny, ciekawy, ale po tylu słowach, że wszyscy oczekiwali szmiry, a tu taka niespodzianka, jestem zawiedziona dla mnie poprawny, nic szczególnego nawet nie poprę tego argumentami, chodzi o ogólne wrażenie

---------- Dopisano o 01:48 ---------- Poprzedni post napisano o 01:44 ----------

Napisane przez Olivka1990

"Silent Hill", czyli coś z dreszczykiem. Cóż, dosyć skomplikowany obraz, ale całość można ponoć zrozumieć po zagraniu w grę o takiej samej nazwię. Tzn. nie był to napewno typowy horror wg mnie, ale może się mylę. Były momenty, podczas których głowa lądowała pod kocem nie było jednak aż tak strasznie jak na wszelkiej maści azjatyckich produkcjach. No i końcówka - dla mnie dosyć zrozumiała, koledzy jednak nie byli usatysfakcjonowani ("ale o co chodzi?" ). Jednak polecam, zwłaszcza fankom gatunku. Jak dla mnie mocne 6/10.

Nie dałam rady obejrzeć , wyszłam w połowie (wagary w liceum, pamiętam ). Faktycznie niby można zarzucić że jest to typowy, tani horror z charakterystycznymi dla gatunku zagraniami, ale ma w sobie coś przerażającego, można się bać mimo tej pozornej śmieszności stworków rodem z gry bodajże, etc

[Pani Kasia]

Napisane przez Olivka1990

"Silent Hill", czyli coś z dreszczykiem. Cóż, dosyć skomplikowany obraz, ale całość można ponoć zrozumieć po zagraniu w grę o takiej samej nazwię. Tzn. nie był to napewno typowy horror wg mnie, ale może się mylę. Były momenty, podczas których głowa lądowała pod kocem nie było jednak aż tak strasznie jak na wszelkiej maści azjatyckich produkcjach. No i końcówka - dla mnie dosyć zrozumiała, koledzy jednak nie byli usatysfakcjonowani ("ale o co chodzi?" ). Jednak polecam, zwłaszcza fankom gatunku. Jak dla mnie mocne 6/10.

Ogladalam w wakacje ten film przyznam, ze mi sie jakos dluzyl, ale faktycznie ma w sobie to COŚ. Rowniez polecam.

[mijjenka]

Napisane przez virginia

Case 39 - thriller
a wcześniej 'Galerianki'
oba całkiem niezłe

zgadzam się

[seroxatomanka]

Napisane przez ankasz

przeczytaj pierwszy post, proszę

"Imaginarium of Doctor Parnassus"

film z 2009 roku w reżyserii Terry'ego Gilliama
w skali 1-10 daje 6
Nieśmiertelny dr Parnassus prowadzi objazdowy gabinet cudów. Podczas pokazów widzowie mają możliwość skorzystania z mocy magicznego lustra będącego w posiadaniu dr. Parnassusa, który, dzięki paktowi zawartemu z diabłem, potrafi manipulować wyobraźnią innych ludzi. Zgodnie z umową diabeł przyjdzie zabrać córkę dr. Parnassusa, Valentinę, w dniu jej szesnastych urodzin. Doktor Parnassus wraz z członkami trupy oraz nowoprzybyłym Tonym próbują temu zapobiec.


---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Jest to ostatni projekt, w którym miał wziąć udział aktor Heath Ledger. Jego śmierć wstrzymała prace nad filmem. W celu zabezpieczenia finansowej przyszłości córki Heatha Ledgera - Matildy, Johnny Depp, Colin Farrell i Jude Law oddali jej cały dochód otrzymany z filmu.

[magrest]

W chmurach - nie wiem o co chodzi w tych zachwytach nad Clooney’em. Jak dla mnie jest on podstarzałym, siwym dziadkiem
Film na czasie ze względu na kryzys ekonomiczny i wątek masowego zwalniania pracowników i podejrzewam, że przez to ma dużą szansę na Oskara. Mimo wszystko nie rozumiem za co dostał aż 6 złotych globów i nominację dla najlepszego filmu Dobre "wymuskane" dialogi, ale jak dla mnie film przeciętny, a nominacja do Oskara to trochę przesada

[anka_bzzz]

Napisane przez anka_bzzz

Papillon (1973) - 7/10 czyli dobry.

Coś mi się prowokacja nie udała

Klasyk Schaffnera Papillon (Motylek) z 1973 to film w moim odczuciu dobry. Szanuję zdanie osób, dla których ten film to arcydzieło, ba, nawet te osoby rozumiem. Poczynając od malowniczych zdjęć, przez adekwatne udźwiękowienie (no na mnie ono zbyt wielkiego wrażenia nie zrobiło) po rewelacyjne kreacje aktorskie - wszystko współgra z e sobą i tworzy zgrabną całość. Odtwórcy głównych ról, mam tu na myśli bardzo lubianego przeze mnie Dustina Hoffmana w roli Louisa Degi (w tym nakryciu głowy z początkowych scen filmu wyglądał jak krasnal i faktycznie trochę zahukany gryzipiórek) i Steve'a McQueena w roli Papillona spisali się koncertowo. Nie znam dorobku aktorskiego McQueena, ale po tym filmie mam ochotę go poznać. Wrażenie robiły zwłaszcza sceny w karcerze, gdy Papillon wydawał się już być na granicy obłędu. O grze tych dwóch panów mogłabym się tu rozpisać , ale kto by to czytał.
Sama historia - ciekawa, akcji nie ma za wiele, ale pięknie pokazana jest przyjaźń dwóch mężczyzn, ich lojalność wobec siebie w tak trudnych warunkach. W kolonii w Gujanie Francuskiej więzień prędzej mógł oczekiwać, że ktoś mu poderżnie gardło niż zaryzykuje dla niego życie.
Film jest co prawda długi (trwa ponad dwie godziny) i to chyba mój główny zarzut, ale tak to bywa, gdy historie są oparte na czymś. Za dużo chce się wtedy w taki film "upchnąć". Dla mnie zbyteczne były sceny z tubylcami. Jakoś nic dla mnie nie wnosiły do filmu (co innego powieść - chyba), tłumaczyły jedynie posiadanie przez Papillona pereł.
Reasumując 7/10, bo dla mnie trochę się jednak ten film zestarzał. Co nie znaczy, że go nie polecam - wprost przeciwnie.

[ankasz]

Nie będę oryginalna, dalej ciagnę w stronę uwielbienia Matrixa obejrzałam Matrix:Rewizyta - czyli film dokumentalny o tym, jak kręcili pierwszą część Matrixa i o tym, jak zaczynali kręcić kolejne.
Super sprawa Ciekawostki prosto z planu, opowieści, jak powstały poszczególne sceny, animacje, pomysły, ogólnie cały film "od kuchni".

Jak na film dokumentalny - 10/10

[Dorotka...]

Napisane przez magrest

W chmurach - nie wiem o co chodzi w tych zachwytach nad Clooney’em. Jak dla mnie jest on podstarzałym, siwym dziadkiem

Błagam Cię!! Jest mega seksowny w tym filmie, dobrze ubrany wygadany. Ale co do reszty zgadzam się, film przeciętny, również nie rozumiem za co ta nominacja za najlepszy film

[magrest]

Napisane przez Dorotka...

Błagam Cię!! Jest mega seksowny w tym filmie, dobrze ubrany wygadany. Ale co do reszty zgadzam się, film przeciętny, również nie rozumiem za co ta nominacja za najlepszy film

Kwestia gustu. Dla mnie Clooney to siwy dziadek i nawet nie potrafię sobie wyobrazić jakbym miała go pocałować (fuj)
Ja gustuję np. w Johnnym Deppie i Robercie Downey'u Jr.