Mamusie Marzec-Kwiecień 2013 cz.7

[despa]

Moderna wg mnie dobrze robisz,bo utrwalasz poczucie bezpieczenstwa dziecka. Ja robie tak samo. Jestem obok,imo czasem histeroi niewiadomo o co, siedze przytulam jak nie chce sie przytulic to naeijam i nawijam odwracajac uwage.
Na placu zabaw pozwalam na duzo, jestem obok zeby mnie widziala,zeny wiedziala ze czuwam. A wspina sie wszedzie , lawki, tskie psjeczyny dla starszych dzieci scianki, a ja stoje lapie,podaje rece. Dla mnie to naturalne mimo ze tego fachowo nie nazywam.

BYou dzieki. Net tam jest,wifi wszedzie wiec bede nadawac.

Aaaaa, moje dziecko dzis jadlo spagetti,siama, to nic ze wszystko ibabrane, ciuchy podloga jak bylo mniam,mniam.

[Malpka]

Napisane przez Moderna

Marcel tez teraz juz wspina sie na wszystko, wchodzi sam na kanape i schodzi, i tak ze stopiecdzieciat razy, wspina sie na zabawki swoje - a wczoraj wspial sie na zjezdzalnie, po tej sliskiej stronie, trzymajac sie za porecz nawet nie wiedzialam, ze on taki wysportowany (chociaz wozka to juz prawie nie uzywamy, wiec moze stad, on biega naszym tempem na spacerach ).

u nas tez już prawie bez wózka nawet nad morze nie braliśmy A na zjeżdzalnie i K lubi sie tak wspinać albo w klatce łapie się za uchyt od drzwi klatkowych i podciąga się a stopami wspina po drzwiach jak po ściance wspinaczkowej podobnie robi mi w kuchni czasami łapie za blat i po szafkach próbuje wchodzić

Napisane przez Tasia34

Hej laski
Dzis wychodzimy ze szpitala Ania już ma wypis, czekamy na mój
Wszystko z nami ok

super

Napisane przez Moderna

a jeszzce sie zastanawiam, on pisze czesto wlasnie o tej przestrzeni dla dzieci, bez nadzoru do doroslych - mniej wiecej w jakim wieku mozna to praktykowac i gdzie?

nie wiem czy o to ci chodzi ale u nas Karol biega po domu sam gdzie chce ma do dyspozycji korytarz 3 pokoje, balkon kuchnie salon nie chodzę za nim czasami po cichu zerknę jak za cicho siedzi no i plac zabaw ale tu już siedzę na ławcę i obserwuję

Napisane przez kasia86bgo

Ufff Milus spi

Co do 1wszego dnia - minol szybko i milo. Wedlug mnie Milus byl Najgrzeczniejszy hihi - sam sie ladnie bawil klockami - biegal uwaznie po placu zabaw - zrobil CacyCacy slicznej dziewczynce <3 no Mowie wam - bylo zajedwabiscie oby tak dalej.
Jutro idziemy na 8.30 bo o tej good jedza sniadanie - a w srode bedzie oroba usypiania w wozku juz pani Liderce powiedzialam ze to Graniczy z Cudem

A to kilka fotek dla nie posiadajacyh FesJbuka

Załącznik 5759627

Załącznik 5759629

Załącznik 5759630


Kocham Cie Emilianku <3.

dla MILUSIA

[bzinka]

Napisane przez Tasia34

Wysylam fotencje, zaraz sprawdzimy, czy sie udalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O raju przesłodka jest!!

[Moderna]

Napisane przez anika_s

każda z nas TU pasuje!

masz racje, ponioslo mnie

[Malpka]

Napisane przez cathlyn

hej

nie mogę się ogarnąć po powrocie, L. tęskni za powietrzem - na mazurach non stop była na dworze, w domu tylko spanie, więc jest ciężko, włączył jej się gigant maruder.
Jak pójdzie spać to ogarniam co mogę, chwila oddechu dla mnie i już ta godzina, mam nadzieję, że 2-3 dni i wrócimy do normy.
Chciałam opisać urlop, ale później spróbuje, dziś już nie dam rady

u nas po wakacjach nad morzem gdzie tez całe dnie na dworze byliśmy Karola też ciagnie na dwór bierze swoje buty kapelusz stoi przy drzwiach mówiąc 'mama ajci' przynosi mi moje buty wpycha na nogi tak więc dużo czasu teraz spędzamy na dworze

Napisane przez Moderna

bo wydaje mi sie, ze boimy sie zostawiac .dzieci w okolicznosciach konfliktu, zwlaszcza gdy nie znamy rodzica - w przedszkolu na pewno takie sytuacje lepiej sie rozwijaja

Napisane przez Moderna

hallo dziewczyny, czy wy nie macie juz zamiariu pisac tu na watku? nie ukrywam, ze gdy jest pusto to mi tez sie odechciewa pisac, bo czuje, ze nikogo to nie interesuje, co kto stuka na klawiaturze nie chcialabym by watek umarl, ale samej do siebie to tez mi sie nie chce :/[COLOR="Silver"]


to ja odwrotnie, widze kazdy upadek, chce by M. czul, ze zawsze jestem w poblizu i moze na mnie liczyc, czy tylko o chwile uwagi (usmiech), czy przytulenie czy pomoc w poniesieniu sie z podlogi - jezeli daje mi znak, ze mnie potrzebuje to jestem, daje tez malemu czas na samodzielnosc, bo najczesciej sam wstaje
i:

a ja sie cieszę że mniej piszecie w końcu mogę być jako tako na bieżąco od końca
A tak serio to niestety praca, potem głównie na dworze zrobić coś w domu i czasu brak czasami was poczytam ale jak dużo piszecie to nigdy nie jestem na bieżąco i nie mam jak wbić no ale i tak za mną nie tęsknicie pewnie

co do upadku to ja czekam aż sam sie podniesie patrze, jak sie zerwie otrzepie ręce i leci dalej to nic nie mówię jak popatrzy na mnie to pytam czy wszystko dobrze czasami mówi 'boli' pytam gdzie boli to pokazuje gdzie i całuję wtedy

Napisane przez Tasia34

Hejka
Moze zdaze cos napisac, bo Ania spi, a Krzys z Tatusem w parku
Tak bez cytowania - dziekujemy za wszystkie gratulacje!
W niedziele wrocilismy do domku, choc dopiero wieczorem, bo w weekendy pozno sa wypisy. Najpierw weszlam ja, zeby zobaczyc, jak Krzys mnie przywita (byl z Babcia). Krzys krzyknal "mama!", usmiechnal sie szeroko i... podlecial do butelki wody, ktora postawilam po wejsciu Wiec ucieszyl sie, ale bez szalu Ja na pewno stesknilam sie bardziej, naprawde za Nim strasznie tesknilam... Pomimo tego, ze mialam kolo siebie Anie No wlasnie, teraz o Ani - na poczatku dziwne uczucie, takie Malenstwo (juz zapomnialam, jakie to malenkie! ). Sliczna, rozczulajaca, potrzebujaca mnie i mojej opieki... Na drugi dzien juz sie zakochalam
Od samego poczatku przyssala sie do cycka, jeszcze na pooperacyjnej. Na nastepny dzien juz bez problemow, az polozne patrzyly z podziwem, ze po cc i tak nam idzie MM pila chyba 2 razy, jak Ja zabrali na pierwsza noc, i tyle Mleka mam od cholery, ale Ania radzi sobie dzielnie z nawalem, odciaga super, moj maly laktatorek
Wczoraj byla pierwsza kapiel, bez placzu, najwyzej zdziwila sie
Ja czuje sie ok, juz normalnie funkcjonuje, no, prawie normanie Ale malo juz boli, prochy tylko w szpitalu bralam, w domu juz nie.
No ogolnie wszystko super, ale przewaznie mamy dom wariatow
Jestem przeszczesliwa
Zdjecie chce wstawic, ale na tablecie chyba nie wiem, jak... Da sie? Popatrze jeszcze. Laptopa na razie nie wlaczam, bo Krzys by chcial swoja playliste sluchac i by zglasnial na maxa

Buziaki!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super ze juz w domu doczytałam ze Krzysiowi podoba sie siostra

Napisane przez anika_s

A teraz moje mądre Matki
Cos porobiło się z moim dzieckiem, Oliwia robi się niegrzeczna - w sensie ,że wymusza piskiem i płaczem gdy czegoś zabraniam. Pomału wymiękam, tłumaczę ale Ona mnie nie słucha. żeby ją ubrać rano to muszę latać po całym pokoju i ubierać "na raty"Ostatnio w sklepie chciała wyjść z wózka więc ja wypuściłam, i co??? wyrywała rękę i ganiałam ją jak poszczelona matka która nie potrafi wychować córki
Jak wzięłam ją w końcu na ręce to wychlastała mnie po pysku i wyrwała garść włosów oczywiście do tego krzycząc wniebogłosy że ją na ręce wzięłam (aż się poryczałam w tym sklepie z bezsilności), zabawkami też zbytnio nie chce się dzielić - wszystko jej , i potrzebna w tym momencie!
powiem Wam że mam doła i kryzysa
A może to wina tego że poszłam do pracy i mam mało czasu żeby nad nią pracować
pomózcie

współczuję nie wiem co poradzić bo nie miałam ażtakich sytuacji ani z Julką ani z Karolem. Dużo cierpliwości i spokoju

Napisane przez Tasia34

Wysylam fotencje, zaraz sprawdzimy, czy sie udalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[corka_rosy]

Tasia, piekne malenstwo.

Wyrzezbilam dluga odpowiedz na tel i blad aplikacji :/

[monicca1989]

Napisane przez Tasia34

Hejka
Moze zdaze cos napisac, bo Ania spi, a Krzys z Tatusem w parku
Tak bez cytowania - dziekujemy za wszystkie gratulacje!
W niedziele wrocilismy do domku, choc dopiero wieczorem, bo w weekendy pozno sa wypisy. Najpierw weszlam ja, zeby zobaczyc, jak Krzys mnie przywita (byl z Babcia). Krzys krzyknal "mama!", usmiechnal sie szeroko i... podlecial do butelki wody, ktora postawilam po wejsciu Wiec ucieszyl sie, ale bez szalu Ja na pewno stesknilam sie bardziej, naprawde za Nim strasznie tesknilam... Pomimo tego, ze mialam kolo siebie Anie No wlasnie, teraz o Ani - na poczatku dziwne uczucie, takie Malenstwo (juz zapomnialam, jakie to malenkie! ). Sliczna, rozczulajaca, potrzebujaca mnie i mojej opieki... Na drugi dzien juz sie zakochalam
Od samego poczatku przyssala sie do cycka, jeszcze na pooperacyjnej. Na nastepny dzien juz bez problemow, az polozne patrzyly z podziwem, ze po cc i tak nam idzie MM pila chyba 2 razy, jak Ja zabrali na pierwsza noc, i tyle Mleka mam od cholery, ale Ania radzi sobie dzielnie z nawalem, odciaga super, moj maly laktatorek
Wczoraj byla pierwsza kapiel, bez placzu, najwyzej zdziwila sie
Ja czuje sie ok, juz normalnie funkcjonuje, no, prawie normanie Ale malo juz boli, prochy tylko w szpitalu bralam, w domu juz nie.
No ogolnie wszystko super, ale przewaznie mamy dom wariatow
Jestem przeszczesliwa
Zdjecie chce wstawic, ale na tablecie chyba nie wiem, jak... Da sie? Popatrze jeszcze. Laptopa na razie nie wlaczam, bo Krzys by chcial swoja playliste sluchac i by zglasnial na maxa

Buziaki!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak miło się to czyta Kochany starszy brat będzie z Krzysia

Napisane przez Tasia34

Wysylam fotencje, zaraz sprawdzimy, czy sie udalo

Cudowna

Moderna to zdjęcie na fb to oczywiście zapora w Solinie. Fifi szalał niesamowicie byliśmy tylko jeden dzień ale dał rade dzielnie po 2h w samochodzie w jedną stronę i tam wyjątkowo dzielny, zaczepiał dziewczynki na zaporze dawał cześć i machał na pożegnanie popisy dawał jak tylko ktoś dłużej się popatrzył na niego. Widok z zapory na wodę chyba mu się spodobał bo nie chciał odejść.

Tak w ogóle to mam tydzień urlopu od niedzieli ale już jutro środa tak to leci. I jutro jedziemy na (mam nadzieję) ostatnio wizytę do neurologa i logopedy.

[BYou]

Malpko jak czytam co piszesz o Karolku to jakbym siebie czytała piszącą o Zosi: o wychodzeniu papa, przynoszeniu mi butów itp


Monicca mocne

[kmagg81]

[QUOTE=Moderna;47665906]Kasiu ciesze sie, ze pierwszy dzien za Wami on jest tam sam, czy macie okres adaptacyjny? (ahh juz doczytalam )

kmagg a juz wrocilas do pracy?

Tak wróciłam do pracy i pracuję już od grudnia, a moje dziecko na upamiętnienie powrotu mojego do pracy zachorował na ospę dokładnie 5 dni po tym jak wróciłam do roboty

Napisane przez Moderna

hallo dziewczyny, czy wy nie macie juz zamiariu pisac tu na watku? nie ukrywam, ze gdy jest pusto to mi tez sie odechciewa pisac, bo czuje, ze nikogo to nie interesuje, co kto stuka na klawiaturze nie chcialabym by watek umarl, ale samej do siebie to tez mi sie nie chce :/
ja niestety mogę dopiero wieczormi

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------


to ja odwrotnie, widze kazdy upadek, chce by M. czul, ze zawsze jestem w poblizu i moze na mnie liczyc, czy tylko o chwile uwagi (usmiech), czy przytulenie czy pomoc w poniesieniu sie z podlogi - jezeli daje mi znak, ze mnie potrzebuje to jestem, daje tez malemu czas na samodzielnosc, bo najczesciej sam wstaje

no to do zobaczenia wieczorem, bo raczej watpie, by wczesniej pojawily sie jakies wpisy

ja jak mój M się przewróci to zawsze próbuję odwrócić jego uwagę, uśmiechnąć się do Niego, ze zające łapie, ale oczywiście jak widzę, że mu źle to przytulam, czasami wystarczy pogłaskanie i już jest super, a czasami trzeba go pożałować. - to wiadomo, przy lekkich upadkach. Jak dzieje się coś mocniejszego to od razu przytulam.

Napisane przez anika_s

A teraz moje mądre Matki
Cos porobiło się z moim dzieckiem, Oliwia robi się niegrzeczna - w sensie ,że wymusza piskiem i płaczem gdy czegoś zabraniam. Pomału wymiękam, tłumaczę ale Ona mnie nie słucha. żeby ją ubrać rano to muszę latać po całym pokoju i ubierać "na raty"Ostatnio w sklepie chciała wyjść z wózka więc ja wypuściłam, i co??? wyrywała rękę i ganiałam ją jak poszczelona matka która nie potrafi wychować córki
Jak wzięłam ją w końcu na ręce to wychlastała mnie po pysku i wyrwała garść włosów oczywiście do tego krzycząc wniebogłosy że ją na ręce wzięłam (aż się poryczałam w tym sklepie z bezsilności), zabawkami też zbytnio nie chce się dzielić - wszystko jej , i potrzebna w tym momencie!
powiem Wam że mam doła i kryzysa
A może to wina tego że poszłam do pracy i mam mało czasu żeby nad nią pracować
pomózcie

ojjj mój też jest ancymonek w sklepie to jedynie wózek, albo na rękach bo w innym wypadku to latanie po całym sklepie i co jest w zasięgu rączki to jest wzięte ....i próba tłumaczenia, albo odbierania zabranych przedmiotów kończy się wrzaskiem i rykiem .... echhh czasmi mi ręce opadają.

Napisane przez Tasia34

Wysylam fotencje, zaraz sprawdzimy, czy sie udalo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Cudowna Jest Anulka !!

[alliw]

Hej
Ja sie melduje ze juz wrocilismy (wczoraj). Na razie czasu na pisanie brak
Tasia, Ania cudo ciesze sie że tak dobrze sobie radzicie i Krzys, starszy brat
Kasia, Milus przedszkolak
Anika, moze tak jak dziewczyny pisza, Oliwka dorasta na pewno jej przejdzie
Monika.g, Janek wciaz chodzi z rączkami w gorze, tez jestem ciekawa jak dlugo to trwa
Kmagg, witaj
Scarlett,

Janek dzis niespodziewanie dostal goraczki. Obudzil sie po drzemce rozpalony. Nie mam pojecia co to moze byc. Temperature ciezko bylo zmierzyc, teraz mierzylam to ma 38,3. Nie dalam mu zadnych przeciwgoraczkowych, bo troche marudzil, ale ogolnie nie bylo tragedii, zjadl kolacje, zasnal bez problemow. Ida mu kolejne trojki, moze to to?

[BYou]

Alliw może być ale obserwuj
Zoś każdy ząb z temp, podawałam lek, raczej przeciwbólowo na szczęście 16 zębów na wierzchu także czekamy na "piątki"

[kmagg81]

Tak w ogóle to Maksymilian jest kochany i uroczy, i zadziwia mnie co dzień jak duzo rzeczy On rozumie, dokładnie wie co się do niego mówi, gorzej już z wykonaniem prośb - ojj bo dziecię uparte.

Dziewczyny czy wszystkie Wasze dzieci piją jeszcze mleko ?? mój Maksiu ani tknąć już mleka nie chce, każde przekonywanie kończy się porażką i wylaniem mleka do zlewu, a swoją drogą to tyle ile ja mleka do zlewu wylałam odkąd Maksiu się urodził to masakra - z każdej puszki pół zjedzone a pół w zlew
Ma śniadanko je kaszkę mleczno-wielozbożową, ale mleka do picia nie tknie.

A tak w skórcie o nas:
przeszliśmy już jak pisałam ospę, trzydniówkę, początki zapalenia dziąsła, i przeziębienia w ilości kilku.
Ząbków mamy 8 i kolejne w drodze, ale u nas ciężko ząbki wychodzą bo dłuuugo się przebić nie mogą i przechodzimy to marudnie, z zerowym spaniem w nocy itp ...

We wrześniu będziemy się przeprowadzać, więc w związku z tym Maksiu zaiwta w żłobku, a ja zmieniam miejsce pracy. Zatem zmiany, zmiany ... stresuje się i cięzko mi teraz, wiem, że przez to trudno się może ze mną dogadać i jestem drażliwa .... ale przeprowadzamy się do teściów .... ehhhh szkoda tylko, że nikt mnie nie rozumie tylko afery tz robi żem niesfoja i nerwowa .....
No ale może innym razem o tym.

Powiem Wam, e fajnie do Wa wrócić

[Malpka]

Napisane przez monicca1989

J

Tak w ogóle to mam tydzień urlopu od niedzieli ale już jutro środa tak to leci. I jutro jedziemy na (mam nadzieję) ostatnio wizytę do neurologa i logopedy.

Napisane przez BYou

Malpko jak czytam co piszesz o Karolku to jakbym siebie czytała piszącą o Zosi: o wychodzeniu papa, przynoszeniu mi butów itp
:

oj musimy koniecznie poznać te nasze szkraby

ostatnio Karol bawił się z chłopcem 2 miesiace starszym od siebie na placu zabaw, ganiali się na zjeżdzalni jeden zjeżdzał drugi za nim i wbiegali spowrotem na zjeżdzalni i tak z godzinę a ile pisku radości przy tym było

Napisane przez alliw

Janek dzis niespodziewanie dostal goraczki. Obudzil sie po drzemce rozpalony. Nie mam pojecia co to moze byc. Temperature ciezko bylo zmierzyc, teraz mierzylam to ma 38,3. Nie dalam mu zadnych przeciwgoraczkowych, bo troche marudzil, ale ogolnie nie bylo tragedii, zjadl kolacje, zasnal bez problemow. Ida mu kolejne trojki, moze to to?

oby to tylko ząbki

Napisane przez kmagg81

Dziewczyny czy wszystkie Wasze dzieci piją jeszcze mleko ??

moj to mógłby tylko mleko pić cały dzień więc u nas w drugą stronę

[moni_ka.g]

Napisane przez kmagg81

Dziewczyny czy wszystkie Wasze dzieci piją jeszcze mleko ?? mój Maksiu ani tknąć już mleka nie chce, każde przekonywanie kończy się porażką i wylaniem mleka do zlewu, a swoją drogą to tyle ile ja mleka do zlewu wylałam odkąd Maksiu się urodził to masakra - z każdej puszki pół zjedzone a pół w zlew
Ma śniadanko je kaszkę mleczno-wielozbożową, ale mleka do picia nie tknie.

coraz mniej. na wsi już robiłam mu dużo mniejsze porcje bo jak wcześniej pił 240 tak tam ledwo 150 wypijał, na raty, po czym leciał do stołu na śniadanie. dziś pierwszy dzień w domu po powrocie, do tego zębowy więc wszystko bez ładu i składu ale udało mu się z rana wypić 200ml, trochę go przekonywałam bo nie miałam nic na śniadanie i musiał wytrzymać nasze zbieranie się i wyjście do sklepu na tym "posiłku". poza tym dostaje wieczorem kaszę na ok 270 ml mm i to zjada chętnie. z porannego mleka powoli będziemy pewnie rezygnować jak nadal nie będzie zainteresowany.

__________

Moderna - ja tak nie piszę bo i czasu nie mam. wczoraj późnym wieczorem wróciliśmy ze wsi (koszmarna ulewa po drodze była, musieliśmy trochę przeczekać na stacji bo nie dało się jechać), w nocy J. znowu wybudził się z płaczem, krzykiem, tuliłam, lulałam, zasnął, a za 1,5 godz powtórka. to już kolejna taka noc. do tego maruder straszny, ciągle przy mojej nodze, na krok odejść nie mogłam bo płacz, siada na mnie, opiera się o mnie non stop. od rana sprzątaliśmy bo tż przez 10 dni nie wpadł na to, żeby użyć odkurzacza czy cokolwiek ogarnąć bo "musiał odpocząć" a robienie czegokolwiek z tak marudnym J. zajmowało dziś przynajmniej 5 razy więcej czasu niż zazwyczaj, jedno pranie zrobiłam, nic nie schnie, drugie naszykowane a kosz nadal się nie domyka..., w międzyczasie 3 razy bezskutecznie usypiałam J., padł dopiero o 16.30 na godzinę. I tak leci u nas....żaden ząb nie wyszedł a z dnia na dzień jest tylko gorzej

[anika_s]

Napisane przez monicca1989

I jutro jedziemy na (mam nadzieję) ostatnio wizytę do neurologa i logopedy.

oby ostatnia

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Napisane przez BYou

Zoś każdy ząb z temp, podawałam lek, raczej przeciwbólowo na szczęście 16 zębów na wierzchu także czekamy na "piątki"

my też tyle że u nas zęby wychodziły bezgorączkowo

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez kmagg81

Dziewczyny czy wszystkie Wasze dzieci piją jeszcze mleko ??

Oliwia pije 2 x dziennie po 180-210 ml rano samo a wieczorem z kaszą

[Demeter]

No heeej!

My wrocilismy z 2 dniowego wypadu do Wrocławia, bez Kubcia bylismy. Fajnie było, choć w poniedziałek pogoda sie popsuła wiec zostały nam jedynie galerie do zwiedzania

Stęskniłam sie jak głupia a to tylko 2 dni No ale przyjechaliśmy i mały daje mi popalić. Nie chce się ubierac, przebierac pieluchy, rzuca się i co gorsza kopie mnie po brzuchu Potem snuje się po pokoju, przychodzi, pokłada się, popłakuje bez powodu. Pić, jesc nie chce - stwierdzam, że chyba się mnie znudził bo jak ktoś nowy przychodzi to inne dziecko

Także łatwo nie jest, dziś zapowiedziałam, że jak tak dalej bedzie to go do złobka poślemy bo ja już wymiękam czasami.... Oczywiście ten pomysł nie podoba się TZ i tesciom - bo przeciez i tak 'siedze' w domu a w złobku moze mu być źle. Ale miałby kontakt z innym swiatem, dziećmi - zalezy mi na tym, ale chciałam go dać w nastepnym roku. Nie wiem czy wytrzymam...zobaczymy.
Oczywiscie jak tesciowa go teraz pilnowała przez jakies 6h to po raz kolejny K ją 'umordował'. No co ona nie powie

Poza tym zaczynam 6 miesiąc - czas tak leci, że szok! Dalej nie wiem kto w brzuszku mieszka

Tasiu, Ania jest śliczna - a te pucusie
Byou dzieki samopoczucie raczej złe - psychicznie no i fizycznie też - zgaga co po chwila, bol pleców. Cale szczescie upały sie skonczyly, bo głowa mnie codzienniee bolała.

Wczoraj zafundowałam sobie nowy kolor włosów - taki brązowo rudawy - inaczej wygladam ale chyba fajnie Blondyną byłam już rok także za długo jak dla mnie

Na razie tyle pamiętniczka.

[Moderna]

BYou to wypoczwaj u mamy
fajny prezent taki koncert i dla Zosi z samodzielnosc

u nas tez pojawia sie juz ten etap, przede wszystkim przy wchodzeniu czy schodzeniu po schodach, jak jest pewny to chce sam, jak potrzebuje pomocy to wyciaga raczke

a w ogole to teraz wszystko jest telefonem, bierze rozne rzeczy do raczki i przyklada do ucha i mowi daaaa? hehe

Malpka fajnie, 30 m od morza to hop siup, ulatwia wszystko

dzieci chyba spedzalyby cale dnie na dworze, gdyby byla taka mozliwosc (ja staram sie duzo wychodzic, ale wiadomo, ze trzeba ugotowac i posprzatac, na urlopie jednak bylo to wygodne, mozna wrecz cale dnie spedzac poza domem )

oczywiscie, ze tesknimy - za wieloma innymi mamusiami rowniez, ale to wiadomo, ze przy obowiazkach zawodowych i domowych ciezko o czas jeszcze na forum

despa odliczasz dni? a jak z pakowaniem, w czwartek, czy masz juz czesc przygotowana?

monicca ciesze sie, ze wyjazd udany - a Soline milo wspominam, ahh te czasy mlodosci moze kiedys jeszcze wroce w Bieszczady

kciuki za wizyte, daj znac po

kmagg a mocno przechodzil ta ospe? wiesz, gdzie mogl sie zarazic?

przeprowadzka do tesciowej? dlaczego?
ja Cie rozumiem, tez bym sie zachowywala nieswojo..
alliw ja po powrocie 4 dni tylko pralam, rozwieszalam, skladalam pranie, prasowalam, sprzatalam.. ehhh, ciezko bylo mi sie ogarnac

a jak urlop, udany?

ojj biedny z goraczka, oby szybko minelo, troche wysoka jak na zeby (wedlug mnie), obserwowalabym

my nadal tylko 6 zebow nowych ani widu ani slychu, ostatnie dwojki gorne pojawily sie dobre 3-4 miesiace temu..

monika wspolczuje a czy to pewne, ze to zeby? moze jest jeszzce jakas inna przyczyna?

[trolla2405]

a ja wlasnie wróciłam od lekarza i d...mały ma wirus w gardle takze nigdzie nie jedziemy na długi weekend. mam jeszcze siuski złapac i juz się cieszę bo ostatnio obraza na nocnik totalna.

alliw jak urlop? mogą być zęby.jak najbardziej.foty jakies pokaz proszę

[Moderna]

Troche do poczytania

Wywiad z Agnieszka Stein: Rodzic na luzie
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...types=og.likes

Agnieszka Stein o "wychowaniu bezstresowym"
http://kobieta.onet.pl/dziecko/male-...li-jakie/xrwx3

Agnieszka Stein - złość i agresja u dzieci:
http://dzielnicarodzica.pl/42231/27/...zmowa_o_zlosci

[trolla2405]

Demeter - w sprawie żłobka to się zapytaj teściowej i tż czy to oni będą siedzieć cały dzień z maluchem? bo jak nie to zrób jak tobie wygodniej. ja ostatnio się nasłuchałam na temat szczepienia przed wyjazdem, tylko ze kto by siedział z chorym dzieckiem? no ja a nie teściowa albo tż

[anika_s]

Napisane przez Moderna

Troche do poczytania

Wywiad z Agnieszka Stein: Rodzic na luzie
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...types=og.likes

Agnieszka Stein o "wychowaniu bezstresowym"
http://kobieta.onet.pl/dziecko/male-...li-jakie/xrwx3

Agnieszka Stein - złość i agresja u dzieci:
http://dzielnicarodzica.pl/42231/27/...zmowa_o_zlosci

dzięki poczytam wieczorkiem w domku

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

widziałyście http://www.popularnie.pl/17-latka-oddala-zycie-za-syna/

[despa]

Moderna, przygotowane mam rzeczy Oliwki dzis wrzuce do walizki,spakuje siebie i wstepnie przygotuje mala.
Liste mam zrobiona co wziac wiec powinno byc dobrze. My jedziemy w piatek, znaczy z pt na sb w nocy wiec na jutro zostana zakupy na tzw droge bo w pt pozamykane sklepy.
Ale mam jeszcze pare rzeczy do skonczenia w pracy, wiec to bedzie ciezki dxien i chyba pojde jutro na 6 rano.

No i jutro ostatni dzien tego zlobka po wakacjach we wrxesniu idzie do panstwowego...

Ech....

A mialam jeszcze dodac o bexplatnej edukacji ksiaxki do I kl gimnaxjum, mieszsne czesc nowych czesc uzywek wyszly nas 440 zl a jeszcze jezykowych nie mamy. Ja pierdziu jak ktos ma dwojke, trojke w wieku szkolnym to wyplata leci jak nic....

[pani22ka]

wciąż zdycham. a jutro do t.
bęęęęędzie, będzie się działooooo, będzie zabawa...

Despa, trzymam kciuki za pogodę
Alliw, czekam wciąż na relację

[despa]

Pani, dzieki.

Trzymam kciuki za morze cierpliwosci u t. Powiecie jej?

[Moderna]

Napisane przez despa

Moderna, przygotowane mam rzeczy Oliwki dzis wrzuce do walizki,spakuje siebie i wstepnie przygotuje mala.
Liste mam zrobiona co wziac wiec powinno byc dobrze. My jedziemy w piatek, znaczy z pt na sb w nocy wiec na jutro zostana zakupy na tzw droge bo w pt pozamykane sklepy.
Ale mam jeszcze pare rzeczy do skonczenia w pracy, wiec to bedzie ciezki dxien i chyba pojde jutro na 6 rano.

A mialam jeszcze dodac o bexplatnej edukacji ksiaxki do I kl gimnaxjum, mieszsne czesc nowych czesc uzywek wyszly nas 440 zl a jeszcze jezykowych nie mamy. Ja pierdziu jak ktos ma dwojke, trojke w wieku szkolnym to wyplata leci jak nic....

ahh myslalam, ze w piatek rano, to spokojnego pakowania (ja lecialam z lista, dobrze, ze zrobilam, bo to wyczyn )

niezle ceny - masakra, ze sie wyraze

Napisane przez pani22ka

wciąż zdycham. a jutro do t.
bęęęęędzie, będzie się działooooo, będzie zabawa...

czy przekazecie jej wesola nowine?
kciuki za pobyt, obyscie jakos przetrwali

[anika_s]

Napisane przez pani22ka

wciąż zdycham. a jutro do t.
bęęęęędzie, będzie się działooooo, będzie zabawa...

[despa]

Robie porzadek w szmatach i wiecie co, wlazlam w kazde spodnie sprzed trzech lat.ale mi sie micha cieszy

[Malpka]

hej wam
Nareszcie jutro już wraca tż z Julką bykliśmy z Karolm sami 5 dni bo oni pojechali na warsztaty muzyczne ze scholą, ale pusto w domu tak tylko we 2

Napisane przez Moderna

u nas tez pojawia sie juz ten etap, przede wszystkim przy wchodzeniu czy schodzeniu po schodach, jak jest pewny to chce sam, jak potrzebuje pomocy to wyciaga raczke

a w ogole to teraz wszystko jest telefonem, bierze rozne rzeczy do raczki i przyklada do ucha i mowi daaaa? hehe

z tym wchodzeniem i schodzeniem po schodach to dla mnie duża ulga bo K. sam idzie a ja mogę spokojnie ściagnąć/wciągnąć wózek już bez niego w środku

u nas bierze telefon i pyta "halo, kto to" najlepsze ze jak mi budzik dzwoni to łapie telefon i tez pyta "halo, kto to"

Napisane przez trolla2405

a ja wlasnie wróciłam od lekarza i d...mały ma wirus w gardle takze nigdzie nie jedziemy na długi weekend. mam jeszcze siuski złapac i juz się cieszę bo ostatnio obraza na nocnik totalna.

ojeju jeju

[anika_s]

Napisane przez despa

Robie porzadek w szmatach i wiecie co, wlazlam w kazde spodnie sprzed trzech lat.ale mi sie micha cieszy

szczerze Ci zazdroszcze ! no no

---------- Dopisano o 20:37 ---------- Poprzedni post napisano o 20:36 ----------

Napisane przez Malpka

u nas bierze telefon i pyta "halo, kto to" najlepsze ze jak mi budzik dzwoni to łapie telefon i tez pyta "halo, kto to"

ale cudaczek

[Moderna]

Napisane przez despa

Robie porzadek w szmatach i wiecie co, wlazlam w kazde spodnie sprzed trzech lat.ale mi sie micha cieszy

o super!

Napisane przez Malpka

z tym wchodzeniem i schodzeniem po schodach to dla mnie duża ulga bo K. sam idzie a ja mogę spokojnie ściagnąć/wciągnąć wózek już bez niego w środku

u nas bierze telefon i pyta "halo, kto to" najlepsze ze jak mi budzik dzwoni to łapie telefon i tez pyta "halo, kto to"

tez mysle, ze to ulga
ja jeszcze asekuruje, bo nie do konca M. ufam, ale juz niedlugo tez bede sie cieszyc ta wolnoscia rak


hehe.. slodki jest