Październikowe mamy 2017 - porodówka tuż tuż ❤ - cz. 4

[Lynn]

2 tyg temu jak przyjmowali mnie to nie miałam rozwarcia. A i podczas pobytu w szpitalu moja szyjka się skróciła o 5 mm, więc jak się ta tendencja utrzyma to za 3 tyg nie będę mieć szyjki

---------- Dopisano o 07:56 ---------- Poprzedni post napisano o 07:48 ----------

Alla szczerze Cię podziwiam, że dajesz radę. Ja sobie nawet nie wyobrażam jeździć do pracy, a co dopiero wypełniać swoje obowiązki.

U mnie leje od nocy. A ja ani swetra nie mam, ani nie wiem gdzie jest jakiś parasol, bo dalej mamy wszystko w pudłach.

Na fb grupie mam październikowych już kilka mamuś się rozpakowało

[migifigi]

Alla ale Ci współczuję,ze musisz pracować jeszcze...

Lynn a widzisz, ja już prawie szyjki nie mam, a zamknięta, Ty masz dłuższą a masz rozwarcie 😁 ciekawe te szyjki. W każdym bądź razie z rozwarciem można długo chodzić bo moja siostra chodziła chyba że 2 tygodnie i codziennie mówiła, że już rodzi az każdy miał dosyć 😂

Dziewczyny, ale miałam przepowiadacze w nocy 😭 naprawdę tak mocne że myślałam że rodzę 😭 a one miały nie boleć...

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

Ja 2 godziny przed porodem nie miałam żadnego rozwarcia

Kolejna kiepska noc, multum pobudek na siku + pobudka małego o 6:20 i ryk. A popołudniu jedziemy na miasto. Wielka wyprawa będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lotso]

Migi moze zaczynasz rodzic razem ze mna😀😀

Aphrael wspolczuje tych nocek😕

Alla dzielna babeczka z Ciebie! Dobrze ze mialas laskawa ciaze😊😊

Ja pracowalam w domu do sierpnia od 19-24.bo tylko tyle czasu mialam.a jak od sierpnia leze to mam przerwe do porodu i po porodzie po 2tyg wracam. Maluszek na pewno bedzie kochany ale juz sie tym nie jaram. Nie wiem do czego moge porownac 3cie dziecko w tak krotkim odstepie czasu.? Moze do ciatsa ktorych nie umiem piec?. Pierwsze robilam zgodnie z instrukcja, wszystko dokladnie odmierzalam i drzalam czy mi sie uda.no i... moglo byc lepiej😜 Za drugim razem jyz wiedzialam jaki blad popelnilam.bylam spokojniejsza i sie udalo, a za 3 razem skladniki znalam na pamiec,odmierzalam na oko iposzlo szybko i sprawnie😀 wiem jestem powalona😀😜

[goslawka]

Napisane przez nunny

Obudzilam sie z mezem i nie spie od ponad godziny. Ale wstawac sie nie chce Najbardziej to chyba tego lenistwa wlasnie bedzie mi przy dziecku brakowalo.

Migifigi to u ciebie juz ostatnia prosta

Moje dziecko tak mi daje popalic swoim przeciaganiem sie ze az mi czasem lzy w oczach staja.

Spokojnie noworodki z reguły śpią ja przez pierwsze 3 miesiace zycia mojego dziecka czułam się jakby go nie było :P nakarmiłam, przewinęłam i spał ze 3 h. Później był bardziej aktywny :P

Napisane przez karmelka2017

Dzień dobry, też nie śpię od godziny. Nic koszmar, wieczorem najadlam się kanapek z dużą ilością szczypiorku,teagucznue się czułam nue spalam, dalej mi kiepsko na żołądku.

Goslawka mam mieć cc wgvwskazan neurochirurga bo w 2013 r miałam złamanie kompresyjne kręgosłupa.

To jak to jest z tą dieta podczas karmienia piersią? Jedni mówią -jesc wszystko bo mleko nie powstaje z treści żołądka tylko w gruczołach. No dobra, dziec dostaje np skazy,uczulenia. To jakos to mleko ten nabiał dostał się do pokarmu..hm..co myślicie o tym ?

Alla że Ty jeszcze tirby nie spakowałas 😂

Był już poruszany temat kp, jak dla mnie to zdrowa dieta i tyle. Ja osobiście po porodzie jadłam lekkostrawnie (gotowane, duszone itd) przez pierwsze 2 tygodnie, bo mi mamusia gotowała ;D później normalnie wszystko: mleko, czekoladę, kapustę, smażone, pieczone i każde :P i dziecku nic nie było.

Napisane przez migifigi

Alla ale Ci współczuję,ze musisz pracować jeszcze...

Lynn a widzisz, ja już prawie szyjki nie mam, a zamknięta, Ty masz dłuższą a masz rozwarcie 😁 ciekawe te szyjki. W każdym bądź razie z rozwarciem można długo chodzić bo moja siostra chodziła chyba że 2 tygodnie i codziennie mówiła, że już rodzi az każdy miał dosyć 😂

Dziewczyny, ale miałam przepowiadacze w nocy 😭 naprawdę tak mocne że myślałam że rodzę 😭 a one miały nie boleć...

moja szyjka 1,5 tygodnia temu jeszcze 4 cm, przepowiadaczy brak, wczoraj wydawało mi sie ze mi sie brzuch obnizył, ale dzisiaj wrocil do góry xD wiec mysle ze predko nie urodze z reszta mi sie we wrzesniu nie spieszy mam jeszcze sporo roboty :P

[Katka20]

Napisane przez Lynn

Tego się boję, a właściwie to najbardziej balonika,bo widziałam, jak się dziewczyna wymęczyła w szpitalu po baloniku.

o tak Mam nadzieję, że mimo wszystko nie przekroczy 4 kg

Ja się po porodzie bałabym prysznica i wypróżnienia. Prysznica, że zobaczę dużo krwi. Nawet jak miałam usuwane chirurgicznie ósemki, to bałam się zęby myć

Alla a Ty jeszcze pracujesz prawda? Powinnaś dostać medal za wytrwałość

Myslalam o tym wczoraj i stwierdziłam, że poproszę dziewczynę z sali o przypilnowanie

Ale laska jestes!


Nasz chyba Leonard, ale jeszcze się nie zdecydowaliśmy na 100procent

O kurcze, chyba bym zawału dostała jakbym zobaczyla tyle krwi. Widok krwi jest dla mnie przerażający i jedynie swoją okresową krew akceptuję Ja wczoraj miałam badaną szyjkę i dziewczyny w szpitalu mówiły, że jak oedynator bada to jest ból niesamowity, aż się płakać chce. Co najlepsze, to każda jedna to mówiła, a wiele z nich juz kilka razy leżało na pato i badanie u ordynatora to takie pożegnalne badanie, przez które każdy przechodzi. Po takich opiniach bałam się tego bólu, ale na szczęscie w moim odczuciu zabolało, ale nie tak by warto było nawet o tym mówić. Może jednak nie mam aż tak niskiego progu bólowego

Super! Ja mam nadzieję, że usłyszę, że nie muszę się już oszczędzać, tzn. mam taki zamiar i tak, ale widzę że nie mam zbyt dużo sił i mnie samą ciągnie do łóżka.

U mnie w szpitalu z kolei nie było małych łyżeczek, więc budyn czy kisiel musiałam jesć widelcem

Któraś z was pisała, że przytyła 20 kg. Ja już 18 kg. I podobnie, jakoś przestałam się tym przejmować. Daję sobie pół roku na powrót do starej wagi.

Wczoraj nie mogłam się nacieszyć, że jestem w domu. Trochę się przeraziłam bałaganem, który jak ogarnę to chyba urodzę od razu. I jakoś tak w domowych warunkach jak jestem, to jakoś wydaje mi się, że we wrześniu to ja nie urodzę Dzisiaj jadę do mojego gina, bo konczy mi się l4, a w szpitalu powiedzieli, że od dzisiaj nie mogą wystawić tylko od wczoraj.

Czy którejś z was lekarz zlecił ekg? Bo w szpitalu kazali mi zrobić sobie ekg serca i nie podali żadnego powodu. Mam nadzieję, że gin mi wystawi skierowanie, bo nie mam siły łazić po internistach i prosić o skierowanie. Moja niemobilność osiągneła apogeum ostatnio

Jak to jest z tym rozwarciem- to jakoś zwiastuje poród czy nie? Ja mam niby na 1 cm.

To badanie jest bardzo nieprzyjemne, bardzo. Jak dla kogoś nieprzyjemne znaczy bolesne to bolesne

Napisane przez alla83

Lynn . . Tak pracuje 😐😭

Niemożliwe stało się możliwym. Niewyobrażalne a jednak realne.... jak się dowiedziałam gdzieś w czerwcu czy lipcu to myślałam, że tego się nie da zrobić...nie da się i już

A jednak się da.... tylko że ja jestem w pracy ale nie pracuje jakby.... to mnie uratowało.

Pomagam im troszkę ale niewiele.

Jednak trzeba przyjść do tej pracy, wstać rano.... 😐 a to bardzo niefajne jest

Jak nie urodze wcześniej to piątek 22 września będzie moim ostatnim dniem w pracy.

Alla... medal powinnaś dostać.


A co do tego rozwarcia, czopów i szyjek
Czop może odejść dwa dni przed porodem, a może 3 tygodnie
Z rozwarciem tym na 1 cm można chodzić trzy dni i 4 urodzić, a można i po miesiącu:P
Także to są zwiastuny porodu ( tak! Będziemy rodzić!!) ale kiedy nastąpi...

[LitttleHope]

Hej zadna nie rodzi? No mi sie snilo ze mialam rozwrcie i ucieklam ze szpitala twierdzac ze jeszcze nie rodze 😂
Zobaczymy co z mego rozwarcie w czwartek😊
Kiedy jest ta ciaza donoszona tak ksiazkowo?
To co teraz pewnie Katka bedzie rodzila?
Ja prawie nie spalam dzis . Budzialam sie co 30 minut. Dzis nie spie w dzien bo moze to przez to.
Ktos pytal czym hartowalam sutki, samaruje purelanem i ta mascia z ziaji. Sa takie same. Czasem raz dziennie czasem dwa. Ale poprawa jest naprawde spora i nie sa takie juz delikatne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dominikowa]

ja też słabo spałam, mąz mnie obudził bo tez nie spał i sobie czytał, potem nie pslismy razem ze 3 godziny, a ze on sie boi przytulanek na tym etapie to gadaliśmy, potem przyszła córcia że tez nie może spać i zaczeła czytac komiksy i po spaniu.

o diecie matki karmiącej pisała mama ginekolog, szczególnie ucieszyła mnie informacja o kawie.

u nas straszliwie leje, i dobrze bo miałam okna myć

[cb88dba0fc36678caba5734659402cd6408543f4]

Napisane przez goslawka

Spokojnie noworodki z reguły śpią ja przez pierwsze 3 miesiace zycia mojego dziecka czułam się jakby go nie było nakarmiłam, przewinęłam i spał ze 3 h. Później był bardziej aktywny



Był już poruszany temat kp, jak dla mnie to zdrowa dieta i tyle. Ja osobiście po porodzie jadłam lekkostrawnie (gotowane, duszone itd) przez pierwsze 2 tygodnie, bo mi mamusia gotowała ;D później normalnie wszystko: mleko, czekoladę, kapustę, smażone, pieczone i każde i dziecku nic nie było.



moja szyjka 1,5 tygodnia temu jeszcze 4 cm, przepowiadaczy brak, wczoraj wydawało mi sie ze mi sie brzuch obnizył, ale dzisiaj wrocil do góry xD wiec mysle ze predko nie urodze z reszta mi sie we wrzesniu nie spieszy mam jeszcze sporo roboty :P

Dobrze napisane: "z reguły". Mój przez pierwsze dwa tygodnie ładnie spał. Potem trafiliśmy do szpitala i tak mi się rozregulował, że spał po pół godziny kilka razy dziennie i tyle. A mając 2-3 miesiące miał kilka takich dni, że spał 5 minut przez cały dzień :/

Ja od początku jadłam wszystko. Tydzień po porodzie pizzę domowej roboty

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lynn]

Goslawka to się nazywa szyjka

Ja wlasnie robię pranie rzeczy szpitalnych, bo przez ten pobyt muszę od nowa torbę spakować.
Dzisiaj też ma przyjsc kurier z moim zamówieniem z gemini.

Miała ktoras z was doswiadczenie z pampersami z super pharm? Mam kupon na -15 zł i nie za bardzo wiem na co go wydać, a pampersów nie mam póki co jakoś dużo.

[Libra2]

Cześć dziewczyny, melduję że u mnie coraz lepiej.Wczoraj jak mnie spionizowali to myslałam że umrę tak mnie wszystko bolało a dzisiaj udało

mi się wziąć samodzielnie prysznic.Także jest jakiś progress.Jak wyniki morfologii będą w porządku to może jutro wypiszą mnie do domu.Niestety Pola (w końcu wybraliśmy imię) musi zostać na neonatologii bo słabo przybiera na wadze i miewa objawy tachykardii.Do tego zaczyna się żółtaczka.W ogóle to jestem w niej zakochana , wygląda jak pisklaczek.Co dwie godziny chodzę ją karmić i kangurować i za każdym razem gdy muszę ją zostawić serce mi pęka.

Dziewczyny które miały CC, po ilu dniach przestałyscie obficie krwawić? U mnie dzisiaj mija druga doba i mam tylko delikatne plamienia.Nie wiem czy to normalne,po naturalnym porodzie ciekło że mnie prawie miesiąc a tu tak skąpo.Pytalam położnej to mi powiedziała że wszystko zależy od tego jak mnie wyczyścili...Nie ma to jak fachowa pomoc.

[Cherry_Muffin]

Libra ślicznie Pola trzymamy za nią kciuki, będzie dobrze
Z tego co wiem po CC połóg jest o wiele skromniejszy bo jednak jest się w większości wyczyszczonym

[alla83]

Napisane przez Lotso

Migi moze zaczynasz rodzic razem ze mna😀😀

Aphrael wspolczuje tych nocek😕

Alla dzielna babeczka z Ciebie! Dobrze ze mialas laskawa ciaze😊😊

Ja pracowalam w domu do sierpnia od 19-24.bo tylko tyle czasu mialam.a jak od sierpnia leze to mam przerwe do porodu i po porodzie po 2tyg wracam. Maluszek na pewno bedzie kochany ale juz sie tym nie jaram. Nie wiem do czego moge porownac 3cie dziecko w tak krotkim odstepie czasu.? Moze do ciatsa ktorych nie umiem piec?. Pierwsze robilam zgodnie z instrukcja, wszystko dokladnie odmierzalam i drzalam czy mi sie uda.no i... moglo byc lepiej😜 Za drugim razem jyz wiedzialam jaki blad popelnilam.bylam spokojniejsza i sie udalo, a za 3 razem skladniki znalam na pamiec,odmierzalam na oko iposzlo szybko i sprawnie😀 wiem jestem powalona😀😜

Gdzie pracujesz, jeżeli można spytać...
Naprawdę wracasz do pracy po 2 tygodniach?????

Trochę hardcore...mimo wszystko 😉

[SzKlAnEczKaaaa1212]

Napisane przez Libra2

Cześć dziewczyny, melduję że u mnie coraz lepiej.Wczoraj jak mnie spionizowali to myslałam że umrę tak mnie wszystko bolało a dzisiaj udało

mi się wziąć samodzielnie prysznic.Także jest jakiś progress.Jak wyniki morfologii będą w porządku to może jutro wypiszą mnie do domu.Niestety Pola (w końcu wybraliśmy imię) musi zostać na neonatologii bo słabo przybiera na wadze i miewa objawy tachykardii.Do tego zaczyna się żółtaczka.W ogóle to jestem w niej zakochana , wygląda jak pisklaczek.Co dwie godziny chodzę ją karmić i kangurować i za każdym razem gdy muszę ją zostawić serce mi pęka.

Dziewczyny które miały CC, po ilu dniach przestałyscie obficie krwawić? U mnie dzisiaj mija druga doba i mam tylko delikatne plamienia.Nie wiem czy to normalne,po naturalnym porodzie ciekło że mnie prawie miesiąc a tu tak skąpo.Pytalam położnej to mi powiedziała że wszystko zależy od tego jak mnie wyczyścili...Nie ma to jak fachowa pomoc.

Pooola <3 piękne imie. Rozważałam dla dziewczynki Pole i Łucje... ale siusiak wyskoczył i na planach się skończyło
Po cc wszystko co było w macicy zaraz przed zszyciem jest odessane i w dodatku troche pewnie skrobneli i dlatego to krwawienie nie jest takie spektakularne na początek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lynn]

Napisane przez Libra2

Cześć dziewczyny, melduję że u mnie coraz lepiej.Wczoraj jak mnie spionizowali to myslałam że umrę tak mnie wszystko bolało a dzisiaj udało

mi się wziąć samodzielnie prysznic.Także jest jakiś progress.Jak wyniki morfologii będą w porządku to może jutro wypiszą mnie do domu.Niestety Pola (w końcu wybraliśmy imię) musi zostać na neonatologii bo słabo przybiera na wadze i miewa objawy tachykardii.Do tego zaczyna się żółtaczka.W ogóle to jestem w niej zakochana , wygląda jak pisklaczek.Co dwie godziny chodzę ją karmić i kangurować i za każdym razem gdy muszę ją zostawić serce mi pęka.

Dziewczyny które miały CC, po ilu dniach przestałyscie obficie krwawić? U mnie dzisiaj mija druga doba i mam tylko delikatne plamienia.Nie wiem czy to normalne,po naturalnym porodzie ciekło że mnie prawie miesiąc a tu tak skąpo.Pytalam położnej to mi powiedziała że wszystko zależy od tego jak mnie wyczyścili...Nie ma to jak fachowa pomoc.

Super, że u Ciebie coraz lepiej i że spędzasz coraz więcej czasu z małą

[Aneu8899]

Libra fajnie że coraz lepiej. Musieli cię dobrze wyczyścić. Ciesz się.


U nas nocka słaba. Zeby znów. Mamusie przypomnijcie co na katar robicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dominikowa]

Libra, zobaczysz jak szybko ten czas zleci i bedziecie razem.

Aneu na katar dla ciebie czy dziecka? Nam zawsze woda morska pomagala.
Sezon przeziebien sie zacza. Ja swoich faszeruje tranem i rutinoscorbonem, d zis mlodszy dostał jeszcze vixa do nosa.
Próbuje zasnac ale nie mogę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

Napisane przez Libra2

Cześć dziewczyny, melduję że u mnie coraz lepiej.Wczoraj jak mnie spionizowali to myslałam że umrę tak mnie wszystko bolało a dzisiaj udało

mi się wziąć samodzielnie prysznic.Także jest jakiś progress.Jak wyniki morfologii będą w porządku to może jutro wypiszą mnie do domu.Niestety Pola (w końcu wybraliśmy imię) musi zostać na neonatologii bo słabo przybiera na wadze i miewa objawy tachykardii.Do tego zaczyna się żółtaczka.W ogóle to jestem w niej zakochana , wygląda jak pisklaczek.Co dwie godziny chodzę ją karmić i kangurować i za każdym razem gdy muszę ją zostawić serce mi pęka.

Dziewczyny które miały CC, po ilu dniach przestałyscie obficie krwawić? U mnie dzisiaj mija druga doba i mam tylko delikatne plamienia.Nie wiem czy to normalne,po naturalnym porodzie ciekło że mnie prawie miesiąc a tu tak skąpo.Pytalam położnej to mi powiedziała że wszystko zależy od tego jak mnie wyczyścili...Nie ma to jak fachowa pomoc.

Libra super, że już lepiej się czujesz. No i dużo zdrówka dla Poli, ucaluj ją od ciotek wizazowych 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[buzn]

Libra, a czemu słabo przybiera? Kp czy mam? A przyspieszona akcja serca skąd? Co z tym robią? Czyżby po CC ta tachykardia?

A tak po za tym piękne imię Trzymacie się mocno!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[joasiala]

U nas też sezon katarowy rozpoczęty. Młoda obudziła się z zapchanym nosem 😠
Dziś została w domu, mam nadzieje, że jej szybko przejdzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:30 ----------

Libra super, że już lepiej się czujesz. No i dużo zdrówka dla Poli, ucaluj ją od ciotek wizazowych 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lotso]

Alla zajmuje sie pewnym projektem, przygotowuje materialy, cisne milion ksiazek w tym temacie, szukam inspiracji i mam zamiar na tym zarobic😊😊😊wiecej nie powiem😊. Do tego pracowalam w urzedzie miasta. Mialam tam wrocic od lutego- bo wtedy moge dac 3cie do zloba.ale tak sie pochlonelam ze chyba nie wroce tam od lutego,ewentualnie od wrzesnia.no chyba ze pomysl mi pyknie to juz nie bede musiala pracowac pod kims...mimo ze w urzedzie bylo milo i stabilnie.ale to chyba nie dla mnie.bo mam za duzo energii i pomyslow😊

[Smerfetka1990]

Napisane przez goslawka

Był już poruszany temat kp, jak dla mnie to zdrowa dieta i tyle. Ja osobiście po porodzie jadłam lekkostrawnie (gotowane, duszone itd) przez pierwsze 2 tygodnie, bo mi mamusia gotowała ;D później normalnie wszystko: mleko, czekoladę, kapustę, smażone, pieczone i każdei dziecku nic nie było.

U mnie było tak samo. Ok 2 tyg delikatnie i lekkostrawne a późnej to nawet bigosy, grzyby, smażone i co tylko chciałam. Byleby bez świństwa typu fast food.

Dieta eliminacja to ostateczność. Bo nie jest dobra ani dla mamy ani dziecka.
Znajdźcie sobie dobrego doradcę lustracyjnego. Ja miałam taką panią i pomagała mi nawet niedawno przy odstawieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kate Noir]

Napisane przez karmelka2017

To jak to jest z tą dieta podczas karmienia piersią? Jedni mówią -jesc wszystko bo mleko nie powstaje z treści żołądka tylko w gruczołach. No dobra, dziec dostaje np skazy,uczulenia. To jakos to mleko ten nabiał dostał się do pokarmu..hm..co myślicie o tym ?

Alla że Ty jeszcze tirby nie spakowałas 😂

Nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej . Moje dziecko płakało non stop z powodu kolki i pewnie ogólnej frustracji przez 3-4 miesiące niezależnie od tego co jadłam. Gotowany kurczak działał tak samo jak pizza.
Jeśli chodzi o alergię to trzeba obserwować . Jeżeli dziecko dostanie uczulenia to wtedy dopiero się szuka. Tylko pamiętaj , że pryszcze na twarzy to nie uczulenie. Uczulenie zazwyczaj pokazuje się najpierw na zgięciach łokci i kolan , albo robią sie brzydkie plamy na skórze , odparzenia i może temu towarzyszyć biegunka. Pediatrzy często wszystko podciągają pod skazę białkowa i dlatego jak ma się wątpliwości to warto udać się do alergologa .

Napisane przez nunny

U mnie pochmurno, czekam na deszczyk. Poszłabym na spacer ale, szczerze mówiąc, jak pomyślę o zakładaniu na tyłek długich spodni to mi się odechciewa

Haha mam to samo . Spodnie ciążowe stały się jakiś czas temu złem koniecznym

Napisane przez Lynn

Ja się po porodzie bałabym prysznica i wypróżnienia. Prysznica, że zobaczę dużo krwi. Nawet jak miałam usuwane chirurgicznie ósemki, to bałam się zęby myć

Ale jak bierzesz prysznic to masz tyle krwi co podczas okresu, no może odrobinę więcej . Ze wszystkiego po porodowego umyjesz się zaraz po porodzie i ktoś ci w tym pomoże . Mi pomogła położna i tz .
A wypróżnienie nastapi pewnie dopiero 2-3 dni po porodzie (bo przed organizm się oczyści) i powinnaś być już w miarę wygojona , lecz wtedy jeśli jest problem to polecam miec ze sobą maść na hemoroidy. Ja zamierzam się smarować jak najszybciej, bo bardzo przyniosła ulgę w tych sprawach. Później już nie miałam tego problemu .
W tych sprawach trzeba się po prostu przemóc , bo psychika robi najwięcej, a w rezultacie nie ma takiej tragedii jak się wydaje .

Napisane przez migifigi

Dziewczyny, ale miałam przepowiadacze w nocy 😭 naprawdę tak mocne że myślałam że rodzę 😭 a one miały nie boleć...

O jaaaa. Dlugo cię trzymały, co ile były ? Ja nigdy nic takiego nie miałam , ale wszytko przede mną .

[1=cb88dba0fc36678caba5734 659402cd6408543f4;7705874 6]

Kolejna kiepska noc, multum pobudek na siku + pobudka małego o 6:20 i ryk. A popołudniu jedziemy na miasto. Wielka wyprawa będzie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Haha Mój mi od 6 jeździł samochodami po głowie wkręcając mi ich koła moje włosy . A później Młody wymagał natychmiastowego prysznica , a wszystkie ciuchy prania .

Napisane przez Libra2

Cześć dziewczyny, melduję że u mnie coraz lepiej.Wczoraj jak mnie spionizowali to myslałam że umrę tak mnie wszystko bolało a dzisiaj udało

mi się wziąć samodzielnie prysznic.Także jest jakiś progress.Jak wyniki morfologii będą w porządku to może jutro wypiszą mnie do domu.Niestety Pola (w końcu wybraliśmy imię) musi zostać na neonatologii bo słabo przybiera na wadze i miewa objawy tachykardii.Do tego zaczyna się żółtaczka.W ogóle to jestem w niej zakochana , wygląda jak pisklaczek.Co dwie godziny chodzę ją karmić i kangurować i za każdym razem gdy muszę ją zostawić serce mi pęka.

Dziewczyny które miały CC, po ilu dniach przestałyscie obficie krwawić? U mnie dzisiaj mija druga doba i mam tylko delikatne plamienia.Nie wiem czy to normalne,po naturalnym porodzie ciekło że mnie prawie miesiąc a tu tak skąpo.Pytalam położnej to mi powiedziała że wszystko zależy od tego jak mnie wyczyścili...Nie ma to jak fachowa pomoc.

Jak bys miała ochotę to wrzuć nam foto tu czy w klubie na fb (nie pamiętam czy jesteś tam) . Musi być śliczna
Z tego co słyszałam od kolezanek to po CC miały bardzo słabe krwawienia , bo były dobrze oczyszczone .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lotso]

Na razie cisne wieczorami.ale niedlugo bede potrzebowala opiekunki do pomocy. Po prostu bede w innym pokoju. Zalezy jak maluch bedzie mi spal.mysle ze po 3 miesiacu juz bede sie rozgladac.bo od stycznia co 2dzien wieczorem jak poloze dzieci musze pocwiczyc-nie ma bata i wtedy w dzien treningu kiedy maluch bedzie z opiekunka ja bede cisnac z 5-6 godzin.no i zobaczymy czy wypali.a od wrzesnia cala trojka bedzie w zlobie/przedszkoku.

Libra trzymajcie sie dziewczyny! Oby Polcia zaczela przybierac😊😊😊😊

[karmelka2017]

Libra trzymaj się, będzie dobrze z malutką😉 nie wiedziałam że po cc " mało "się krwawi 😉

U nas jeszcze dzisiaj pogodnie. Zrobiłam zakupy i sałatkę gyros, wysiłek nieziemski, wszystko boli. Moja córka też z katarem😠

[buzn]

Też czytam wszędzie i położna mówiła, że nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej, odchodzi się już od tego,że coś się eliminuje, je się to na co ma się ochotę. Wiadomo, że pomału wprowadza się te cięższe rzeczy typu kapusta, fasolka. I patrzysz jak reaguje dziecko. Jak ty masz wzdęcia to wiadomo,że dziecko też może mieć.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karmelka2017]

Lotso co Ty chcesz zrzucać, lubisz ćwiczyć?

[kallina_2014]

Napisane przez Aneu8899

Lotso ja to się boję najbardziej tego że KP będzie czasochłonne. Że dwójka będzie płakać naraz. Że obiad nieugotowany, a starszak musi coś zjeść. Reszty się nie boję. Mąż będzie 3 tyg i wyzwanie zacznie się po tych 3 tyg. I u mnie 1,5 roczniak w domu...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też się tego boję, u mnie też 1,5-roczniak w domu, i jeszcze na pewno u Kate i Smerfetki, także założymy grupę wsparcia

Napisane przez migifigi

Alla ale Ci współczuję,ze musisz pracować jeszcze...

Lynn a widzisz, ja już prawie szyjki nie mam, a zamknięta, Ty masz dłuższą a masz rozwarcie 😁 ciekawe te szyjki. W każdym bądź razie z rozwarciem można długo chodzić bo moja siostra chodziła chyba że 2 tygodnie i codziennie mówiła, że już rodzi az każdy miał dosyć 😂

U mnie to samo, szyjka ok 3 cm i jest rozwarcie

Napisane przez LitttleHope

Hej zadna nie rodzi? No mi sie snilo ze mialam rozwrcie i ucieklam ze szpitala twierdzac ze jeszcze nie rodze 😂
Zobaczymy co z mego rozwarcie w czwartek😊
Kiedy jest ta ciaza donoszona tak ksiazkowo?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Donoszona to chyba od 38+0, czyli wg naszego liczenia zaczęty 39 tc.


Ja też podczas karmienia jadlam wszystko. Na szczęście u mnie w szpitalu jest doradczyni laktacyjna i od razu mi powiedziała, żebym sobie nie dała wmówić bzdur o żadnych dietach matek karmiacych Oczywiście teściowa nie mogła tego przeżyć, że jem wszystko :-D

[miomo]

Dla mnie jakakolwiek dieta po porodzie będzie związana z tym, że chcę dać odetchnąć moim biednym sponiewieranym wnętrznościom, zanim wrócą na swoje miejsca

Ale najbardziej marzę o zjedzeniu tatara...

[kallina_2014]

Ja marzę o sushi. I o białym winie ale to ewentualnie może jeszcze poczekać