30+ ... zapraszam :)

[agika11]

Helloł, Aga i kawusia wita
Ustalmy jedno na początek - mamy dziś piękny, słoneczny, majowy dzień. Weekend też będzie piękny. I tego będziemy się dziś trzymać.

Wiolka - ty urlop miałaś i tak mało pisałaś do nas . A bakłażana można do różnego typu zapiekanek, zup na bazie mięs mielonych, leczo. Zamiennie z cukinią. Jeszcze można na grill, albo do piekarnika pokrojone w paski 0,5 - 1 cm posypane parmezanem lub innym serem leciutko oliwą i ziołami. Takie grillowane.

Ilion już cię widzę z tymi szczotkami Ty jednak jesteś przykładem, że nie ma co wymówek szukać tylko robić gdzie popadnie A może zmiana lekarza to dobry pomysł, choć konsultacja u innego. Będziesz szukać nowego endo?
A taki tort to super prezent. Choć wiem, ze dzieci czekają na prezenty. Mój codziennie prawie pyta, mamo co mi kupiłaś? Co mnie wkurza, zazwyczaj mu mówię: buziaczka, jabłuszko....

Bettix, zdjęcia wkleję w niedzielę- z 3, 13 i 20 dnia. Nie wiem czy jest różnica. Na pewno skóra robi się bardziej napięta, brzusio twardszy na czym mi zależało po ciąży, ale nie płaski, tylko taki lekko wypukły. W sumie nie wiem jak powinien wyglądać mój ideał. Więc nie mam odniesienia.
Poza tym w końcu moje piersi po ciąży zaczynają mi się podobać. Nie będą jak u 20 ale, były naprawdę w dużo gorszym stanie.
Odnośnie NW jedyny czas kiedy mogę iść jest między 19 a 20 - jak Milcio ogląda bajki. Wcześniej nie, bo Adaś nie śpi, później też nie bo kładziemy Kamila. A jak go położymy, to już dla mnie za późno. I takie mam wymówki, ale ważne jest dla mnie by być przy kładzeniu spać, bo i tak dużo czasu z nimi nie spędzam.
Melkas ja pstrągi robię tak: skrapiam cytryną, posypuję solą, przyprawą do ryb, pieprzem ziołowym, a środek wypełniam: gałązki koperku, lub cebulka czerwona, lub gałązki pietruszki, lub pietruszka, koperek z gałązką estragonu, super jak dla mnie. Najlepiej oczywiście jak się wcześniej zamarynuje.
Olunku jak oceniasz Billendę na swojej skórze, wczoraj kupiłam ten bursztynowy (u mnie 20 zł) i po 1 użyciu OK się wchłonił, a ten zapach. A z torfem nie do zdobycia.
Qurde ja dziś się zważyłam i przytyłam 10 dag u mnie równe 52 kg A jak wasze wyniki? Bo frekwencja w tabelce niezbyt.
Moje menu na dziś:
Śniadanie: tost 2 kromki, plaster szynki,plaster sera
przekąska: kefir
lunch wieprzowina po chińsku
przekąska: ?? pewnie coś słodkiego bo koleżanka na ploty wpada
kolacja: pierogi ruskie, kefir
Miłego dzionka

[melkas]

hej...
Jestem zła na siebie - od miesiąca tylko 1 siłka, w domku nic nie ćwiczę i jeszcze wczoraj ten kebab! A6W nie robiłam, bo gdy położyłam się na podłodze, to brzuch mnie przygniótł i ani ręką ani nogą nie byłam w stanie ruszyć. Dziś wstałam gęba zapuchnięta, brzuch jak bania i waga - 69,90kg!Weźcie mnie zlejcie, please ...

Agika... Super ten Twój syncio, ciekawe w kogo się wdał? Pewnie w Tatusia... A co po zamarynowaniu pstrąga - rozumiem że smażysz lub grillujesz, tak? Ale mi wzrost, takie wzrosty się nie liczą! Ja też dalej nie chodzę na NW, bo jak widzę za oknem taką pogodę to bleee...
Ale ciiiiii.... dziś słońce wyszło! I się przetarło! I ciiiiii... nie zapeszam! Ale jestem za, Aguś -

Napisane przez agika11

Helloł, Aga i kawusia wita
Ustalmy jedno na początek - mamy dziś piękny, słoneczny, majowy dzień. Weekend też będzie piękny. I tego będziemy się dziś trzymać.

- TAK JEST! U mnie BIELLENDA sprawdza się znakomicie, cena 17-18pln, na noc mam "bursztyn", a na dzień "torf" - jak dla mnie jest lżejszy.
Wiolka... Odpoczęłaś troszkę, akumulator naładowany? Też bakłażana nigdy nie jadłam i chyba nie umiałabym zrobić nawet z przepisu, bo jakoś mnie on nie zachęca do zjedzenia. Ale przepisy SB mogę Ci podesłać, faktycznie jest kilka z bakłażanem.
Lenka... za aeroby! I w ogóle super Ci idzie z ćwiczeniami, widzę że wróciła dawna Lenka i szczerze, zazdroszczę powera. Podzielisz się...
Ilion... Ty, koleżanko wymiatasz! Jak Agika napisała:

Napisane przez agika11

Ilion już cię widzę z tymi szczotkami Ty jednak jesteś przykładem, że nie ma co wymówek szukać tylko robić gdzie popadnie

- i moją wyobraźnię ruszyło. Szczotki, wiadra i Ilion przy A6W. Miłej sobotniej imprezki i Twój synek nie jest wyjątkiem - każde dziecko myśli o prezentach... zresztą co w tym złego, nic.
Bettix... - "Biegaczka między opadami" !

słonecznego, miłego dnia!

menu: II faza - 40 dzień
8:30 - kawa z mlekiem
11:00 - herbata czerwona, 2kr chleb swój, łosoś wędzony
15:00 - 2szt pomarańcza
reszta w trakcie...

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Agika... Aguś, nie wiem ale ja ostatni Twój wynik mam 52,60kg i dlatego w tabelce masz spadek -1,00kg! Cieszysz się, prawda?

[aga3331]

Hej witam długo mnie nie było i juz tyle napisane;-)
Ja drugi dzien na diecie plaż Południowych hmm i było to głupie wczoraj zaczynac bo dzis jade 26 godzin do domu pociągami i nie bede mogla gdzies na jedzonko0 wskoczyc.Kurcze ani owoców które uwielbiam ani nic
No ale cóz .Pozdrawiam was

[olunek]

a u nas słonko... było a teraz sie zmyło

kasiu kasiu kasieńko wedle prosby
a dlaczego to nic nie cwiczysz?czasu brak?
a co do spacerow to nam nie przeszkadza zła pogoda no chyba ze by mocno wiało + ulewa ale deszczyk taki normalny to luz . tez myslelismy(bettix) z tz o NW ale nie mamy kijkow a za to kupe wydatkow. moze na jesien sobie zafundujemy

agiko ja mam tylko ten z torfem i jest rewelacyjny . nie wiem jak teraz jest z nim w sklepach bo ja zrobiłam zapas jak był po 9 zł.załuje ze wiecej nie kupiłam. ładnie nawilza , nie zatyka . ja uzywam go tez pod oczy -nie podraznia . zmarszczek nie zlikwidował ale zaden nie likwiduje natomiast napewno skora jest dobrze nawilzona a zmarszki mniej widoczne pod oczy uzywam nieraz jak mi sie przypomni olej z pestek malin
ale masz super chłopakow a mały to niezły hipcio musi byc chetnie bym zobaczyła jego usmiech

wiolka ja tez nie jadłam bakłazana wiec nie jestes sama ale chetnie sprobuje bo kolorek ma fajny.

ja wazyłam sie na starej wadze ktora troche oszukuje ale jest spadek
natomiast zmierzyłam sie i po tyg krecenia hh regularnie spadło po 3 cm z tali 3-z brzucha i 3- z bioder teraz juz bedzie coraz lepiej - wiosna , wiecej ruchu i lzejsze jedzenie i bedzie super

[olunek]

własnie zjadłam poł paczki paluszkow i 2 łyzeczki nutelli no ale to i tak lepiej niz kiedys bo kiedys na słoiku by sie skonczyło a nie na 2 łyzeczkach.
poza tym nie miałam napadu na czekolade juz od 2 tygodni( dzieki tabletkom z chromem) nawet @ nie była tu pretekstem.tak wiec nie jest az tak zle ale rozgrzeszenia nie daje sobie dlatego zaraz puszczam synkowi bajke i bede krecic hh ,potem pranie mnie czeka ( niestety reczne bo pralka nadal stoi niezywa).
a na weekend planujemy znow spacerek oby w koncu nam sie udało te 40 km

[niutka1]

chciałam podac jeszcze jeden sposób na zabicie głoda- popcorn, ale prażony bez tłuszczu, np na teflonowej patelni lub w specjalnej maszynce ( ewentualnie w mikrofali, ale nie mam więc nie wiem)

Popcorn 100 g to około 400 kalorii, ale te 100 g/400 kcal to popcorn juz zrobiony, a tego wychodzi wieeeelka micha, bo jest bardzo lekki ( 100 g nie "zpopkornionych" ziaren kukurydzy to około 90 kcal)


popcorn to kukurydza, więc jest zdrowy, jesli prażony bez tłuszczu

[Bettix75]

Hejka

Ilion, a mówił dlaczego Ci się ta woda tak zatrzymuje?
Mówisz, że urodzinki synkowi organizujesz Ciekawa jestem jaki tym razem będzie tort, bo ten ostatni z Zygzakiem jest chyba nie do przebicia

Aga, no to czekam na Twoje fotki Ja też nie dopatrzyłam się super efektów na razie, ale pocieszam się, że od poniedziałku będzie już 14 powtórzeń, więc i na efekty się doczekam Zaczynam się męczyć podczas ćwiczeń i biorę to za dobrą "monetę". Aga pomyślałaś, że tak daleko zajdziemy? Ja jestem miło zaskoczona, że a6w nie jest jednak takie straszne. Już niedługo będziemy na półmetku I ani przez sekundkę nie przyszło mi na myśl, by przerwać
I jescze jedno: zapach Bielendy ładny czy nie, bo nie kapuję

Melkas, Ty sobie daruj tę szósteczkę, bo z każdym podejściem gorzej Ci idzie
A lanie to Ci zrobię z wielką przyjemnością, bo takiego leniwca w Twojej osobie, to do tej pory nie widziałam. A masz Ty leniuchu
A my nie tylko biegamy między opadami deszczu, nie raz także gdy kropi, ale pod warunkiem, że to ciepły letni deszczyk, a nie zimno, wieje i leje. Chociaż napewno pamiętasz jak się opieprzałam w grudniu i nie chciało mi się tyłkiem ruszyć. Na szczęście to minęło

Olunku, udało Ci się zdobyć już butki dla Domiego? Niestety dla 2 osób zakup kijków, to spory wydatek. Dobrze, że mimo wszystko chodzicie na spacery, to takie przyjemne i pożyteczne A ile się można z TŻ nagadać Gratuluję takich ubytków w centymetrach, wow
Życzę powodzenia i dalszych spadków

Dzisiaj waga pokazała u Misia: 94,65kg, swojej nie podaję, podam pierwszego


Ps. Mam nadzieję, że po tym jak nagadałam Melkas to weźmie się do roboty... SPA czeka!

[lenka07661]

Agika dzięki za wskazówki co do bakłażana, bo ja też nigdy nie wiem, co z nim zrobić. Jakis gorzki mi zawsze wychodził i mi nie smakował, a ta wersja zapiekana z serem może być niezła. Też dzisiaj widziałam bakłażany w biedronce, ale kupiłam rzodkiewkę

Melkas chętnie bym się podzieliła powerem, ale jeszcze aż tyle go nie mam, chociaz przyznaję, że jest o wiele lepiej. Może dlatego, że biorę TL, a tam jest kofeina. W każdym razie wróciła mi ochota do ćwiczeń i diety. Właśnie jem sałatę.

Olunku nie wspominaj nic o nutelli, bo to moja słabość i teraz będę o niej śnić aż w końcu kupię i zjem

[Bettix75]

17 dzień a6w zaliczony, biegańko też Ale super się czuję, bo dzisiaj jakoś łatwo poszło

Aga, a wiesz że też zauważyłam, że biuścik się jakby podniósł, ale myślałam, że to dlatego, że jestem tydzień przed @, a wtedy zawsze jest ładniejszy

Lenko, adin, dwa, tri, cietyrie... NUTELLA JEST NIEDOBRA Za chwilę obudzisz się i będziesz miała wstręt do niej! I kto to mówi, ta która diety w ogóle nie stosuje

A na jutrzejsze śniadańko planuję zrobić wiosenne kanapeczki: chlebuś razowy z ogórkiem, pomidorkiem, szczypiorkiem i majonezem. Mniam mniam

[olunek]

witajcie z rana
u nas mgła i tylko 10 stopni no i jak tu sie nie wkurzac od rana
ja juz po sniadanku.

musze wam powiedziec ze ten koncentrat z tołpy https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...czuplajacy.htm jest rewelacyjny !!!! przynajmniej dla mnie! szkoda ze taki drogi.

[lenka07661]

Ja też witam z rana, dopiero jem śniadanko, wreszcie się wyspałam i cieszę się na wolny weekend BEZ NUTELLI
Zaczynam dzisiaj brać tabletki hormonalne na brak @ i trochę sie boję, że przytyję, oby nie.

[Bettix75]

Olunku, mam nadzieję, że pogoda się u Was poprawiła
U mnie rano było tak sobie, ale o 15-tej tak słoneczko grzało, że gdyby nie to, że miałam porządki w planach, to wyłożyłabym się na leżaczku do opalania. Tak np. zrobiła moja sąsiadka

Lenko, a jak się te tabsy nazywają? I ile u Ciebie będzie trwała kuracja?
No niestety przy hormonach skok wagi jest możliwy
Chociaż dużo zależy od organizmu, więc trzymam mocno kciuki, żeby jednak waga spadała

Melkas, wczoraj lałam Twój tyłeczek, na Twoją prośbę oczywiście, bo inaczej nigdy bym ręki na Ciebie nie podniosła A dzisiaj mogę wymasować

Melduję, że 18 dzień a6w zaliczony
Zaraz będziemy oglądać UU, miłego wieczorku

[lenka07661]

Bettix właśnie się tego boję, dlatego biorę je wieczorem, żeby ewentualnie nie czuć wzmożonego apetytu, ale nie wiem, czy i tak nie wzrasta przy takich tabletkach waga. Nazywają sie Progynowa 21 i zawieraja tylko estrogen, potem mam brać jeszcze Dufaston. Tak przez 2 miesiące. Ale nie mam wyjścia, bo Luteina nie zadziałała

[Bettix75]

Lenko, duphaston to sztuczny progesteron, stosowany po owulacji, no i niestety wpływa na wagę... A po luteinie przybrałaś na wadze? Bo moje koleżanki, które ją stosowały wszystkie narzekały na wzrost wagi.
Ale teraz ważniejsze jest Twoje zdrówko

[ilion77]

Cześć dziewczyny.Nareszcie jestem
Betix sorry ale ja o tej porze roku nie dam rady skończyć szóstki.Zimą do niej wrócę a teraz pozostanę przy zwykłych brzuszkach.Ostatnie dni tyrałam jak wół, jeszcze na szybkiego robiłam imprezkę dla synka, ale było warto, bo był szczęśliwy. Było 9 dorosłych i 8 dzieci.Tort jakiś tam wyszedł, tzn wszystkim się podobał oprócz mnie, bo mi nie wyszedł tak jak chciałam.Eksperymentowała m z masą cukrową i muszę jeszcze sporo się nauczyć, ale zdjęcie wkleję oczywiście.
Lenko ja też kiedyś brałam Luteinę i przytyłam, mimo, że nie miałam większego apetytu.

[Bettix75]

Ilion, ale Ty zdolniacha jesteś
Ja takiego autka, to bym nawet nie narysowała, a co dopiero, aby go wyczarować w formie tortu.
Jak robiłam tort na 46 rocznicę rodziców, to też się zastanawiałam nad wykończeniem masą cukrową, bo zarąbiście wyglądają te torty, ale... stchurzyłam
Nigdy nie miałam doczynienia z tą masą i po prostu bałam się, że coś zepsuję.
A ćwiczeniami A6W się nie przejmuj, mało osób je kończy
Może w zimie ja też się ponownie skuszę
Ważne by cokolwiek się ruszać, bo to napewno zbawienne dla naszego zdrowia, figury, no i skóry

Aga, mam nadzieję, że w Twoim profilu są obiecane foty. Lecę oglądać

Lenko, Ilion dobrze mówi, przy hormonach nie trzeba więcej jeść, aby powitać nowe kilogramy. One się pojawiają nie wiadomo skąd

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:20 ----------

Nie ma jednak fotek Agi

[lenka07661]

Dziewczyny załamałyście mnie Po tej luteinie nie przytyłam jakos bardzo, ale jakiś kg na pewno, myślałam, że to może przez zaprzestanie radykalnej diety, ale z drugij strony nie jadłam bardzo dużo, czasem zdażył się jakiś wyskok. Ale teraz to chyba przejdę na głodówkę. Co mam robić? Nie mam @ i muszę brać te leki. Robiłam badania hormonów i gin mi taką kurację zalecił

[ilion77]

Lenka nie martw się wagą, nie przytyjesz aż tak dużo! Najważniejsze jest zdrowie, jak je stracisz, to możesz już nie odzyskać, a figurę można odzyskać.Hormony są bardzo ważne, nie możesz tego bagatelizować.Moja rada jest taka, że byś zbadała jeszcze tarczycę, bo jak ona źle działa, też mogą być kłopoty z okresem, jestem tego przykładem.Szkoda, że o tym nie wiedziałam jakieś 10 lat temu, kiedy okres mi się rozregulował.Poradź się rodzinnego, jeśli masz dobrego lekarza.

[agika11]

helloł z rana, kawa jak zwykle przy ustach

Lenko no ja tylko podpisze pod słowami Ilion i Bettix, zdrowie najważniejsze, doprowadź organizm do równowagi, wagą się teraz nie zamartwiaj na zapas.
Ilion tort bardzo ładny. Nawet nie grymaś, Głupio zabrzmi, ale dobrze, że rezygnujesz z A6W, bo musisz się trochę oszczędzać. A te ćwiczenia trochę sił zabierają, pracujesz na 2 zmiany masz A12 a nie 6.

Bettix, zdjęć nie wkleiłam, bo u nas weekend był bardzo ładny i prawie cały czas byliśmy na powietrzu. W sobotę najadłam się surówki z kapusty młodej, wczoraj zupa jarzynowa z kapustą, kalarepką itp i brzuch miałam taki wzdęty, że efektu nie widać, gorzej niż dzień 3. Ale zdjęcia zrobiłam, obrobię i w tym tygodniu wkleję. A ty kiedy wklejasz?
Zastanawiam się, czy kontynuować dalej, czy powtarzać już dni. Ćwiczenia trochę mnie czasowo nudzą, choć fajnie byłoby mieć satysfakcję i skończyć. Ja mam już 21 dni zaliczone, więc półmetek.
A kremik Bilendy dla mnie ładnie pachnie.

W weekend okropnie słodkim grzeszyłam, więc dziś na przekąskę mam jeszcze serniczek (skład tylko twaróg i galaretka pyszny) i do urodzin małża nie jem słodkiego. A jak zjem to godzina ćwiczeń. Takie jest moje postanowienie.

Miłego dnia wam życzę.

[lenka07661]

Macie rację dziewczyny z tym zdrowiem, ale mimo wszystko trochę jestem zła, że tu się staram, ćwiczę itp., a przez te leki nie będzie efektu, ale trudno, to tylko 2 miesiące, mam nadzieję, że pomogą i potem będzie ok

Agika ty to możesz grzeszyć przy twojej wadze na pewno żadne słodycze nie zaszkodzą. Tym bardziej, że ćwiczysz

Ilion zapytam rodzinnego przy najbliższej okazji o te badania tarczycy A mogą być jakieś objawy zewnętrzne, po których mogę poznać, że coś jest z nią nie tak?

[Wiolka525]

Cześć, ale marna aura, jakiś kapryśny ten maj. Oj i dzis startują nocki, po wolnym nie chce się wracać do pracy.
Agika dziękuję za wskazówki, następnym razem kupię tego bakłażana.
Ilion ale Ty zdolna jesteś. Przepiękny tort, pewnie też nieziemsko smakował
Lenka zdrówko najważniejsze wiec się nie zamartwiaj, organizm wróci na właściwe tory i wówczas zajmiesz się walką o smuklejsza sylwetkę.
W piątek zapomniałam zameldować, u mnie waga stoi na 77. Kurcze a pamiętam czasy gdy było 58...

[Bettix75]

Aga, no to czekam cierpliwie na fotki
Ja sobie zrobiłam wczoraj (po 18dn), ale jeszcze nie przerzuciłam z aparatu na komp, bo chyba nie chce ich oglądać na razie. A6W mi się podoba, więc mam zamiar dalej kontynuować, a nie chciałabym się zrazić porównując zdjęcia -> nie widząc efektu. Bo wydaje mi się, że na brzuszku zmian nie ma. Początkowo też planowałam zrobić tylko półmetek (21dni), ale jest lżej niż się spodziewałam, więc nie przerywam
Dzięki za odpowiedź, uwielbiam pachnące mazidła

Lenko, aż żałuję, że wspomniałam o skutkach ubocznych tych hormonów
Od siebie powiem Ci tak: ciesz się, że nie masz takich co stymulują cykl. Po jednym opakowaniu (10tabl)
w ciągu 3 m-cy przytyłam 7kg!!! Przy normalnym jedzeniu i bieganiu na bieżni 6x w tygodniu.
Po Twoich lekach takiej masakry nie będzie, najwyżej niewielki wzrost, może w ogóle? Oby

Wioluś, wiosna w pełni, więc zacznie spadać Niestety ten zastój trzeba przetrwać, a później to poleci
Nie zazdroszczę Ci nocek, bidulka

Melkas, wiem wiem... teraz ćwiczysz 8h/dobę, ale jak się tu nie pokażesz to będzie pucówa

[lenka07661]

Bettix jestem w szoku 7 kg Aż się boję, co będzie ze mną. Obyś miała rację, że nie aż tak źle. Tak sobie myślę, że skoro mam niedobór estrogenu i biorę tabsy z nim, to może poziom sie wyrówna i waga na tym nie ucierpi, ale ten duphaston już mnie niepokoi. Niestety teraz nie mam wyjścia. A ja myślałam, że może nie mogę za bardzo schudnąć, bo @ mi się zatrzymała i po lekach będzie lżej, a nie gorzej

Dzisiaj jem grzecznie, może nawet poćwiczę.

[agika11]

dzień 22 zaliczony,

Miałam taki dzień, ze już nic nie napiszę, bo Mam nadzieję, że cały tydzień taki nie będzie
do miłego

[Bettix75]

Lenko, to co ja brałam to CLO, czyli straszne świństwo. Lek ten powoduje, że w OBA jajniki w jednym cyklu produkują jajeczka i dochodzi do podwójnej owulacji, a to nie jest naturalne przecież. Kurację miałam w listopadzie 2008r, a w lutym 2009r zaczęła się moja przygoda z odchudzaniem, bo te 7kg pojawiły się znikąd. Nawet w profilu mam zdjęcia ze Szczawnicy, robione w sierpniu 2008r i dla porównania w lutym 2009r - to w bieliźnie - jako początek odchudzania. Najgorsze jest to, że jadłam tak jak przed kuracją i w dodatku biegaliśmy. A najlepsze w tym jest to, że udało się to wszystko zrzucić
I teraz ważę mniej niż przed kuracją. Powiem Ci w sekrecie, że poniżej 61kg
Dlaego Twoje zdrówko jest teraz najważniejsze, a jak uregulujesz hormony, to może nie będziesz miała problemów z wagą, bo org będzie lepiej "pracował"

Aga, ja też wczoraj zaliczyłam następny dzień. Po raz pierwszy miałam 14 powtórzeń i ćwiczyło mi się tak jak: po raz pierwszy 12 powtórzeń, czyli miałam siłę, by więcej zrobić.
Widzę, że org. po prostu się przyzwyczaja. Mój M dzielnie ćwiczy ze mną
Cieszę się, że zdecydowałaś się iść dalej... już po tym jak trzymasz dietę wiedziałam, że tak łatwo się nie poddasz
A jeśli chodzi o wczorajszy dzień, to też miałam kiepski. Mojego tatę zabrało pogotowie z przed sklepu. To już drugi zawał... czeka Go poważna operacja, ale jeszcze to wszystko jest takie świeże, że nic konkretnego nie wiem

[agika11]

helloł, kawka już was wzywa

co tu taka posucha, ćwiczycie, że czasu na wizaż nie macie?
jestem w szoku, że na tych hormonach tyle można przytyć. Szkoda, że nie ma hormonów obniżających wagę również Lenko lecz się jak trzeba, a o wadze pomyślisz jutro
Bettix dla mnie najtrudniejsze w A6W jest powtarzalność ćwiczeń i ta monotonia. Wymaga to ode mnie dużo samozaparcia i dyscypliny ileż razy chciałam zrezygnować, bo akurat miałam ciężki dzień, ale kładę się na dywan i macham. Co by nie było, ćwiczenia są do zrobienia, mnie trochę męczą, czuję po wykonaniu osłabienie-zwłaszcza 3 seria, ale do zrobienia. A efektów hmm, wy ocenicie, bo na zdjęciach ich nie widać.
Wiolka z tym bakłażanem, by nie był gorzki to pokrojonego posyp solą i po chwili ręcznikiem zetrzyj kropelki, które wypuści. I lubi chłonąć tłuszcz więc uważaj. A wersja grillowanego z parmezanem - polecam, kiedyś we włoszech jadłam. Ja w domu tez robiłam z oscypkiem.
Lenka zakupiłam Lidlowską fasolkę, jutro coś z niej zrobię, bo dziś reszki dojadam. Wygląda fajnie.

A gdzie reszta naszych koleżanek?

menu:
śniadanie: 2 kromki słonecznikowego chlebka, 1x łosoś, 1x sopocka, roszponka, ogórek,
Przekąska: jogurt owoce leśne
Lunch: leczo na kiełbasie
przekąska: cappuccino , orzechy
kolacja: zupa warzywna, sałatka z serem pleśniowym ,

miłego dnia,

---------- Dopisano o 08:18 ---------- Poprzedni post napisano o 08:13 ----------

Bettix, właśnie doczytałam twojego posta, przykro mi z powodu twojego taty. Z pewnością jedno masz w głowie teraz Trzymajcie się.

[Bettix75]

Aga, a Ty dalej robisz swoim sposobem czy zmieniłaś na mój? Nie wyobrażam robić sobie ćwiczenia szóstego x14 przy max. napięciu mięśni. Ja też się męczę, ale jest to przyjemne zmęczenie. Mięśnie najbardziej czuję podczas pierwszej serii, później już spoko.
Dzięki za ciepłe słowo Jestem dziś totalnie rozwalona psychicznie i ryczę jak wół co chwilę, bo niestety spodziewam się najgorszego. Rano tato miał robioną koronarografię i niestety wyszła paskudnie. Ma pozatykane tętnice, scharatane serce, potwierdzono świeży zawał. Cholerka to już drugi! A trzeciego się przeciż nie przeżywa... Dzisiaj po pracy musimy jechać do Rzeszowa, aby zawieźć dokumenty i zarezerwować tacie miejsce w szpitalu na operację, bo nasz szpital się nie podjął. Mój tato to naprawdę kochany człowiek i cholernie się o niego boję.

[niutka1]

Bettix- współczuję, zajmij się tatką

[lenka07661]

Bettix dzięki za wyjaśnienia i pocieszenie, na razie waga sie utrzymuje na stałym poziomie, chyba wpadam w paranoję, bo ważę sie prawie codziennie

Współczuję Ci bardzo z powodu choroby taty, mam nadzieję, że będzie dobrze. Trzymaj się

Agika ja też mam jeszcze trochę tj fasolki, daj znac, co z niej wykombinowałaś, bo ja ją tak normalnie w odzie gotowałam i już. Mi smakowała

[Wiolka525]

Hej Kobitki, jakaś jestem zakręcona po nocce, nawet kawa niewiele dała. Do kawki był big milk, mała chwila przyjemności, wiec nie żałuję

Bettix tulę mocno. Trzeba wierzyć, że będzie dobrze. Trzymaj się Kochana