W co się ubrać na wesele/sam ślub/ślub cywilny/chrzcin/studniówkę, etc? - ZBIORCZY

[LadyChatterbox]

Napisane przez visionAM

Teraz wchodzi dużo sukienek w nowym kolekcjach. Patrzyłaś w Reserved albo Mohito? Mierzysz te sukienki czy tylko oglądasz i na wieszaku uznajesz, że to nie dla Ciebie?

Jeśli masz duży biust i szerokie ramiona to ta z Zalando tylko to podkreśli, w dodatku piszesz o brzuchu, a ona jest przecież dopasowana w tej części ciała. Ta z HM wygląda dla mnie jak worek. Opis Twojej figury nasuwa mi od razu klasyczną sukienkę odciętą w talii i rozkloszowaną.

Mierze, byłam już i w galerii i w outlecie i kicha. Jak krój dobry to kolor nie ten, jak kolor super to krój koszmarny.

[visionAM]

Napisane przez LadyChatterbox

Mierze, byłam już i w galerii i w outlecie i kicha. Jak krój dobry to kolor nie ten, jak kolor super to krój koszmarny.

A w jakich kolorach czujesz się dobrze? Bo ja też jestem latem, ale typem chłodnym i w czerni dobrze się czuję. Jesteś typem ciepłym?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez LadyChatterbox

Powiem wam, że zaczynam byc w weselnej depresji. Za miesiac mamy wesele, a ja nie mam nic w szafie i nic nie moge wypatrzec w sklepach. Mam wrazenie, ze zadne ubranie z obecnej kolekcji sie na mnie nie nadaje - jestem klepsydra z brzuszkiem i duzym biustek, na dodatek polskim latem, wiec czern mnie przytlacza (a 90% sukienek eleganckich na wesela jest czarna). Jako ratunkowe koło zapisałam sobie ta sukienke - http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0524298001.html , ale przyjaciolka mowi, ze nie wypada isc w takiej strojnej na czyjes wesele i ze nie pasuje do okazji. Co sadzicie?

Taka trochę jak piżama.

[chimay]

Napisane przez LadyChatterbox

Powiem wam, że zaczynam byc w weselnej depresji. Za miesiac mamy wesele, a ja nie mam nic w szafie i nic nie moge wypatrzec w sklepach. Mam wrazenie, ze zadne ubranie z obecnej kolekcji sie na mnie nie nadaje - jestem klepsydra z brzuszkiem i duzym biustek, na dodatek polskim latem, wiec czern mnie przytlacza (a 90% sukienek eleganckich na wesela jest czarna). Jako ratunkowe koło zapisałam sobie ta sukienke - http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0524298001.html , ale przyjaciolka mowi, ze nie wypada isc w takiej strojnej na czyjes wesele i ze nie pasuje do okazji. Co sadzicie?

Napisane przez visionAM

Teraz wchodzi dużo sukienek w nowym kolekcjach. Patrzyłaś w Reserved albo Mohito? Mierzysz te sukienki czy tylko oglądasz i na wieszaku uznajesz, że to nie dla Ciebie?

Jeśli masz duży biust i szerokie ramiona to ta z Zalando tylko to podkreśli, w dodatku piszesz o brzuchu, a ona jest przecież dopasowana w tej części ciała. Ta z HM wygląda dla mnie jak worek. Opis Twojej figury nasuwa mi od razu klasyczną sukienkę odciętą w talii i rozkloszowaną.

Mam podobny problem do Twojego, niedługo wesele, identyczny wzrost, wystający brzuch, ten sam typ kolorystyczny, tylko biustu nie mam dużego. Ale ja bym szukała raczej wsrod spokojniejszych, klasycznych fasonów, one mają często wstawki w okolicach brzucha, które optycznie wygładzają ten obszar.

Czekam teraz na paczkę od Marie Zelie, jak to nie wypali, to mam jeszcze takie dwie sukienki na oku KLIK KLIK, ale martwi mnie trochę wysoko wypadające odcięcie talii.

Ta kiecka z H&M wygląda jak koszula nocna.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez chimay

Czekam teraz na paczkę od Marie Zelie, jak to nie wypali, to mam jeszcze takie dwie sukienki na oku KLIK KLIK, ale martwi mnie trochę wysoko wypadające odcięcie talii.

No własnie, może znacznie podkreślić wystający brzuszek.

Dziewczyny, ASOS sprzedaje świetny model sukienek już od wielu lat o nazwie: wiggle. Krój tych sukienek jest taki, że ciężko w nich komukolwiek źle wyglądać. Mają różne kolory i wersje standard, tall, petite, jak i curvy. Są klasyczne, nieprzesadzone i na wesela nadają się idealnie. Przynajmniej według mnie

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Tylko koszmarnie szybko się te kiecki wyprzedają:

http://www.asos.com/asos-petite/asos...totalstyles=42


http://www.asos.com/asos-petite/asos...totalstyles=42

[chimay]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82259516]Tylko koszmarnie szybko się te kiecki wyprzedają:

http://www.asos.com/asos-petite/asos...totalstyles=42


http://www.asos.com/asos-petite/asos...totalstyles=42[/QUOTE]

Fajne, zwłaszcza ta pierwsza granatowa, ale mało dostępnych rozmiarów. Przejrzałam resztę propozycji ASOSa i nie znalazłam nic dla siebie, wszystko przeładowane ozdobami, asymetrią, zginęłabym we wszystkich tych modnych fasonach. Nie rozumiem, czemu tyle sukienek ma podwyższone talie, przecież mało kto nie będzie w tym wyglądał jak w ciąży.

[Rotkohl]

Wiedzialyscie gdzieś hiszpanke koronkowa w kolorze butelkowej zieleni i najlepiej w długości do kolan?

Wesele mam tydzień po świętach a ciągle nic nie wymyśliłam nie chce wydawać też 500 zł za sukienkę, bo wiem że będzie na jeden raz.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez chimay

Fajne, zwłaszcza ta pierwsza granatowa, ale mało dostępnych rozmiarów. Przejrzałam resztę propozycji ASOSa i nie znalazłam nic dla siebie, wszystko przeładowane ozdobami, asymetrią, zginęłabym we wszystkich tych modnych fasonach. Nie rozumiem, czemu tyle sukienek ma podwyższone talie, przecież mało kto nie będzie w tym wyglądał jak w ciąży.

Na 'brzuszki' najlepsze na świecie są kiecki z tzw. bastinką. Można do woli jeść na weselu, czy innej imprezie, i nie martwić się o nic

[lady666macbeth]

Napisane przez LadyChatterbox

Powiem wam, że zaczynam byc w weselnej depresji. Za miesiac mamy wesele, a ja nie mam nic w szafie i nic nie moge wypatrzec w sklepach. Mam wrazenie, ze zadne ubranie z obecnej kolekcji sie na mnie nie nadaje - jestem klepsydra z brzuszkiem i duzym biustek, na dodatek polskim latem, wiec czern mnie przytlacza (a 90% sukienek eleganckich na wesela jest czarna). Jako ratunkowe koło zapisałam sobie ta sukienke - http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0524298001.html , ale przyjaciolka mowi, ze nie wypada isc w takiej strojnej na czyjes wesele i ze nie pasuje do okazji. Co sadzicie?

kurczę, nie ubrała bym tej sukienki na wesele. Jest taka.. zbyt prosta.

[owocelki]

Napisane przez chimay

Mam podobny problem do Twojego, niedługo wesele, identyczny wzrost, wystający brzuch, ten sam typ kolorystyczny, tylko biustu nie mam dużego. Ale ja bym szukała raczej wsrod spokojniejszych, klasycznych fasonów, one mają często wstawki w okolicach brzucha, które optycznie wygładzają ten obszar.

Czekam teraz na paczkę od Marie Zelie, jak to nie wypali, to mam jeszcze takie dwie sukienki na oku KLIK KLIK, ale martwi mnie trochę wysoko wypadające odcięcie talii.

Ta kiecka z H&M wygląda jak koszula nocna.

Ja miałam sukienkę od Marie Zelie na swoim własnym ślubie (cywilnym) i dla mnie była piękna :p jestem niska ale w tej długości czułam się świetnie. Szkoda że nie są trochę tańsze bo zaopatrzyłabym się jeszcze w jakąś

[chimay]

Napisane przez owocelki

Ja miałam sukienkę od Marie Zelie na swoim własnym ślubie (cywilnym) i dla mnie była piękna :p jestem niska ale w tej długości czułam się świetnie. Szkoda że nie są trochę tańsze bo zaopatrzyłabym się jeszcze w jakąś

Dla mnie może nie są one jakoś specjalnie tanie, ale sukienki w porównywalnych cenach na np Zalando są wszystkie z poliestru, zaś Marie Zelie głównie z bawełny.

[martaakow]

Napisane przez LadyChatterbox

Powiem wam, że zaczynam byc w weselnej depresji. Za miesiac mamy wesele, a ja nie mam nic w szafie i nic nie moge wypatrzec w sklepach. Mam wrazenie, ze zadne ubranie z obecnej kolekcji sie na mnie nie nadaje - jestem klepsydra z brzuszkiem i duzym biustek, na dodatek polskim latem, wiec czern mnie przytlacza (a 90% sukienek eleganckich na wesela jest czarna). Jako ratunkowe koło zapisałam sobie ta sukienke - http://www2.hm.com/pl_pl/productpage.0524298001.html , ale przyjaciolka mowi, ze nie wypada isc w takiej strojnej na czyjes wesele i ze nie pasuje do okazji. Co sadzicie?

Ta sukienka to worek do spania. Nie wiem, co strojnego widzi w niej Twoja koleżanka.
Na Twoją figurę (mam podobną!) najlepsza rada to baskinka! https://www.zalando.pl/mint-berry-su...1ca1p-g12.html
Sama miałam sukienkę z baskinką na jednym weselu i pomimo jedzenia czułam się rewelacyjnie, nie bałam się o brzuch.
W dodatku baskinka zrównoważy dół w stosunku do dużego biustu.
Wrzuciłam tylko przykład, bo sama miałam sukienkę z baskinką z mint&berry i było ich wtedy więcej. Ale możesz szukać wśród innych marek też.

[visionAM]

A w tańcu ta baskinka się nie podnosi odkrywając brzuch?

[martaakow]

Napisane przez visionAM

A w tańcu ta baskinka się nie podnosi odkrywając brzuch?

Na pewno nie bardziej niż rozkloszowana sukienka, odsłaniając tyłek
A serio - nie zauważyłam nic takiego. Widziałam kilka filmików z tego wesela i nie miałam reakcji "wyszedł mi brzuch!" - lekko się porusza w tańcu, ale nie góra-dół. Baskinka jest zwykle za krótka i za mało rozkloszowana, żeby to miało miejsce.
Ciężko mi wytłumaczyć, ale jakbyś przymierzyła, to byś zobaczyła, że szansa jest praktywnie zerowa, chyba że ktoś Ci ją podniesie.

[visionAM]

Napisane przez martaakow

Na pewno nie bardziej niż rozkloszowana sukienka, odsłaniając tyłek
A serio - nie zauważyłam nic takiego. Widziałam kilka filmików z tego wesela i nie miałam reakcji "wyszedł mi brzuch!" - lekko się porusza w tańcu, ale nie góra-dół. Baskinka jest zwykle za krótka i za mało rozkloszowana, żeby to miało miejsce.
Ciężko mi wytłumaczyć, ale jakbyś przymierzyła, to byś zobaczyła, że szansa jest praktywnie zerowa, chyba że ktoś Ci ją podniesie.

Rozkloszowana sukienka nigdy nie odsłoniła mi tyłka w tańcu

Muszę kiedyś zmierzyć takie baskinki, bo wyglądają fajnie, a też mam co ukrywać

[martaakow]

Napisane przez visionAM

Rozkloszowana sukienka nigdy nie odsłoniła mi tyłka w tańcu

Muszę kiedyś zmierzyć takie baskinki, bo wyglądają fajnie, a też mam co ukrywać

Ja miałam jedną taką - była z koła Na co nie wyglądała i jakoś nie zwróciłam uwagi. Nie przyszło mi chyba do głowy, żeby ją rozkładać i sprawdzać. No i była dość sztywna, więc jej lekkie rozkloszowanie nie przywołało mi myśli "na pewno jest z koła!", tylko że po prostu wystarczająco sztywny materiał, żeby trzymać lekkie kloszowanie.
A później musiałam się pilnować w tańcu, żeby tyłkiem nie świecić. Jak można się domyślić - trochę to psuło zabawę.


Więc już nigdy nie popełniłam tego błędu. Kolejną moją sukienką była własnie taka tuba z baskinką.
Następną baaaardzo delikatnie rozkloszowana tiulowa z szeroką gumą w talii.


Tuba z baskinką wygrała moim zdaniem zarówno pod względem tego, jak się na mnie prezentowała, jak i wygody w tańcu, przy stole i najłatwiej tez było mi do niej dobrać resztę stroju.

[chimay]

Przyszło moje zamówienie od Marie Zelie. Niestety moje obawy się sprawdziły, obie sukienki są zbyt obfite i mnie przytłaczają, także brudnoróżowa Aglaia, którą planowałam raczej na kieckę na jakieś niezobowiązujące wyjścia. Mam wrażenie, że wyglądam w niej jak biedna guwernantka.
Nie wydaje mi się, żeby "ogranie" tych sukienek dodatkami i obcasami (których zresztą chciałabym uniknąć) coś by tu zmieniło.
Aglaię i tak bym zresztą musiała zwrócić, bo wysłano mi model z brakującą szlufką od paska.

Potrzebuję czegoś bardziej przy ciele i zaczynam zastanawiać się nad bardziej podkreślającymi kształty sukienkami.

Co powiecie na ostatnią kieckę, nabytek z lumpkesu? To jest granatowa tkanina z ponad 70% bawełny. Nie wiem, czy nie za codzienna?

[visionAM]

Rzeczywiście kiepsko wyglądają te sukienki MZ. A ta ostatnia jak dla mnie jest za mało elegancka

[chimay]

Napisane przez visionAM

Rzeczywiście kiepsko wyglądają te sukienki MZ. A ta ostatnia jak dla mnie jest za mało elegancka

Dla mnie one są zbyt obfite i za sztywne, chyba nawet ich długość tu nie gra roli, jakby były krótsze, to też by wyglądały jak klosze. Różowa Aglaia jest chyba też o numer za duża (obie to rozmiar 34). No nic, wydałam prawie stówkę na przymiarkę (wysyłka za granicę i odsyłka).

[martaakow]

Napisane przez chimay

Przyszło moje zamówienie od Marie Zelie. Niestety moje obawy się sprawdziły, obie sukienki są zbyt obfite i mnie przytłaczają, także brudnoróżowa Aglaia, którą planowałam raczej na kieckę na jakieś niezobowiązujące wyjścia. Mam wrażenie, że wyglądam w niej jak biedna guwernantka.
Nie wydaje mi się, żeby "ogranie" tych sukienek dodatkami i obcasami (których zresztą chciałabym uniknąć) coś by tu zmieniło.
Aglaię i tak bym zresztą musiała zwrócić, bo wysłano mi model z brakującą szlufką od paska.

Potrzebuję czegoś bardziej przy ciele i zaczynam zastanawiać się nad bardziej podkreślającymi kształty sukienkami.

Co powiecie na ostatnią kieckę, nabytek z lumpkesu? To jest granatowa tkanina z ponad 70% bawełny. Nie wiem, czy nie za codzienna?

Aglaia faktycznie kiepsko wypada.
Ta druga (nie pamiętam nazwy) może by się obroniła z obcasami.


Na zdjęciach ze strony obie wyglądały na mniej rozkloszowane, a może to wina wygniecenia u Ciebie?


W fasonie przy ciele faktycznie wyglądasz lepiej, tylko że to sukienka biurowa. Nada się do pracy lub niezbyt zobowiązujące okazje typu komunia, chrzciny z obiadem. Na weselu może wypaść średnio, ale jak się uprzesz, to pewnie ujdzie.


Zapomniałam, że Ty nie z Polski Chyba bym się na Twoim miejscu w ogóle nie zdecydowała na Marie Zelie z takimi kosztami dodatkowymi.

[chimay]

Napisane przez martaakow

Aglaia faktycznie kiepsko wypada.
Ta druga (nie pamiętam nazwy) może by się obroniła z obcasami.


Na zdjęciach ze strony obie wyglądały na mniej rozkloszowane, a może to wina wygniecenia u Ciebie?


W fasonie przy ciele faktycznie wyglądasz lepiej, tylko że to sukienka biurowa. Nada się do pracy lub niezbyt zobowiązujące okazje typu komunia, chrzciny z obiadem. Na weselu może wypaść średnio, ale jak się uprzesz, to pewnie ujdzie.


Zapomniałam, że Ty nie z Polski Chyba bym się na Twoim miejscu w ogóle nie zdecydowała na Marie Zelie z takimi kosztami dodatkowymi.

Wiesz, byłam pewna, że przynajmniej Aglaia będzie pasować, mam słabość do tego typu fasonów. Być może powinnam sobie je całkiem odpuścić.

Nie sądzę, że to kwestia wygniecenia. Jak już pisałam na wątku o analizie kolorystycznej/Kibbe większość ubrań jest dla mnie w jakiś sposób "zbyt": sztywna, długa, obfita, geometryczna, lejąca, przytłaczająca, whatever. Mój typ urody/sylwetki może się wydawać łatwy do ubrania, bo jestem symetryczna i nie mam wiele do ukrycia, ale w praktyce wychodzi właśnie jak z tymi sukienkami, że w większość ubrań albo ginę albo wyglądam śmiesznie.

Co bym musiała dodać do tej granatowej sukienki, żeby ją zrobić bardziej weselną? Na pewno obcasy, może zmienić pasek? Biżuteria to dla mnie w ogóle terra incognita, noszę tylko kolczyki na wkrętki.

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez chimay

Przyszło moje zamówienie od Marie Zelie. Niestety moje obawy się sprawdziły, obie sukienki są zbyt obfite i mnie przytłaczają, także brudnoróżowa Aglaia, którą planowałam raczej na kieckę na jakieś niezobowiązujące wyjścia. Mam wrażenie, że wyglądam w niej jak biedna guwernantka.
Nie wydaje mi się, żeby "ogranie" tych sukienek dodatkami i obcasami (których zresztą chciałabym uniknąć) coś by tu zmieniło.
Aglaię i tak bym zresztą musiała zwrócić, bo wysłano mi model z brakującą szlufką od paska.

Potrzebuję czegoś bardziej przy ciele i zaczynam zastanawiać się nad bardziej podkreślającymi kształty sukienkami.

Co powiecie na ostatnią kieckę, nabytek z lumpkesu? To jest granatowa tkanina z ponad 70% bawełny. Nie wiem, czy nie za codzienna?

Te sukienki generalnie są za ciężkie i za bardzo zabudowane. Takie trochę dobrze obwiązane worki. Generalnie, jakby były trochę dłuższe, to jak z 18-ego wieku Nie mam w sumie pojęcia jaki typ sylwetki by w nich dobrze wyglądał, bo jakoś na nikim nie mogę ich sobie wyobrazić.

A co do baskinek, to nic się nigdy nie podnosi (przynajmniej mi). Dla mnie baskinka, to wybawienie, bo jest idealna dla mojej figury (drobna budowa, 52kg, w talii 66cm, i tzw. oponka az 77cm przy 90cm w biodrach). Robi mi wcięcie, zasłania oponkę i podkreśla szczupłe biodra.

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:41 ----------

granatowej, nr 3, bym nie założyła, bo wygląda mi na biurową. No i ten pasek i dekolt w serek... według mnie totalnie na wesele się nie nadaję, ale to mi.

[chimay]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;82309566]Te sukienki generalnie są za ciężkie i za bardzo zabudowane. Takie trochę dobrze obwiązane worki. Generalnie, jakby były trochę dłuższe, to jak z 18-ego wieku Nie mam w sumie pojęcia jaki typ sylwetki by w nich dobrze wyglądał, bo jakoś na nikim nie mogę ich sobie wyobrazić.
[/QUOTE]


Pewnie wysokie, dobrze, kształtnie zbudowane kobiety (w sensie z zaznaczonym ciałem, ale bez nadwagi). Parę osób tu na Wizażu pisało, że mają i że super, ale jakie mają figury, wzrost itd nie wiem, tym bardziej zdjęć nie widziałam. Równie dobrze może być, że komuś się po prostu te sukienki podobają i dlatego je nosi, a czy dobrze w nich wygląda to druga sprawa. Mnie się też często wydaje, że dobrze w czyms wyglądam, a zdjęcia mówią co innego.

[LadyChatterbox]

Napisane przez martaakow

Ta sukienka to worek do spania. Nie wiem, co strojnego widzi w niej Twoja koleżanka.
Na Twoją figurę (mam podobną!) najlepsza rada to baskinka! https://www.zalando.pl/mint-berry-su...1ca1p-g12.html
Sama miałam sukienkę z baskinką na jednym weselu i pomimo jedzenia czułam się rewelacyjnie, nie bałam się o brzuch.
W dodatku baskinka zrównoważy dół w stosunku do dużego biustu.
Wrzuciłam tylko przykład, bo sama miałam sukienkę z baskinką z mint&berry i było ich wtedy więcej. Ale możesz szukać wśród innych marek też.

No właśnie w baskinkach moim zdaniem nie wyglądam zbyt dobrze. Miałam jedna i miałam wrażenie że robią mi się "dwa biodra" jedno poszerzenie w miejscu baskinki 8 drugie w miejscu bioder.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

Napisane przez LadyChatterbox

No właśnie w baskinkach moim zdaniem nie wyglądam zbyt dobrze. Miałam jedna i miałam wrażenie że robią mi się "dwa biodra" jedno poszerzenie w miejscu baskinki 8 drugie w miejscu bioder.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale baskinki są przeróżne.
Widocznie miałaś za krótką bądź zaczynającą się zbyt wysoko.

Już abstrahując od "ładności" tych kreacji, zobacz jak różne mogą być baskinki. Każda będzie tworzyć nieco inny efekt:
https://www.olive.pl/media/catalog/p...oduktu.jpg.jpg
http://molly.pl/product_picture/full...c2de16f2db.jpg
http://www.sukienkimm.pl/media/mod_p...mage_23042.jpg
https://media.blackorwhite.pl/media/...a-wesele_1.jpg
http://eidos.pl/pics/sklep_produkty/...a2b1739257.jpg
https://img-ovh-cloud.zszywka.pl/0/0...skinka-lt3.jpg
https://modbis.pl/pol_pl_Sukienka-z-...ne--1891_2.jpg

A to tylko kilka przykładów

W każdy razie baskinka może się zacząć wysoko/nisko/idealnie w talii, może być krótka/długa, rozkloszowana/przy ciele, prosta/asymetryczna.

Więc kombinacji jest od groma.

[chimay]

W takim razie przypuszczam, że ta sukienka też będzie zbyt biurowa KLIK? Oraz ta podobnie KLIK?
Ewentualnie jeszcze ta KLIK?

Tylko że pewnie do każdej tego typu sukienki musiałabym mieć szpilki?

Wybaczcie durne pytanie, ale od czego to zależy, że sukienka weselna wymaga szpilek? Jaka musi być taka kreacja, żeby można było do niej założyć słupek albo (idealnie) płaskie obcasy?

[visionAM]

Napisane przez martaakow

Ale baskinki są przeróżne.
Widocznie miałaś za krótką bądź zaczynającą się zbyt wysoko.

Już abstrahując od "ładności" tych kreacji, zobacz jak różne mogą być baskinki. Każda będzie tworzyć nieco inny efekt:
https://www.olive.pl/media/catalog/p...oduktu.jpg.jpg
http://molly.pl/product_picture/full...c2de16f2db.jpg
http://www.sukienkimm.pl/media/mod_p...mage_23042.jpg
https://media.blackorwhite.pl/media/...a-wesele_1.jpg
http://eidos.pl/pics/sklep_produkty/...a2b1739257.jpg
https://img-ovh-cloud.zszywka.pl/0/0...skinka-lt3.jpg
https://modbis.pl/pol_pl_Sukienka-z-...ne--1891_2.jpg

A to tylko kilka przykładów

W każdy razie baskinka może się zacząć wysoko/nisko/idealnie w talii, może być krótka/długa, rozkloszowana/przy ciele, prosta/asymetryczna.

Więc kombinacji jest od groma.

Właśnie spędziłam chyba dwie godziny na szukaniu w necie sukienek z baskinką i nie ma nic ciekawego.

Napisane przez chimay

W takim razie przypuszczam, że ta sukienka też będzie zbyt biurowa KLIK? Oraz ta podobnie KLIK?
Ewentualnie jeszcze ta KLIK?

Tylko że pewnie do każdej tego typu sukienki musiałabym mieć szpilki?

Wybaczcie durne pytanie, ale od czego to zależy, że sukienka weselna wymaga szpilek? Jaka musi być taka kreacja, żeby można było do niej założyć słupek albo (idealnie) płaskie obcasy?

Druga jak dla mnie super. Wg mnie słupek czy płaskie są ok na wesele

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez chimay

W takim razie przypuszczam, że ta sukienka też będzie zbyt biurowa KLIK? Oraz ta podobnie KLIK?
Ewentualnie jeszcze ta KLIK?

Tylko że pewnie do każdej tego typu sukienki musiałabym mieć szpilki?

Wybaczcie durne pytanie, ale od czego to zależy, że sukienka weselna wymaga szpilek? Jaka musi być taka kreacja, żeby można było do niej założyć słupek albo (idealnie) płaskie obcasy?

Zgadzam się, druga jest ładna Klasyczna taka. Nieprzesadzona. I bardzo ładny kolor czerwieni. Tutaj dodatkami (kolczyki, torebka) można ozdobić tę sukienkę i nadać jej bardziej uroczystego charakteru (podobnie jak u modelki). Gdybyś się na nią zdecydowała, co planowałabyś zrobić z włosami?

Co do płaskich butów, to przyjęło się, że z reguły wysokie i bardzo wysokie dziewczyny, które idą z niższymi od siebie, bądź niższymi od siebie w obcasach, partnerami, 'bezpiecznie' wybierają płaskie buty, żeby facet nie był niższy od nich

Jeżeli lubisz płaskie buty, to idź w jakich Ci tylko będzie wygodnie, aczkolwiek takie płaski butki, muszą być albo bardziej strojne, albo naprawdę dobrej jakości i nasyconym kolorze, żeby wyglądały na eleganckie. Bo szpilkom dużo łatwiej jest to osiągnąć, nawet jeżeli są kiepskiej jakości.

Mogę zapytać czemu nie szpilki? Bo jeżeli chodzi o wygodę i samopoczucie, to często sprawę tutaj załatwiają szpilki z obcasem tzw. kitten (2-3cm). Słupki też są jak najbardziej okay.

[martaakow]

Znalazłam moją sukienkę z baskinką
https://www.zalando.pl/mintandberry-...1cadd-g11.html
Uważam, że na zdjęciach i na tej modelce prezentuje się średnio, bo wisi na niej. Ale na żywo świetna.
Tylko niestety jakość średnia - koronka wstąpiła się lekko po praniu, więc podszewkę mam teraz na styk z koronką i musiałabym ją skrócić, żeby nie wyłaziła