Chyba nadszedł już nasz czas,rodzić jadą pierwsze z nas!mamyListopad-grudzień2010,cz6

[Anecka]

Victoria, http://allegro.pl/praktyczne-flanelo...268291955.html chyba ze Tobie chodzi o :
http://allegro.pl/wielorazowy-podkla...268291964.html

[Patrycja_1708]

A ja dziewczynki cały dzien dzisiaj leże... Zimno i szaro za oknem to taki jakiś nastrój do d...
Spać się chce strasznie...

Ale wy widze nie próżnujecie i drukujecie ostro Ja jakoś dzisiaj weny nawet nie mam na pisanie...

Mallinka też mam podobny nastrój do twojego dzisiaj więc nie jestes sama

[VictoriaK]

Priety - dzięki wielkie, spróbuję
Anecka - dokładnie o ten pierwszy kocyk mi chodziło

Na obiad miałam makaron ze zmiksowanymi truskawkami i jogurtem + właśnie studzę 1 w życiu szarlotkę Taka dumna z siebie jestem, bo spróbowałam 1 gorący kawałek i smakuje super... nie szkodzi, że całą kuchnię, piec, zlew, malakser i mikser myłam potem godzinę A teraz spadam do pracy.. jeszcze tyko 20x muszę się tam pofatygować. sialalala

[kretencja]

Nie jestem w stanie Was nadrobić.
Dziś od rana byliśmy na SR - od razu napiszę, że pani będąca doradcą laktacyjnym potwierdziła moje podejrzenia co do diety podczas karmienia Należy jeść jak najbardziej różnorodnie i w miarę normalnie. Oczywiście produkty znane z silnej alergizacji wprowadzać powoli i obserwować dziecko, podobnie np. produkty mogące powodować koli czy zaparcia (np. ta sławna czekolada). Jeśli dziecko nie ma wyraźnych objawów alergii czy kłopotów z brzuszkiem, to jeść praktycznie wszystko

No, a teraz przyjechał do nas kolega z Poznania, więc zmykam i pewnie zajrzę jutro (nie nadrobię as za Chiny )

[lutien]

Napisane przez melabn

a jak u Ciebie? rozkreca sie czy ustalo???

Dzięki dziewczyny za wsparcie U mnie póki co cisza. Ale od rana coś robię, więc jakoś mi czas leci Właśnie skonczyłam na dziś robotę i zobaczymy, czy pojawią się skurcze
Oczywiście dam znać, jakby coś się rozkręciło

[ranka]

Napisane przez lutien

Nie straszę Bo gdyby mnie tylko brzuch pobolewał, to bym się nie przejęła, ale że mam rozwarcie, skróconą szyjkę, skurcze nieregularne i ból w podbrzuszu, to już powoli się przygotowuję na wycieczkę na porodówkę No i wczoraj zaczął mi się 40 tc

ja tez tak mam oprocz rozwarcia - to znaczy na opuszke ale ja nie chce jeszcze na porodowke wybieram sie 2 listopada na wizyte i zobaczymy co dalej - jedno jest pewne urodze wczesniej

[De28]

Napisane przez VictoriaK

Powiedz mI De proszę jaki masz patent na obranie dyni ze skóry? Ja zrobiłam w poniedziałek gar zupy dyni z kolendrą, była to już moja 3próba dyniowej wariacji zupnej. Za każdym razem męczę się z rozkrojeniem dyni na małe kawałki i nie ma opcji zdjąć skórę inaczej niż a- gotuję te kawałeczki, b- jak przestygną to skóra sama odchodzi niemal. Ale jest to strasznie czasochłonne. Taka lasagne bym sobie też chętnie wypróbowała, zwłaszcza że w sezonie Haloween jest dynia łatwodostępna.

To zalezy jaka dynie.Hokaido je sie ze skorka, ktora mieknie w czasie gotowania.Inne dynie przekrajam na 4-6 czesci, skrapiam oliwa, posypuje sola ziolowa i na 40 min do piekarnika, na 160 stopni.Skorka pieknie odch0dzi po wystygnieciu a dynia sie karamelizue, co wyciaga z niej wszystko co najlepsze Wtedy tez dopiero ja kroje na male kawalki bo na surowo to mozna sobie palce poobkrawac.

[niebieskaa]

Hej,
my z Tymkiem zaczynamy dzis 34tc brzmi powaznie...

nie było mnie na wizazu od niedzieli bo strasznie sie rozchorowałam...wirusowe, od tz sie zaraziłam, najgorszy to ból głowy i światłowstret i bol oczu musialam siedziec po ciemku, a o siedzeniu przed laptopem czy tv lub przeczytaniem ksiazki to nie było mowy do tego gardlo, katar, bol glowy jakby zatoki-jeszcze troche trzyma, musiałam brac apap
nameczyłam sie strasznie, ale juz mam nadzieje ze lepiej.

Zastanawiałam sie ktora przez ten czas urodzi i stawialam na Ishke albo Irsin, z tego co nadrobiłam to wiem ze Ishka ma juz Juniora i serdeczne gratulacje dla Ishki!!!

co u reszty to jeszcze nie zdazyłam, wiem ze De jest w domku-to fajnie-oszczedzaj sie proszę i niech tesciowa robi Twoje pranie itp trudno, Ty musisz sie trzymać

Ide nadrabiac, ale po łebkach bo nie dam rady kilkudziesieciu stron.......

[De28]

Napisane przez niebieskaa

co u reszty to jeszcze nie zdazyłam, wiem ze De jest w domku-to fajnie-oszczedzaj sie proszę i niech tesciowa robi Twoje pranie itp trudno, Ty musisz sie trzymać

Dzis maz myl okna, ja wydawalam rozkazy.A wiec jest postep

[irsin]

38 tydzien

[niebieskaa]

Napisane przez De28

Dzis maz myl okna, ja wydawalam rozkazy.A wiec jest postep

to postęp -tak trzymać, bo Ty to usiedziec w miejscu nigdy nie mozesz
A i mężuś nowe doswiadczenie zdobedzie choćby w myciu okien

ciekawe jak tam Lutien dopiero doczytałam, że ona ma skurcze i zaraz urodzi o jejkuuu dzieje się, dzieje na tym naszym wątku i rozkręca....

Irsin Ty już tuż tuż, ja obstawiałam przez ten tydzien jak mnie nie było na wizażu ze może i Ty rozpakowana, bo oczywiscie te z pozniejszym terminem prosze zaciskac nogi mocnooo

[sereniti]

Irsin jaaacie ale wielki bębenek!!!!!

[mallinka]

Pisałam do Ishki i oto co mi odpisała:

SMS od Ishki:

Cześć wizażanki my dziś wyszliśmy ze szpitala Mały ma się dobrze. Nie dowierzamy z mężem że to już po wszystkim ze mną trochę gorzej bo dochodzę do siebie po cesarce a do tego zapalenie piersi, ból pleców w miejscu gdzie mnie znieczulali... ale taki ból co kroku nie umiem zrobić. A poza tym baby blues... ach te hormony... No nic na forum postaram się wejść niebawem. Pozdrawiam Was wszystkie Jestem ciekawa która następna do rozpakowania

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

No Irsin imponujący klask i:

[melabn]

Napisane przez mallinka

Pisałam do Ishki i oto co mi odpisała:

SMS od Ishki:

Cześć wizażanki my dziś wyszliśmy ze szpitala Mały ma się dobrze. Nie dowierzamy z mężem że to już po wszystkim ze mną trochę gorzej bo dochodzę do siebie po cesarce a do tego zapalenie piersi, ból pleców w miejscu gdzie mnie znieczulali... ale taki ból co kroku nie umiem zrobić. A poza tym baby blues... ach te hormony... No nic na forum postaram się wejść niebawem. Pozdrawiam Was wszystkie Jestem ciekawa która następna do rozpakowania

czekamy na wasz powrót

[kliwia]

mallinka polecam watek storczykowy :
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post22698808

jesli juz uschnieta lodyga, i ja obetniesz to nis sie nie stanie, a liscie opatly z choroby zapewne. Mojemu opadly jak zgnil bo go zalalam chyba 'w liscie; niechcacy

[apoolonia]

pierwszy dzień leżenia a ja już szaleje

ja ja dam radę jeszcze dwa miesiące

[kretencja]

Apoolonia, dla dzidziusia jakoś wytrzymasz

Irsin, świetny bebzonik

Niebieskaa, mam nadzieję, że już zdrowa jesteś My jutro zaczynamy 34tc

Ishka, trzymaj się tam bidulo Też będę męki pocięciowe przechodzić...

[Priety]

Apoolonia dasz radę... Pomyśl sobie, że to dla Twojego maleństwa i od razu będzie Ci łatwiej... Chociaż nie zazdroszczę tego leżenia... Też bym pewnie szału dostawała...


A ja zaczęłam 31 tydzień

[lutien]

Napisane przez mallinka

Pisałam do Ishki i oto co mi odpisała:

SMS od Ishki:

Cześć wizażanki my dziś wyszliśmy ze szpitala Mały ma się dobrze. Nie dowierzamy z mężem że to już po wszystkim ze mną trochę gorzej bo dochodzę do siebie po cesarce a do tego zapalenie piersi, ból pleców w miejscu gdzie mnie znieczulali... ale taki ból co kroku nie umiem zrobić. A poza tym baby blues... ach te hormony... No nic na forum postaram się wejść niebawem. Pozdrawiam Was wszystkie Jestem ciekawa która następna do rozpakowania

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

No Irsin imponujący klask i:

Ishka - szybkiego powrotu do zdrowia
Irsin - ale zgrabna jesteś Mi to poszło sadełko w uda, a u Ciebie tylko brzuszek duży

U nas NIC Żadnych skurczy, bólu itp. A już tak się nastawiłam

[Patrycja_1708]

Irsin śliczny brzusio Tak pisałas o tych kilogramach ale ja tu nie widze żebyś jakies boczki miała czy coś. Zgrabiutka jestes

[irsin]

dziekuje za mile slowa

przytylam wszedzie, ale nie widac az tak bardzo na zdjeciu - niestety tylko na zdjeciu


uciekam do lozka

[lisek15]

Irsin brzuszek fantastyczny A jaki duży

Niebieska gratuluję 34 tc My tez dzisiaj rozpoczeliśmy 34 tc Chyba jeszcze 2 tyg i koniec.

Apoloonia dasz radę Dla mnie najgorszy był pierwszy tydzień leżenia. Wtedy przeszłam przez 2 załamania nerwowe,ale później było lepiej.

Patrycja a ja zamist leżenia cały dzień przełaziłam Jakby się dowiedzial o ty lekarz to by mnie udusił. Jutro nie ruszę dupska z łóżka

To ja sie pochwalę
A to my w rozpoczętym 34 tc

[Patrycja_1708]

Napisane przez lisek15

Irsin brzuszek fantastyczny A jaki duży

Niebieska gratuluję 34 tc My tez dzisiaj rozpoczeliśmy 34 tc Chyba jeszcze 2 tyg i koniec.

Apoloonia dasz radę Dla mnie najgorszy był pierwszy tydzień leżenia. Wtedy przeszłam przez 2 załamania nerwowe,ale później było lepiej.

Patrycja a ja zamist leżenia cały dzień przełaziłam Jakby się dowiedzial o ty lekarz to by mnie udusił. Jutro nie ruszę dupska z łóżka

To ja sie pochwalę
A to my w rozpoczętym 34 tc

Śliczne te wasze brzucholki Ja niestety sadełko mam głownie na boczkach i na tyłku...

A co do leżenia to ja nie mam wyjscia bo jak zaczynam sie brać za jakieś sprzątanie czy coś to zaraz brzucholek taki twardy że szok a jak leże to jest wszystko w jak najlepszym porządku... Do sklepu wystarczy ze wyjde na chwile a po powrocie brzusio już twardy...

[De28]

Ishka, baby blues minie i znow bdziesz miala sily Spokojnie.Nie zadreczaj sie. Ale fajnie ze juz u ciebie po wszystkim.Ja po szpitalu strasznie sie wszystkiego boje

[lisek15]

Napisane przez Patrycja_1708

Śliczne te wasze brzucholki Ja niestety sadełko mam głownie na boczkach i na tyłku...

A co do leżenia to ja nie mam wyjscia bo jak zaczynam sie brać za jakieś sprzątanie czy coś to zaraz brzucholek taki twardy że szok a jak leże to jest wszystko w jak najlepszym porządku... Do sklepu wystarczy ze wyjde na chwile a po powrocie brzusio już twardy...

Też tak miałam.Więc doskonale Ciebie rozumiem. Oby tylko jak najrzadziej twardniał.

[pelnia1980]

Napisane przez kretencja

Nie jestem w stanie Was nadrobić.
Dziś od rana byliśmy na SR - od razu napiszę, że pani będąca doradcą laktacyjnym potwierdziła moje podejrzenia co do diety podczas karmienia Należy jeść jak najbardziej różnorodnie i w miarę normalnie. Oczywiście produkty znane z silnej alergizacji wprowadzać powoli i obserwować dziecko, podobnie np. produkty mogące powodować koli czy zaparcia (np. ta sławna czekolada). Jeśli dziecko nie ma wyraźnych objawów alergii czy kłopotów z brzuszkiem, to jeść praktycznie wszystko

No, a teraz przyjechał do nas kolega z Poznania, więc zmykam i pewnie zajrzę jutro (nie nadrobię as za Chiny )

ano wlasnie ze wszystkim sie zgodze
ale ty pisalas ze czekoalde zamierzasz jesc juz w pierwszej dobie malenstwa - dalej to preferujesz??????? bo w tym akurat ostroznosci nie widze...

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Napisane przez Anecka

Sadmo-maso



Ile kosztuje taka pilka i gdzie mozna kupic?

Wlasnie zjadlam obiad, zrobilam te filety zawijane z pieczarkami, papryka i zoltym serem. Wyszly super tlyko male bo male mialam kotlety, troszke za duzo vegety dalam ale wyszlo pysznie

No i potwornie mnie suszy nie mam soku zadnego ani wody mineralnej, zrobilam herbate ale msuze troche odczekac az przestygnie.. juz chcialam sobie sode taka granulowana zrobic, ale nie wiem czy mozna????

a czemu nie mozna granulowanej? hehe pij smialo tylk oz lyzeczkami nie przeaadzaj by nie zaslodzic sie hehe
lepsza granulowana i owocowa niz zwykla
a ja wode przegotowuje nalewam do dzbanka i zawsze mam pod reka
podziwiam was za te kunszty kulinarne - w szoku jestem ze wam sie tak chce heeh ja to po najnizszej linii oporu ide, dzis np ziemniaki z kefirem

PILKA byla ostatnio w Lidlu za 23 zl co dwa mies. sa na ogol, trzeba lukac na gazetki... na allegro rozne, wszystko zalezy od wielkosci i firmy, np. w Decatlonie kosztuja ok 90 zl
my mamy tez z Lidla juz 2 rok i sluzy zaqrowno mi jak i T.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:30 ----------

Napisane przez kootekk

kularek ta twoja teściowa jest superr, takie coś wymyslec haha

na szczescie moja tesciowa nie daje mi ŻADNYCH rad dotyczacych małego, przychodzi tu, ponosi go, pogada se z malym i jedzie do domu

lutien to widze ze akcja sie rozkreca nastepny bejbik w drodze

dla mnie skurcze porodowe to byl jakis kosmos, brzuch mi sie stawial a ja nie wiedzialam co to

michaś mial wczoraj kolke, biedny sie meczyl ale dalam mu rumianku i masowalam po brzuszku i przestalo, dzisiaj kuzynka z niem przywiozla mi te kropelki sab simplex, ponoc sa rewelacyjne, zobaczymy co pokażą

my stosowalismy espumisan, jest jeszcze lepszy espumicort ponoc... no i te sabsimplex co piszesz... osobiscie ich nie stosowalam

zas moja cioteczka meczy sie teraz z malenka i poczatkowo espumisan im pomagal po 9 dniach przeszli na sabsimplex i jest jeszcze gorzej, jak plakala rwala sie kurczyla etc... przez ok 2 godz tak przeszlo teraz do 5 h z malymi przerwami na spanie

ojjj oby wam chociaz pomogly...

DZIEWCZYNY JAK MASUEJCIE BRZUSZKI CZY TO SWOJE CZY MALUSZKA TO ZAWSZE W KIERUNKU RUCHU ZEGARA!!! to bardzo wazne inaczej dodatkowe skurcze mozecie wywolac... czasem i wymioty lub przerazliwy pisk, placz...

rumianek i koperek ponoc pomagaja... ojj duzo tej teorii na kolki jest i tak cale szczescie ze dopiero teraz sie pojawila... u nas juz w 2 dobie! bylam w spzitalu nei wiedzialm co robic, pielegniarki wytykaly mnie ze to ta co z wlasnym dzieckiem rady sobie nie daje a biedactwo mialo juz kolki!!! ja tam mowie ze to przez ich mleko...
jak mial moje lub bebiko na zaparcia i kolki miewal ich coraz mniej i ustaly wreszcie...

codzienny masaz przed jedzeniem, 40 min po jedzeniu lezenie na brzuszku a ze nie lubial to taniec na lezaco z wyginaniem i przyciskaniem delikatnym nozek do brzuszka skutkowal potem spokojna muzyka tuli tuli i miajlo ehhh na szczescie oby malo z nas mialo ten problem z maluszkami...

dzis kolezanka dzwonila biedna pozalic sie - ma 3 mies. coreczke i miala kolki zatwardzenia i UWAGA przez 2 godziny miala goraczke, po 2 godzinach juz nie, i na nowo skaczace takie reakcje... plakala, marudna byla - mysleli ze to od kolek - CO SIE OKAZALO????
malenka ma zapalenie wewnetrzne ukladu moczowego (prawdopodobnie nie od zanieczyszczenia zewnetrznego przy wycieraniu ale od ukladu pokarmowego...) szok

---------- Dopisano o 23:48 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Napisane przez sereniti

kularek tekst genialny zaraz go sprzedałam mojej mamie - ona uwielbia słuchać takich idiotyzmów na szczęście sama jest bardzo nowoczesną kobiet - ma w sumie 43 lata to będzie młodą babcią . moja teściowa - dzięki Panie Boże od dnia mojego ślubu jej nie widziałam choć mieszka 15 minut stąd - walnęła mi na ślubie ze MUSZĘ dać czerwoną wstążeczkę na wózek bo mi dziecko ktoś zauroczy w sensie ze wyśle ZŁE BIOPRĄDY!!! no lepiej żeby nie trafił na moje bioprądy bo może zębów długo szukać. ogólnie to rodzina tżta ma mnie i dziecko głęboko w d.... - jego siostra od 2 miesięcy się nie odezwała nawet nie wyjaśniła czemu na ślub nie przyszła, brat się odezwał bo chciał kasę pożyczyc - standard . Mam tylko nadzieję ze po porodzie nic się nie zmieni w tej kwestii - muszę tżta przycisnąć żeby mi wizjer zamontował wreszcie - jak zobaczę ze przylazła teściowa to jej po prostu nie wpuszczę hehe .
mam pytanie dziewczyny - co z wizytami w szpitalu po porodzie? nastawiacie się na pochody pierwszomajowe czy wolicie kameralnie? ja mojemu powiedziałam ze poza nim i moją mamą nie chce nikogo widzieć - szkoda mi moich sióstr bo one bardziej przeżywają moją ciąże niż ja ale nie chce żeby tżtowi było smutno gdy pozwolę żeby moje siostry przyszły a jego matka nie. zresztą po cc na pewno będę się czuła "rewelacyjnie" więc jedyne czego mi trzeba to wycieczki odwiedzających. a jak Wy na to patrzycie?
rptrbj1978 dobry motyw na szczęście nie mam jak wykorzystac bo od mojej rodzinki dostaje nowe a od tż ...NIC

ja w 1 ciazy nie chcialam nikogo widziec poza tz no ale i rodzice przyszli hehe potem mi opmagali nawet jak pod lampami biedak lezakowal... u nas trzeba samemu pilnowac :/ reszcie rodziny powiedzialam ze tel, mam wlaczony caly czas i moga dzwonic a na wizyte przyjsc po 3 tygodnaich jak wrocimy do domu i dojdziemy do siebie i tak bylo - superrr

a teraz? hmmm chyba co niektorzy moga przyjsc bym sie pozalila ale w godzinach kiedy nie ma mojego kochanego tz przy mnie bo beda przeszkadzac i zajmowac czas a wtedy najbardziej pragne lezec tż kolo mnie trzymajacy mnie w milczeniu za raczke i tak cudnie w patrzony w mala istotke ehhh wspaniale
poza tym ja na prawde bylam zmeczona cc i niby wysilku nie mialam to bol mi przeszkadzal a potem sytuacja z lampami zoltaczka niedoczynnoscia T. mnie zalamywala wiec wolalam sie odseperowac przez jakis czas :/

[niebieskaa]

Napisane przez kretencja

Niebieskaa, mam nadzieję, że już zdrowa jesteś My jutro zaczynamy 34tc

Już prawie prawie, dziekuje No to gratki dla Was chyba niedługo torbę spakuję

Napisane przez irsin

dziekuje za mile slowa

przytylam wszedzie, ale nie widac az tak bardzo na zdjeciu - niestety tylko na zdjeciu
uciekam do lozka

Ja nie wiem ale na zdjęciu widać tylko brzucholek jakbys nigdzie indziej nie przytyła -super

Napisane przez lisek15

Niebieska gratuluję 34 tc My tez dzisiaj rozpoczeliśmy 34 tc Chyba jeszcze 2 tyg i koniec.

To ja sie pochwalę
A to my w rozpoczętym 34 tc

Gratulacje również dla Was brzocholek ekstra, mi przez pare ostatnich dni urósł w oczach, nie pasuja na mnie już ciazowe jeansy bo uciskają w ogóle nie mam w czym chodzić żeby ciepło było ale jeszcze trochę damy rade

Ishka czekamy tu na Was, na opowieść i zdjęcia

[pelnia1980]

ISHA wyspijcie sie u boku tż
niech Tomcio Junior sie klimatyzuje w domku a wy cieplem go obdarzajcie ile si e da

WSZYSTKIM co byli dzis na wizycie gratuluje i oby tak dalej nietoperki gora

wczoraj dzwonilismy do tesciow i pytaja co u lekarza i mowie ze Grzes juz od 4 mies. jak nietoperek ulozony a Tosiek pi pi pi i zaczal mahac raczkami hehe dla niego nietoperek to mysz latajaca hehehe

tesciowa sie nie wtraca bo mieszkaja 300 km stad widujemy sie raz na kwartal teraz i zadziej yuppppii ale wytraca mnie zadawanie pytan przez tel ehhhhhhhhhh gdyby to musialo byc w realu nie wytrzymalabym - ona wyczuwa moj dystans ojjj wyczuwa sama mowi zadki gosc to mily gosc hihi

no i ANECKO hmmm kupicie cos innego, po miesiacu sama zobaczysz czego bedzie malenkiej brakowac i sami jej dacie prezent od siebie... nie wszystko naraz, ja wiem ze my sie napalamy jako rodzice zwlaszcza matki ale dystans nam potrzebny, a twoj tz widocznie potrzebuje jeszcze do wielu rzeczy czasu... sam przyznaje po czasie ze dobrze zrobilas wiec i przyznaje sie do swego blednego myslenia
ehhh ciezkie takie chwile gdy raz wysluchujesz a potem odsluchujesz"" hehe zelazna dama musisz byc widac... uff i do tego tatko trzymaj sie dzielna kobitko
p.s. szczepionki sa droooogie

[melabn]

Bry
pelnia a Ty nie masz diety cukrzycowej?

[KarolinaB]

ooo Ishka wyszła. Fajnie.