zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy! - Strona 83 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-01-10, 15:26   #2461
kudlata83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: częstochowa
Wiadomości: 82
GG do kudlata83
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Witam serdecznie!!
Niestety też jestem posiadaczką PCO z którym męczę się odkąd tylko zaczęłam miesiączkować, chodziłam od lekarza do lekarza aż w końcu potwierdzono że to to.
Jeden z nich poradził nam żeby zacząć się starać o dziecko bo po 25roku życia może być coraz ciężej niestety było ciężko mimo iż nie miałam jeszcze 25 lat. Staraliśmy się z mężem o dzieciątko 3 lata i wkońcu się udało.Teraz mając 26lat mam swoją wymarzoną 7tygodniową córeczkę
A chciałam się was zapytać czy wy też macie takie problemy z cerą chodzi mi o trądzik z którym nie mogę sobie poradzić,w sumie najbardziej robią mi się na brodzie ropne pryszcze ale niestety nawet mam go jak zaczyna się szyja i są to takie niby ropne ale bez ropy pryszcze których już wogóle nie mogę usunąć a które mnie chwilami strasznie swędzą. I bardzo proszę was o pomoc czy któraś miała podobnie i jak sobie z tym poradzić?? Z góry dziękuję za odpowiedź Magda
kudlata83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 16:33   #2462
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

O to gratuluję
Dałas mi nadzieję na to, że i mi się uda. Co do krostek to może to wcale nie jest związane z PCO. Najlepiej jakbyś wybrała się do dermatologa.
A napisz mi proszę czy udało Ci się zajść tak po prostu w ciążę czy po jakimś leczeniu?
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 20:36   #2463
serduszkowata
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 848
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez simonee Pokaż wiadomość
No to trzymam kciuki
__________________

Link do mojego wykresu:
http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolezanki.php?user =serduszkowata&cid=717



Staranka trwają, odchudzanie w trakcie...

Już 28 cykle staramy się o dzidziusia
serduszkowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 20:37   #2464
kudlata83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: częstochowa
Wiadomości: 82
GG do kudlata83
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

No niestety naturalnie się nie udało i leczyliśmy sie z mężem. W Częstochowie nam się nie udało i zwiedziliśmy Bytom, Katowice i Białystok i dopiero tm nam pomogli i tam się udało. Przeszłam 2 laparoskopie, brałam tony leków po których niestety przybyło mi 20kg jak byś chcała wiedzieć coś dokładniej na temat leczenia to pisz śmiało albo na gg 5010312 albo na maila magdim@poczta.fm
A jeśli chodzi o te krostki to jestem pewna że to ma związek z PCO, gdyż jak kiedyś brałam tabletki antykoncepcyjne to troszkę pomogły, potem jak byłam w ciąży to miałam bardzo ładną cerę a teraz niestety wszystko wróciło do poprzedniego stanu
kudlata83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 20:39   #2465
serduszkowata
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 848
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Serduszkowata trzymamy trzymamy. U mojego męża jest całkiem pokaźna armia także nim się nie ma co zajmować Zdrowy jak koń
A ja wróciłam właśnie od gina i jestem przeszczęśliwa. Mam 3 dojrzewające jaja. Na razie każdy ma po 14 mm Do poniedziałku, kiedy ma przyjść na następną wizytę powinny urosnąć do 20-21 mm
Lekarka powiedziała mi, że może być tak, ze z nich wszystkich tylko jeden dojrzeje całkiem i pęknie a może być i tak, że pękną wszystkie 3 Zawsze to większa szansa

I najważniejsze - NIE NAKRĘCAĆ SIĘ.
Rozmawiałam tez z nią na temat laparoskopia czy hsg. I doszłyśmy do wniosku, że laparoskopia, bo podobno od razu ponakłuwają mi jajniki co podobno ma je zmusić do samoistnego jajeczkowania. I jeżeli będę miała jakieś zrosty czy inne śmieci to będzie od razu można je pousuwać. Także decyzja już zapadła. A na zabieg szykuję się na kwiecień. Najpierw muszę się jeszcze zaszczepić przeciwko żółtaczce.
No ale może do laparoskopii nie dojdzie
no to tylko pogratulować Twojemu TŻetowi
A u mnie ładnie się zaczęła temperatura wzbijać ale nie chcę robić sobie nadziei.

---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:37 ----------

Cytat:
Napisane przez kudlata83 Pokaż wiadomość
No niestety naturalnie się nie udało i leczyliśmy sie z mężem. W Częstochowie nam się nie udało i zwiedziliśmy Bytom, Katowice i Białystok i dopiero tm nam pomogli i tam się udało. Przeszłam 2 laparoskopie, brałam tony leków po których niestety przybyło mi 20kg jak byś chcała wiedzieć coś dokładniej na temat leczenia to pisz śmiało albo na gg 5010312 albo na maila magdim@poczta.fm
A jeśli chodzi o te krostki to jestem pewna że to ma związek z PCO, gdyż jak kiedyś brałam tabletki antykoncepcyjne to troszkę pomogły, potem jak byłam w ciąży to miałam bardzo ładną cerę a teraz niestety wszystko wróciło do poprzedniego stanu
to jakie leki brałaś że aż tak przytyłaś - ja nie mogę sobie pozwolić na przytycie i aż mnie przeraziłaś
__________________

Link do mojego wykresu:
http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolezanki.php?user =serduszkowata&cid=717



Staranka trwają, odchudzanie w trakcie...

Już 28 cykle staramy się o dzidziusia
serduszkowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 21:07   #2466
kudlata83
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: częstochowa
Wiadomości: 82
GG do kudlata83
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Zaczęło się od Diany a ogólnie leki jakie brałam to: luteina,duphaston,metform ax,bromergon,clostelbegyt ,pregnyl,ovitrelle,lamett a,spironol,encorton,fosti mon,menopur,puregon
U mnie wogóle nie było owulacji a jak się udało już uzyskać pęcherzyk to był zaledwie jeden
kudlata83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 21:48   #2467
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez kudlata83 Pokaż wiadomość
Zaczęło się od Diany a ogólnie leki jakie brałam to: luteina,duphaston,metform ax,bromergon,clostelbegyt ,pregnyl,ovitrelle,lamett a,spironol,encorton,fosti mon,menopur,puregon
U mnie wogóle nie było owulacji a jak się udało już uzyskać pęcherzyk to był zaledwie jeden
Wow! normalnie doznalam szoku ile tego bralas... ale jak widac mimo wszystko bylo warto
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-10, 22:52   #2468
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

kudlata wysłałam Ci maila
Ja z tego co napisałaś brałam encorton- wstrętny przebrzydły steryd, dzięki któremu żyję. Przytyłam po nim 30 kg w ciągu jednego miesiąca.
Ale to było 14 lat temu. A teraz clostilabegyt, pregnyl, ovitrelle jak się okazało, ze pregnylu już nigdzie nie ma i luteinę.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 10:12   #2469
ErMiRkA
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Cieszyn
Wiadomości: 292
GG do ErMiRkA
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

No i dołączyła do Nas iskierka nadziei Kudłata gratuluję, że Ci się udało Mam nadzieję, że za niedługo Wszystkie będziemy pisać po jakich lekach udało nam się Zaciążyć
Kurcze mi tez się zgrubiało ale to raczej wina zimy i świąt zaczynam brać się za siebie bo już patrzeć nie mogę heh
A tak poza tym mam zamiar iść dziś do mojego doktorka i wezmę mojego TŻ żeby sam zobaczył przez co muszę przechodzić bo wkurza mnie to, ze czasem mówi, ze mi nic nie jest i przesadzam...
__________________
31.08.2013 - zostaliśmy rodzicami INGI
ErMiRkA jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:01   #2470
serduszkowata
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 848
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
kudlata wysłałam Ci maila
Ja z tego co napisałaś brałam encorton- wstrętny przebrzydły steryd, dzięki któremu żyję. Przytyłam po nim 30 kg w ciągu jednego miesiąca.
Ale to było 14 lat temu. A teraz clostilabegyt, pregnyl, ovitrelle jak się okazało, ze pregnylu już nigdzie nie ma i luteinę.
jak to pregnylu nie sprzedają?
__________________

Link do mojego wykresu:
http://www.skarbmamy.pl/wykres_kolezanki.php?user =serduszkowata&cid=717



Staranka trwają, odchudzanie w trakcie...

Już 28 cykle staramy się o dzidziusia
serduszkowata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-11, 20:05   #2471
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Serduszkowata to nie wiedziałaś?
Już od dawna nie ma go w żadnej hurtowni. Jedynie w jakieś resztki magazynowe w niektórych aptekach. U mnie w promieniu 30 km nie ma nigdzie. I teraz się boję, że będę musiała znowu płacić ponad 300 zł za ovitrelle. Idę zaraz na monitorowanie do mojej pani ginekolog i dowiem się czy muszę brać w tym cyklu czy nie.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-01-12, 11:10   #2472
sarita
Raczkowanie
 
Avatar sarita
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 30
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

dziś 40 dc dostałam @ i znów musze zacząc szukać lekarza bo ta pani wiedze w kulki leci.jedyne co dobrze zrobiłam to zbiła mi tarczycę ale tym glucophage coś mi @ nie wyregulowała!!!mam już dość.................pods tawa to dobry lekarz ale gdzie tu znajśc takiego dr housano pomimo wisielczego nastroju chumorek mi się trzyma.....
sarita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 15:47   #2473
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Sarita na pewno się jakiś dobry znajdzie
Ja jestem dzisiaj bardzo wesoła nawet nie wiem dlaczego. Jajniki bolą mnie jak diabli - aż ból promieniuje do nogi.
Wczoraj byłam jeszcze raz u gina na monitoringu i wyszło, że z tych trzech na pewno jeden dojrzał. w prawym jajniku a lewego nie było widać więc nie wiadomo co się tam dzieje. Endometrium mam podobno idealne. Tylko ovitrela nie wezmę bo mnie nie stać. Muszę liczyć na to, że same z siebie pękną jajeczka (albo jajeczko).
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 17:09   #2474
sarita
Raczkowanie
 
Avatar sarita
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 30
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Sarita na pewno się jakiś dobry znajdzie
Ja jestem dzisiaj bardzo wesoła nawet nie wiem dlaczego. Jajniki bolą mnie jak diabli - aż ból promieniuje do nogi.
Wczoraj byłam jeszcze raz u gina na monitoringu i wyszło, że z tych trzech na pewno jeden dojrzał. w prawym jajniku a lewego nie było widać więc nie wiadomo co się tam dzieje. Endometrium mam podobno idealne. Tylko ovitrela nie wezmę bo mnie nie stać. Muszę liczyć na to, że same z siebie pękną jajeczka (albo jajeczko).
kochana a ile trwa już twoja walka??bo ja już 16 cykli do lekarza poszłam po 6 mc bo wiedziałam że coś jest nie tak....okres przychodził(i wciąz przychodzi)jak chciał co 34,35 40,45 itp pierwsza lekarka mnie olała nie zleciłam żadnych badań hormonalnych tylko kazła przyjśc po wakacjach że da mi JAKIEŚ hormony więc nawet się już do niej nie fatygowałam a ta teraz chociaż tyle że badania poszły na pierwszy ogień no ale jak widać to nie koniec biegu.
sarita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 17:15   #2475
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Sarita w tej chwili jest 16 dzień już 24 cyklu.
Tyle, że ja o PCO wiem od jakiegoś roku. A dowiedziałam się przypadkiem tylko dzięki temu, że moja mama zmusiła mnie do zrobienia badań na tarczycę. Ona ma Hashimoto a to jest choroba dziedziczna i po badaniach się okazało, że przelazło na mnie. A przy okazji zrobiłam inne badania, które wykazały nieprawidłowości. Ja nie miałam żadnych podejrzeń bo nie miałam objawów świadczących o PCO. Cykle jak w zegarku - co 26 dni trwające 5 dni zawsze. Żadnych bóli, trądziku - skórę na buzi mam jak pupcia niemowlaczka pomimo tego, że nie stosowałam żadnych kremów. Jedynie nadmierne owłosienie - ale to mam po sterydach niestety, więc też nie przypisywała tego innemu schorzeniu.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 17:29   #2476
sarita
Raczkowanie
 
Avatar sarita
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 30
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Azakowana,no widzsz jak to świństwo potrafi się zakamuflować!ja też nie mam żadnych objawów oprócz nieregularnych miesiączek.Zero nadwagi,czy trądzki czy owłosienia nic z tych rzeczy.Ale damy radę.wszystkie.pokonamy:p ala: to musimy!
sarita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 17:31   #2477
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Pewnie, że tak Ja jestem coraz bardziej optymistycznie nastawiona do leczenia. Ja jestem dopiero na początku. A jeszcze tyle jest opcji medycznych, że na pewno któraś pomoże, prędzej czy później.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 19:10   #2478
sarita
Raczkowanie
 
Avatar sarita
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 30
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Potrzebuję porady.Bo tak siedzę i sobie myślę i myślę
Zadzwoniałam do gina poinformować że cykl miałam 40 dni i że te jej tabletki nic nie dają.Ona mi powiedziała że na efekty po glucophage(tz wyregulowanie)trzeba czasem czekać nawet do roku no sorki ale ja nie mam zamiaru czekać do roku że MOŻE coś się poprawi!powiedziała też że zobaczymy w ten cykl jeśli znów bedzie taki dlugi to przejdziemy do bardziej drastycznych metod. wspomnialam jej o monitoringu ale chyba udała że nie słysz
ale tak sobie myślę może zrobić maly przekręt i nawet jak ten cykl będzie trochę krótszy to i tak jej powiem że był np 39 dni no bo to nie ma co!co myslicie?czy odrazu szukać innego gina???
sarita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 19:25   #2479
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Ja bym od razu poszukała innego lekarza. Pierwsze co powinnaś mieć zrobione to badania hormonalne i monitoring cyklu, żeby sprawdzić czy są jakieś nieprawidłowości. I tak ze trzy cykle powinnaś mieć monitorowane bo po jednym to niewiele można stwierdzić.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-12, 22:55   #2480
edzia
Rozeznanie
 
Avatar edzia
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Roma-Kraków
Wiadomości: 556
GG do edzia Send a message via Skype™ to edzia
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Serduszkowata to nie wiedziałaś?
Już od dawna nie ma go w żadnej hurtowni. Jedynie w jakieś resztki magazynowe w niektórych aptekach. U mnie w promieniu 30 km nie ma nigdzie. I teraz się boję, że będę musiała znowu płacić ponad 300 zł za ovitrelle. Idę zaraz na monitorowanie do mojej pani ginekolog i dowiem się czy muszę brać w tym cyklu czy nie.

Ja już chyba Ci wcześniej pisałam,że strasznie dużo płacisz za ten ovitrelle ponieważ ja płaciłam około 80 zł za jeden zastrzyk a nie lepiej by było poszukać w aptekach internetowych albo po okolicy w innych aptekach popytać ??? bo przecież apteki mają możliwość sprowadzenia leku ...
edzia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-13, 08:16   #2481
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez edzia Pokaż wiadomość
Ja już chyba Ci wcześniej pisałam,że strasznie dużo płacisz za ten ovitrelle ponieważ ja płaciłam około 80 zł za jeden zastrzyk a nie lepiej by było poszukać w aptekach internetowych albo po okolicy w innych aptekach popytać ??? bo przecież apteki mają możliwość sprowadzenia leku ...
Edziu pytałam w okolicy w promieniu 30 km - Op[prócz Gorlic jeszcze w Jaśle i Nowym Sączu. W Tarnowie jeszcze nie. W aptece internetowej i tak nawet jak zamówię to odebrać nie mogę w każdej aptece niestety.
Będę szukała na przyszły cykl bo Pani ginekolog stwierdziła, ze mimo wybrałam już 6 clostilbegytów to wezmę jeszcze jeden raz i powoli zacznę szukanie tego ovitrelle pod koniec cyklu - gdzieś dalej. Ale chyba w tym cyklu nie przydałby się i tak bo chyba mi same jajeczka (albo jajeczko pękło w nocy lub dzisiaj z samego rana bo odkąd się obudziłam to mam straszny ból podbrzusza właśnie jak przy owulacji). Niby boli jak cholera ale ja nie narzekam bo się ciesze z tego bólu
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 00:07   #2482
Peanut 1
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 130
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Ja tez mam PCO , z cera nie mialam problemow , z nadwaga tez nie ale moja gehenna staly sie wlosy.
Zaczely leciec garsciami , tworzyly sie zakola.
Zwiazek mialo to rowniez z tabletkami Diane , ktore bralam jakis czas a ewidentnie zrujnowaly mi wlosy.

W ciaze probowalam zajsc kilka lat , przyjmujac stosy lekow i zyjac wedle harmonogramu . Nic z tego.

Az do dnia kiedy tak porzadnie sie wkurzylam . Odechcialo mi sie takiego zycia z nosem w kalendarzu , lykania masy prochow i ciaglej nadziei podczas robienia testu.

Odrzucilam wszystko. Zaczelam odzyskiwac wlosy. Przestaly mnie bolec nerki , zaczelam sie lepiec czuc.
Pogodzilam sie z mysla , ze miec dzieci nie musimy i UWIERZYLAM W TO (bo co innego mowic na glos swoje a podswiadomie sie nadal oszukiwac)

Zapisalam sie na fitness i bylam moze z 3 razy bo okazalo sie , ze jestem w ciazy.
Dzis synek ma przeszlo roczek i na sama mysl jaka przeszlam droge aby zajsc w ciaze i w jak latwy sposob ona sie przytrafila , gdy juz stracilam nadzieje ...az mi sie wierzyc nie chce.

Edytowane przez Peanut 1
Czas edycji: 2010-01-14 o 00:08
Peanut 1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 08:28   #2483
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Post Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Ja tak sobie teraz żyję w zawieszeniu Czekam na miesiączkę a jeśli się pojawi to mam do zrobienia ostatnią przeciwgrzybiczną kurację tuż po, badania potrzebne do HSG: wymaz z szyjki w kierunku chlamydi, mykoplazmy, uroplazmy i w kierunku grzybów (bo pani doktor mi powiedziała, ze poprzednie wyniki mam zbyt stare) a potem HSG na razie metodą ultrasonograficzną. A jak nie przyjdzie miesiączka to może nie trzeba będzie tego wszystkiego robić...

Moja mama ostatnio powiedziała mi, że mnie lekarze kierują na tyle badań bo widzą, że jestem zdesperowana i nawina i ciągną w ten sposób kasę...? Nie wiem czy mama chciała mnie nieświadomie "dobić" i nie wierzy w powodzenie mojego leczenia czy może ma rację i ja faktycznie daję sobie wmawiać, że to wszystko jest mi potrzebne?

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Cytat:
Napisane przez Peanut 1 Pokaż wiadomość
Ja tez mam PCO , z cera nie mialam problemow , z nadwaga tez nie ale moja gehenna staly sie wlosy.
Zaczely leciec garsciami , tworzyly sie zakola.
Zwiazek mialo to rowniez z tabletkami Diane , ktore bralam jakis czas a ewidentnie zrujnowaly mi wlosy.

W ciaze probowalam zajsc kilka lat , przyjmujac stosy lekow i zyjac wedle harmonogramu . Nic z tego.

Az do dnia kiedy tak porzadnie sie wkurzylam . Odechcialo mi sie takiego zycia z nosem w kalendarzu , lykania masy prochow i ciaglej nadziei podczas robienia testu.

Odrzucilam wszystko. Zaczelam odzyskiwac wlosy. Przestaly mnie bolec nerki , zaczelam sie lepiec czuc.
Pogodzilam sie z mysla , ze miec dzieci nie musimy i UWIERZYLAM W TO (bo co innego mowic na glos swoje a podswiadomie sie nadal oszukiwac)

Zapisalam sie na fitness i bylam moze z 3 razy bo okazalo sie , ze jestem w ciazy.
Dzis synek ma przeszlo roczek i na sama mysl jaka przeszlam droge aby zajsc w ciaze i w jak latwy sposob ona sie przytrafila , gdy juz stracilam nadzieje ...az mi sie wierzyc nie chce.
Chciałabym tak, ale nawet jeśli sobie powtarzam, że trudno, że nic się nie dzieje itd. to właśnie w głębi serca wiem, że sama siebie kłamię bo bardzo chciałabym mieć dziecko, chyba nawet bardziej niż mój mąż? (A może po prostu on nie mówi mi wszystkiego bo nie chce mnie dobijać, widzę jak się cieszy dziećmi naszych znajomych...)
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 08:38   #2484
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Klarissa u mnie pani doktor po długiej rozmowie doszła do wniosku - a może raczej razem doszłyśmy - że najlepszym rozwiązaniem będzie laparoskopia a nie bawienie się w HSG bo podobno przy laparoskopii będzie mi można więcej zdziałać. Między innymi ponakłuwać jajniki.

Ja w tej chwili jestem w 18dc (czuję, że owulacja była wczoraj bo miałam bardzo mocne bóle) i teraz mi zostało już tylko oczekiwanie. Oczywiście w przenośni bo nie mam zamiaru się zadręczać myślami a poza tym mam kupę roboty (walentynki się zbliżają), która na pewno skutecznie zablokuje myślenie

Co do Twojej mamy to ja nawet jak by mi wmawiano, ze lekarze ciągną ode mnie kasę robiłabym te badania, bo jednak każde może coś wykazać. A tak jak nie zrobisz to będziesz się zadręczać, że może ono mogło akurat pomóc.
Rzeczywiście ciężko jest sobie powiedzieć, że się nie chce dziecka, skoro tego tak bardzo pragniemy. U mnie to bardziej działa w ten sposób, że nie wierzę, że się uda. Ale zawsze promyk nadziei jest.
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 09:17   #2485
Klarissa
Zakorzenienie
 
Avatar Klarissa
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
Smile Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Klarissa u mnie pani doktor po długiej rozmowie doszła do wniosku - a może raczej razem doszłyśmy - że najlepszym rozwiązaniem będzie laparoskopia a nie bawienie się w HSG bo podobno przy laparoskopii będzie mi można więcej zdziałać. Między innymi ponakłuwać jajniki.
No właśnie a mi powiedzieli, że skoro nigdy nie miałam robionej żadnej operacji to nie ma sensu mnie nacinać bo utworzą się zrosty i lepiej zrobić HSG metodą "usg"... Poza tym mam 2 opinie - doktora, który uważa, że spełniam wszystkie kryteria PCOS i pani doktor, która uważa, że doktorowi się wydaje... HSG mam robić u jakiegoś super specjalisty z uniwersytetu, to jest jakiś profesor co się w ogóle specjalizuje w leczeniu niepłodności...

Cytat:
Ja w tej chwili jestem w 18dc (czuję, że owulacja była wczoraj bo miałam bardzo mocne bóle) i teraz mi zostało już tylko oczekiwanie. Oczywiście w przenośni bo nie mam zamiaru się zadręczać myślami a poza tym mam kupę roboty (walentynki się zbliżają), która na pewno skutecznie zablokuje myślenie
Mam nadzieję, że będzie po twojej myśli... Zresztą za wszystkie tutaj chcące dziecko trzymam kciuki i każdej z nas życzę aby spełniło się to jedno marzenie

Cytat:
Co do Twojej mamy to ja nawet jak by mi wmawiano, ze lekarze ciągną ode mnie kasę robiłabym te badania, bo jednak każde może coś wykazać. A tak jak nie zrobisz to będziesz się zadręczać, że może ono mogło akurat pomóc.
Rzeczywiście ciężko jest sobie powiedzieć, że się nie chce dziecka, skoro tego tak bardzo pragniemy. U mnie to bardziej działa w ten sposób, że nie wierzę, że się uda. Ale zawsze promyk nadziei jest.
Moja mama to taki typ, że jej się wydaje, że jak się nie mówi o problemie to problemu nie ma. Ona się nawet burzy jak ja swój stan nazywam wprost "niepłodnością" bo jak to tak mówić, jak nic nie wiadomo... Po prostu nie przyjmuje do wiadomości, ze jest problem, ewentualnie idzie w drugą stronę i pociesza czyli "oj, o co ci chodzi, przecież nie każda kobieta musi mieć dzieci"....

Wiem, że lepiej się badać - moim zdaniem nic nie dzieje się bez przyczyny. Zresztą wyniki badań wskazują, że wcale nie jestem w stanie idealnym więc nie ma co udawać, że wszystko jest w porządku bo nawet samo super nastawienie nie pomoże w zajściu w ciążę gdy istnieją medyczne przeszkody.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki

Edytowane przez Klarissa
Czas edycji: 2010-01-14 o 09:18
Klarissa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 13:14   #2486
Justyna
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Witam Was dziewczyny ponownie Byłam dziś u mojej ginekolog i tak jak mówiłaś ErMiRkA stosunel LH do FSH mam za duży bo powiinny być zbliżone. Narazie powiedziała, że najlepiej jakbym schudła, przepisała mi Metformax 500, mam brać po pół tabletki i stopniowo zwiększać. Powiedziała, że zobaczymy co będzie czy okres się pojawi i unormuje, więc narazie czekanie. Czytałam o tym leku, że w kwestii samopoczucica to różnie i ogólnie, ale cykle wracały itd. A wy brałyście Metformax?? Jak samopoczucie i czy faktycznie ułatwiał wam chudnięcie??
Justyna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 14:25   #2487
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Czesc dziewczynki
Ja caly czas sledze to co piszecie i widze, ze ostatnio troszke dopisalo sie dobrych wiesci
Ostatnio postanowiłam sie wyluzowac w tym temacie, bo ciagle spinanie sie i myslenie czy sie uda czy nie dobija mnie i nie pomaga w calej tej sprawie i przeklada sie to na wszystkie watki mojego zycia :/
a poki co jestem przed owu i staram sie byc wyluzowana i spokojna... No bo przeciez w koncu musi sie udac
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 14:38   #2488
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Simonee to bardzo dobre podejście. Ja rzuciłam wszystkie obliczenia, wszystkie wykresy w kąt i nawet na nie nie patrzę. Dzisiaj 18 dzień cyklu i czuje się świetnie. Żadnych smutków i nawet jak się nie uda to trudno. Pani doktor wlała we mnie z powrotem masę optymizmu. I wróciła dawna Aga - przesadna optymistka
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-14, 18:45   #2489
simonee
Zakorzenienie
 
Avatar simonee
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 4 399
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Cytat:
Napisane przez azakowana Pokaż wiadomość
Simonee to bardzo dobre podejście. Ja rzuciłam wszystkie obliczenia, wszystkie wykresy w kąt i nawet na nie nie patrzę. Dzisiaj 18 dzień cyklu i czuje się świetnie. Żadnych smutków i nawet jak się nie uda to trudno. Pani doktor wlała we mnie z powrotem masę optymizmu. I wróciła dawna Aga - przesadna optymistka
Super! i tak trzymaj!!
simonee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-01-15, 08:16   #2490
azakowana
Zakorzenienie
 
Avatar azakowana
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 9 030
Dot.: zespół policystycznych jajników - wątek zbiorczy!

Żeby tylko nie było tak, że teraz mi się wydaje, że jestem twarda i stoję jakby obok tego wszystkiego - jakby mnie to nie dotyczyło a za dwa tygodnie będę zdołowana
__________________
nie ma mnie
azakowana jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.