Mamusie lutowe 2016 ♥ to już VI część naszego wątku!

[rudziutka1987]

Ja dziś o 15:30 mam sie stawić w szpitalu... Jejjj kiedy to zleciało.. Ale kurczę od rana mam jeszcze latania, bo dostałam pismo z ubezpieczalni z pytaniami do macierzyńskiego, które miałam dostać w tamtym tygodniu, i najdziwniejsze jest to, że według tego co tam jest napisane wychodzi że nie jestem ubezpieczona?? Że jakby urząd pracy mnie nie ubezpieczył.. Zapomniał czy co?! Muszę jechać się dowiedzieć, jakoś nie uśmiecha mi się za poród płacić 4tys euro...
I chyba bardziej się stresuję tą kasą chorych niż samym szpitalem...

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez ja :)

Ja wlasnie spaceruje na basen. Zaczynam moje przedporodowe spacery niech kondycja rosnie co bym tam nie padła przy porodzie


Sent from my iPhone using Tapatalk

ja to ciebie podziwiam za ten basen... ja wiem na milion procent ze jak bym poszła teraz na basen to bym była od razu chora i to tak poważnie pewnie, jakies zapalenie płuc czy co


nie wiem czemu tak dzialaja na mnie baseny, ale ile razy bylam to na drugi dzien goraczka i szpital w domu. Przeciez jak bylismy na urlopie we wrzesniu w zakopanem to poszlam raz, tylko raz jedyny na basen i na drugi dzien armagedon miałam 2 tyg wyjete z urlopu i życia

I spr, to nie chodzi o to ze np mam mokra glowe, czy zle sie wytarlam itp... nie mam pojecia.... mi na basanie jest zawsze zimno, az mnie trzesie jak chodze po tych kafelkach itp.... dlatego nie lubie basenow i unikam ich jak ognia

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------

Napisane przez rudziutka1987

Ja dziś o 15:30 mam sie stawić w szpitalu... Jejjj kiedy to zleciało.. Ale kurczę od rana mam jeszcze latania, bo dostałam pismo z ubezpieczalni z pytaniami do macierzyńskiego, które miałam dostać w tamtym tygodniu, i najdziwniejsze jest to, że według tego co tam jest napisane wychodzi że nie jestem ubezpieczona?? Że jakby urząd pracy mnie nie ubezpieczył.. Zapomniał czy co?! Muszę jechać się dowiedzieć, jakoś nie uśmiecha mi się za poród płacić 4tys euro...
I chyba bardziej się stresuję tą kasą chorych niż samym szpitalem...

omg !!!!

teraz Ci to wysyłaja..... no ca z☠☠☠y ze tak sie wyraze....

grrrr... ja byłam w piatek znowu w AOK zeby spr czy na bank jest wszystko ok i na szczescie jest jestem ubezpieczona, malutka jak sie urodzi to wchodze pode mnie automatycznie i dostaje karte ubezpieczeniowa jak ja i to na okres macierzynskiego - czyli jeszcze 8 tyg po porodzie a potem tz mnie pod siebie i mala ubezpiecza


Mam nadzieje ze to wyjasnicie sprawnie i szybko !

kurcze to juz dzisiaj ???

jestem bardzo ciekawa Twojej relacji bo Ty pierwsza z nas w de cc

[rudziutka1987]

No ale kurczę, wcześniej mi już wysyłali papier z pytaniem gdzie jestem ubezpieczona, raz im odesłałam decyzję z urzędu pracy, potem im sama zawoziłam 4 stycznia i mówił koleś, że jak będzie cos nie tak to w ciągu tygodnia się odezwą.. Zmieniłam nazwisko, miała przyjść nowa karta w ciągu 2 tygodni i też nie przyszła.. Potem byłam drugi raz z tym numerem konta, podałam i koleś mówił że wszystko jest ok, że w ciągu tygodnia dostanę kasę... A tu w piątek w skrzynce list i normalnie już nie wiem czy się śmiać czy płakać, gorszy burdelniż w Polsce

[Lucy31]

Napisane przez Karinek1973

Witam na świecie dwóch Panów Gratulacje dla mam
Lucy kiedy Ty nam napiszesz, że już???? Potwierdzasz regułę, że te które mają liczne przeboje w czasie ciąży rodzą w terminie lub nawet po... No i uważaj bo do bloków startowych zbliża się Musiaczek (z tym czopem nigdy nie wiadomo u jednych czop =poród u innych trwa to trochę dłużej) O Loli nie wspomnę bo ona już za chwileczkę, już za momencik utuli swojego maluszka...

Kurcze ale rodzenie dzieci to nie wyścigi, czy zawody sportowe
Ja tu z moim lekarzem robimy tak, aby dla maluszka było maksimum bezpieczeństwa i korzyści.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez rudziutka1987

Ja dziś o 15:30 mam sie stawić w szpitalu... Jejjj kiedy to zleciało.. Ale kurczę od rana mam jeszcze latania, bo dostałam pismo z ubezpieczalni z pytaniami do macierzyńskiego, które miałam dostać w tamtym tygodniu, i najdziwniejsze jest to, że według tego co tam jest napisane wychodzi że nie jestem ubezpieczona?? Że jakby urząd pracy mnie nie ubezpieczył.. Zapomniał czy co?! Muszę jechać się dowiedzieć, jakoś nie uśmiecha mi się za poród płacić 4tys euro...
I chyba bardziej się stresuję tą kasą chorych niż samym szpitalem...

Jejku współczuję, że jeszcze w takim dniu zafundowali Ci te nerwy. Oby się udało wyjaśnić

Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Elena_22]

Napisane przez ja :)

Ja az tak nisko nie czuje ale mysle ze na tym etapie wszystko jest normalne trzymam kciuki by młody sie wstrzymał jeszcze 2 tyg skoro tego sobie życzysz


Ja wlasnie spaceruje na basen. Zaczynam moje przedporodowe spacery niech kondycja rosnie co bym tam nie padła przy porodzie


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dziękuję . już zaczynam powoli schizować, bo w pierwszej ciąży żadnych objawów przed nie było, a naprawdę jeszcze mi się nie spieszy .

Dzisiaj fajna pogoda, przynajmniej u nas, więc taki spacer to sama przyjemność , a jeszcze połączona z pływaniem .

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Napisane przez rudziutka1987

No ale kurczę, wcześniej mi już wysyłali papier z pytaniem gdzie jestem ubezpieczona, raz im odesłałam decyzję z urzędu pracy, potem im sama zawoziłam 4 stycznia i mówił koleś, że jak będzie cos nie tak to w ciągu tygodnia się odezwą.. Zmieniłam nazwisko, miała przyjść nowa karta w ciągu 2 tygodni i też nie przyszła.. Potem byłam drugi raz z tym numerem konta, podałam i koleś mówił że wszystko jest ok, że w ciągu tygodnia dostanę kasę... A tu w piątek w skrzynce list i normalnie już nie wiem czy się śmiać czy płakać, gorszy burdelniż w Polsce

Rudziutka, trzymam kciuki, żebyś te formalności załatwiła pozytywnie i mogła spokojnie rodzić . Żebyś wiedziała, ze burdel i to jeszcze nie mieli kiedy załatwić, tylko tak na ostatnią chwilę

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez rudziutka1987

No ale kurczę, wcześniej mi już wysyłali papier z pytaniem gdzie jestem ubezpieczona, raz im odesłałam decyzję z urzędu pracy, potem im sama zawoziłam 4 stycznia i mówił koleś, że jak będzie cos nie tak to w ciągu tygodnia się odezwą.. Zmieniłam nazwisko, miała przyjść nowa karta w ciągu 2 tygodni i też nie przyszła.. Potem byłam drugi raz z tym numerem konta, podałam i koleś mówił że wszystko jest ok, że w ciągu tygodnia dostanę kasę... A tu w piątek w skrzynce list i normalnie już nie wiem czy się śmiać czy płakać, gorszy burdelniż w Polsce

ja pitole... ja mam zapas ze jestem dodatkowo ubezpieczona jeszcze w holi, co prawda to jest niepotrzebne ale wolalam z niego nie rezygnowac wlasnie w razie takiej sytuacji jak u Ciebie... niby sporo bo płace po 105 euro za miesiac ale przynajmniej mam zakładke ze to ubezpieczenie mam....

kurcze to nie wiem jakim cudem tak u Ciebie sie porobiło...
bo skoro byłam zarejestrowana w urzedzie pracy, to oni automatycznie cie ubezpieczali i potem przekazuja cie na macierz do ubezpieczalni. I tam jestem 2 miesiace od urodzenia małego a potem musisz juz sama sie ubezpieczyc albo isc pod ubezpieczenie meza. I tyle. Wiec cos w urzedzie pracy musieli namieszac, albo zle cos zrozumialas ? a dostawalas pieniadze za bezrobotne ?

u mnie zamiast w listopadzie to dostalam pieniadze 2 tyg temu - ale to dlatego ze tyle czasu czekalam na wszystkie potrzebne dokumenty z holandii.

za macierzynski tez juz dostalam, i teraz po porodzie dostane druga czesc pieniedzy.

---------- Dopisano o 09:26 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Napisane przez Lucy31

Kurcze ale rodzenie dzieci to nie wyścigi, czy zawody sportowe
Ja tu z moim lekarzem robimy tak, aby dla maluszka było maksimum bezpieczeństwa i korzyści.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Jejku współczuję, że jeszcze w takim dniu zafundowali Ci te nerwy. Oby się udało wyjaśnić

Wysłane przy użyciu Tapatalka

wyjdzie jak sie mu zechce

po co sie ma wczesniej pchac, jeszcze zazna za zycia jaki to jest po tej stronie burdel


ee Lucy... a moze radio zmieńcie

[rudziutka1987]

Dostawałam normalnie bezrobotne, potem dostałam pismo, że mi się kończy i mam iść z tym pismem do AOK, tak zrobiłam... Byłam z tym listem u tłumacza w piątek i dziś z nim jadę do AOK..
Mi się wydaję, że problem jest w tym, że jak skończyła mi się umowa 10.10 to w sumie ja się zarejestrowałam do urzędu dopiero 11.11 , więc teoretycznie w jednym miesiącu nie miałam ubezpieczenia, jest luka i tego się dopatrzyli, ale mogę się mylić..

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez rudziutka1987

Dostawałam normalnie bezrobotne, potem dostałam pismo, że mi się kończy i mam iść z tym pismem do AOK, tak zrobiłam... Byłam z tym listem u tłumacza w piątek i dziś z nim jadę do AOK..
Mi się wydaję, że problem jest w tym, że jak skończyła mi się umowa 10.10 to w sumie ja się zarejestrowałam do urzędu dopiero 11.11 , więc teoretycznie w jednym miesiącu nie miałam ubezpieczenia, jest luka i tego się dopatrzyli, ale mogę się mylić..

aaa to cos musi byc na rzeczy, tu w De trzeba sie zarejestrowac 3 miesiace przed koncem umowy... inaczej robia problemy

to trzymam kciuki zebys wyjasnila wszystko!!!

daj znac jak poszlo!


--------------------------------------------------------------------


e laski mam swietna piosenke co by sie zmotywowac po porodzie do zrzucenia kilogramów

https://www.youtube.com/watch?v=lQ6-nCLeDsI


obejrzyjcie : cojest:

[nursii]

Napisane przez justkasia

Dziewczyny dziękuję za kciuki Wojtuś urodził się sn, o godz. 14.05 Waga 3330 g i mierzy 55 cm jesteśmy zdrowi ale potwornie zmęczeni

Wojtuś pozdrawia wszystkie wizażowe Ciotki

Justkasia wielkie gratulacje!Ślicz nego masz synkaŻyczę Wam szybkiego powrotu do sił

[zonameza90]

Napisane przez Czarnooka_Paula

e laski mam swietna piosenke co by sie zmotywowac po porodzie do zrzucenia kilogramów

https://www.youtube.com/watch?v=lQ6-nCLeDsI


obejrzyjcie : cojest:

Ha ha ha 😆

ja będę jak ten koleś spodnie na dupe wciskać... Mam nadzieję, ze jak szybko tyje tak po porodzie szybko zrzucę...

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez zonameza90

Ha ha ha 😆

ja będę jak ten koleś spodnie na dupe wciskać... Mam nadzieję, ze jak szybko tyje tak po porodzie szybko zrzucę...

mnie to tak rozbawilo ze hej ;D


i tez pomyslalam o moich rurkach xs

[MamaKarolci28]

Napisane przez mamusiaczek

Powodzenia!!
Smółka szybko mija, a z kp może jakaś położna pomoże, albo doradca laktacyjny?

Trzymam !!!! Powodzenia mamuśko!

Udanej wizyty!!

U mnie od wczoraj ruszył czop. Niby wiem, że to jeszcze niewiele znaczy, ale cieszę się jak głupia bo jeszcze nigdy do tego etapu nie doszłam Ze starszakiem wywoływali mi poród od totalnego zera
Dzisiaj nie zamierzam rodzić, bo już mamy dzisiaj urodziny w bliskiej rodzinie, ale od jutra mogę

Mamusiaczek, czop odpadł to mniej sie w gotowości z porodem

[mamusiaczek]

Napisane przez Lucy31

Kurcze ale rodzenie dzieci to nie wyścigi, czy zawody sportowe
Ja tu z moim lekarzem robimy tak, aby dla maluszka było maksimum bezpieczeństwa i korzyści.

O to chodzi Nie ma reguły, nie da się wyćwiczyć itd. Ostatnio pytałam gina czy coś da się zrobić, żebym urodziła około terminu, to stwierdził, że raczej nic Mogę biegać, skakać, pić napary z czego mi się podoba, a jak dzieć nie zechce to nic nie zrobimy. W sumie to potwierdza moje doświadczenia.
Tylko każda z nas chciałaby urodzić w miarę szybko i bezpiecznie

Napisane przez rudziutka1987

Ja dziś o 15:30 mam sie stawić w szpitalu...

Powodzenia!
Obyś wszystko wyjaśniła i spokojnie się stawiła w szpitalu!

[nursii]

Napisane przez Elena_22

U mnie dziś koszmarna noc, dziwne bóle i rozpychania, wiecie, gdzie czuje małego, jak dotykam brzucha - poniżej linii włosów . Powiedzcie, błagam, że to normalne, że jest tak nisko .
Do tego cały czas ból brzucha jak na @, mdłości, biegunka, a tam na dole- wyszarzę- jestem strasznie rozpulchniona i jakaś "rozlazła"...

Mam nadzieję jeszcze co najmniej 2 tyg. pochodzić w dwupaku .

Elenko ja też czuję moją małą bardzo bardzo nisko, to już trwa długo bo około od początku roku... wyszarzam- wczoraj np. leżałam po południu i czułam w wadżajnie jej ruchy! Te bóle brzucha i krzyża, do tego mdłości też mam cały czas już długo... pewnie u każdej kobiety jest inaczej i co innego to oznacza, ale niekoniecznie że zaraz urodzisz... także spokojnie

Lola i Rudziutka trzymam za Was mocno kciuki!

[agaczilla21]

Badzia nie wiem skąd ale mam 😃 nawet poprasowałam Patryczkowe to co sie w praniu wygniotlo. Teraz zapuszczę pranie bo w koszu sie nazbierało

[marciar7]

Lola kciuki :-* juz pewnie zaraz bedziesz tulic córkę.

[ja :)]

Napisane przez Czarnooka_Paula

ja to ciebie podziwiam za ten basen... ja wiem na milion procent ze jak bym poszła teraz na basen to bym była od razu chora i to tak poważnie pewnie, jakies zapalenie płuc czy co


nie wiem czemu tak dzialaja na mnie baseny, ale ile razy bylam to na drugi dzien goraczka i szpital w domu. Przeciez jak bylismy na urlopie we wrzesniu w zakopanem to poszlam raz, tylko raz jedyny na basen i na drugi dzien armagedon miałam 2 tyg wyjete z urlopu i życia

I spr, to nie chodzi o to ze np mam mokra glowe, czy zle sie wytarlam itp... nie mam pojecia.... mi na basanie jest zawsze zimno, az mnie trzesie jak chodze po tych kafelkach itp.... dlatego nie lubie basenow i unikam ich jak ognia

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:09 ----------




omg !!!!

teraz Ci to wysyłaja..... no ca zy ze tak sie wyraze....

grrrr... ja byłam w piatek znowu w AOK zeby spr czy na bank jest wszystko ok i na szczescie jest jestem ubezpieczona, malutka jak sie urodzi to wchodze pode mnie automatycznie i dostaje karte ubezpieczeniowa jak ja i to na okres macierzynskiego - czyli jeszcze 8 tyg po porodzie a potem tz mnie pod siebie i mala ubezpiecza


Mam nadzieje ze to wyjasnicie sprawnie i szybko !

kurcze to juz dzisiaj ???

jestem bardzo ciekawa Twojej relacji bo Ty pierwsza z nas w de cc

Ja uwielbiam basen, jakoś nigdy mnie nic po nim nie łapie szkoda ze tak złe reagujesz bo serio na tym etapie jak wchodzisz do wody i brzuch sie unosi to jest taki mega relaks dla kręgosłupa i ciała - w ogóle nie czuć ze sie jest w ciąży


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:15 ----------

Napisane przez rudziutka1987

No ale kurczę, wcześniej mi już wysyłali papier z pytaniem gdzie jestem ubezpieczona, raz im odesłałam decyzję z urzędu pracy, potem im sama zawoziłam 4 stycznia i mówił koleś, że jak będzie cos nie tak to w ciągu tygodnia się odezwą.. Zmieniłam nazwisko, miała przyjść nowa karta w ciągu 2 tygodni i też nie przyszła.. Potem byłam drugi raz z tym numerem konta, podałam i koleś mówił że wszystko jest ok, że w ciągu tygodnia dostanę kasę... A tu w piątek w skrzynce list i normalnie już nie wiem czy się śmiać czy płakać, gorszy burdelniż w Polsce

No to niezle.. Mam nadzieje ze szybko wyjaśnicie a nie taki stres jeszcze przed samym porodem!
Powodzenia dzisiaj


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez Elena_22

Dziękuję . już zaczynam powoli schizować, bo w pierwszej ciąży żadnych objawów przed nie było, a naprawdę jeszcze mi się nie spieszy .

Dzisiaj fajna pogoda, przynajmniej u nas, więc taki spacer to sama przyjemność , a jeszcze połączona z pływaniem .

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------



Rudziutka, trzymam kciuki, żebyś te formalności załatwiła pozytywnie i mogła spokojnie rodzić . Żebyś wiedziała, ze burdel i to jeszcze nie mieli kiedy załatwić, tylko tak na ostatnią chwilę

Ja w poprzedniej ciąży tez zero objawow. A teraz od prawie tygodnia wróciły mi wieczorne mdłości, codziennie mam bóle jak na @. Ale nie czuje żebym miała urodzić prZez najbliższe 2 tyg i dobrze, az tak mi sie nie pali czekam sobie spokojnie i relaksuje sie poki moge bo pozniej bedzie cieżko.
Teraz juz dorobiłam sie ze wszystkiego w domu wiec te ostatnie tyg przed tp mam na zupełny relaks - książki, filmy, leniuchowanie i zabawy z córa

U nas niestety pogoda kiepska bo pada i pochmurno, ale i tak przyjemnie sie szło teraz chłonę troche po basenie bo nie chce taka rozgrzana wychodzić zeby sie nie zalatwic na ziąbie


Sent from my iPhone using Tapatalk

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Napisane przez mamusiaczek

O to chodzi Nie ma reguły, nie da się wyćwiczyć itd. Ostatnio pytałam gina czy coś da się zrobić, żebym urodziła około terminu, to stwierdził, że raczej nic Mogę biegać, skakać, pić napary z czego mi się podoba, a jak dzieć nie zechce to nic nie zrobimy. W sumie to potwierdza moje doświadczenia.
Tylko każda z nas chciałaby urodzić w miarę szybko i bezpiecznie


Powodzenia!
Obyś wszystko wyjaśniła i spokojnie się stawiła w szpitalu!

Ja bym tylko chciała uniknąć wywoływania a reszta mi obojętna.. Ale wiadomo, co ja moge


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Czarnooka_Paula]

Ja


no szkoda, ale ja wiecej na basen juz sie nie nabiore

no to spełniam swoje obietnice, ubralam sie, uczesalam i robole za oknem i kurier mi nie straszni

[ja :)]

Ciekawe jak tan Lola. U nich godzinę do tylu wiec moze wlasnie mała sie rodzi


Sent from my iPhone using Tapatalk

[ja :)]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Ja


no szkoda, ale ja wiecej na basen juz sie nie nabiore

no to spełniam swoje obietnice, ubralam sie, uczesalam i robole za oknem i kurier mi nie straszni

Zawsze mozesz pomoczyc sie w wannie

Dobra, ide do domu. Po drodze musze zahaczyć o targ i kupić cos na surówkę do obiadu ale nie mam pomysłu..


Sent from my iPhone using Tapatalk

[NanaR]

Dzień dobry a ja dopiero wstałam z kilkoma pobudkami ale wyspany
Lola kciuki są 👍
Rudziutka współczuję przebojów mam nadzieje ze wszystko się wyjaśni.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez ja :)

Zawsze mozesz pomoczyc sie w wannie

Dobra, ide do domu. Po drodze musze zahaczyć o targ i kupić cos na surówkę do obiadu ale nie mam pomysłu..


Sent from my iPhone using Tapatalk

ja uwielbiam pora z marchewka

a ja ide robic ciasto

[agaczilla21]

Napisane przez Czarnooka_Paula

ja uwielbiam pora z marchewka

a ja ide robic ciasto

Paula jakie ciasto będziesz robić?

Ja na obiad dzisiaj chyba kapuśniak machnę...mam nadzieję że mam jakąś kostkę w zamrażalniku...

[Zosienka200]

Napisane przez Lola2828

Dzień doberek chyba nigdy nie byłam tutaj tak wcześnie haha całą noc nie spalam z tych emocji co za masakra ! A tak chciałam wypocząć i mieć dużo siły ale chyba emocje mi ją dają miłego dnia dziewczyny ! Trzymać kciukasy !

trzymam mocno kciuki.

Napisane przez Elena_22

Dzień dobry!
U mnie dziś koszmarna noc, dziwne bóle i rozpychania, wiecie, gdzie czuje małego, jak dotykam brzucha - poniżej linii włosów . Powiedzcie, błagam, że to normalne, że jest tak nisko .
Do tego cały czas ból brzucha jak na @, mdłości, biegunka, a tam na dole- wyszarzę- jestem strasznie rozpulchniona i jakaś "rozlazła"..
Mam nadzieję jeszcze co najmniej 2 tyg. pochodzić w dwupaku .

wczoraj też zauważyłam takie rozpulchnienie u siebie, poza tym reszta objawów też obecną, poza biegunka. Mam jeszcze ból w pachwinach.

Napisane przez rudziutka1987

Ja dziś o 15:30 mam sie stawić w szpitalu... Jejjj kiedy to zleciało.. Ale kurczę od rana mam jeszcze latania, bo dostałam pismo z ubezpieczalni z pytaniami do macierzyńskiego, które miałam dostać w tamtym tygodniu, i najdziwniejsze jest to, że według tego co tam jest napisane wychodzi że nie jestem ubezpieczona?? Że jakby urząd pracy mnie nie ubezpieczył.. Zapomniał czy co?! Muszę jechać się dowiedzieć, jakoś nie uśmiecha mi się za poród płacić 4tys euro...
I chyba bardziej się stresuję tą kasą chorych niż samym szpitalem...

może coś pomylili tylko. Trzymam kciuki żeby wszystko udało się pozytywnie wyjaśnić bo takie nerwy zupełnie niepotrzebne.

U mnie odwilż, czyli najgorsza z możliwych opcji pogodowych, no może poza burza, której się boje. A ja dalej masakrycznie wymeczone i obolala. Tż będzie pół dnia na pogrzebie, a potem odbierzemy wkoncu materacyk i fotelik.

Cos czuje że jutro Lucy urodzi....

[agaczilla21]

U mnie pogoda fajna. -3 stopnie i wypogodzone ale nie chce mi się z dzieciakami wychodzić bo Lilka by pewnie robiła cyrk że chce wóziem a nie na sankach...
O jak dobrze Siostra przyjedzie ze szwagrem Kupią mi po drodze chleby a że mam dwie szuflady zamrażalnika puste to kazałam sobie kupić 10 chlebów...Zawsze to mniej do niesienia ze sklepu

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez agaczilla21

Paula jakie ciasto będziesz robić?

Ja na obiad dzisiaj chyba kapuśniak machnę...mam nadzieję że mam jakąś kostkę w zamrażalniku...

Aga takie bez pieczenia
mama mi dała przepis i mówi ze pyszne jest

takie: herbatniki - masa - galaretka z jogurtem zmiksowana-biszkopty-galaretka-delicje i jakas masa na to

cos takiego z pamieci zapamietalam

aaa gdzies jest masa budyniowa w srodku jeszcze

własnie galaretki zrobilam to tężęją i układam herbatniki

[agaczilla21]

Napisane przez Czarnooka_Paula

Aga takie bez pieczenia
mama mi dała przepis i mówi ze pyszne jest

takie: herbatniki - masa - galaretka z jogurtem zmiksowana-biszkopty-galaretka-delicje i jakas masa na to

cos takiego z pamieci zapamietalam

aaa gdzies jest masa budyniowa w srodku jeszcze

własnie galaretki zrobilam to tężęją i układam herbatniki

Jak nie ma M to i tak nie opłaca mi się nic robić...bo nawet jak jest to mamy problem ze zjedzeniem całego ciasta w ciągu tygodnia

[wykalacka]

Napisane przez Czarnooka_Paula

e laski mam swietna piosenke co by sie zmotywowac po porodzie do zrzucenia kilogramów

https://www.youtube.com/watch?v=lQ6-nCLeDsI
obejrzyjcie : cojest:

nie zmotywowała mnie

Napisane przez zonameza90

Ha ha ha 😆

ja będę jak ten koleś spodnie na dupe wciskać... Mam nadzieję, ze jak szybko tyje tak po porodzie szybko zrzucę...

ja chyba po porodzię zaprzyjaźnię się z dresami - w sumie przeciagnę nasza przyjaźń z ciąży na połóg

Napisane przez Czarnooka_Paula

ja uwielbiam pora z marchewka

a ja ide robic ciasto

ja ide kłaki umyc, bo przyjeżdża kurier i koleżanka. Więc trzeba jakos wyglądać. A i faworki chyba zrobię, bo do sklepu to juz m,i się nie chce iść

[justynka333]

Mamusiaczek czekamy na rozwój akcji
My jak by nie patrzeć mamy za tydzień ten 1 termin z 1 usg w 6tc Jutro badania i zobaczymy czy mamy czekać na akcję czy na termin cc I oby nie było że decyzja zapadnie przed samym porodem bo zeświruję
Aaaaaaaaaaaa zobaczcie jakie zdobycze http://allegro.pl/show_item.php?item...08c41f7dbca301
Mam sporo ciuszków ale tu widzę że nie poniszczone i spora ilość za taką kasę

Kupiliśmy w lidlu szafkę taką do "zabudowy pralki" TŻ się właśnie męczy ze złożeniem właśnie się zastanawia czemu mu została jedna półka hehe

[agaczilla21]

Napisane przez wykalacka

nie zmotywowała mnie

ja chyba po porodzię zaprzyjaźnię się z dresami - w sumie przeciagnę nasza przyjaźń z ciąży na połóg


ja ide kłaki umyc, bo przyjeżdża kurier i koleżanka. Więc trzeba jakos wyglądać. A i faworki chyba zrobię, bo do sklepu to juz m,i się nie chce iść

A przystojny chociaż ten kurier? Do mnie sami przystojni jeżdżą...poza jednym z Pocztexu bo to taki już bardziej dziadzio...Najprzystojnie jszy z Siódemki jak mieszkaliśmy jeszcze u rodziców to tam też z Siódemki najprzystojniejszy był

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Justynka świetne te ciuszki dużo, nie dużo...przynajmniej nie będziesz musiała co chwilę pralki włączać tylko poczekasz aż się nazbiera