|
|
#2461 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
Czyli jutro będę musiała piec ![]() ![]() Cytat:
W sumie to się cieszę, że Emilka ma +, przynajmniej nie będzie miała później w swojej ciąży takiego problemu jak ja A jak drugie dziecko się rodzi z rh- to już się zastrzyku nie dostaje? |
||
|
|
|
#2462 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
No jestem po zakupach i po wizycie w USC, zmieniłam miejsce zameldowania. Kurcze aż mi ciężko. Przyzwyczaiłam się do starego adresu
madziula- tak wczoraj wieczorem wyczytałam na temat tego cc. Mąż nie jest zachwycony, a ja wręcz przerażona cewnikiem Ale póki co nie myślę o tym. hope- mi też niekidy pomaga wyjście na zewnątrz, żeby przeszedł ból głowy Ja dziś będę miała zrobione zdjęcia mojego brzuchatka Bo juz jest widoczny i chcę na pamiątkę. Wrzucę wieczorem jak coś do swojego albumu Dla mnie wizaż też jeszcze jest jedną wielką zagadką mimo, że piszę tu od dwóch lat. Np nie umiem odpowiadac cytując czyjąś wypowiedź
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006 Narzeczona - 24.01.2012 Żona- 10.08.2013 ![]() MAMA- 03.05.2014 http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png |
|
|
|
#2463 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
A odnośnie ciast, to ja zawsze się zastanawiam, jak można piec, a potem jeść ciasto marchewkowe Do czasu, aż dostałam kawałek od mamy naszego kumpla - o, mamo! Jakie pyszne ![]() Dziewczyny jest mi dziś tak niedobrze, że chyba się przewrócę...ledwo siedzę, a nie mam już urlopu, żeby się zwolnić Odliczam już do 16:00. Jeszcze na 16:45 z młodym do lekarza idziemy, bo ciągle kaszle i cieknie Mu z nosa OK, to się wyżaliłam i już mi lepiej ![]() Ja uważam, że na klub nie jest za wcześnie. Zobaczycie, że są tematy, których nie będziecie chciały tutaj poruszać. To jednak publiczne miejsce i wierzcie mi, bezpieczniej pewne tematy nie poruszać w tym miejscu Dopisywanie do klubu stanie się rzeczą naturalną dla nowych, udzielających się Mamuś
__________________
Edytowane przez Magdi555 Czas edycji: 2013-10-04 o 11:51 |
|
|
|
|
#2464 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
Cytat:
Nie jestem za tym aby pisać w dwóch miejscach na raz bo z doświadczenia wiem że tak się nie da. Nasz stary wątek zanikł, bo przeniosłyśmy się na FB i rzadko która tam zagląda. I tak jak pisze Madziulla na fejsie wychodzą czasem konflikty Co do wieku to jest tu któraś młodsza ode mnie ?? Ja mam 24l ![]() Spacer mamy zaliczony , za niedługo zupa jarzynowa i drzemka Nasz rytuał z synkiem
|
||
|
|
|
#2465 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
|
|
|
|
|
#2466 | ||||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Dzień dobry
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Pierwsze co od niego usłyszałam, to to, że najpierw musi się obronić (a tak broni się od zeszłego roku i dalej nici z tego, bo praca nieskończona), później stwierdził, że musi sobie znaleźć już taką stałą pracę, potem powiedział, że mam, racje, że on tak szybko się nie obroni, ale im nie powie jeszcze, a jak go zapytałam wczoraj to mi powiedział, że powie im jeszcze w tym miesiącu, na co już liczyć przestałam, bo nie widać po nim, żeby specjalnie się do tego palił. Może moje myślenie jest złe, ale jego starszy brat nie planuje ślubu tak prędko, a ich rodzice są w takim wieku, że mnie się wydaje, że ta wiadomość by ich ucieszyła, jak im powiedział, że leżę w szpitalu, to jego mama pytała czy mi już lepiej, a jej siostra zapytała dlaczego tam się w ogóle znalazłam, to mój TŻ powiedział, że bardzo bolał mnie brzuch, a ona pierwsze co to zapytała czy jestem w ciąży, bo ona mogłaby już kogoś pobawić U mnie w domu sytuacja wygląda tak, że matka mi o ślub truje, a mnie się tylko płakać chce i już czasem tak na nią krzyczę, żeby tylko dała mi spokój, bo bądź co bądź długo razem nie jesteśmy i nie to, że piszę czarne scenariusze, ale nie chciałabym, żeby po paru miesiącach okazało się, że ja tak naprawdę nie znam mojego partnera i dojdzie do rozwodu. Jakby on mi powiedział, mniej więcej kiedy zamierza im powiedzieć, chodzi mi coś bardziej dokładnego, a nie w tym miesiącu, jak znajdę stałą pracę, jak się obronię, to bym spokojnie zaczekała, bo już naprawdę wolałabym usłyszeć, że powie im np w Święta Bożego Narodzenia, niż słuchać jego tłumaczeń, które tak naprawdę w czasie są nieokreślone.
__________________
"Pod moim sercem, inne bije serce. Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane." 41-przeterminowana- |
||||||||
|
|
|
#2467 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
W klubie można poruszać tylko 'wyjątkowe', prywatne tematy Co do cewnikowania po CC to ja nic nie czułam
__________________
|
|
|
|
|
#2468 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Zamyslona- jak mialam operację na przepuklinę to błagałam dzień wcześniej pielęgniarke o to, żeby tylko nie cewnikowały
madziula - ja jestem młodsza Jak nie najmłodsza z naszego grona mamusiek a jednak Seleniti jest młodszaByc może w tym stresie się nie będzie czuło tego. Ciekawa jestem co jest lepsze. Czekanie aż ci się zagoi krocze czy blizna po cc. Mam bliznę nad pępkiem to goiła się dośc szybko.
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006 Narzeczona - 24.01.2012 Żona- 10.08.2013 ![]() MAMA- 03.05.2014 http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png Edytowane przez kasiab91 Czas edycji: 2013-10-04 o 12:05 |
|
|
|
#2469 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 2 309
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
__________________
Bartuś ur. 14.10.11 Emilka ur. 05.05.14
|
|
|
|
|
#2470 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Ja też podpisuję się pod wypowiedzią wyżej. Chociaż zapewne jestem za krótko na przyjęcie mnie do klubu.
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006 Narzeczona - 24.01.2012 Żona- 10.08.2013 ![]() MAMA- 03.05.2014 http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png |
|
|
|
#2471 | |||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
Mnie nigdy kozy nie przerażaly ale ta wczoraj straszna jeszcze taka wielka ![]() Wiesz co mi sie wydaje, ze krwawienie z nosa i z dziasel to normalny objaw, nie jestem specjalista, ale mi mega krwawily dziasla przy szczotkowaniu w ciazy z Hania i wtedy kazdy mowil ze to norma. Na pewno rutinoscorbin nie zaszkodzi wziac, mi lekarz kazal brac jak bylam chora. Cytat:
my lubimy skubanca z agrestem albo dzemem z czarnych porzeczek, tutaj tez pewnie by spasowaly ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Wrzucaj zdjecie, super, ze juz widac Do nowego adresu sie przyzwyczaisz, ja tez sie przywiazuje do takich rzeczy a do nowego nazwiska do dzisiaj nie przywyklam mimo ze jesesmy 2,5 lata po slubie ![]() Cytat:
Wspolczje samopoczucia wiesz co musisz znalezc cos co bys mogla zjesc, wtedy bedzie Ci lepiej, byle co, nie wiem banan czy chociaz sucharki. Oby szybko zlecialo! Ja mialam zakladane, ale nie pamietam czy bolalo, wiec pewnie tez nie ale to nie po CC, tylko w trakcie SN, mysleli ze mam pecherz pelen
Edytowane przez kasian86 Czas edycji: 2013-10-04 o 12:10 |
|||||
|
|
|
#2472 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Rodziłam SN , i z racji że nie chciało odkleić się łożysko też miałam na chwilę cewnik , nic nie czułam , a też nic nie pomógł więc po kilku sekundach go wyjęły. I odkleić łożysko pomógł mi syn który był bujany na moim brzuchu przez położną
|
|
|
|
#2473 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 4 694
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
kasian- przypomniałaś o popcornie
Już mi ślinka cieknieCzyli różnie mówią na temat cewnika. Jednych boli, drugich nie. Ale też każdy inaczej odczuwa ból.
__________________
Dziewczyna - 27.06.2006 Narzeczona - 24.01.2012 Żona- 10.08.2013 ![]() MAMA- 03.05.2014 http://www.suwaczki.com/tickers/ex2btv73n5x6okj5.png |
|
|
|
#2474 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 3 344
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
co do popcornu to ja namiętnie jadłam w pierwszej ciąży i mam syna
moja ciotka też jadła w dwóch ciążach i ma dwóch synów ![]() Może u niektórych z Was się to sprawdzi
|
|
|
|
#2475 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
Ale moje krocze goiło się równo tydzień. Po tygodniu zdjęli mi szwy i wtedy też cały ból przeszedł, mogłam w końcu normalnie siedzieć i już wszystko było ok.
|
|
|
|
|
#2476 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cewnik miałam zakładany przed cc, nie po
![]() Seleniti wybacz szczerość. Jesteście młodzi, krótko się znacie. Moim zdaniem Twój facet wstydzi się powiedzieć swoim rodzicom, że wpadkę zaliczył. Wie, że nie jest to najodpowiedniejszy moment dla niego (nie obronił się, nie ma stałej pracy jeśli dobrze zrozumiałam). Podejrzewam, że jego rodzice mogą być podobnego zdania, że najpierw te tematy powinien ogarnąć, a potem się rozmnażać. Myślę że dlatego zwleka z informacją. Pewnie też nie chce słuchać od nich tekstów o odpowiedzialności, ewentualnym ślubie, pracy, obronie. Chociaż wiadomo powszechnie, że nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko ![]() Dziadkowie obojętnie kiedy się o wnuczku/wnuczce dowiedzą i tak będą zachwyceni jak się urodzi. Jestem pewna. Co do ślubu: nie bierz go z powodu ciąży! Dziecko za 18-20 lat z domu wyfrunie, a Ty z facetem do śmierci zostaniesz albo się będziesz bujać z rozwodem. Wyjdź za niego jak na 100% będziesz pewna że tego chcesz i że to ten jedyny. |
|
|
|
#2477 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Seleniti
Mnie sie teraz z dystansu wydaje, ze on sie obawia reakcji rodzicow. Ze chyba woli poczekac az wszystko bedzie wporzadku. Co do tego czy sie cieszy i ukrywa- ja jestem w ciszy zagrozonej i moj maz tak samo sie zachowywal. Widsc bylo ze sie martwi choc nie okazuje. Wiedzialam ze tez sie cieszy ale jakos nie sprcjalnie dotyka mojego brzucha i nie specjalnie tez rozmawia o dziecku. Bardziej mowi ogolnie o mnie i o moim stanie, pilnuje bym sie nie forsowala i mi pomaga duzo. Tylko to widze poki co ale rozumiem ze sie cieszy tylko w jakis sposob uzbroil sie chyba na wypadek porazki... Rozumiem ze on pewnie tez potrzebuje czasu, jestescie stosunkowo krotko razem i to tez jest nieco inna sytuacja, nie wiem czy ustalliscie czy bierzecie slub czy nie, ale mysle ze to powinien byc priorytet. Ustalenie. Bo skoro matula twoja naciska to jestes pewnie zapedzona w kozi rog, a to nie dobrze. Ustal z partnerem ta kwestie. Co kiedy i jak, i to jasno powiedz Twojej mamie. I wtedy sprawa z jego rodzicami dopiero. Jesli mielibyscie soe zenic to owszem wypadaloby jego rodzicom juz powiedziec zeby sie przygotowali. Ale jesli nie to nie ma spiny moim zdaniem - jestem niemal pewna ze wszyscy i tak beda w koncu sie cieszyc i nie dobieraj sobie do glowki. ja tez zaszlam w ciaze kiedy jeszcze nie bylismy malzenstwem i nie powiedzielismy na poczatku nikomu. Wlasnie dlatego ze nie wiedzialam co bedzie, ze jeszcze boje sie ze poronie a z drugiej strony cisnelo na mnie przyspieszanie slubu. Niestety poronilam - byc moze przez nerwy, przemeczenie, i dowiedzieli sie dopiero gdy bylam w szpitalu. Bylo wszystkim bardzo przykro. Takze mysle ze dziecko ktore nosisz w sobie to piekny malutko cud, ktory na pewno wszystkich ucieszy i jqkby nie bylo polaczy kiedy byscie nie powiedzieli dlatego kochama dbaj o siebie i jak nie mowi to niech nie mowi- jak spytaja dlsczego tak pozno to powiesz czemu zartem mozesz powiedziec - wtedy matka slazaczka pewnie juz tam mu pokaze czy dobrze zrobil czy nie ty sie nie masz co przejmowac i nie rob tego sloneczko , buziakiSent from my LT18i using Wizaz Forum mobile app |
|
|
|
#2478 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2479 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
To, że się wstydzi też przemknęło mi przez myśl, ale jakby nie patrzeć, za swoje czyny trzeba brać odpowiedzialność, a ja też nie wiem jak mam z nim rozmawiać, bo on do wylewnych ludzi nie należy i ciężko mi cokolwiek od niego wyciągnąć ![]() Z tym ślubem to już dostaję szewskiej pasji, bo nie miałabym żadnych obiekcji, gdybyśmy razem byli kilka ładnych lat, a nie parę miesięcy, ale tłumaczenie tego mojej rodzinie, już mnie wykańcza, a szczególnie mojej mamie, nic do nich nie dociera, żadne tłumaczenia i to mnie najbardziej denerwuje
__________________
"Pod moim sercem, inne bije serce. Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane." 41-przeterminowana- |
|
|
|
|
#2480 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 682
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2481 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Seleniti ślubu powinniście chcieć Wy a nie rodzice. Ale rozumiem jak takie gadanie może wkurzać
Może powinnaś raz a dosadnie powiedzieć "ślubu póki co nie będzie!" i koniec. Albo coś w stylu "na ślub przyjdzie czas". Albo cokolwiek innego, ale tak, żeby zawsze tym samym zdaniem ucinać zaczynający się temat i nie zagłębiać się dalej. Bo tłumaczenia raczej nie mają tu sensu, bo rodzice będą swoje..a Ty swoje.. tylko, że Ty będziesz to tylko przeżywać i niepotrzebnie się wkurzać |
|
|
|
#2482 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
Mówiłam mamie, że jeżeli miałabym wziąć ślub to jak będę pewna TŻ-ta, że chcę urodzić,a dopiero później ewentualnie pomyśleć o ślubie, ale jak słyszę, że po ciąży mogę już nie wrócić to poprzedniej figury itd itd to mnie nerwa chyta nawet jakbym ważyła 500 kg to to i tak przecież moje życie i moja decyzja, bo jakby nie patrzeć ślub to przecież poważna sprawa, a nie że sobie go wezmę od tak, bo dziecko w drodze i mogę nie wrócić do figury sprzed ciąży Ręce mi opadają, a tok myślenia mojej mamy woła o pomstę do Nieba ---------- Dopisano o 12:37 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ---------- Cytat:
__________________
"Pod moim sercem, inne bije serce. Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane." 41-przeterminowana- |
||
|
|
|
#2483 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 236
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
![]() Dobra kochane moje. Poproszę o przepis na ciasto. Jakieś łatwe, sprawdzone, co bym mogła jutro zrobić jednocześnie zajmując się Emilką plisss
Edytowane przez ilkas Czas edycji: 2013-10-04 o 12:41 |
|
|
|
|
#2484 | |||||
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
ale jeden popcorn jeszcze nikomu nie zaszkodził Cytat:
mi się smaki zmieniały calą ciąże, na poczatku feta i takie slone, ale nie miecho absolutnie, potem sloodkie Cytat:
Wybacz, mój bląd ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Moja szwagierka zawsze w ciążę w klasie maturalnej, wtedy tez byly glosy ze powinni wziac slub ze wzgledu na dziecko ale zdecydowali inaczej, jednak sa ze soba do dzis i slub wzieli jak maly mial juz chyba 6 czy 7 lat. Ja to popieram jak najbardziej, nie ma co brac slubu na sile, a jak zwiazek ma przetrwac to i tak przetrwa Najwazniejsze zebys sie tym nie przejmowala i nie denerwowala, ale tak jak mowi HOPE powinniscie pogadac szczerze i cos ustalic. Trzymajac wspolny front bedzie Wam latwiej ze wszystkim. Nawet mama z czasem zrozumie, trzymaj sie i nie denerwuj
|
|||||
|
|
|
#2485 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
selenti podzielam zdanie dziewczyn, dziadkowie nie muszą wiedzieć od razu, bo i tak bardzo się ucieszą z tego faktu, a może twój Tż musi dojrzeć do zmierzenia się z rodzicami - daj mu czas, faceci w większości dojrzewają później niż my, i mimo tych 26 lat są dość infantylni...
a co do ślubu, to jestem zdania że ciąża (bez pewności o uczuciu do tż) jest kiepskim powodem to tego aby wychodzić za mąż. Mam koleżankę która tak postąpiła a teraz chodzi po adwokatach bo chce rozwodu...
__________________
|
|
|
|
#2486 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Witam w słoneczny ale mroźny dzień
![]() Ja się zgadzam z dziewczynami, ślubu się nie bierze na siłę, bo dziecko w drodze, zawsze mamie możesz powiedzieć, że maluch Wam obrączki poniesie i niech się nie wpiernicza w Wasze życie (ja bym tak powiedziała ) ![]() A co do powiedzenia dziadkom, mój chce to zrobić na święta więc już trochę w tej ciąży pochodzę i nie wiem czy się to da ukryć tym bardziej, że z jednymi mieszkamy Edytowane przez Aldrin Czas edycji: 2013-10-04 o 12:49 |
|
|
|
#2487 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
) ale to juz zalewam normalnie 1l wody tak jak na opakowaniu napisane. Jak pianka zastygnie a galaretka lekko stezeje to wylewam galaretke na pianke i zostawiam do zastygniecia. Ciasto bedzie gotowe do zjedzenia jak wszystko zastygnie, wiec to akurat troche dluzszy proces, pare godzin na pewno. Pod galaretke na gore tez mozna ulozyc owoce jakies (czesto robilismy mieszane np maliny, borowki, porzeczki, pieknie to wtedy wyglada) to jest chyba najprostsze ciasto jakie znam |
|
|
|
|
#2488 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Very Green West
Wiadomości: 3 383
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
![]() Na szczęście dziś wieczorem chcemy im powiedzieć
__________________
|
|
|
|
|
#2489 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 142
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
![]() Potrzebne będą : 0,6 litra mleka 1 cukier waniliowy 1 kostka masła + 1/2 kostki margaryny 3 opakowania wiórek kokosowych 3 paczki słonych krakersów 1 szklanka cukru 2 łyżki mąki zwykłej + 2 łyżki mąki kartoflanej 3 żółtka Przygotowanie: 1/2 litra mleka zagotować z cukrami, w pozostałej części mleka rozpuścić mąki i z całości ugotować budyń. Masło i margarynę utrzeć z żółtkami i dodać zimny budyń i około 2,5 paczki wiórek kokosowych. Na dnie brytfanki do pieczenia ciast ułożyć krakersy na to masa budyniowa, znów krakersy na wierzch posmarować cienko masą i posypać wiórkami kokosowymi, bądź płatkami migdałów ![]() Najlepiej użyć małej brytfanki ![]() Smacznego
__________________
"Pod moim sercem, inne bije serce. Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane." 41-przeterminowana- Edytowane przez Seleniti Czas edycji: 2013-10-04 o 12:58 |
|
|
|
|
#2490 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 8 751
|
Dot.: Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)
Cytat:
No to widzę, że podobnie jak moja, ba ja jestem pewna, że ona już wie, po ślubie jestem 2 lata i nigdy mnie nie pytała o ciąże a w tym miesiącu już z 6 razy a najlepsze, że nawet zakupów ostatnio mi nie pozwoliła nieść
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:21.




Czyli jutro będę musiała piec 
Może drugi dzidziuś też będzie miał - i w ogóle problemu nie będzie

Ale póki co nie myślę o tym.

Odliczam już do 16:00. Jeszcze na 16:45 z młodym do lekarza idziemy, bo ciągle kaszle i cieknie Mu z nosa
I jak tu nie tyć 
Bo tak nie ograniemy dwóch miejsc naraz...
wszystko zależy od tego jakie TZ ma relacje ze swoja rodziną, różne mogą być sytuacje, historie, jeśli faktycznie świadomie nie chce sie z rodziną podzielić Waszym szczęściem. Ale przeciez cieszy sie z ciąży prawda? To najważniejsze a jego rodzina sie dowie predzej lub później tak czy siak, nie przejmuj sie kochana 






ja tez zaszlam w ciaze kiedy jeszcze nie bylismy malzenstwem i nie powiedzielismy na poczatku nikomu. Wlasnie dlatego ze nie wiedzialam co bedzie, ze jeszcze boje sie ze poronie a z drugiej strony cisnelo na mnie przyspieszanie slubu. Niestety poronilam - byc moze przez nerwy, przemeczenie, i dowiedzieli sie dopiero gdy bylam w szpitalu. Bylo wszystkim bardzo przykro. Takze mysle ze dziecko ktore nosisz w sobie to piekny malutko cud, ktory na pewno wszystkich ucieszy i jqkby nie bylo polaczy kiedy byscie nie powiedzieli

