Akcja: Tyjemy Razem !! cz. II

[Ervisha]

Popieram że odzywanie według grupy krwi jest totalną bzdurą. Trzeba jeść to co się lubi. W ogóle diety są durne. Powinno się jeść to na co się ma ochotę w odpowiednich ilościach.

[Exquise]

NANETKA26 bardzo się cieszę, że u nas na wątku Ci się podoba

[Phynn]

Poczytałam sobie właśnie na temat tego co rzekomo powinnam jeść mając grupę B i to nie może być prawda, bo praktycznie wszystko co dla mnie niewskazane jest przeze mnie uwielbiane ;P
-rzodkiewki, pomidory, łosoś, kurczak, orzechy, lody(!),krewetki, pestki dyni, słonecznika, płatki kukurydziane jak i sama kukurydza, chleb żytni, kasze, oliwki, granaty, pieprz czarny, cynamon(!), ketchup ...... no chyba powariowali.

[pixieXd]

Szukałam jakiegoś odpowiedniego tematu, ale chyba tu takiego nie ma

Mam 15 lat, waże 53,5 kg, wymiary 84,66,90, rozmias 36, czasem 38.....straaasznie chciałabym przytyć. Wszyscy mi to powtarzają, a ja mam już tego dosyć. Higienistka nie daje mi spokoju, hehe zazwyczaj ja sama mam dystans do siebie, ale potem gdy wracam do domu myślę sobie - kurcze, może faktycznie tak jest? Tyle, że ja naprawde jem dużo O.o nieraz gdy koleżanki u mnie nocowały nie mogły się napatrzeć..

Co mam zrobić żeby przytyć? Może ktoś wie, ma podobny problem?

[baku_s]

Nie znając twojego przykładowego jadłospisu trudno powiedzieć, co powinnaś zrobić zeby przytyć. Z resztą jest mnóstwo wątków o podobnej tematyce(np Tyjemy Razem), gdzie dziewczyny wymieniaja sie swoimi doswiadczeniami, wiec nie wiem gdzie szukalas, ze nie znalazlas nic i musialas zakladac nowy wątek

[musiacek]

Hej po przeczytaniu twojej wiadomości, przypomniało mi się, że też miałam ten problem, nazywano mnie anorektyczką, co do miłych rzeczy nie należało. Też pożerałam ogromne ilości jedzenia. Z biegiem czasu sytuacja się zmieniła, obecnie naprawdę nie narzekam na swoją wagę
Masz dopiero 15 lat. W tym wieku organizm rośnie, sylwetka kształtuje się, wszystko zużywa dużo energii mówi się, że idziesz w zwyż, a nie w masę. Poczekaj jeszcze troszkę, kiedy będziesz nabierać kobiecych kształtów - wszystko będzie tak jak powinno zwykle wtedy dziewczyny rozpoczynają wielkie akcje odchudzające, co jest ogromnym błędem.
Bądź cierpliwa i odżywiaj się zdrowo mimo wszystko

[sailormaary]

Napisane przez Ervisha

Popieram że odzywanie według grupy krwi jest totalną bzdurą. Trzeba jeść to co się lubi. W ogóle diety są durne. Powinno się jeść to na co się ma ochotę w odpowiednich ilościach.

Ja mam grupę krwi 0Rh- i nie powinnam według tej diety jeść ani jednej z rzeczy, które lubię za to jeść to czego nie znoszę. Nie wytrzymała bym na tej diecie ani jednego dnia ;P

[strzalka44]

Ojj jest bardzo dużo takich wątków, zajrzyj też do wątku 'Nasze codzienne jadłospisy' i szukaj DOBRZE OCENIONYCH jadłospisów z literką P (tzn. Przytycie)
Tak z ciekawości a ile masz wzrostu?
No i tak jak koleżanka napisała może tylko Ci się wydaje że dużo jesz? Podaj przykładowy jadłospis

[moja imaginacja]

Napisane przez Nanetka26

jest coś takiego. Kiedyś był nawet o tym odcinek w rozmowach w toku. Faceci opowiadali jak to kochają każdy dodatkowy kilogram. Rozumiem, że można lubić otyłe panie, ale między nadwagą, a "nadwagą" jest jednak różnica (jak się okazuje nawet kilkuset kg). Jak dla mnie zmuszanie kobiet do tycia wbrew ich woli bo ktoś ma takie widzi mi się, jest czymś pokroju zoofilii( może mocno przesadzone, ale tak samo "chore" zboczenie, żeby ze swojej partnerki robić hipcia).

Zadomowiłam się w Waszym wątku

wczoraj w rozmowach w toku wypowiadala sie dziewczyna, której chłopak mówił zeby przytyła, a jak przytyła to miał do niej pretensje o to ze jest gruba

[Silke Apill]

Napisane przez Phynn

Poczytałam sobie właśnie na temat tego co rzekomo powinnam jeść mając grupę B i to nie może być prawda, bo praktycznie wszystko co dla mnie niewskazane jest przeze mnie uwielbiane ;P
-rzodkiewki, pomidory, łosoś, kurczak, orzechy, lody(!),krewetki, pestki dyni, słonecznika, płatki kukurydziane jak i sama kukurydza, chleb żytni, kasze, oliwki, granaty, pieprz czarny, cynamon(!), ketchup ...... no chyba powariowali.

Mówiłam że to bzdura

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Napisane przez sailormaary

Ja mam grupę krwi 0Rh- i nie powinnam według tej diety jeść ani jednej z rzeczy, które lubię za to jeść to czego nie znoszę. Nie wytrzymała bym na tej diecie ani jednego dnia ;P

hehe ja tak samo jedno drugiemu przeczy :|

[Nuova]

Ja ostatnio stwierdziłam, że nie mogłabym być z facetami, którzy:
1. Nie lubiliby/bali się psów
2. Uważali, że powinnam przytyć
Po prostu te dwie rzeczy z góry wykluczają potencjalnego chłopaka. Na szczęście mój Obecny uwielbia moją figurę, nie zgadza się na wszelkie tuczenie i leczy mnie ze wszystkich kompleksów. Zawsze się bulwersuje, kiedy ze łzami w oczach mu się skarżę na niefajne komentarze (patyk, linijka, szkielet, anorektyczka...). Dla niego mam totalnie przeciętną figurę i wg. relacji od jego kolegów - nie tyle dla niego. Cieszę się, że trafiłam na kogoś takiego, pewnie czułabym się tragicznie, słysząc: "Jest spoko, ale zjedz kanapkę" (szczególnie kiedy naprawdę DUŻO jem). Wystarczy mi takich tekstów od mam, babć i koleżanek w szkole (z reguły szczuplejszych ode mnie albo na wiecznej diecie )

[Ervisha]

Nuova ale chłopak powinien mówić prawde. Jak jes dziewczyna za chuda powinien mówić by troszke przytyla.

[marzenka83]

a ja nie chcę żeby facet mi codziennie gadał, że powinnam przytyć (choć to prawda) skoro sama doskonale o tym wiem i staram się coś w tym kierunku robić...

[Filigranka]

Napisane przez Ervisha

Nuova ale chłopak powinien mówić prawde. Jak jes dziewczyna za chuda powinien mówić by troszke przytyla.

Jeśli tak rzeczywiście uważa to też myślę, że powinien mówić, szczerość w związku często jest na wagę złota Co innego jeśli chłopak jest z tych, którzy to uwielbiają drobinki i wcale nie chcą, żeby ich kobieta przytyła Też się zdarza, w końcu są gusta i guściki.

[Exquise]

Chłopak powinien mówić prawdę, ale jeśli naprawdę podoba mu się figura nawet za chudej dziewczyny to niech to mówi i niech komplementuje, a nie dogryza przytyj, utyj itp.

[AguŚ87]

Mi ŻADEN nie kazał przytyć, nie mówił, że jestem za chuda, nawet jak warzylam 40 kg gdzie oni mieli oczy to ja nie wiem jak oglądam zdjęcia jestem przerazonaa skóra i kości

[Phynn]

Napisane przez Filigranka

Jeśli tak rzeczywiście uważa to też myślę, że powinien mówić, szczerość w związku często jest na wagę złota Co innego jeśli chłopak jest z tych, którzy to uwielbiają drobinki i wcale nie chcą, żeby ich kobieta przytyła Też się zdarza, w końcu są gusta i guściki.

np. mój. z tym, że on nie wie o mojej chorobie .....

[Exquise]

To albo Ty myślałaś realistycznie o sobie albo oni

[Nuova]

Napisane przez Ervisha

Nuova ale chłopak powinien mówić prawde. Jak jes dziewczyna za chuda powinien mówić by troszke przytyla.

No to oczywiste, ale mówię o sytuacji, kiedy dziewczyna po prostu jest szczupła, nie anorektycznie chuda (chociaż znam paru, którzy uwielbiają chudzinki...). Ja tam nie uważam się za kij od szczotki (ok. 160cm, 50kg), mam fajną figurę ze sporym biustem (za to nie mam bioder w ogóle ) i cieszę się, że faceci nie są tacy okrutni/zazdrośni/"marwiący się" i po prostu z reguły oceniają "fajna figura/niefajna figura", a nie - oj, tej by się przydało 10kg, a tamtej 15kg...

[Nanetka26]

Napisane przez Exquise

NANETKA26 bardzo się cieszę, że u nas na wątku Ci się podoba

Napisane przez Silke Apill

Ja zamówiłam przez Internet za 5,50 sztuka wyszła, ale żeby przesyłka była darmowa to musiałam kupić ich za minimum 300 zł wyszło 55 nutridrinków




Cieszę się

To chybe jeden z niewielu 'zdrowych' wątków

Kurcze dziewczyny współczuję Wam, że musicie wydawac tyle kasy na Nutri Nie lepiej jeść orzeszki? Taka jedna buteleczka to chyba ok 300kcal? =50 gram orzeszków (400 gr w biedronce ok 3zł)

Tak w ogóle to mam jeszcze dla Was smaczny przepis. Wiem, że nie lubicie łodyczy (część z Was), ale naprawdę warto spróbować.
http://sat-turbo.com/forum/ciasta-i-...francuska.html

przepisów jest wiele na ten mus
gruszkowy też jest dobry

[quench]

Nanetka, widzisz, nie wszyscy tolerują takie bomby kaloryczne. Ja np. będę wymiotować po orzechach, mięsie wieprzowym, wołowinie, czekoladzie i wielu innych rzeczach, które mają wysoki wskaźnik kalorczyczności i wymagają intensywnej pracy żołądka by strawić to. I dlatego muszę pić nutri. Cena poraża, w sumie żałuję że nie kupiłam proszku do rozrabiania z herbacośtam;( Bardzo żałuję, że nie mam dowolności w żywieniu. Pamiętam jak parę lat temu piłam koktajle strukturalne i po nich faktycznie nabrałam ciałka. Regularne posiłki (to absolutna podstawa) , plus koktajle pozwoliły mi przytyć 8kg!

Co do chłopaków, to mi się nie zdarzyło, by mój facet miał jakieś zastrzeżenia do mojej figury. Mają za to znajomi, tzn. koledzy ale myślę, że tu chodzi bardziej o troskę o zdrowie ("nie jesteś chora?"), niż wygląd zewnętrzny

[Exquise]

Mam pytanie jak się ważycie : nago czy w ubraniu ?

[Ervisha]

a ja nie chcę żeby facet mi codziennie gadał, że powinnam przytyć (choć to prawda) skoro sama doskonale o tym wiem i staram się coś w tym kierunku robić...

Nie musi codziennie. Wystarczy raz na jakiś czas.

Kurcze dziewczyny współczuję Wam, że musicie wydawac tyle kasy na Nutri Nie lepiej jeść orzeszki? Taka jedna buteleczka to chyba ok 300kcal? =50 gram orzeszków (400 gr w biedronce ok 3zł

)

Ja tego nie kupuje. Wolę kupić jogurt pitny i jak na razie waga idzie do góry.

Mam pytanie jak się ważycie : nago czy w ubraniu ?

w dresach i zawsze tych samych

[sailormaary]

Napisane przez marzenka83

a ja nie chcę żeby facet mi codziennie gadał, że powinnam przytyć (choć to prawda) skoro sama doskonale o tym wiem i staram się coś w tym kierunku robić...

Popieram, mnie też demotywuje jak ktoś mi powtarza, że mam przytyć, bo jak bym ja nie wiedziała, że mam te 5 kg niedowagi... Poco mi jeszcze to na okrągło co pięć minut przypominać?? Chyba tylko, żeby mnie dobić;/

[Ervisha]

Popieram, mnie też demotywuje jak ktoś mi powtarza, że mam przytyć, bo jak bym ja nie wiedziała, że mam te 5 kg niedowagi... Poco mi jeszcze to na okrągło co pięć minut przypominać?? Chyba tylko, żeby mnie dobić;/

Mnie też to denerwuje, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi. Nie chodzi mi na okrągło.

[sailormaary]

Napisane przez Exquise

Mam pytanie jak się ważycie : nago czy w ubraniu ?

Ja nago się ważę

---------- Dopisano o 12:09 ---------- Poprzedni post napisano o 12:07 ----------

Napisane przez Ervisha

Mnie też to denerwuje, ale od czasu do czasu nie zaszkodzi. Nie chodzi mi na okrągło.

Tak tak, tylko, że ja miałam taki okres, że chłopak powtarzał mi to ciągle, ja mu mówiłam, że wiem i że pracuje nad tym a on dalej swoje... i tak w kółko"że faceci nie lubią się obijać o kości" i że jestem anorektyczką bez końca to samo ... Nie jestem więc już z nim, bo ile można. Jak bym nie wiedziała... o swoich niedoskonałościach...pora żka

[Ervisha]

A tak zapytam. Macie tak czasem że chce coś zjeść chociaż tego z reguły nie lubicie lub za chiny byście nie tkneły. Ja np. nie na widzę miodu bo wolę dżem, ale czasem mam chęć na coś słodkiego (zazwyczaj sięgam bo budyń, kisiel, dżem) i jem bułkę z dżemem. Albo pajda chleba ze smalcem ze skwarami domowej roboty. Nie jem tego często, nachalnie ale czasem mam na to chęć bo mi ładnie pachnie lub mi się chce. Chyba to przez braki w organiźmie.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Tak tak, tylko, że ja miałam taki okres, że chłopak powtarzał mi to ciągle, ja mu mówiłam, że wiem i że pracuje nad tym a on dalej swoje... i tak w kółko"że faceci nie lubią się obijać o kości" i że jestem anorektyczką bez końca to samo ... Nie jestem więc już z nim, bo ile można. Jak bym nie wiedziała... o swoich niedoskonałościach...pora żka

Najgorzej jak matka tak trąbi.

[sailormaary]

Napisane przez Ervisha

A tak zapytam. Macie tak czasem że chce coś zjeść chociaż tego z reguły nie lubicie lub za chiny byście nie tkneły. Ja np. nie na widzę miodu bo wolę dżem, ale czasem mam chęć na coś słodkiego (zazwyczaj sięgam bo budyń, kisiel, dżem) i jem bułkę z dżemem. Albo pajda chleba ze smalcem ze skwarami domowej roboty. Nie jem tego często, nachalnie ale czasem mam na to chęć bo mi ładnie pachnie lub mi się chce. Chyba to przez braki w organiźmie.

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------



Najgorzej jak matka tak trąbi.

U mnie akurat wszyscy w domu byli patyczakami więc nie robią mi z tego powodu wyrzutów, ale już sąsiedzi to tak ...

[Ervisha]

U mnie akurat wszyscy w domu byli patyczakami więc nie robią mi z tego powodu wyrzutów, ale już sąsiedzi to tak ...

U mnie inna sytuacja

[sailormaary]

Napisane przez Ervisha

U mnie inna sytuacja

Nie są po prostu przyzwyczajeni i nie wiedzą jak to jest... i jak się człowiek czuje, jak mu się tak powtarza ...