Styczniowo-lutowe mamusie 2013 :)

[BlackSanctum]

Meduzza, mi też lekarz tak powiedział, że ciąża jest młodsza o ponad tydzień, niż wynika z okresu - przesunęła mi się owulacja, co jest pewne, bo gdyby tak nie było, to nie byłoby możliwości, by Fasolka powstała. Pomiar, który wskazuje USG jest dokładniejszy, niż ten, który wynika z okresu.
Ja widziałam serduszko, ślicznie biło. To niedobrze, że lekarz Ci nie powiększył, powinien to zrobić, bo to przecież bardzo, bardzo ważne dla przyszłej mamy, by zobaczyć to śliczne, maleńkie bicie serdusia. )

[meduzza]

BlackSanctum A jaki termin porodu Ci wyznaczyli? mi 3.02.2013

[LadyWhisper]

suzi - kazali mi leżeć plackiem to leżę miałam plamienia raz, jakieś dwa czy trzy dni temu drugi raz, w zasadzie nie wiem dokładnie, mogę się tylko domyślać a leżę już ponad 2 tygodnie.....

a w poniedziałek kolejna wizyta i nie mogę się doczekać, pewnie Maleństwo już sporo urosło przez te 2 tygodnie

[elllmi]

hej
jak dobrze, że się ten dzień skończył, bo myślałam, że już w pracy nie wyrobię, tak mi było niedobrze; jeszcze musiałam jechać do skarbówki z papierkami i w kolejce przede mną stał tak mocno naperfumowany koleś, że mi się wszystko w środku wywracało kurde, do tej pory było w miarę ok z mdłościami, a tu widzę, że dopiero się zaczyna

Napisane przez bokeh

http://moda.allegro.pl/stylowa-sukie...348441871.html jak myslicie za krotka na slub czy ujdzie?

wg mnie świetna i długość idealna; troszkę dłuższa i nogi już nie wyglądają tak fajnie

Napisane przez hope01

pobolewa mnie dziś od czasu do czasu podbrzusze... TŻ "inteligentny" , że kopie

żeby jeszcze miało czym

Napisane przez Basia_Bogusia

Ja od kilku dni mam ubaw niesamowity jak mojego męża najdzie na mówienie do dzidziusia Ja mu mówię, że to za wczas, że on/ona jeszcze nie słyszy, ale to i tak nie ma znaczenia on po prostu do niego mówi (konkretnie do mojego brzucha) rano przed pójściem do pracy i wieczór przed pójściem spać. To jest takie słodkie a śmiechu przy tym kupa

to u mnie jak się wściekam na małża albo coś marudze, to podchodzi i mówi do brzucha: "słuchaj młody, jaka matka wariatka, żebyś potem wiedział..."

Napisane przez bokeh

A ja marze o spagetti nawet wysłałam tż smsa z zamówieniem co ma kupic to zrobie spagetti potem bo nie wytrzymam
ciagle o jedzeniu mysle....

za mną też dzisiaj chodziło spagetti, ale jak wróciłam do domu, to już "kopytka" były i mi przeszło a tak w ogóle, to moja mam jest kochana; jak tylko zacznę mówić, że jakieś jedzonko za mną chodzi, to na drugi dzień mi robi

[hope01]

u mnie mama zrobiła gotowca z Lidla Torrtelini (czy jakoś tak) tam brokuły są, marchewka, te pierożki no i sosik... mniam

[LadyWhisper]

my dzisiaj placki ziemniaczane
też wam się wydaje, że wszystko jest niedosolone? ;>

[cytrynowo_piaskowa]

Napisane przez LadyWhisper

my dzisiaj placki ziemniaczane
też wam się wydaje, że wszystko jest niedosolone? ;>

[iskierka0310]

hello..Ja dzis zrobiłam cały gar gołąbkówi zaraz po tym jak je zrobiłam minęła mi ochota na nie.
Mdłości mi troche ustępuja albo zbieraja sie i bedzie mega powrótPierwsza ciąże 5 miesiecy były ze mną!!!!
z dnia na dzień coraz nas więcej

[hope01]

Napisane przez ladywhisper

my dzisiaj placki ziemniaczane
Też wam się wydaje, że wszystko jest niedosolone? ;>

tak!

[Delicjanka]

Napisane przez iskierka0310

hello..Ja dzis zrobiłam cały gar gołąbkówi zaraz po tym jak je zrobiłam minęła mi ochota na nie.
Mdłości mi troche ustępuja albo zbieraja sie i bedzie mega powrótPierwsza ciąże 5 miesiecy były ze mną!!!!
z dnia na dzień coraz nas więcej

a ja już myślałam że mdłości mi minęły... a tu zonk... znowu spędziłam miłe chwile w wc....

Obejrzałam dziś fajny program z fajną babeczką - http://tvnplayer.pl/programy-online/...0E00,2939.html można jeszcze przez 6 h oglądać hehe

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez LadyWhisper

my dzisiaj placki ziemniaczane
też wam się wydaje, że wszystko jest niedosolone? ;>

Ja ogólnie mało używam soli, dla mnie nie ma różnicy,
ale zjadłabym jakieś mięsko, ogólnie bym jadła tylko mięso.. do warzyw jakoś mnie nie ciągnie aaaaa

[LadyWhisper]

iskierka nie strasz bo ja sobie już teraz nie daję rady z mdłościami, a jakby miały trwać do 5go miesiąca to bym się chyba wykończyła!!!

Delicjanka ja na widok mięsa uciekam :/ do kibelka...... I tak za każdym razem.

Dziewczyny taka dzisiaj burza u nas, że szok, wali piorunami jak nie wiem, grzmoty tak głośne że ledwo myśli słyszę, a mąż pojechał na siatkówkę ;(((

[iskierka0310]

Napisane przez LadyWhisper

iskierka nie strasz bo ja sobie już teraz nie daję rady z mdłościami, a jakby miały trwać do 5go miesiąca to bym się chyba wykończyła!!!

Delicjanka ja na widok mięsa uciekam :/ do kibelka...... I tak za każdym razem.

Dziewczyny taka dzisiaj burza u nas, że szok, wali piorunami jak nie wiem, grzmoty tak głośne że ledwo myśli słyszę, a mąż pojechał na siatkówkę ;(((

Kochana jakos dasz rade,zobacz skoro ja po takich wariacjach mdłościowych(raczej to było rzygańsko dzien i noc)zdecydowałam sie na drugie dziecko to i Tobie minie.
Dopiero jak sie bąbelek urodzi to jest zawrót głowy kolorowyJa teraz moge to napisac,ze chocby nie wiem jakie problemy z ciążą,porodem i nieprzespane noce to i tak jestem najszczęśliwsza na świecie jak widzę moje smiejące sie dziecko.

[bokeh]

To może kupie ta sukienke... tylko skad mam wiedziec jak gruba bede we wrzesniu?


Lady mnie dziś też jednak placki :P

[iskierka0310]

Bokeh ta sukienka jest sliczna
No we wrześniu to juz brzusio bedzieNapewno rozmiar większa niż normalnie

[hope01]

ale mnie wypryszczyło!!!!!

[gochaa_p]

BOKEH sukienka piękna ale ja bym kupiła na twoim miejscu odcinaną pod biustem jednak

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

we wrześniu na pewno już brzuszek bedzie

[LadyWhisper]

no we wrześniu może być brzusio faktycznie, skoro już zaczyna rosnąć

hope ja na twarzy mam spokój, ale mam jakieś wypryski na przedramionach i plecach :/

iskierka no ja mam tylko torsje, nawet nie mam czym rzygać, bo strasznie mało jem :/ muszę w siebie wręcz wmuszać :/

[Lubcia]

Hej dziewczyny czy mogę się dołączyć do Was ???
Pierwszy test zrobiłam 9 czerwca i był pozytywny wczoraj zrobiłam drugi i też był pozytywny dzisiaj byłam u gienia i na ekranie pokazał mi małą plamkę - pęcherzyk więc wszystko idzie w dobrym kierunku Kolejna wizyta za tydzień. Z moich obliczeń wynika że dzidzia pojawi się na początku lutego

[Debrah]

Napisane przez hope01

ale mnie wypryszczyło!!!!!

Weszłam tu, żeby napisać to samo!
W ogóle jakaś taka blada i niewyraźna jestem, już mi kilka osób powiedziało o tej bladości (ale może też przeziębienia wina). A dziś jak wstałam to ujrzałam na twarzy sporo nowych niespodzianek, aż kupiłam coś do mycia twarzy

[iskierka0310]

czy Was też tak własne mężowiny denerwuja????????

[LadyWhisper]

ja w przeciągu jednej minuty kocham mojego męża jak nigdy a 3 sekudny później ryczę jak głupia do poduszki

ale ogółem mój jest baaaaaaardzo grzeczny opiekuje się, gotuje, stara się ogarniać (bo sprzątaniem ciężko to nazwać )

[bokeh]

Napisane przez hope01

ale mnie wypryszczyło!!!!!

i mnieee

[Debrah]

Napisane przez iskierka0310

czy Was też tak własne mężowiny denerwuja????????

Nie - a co się stało Iskierko - humory Cię dopadły?

Ja jestem zauroczona postawą Tż, bardzo się troszczy i dba. Na zakupach wszystko pod siebie mogę wybierać, oczekuje zachcianek i innych takich. Oczy mu się śmieją, przytula i jest cudnie.

Co prawda dwa dni temu nie wiedzieć czemu to ja się zamieniłam w Wredną Babę, ale Tż nic zarzucić nie mogę póki co.

Przejął kuwetę, większość obowiązków domowych - bardzo dużo ma cierpliwości, dumna jestem.

[bokeh]

Napisane przez iskierka0310

czy Was też tak własne mężowiny denerwuja????????

mnie bardzo, mimo że wiem że w jego zachowaniu nic sie nie zmienilo..... ale i tak mnie strasznie wkurza

[sarah67]

ie ja

Napisane przez bokeh

pomijam fakt, że zakładasz że mój zwiazek nie przetrwa... ale dodam od siebie że znam idealne małżenstwo które wzięło ślub z powodu dziecka i znam równierz takie które wzięło śłub "normalnie" i dupa... więc uważam że takie uogólnianie jest trochę nie na miejscu....

pewnie jak ciaza z wpadki i brac slub glupota ale co innego jak ludzie sa ze soba bo chca, moja kolezanka byla kilka lat z facetem razem mieszkali i byla wpadka i co wzieli cywilny po to ze ona nie chciala zeby dziecko urodzilo sie jak nie sa malzenstwem i wzieli cywilny z brzuchem pozniej jak mala sie urodzila wzieli koscielny i jest super to wszystko zalezy od pary a ja wam powiem ze gdyby mnie spotkala z moim miskiem wpadla a jestesmy ze soba 16 lat a malzenstwem od lipca 2011 i gdyby zdarzyla sie nam wpadka to tez chcialabym wziac cywilny zeby dziecko urodzilo sie w pelnej rodzinie, niektorzy tak maja i juz inni wola inaczej, nie mozna osadzac nie znajac osob.

[elllmi]

Napisane przez iskierka0310

czy Was też tak własne mężowiny denerwuja????????

po moich ostatnich hotdogowych wyczynach muszę stwierdzić, że męża mam cudownego
w niedzielę na śniadanie zachciało mi się hot-doga (nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam), tylko że nie było nic oprócz parówek; no to małż skoczył do sklepu po bułki i jakąś surówkę; siedziałam w łóżku, czytałam książkę i dyrygowałam nim przyniósł tego hot-doga, ale bułka była mało ciepła - wrócił bez słowa do kuchni i podgrzał bułkę przyniósł znowu, ale posmarował musztardą bułkę, a nie parówkę i foch wrócil i zmienił bułkę; w końcu hot-dog został zatwierdzony, zjedzony i co...nie zrobił herbaty
jestem wredota

[Hosenka*]

W końcu się zmusiłam do zjedzenia pomarańczy. Wiem, że powinnam jeść dużo owoców i warzyw, ale jakoś ... nie mogę, nie ciągnie mnie w ogóle (generalnie lubię i chętnie jadałam). Czytałam też o piciu wody mineralnej - zupełnie mi nie podchodzi. Jak wcześniej piłam dużo, tak teraz w ogóle, tzn jak napiję się łyka to mnie muli, więc więcej nie piję.

A ja, wredna i złośliwa z natury, coś złagodniałam.Ale to pewnie cisza przed burzą i wrócę do normalnego stanu lada moment

[iskierka0310]

najlepsze jest to,ze mój mąz jest jest w Danii i działa mi na nerwy...
ogólnie wszystko mnie denerwuje,żeby juz był 2 trymestr,wtedy wszystko wraca do normy

[LadyWhisper]

elllmi padłam

[iskierka0310]

Napisane przez elllmi

po moich ostatnich hotdogowych wyczynach muszę stwierdzić, że męża mam cudownego
w niedzielę na śniadanie zachciało mi się hot-doga (nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam), tylko że nie było nic oprócz parówek; no to małż skoczył do sklepu po bułki i jakąś surówkę; siedziałam w łóżku, czytałam książkę i dyrygowałam nim przyniósł tego hot-doga, ale bułka była mało ciepła - wrócił bez słowa do kuchni i podgrzał bułkę przyniósł znowu, ale posmarował musztardą bułkę, a nie parówkę i foch wrócil i zmienił bułkę; w końcu hot-dog został zatwierdzony, zjedzony i co...nie zrobił herbaty
jestem wredota

o jak ja bym chciała takie fochy postroić!!!!ale jak?przez skypa???