Zaczynamy wątek trzeci wnet posypią się nam dzieci. Wątek staraczkowo - mamusiowy:-)

[agi_82]

Brilliant
hehe jesteśmy dwie

Natalka
I see you

[Natalyyya]

brilliant Agula ale macie słodkie brzuszki!! Ja juz siedzę na lotnisku czekamy na samolot który jest za półtorej godziny u nas pogoda normalnie barowa! Leje wieje taki kapusniaczek
Zdecydowałam ze w tym cyklu żadnej chemii zrobię sobie miesiąc przerwy tylko ta metformine bede brała ale bez clo bez progesteronu co ma być to będzie ginka nie oddzwonila a ja juz dzisiaj nie dzwonilam zadzwonie we środę to sie umowie

brilliant mam nadzieje ze to sie wyjaśni nim dostaniesz termin na cc

[agi_82]

Dominika
ja tak się śmiałam z tej wigilii że tż mówi uspokój się bo Ci wody odejdą tak ponoć brzuch mi się trząsł ech swoją drogą żeby to był sposób na odejście wód to brechtałabym się z byle czego

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------

Napisane przez Natalyyya

brilliant Agula ale macie słodkie brzuszki!! Ja juz siedzę na lotnisku czekamy na samolot który jest za półtorej godziny u nas pogoda normalnie barowa! Leje wieje taki kapusniaczek
Zdecydowałam ze w tym cyklu żadnej chemii zrobię sobie miesiąc przerwy tylko ta metformine bede brała ale bez clo bez progesteronu co ma być to będzie ginka nie oddzwonila a ja juz dzisiaj nie dzwonilam zadzwonie we środę to sie umowie

brilliant mam nadzieje ze to sie wyjaśni nim dostaniesz termin na cc

Natalka u nas nic lepiej szaro buro i ponuro i co chwile pada także pogodą się raczej nie nacieszysz inną

[Ninquelote]

Powoli ogarniamy się z Małą. Po czterech dniach spędzonych na patologii ciąży po południu w niedzielę na ktg rysowały się regularne skurcze. Wieczorem badanie, rozwarcie 2,5cm i wiadomość, że rodzimy. Po dwóch godzinach rozwarcie tylko 3 cm i akcja zaczęła zwalniać. Po północy dalej 3 cm. Na szczęście badał mnie inny lekarz(przyjmował mnie na oddział a potem odbierał mój poród) i wysłał mnie na porodówkę bo tam mi będzie lepiej. O pierwszej przyjechał mąż. Generalnie poród był zupełnie inny niż chciałam. Musiałam dostać okstytocynę bo w trakcie ktg mała się nie ruszała a akcja postępowała bardzo powoli. Miałam korzystać z tych wszystkich pozycji wertykalnych i rodzić w jakiejś fajnej pozycji a każda próba zejścia do parteru kończyła się większym bólem. O 7 10 cm rozwarcia i zmiana położnych. Nowa przyszła prawie na gotowe. 50 min partych i mała się urodziła. Chociaż wcale nie była taka mała 3320g i 55 cm. Niestety po porodzie wróciłyśmy na patologie bo na poporodowych nie było miejsca. Lilka jest cudowna ale mocno daje mi w kość. Z karmieniem problemy, jak spać to najlepiej na mamie a jak nie śpi to ryczy bo kolka.
Załączam fotki Lilki i brzuszka tydzień przed porodem.

[Brilliant Girl]

natalka - taka przerwa to też fajna rzecz, bo ile można się spinać? Najważniejsze, że z Tż jesteś w zgodzie

agi - zapomniałam odpisać na tą historię z wigilią się uśmiałam jak to czytałam

[Natalyyya]

Napisane przez agi_82

Dominika
ja tak się śmiałam z tej wigilii że tż mówi uspokój się bo Ci wody odejdą tak ponoć brzuch mi się trząsł ech swoją drogą żeby to był sposób na odejście wód to brechtałabym się z byle czego

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:56 ----------



Natalka u nas nic lepiej szaro buro i ponuro i co chwile pada także pogodą się raczej nie nacieszysz inną

A propo tej Wigilii to tez sie usiadlam ;D
A wiesz mi tam pogoda obojętna płaszcz mam kozaki tez więc loooz

[Brilliant Girl]

Napisane przez Ninquelote

Powoli ogarniamy się z Małą. Po czterech dniach spędzonych na patologii ciąży po południu w niedzielę na ktg rysowały się regularne skurcze. Wieczorem badanie, rozwarcie 2,5cm i wiadomość, że rodzimy. Po dwóch godzinach rozwarcie tylko 3 cm i akcja zaczęła zwalniać. Po północy dalej 3 cm. Na szczęście badał mnie inny lekarz(przyjmował mnie na oddział a potem odbierał mój poród) i wysłał mnie na porodówkę bo tam mi będzie lepiej. O pierwszej przyjechał mąż. Generalnie poród był zupełnie inny niż chciałam. Musiałam dostać okstytocynę bo w trakcie ktg mała się nie ruszała a akcja postępowała bardzo powoli. Miałam korzystać z tych wszystkich pozycji wertykalnych i rodzić w jakiejś fajnej pozycji a każda próba zejścia do parteru kończyła się większym bólem. O 7 10 cm rozwarcia i zmiana położnych. Nowa przyszła prawie na gotowe. 50 min partych i mała się urodziła. Chociaż wcale nie była taka mała 3320g i 55 cm. Niestety po porodzie wróciłyśmy na patologie bo na poporodowych nie było miejsca. Lilka jest cudowna ale mocno daje mi w kość. Z karmieniem problemy, jak spać to najlepiej na mamie a jak nie śpi to ryczy bo kolka.
Załączam fotki Lilki i brzuszka tydzień przed porodem.

Witaj Lilka przesłodka Troszku się namęczyłaś. A chyba często jest tak, ze poród przebiega inaczej niż by kobiety chciały. Najważniejsze, że wszystko ok i możecie się sobą cieszyć

[Natalyyya]

Napisane przez Ninquelote

Powoli ogarniamy się z Małą. Po czterech dniach spędzonych na patologii ciąży po południu w niedzielę na ktg rysowały się regularne skurcze. Wieczorem badanie, rozwarcie 2,5cm i wiadomość, że rodzimy. Po dwóch godzinach rozwarcie tylko 3 cm i akcja zaczęła zwalniać. Po północy dalej 3 cm. Na szczęście badał mnie inny lekarz(przyjmował mnie na oddział a potem odbierał mój poród) i wysłał mnie na porodówkę bo tam mi będzie lepiej. O pierwszej przyjechał mąż. Generalnie poród był zupełnie inny niż chciałam. Musiałam dostać okstytocynę bo w trakcie ktg mała się nie ruszała a akcja postępowała bardzo powoli. Miałam korzystać z tych wszystkich pozycji wertykalnych i rodzić w jakiejś fajnej pozycji a każda próba zejścia do parteru kończyła się większym bólem. O 7 10 cm rozwarcia i zmiana położnych. Nowa przyszła prawie na gotowe. 50 min partych i mała się urodziła. Chociaż wcale nie była taka mała 3320g i 55 cm. Niestety po porodzie wróciłyśmy na patologie bo na poporodowych nie było miejsca. Lilka jest cudowna ale mocno daje mi w kość. Z karmieniem problemy, jak spać to najlepiej na mamie a jak nie śpi to ryczy bo kolka.
Załączam fotki Lilki i brzuszka tydzień przed porodem.

Malutka śliczna a porodu nie zazdroszczę sale myśle ze warto dla takiego słodkiego finału ) powodzenia z docieraniem sie z malenstem .

Napisane przez Brilliant Girl

natalka - taka przerwa to też fajna rzecz, bo ile można się spinać? Najważniejsze, że z Tż jesteś w zgodzie

agi - zapomniałam odpisać na tą historię z wigilią się uśmiałam jak to czytałam

Dokładnie mała przerwa nie jest zła...

[agi_82]

Ninquelote
jeszcze raz gratulacje malutka przesłodka zresztą jak NASZE wszystkie maluszki niech się zdrowo chowa i nie daje Ci tak mocno w kość

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

kurka a gdzie ula się podziewa??

[Brilliant Girl]

agi, lineczka - czy też czujecie duży dyskomfort jak małe kręcą się Wam po pęcherzu? Mnie ostatnio to boli, taki tępy ból czuję a wcześniej takie uczucie na siku było

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

Napisane przez agi_82

Ninquelote
jeszcze raz gratulacje malutka przesłodka zresztą jak NASZE wszystkie maluszki niech się zdrowo chowa i nie daje Ci tak mocno w kość

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:07 ----------

kurka a gdzie ula się podziewa??

ula może mężem się zajmuje dawno kingi nie było też, ale któraś już ją wzywała

[agi_82]

Brilliant
ja powiem szczerze że juz sama nie wiem co czuje nie wiem co faktycznie mnie boli a co sobie wkręcam że mnie boli ale tak reasumując to boli mnie... krocze ale to już od jakiegoś czasu, do tego doszło jakby ktoś mnie kuł szpilką tam w środku w piczce czasami czuje taki tępy ból w krzyżu tak na dole, ból jakby na miesiączke z przodu i oczywiście przepowiadacze, wtedy caly brzuch mi twardnieje, no i od 2,3 dni tak na dole czuje taki dyskomfort jakby mała miała zaraz wyjść, taki ucisk jakby

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

ula zaraz czasami wkroczy na liste staraczek

[Brilliant Girl]

Napisane przez agi_82

Brilliant
ja powiem szczerze że juz sama nie wiem co czuje nie wiem co faktycznie mnie boli a co sobie wkręcam że mnie boli ale tak reasumując to boli mnie... krocze ale to już od jakiegoś czasu, do tego doszło jakby ktoś mnie kuł szpilką tam w środku w piczce czasami czuje taki tępy ból w krzyżu tak na dole, ból jakby na miesiączke z przodu i oczywiście przepowiadacze, wtedy caly brzuch mi twardnieje, no i od 2,3 dni tak na dole czuje taki dyskomfort jakby mała miała zaraz wyjść, taki ucisk jakby

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

ula zaraz czasami wkroczy na liste staraczek

Takie napinanie to są skurcze przepowiadacze?? ból jak na @ to też mam ciekawe czy u Ciebie już jakieś rozwarcie jest u mnie nie ma oczywiście, bo to by było za wcześnie, ale jak sie kręci to czuję tak nisko jak mi ugniata ten pęcherz i to boli :/

[agi_82]

no takie nie bolesne za bardzo napinanie, brzuch twardnieje cały od dołu prawie po same cyce nazywane są skurczami Braxtona Hicksa
no a odnośnie rozwarcia jak mi ginka powie w poniedziałek że faktycznie mam jakieś rozwarcie ( tak jak sobie ostatnio wybadałam ) to normalnie ide na ginekologa

[Brilliant Girl]

Napisane przez agi_82

no takie nie bolesne za bardzo napinanie, brzuch twardnieje cały od dołu prawie po same cyce nazywane są skurczami Braxtona Hicksa
no a odnośnie rozwarcia jak mi ginka powie w poniedziałek że faktycznie mam jakieś rozwarcie ( tak jak sobie ostatnio wybadałam ) to normalnie ide na ginekologa

Dobrze wiedzieć, że to są skurcze :P to jak już się wyszkolisz to ja się pierwsza ustawiam w kolejkę

[ula_betula]

Przecie ja jestem, regularnie się odzywam A mężem się nie zajmuję bo się trochę popsztykaliśmy

Dziewczyny macie takie piękne brzucholki Ja chcę znooowuuu!!!

ninquelote fajnie, że się odezwałaś, masz śliczną córeczkę Z porodem niestety nigdy się nie da przewidzieć. U mnie było wszystko to czego kategorycznie nie chciałam: oxytocyna, vacum i cc
Pocieszę Cię, że Zośka też była baaardzo wymagająca, ale teraz ma już 3 i pół miesiąca i wychodzimy na prostą więc u Was też już pewnie niedługo.
Zaglądaj do nas częściej

agi z tym wpisaniem na listę staraczek to jeszcze się zdziwisz nie zdążycie mnie wpisać hehe

[agi_82]

Brilliant
oki już masz I miejsce na liście

ula no ja wiem że zaglądasz ale tak jakoś mało mi Ciebie tutaj ostatnio

dziewczyny czy u Was też jakby księżyc w pełni? która rodzi?

[Brilliant Girl]

Napisane przez ula_betula

Przecie ja jestem, regularnie się odzywam A mężem się nie zajmuję bo się trochę popsztykaliśmy

Dziewczyny macie takie piękne brzucholki Ja chcę znooowuuu!!!

ninquelote fajnie, że się odezwałaś, masz śliczną córeczkę Z porodem niestety nigdy się nie da przewidzieć. U mnie było wszystko to czego kategorycznie nie chciałam: oxytocyna, vacum i cc
Pocieszę Cię, że Zośka też była baaardzo wymagająca, ale teraz ma już 3 i pół miesiąca i wychodzimy na prostą więc u Was też już pewnie niedługo.
Zaglądaj do nas częściej

agi z tym wpisaniem na listę staraczek to jeszcze się zdziwisz nie zdążycie mnie wpisać hehe

Ale już się nim zajęłaś wcześniej??
A tak z ciekawości - jak długo dochodziłaś do siebie po CC? Wiem, ze u Ciebie było troszkę pod górkę. I czy miałaś w znieczuleniu ogólnym?

[agi_82]

a i ula ja się wcale nie zdziwie jak wskoczysz na listę z tp wpisanym jak chcesz to z całego serducha życzę Ci tego

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:31 ----------

tak sobie myśle że ja ciągle odliczam dni "do czegoś" najpierw do owulki później do testowania później do wizyty jednej, następnej teraz do tp a następny cel do dni do .... zgadniecie czego??

[Brilliant Girl]

Napisane przez agi_82

Brilliant
oki już masz I miejsce na liście

ula no ja wiem że zaglądasz ale tak jakoś mało mi Ciebie tutaj ostatnio

dziewczyny czy u Was też jakby księżyc w pełni? która rodzi?

ok
A czy Ty przypadkiem na dziś nie planowałaś porodu??

---------- Dopisano o 18:41 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Ja uciekam znowu coś zjeść i się położyć bo małej chyba za ciasno już

[dziewczyneczka89]

ninquelote: garulacje śliczna córeczka

brilliant: może w końcu oddzwoni ten gin, w końcu powienien

[ula_betula]

Napisane przez Brilliant Girl

Ale już się nim zajęłaś wcześniej??
A tak z ciekawości - jak długo dochodziłaś do siebie po CC? Wiem, ze u Ciebie było troszkę pod górkę. I czy miałaś w znieczuleniu ogólnym?

Miałam w znieczuleniu ogólnym. Fizycznie dochodziłam do siebie ok. tygodnia - dwóch. Bardziej tygodnia. Pierwsze dni chodziłam zgięta w pół i ciągnęło mnie, ale dosyć szybko przeszło Jak wychodziłam do domu ze szpitala (po 4 dniach) to tylko czułam bliznę. Jak szwy zdjęli było już dobrze, a było to właśnie tak ok. tydzień po porodzie chyba.
Na prawdę źle tego nie wspominam, myślałam, że będzie dużo gorzej bo to przecież operacja. Pamiętaj tylko żeby szybko wstać a potem chodzić to pomaga

agi jeszcze wstrzymajmy się z życzeniami, ale już odliczam czas kiedy poproszę o wpisanie na listę

[lineczka1989]

Napisane przez Brilliant Girl

No troszkę się trzeba powyginać :P Ale też masz fajny kształtny
A myślałam, że tylko ja jestem taka wyrodna, ze nie lubię jak ma czkawkę

ja też nie lubię :P

Napisane przez Ninquelote

Powoli ogarniamy się z Małą. Po czterech dniach spędzonych na patologii ciąży po południu w niedzielę na ktg rysowały się regularne skurcze. Wieczorem badanie, rozwarcie 2,5cm i wiadomość, że rodzimy. Po dwóch godzinach rozwarcie tylko 3 cm i akcja zaczęła zwalniać. Po północy dalej 3 cm. Na szczęście badał mnie inny lekarz(przyjmował mnie na oddział a potem odbierał mój poród) i wysłał mnie na porodówkę bo tam mi będzie lepiej. O pierwszej przyjechał mąż. Generalnie poród był zupełnie inny niż chciałam. Musiałam dostać okstytocynę bo w trakcie ktg mała się nie ruszała a akcja postępowała bardzo powoli. Miałam korzystać z tych wszystkich pozycji wertykalnych i rodzić w jakiejś fajnej pozycji a każda próba zejścia do parteru kończyła się większym bólem. O 7 10 cm rozwarcia i zmiana położnych. Nowa przyszła prawie na gotowe. 50 min partych i mała się urodziła. Chociaż wcale nie była taka mała 3320g i 55 cm. Niestety po porodzie wróciłyśmy na patologie bo na poporodowych nie było miejsca. Lilka jest cudowna ale mocno daje mi w kość. Z karmieniem problemy, jak spać to najlepiej na mamie a jak nie śpi to ryczy bo kolka.
Załączam fotki Lilki i brzuszka tydzień przed porodem.

jaka słodka

Napisane przez Brilliant Girl

agi, lineczka - czy też czujecie duży dyskomfort jak małe kręcą się Wam po pęcherzu? Mnie ostatnio to boli, taki tępy ból czuję a wcześniej takie uczucie na siku było

tak jest boli mnie, w ogóle ostatnio kopniaki małej mnie strasznie bolą

Napisane przez Brilliant Girl

Takie napinanie to są skurcze przepowiadacze?? ból jak na @ to też mam ciekawe czy u Ciebie już jakieś rozwarcie jest u mnie nie ma oczywiście, bo to by było za wcześnie, ale jak sie kręci to czuję tak nisko jak mi ugniata ten pęcherz i to boli :/

mi lekarka mówiła że to nie są skurcze, ale ja już sama nie wiem

Napisane przez agi_82

dziewczyny czy u Was też jakby księżyc w pełni? która rodzi?

u mnie pełnia, ale jeszcze nie rodzę

Napisane przez agi_82

[/COLOR]tak sobie myśle że ja ciągle odliczam dni "do czegoś" najpierw do owulki później do testowania później do wizyty jednej, następnej teraz do tp a następny cel do dni do .... zgadniecie czego??

przytulanek?!


hejo! :P
cały dzień mnie zgaga męczy i już mam dosyć

[agi_82]

lineczka
trafiony zatopiony
kurka a mówią że pod koniec zgaga przechodzi bo dzidzia niżej a dooopa bo mnie też męczy w cholerke

[Natalyyya]

Hej laski witam sie z polski ) dopiero teraz sie kładziemy pogadalismy z teściowa wypilismy piwko ale oczy sie juz zamykają .., no prosze Ulenka szykujecie sie na powiększenie rodziny ? Super moja kuzynka tez poszła za ciosem i jedtvtetaz w 19 tc a jej cora ma rok więc dużej różnicy nie będzie przynajmniej dzieciaki bedą sie razem chować)
Ewcia- mam nadzieje ze nie na tej malpicy?!

[ewccik]

Napisane przez Natalyyya

Ewcia- mam nadzieje ze nie na tej malpicy?!

a no nie ma, tylko daje mi złudne nadzieje i potem będzie ciężej ją przetrwać

[ula_betula]

U mnie też była pełnia, ale nic się w związku z tym nie wydarzyło Czy któraś już rodzi??

Mgła jest taka, że nie widzę budynku na przeciwko a dzisiaj muszę jechać na chwilę samochodem do pracy

ewcik to już 3 dni spóźnienia, jupiiii, oby nie przyszła

[Natalyyya]

Napisane przez ewccik

a no nie ma, tylko daje mi złudne nadzieje i potem będzie ciężej ją przetrwać

Zeby jednak nie przyszła !!

ula no u nas tez mgliscie)

[Brilliant Girl]

Hej

Ah dzisiaj mi się śniło, że ja urodziłam i trzymałam ją za rączkę. Czułam każdy jej paluszek a usteczka miała takie słodziutkie

lineczka, agi - wy macie zgagę a ja refluks. Ale nauczyłam się z tym radzić i bardzo mnie nie męczy
A kopniaczki faktycznie bolą, takie "ostre" się zrobiły

ula - rozmawiałam z położną i mi powiedziała, że się mną szczególnie zajmie po porodzie i gimnastykę będę uprawiać Tydzień to jeszcze nie tak długo, tym bardziej że u Ciebie masz maleństwo i musiałaś się nią zająć a ja nie będę musiała się zająć Marysią...

ewccik -

natalka - dobrej nocki

[Dominika2302]

Witam się i ja.
Ewcia trzymam kciukasy z całego serducha
Natalka udanego urlopu, podobno od jutra ma być wszędzie 18-19 stopni to pogoda powinna wam dopisać.

[Lila_27]

Natalka witamy w naszym pięknym kraju
ewcik trzymam kciuki, aby @ nie przylazła
agi kurczę zostały Ci godziny albo dni, niestety nie wiem nic na temat skurczów przepowiadających i tym podobnych zagadnień porodowych, jak urodzę to będę ekspertką

Lecę robić obiadek, ambitny plan bogracz węgierski, zobaczymy co z tego wyjdzie
Udanej soboty