Na właściwe tory powracamy, już więcej nie ściemniamy! Cz. XX

[ridja devojka]

Na razie nie umiem, ale muszę to zmienic bo oszaleję.

Wiecie co, po raz pierwszy skonsultowałam się z ojcem w sprawie diety i treningu. Nigdy nie chciałam, bo "ja sama" i "co on mi się tu będzie wymądrzał". Przyszła koza do woza generalnie dał mi kilka wskazówek i układa nowy trening. Między innymi:
- mam liczyć wszystko ze wszystkiego
- obciąć węgle z 180 na 150
- tłuszcze zostawić 30g ale też liczone ze wszystkiego
- mogę jeść owoce do południa, a cytrusy i kiwi cały dzień
- 120g białka liczone ze wszystkiego ma mi całkowicie wystarczyć
- mam zmienić proporcje ćwiczeń na górę i na dół w treningu, teraz mam podobno za dużo ćwiczeń na łapy a za mało na nogi
- trening ma być dzielony na 3, z czego aż 2 będą na dół a jeden na całą górę, rozpiskę dostanę na dniach, bo jakiś kolega trenuje głównie dziewczyny i ma się wypowiedzieć
- w kwietniu jadę do taty i wtedy będę miała personalne z tym trenerem babek i wtedy ewentualne zmiany

Zobaczymy.

[charlizeee]

Duży skok kaloryczny wodze u Ciebie

[ridja devojka]

30g węgli? No plus inne, które wcześniej nie były liczone ze względu na liczenie z głównych.

[charlizeee]

To cały czas kłamałaś ze jesz ok 1800-2000kcal?

[ridja devojka]

Niee, wcześniej tyle jadłam licząc ze wszystkiego.
Potem zaczęłam liczyć z głównych - 120B/180W/30T z niewielkimi widełkami, pisałam tu o tym. Zresztą sama się bałam, że to mało wychodzi, i dziewczyny pisały, że rzeczywiście jest więcej, bo kalorie wchodzą przecież ze wszystkiego, a nie tylko z głównych. Przez ponad 2 tygodnie tak liczyłam, pisałam o tym

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Nie wiem czemu z góry zakładasz, że kłamię, mocny zarzut.

[charlizeee]

Ostatnio przewinęło mi sie ciś że pisałaś 1800kcal 30g w to 120kcal stad moje pytanie nie stwierdzenie ani zarzut tymbardziej

[uUuAsissuUu]

Jeśli zdecydujesz się na taki rozkład to dochodź do niego stopniowo, bo z 1800kcal na 1300 zejść to zabójstwo

[ridja devojka]

No pisałam to jakiś czas temu ale dziewczyny mnie przekonały do liczenia z głównych. Wtedy w ogole się nie skupiałam na kcal tylko na makrosach.
Szkoda, że w pierwszej kolejności nie przypuszczasz nieporozumienia, tylko kłamstwo

---------- Dopisano o 21:27 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez uUuAsissuUu

Jeśli zdecydujesz się na taki rozkład to dochodź do niego stopniowo, bo z 1800kcal na 1300 zejść to zabójstwo

Ale nie z 1800, przecież jak było 120B/180W/30T to łącznie (licząc z głównych) to jakieś 1480. Trochę więcej, bo liczone z głównych. Czyli nie z 1800 tylko z 1500.

A właściwie białka było 130, pomyliłam się, teraz spojrzałam w rozpiski.

[charlizeee]

Napisane przez ridja devojka

No pisałam to jakiś czas temu ale dziewczyny mnie przekonały do liczenia z głównych. Wtedy w ogole się nie skupiałam na kcal tylko na makrosach.

Szkoda, że w pierwszej kolejności nie przypuszczasz nieporozumienia, tylko kłamstwo

Serio?
Najpierw stwierdziłam ze duży skok a Ty odpowiedziałaś ze tylko 30g wegli a przeciez całkiem niedawno pisałaś ze chcesz utrzymywać 1800-2000kcal stad moje pytanie.
Nie musisz sie tym oburzać pytanie było raczej zaczepką nie zarzutem

[uUuAsissuUu]

Charli żle dobrała słowa, nie miałabyś po co kłamać, no bez jaj

Szkoda, że nie dałaś szansy liczeniu z głównych i wyższej kaloryce bo naprawdę jest łatwiej
Niska kaloryka przyniesie na pewno efekt, ale tylko do czasu.

W ogóle dziwię się że tak późno odezwałaś się do taty

[charlizeee]

Napisane przez uUuAsissuUu

Charli żle dobrała słowa, nie miałabyś po co kłamać, no bez jaj



Szkoda, że nie dałaś szansy liczeniu z głównych i wyższej kaloryce bo naprawdę jest łatwiej

Niska kaloryka przyniesie na pewno efekt, ale tylko do czasu.



W ogóle dziwię się że tak późno odezwałaś się do taty

To była raczej zaczepka bo ostatnio tak tu nudą powiewa przeciez sie nie czepiam bo po co heloł

Niska kaloryka daje szybkie efekty ale u mnie np było tak ze jak odpusciłam na 2-3 dni odrazu mnie podlewało

[ridja devojka]

No właśnie nie dałam szansy na dłużej, bo po pierwsze się pochorowałam, a po drugie już mnie mdliło od tych ilości białka. Źle się czułam.

Tata twierdzi, że przy moim trybie treningów i "jak na dziewczynę" te 120 liczone ze wszystkiego to jest wystarczająco dużo. Szczerze mowiąc wcześniej z nim nie gadałam, bo spodziewałam się czegoś w stylu "Gdzie ty dzieciaku z tymi chudymi łapkami się chwytasz ciężkich rzeczy, idź lepiej pobiegać a ciężary zostaw zawodowcom" On twierdzi, że mniejsza kaloryczność da szybki efekt a potem stopniowo będę dodawać, żeby z tego wyjść.

[charlizeee]

No jest tzw reverse diet i wychodzisz wlasnie z ostrej redukcji zmieniając przy tym kompozycje ciała.

[ridja devojka]

Aha, i mam koniecznie jednego dnia w tygodniu się najeść do syta na bogato

[charlizeee]

Napisane przez ridja devojka

Aha, i mam koniecznie jednego dnia w tygodniu się najeść do syta na bogato

I to mi sie podoba łatwiej utrzymać niska kaloryke jak raz w tyg mozna pojeść

[smerffie]

Napisane przez uUuAsissuUu

Charli żle dobrała słowa, nie miałabyś po co kłamać, no bez jaj

Szkoda, że nie dałaś szansy liczeniu z głównych i wyższej kaloryce bo naprawdę jest łatwiej
Niska kaloryka przyniesie na pewno efekt, ale tylko do czasu.

W ogóle dziwię się że tak późno odezwałaś się do taty

z tym się zgodze

[Fionka_31]

Ja robię reverse i wariuje gorzej niż na redu

[ridja devojka]

Czemu?

[Fionka_31]

no bo coraz bardziej chce mi się jeść
co tydzień dodaję kalorie i strasznie ciężko utrzymać założenia, wczoraj miałam kryzys to pół dnia zła chodziłam

[ridja devojka]

Do jakiego rozkładu zamierzasz teraz dojść? Dążysz do masy?

[wings6]

Dzien dobry. Ciezko mi do Was dotrzec ostatnio. Jeszcze uszkodzila mi sie karta sd w tel. i pisac bez slownika mi ciezko. W czwartek zmasakrowalam sir doslownie z K.Kepka i Gasiem, przez 2 dni chodzic nie moglam , dopiero wczoraj jako tako dalam rade.
Ten wygrany karnet na silownie mam open czyli i silownia i fitnes do bolu... Na marzec. Pozyjemy zobaczymy na ile mi czas pozwoli...

[uUuAsissuUu]

Napisane przez Fionka_31

no bo coraz bardziej chce mi się jeść
co tydzień dodaję kalorie i strasznie ciężko utrzymać założenia, wczoraj miałam kryzys to pół dnia zła chodziłam

Dodajesz po 100 kcal co tydzień? Podzielone na T i ww?

Napisane przez wings6

Dzien dobry. Ciezko mi do Was dotrzec ostatnio. Jeszcze uszkodzila mi sie karta sd w tel. i pisac bez slownika mi ciezko. W czwartek zmasakrowalam sir doslownie z K.Kepka i Gasiem, przez 2 dni chodzic nie moglam , dopiero wczoraj jako tako dalam rade.
Ten wygrany karnet na silownie mam open czyli i silownia i fitnes do bolu... Na marzec. Pozyjemy zobaczymy na ile mi czas pozwoli...

Oj ty już znajdziesz czas

[wings6]

Napisane przez uUuAsissuUu

Dodajesz po 100 kcal co tydzień? Podzielone na T i ww?

Oj ty już znajdziesz czas

A to wiem. Tylko nie wiem ile h codziennie. Musze wykorzystac na maxa i obczaic wszystko co oferuja.

[_Novotna_]

Hej..

ale mi sie nie chce pracować.... ćwiczyć w sumie też nie, ani sprzątąć...
PMS welcome :sciana:

[ridja devojka]

Ja też się podejrzewałam ostatnio o PMS, okresu nie ma, ja wkurzona. Test robiłam, i wyszedł negatywny, ale może pomyłka? Kurde, już strasznie długo nie mam tego okresu.

[_Novotna_]

Napisane przez ridja devojka

Ja też się podejrzewałam ostatnio o PMS, okresu nie ma, ja wkurzona. Test robiłam, i wyszedł negatywny, ale może pomyłka? Kurde, już strasznie długo nie mam tego okresu.

No to ładnie


W połowie lutego ide na impreze i chce wygladac jak milion dolarów

[Fionka_31]

Napisane przez uUuAsissuUu

Dodajesz po 100 kcal co tydzień? Podzielone na T i ww?

Oj ty już znajdziesz czas

tak po 150kcal, generalnie staram się osobno T i W podnosić, od tego tygodnia kolejne T dochodzą

[uUuAsissuUu]

Ja w czwartek. Muszę zrzucić w 4 dni 10 kg

[Fionka_31]

Napisane przez ridja devojka

Do jakiego rozkładu zamierzasz teraz dojść? Dążysz do masy?

w wielkim skrócie tak, ale jak po drodze trafię na rekomp to się na chwilę zatrzymam

[uUuAsissuUu]

Napisane przez Fionka_31

tak po 150kcal, generalnie staram się osobno T i W podnosić, od tego tygodnia kolejne T dochodzą

A nie wolisz podnosić najpierw ww, które bardziej zapychają niż tłuszcze? Wtedy jak dojdziesz do momentu że będziesz jeść dużo, zaczniesz dodawać sobie T ;-)