Rozstanie z facetem XXXII - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-11-02, 08:12   #2461
madelaine345
Raczkowanie
 
Avatar madelaine345
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Znowu nocka zawalona. Boze jak ja go nienawidzee rycze oczywiscie od 20 minut natknelam sie w telefonie na zdjecia. Nawet nie pamietalam ze mam jakies.

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 06:49 ----------

Uswiadomilam sobie ze jemu tak latwo bylo zawsze przy rozstaniu teraz tez i mam wrazenie ze on nie chcialby do mnie wrocic ze to jakas taka gra zeby ze mnie zrobic ta bezduszna,zmiekczyc mnie a za chwile jak widzial ze sie bie dam to zmiana zebym to ja cierpiala z tego powodu.. nie wiem czy rpzumiecie... wytlumacze wam na przykladzie waszych fb. Pisze do was najpierw ze kocha wroc do mnie itd wy kategorycznie ze nie i on was np blokuje albo zaczyna pisac w bardzo niemily sposob...na tej samej zasadzie... no i ja jestem w takiej sytuacji... ja czuje ze to juz faktycznie jest koniec dociera dopoero? i czuje jakby to on mnoe zostawil a nie ja jego i wcale nie mam satysfakcji.
madelaine345 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 09:53   #2462
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Szarlotka gratuluję!!! Po takim czasie przejrzalas na oczy najważniejsza jesteś ty i twoje szczęście, a nie hipokryta ex i zdrajca. Tylko nie nastawiaj się od razu na samotność, po prostu pracuj nad sobą. Powodzenia
Tak będę pracować nad sobą.. Dziś zapowiada się trochę gorszy dzień kilka łez już poleciało ale usunęłam numer i wszystkie jego zdjęcia.
Nie zamierzam odbierać jego telefonów, nie zrobi ze mnie koleżanki!
Idiota, cham, prostak.. przepraszam dziewczyny ale musiałam sobie ulżyć, a tam ta dziewczyna jeszcze mu się znudzi
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 09:59   #2463
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
nie_powiem, nigdy nie ma pewności, że to ten jedyny Miłość jest o tyle trudna, że to składowa dwóch odrębnych bytów. Dwie osoby jednocześnie muszą czuć to samo, muszą dawać, starać się i pracować nad związkiem przez cały czas. To cholernie trudne.. ale ja uważam że możliwe. Tylko niestety wiele osób uważa, że miłość to leżenie i kochanie. Nie opiera się podstawy związku na rozmowie i ciągłym dbaniu o relację, a oczekuje się jedynie, że ona będzie po prostu dobra. Nie robiąc nic.

Chyba nie ma żadnego złotego przepisu na: kiedy można/wypada zerwać, a kiedy trzeba w związku trwać. Ty piszesz, że eks po roku się poddał, a ja wcześniej tu pisałam, że mam żal do swojego, że tyle w tym związku trwał, chociaż podejrzewam, że dużo wcześniej wiedział, jak to wszystko się skończy... Czasami ludzie starają się walczyć, czasami przeciągają związek, bo nie mają odwagi odejść, czasami szybko się poddają. Są sytuacje, kiedy lepiej szczerze powiedzieć "to nie ma sensu", a czasem warto starać się i walczyć. Można szybko coś uciąć, albo męczyć sobie tyłek latami, tracąc czas...

Myślę, że można kochać więcej niż raz. Pewnie można i 10, najważniejsze, żeby wyciągać wnioski z wcześniejszych porażek, bo wtedy łatwiej oddzielić ziarna od plew. Cóż, można też się odciąć i uciekać od miłości, skoro nigdy nie ma pewności, ale kto nie ryzykuje ten nie ma, a przecież jeżeli trafimy na odpowiednią osobę jest wiele do wygrania

Żeby nie było, że się wymądrzam... Kurcze, też się obawiam teraz kolejnej relacji i porażki. Ciągle mam kontakt z moim nowym i lubię go, ale postanowiłam, że dam sobie tyle czasu, ile potrzebuję. Nie chcę się teraz angażować; może on wykaże się cierpliwością, a może zrezygnuje, to nieważne. Ja jestem teraz najważniejsza.
Ja też się zgadzam z tym , co napisałaś. Tyle, że właśnie - miłość urosła do tak absurdalnej rangi. Ktoś kiedyś powiedział , i często tak się mówi, że prawdziwa miłość nigdy się nie kończy. Nie sądzę, żeby to była prawda, właśnie z tego względu, że jest milion problemów, ktorych no nie da się przeskoczyć i wtedy ludzie się rozstają. Dzieje się tyle rzeczy, jest tyle uczuć i emocji, że ciężko tak naprawdę utrzymać związek i miłość w dobrej formie..

A co do byłego. Wiem, że zakończył to ze względu na to, że moje zachowanie się nie zmieniało i trwało w tym beznadziejnym stanie. I wiem, że dobrze zrobił. Ale i tak mam do niego żal o to.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 10:05   #2464
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Viraane Pokaż wiadomość
Gorsze dni nachodzą, a jesień jakoś nie pomaga, ale tak sobie myślę, że z wszystkiego da się jakoś wyjść? Wiadomo CZAS, chociaz wiem to tak głupio brzmi.

killka i Gosiuch też przeleżałam i przepłakałam już dziś swoje. Ale jesteśmy tu po to żeby się wspierać! Może jakiś film zobaczcie, albo serial...? (od 16 oglądam i jakoś mysli odchodzą) Ugotować coś dobrego?
Czas to kluczowa kwestia. Ból zawsze mija z czasem. Oby ten czas na ból był dla nas jak najkrótszy.
Jak słyszę słowo "film" to jakoś od razu mam skojarzenia z filmami, które widzieliśmy razem albo o których mi wspominał Paranoja jakaś.

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
Gosiuch, smitten, killka, pożyczyłabym Wam chusteczki, ale sama dziś ich potrzebuję, bo też ocieram łzy i dmucham nosek. Także dołączam do grona tych, które dziś płaczą. Ale popłaczmy sobie, oby to nam wyszło na dobre.
Powinni nas wczoraj wynająć jako płaczki nad grobami Nieźle byśmy zarobiły
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 10:12   #2465
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Czas to kluczowa kwestia. Ból zawsze mija z czasem. Oby ten czas na ból był dla nas jak najkrótszy.
Jak słyszę słowo "film" to jakoś od razu mam skojarzenia z filmami, które widzieliśmy razem albo o których mi wspominał Paranoja jakaś.
Najgorsze jest to czekanie.. uczucie pustki i bezsilności, brak wiary że jednak będzie lepiej ale każda tu z dziewczyn mówi ze po czasie będzie lepiej więc trzeba im uwierzyć, bo zapewne cierpiały tak samo jak my.

Zastanawia mnie tylko czemu faceci tak łatwo zapominają (?) potrafią normalnie funkcjonować, jakby nic się nie stało..
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 10:30   #2466
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to czekanie.. uczucie pustki i bezsilności, brak wiary że jednak będzie lepiej ale każda tu z dziewczyn mówi ze po czasie będzie lepiej więc trzeba im uwierzyć, bo zapewne cierpiały tak samo jak my.

Zastanawia mnie tylko czemu faceci tak łatwo zapominają (?) potrafią normalnie funkcjonować, jakby nic się nie stało..
Ja przeżywałam w styczniu rozstanie z poprzednim exem. Wypłakiwałam sobie oczy i udzielałam się w tym wątku. Po pewnym czasie to wszystko minęło. I zaczęłam być wdzięczna że to zakończył, bo zrozumiałam że nie z takim facetem chcę spędzić całe życie. W kwietniu poznałam exa za którym rozpaczam teraz.

Mój tak to wszystko przeżywa, że co chwila zdjęcie profilowe na fb zmienia. Chyba go samouwielbienie dopadło, albo zmienia te zdjęcia na tle nerwicowym Albo żebym widziała co straciłam
(Na fb nie zaglądam, ale tak było jak jeszcze go śledziłam )
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 10:49   #2467
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez harvvey Pokaż wiadomość
nie_powiem, nigdy nie ma pewności, że to ten jedyny Miłość jest o tyle trudna, że to składowa dwóch odrębnych bytów. Dwie osoby jednocześnie muszą czuć to samo, muszą dawać, starać się i pracować nad związkiem przez cały czas. To cholernie trudne.. ale ja uważam że możliwe. Tylko niestety wiele osób uważa, że miłość to leżenie i [I]kochanie[/I]. Nie opiera się podstawy związku na rozmowie i ciągłym dbaniu o relację, a oczekuje się jedynie, że ona będzie po prostu dobra. Nie robiąc nic.


Żeby nie było, że się wymądrzam... Kurcze, też się obawiam teraz kolejnej relacji i porażki. Ciągle mam kontakt z moim nowym i lubię go, ale postanowiłam, że dam sobie tyle czasu, ile potrzebuję. Nie chcę się teraz angażować; może on wykaże się cierpliwością, a może zrezygnuje, to nieważne. Ja jestem teraz najważniejsza.
Zgadzam się! Cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało na raz. Jeśli jest wola z dwóch stron, żeby pracować nad związkiem. Tu ja starałam się być bardziej pozytywnie nastawiona, wierzyć, że z tego urodzi się coś stałego, a dla niego było to na zasadzie: będzie co ma być. I może sam się blokował, żeby się we mnie nie zakochać, bo cierpiał po poprzednim rozstaniu. Ale z drugiej strony po pół roku znajomości z kimś, kiedy się przekonał, że może mi zaufać, to chyba powinien zniknąć lęk przed bliskością.

Daj sobie i swojemu nowemu czas. Dużo rozmawiajcie, śmiejcie się, spędzajcie miło czas. Zawsze takie coś podbudowuje, bo świadczy o tym, że jeszcze przed nami wiele pięknych chwil i mam nadzieję, że nie tylko chwil.

Cytat:
Napisane przez madelaine345 Pokaż wiadomość
Znowu nocka zawalona. Boze jak ja go nienawidzee rycze oczywiscie od 20 minut natknelam sie w telefonie na zdjecia. Nawet nie pamietalam ze mam jakies.

---------- Dopisano o 07:12 ---------- Poprzedni post napisano o 06:49 ----------

Uswiadomilam sobie ze jemu tak latwo bylo zawsze przy rozstaniu teraz tez i mam wrazenie ze on nie chcialby do mnie wrocic ze to jakas taka gra zeby ze mnie zrobic ta bezduszna,zmiekczyc mnie a za chwile jak widzial ze sie bie dam to zmiana zebym to ja cierpiala z tego powodu.. nie wiem czy rpzumiecie... wytlumacze wam na przykladzie waszych fb. Pisze do was najpierw ze kocha wroc do mnie itd wy kategorycznie ze nie i on was np blokuje albo zaczyna pisac w bardzo niemily sposob...na tej samej zasadzie... no i ja jestem w takiej sytuacji... ja czuje ze to juz faktycznie jest koniec dociera dopoero? i czuje jakby to on mnoe zostawil a nie ja jego i wcale nie mam satysfakcji.
Gdyby mi eks tak pisał, to bym się bała, że udaje do mnie miłość, tylko po to, żeby się ze mną przespać.

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
Czas to kluczowa kwestia. Ból zawsze mija z czasem. Oby ten czas na ból był dla nas jak najkrótszy.
Jak słyszę słowo "film" to jakoś od razu mam skojarzenia z filmami, które widzieliśmy razem albo o których mi wspominał Paranoja jakaś.


Powinni nas wczoraj wynająć jako płaczki nad grobami Nieźle byśmy zarobiły
Żebyśmy tylko nie skończyły jako alkoholiczki to w końcu praca z obciążeniem psychicznym

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to czekanie.. uczucie pustki i bezsilności, brak wiary że jednak będzie lepiej ale każda tu z dziewczyn mówi ze po czasie będzie lepiej więc trzeba im uwierzyć, bo zapewne cierpiały tak samo jak my.

Zastanawia mnie tylko czemu faceci tak łatwo zapominają (?) potrafią normalnie funkcjonować, jakby nic się nie stało..
Też mnie to boli. Nawet jeśli uczucie zniknęło, to tak szybko potrafią się odzwyczaić, nie brakuje im rzeczy, których brakuje nam. Np. pisania smsów w ciągu dnia, wspólnych rzeczy, które zawsze razem robiliśmy regularnie.
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 11:13   #2468
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 867
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
Żebyśmy tylko nie skończyły jako alkoholiczki to w końcu praca z obciążeniem psychicznym
A później byśmy pisały smsy do exów: "Dziękuję Ci że się rozstaliśmy. Dzięki Tobie dorobiłam się fortuny i alkoholizmu. Założyłam własną działalność gospodarczą i płaczę na pogrzebach"
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 11:28   #2469
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Ja jakiś czas temu znalazłam jeszcze kilka rzeczy byłego. Od tamtego czasu ciągle mam w głowie to, że je mam i coś muszę z nimi zrobić..
Mam wrażenie, że to po prostu mnie męczy - świadomość, że mam te rzeczy i chcę je zutylizować. Napisałam do kolegi byłego i mu przekażę te rzeczy, bo już nie chcę mieć z tym nic wspólnego.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 11:35   #2470
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Dobrze, że ja nie mam żadnych jego rzeczy, ani on moich. Zdjęciami wymienialiśmy się na bieżąco, a o jedną swoją rzecz, którą on miał, upomniałam się od razu, jak wiedziałam, że on nie chce już dłużej ze mną być.

Zawsze w niedziele, a zwłaszcza te słoneczne, uruchamia mi się sentymentalizm. Niedziela to był taki nasz dzień, dziś wspominałam nasze początki oraz początek wiosny, gdy ciągle się go pytałam, kiedy przewiezie mnie na motorze :P
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:05   #2471
avney
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

A ja znów muszę się wyżalić ;c
Brakuje mi go coraz bardziej, w głowie mam mnóstwo pięknych wspomnień za czasów gdy mu mocno na mnie zależało. Ciągle łzy. Miało być lepiej. A jest coraz gorzej, gorzej i gorzej Nikt mi go nie zastąpi. Nikt mnie nie pokocha. A on ... On nie kocha, on zapomniał, on już nigdy się nie odezwie (( A ja tak bardzo go potrzebuję, tak bardzo jestem uzależniona. Nie potrafię zapomnieć. Wszyscy faceci dookoła są tak beznadziejni. Ja też jestem beznadziejna, słaba. Ciężko ;c
avney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:26   #2472
ineedyouu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 170
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja jakiś czas temu znalazłam jeszcze kilka rzeczy byłego. Od tamtego czasu ciągle mam w głowie to, że je mam i coś muszę z nimi zrobić..
Mam wrażenie, że to po prostu mnie męczy - świadomość, że mam te rzeczy i chcę je zutylizować. Napisałam do kolegi byłego i mu przekażę te rzeczy, bo już nie chcę mieć z tym nic wspólnego.


Zrobiłam to samo chcę się tego pozbyć na początku myślałam żeby wyrzucić to w ☠☠☠☠...u ale z drugiej strony to by było zbyt chamskie, w końcu to jego rzeczy a w tym głównie ta nieszczęsna płyta jego pamiątka więc mu ją oddam a lepiej żebym się z nim nie widziała dlatego też oddam mu to przez kolegę tak będzie najlepiej
ineedyouu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:36   #2473
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez avney Pokaż wiadomość
A ja znów muszę się wyżalić ;c
Brakuje mi go coraz bardziej, w głowie mam mnóstwo pięknych wspomnień za czasów gdy mu mocno na mnie zależało. Ciągle łzy. Miało być lepiej. A jest coraz gorzej, gorzej i gorzej Nikt mi go nie zastąpi. Nikt mnie nie pokocha. A on ... On nie kocha, on zapomniał, on już nigdy się nie odezwie (( A ja tak bardzo go potrzebuję, tak bardzo jestem uzależniona. Nie potrafię zapomnieć. Wszyscy faceci dookoła są tak beznadziejni. Ja też jestem beznadziejna, słaba. Ciężko ;c
Jezu, dziewczyno, co Ty gadasz?! Czekaj, czekaj.. To Twój facet Cię bił? No ja mam nadzieję że nie spotkasz już kogoś takiego i ,że on już się nigdy nie odezwie!
Miej trochę rozumu i szacunku do siebie. Jak można tęsknić za kimś, kto Cię bił? Wyobrażasz sobie mieć z nim dzieci? Żeby bił Ciebie jako mąż, i Twoje dzieci? Żeby Ci groził? Żeby dzieciaki w tym uczestniczyły? Zastanów się

W ogóle ile masz lat?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Cytat:
Napisane przez ineedyouu Pokaż wiadomość
Zrobiłam to samo chcę się tego pozbyć na początku myślałam żeby wyrzucić to w ☠☠☠☠...u ale z drugiej strony to by było zbyt chamskie, w końcu to jego rzeczy a w tym głównie ta nieszczęsna płyta jego pamiątka więc mu ją oddam a lepiej żebym się z nim nie widziała dlatego też oddam mu to przez kolegę tak będzie najlepiej
Też bym wyrzuciła, ale ja tak nie potrafię. To jego rzeczy i bądź co bądź nie ja o tym decyduję. A przesłanie tego pocztą wygląda dość słabo raczej. Nie chcę wypisywać jego nazwiska i robić to bezpośrednio.. Dam jego kumplowi i tyle.
Dzisiaj mam dzień złości , więc też zablokowałam na fejsie jego siostrę.
W ogóle mam od niego jeszcze poduszkę z naszym zdjęciem i napisem kocham Cię, hahahahahah. Zawsze na niej spałam, teraz siedzę na niej dupą
Dostałam to jako prezent, nie wiem czy wyrzucić czy schować głęboko..
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:38   #2474
Viraane
Raczkowanie
 
Avatar Viraane
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 44
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Też pooddawałam wszystkie rzeczy.

Kolejny dzień we łzach i tak się zastanawiam, czy nie napisać do niego długiej wiadomości na fb, że chce walczyć. W czwartek niby ostatni raz ze sobą gadaliśmy, chciałam wytrzymać chociaż tydzień, ale nie umiem. Męczy mnie to i katuje. Co myślicie pisać?
Viraane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:53   #2475
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Viraane Pokaż wiadomość
Też pooddawałam wszystkie rzeczy.

Kolejny dzień we łzach i tak się zastanawiam, czy nie napisać do niego długiej wiadomości na fb, że chce walczyć. W czwartek niby ostatni raz ze sobą gadaliśmy, chciałam wytrzymać chociaż tydzień, ale nie umiem. Męczy mnie to i katuje. Co myślicie pisać?

Wiem, co czujesz! Bo przez ostatni miesiąc czułam to samo i też męczyło mnie to żeby do niego napisać. Moim zdaniem nie powinnaś pisać, bo sobie zaszkodzisz. Ja bym poczekała może za kilka dni on sam się odezwie Ty będziesz miała satysfakcje z tego i więcej 'ugrasz'
Przepraszam ale nie wiem czemu się rozstaliście i ile czasu minęło ?
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:54   #2476
ineedyouu
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 170
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII





Też bym wyrzuciła, ale ja tak nie potrafię. To jego rzeczy i bądź co bądź nie ja o tym decyduję. A przesłanie tego pocztą wygląda dość słabo raczej. Nie chcę wypisywać jego nazwiska i robić to bezpośrednio.. Dam jego kumplowi i tyle.
Dzisiaj mam dzień złości , więc też zablokowałam na fejsie jego siostrę.
W ogóle mam od niego jeszcze poduszkę z naszym zdjęciem i napisem kocham Cię, hahahahahah. Zawsze na niej spałam, teraz siedzę na niej dupą
Dostałam to jako prezent, nie wiem czy wyrzucić czy schować głęboko..[/QUOTE]


hahahaha Ja bym na Twoim miejscu schowała głęboko, tak zrobiłam z prezentami od niego ,pochowałam żeby tego nie widzieć bo pomyślałam sobie tak...za jakiś czas kiedy całkiem mi przejdzie, albo kiedy znajdę kogoś innego wyjmę te rzeczy i będę się z tego śmiać , nie będę już czuć bólu
ineedyouu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 12:59   #2477
harvvey
Zadomowienie
 
Avatar harvvey
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 120
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja też się zgadzam z tym , co napisałaś. Tyle, że właśnie - miłość urosła do tak absurdalnej rangi. Ktoś kiedyś powiedział , i często tak się mówi, że prawdziwa miłość nigdy się nie kończy. Nie sądzę, żeby to była prawda, właśnie z tego względu, że jest milion problemów, ktorych no nie da się przeskoczyć i wtedy ludzie się rozstają. Dzieje się tyle rzeczy, jest tyle uczuć i emocji, że ciężko tak naprawdę utrzymać związek i miłość w dobrej formie..

A co do byłego. Wiem, że zakończył to ze względu na to, że moje zachowanie się nie zmieniało i trwało w tym beznadziejnym stanie. I wiem, że dobrze zrobił. Ale i tak mam do niego żal o to.
Tak naprawdę czy to była prawdziwa miłość można zweryfikować na łożu śmierci, kiedy on trzyma cię za rękę... ale wcześniej? jaką mamy pewność? Wiem o co ci chodzi i też nie lubię tego gloryfikowania miłości przez niektórych. Bo to że w danej chwili jest cudownie nie znaczy, że będzie tak zawsze. Pracować muszą dwie osoby, a czasami mimo tej ciężkiej pracy i starań i tak pojawia się coś, co niszczy wszystko. Nigdy nie ma pewności.

Też mam żal do byłego i wiem, że to uczucie zostanie ze mną już na długo. Ale dzięki temu złapałam dystans i dziękuję mu, bo teraz będę zwracać większa uwagę na zaangażowanie drugiej osoby. Nie dam już siebie tak zbywać w niektórych kwestiach jak to było w związku z ex.

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to czekanie.. uczucie pustki i bezsilności, brak wiary że jednak będzie lepiej ale każda tu z dziewczyn mówi ze po czasie będzie lepiej więc trzeba im uwierzyć, bo zapewne cierpiały tak samo jak my.

Zastanawia mnie tylko czemu faceci tak łatwo zapominają (?) potrafią normalnie funkcjonować, jakby nic się nie stało..
Mój znajomy ostatnio potwierdził mi, że do facetów często to dochodzi z opóźnieniem. Kiedy my już się czujemy względnie dobrze, oni zaczynają żałować.. Oczywiście nie zawsze się sprawdza ten schemat, ale często tak jest. Jednakże nie ma na co czekać, trzeba iść do przodu i budować siebie na nowo

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
Zgadzam się! Cały w tym ambaras, żeby dwoje chciało na raz. Jeśli jest wola z dwóch stron, żeby pracować nad związkiem. Tu ja starałam się być bardziej pozytywnie nastawiona, wierzyć, że z tego urodzi się coś stałego, a dla niego było to na zasadzie: będzie co ma być. I może sam się blokował, żeby się we mnie nie zakochać, bo cierpiał po poprzednim rozstaniu. Ale z drugiej strony po pół roku znajomości z kimś, kiedy się przekonał, że może mi zaufać, to chyba powinien zniknąć lęk przed bliskością.

Daj sobie i swojemu nowemu czas. Dużo rozmawiajcie, śmiejcie się, spędzajcie miło czas. Zawsze takie coś podbudowuje, bo świadczy o tym, że jeszcze przed nami wiele pięknych chwil i mam nadzieję, że nie tylko chwil.
Ja mam wrażenie że mój eks żył chwilą i nigdy raczej nic nie planował. Wiem, że był czas wielkiej euforii w naszym związku, ale mniej więcej po 2 latach on zaczął się wycofywać. A ja nie tego szukam

Masz rację, dzięki nowemu wierzę, że jeszcze dużo przede mną. Nie jest nachalny i dostosowuje się do mojego żółwiego tempa a oprócz tego, tak obiektywnie patrząc, jest o wiele lepszym kandydatem na partnera niż mój eks...

Cytat:
Napisane przez Gosiuch Pokaż wiadomość
A później byśmy pisały smsy do exów: "Dziękuję Ci że się rozstaliśmy. Dzięki Tobie dorobiłam się fortuny i alkoholizmu. Założyłam własną działalność gospodarczą i płaczę na pogrzebach"


Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Ja jakiś czas temu znalazłam jeszcze kilka rzeczy byłego. Od tamtego czasu ciągle mam w głowie to, że je mam i coś muszę z nimi zrobić..
Mam wrażenie, że to po prostu mnie męczy - świadomość, że mam te rzeczy i chcę je zutylizować. Napisałam do kolegi byłego i mu przekażę te rzeczy, bo już nie chcę mieć z tym nic wspólnego.
Mnie też to męczy. Czuję takie cienkie nitki i chciałabym to już zerwać w cholerę, ale przecież nie wystawię tego wszystkiego przed dom i nie spalę (chociaż czasami mam ochotę)
__________________
"Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy."
harvvey jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 13:00   #2478
Viraane
Raczkowanie
 
Avatar Viraane
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 44
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Wiem, co czujesz! Bo przez ostatni miesiąc czułam to samo i też męczyło mnie to żeby do niego napisać. Moim zdaniem nie powinnaś pisać, bo sobie zaszkodzisz. Ja bym poczekała może za kilka dni on sam się odezwie Ty będziesz miała satysfakcje z tego i więcej 'ugrasz'
Przepraszam ale nie wiem czemu się rozstaliście i ile czasu minęło ?
Własnie boję się, że się nie odezwie, albo stwierdzi że nie walczyłam... Czas i jego jakoś umocni w rozstaniu.
Tak definitywnie w czwartek, ale psuło się od poprzedniej niedzieli.
Wcześniej już "zaznaczył" że coś nie gra 2-3 tyg temu, ale mówił że to on ma problem i potrzebuje czasu żeby się ogarnąć.
Viraane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 13:21   #2479
Malla
Nie depcze krokusów
 
Avatar Malla
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Nie_powiem - nie cierpię pisać z telefonu, więc napiszę tylko, że jeśli zakochujesz się 10x i za każdym razem myślisz, że to ten jedyny, to musisz popracować nad swoją naiwnością albo przestać żyć marzeniami i uczyć się odczytywać sygnały od partnera.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.
Malla jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 13:23   #2480
avney
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 228
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

nie_powiem wiem, sama nie potrafię tego pojąć dlaczego nie potrafię tego pojąć. Nie mam już z nim kontaktu i myślę, że będzie lepiej jeśli nie będę go już miała. Ale to boli

Pisał z nim mój kolega. Właściwie to nasz wspólny kolega. Wysłał mi rozmowę z nim i byłam w szoku. Dzień po naszym przypadkowym spotkaniu były oddał mi książkę. Zdecydowaliśmy, że to koniec i że nie chcemy mieć już nic, co by nas łączyło. I mój cudowny były chłopak stał się niezwykle pewny siebie. Napisał do kolegi, że pomalowałam się specjalnie dla niego i żeby nie liczył, że pomiędzy mną a tym kolegą coś kiedykolwiek będzie bo za bardzo go kocham. ;o Uśmiałam się ;o. Dodał też, że miałam maślane oczy jak na niego patrzyłam i że byłam onieśmielona jego widokiem. A i podobno go pocałowałam, co oczywiście było nieprawdą. Fajnie wiedzieć Faceci są beznadziejni...
avney jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 13:34   #2481
mary_poppins
sissy that walk
 
Avatar mary_poppins
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez avney Pokaż wiadomość
Pisał z nim mój kolega. Właściwie to nasz wspólny kolega. Wysłał mi rozmowę z nim i byłam w szoku. Dzień po naszym przypadkowym spotkaniu były oddał mi książkę. Zdecydowaliśmy, że to koniec i że nie chcemy mieć już nic, co by nas łączyło. I mój cudowny były chłopak stał się niezwykle pewny siebie. Napisał do kolegi, że pomalowałam się specjalnie dla niego i żeby nie liczył, że pomiędzy mną a tym kolegą coś kiedykolwiek będzie bo za bardzo go kocham. ;o Uśmiałam się ;o. Dodał też, że miałam maślane oczy jak na niego patrzyłam i że byłam onieśmielona jego widokiem. A i podobno go pocałowałam, co oczywiście było nieprawdą. Fajnie wiedzieć Faceci są beznadziejni...


Ale agent. Niektórzy są naprawdę żałośni.
__________________
Cytat:
Napisane przez dombro
Nie chcę być niedelikatna, ale wymyślasz problemy z dupy.
mary_poppins jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 13:58   #2482
szarlotka_88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 80
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Viraane Pokaż wiadomość
Własnie boję się, że się nie odezwie, albo stwierdzi że nie walczyłam... Czas i jego jakoś umocni w rozstaniu.
Tak definitywnie w czwartek, ale psuło się od poprzedniej niedzieli.
Wcześniej już "zaznaczył" że coś nie gra 2-3 tyg temu, ale mówił że to on ma problem i potrzebuje czasu żeby się ogarnąć.

Dalej zostanę przy swoim zdaniu, żebyś poczekała i nie pisała. Przecież z nim rozmawiałaś, to on potrzebuje czasu i jeśli będzie chciał to on powinien tą ciszę przerwać. Jesli mu zależy i Cię kocha to wcześniej czy później odezwie się i sam zawalczy
szarlotka_88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 14:01   #2483
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Nie_powiem - nie cierpię pisać z telefonu, więc napiszę tylko, że jeśli zakochujesz się 10x i za każdym razem myślisz, że to ten jedyny, to musisz popracować nad swoją naiwnością albo przestać żyć marzeniami i uczyć się odczytywać sygnały od partnera.
Nie, ja tak właśnie staram się nie myśleć, bo to brzmi niewiarygodnie. Zwłaszcza znając różne rodziny, różne związki i czytając to forum. Człowiek szybko się pozbywa takiego myślenia, nawet, jeśli ma tylko 20 lat.
A tak swoją drogą - takie romantyczne myślenie miał mój były chłopak właśnie. Do tej pory pamiętam jego słowa, że A dlaczego niby mielibyśmy się rozejść? On autentycznie wierzył, że będziemy ze sobą zawsze. I ja z czasem też nabierałam tego przeświadczenia.

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Cytat:
Napisane przez szarlotka_88 Pokaż wiadomość
Dalej zostanę przy swoim zdaniu, żebyś poczekała i nie pisała. Przecież z nim rozmawiałaś, to on potrzebuje czasu i jeśli będzie chciał to on powinien tą ciszę przerwać. Jesli mu zależy i Cię kocha to wcześniej czy później odezwie się i sam zawalczy
Dokładnie! Zgadzam się z każdym słowem szarlotki Być może teraz potrzebuje czasu, pomyśleć itd. Ale moim zdaniem to jego ruch.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 15:35   #2484
Viraane
Raczkowanie
 
Avatar Viraane
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 44
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Ugięłam się ale może to i lepiej na ten moment, po tej wiadomości ogarnęłam się troszkę i wstałam z łóżka, żeby coś zrobić. Jak odpisze to odpisze, jak nie to pozamiatane i chyba nie mam już co nad tym rozmyślać, chociaż mysli i tak wrócą...

nie_powiem - byłam na blogu, dodaje otuchy

avney to brzmi jak zachowanie dziecka haha serio
Viraane jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 19:12   #2485
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

pękłam pomóżcie, wmówcie mi do rozsądku żebym przejrzała na oczy... ja sobie nie radzę sobie, jestem taka nieszczęśliwa
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 19:25   #2486
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez nie_powiem Pokaż wiadomość
Dzisiaj mam dzień złości , więc też zablokowałam na fejsie jego siostrę.
W ogóle mam od niego jeszcze poduszkę z naszym zdjęciem i napisem kocham Cię, hahahahahah. Zawsze na niej spałam, teraz siedzę na niej dupą
Dostałam to jako prezent, nie wiem czy wyrzucić czy schować głęboko..
dobre ja chciałam dziś odlajkować jedno zdjęcie dodane przez jego siostrę, na którym oni są obydwoje. W ogóle wkurza mnie, że jego siostry co chwile lubią jakieś moje zdjęcie.

Cytat:
Napisane przez Viraane Pokaż wiadomość
Też pooddawałam wszystkie rzeczy.

Kolejny dzień we łzach i tak się zastanawiam, czy nie napisać do niego długiej wiadomości na fb, że chce walczyć. W czwartek niby ostatni raz ze sobą gadaliśmy, chciałam wytrzymać chociaż tydzień, ale nie umiem. Męczy mnie to i katuje. Co myślicie pisać?
Spróbuj z tydzień wytrzymać.

Wiadomo, że jeśli do nich nie piszemy, jest to dla nas lepsze, bo szybciej nadchodzi uzdrowienie. Ale jak myślę, że większość z nich czuje też ulgę i spokój, że była nie zawraca już im głowy! To mnie skręca i jest to dla mnie pretekst do napisania, żeby nie dać im tej satysfakcji.

Cytat:
Napisane przez izolcia Pokaż wiadomość
pękłam pomóżcie, wmówcie mi do rozsądku żebym przejrzała na oczy... ja sobie nie radzę sobie, jestem taka nieszczęśliwa
Co się stało?

Kurcze dziewczyny, pomóżcie. Mam strasznego doła, że to wszystko moja wina! Że go nie potrafiłam uszczęśliwić! Gdybym potrafiła go uszczęśliwić, to by ode mnie nie odszedł. Woli być nieszczęśliwy sam.

Edytowane przez She is pink
Czas edycji: 2014-11-02 o 19:27
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 19:32   #2487
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

she is pink jestem nie szczęśliwa w tym związku, teraz siedzę i płaczę.... ciągle głupia mam nadzieję ,że coś się zmieni, ja czuję ,że on mnie już nie kocha.... nie zachowuje sie jak zakochany facet, tydzień się juz nie widzielismy, był weekend - specjalnie nie wyskakiwałam z propozycją spotkania,ale on też nie... czy to normalne. Nie odzywa się do mnie całymi dniami, a jak odezwie to na chwilę i zaraz nie odpisuje więc na tym konczy się nasza rozmowa, no i jeszcze napisze te dobranoc ale to dla mnie za mało... czemu nie mogę na nim polegać chciałabym odejść ale nie potrafię, nie mam odwagi..... przestałam tylko pokazywać że mi zależy, ale chyba mu to odpowiada
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 19:39   #2488
She is pink
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 491
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

izolcia, a czego się boisz? moim zdaniem może być już tylko lepiej jeśli od niego odejdziesz! a kto wie! może on się wreszcie wtedy obudzi i zobaczy, że Ciebie nie docenił! Zobaczy, że coś stracił...a jeśli tak nie będzie, to będziesz tym bardziej wiedziała, że podjęłaś słuszną decyzję, bo otwierasz się na nowe i lepsze
She is pink jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 19:56   #2489
nie_powiem
Wtajemniczenie
 
Avatar nie_powiem
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 2 893
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
izolcia, a czego się boisz? moim zdaniem może być już tylko lepiej jeśli od niego odejdziesz! a kto wie! może on się wreszcie wtedy obudzi i zobaczy, że Ciebie nie docenił! Zobaczy, że coś stracił...a jeśli tak nie będzie, to będziesz tym bardziej wiedziała, że podjęłaś słuszną decyzję, bo otwierasz się na nowe i lepsze
Dokładnie! Zgadzam się. Być może przejrzy na oczy, może Ty też poczujesz, że czegoś Ci brakuje. Kto wie, może jeszcze zejdziecie się za jakiś czas szczęśliwie.
Ktoś kiedyś tu napisał, że jak ktoś jest komuś pisany, to prędzej czy później się (znowu?) odnajdą. Więc jeśli jest Ci pisany, to może się zejdziecie, ale tak bardziej świadomie, po przemyśleniu swoich błędów itd.

Jesteś nieszczęśliwa, więc odejdź.
__________________
A tam, od jutra.
nie_powiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-11-02, 20:00   #2490
izolcia
Rozeznanie
 
Avatar izolcia
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 609
Dot.: Rozstanie z facetem XXXII

Cytat:
Napisane przez She is pink Pokaż wiadomość
izolcia, a czego się boisz? moim zdaniem może być już tylko lepiej jeśli od niego odejdziesz! a kto wie! może on się wreszcie wtedy obudzi i zobaczy, że Ciebie nie docenił! Zobaczy, że coś stracił...a jeśli tak nie będzie, to będziesz tym bardziej wiedziała, że podjęłaś słuszną decyzję, bo otwierasz się na nowe i lepsze

wiele razy prosiłam... porozmawiaj ze mną. Wiele razy było unikanie tematu,zbywanie mnie. Gdy mu mówiłam : chyba już mnie nie kochasz.... on na to ' ' kocham ale ty mnie nie bo sie mnie czepiasz ciagle'' ciągle jak coś mówie to słyszę '' Bo Ty, bo Ty tak ...'' itp
ciągle obarcza mnie winą, wiem że się czepiałam, miałam pretensje,ale to wszystko jego wina bo z nim normalnie o swoich obawach porozmawiać nie mogę, ja chyba nie liczę się dla niego nic.... tak to odczuwam. On może i mówi ,że kocha.... ale co mi z tego że to mówi, jak ja tego nie CZUJĘ nie czuję sie kochana.... kiedyś sie starał, teraz ciężko porozmawiać oczymkolwiek ze mną, brak tematów do rozmów.... później pyta dlaczego nic nie mówie.... no jak ja mam coś mówić jak nie wiem o czym mogę z nim porozmawiać... to mnie już dobija, moje koleżanki mają facetów i jak mi opowiadają jacy dla niej są dobrzy, troskliwi, opiekunczy to mnie aż serce sie kraja.... bo ta nasza miłość wygasła raczej związek jak związek z jego strony chyba tylko po to żeby był.... żeby to była miłość nie tak by to wszystko wyglądało ;( nie jestem z nim szczęśliwa, dużo łez wylałam,on nie widzi problemu...... nie mogę z nim o tym porozmawiać , muszę wszystko w sobie dusić co później odbija sie na nas.... po co mi taki facet
izolcia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-02-06 23:10:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.