|
|
#2521 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
ty chyba albo nie rozumiesz, o czym jest mowa w tym watku, albo...no wlasnie.
tutaj generalnie rozmawia sie o hodowli zwierzat rasowych. a celem hodowli takich zwierzat jest poleppszanie rasy. ty nie masz w domu zwierzat rasowych. masz kundle. kundle te nie dosc, ze ne maja nic wspolnego z r=r, bo zostaly kupione w pseudohodowlach, to jeszcze sa psami calkiem doroslymi, ktore maja juz swoich wlasicieli. a tu piszemy o szczeniakach, ktore rodza sie jako slepe, prawie bezwladne kluski. i jesli rodza sie chore i niezdolne do samodzielnego, GODNEGO zycia, to DOBRY hodowca sie ich najzwyczajniej w swiecie pozbwa. a niektorzy nawet pozbywaja sie psow, ktore juz nie wygladaja jak slepe kluski, ale jak slodkie szczeniaczki. bo po co np. posylac w swiat gen gluchoty u ras obciazonych takich jak bulterier? tobie pojcie hodowla jest calkowicie obce, wiec nie argumentuj tu wszystkiego swoimi doroslymi kundlami. EDIT: a "wzorzec ludziej rasy" zalatuje mi prawie hitlerem. dziewczyno...zastanow sie, co piszesz. ludzie to nie psy. nie sa hodowani sztucznie. Edytowane przez lapinne Czas edycji: 2011-02-04 o 22:24 |
|
|
|
|
#2522 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Jesli uwazasz ze rusza mnie to ze moje pieski nazywasz "kundlami" to się mylisz, dla mnie i tak sa najlepsze, najkochansze i chocby byly slepe, gluche i nie wiadomo co to i tak bede je kochala.
Wiem ze chodzi o "polepszanie rasy", ale nei rozumiem wciaz czemu nie dac szansy chorym, czy jak maluch jest chory majac tydzien to na bank nie da sie go wyleczyc za jakis czas? ---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:26 ---------- Przeciez z pewnoscia nie raz bylo tak, ze maluch ktory "byl przegrany" z powodu jakiejs choroby wyszedl na prosta i wzydrowial prawda? Nawet ten "rasowy", bo hodowca zdecydowal dac mu szanse na zycie. Nie ma takich przypadkow ze zwierzaki ktore rodza sie chora, z czasem zdrowieją?
__________________
|
|
|
|
|
#2523 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
z rozszczepu kregoslupa? z wodoglowia? z gluchoty? czy moze oczy, ktore mu nie wyksztalcily sie w lonie matki, nagle cudownie odrosly? |
|
|
|
|
|
#2524 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
"Wraz z wprowadzeniem nowych metod badań obrazowych, takich jak tomografia komputerowa i rezonans magnetyczny, diagnozowanie wodogłowia jest coraz powszechniejsze. Powyższe metody ułatwiają wczesne rozpoznawanie choroby, a co za tym idzie - poprawiają skuteczność leczenia. W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat obserwowany jest gwałtowny rozwój technik mikrochirurgii i neurochirurgii, które umożliwiają nie tylko farmakologiczne leczenie wodogłowia, ale również operacyjne"
art 2: "Leczenie wodogłowia wrodzonego jest trudne i szczenię rzadko powraca do zdrowia (...)Przy lekkich przypadkach, występujących bez wyraźnych objawów nerwowych, pomóc może stosowanie glikokortykosteroidów i innych środków farmakologicznych." Trudne =niemozliwe? Zacytowalam to z magazynow weterynaryjnych. Poszukalam tylko o wodoglowiu.
__________________
Edytowane przez mandarynkka86 Czas edycji: 2011-02-04 o 22:43 |
|
|
|
|
#2525 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 22:46 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ---------- Prawda, ale istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo ze trafi w rece rozmnazaczy a ci juz nie popuszczą i tak będzie sie nakręcać śmiercionośna, pełna tortur i bólu maszyna! |
|
|
|
|
|
#2526 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
a ja widziałam głuchego posokowca, radził sobie całkiem dobrze, a jeśli pies się męczy i jest bardzo chory, to o uśpieniu decyduje weterynarz, więc nie wiem o co chodzi, czego niektórzy się sprzeczają,chyba dlatego bo lubią, swoją drogą z takim podejściem do ludzi, to dziękuje za takiego "przyszłego hodowce" |
|
|
|
|
|
#2527 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
i każdy o tym wie dlatego nie rozumiem dlaczego na siłę upierać się przy utrzymywaniu przy życiu w bólu i cierpieniach. Jeszcze raz podkreślam: HODOWCA MUSI BYĆ OSOBĄ ODPOWIEDZIALNĄ w szerokim tego słowa znaczeniu i wszsytko co robi powinno służyć ulepszaniu rasy |
|
|
|
|
|
#2528 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
kupilabys szczeniaka z wodoglowiem?
nikt rozsadny by nie kupil. leczenie zwierzat to nie jest o samo, co leczenie ludzi. |
|
|
|
|
#2529 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Myslisz ze jesli ktoś swiadomie bierze chorego pieska, to bylby na tyle durniem, zeby go rozmnazac, majac swiadomosc ze jest chory ? Hmmmm...
__________________
|
|
|
|
|
#2530 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 751
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
no tak,bo jest wiele hodowli, które nawet nie wiedzą gdzie trafił ich szczeniak,nie mają kontaktu z właścicielami, nie spisują umów, kończą tylko na oddaniu i niech się dzieje co chce, jest sterylka i odpowiednia umowa, nie piszę o chorych psach, u których weterynarz poleca zakończenie męki, ale sory, takie czystki, psów, które mogą żyć, to trochę dziwne
|
|
|
|
|
#2531 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
DLatego nie umiem sie z tym pogodzić. Ale nawet gdyby taki malec zyl, to kto wie, czy bym go nie wziela, zdajac sobie sprawę z konsekwencji-o jakich wlasnie czytam... Tylko po prostu szkoda mi tych malców...no taka selekcja, ze temu damy szanse bo jest zdrowy, a temu nie, bo jest chory SZKODA mi tych maluchow ze rodza sie i maja zaraz umrzec![]() Aaaa i przytaczajac cytaty nie pisalam o LUDZIACH Tylko o zwierzakach, zacytowalam to z magazynu weterynaryjnego, wiec jak wiadomo DLA ZWIERZAT
__________________
Edytowane przez mandarynkka86 Czas edycji: 2011-02-04 o 23:00 |
|
|
|
|
|
#2532 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Mi również bardzo miło
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#2533 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
Co do tematu usypiania, to moim zdaniem szczeniaki z wrodzoną, nieuleczalną lub nie rokującą na w miarę normalne życie chorobą czy wadą powinny być usypianie. Leczenie takich chorób kosztuje naprawdę duże pieniądze, ludzie raczej będą woleli wziąć zdrowego szczeniaka niż szczeniaka, w którego włożą kupę kasy a i tak najprawdopodobniej się okaże, że taki szczeniak nigdy nie wzydrowieje tylko będzie się męczył. Fundacje za leczenie takich psiaków też raczej nie będą chciały płacić, bo wydatków i tak mają mnóstwo, wejdź na allegro, sprawdź ile tam jest aukcji dla zebiedzonych, katowanych, porzuconych psów. A co ma zrobić hodowca, któremu urodzi się szczeniak z nieuleczalną chorobą lub wadą? Sprzedać, a nawet oddać komuś będzie go niezwykle trudno, a raczej niewielu z nich stać by było na wydawanie grubych tysięcy, nawet kilkudziesięciu tysięcy na leczenie. Zauważ, że nie mowa tu o chorobach jak parwowiroza, ale o bardzo poważnych chorobach i wadach o podłożu genetycznym sprawiających, że życie takie psiaka byłoby niekończącym się pasmem cierpień.
__________________
Edytowane przez agunia82 Czas edycji: 2011-02-04 o 23:03 |
|
|
|
|
|
#2534 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
No tak, ale sama widzisz, ze większosc rzeczy "rozbija" się tu o pieniądze. Ale są przeciez ludzie, ktorzy CHCA pomoc, bo np czują taką potrzebę i ich na to stać. Wiem ze takich ludzi jest tak malo, ze mozna wyliczac, n apalcach, ale jednak są. Ja tak sobie mysle...hmmm gdybym miala dac szanse maluchowi na zycie (nie mowie tu o kosztach), t czulabym z tego powodu dumę, ze mu pomoglam, że np zyl krocej, ale ZYL i byly to szczęsliwe lata... Sama nie wiem. Szkoda mi maluchow, ktore ludzie dusza, katuja, topia- takich bym rozwalila na miejscu
![]() choc mi nie przystoi, z racji pracy Ale tych usypianych tez mi szkoda. Bo jak on już sie urodzil...taki biedny-np ślepy, no to od razu zanierac mu zycie ?Slepe pieski tez przeciez zyja . Nie wiem- z jednej strony macie racje, ale z drugiej no nie moge przebolec ze tak od razu z marszu decydujemy o czymis zyciu lub smierci.
__________________
Edytowane przez mandarynkka86 Czas edycji: 2011-02-04 o 23:09 |
|
|
|
|
#2535 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#2536 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
A powiedzcie mi czy te "zasady" są jakos regulowane ? Czy istnieje jakis nakaz lub cos w tym stylu , ktory mowi o tym ze tak nalezy.trzeba robic? Czy jest to wola i decyzja hodowcy?
Ja bym chyba zaryczała się na śmierc jakbym widziala takiego maluszka, ktory ledwo co przyszedl na świat i juz musi umierac.
__________________
|
|
|
|
|
#2537 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 10 931
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Skoro Twoim zdaniem są ludzie, którzy chętnie takie psiaki przygarną, nawet ciężko chore, to dlaczego tyle nawet zdrowych bid nadal jest w schroniskach? Dlaczego te chore są przeważnie skazane na dożywocie w schronie? Dlaczego fundacjom i ludziom zajmującym się ratowaniem psiaków notorycznie brakuje pieniędzy? Przejdź się do schronisk, otwórz szerzej oczy, bo chyba jednak zbytnio optymistycznie patrzysz na tę kwestię. Ludzie chcący pomagać są, ale wciąż jest ich za mało, żeby pomóc tym psom, które jej JUŻ potrzebują i które mają szansę na normalne życie. Po co więc na siłę pomagać szczeniakom, które nie mają szansy żyć normalnie i nie cierpiąc mimo najlepszej opieki? To są trudne decyzje, ale trzeba też być realistą.
O uśpieniu psa póki co zadecydować i to zrobić (zgodnie z prawem) może tylko weterynarz w uzasadnionych przypadkach (najczęściej wtedy, kiedy rokowania są bardzo złe). To nie jest tak, że przyjdzie hodowca czy ktokolwiek inny z pieskiem i powie "chce go uśpić" i weterynarz musi to zrobić. Może odmówić. Stellanova nie ma za co
__________________
Edytowane przez agunia82 Czas edycji: 2011-02-04 o 23:20 |
|
|
|
|
#2538 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
Ale ponieważ jesteśmy istotami inteligentnymi powinnyśmy kierować się nie tylko odruchami ale najważniejsze być odpowiedzialnymi za nasze czyny. ---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ---------- Handlarze i rozmnazacze są po za prawem - o czym jzu w poprzednich swoich postach. |
|
|
|
|
|
#2539 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
ja tez znam gluchego dalmatynczyka. gdyby jednak taki urodzil sie w mojej hodowli, zostalby uspiony. i zapewniam cie, ze zrobilby to kazdy rozsadny weterynarz. dodam tylko, ze jest to sytuacja czysto hipotetyczna, bo nie za bardzo lubie dalmatynczyki. ne mowiac juz o hodowaniu ich. to tak na wszelki wypadek, gdybys znow miala zamiar sie przyczepic. Cytat:
byloby pieknie, gdyby hodowca mial mozliwosc kontrolowania kazdego swojego sczeniaka... Cytat:
sama mialam psa z postepujacym zanikiem siatkowki. pies adoptowany z pseudohodowli, oczywiscie wczesniej rozmnazany, zeby te super ceche podac dalej. zostal uspiony, kiedy byl juz naprawde bardzo stary, a wszystkie jego narzady wewnetrzne odmowily posluszenstwa. nie uspilismy go przez slepote. ale to byl dorosly pies. nie slepa, bezwladna kluska, ktora mozna humanitarnie wyeliminowac. moim zdaniem kazdy, kto pisze o pozostawianiu przy zyciu wadliwych pod wzgledem zdrowotnym szczeniat, nie pojecia czym jest rasa i na czym polega hodowla psow. Edytowane przez lapinne Czas edycji: 2011-02-04 o 23:21 |
|||
|
|
|
|
#2540 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Rozumiem ze zgodnie z prawem decyzja o uspienia badź nieuspieniu nalezy do weta, ale czy wet moze np odmowic uspienia jak piesek /szczeniak ma jakas chorobe typu no owe wodogłowie?
Ad2. Czy mimo sugestii weta o uspienia malucha, hodowca decyduje sam tak? Nie ma zadnych przepisow ktore go do tego zobowiazuja-tzn zobowiazuja do uspienia?
__________________
|
|
|
|
|
#2541 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#2542 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Strasznie to dołujące, ze w parze z sercem nie moze iśc rozum.. Chuba bym się nie nadala do bycia hodowca, bo gdybym miala takiego malca uspic,-serce by mi pękło
__________________
|
|
|
|
|
#2543 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
wolalabys patrzec jak umiera w meczarniach?
|
|
|
|
|
#2544 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Nie, ale nie ma tu idealnego rozwiazania tej kwestii, bo w ktorąs srone trzeba się ugiąc... jak nie bede patrzyla jak umiera w meczarniach, to bede patrzyla jak umiera jako maluszek -i tak bede to widziala i tak
![]() ![]() Moze ja jestem jakas glupia i chora, ale ja na to wszystko sercem patrzę i nie moge sie pogodzić z tym.. Nie patrze z perspektywy "rozmnazacza", ani perspektywy hodowcy, tylko kogos z boku ...i jakbym tego nie probowala rozgryźc, kazda decyzja bylaby dla mnie okropnie bolesna
__________________
Edytowane przez mandarynkka86 Czas edycji: 2011-02-04 o 23:40 |
|
|
|
|
#2545 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
ta wypowiedz swiadczy o twoim maksymalnym egoizmie.
tak naprawde nie myslisz o "maleszku", ktory jest niczego nieswiadomym stworzeniem z powaznym uposledzeniem, ale o sobie. gdybys w tym momencie myslala o "maluszku" nie mialabys watpliwosci, ze obowiazkiem hodowcy jest ukrocenie cierpienia zwierzecia przez zwykly szacunek do niego jako do istoty zywej. koncze tym samym, bo moj zywy, rodowodowy od dzis termofor ugrzal mi juz lozko wnoszac tam na pewno kilo piachu. |
|
|
|
|
#2546 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 798
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
Dla mnie taki wybór bylby strasznie trudny i bolesny .taka decyzja bylaby dla mnie bardzo trudna, bo jakbym na to nie patrzyla to bardzo by bolalo
__________________
|
|
|
|
|
|
#2547 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
na szczescie nie musisz podejmowac takich wyborow, bo twoje suki nie nadaja sie, zeby je rozmnazac.
|
|
|
|
|
#2548 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 461
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
żal go ![]() Mój partner również ma pieska z jakiejś pseudohodowli, bo od maleńkiego chorowity - chyba, że to taka cecha rasy. Jest już stary a oni wciąż go męczą - co prawda nie choruje tak, że coś go boli i żyje w cierpieniach, ale na pewno nie jest mu lekko. A tego twojego bym uśpiła bo ewidentnie cierpi, musi przechodzić przez męczące zabiegi . ![]() Miałam słodkiego kundelka, takie brązowe nie wiadomo co. Też miał raka. Boże do tej pory pamiętam jak się męczył. Rodzina dość późno poszła z nim do weta. Dopiero u niego dowiedzieliśmy się co mu jest. Nie było dyskusji, ukróciliśmy jego i nasze cierpienie. Ten pies umierał żywcem, uśpienie to przerwało. Te męki Do tej pory pamiętam, coś strasznego.Może gdyby mamusia wcześniej zabrała go do weta rak byłby jeszcze uleczalny? ale kto wie, to 10 lat temu było, może wtedy go u psów nie leczono? ---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#2549 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 923
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
Cytat:
Niekiedy mam żal do ludzi, którzy w imię "dobrego serca" (i haseł typu robię wszystko co można aby utrzymać za wszelka cenę życie) narażają innych na okrutne życie w męczarniach i gotują im cierpienia jak to trafnie nazwałaś "umieranie żywcem" !!! Powiem więcej: jak trzeba być okrutnym i egoistycznym by do tego doprowadzać. |
|
|
|
|
|
#2550 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Rasowy=Rodowodowy
tu nie chodzi o to, zeby kogos pocisnac...
ale osoba, ktora ma dwie suki z pseudohodwli, nie powinna w zaden sposob komentowac negatywnie normalnych praktyk hodowlanych majacych na celu utrzymywanie rasy w dobrej kondycji. "biednych maluszkow" dostatecznie duzo jest w schroniskach i nimi warto sie zajac, a nie bronic niezdolnych do zycia psow z wodoglowiem. Cytat:
znam psa, ktory zachlysnal sie wodami plodowymi. w zycie wszedl z zapaleniem pluc. to byl pierwszy miot hodowcy, strasznie kochal te suke...zrobil wszystko, zeby mlodego uratowac. poniewaz przez swoja przygode byl strasznie slabym, mizernym szczeniakiem, nad ktorym wszyscy sie trzesli, hodowca zostawil go sobie. dzois jest o genialny pies uzytkowy, reproduktor i interchampion. ale to nie byla wada wrodzna.... |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.






i każdy o tym wie dlatego nie rozumiem dlaczego na siłę upierać się przy utrzymywaniu przy życiu w bólu i cierpieniach. 



DLatego nie umiem sie z tym pogodzić. Ale nawet gdyby taki malec zyl, to kto wie, czy bym go nie wziela, zdajac sobie sprawę z konsekwencji-o jakich wlasnie czytam... Tylko po prostu szkoda mi tych malców...no taka selekcja, ze temu damy szanse bo jest zdrowy, a temu nie, bo jest chory 




