Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 5

[upadly_aniol00]

Ja będę sama rodzić . Ale tylko z tego względu , że sama wiem , ze będę musiała urodzić a przy mężu bym mówiła , ze nie dam rady i nie mam już siły i w ogóle .
Ale mąż będzie czekał za drzwiami. Na początku bardzo chciałam z nim ale po dłuższym zastanowieniu i wspólnej rozmowie zdecydowaliśmy , że będę sama rodzić tylko położna sobie załatwię więc opiekę jakąś będę mieć a u nas jak się ma swoją położną to wiadomo , że za kasę zadba o ciebie dobrze

[iwantyou99]

Czy mogę prosić link do pościeli w dinusie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[em ma]

Napisane przez Nemezis23

Zgadzam się w 100% i nie wyobrażam sobie, żeby męża przy mnie nie było w trakcie porodu. Na szczęście on też chce być obecny, a ostatnio rozmawiał ze swoimi kolegami, którzy też byli przy porodzie i utwierdzili go w przekonaniu, że robi dobrze
Szkołę rodzenia zaczynamy od środy


Byliśmy dzisiaj na połówkowym i jest wszystko jak najbardziej ok Mała waży 441 g, jest trochę mniejsza niż wynika to z daty porodu, ale niewiele. Niedługo wrzucę zdjęcia, bo mąż woła na obiad

Mój się z początku wahał, ale jak usłyszał od położnej na SR dlaczego jego obecność może być tak ważna i dla mnie i dla dziecka to już sobie nie wyobraża żeby go tam nie było

Gratuluję połówkowego!!!

Napisane przez upadly_aniol00

em ma ja mam kombinezon i ubranie do chrztu które w ogóle nie jest zniszczone wygląda jak nowe . Ale jak widać sukieneczka będzie musiała poczekać na córkę .

Mojej kiecki do chrztu właśnie mama znaleźć nie może...znalazła czapeczkę, a kieca i pelerynka normalnie przepadły

[senira666]

Napisane przez Nemezis23

Masakra! U nas w mieszkaniu mamy ok. 21 - 22 stopnie. Czytałam gdzieś, że to jest temperatura optymalna dla niemowlaka, a nawet niższa. Ja bym się ugotowała.

ja czytałam że optymalna dla niemowlaka to 16-18C więc jeszcze chłodniej.

Napisane przez Nemezis23

Jak miałam psa to też mówiłam, że lepiej zapłacić i zatrudnić służby do sprzątania. Tym bardziej jak płaciliśmy podatek od posiadania psa. Nie wiem czy higieniczne jest wrzucanie odchodów zwierząt do zwykłego kosza na śmieci, ale co zrobić skoro przeznaczonych do tego pojemników jest tak mało..

ja ostatnio dowiedziałam się od straży miejskiej że według sanepidu psia kupa to odpad spożywczy/komunalny i nie są wymagane osobne pojemniki na kosze.

[upadly_aniol00]

dziewczyny jeszcze mam pytanie co sądzicie o termoopakowaniu przydaję się czy nie ? Warto kupić czy raczej zbędny wydatek ?

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

Napisane przez iwantyou99

Czy mogę prosić link do pościeli w dinusie?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja planuję u tego sprzedawcy kupić http://allegro.pl/listing/user/listi...?us_id=9899679

[Sheperdess]

Napisane przez iwantyou99

A tak pozatym to niby cała noc przespalam a czuje sie okropnie. Jestem zmęczona.
I jakaś taka kulkę w gardle czuje jakbym miała zaraz zwymiotowac. Masakra
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja też tak mam. Sypiam po 12 godzin, a czesem i tak jestem śnięta. Ale tłumaczę sobie, że to pewnie ostatnie miesiące spokojnego, nieprzerwanego snu na długie lata.

Napisane przez kukurydzianaa

Niby fajnie, ale ja nie chcę męża przy porodzie. Ponoć niektórzy faceci mają później problem, żeby wciąż patrzeć na kobietę jak na obiekt pożądania. Za bardzo lubię seks i 'obmacywanie' męża, żeby tak ryzykować (Już teraz w ciąży mam tego mniej. Inna sprawa, że zaczęły mi się niekończące infekcje...)

Też tak kiedyś mówiłam. Ale w ciąży mi przeszło. Mąż był ze mną przy poczęciu, to będzie i przy porodzie. I mam tu tylko jego, nie wyobrażam sobie zostać sama w takim momencie.

Napisane przez em ma

OMG, a gdzie Ty takie głupoty słyszałaś? Jak facet jest przygotowany i dojrzały, wie co to poród i wie jaka jest rola to nie ma szans żeby patrzył potem na kobietę inaczej i miał "problem" Serio! A nie pomyślałaś że może być potem z Ciebie dumny, że dałaś radę wypchnąć na świat pokaźnego arbuza?

Dokładnie.

Napisane przez em ma

Mówiąc kolokwialnie: widział jak sram i rzygam - seks nadal był super).

Napisane przez em ma

Jedyne czego sobie nie wyobrażam to żeby mój tak z marszu poszedł nic nie wiedząc wcześniej na ten temat, dlatego się wspólnie edukujemy na szkole rodzenia.

My właśnie jesteśmy po temacie porodu naturalnego w SR. Widziałam, jak mąż otwierał oczy ze zdumienia przy paru kwestiach. Wciąż komentuje i dopytuje, jak to wszystko dokładnie wygląda. I już współczuje synowi, jakie ciężkie zadanie go czeka przy przepychaniu się przez kanał rodny. Ja tam sobie jakoś poradzę, to Adaś będzie biedny.

[lolita25]

Napisane przez upadly_aniol00

dziewczyny jeszcze mam pytanie co sądzicie o termoopakowaniu przydaję się czy nie ? Warto kupić czy raczej zbędny wydatek ?

Dla mnie podstawa, zwłaszcza że rodzimy...jak rodzimy, wiosna przed nami a na pewno będziemy dużo spacerować
Ale wiesz zawsze możesz kupić później, ja kupiłam razem z butelkami, mam czarny z tommee tippee.

[isia4891]

Napisane przez iwantyou99

U mnie słońce a mimo to jakoś nie fajnie.


Dziewczyny orientujecie sie czy lekarz rodzinny moze zlecić badanie przeciwciał różyczki czy tylko ginekolog??


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Myślę, ze rodzinny lekarz też. Ale jeśli płacisz za badania to możesz sobie robić badania na co chcesz. Ja ostatnio poprosiłam gina o toxo i mi zaznaczył, dla niego to bez różnicy i tak ja za to płace.
senira ja mam w pracy 18 - 19 C i jest zimno, nos mam zimny jak dłużej siedze przy kompie. Ale położne na szkoleniu mówiły 20-21 c. A dla mnie optymalna to 22 ;-)

[upadly_aniol00]

lolita ja właśnie się zastanawiam z campolu albo TT ten z campolu widziałam na żywo i szału nie robi więc jestem ciekawa jak długo utrzymuje ciepło . A ten z TT jaki jest ? wygląda na solidnego ?

[bella7]

Napisane przez lolita25

U mnie powtórka obiadu z wczoraj
Mój pies dziś ugryzł listonosza....co ja mam z tą moją psinką
Ona ma bzika na punkcie listonosza i kuriera....hehhh
Biedak tyle paczek zamawiam i teraz będzie bał się dostarczać....a dziś przyniósł dresik który zakupiłam na allegro, jutro wstawie zdjęcia brzucha i dresika bo dziś coś weny nie mam

biedni panowie

Napisane przez em ma

Zdrowiej a małe już jest całkiem pokaźne! Nie ujawniło co ma między nogami?

ujawniło to chłopak ale nie wpisuj na 1 stronę ok?
Jak się uda to chcemy rodzic razem. Poród jest fizjologiczny tak jak inne potrzeby które wymieniła Emma. Mało tego jak byłam już dość zaawansowanej ciąży (wielki brzuchol) to mąż mi pomagał w podstawowej toalecie bo już było ciężko. I jakoś nie zrazilo go to, czy nawet jak miałam mogę w gipsie i się na raty myłam. Także mężczyźni są różni. I wiem że mój P. chce.

[Nemezis23]

Napisane przez senira666

ja czytałam że optymalna dla niemowlaka to 16-18C więc jeszcze chłodniej.


ja ostatnio dowiedziałam się od straży miejskiej że według sanepidu psia kupa to odpad spożywczy/komunalny i nie są wymagane osobne pojemniki na kosze.

To jeszcze lepiej. Nie uda mi się jednak przekonać męża, żeby tak schłodzić mieszkanie (on na mnie krzyczy nawet jak jest 21 C, że za zimno ).
Ja jestem z kolei zimnolubna. W ogóle nie używamy kaloryferów, jedynie w łazience. W zeszłym roku grzaliśmy tylko raz przez jakieś 40 min jak byłam mega chora i miałam prawie 40C gorączki, poza tym ani razu. Dlatego czekam na rozliczenie centralnego, bo za zaoszczędzone pieniądze kupię coś dla Lenki

Dawno nie interesowałam się tematem, więc może rzeczywiście tak jest, ale jednak mi się to wydaje średnio higieniczne.

Poniżej zdjęcia z połówkowego. Przedstawiam Wam naszą Lenkę - już potwierdzoną po raz drugi

[lolita25]

Napisane przez upadly_aniol00

lolita ja właśnie się zastanawiam z campolu albo TT ten z campolu widziałam na żywo i szału nie robi więc jestem ciekawa jak długo utrzymuje ciepło . A ten z TT jaki jest ? wygląda na solidnego ?

Jest bardzo fajny, jest z materiału, mięciutki, konkretny, ma paseczek na rzep więc możesz sobie na spacerku przyczepić do wózka czy spacerówki

[em ma]

Napisane przez senira666

j
ja ostatnio dowiedziałam się od straży miejskiej że według sanepidu psia kupa to odpad spożywczy/komunalny i nie są wymagane osobne pojemniki na kosze.

Serio? a ja zawsze słyszałam, że wolno tego robić (chociaż z drugiej strony wywala się pieluchy z kupą...i nikt z tego powodu problemów nie robi).

Napisane przez upadly_aniol00

dziewczyny jeszcze mam pytanie co sądzicie o termoopakowaniu przydaję się czy nie ? Warto kupić czy raczej zbędny wydatek ?

Ja póki co nie kupuję Akurat to jest rzecz, którą w razie potrzeby spokojnie mogę dokupić później.

Napisane przez Sheperdess

My właśnie jesteśmy po temacie porodu naturalnego w SR. Widziałam, jak mąż otwierał oczy ze zdumienia przy paru kwestiach. Wciąż komentuje i dopytuje, jak to wszystko dokładnie wygląda. I już współczuje synowi, jakie ciężkie zadanie go czeka przy przepychaniu się przez kanał rodny. Ja tam sobie jakoś poradzę, to Adaś będzie biedny.

Mąż po prostu w Ciebie wierzy Wie że jesteś silna baba i dasz sobie radę

[iwantyou99]

Napisane przez isia4891

Myślę, ze rodzinny lekarz też. Ale jeśli płacisz za badania to możesz sobie robić badania na co chcesz. Ja ostatnio poprosiłam gina o toxo i mi zaznaczył, dla niego to bez różnicy i tak ja za to płace.

Wiem wiem. Ale pomyślałam ze skoro idę do rodzinnej tak czy tak to niech sie postara i da skierowanie chociaż na to. Wszystkie badania w ciazy do tej pory robiłam prywatnie wiec chyba NFZ nie zbiednieje przez moja jedna różyczkę.

Dzięki za namiar na dinozaura


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[gosia261282]

Napisane przez upadly_aniol00

dziewczyny jeszcze mam pytanie co sądzicie o termoopakowaniu przydaję się czy nie ? Warto kupić czy raczej zbędny wydatek ?

Jak będziesz karmić piersią to się nie przyda. A tak do mleka modyfikowanego też niekoniecznie,możesz zabrać wodę w termosie i przed karmieniem przyrządzić mleko,bo nie można zrobić mleka i podać później.

Napisane przez bella7

ujawniło to chłopak

Gratulacje!!

[lolita25]

Napisane przez Nemezis23

To jeszcze lepiej. Nie uda mi się jednak przekonać męża, żeby tak schłodzić mieszkanie (on na mnie krzyczy nawet jak jest 21 C, że za zimno ).
Ja jestem z kolei zimnolubna. W ogóle nie używamy kaloryferów, jedynie w łazience. W zeszłym roku grzaliśmy tylko raz przez jakieś 40 min jak byłam mega chora i miałam prawie 40C gorączki, poza tym ani razu. Dlatego czekam na rozliczenie centralnego, bo za zaoszczędzone pieniądze kupię coś dla Lenki

Dawno nie interesowałam się tematem, więc może rzeczywiście tak jest, ale jednak mi się to wydaje średnio higieniczne.

Poniżej zdjęcia z połówkowego. Przedstawiam Wam naszą Lenkę - już potwierdzoną po raz drugi

Słodka ta Wasza Lenka, ja naszą Lenkę zobaczę znowu w poniedziałek

[em ma]

Napisane przez bella7

ujawniło to chłopak ale nie wpisuj na 1 stronę ok?
Jak się uda to chcemy rodzic razem. Poród jest fizjologiczny tak jak inne potrzeby które wymieniła Emma. Mało tego jak byłam już dość zaawansowanej ciąży (wielki brzuchol) to mąż mi pomagał w podstawowej toalecie bo już było ciężko. I jakoś nie zrazilo go to, czy nawet jak miałam mogę w gipsie i się na raty myłam. Także mężczyźni są różni. I wiem że mój P. chce.

Ale ja mam sklerozę...faktycznie mówiłaś już o tym Nic nie wpisuję nigdy bez wyraźnej prośby z Waszej strony
Co do pomocy w prostych czynnościach mój ostatnio pomagał mi zmywać lakier z paznokci u nóg teraz będzie musiał pomóc je ściąć bo już mi trudno takie wygibasy wykonywać

Napisane przez Nemezis23

Poniżej zdjęcia z połówkowego. Przedstawiam Wam naszą Lenkę - już potwierdzoną po raz drugi

Ale super zdjęcia!
Ja już teraz oglądam tylko w częściach Dorotkę, bo za duża jest by pokazać ją w całości. Najfajniejsze zdjęcie jest z 13tego tygodnia, gdzie widać ją w całej okazałości

[upadly_aniol00]

to muszę zastanowić się tym na TT bo ten campol w necie fajnie się prezentuje ale na żywo wygląda dużo gorzej

[lolita25]

Napisane przez gosia261282

Jak będziesz karmić piersią to się nie przyda. A tak do mleka modyfikowanego też niekoniecznie,możesz zabrać wodę w termosie i przed karmieniem przyrządzić mleko,bo nie można zrobić mleka i podać później.




Gratulacje!!

No fakt ale zawsze możesz kupić za 3 zł specjalny pojemniczek na mleko w proszku o taki http://allegro.pl/pojemnik-dozownik-...607007489.html wlać do butelki ciepłej wody w butelkę wsadzić ten o to pojemnik,całość do termoopakowania i na spacerku odkręcasz mieszasz i podajesz
Aniołku ja właśnie mam takie pojemniczki,u magmaris chyba 3,50 zł kosztuje

[bella7]

Napisane przez gosia261282

Jak będziesz karmić piersią to się nie przyda. A tak do mleka modyfikowanego też niekoniecznie,możesz zabrać wodę w termosie i przed karmieniem przyrządzić mleko,bo nie można zrobić mleka i podać później.




Gratulacje!!

my tak robiliśmy, wrzatek w termos a woda przegotowana w butelce i dzieci miały zawsze świeże mleko i teraz jakby co musimy nowy termos bo stary coś się popsuł.

[upadly_aniol00]

Napisane przez gosia261282

Jak będziesz karmić piersią to się nie przyda. A tak do mleka modyfikowanego też niekoniecznie,możesz zabrać wodę w termosie i przed karmieniem przyrządzić mleko,bo nie można zrobić mleka i podać później.




Gratulacje!!

w sumie to racja, ale raczej mi chodzi o jakieś picie na spacerze . Chociaż sumie wstrzymam się najwyżej później do kupie .

[EVI07]

Witam się w 28 tc. Nie zaglądałam od od soboty, bo mam traumę z mierzeniem cukru i dietą!!!

Ja po prostu tego nie ogarniam, przy każdym mierzeniu mam takiego nerwa, że pot mi płynie po rękach, i jak cukier ma mi nie skakać? Nie są to jakieś masakryczne wartości (najwyższa wczoraj po obiedzie 134), ale nerwówa jest. Chwilami mam wrażenie, że mam normalnie "nerwicę glukometrową"!!! Wczoraj właściwie przeryczałam cały dzień, no frustrat normalnie... Nic nie wiem na temat diety, mam tylko powiedziane czego mi nie wolno, ale już o ilościach to guzik wiem. I to mnie dobija! Chyba pójdę do dietetyczki, bo jakiejś paranoi dostanę!

Napisane przez malaMigotkAaa

Moze sie czyms zestresowalas? Stres podnosi cukier, tak czy siak jestes w normie
Szkoda ze ja mialam badanie po 2 h tylko ciekawe ci by wyszlo po2.

EVI ja w ogole nie dopuszczam do siebie mysli o insulinie... jezu (( wczroaj do poopoludnia ani razu nie przekroczylam normy za to przedwczoraj ..... jak bede w domu bede robic przepisy.
Z zasad dla nas wazne: mleko i produkty mleczne - byle nie rano! Biale pieczywo idzie w odstawke sprawdz usl siebie bo moze byc inaczej akurat. Z tym nabialem czytalam gdzies i umnie sie potwierdzilo w 100% - cukier za wysoki

Napisane przez malaMigotkAaa

Tak troche sie wkurzylam, bo jak poszlam do tego diabetologa to oprocz badan i glukomtru z 12 paskami nie dostalam nic... nikt nie powiedzial mi czy to cukrzyca ani jak mam jesc i co robic. Dostalam ksiazeczke, ktora opisywala ze w cukrzycy nie je sie czekolady, bialej maki ble ble i tlustego no i tyle taka ot ulotka ale zadnych konretow. Pani nawet nie kazala mi pisac co jem, zrobilam to sama. Jak EVI czytam ze nawet juz recepte dostalas to az sie wkurzam, bo na co ja mam czekac?? Wszystko robie na czuja. Nikt nie powiedzial mi o insulinie, o tym czym grozi cukrzyca. Tylko tyle ze moge ja miec na amen.... finisz. Wiem ze chyba mam cukrzyce ciazowa, ale teraz mysle ze ja wywnioskowalam sobie to sama na pdostawie wynikow.... u NIKT nie powiedzial mi czy to cukrzyca czy nie? I tak tydzien co? Oj zla jestem teraz!!

Napisane przez malaMigotkAaa

Chciałam nawet ostatnio kupić kijki do nordic walking (zamiast biegania) i zacząć chodzić, bo sport zbija cukier, ale nie da rady, brzuch jak kamień, ciężko mi chodzić na dłuższą metę. Nie wiem na ile to uroki ciąży, ale chyba spacery 30-40 min nie powinny być dla mnie problemem, a są.

Mnie też właściwie diabetolog nie powiedział, że to na pewno cukrzyca, ale zestresował mnie ewntualnością insuliny... A w ogóle, to ciekawa jestem jak mam zbijać cukier ruchem, skoro muszę leżeć i cały czas mam skurcze, albo twardnienia brzucha?! Wkurza mnie to jak nie wiem. Wrrr! A nabiał jem na drugie śniadanie, rano chleb żytni słonecznikowy z czymś, ale mierzę cukier dopiero drugi dzień! I aż drugi...

[gosia261282]

Napisane przez lolita25

No fakt ale zawsze możesz kupić za 3 zł specjalny pojemniczek na mleko w proszku o taki http://allegro.pl/pojemnik-dozownik-...607007489.html wlać do butelki ciepłej wody w butelkę wsadzić ten o to pojemnik,całość do termoopakowania i na spacerku odkręcasz mieszasz i podajesz
Aniołku ja właśnie mam takie pojemniczki,u magmaris chyba 3,50 zł kosztuje

Tak,oczywiście tak też można zrobić.
A pytanie było czy trzeba mieć termoopakownie,więc napisałam że da sie radę nie mając

Napisane przez upadly_aniol00

w sumie to racja, ale raczej mi chodzi o jakieś picie na spacerze . Chociaż sumie wstrzymam się najwyżej później do kupie .

Jak karmi się piersią to się nie dopaja. A jak mm to faktycznie do wody np,żeby zimna nie była może być dobre takie termoopakowanie.
Ja mam termoopakowania dwa z tt,nigdy ich nie użyłam
Też tak bez sensu niektóre rzeczy kupiłam na w razie czego. Nie wiesz jeszcze jak będziesz karmić,w pierwszy dzień nie polecisz na spacer trzygodzinny,żeby musiec dopajać dziecko,więc może się wstrzymasz?

[em ma]

Mhm...to chyba i ja zakupię sobie porządny termos Jak nie przyda się teraz to później na jakieś dłuższe wyjazdy (np przy robieniu herbatki czy kaszki jak już dietę rozszerzymy).

A!! nie chwaliłam się!! Zostaliśmy już właścicielami gondoli o takiej - kolor zielony, te duże pompowane koła.
Trafiła nam się wczoraj okazja od znajomych. Używali od lutego do sierpnia-wygląda super (trochę tapicerkę muszę podczyścić), a sprzedali za 100 zł Babcie są zadowolone bo w tym wózku można lekko bujać wózek prowadzi się lekko, gondola jest duża i zabudowana.
No i w prezencie mamy dostać fotelik maxi cosi. Co prawda planowaliśmy inny, ale "darowanemu koniu" się w zęby nie zagląda a pod względem bezpieczeństwa ten też jest ok

[magnusia]

Napisane przez Nemezis23

Poniżej zdjęcia z połówkowego. Przedstawiam Wam naszą Lenkę - już potwierdzoną po raz drugi

jaka śliczniusia gratuluję i cieszę się że wszystko w porządku


co do porodów z mężem- mój będzie razem z nami, nie wyobrażam sobie aby go nie było a zresztą sam chce być przy narodzinach syna
Zresztą ja się będę czuła bezpieczniej jak będzie ze mną bo wiem że znając jego dociekliwość nie pozwoli aby coś złego się stało i aby ktoś się nami nie zajął

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

czy u Was też tak drzewa pożółkły? mam wrażenie że u mnie z dnia na dzień zmieniły barwę- no cóż idzie zimo i będzie pizgać złem

[lolita25]

Napisane przez em ma

Mhm...to chyba i ja zakupię sobie porządny termos Jak nie przyda się teraz to później na jakieś dłuższe wyjazdy (np przy robieniu herbatki czy kaszki jak już dietę rozszerzymy).

A!! nie chwaliłam się!! Zostaliśmy już właścicielami gondoli o takiej - kolor zielony, te duże pompowane koła.
Trafiła nam się wczoraj okazja od znajomych. Używali od lutego do sierpnia-wygląda super (trochę tapicerkę muszę podczyścić), a sprzedali za 100 zł Babcie są zadowolone bo w tym wózku można lekko bujać wózek prowadzi się lekko, gondola jest duża i zabudowana.
No i w prezencie mamy dostać fotelik maxi cosi. Co prawda planowaliśmy inny, ale "darowanemu koniu" się w zęby nie zagląda a pod względem bezpieczeństwa ten też jest ok

Cena na allegro za nowy...powalająca
Wam chyba bardziej o spacerówkę chodziło-tak?
A jaki kolor.....zielony nie doczytałam
Fajnie że można bujać...babcie lubią bujać

[upadly_aniol00]

gosia wstrzymam się . Już teraz miałam kupić to ale w końcu wywaliłam z koszyka , ostatnio widziałam to w sklepie i doszłam do wniosku , że się poradzę . I raczej poczekam Chyba , że naprawdę dojdę do wniosku po porodzie , że jest mi to bardzo potrzebne to kupię .

[isia4891]

Śliczne wyrazne zdjęcie Lenki szczególnie to drugie.
Magnusia, żebyś ty wiedziała jak twój kot Avatar zamiatał językiem dziś, bo komp mi się zawieszał ;-) Jakby nie jadł z miesiąc...;-) A jak tam w pracy po przerwie?
Brr brzydko zimno dziś i ponuro..nawet Mc Donalds mi dzis humoru nie poprawił...i żygam tym Bednarkiem co godzine go puszczaja w radiu...

[EVI07]

O rany, ulga, godzinę po obiedzie cukier 117, czyli w normie!!! Padłam ze szczęścia, przynajmniej do kolacji!

Napisane przez em ma

Mhm...to chyba i ja zakupię sobie porządny termos Jak nie przyda się teraz to później na jakieś dłuższe wyjazdy (np przy robieniu herbatki czy kaszki jak już dietę rozszerzymy).

A!! nie chwaliłam się!! Zostaliśmy już właścicielami gondoli o takiej -

Bardzo mi się podoba!

Napisane przez gosia261282

Ja mam termoopakowania dwa z tt,nigdy ich nie użyłam
Też tak bez sensu niektóre rzeczy kupiłam na w razie czego. Nie wiesz jeszcze jak będziesz karmić,w pierwszy dzień nie polecisz na spacer trzygodzinny,żeby musiec dopajać dziecko,więc może się wstrzymasz?

No właśnie, na początku nie wiadomo jak to z tym karmieniem będzie, ja przy Wiktorii nie miałam żadnych termoopakowań, bo się nastawiałam na karmienie cycem, po 2 miesiącach karmienie się niestety skończyło i dopiero wtedy kupiliśmy termo. Wcześniej nie ma sensu.

Wiecie, tak piszecie o porodach z tż, czy bez. Ja nie wyobrażam sobie, żeby mojego K. nie było ze mną w szpitalu (no, chyba, że się pospieszę, tfuuu, tfuu!!!, a on byłby w pracy, ale nawet o tym nie myślę...), ale przy samym porodzie to wyrzuciłabym go za drzwi. Nie dlatego, że się go wstydzę, czy z obawy "co sobie pomyśli", ale ja jestem taka Zosia Samosia, nie cierpię towarzystwa podczas badań i wszelkich zabiegów lekarskich, nawet na USG jeżdżę sama, od małego byłam taka wredota charakterna i to mi zostało. K. już się z tym pogodził, zresztą on się w moją ciążę angażuje inaczej, akurat nie w badaniach i wizytach, ale w pomocy przy Wiktorii, w domu itd. Złoto, nie chłop!A z brzuchem gada, teraz coraz częściej, więc się nie czepiam. My oboje to w ogóle jesteśmy takie odyńce-samotniki o wilczych charakterach! A poza tym on swoje zrobił już wcześniej, teraz moja kolej!

[gosia261282]

Emma to super wam się udało z tym wózkiem i fotelikiem