Wielkie oszczędzanie! Kto ze mną? :)

[CoffeeWithMilk]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17518499]tak to jest faceci to podludzie/niestety tak ostatnio doszlam do wniosku/nie doceniają, mimo ze sie czlowiek stara, pisze smsy, dzwoni, pyta o samopoczucie a oni myslą;
ze sie to im nalezy[/QUOTE]
masz rację... a jak oni nie dzwonią, nie piszą cały dzień i potem się ich zapyta: "Dlaczego się nie odzywałeś?" to oni myślą, że to normalne i, że tak ma być A mnie szlag trafia jak ja piszę do swojego TŻa po całym dniu, a on mi odpisuję jak gdyby nigdy nic, że ogląda film.. To nie miał czasu zadzwonić do mnie? Pewnie nie pomyślał, chyba już taki gatunek

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;17524796]kochana ja tak samo, zobaczyłam go pierwszy raz i sama zainteresowalam sobą bo ten d... ciemny był.
a wczoraj wolal ogladac vancouwer niz do mnie wpasc[/QUOTE]
Może wszyscy tacy są? Może nie ma co się martwić i cieszyć się z tego co jest? Ja jak mieszkałam jeszcze w domu to pisał, dzwonił cały czas, a miał do mnie 1km, jak od października wyjechałam na studia, to zadzwoni raz dziennie i napiszę 2 smsy, a ja mu mówię, że się czuję tu samotna i właśnie teraz potrzebuję więc "zainteresowania" to ten nie rozumie

[joyeuxe]

Przymijcie mnie pod swoje skrzydełka bo zaniedługo ogłoszę bankructwo. Ze mną to jest jakaś porażka. Odkąd zamieszkałam sama, szaleję na całego. Dziennie wydaję jakieś od 10-15 zł na samo jedzenie! Czasem więcej, zależy w której pracy siedzę. Kosmos. W ciągu ostatnich 2 tygodniu poszło mi grubo ponad 500zł(z czego jeżeli chodzi o fatałszki kupilam tylko sweter, spodnie, bokserke i puder) Wszystko z przeceny. Reszta jedzenie I nie wiem jak opanować te moje żarłoctwo(mimo, że wyglądam jakbym miała anoreksję xD )

Ale jak jutro mi się uda biegnę po skarbonkę, której nie będzie się dało otworzyć, dopiero na końcu stłuc Mam nadzieję, że dostanę tu wsparcie

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez joyeuxe

Przymijcie mnie pod swoje skrzydełka bo zaniedługo ogłoszę bankructwo. Ze mną to jest jakaś porażka. Odkąd zamieszkałam sama, szaleję na całego. Dziennie wydaję jakieś od 10-15 zł na samo jedzenie! Czasem więcej, zależy w której pracy siedzę. Kosmos. W ciągu ostatnich 2 tygodniu poszło mi grubo ponad 500zł(z czego jeżeli chodzi o fatałszki kupilam tylko sweter, spodnie, bokserke i puder) Wszystko z przeceny. Reszta jedzenie I nie wiem jak opanować te moje żarłoctwo(mimo, że wyglądam jakbym miała anoreksję xD )

Ale jak jutro mi się uda biegnę po skarbonkę, której nie będzie się dało otworzyć, dopiero na końcu stłuc Mam nadzieję, że dostanę tu wsparcie

Witamy

Mi też by się przydała skarbonka TŻ mi obiecał, że mi kupi, ale już pewnie zapomniał

[earring]

Witamy

[CoffeeWithMilk]

Napisane przez CoffeeWithMilk

Witamy

Mi też by się przydała skarbonka TŻ mi obiecał, że mi kupi, ale już pewnie zapomniał

Dziewczyny ze Szczecina, czy możecie mi powiedzieć jak najszybciej dojechać z narutowicza na plac tobrucki, na PKS?

[earring]

Napisane przez joyeuxe

Ale jak jutro mi się uda biegnę po skarbonkę, której nie będzie się dało otworzyć, dopiero na końcu stłuc Mam nadzieję, że dostanę tu wsparcie

Ja mam skarbonkę na kluczyk, ale przez przypadek kluczyk wpadł mi do środka, ale się cieszę, bo jej nie otworzę

[Ayo22]

joyeuxe - witaj
postaraj się coś zrobić, na jedzeniu się nie oszczędza, ale może planuj bardziej zakupy, bo rzeczywiście sporo na to wydajesz.

[bravvurka]

foltynka - mieszkałam po ślubie z moimi rodzicami dwa miesiące, zanim się wyprowadziliśmy na swoje. Wcześniej ze sobą nie mieszkaliśmy i na początku było kilka spięć. Wiadomo, młode małżeństwo musi się dopasować do siebie i ciągle się uczy. Wiem jedno, na pewno bym nie poszła mieszkać z rodzicami. Dwa miesiące wystarczyły, więc zbieraj fundusze i siły i wyprowadzać się

aneszna - ja też oglądałam Vancouver :P a mojemu mężowi to wnet serce wypadło jak Kowalczyk finiszowała sama miałam stresa, że nie wygra.

Dzisiaj wydałam trochę kasy Kupiłam rękawicę z mikrofibry żeby moje książki z kurzu wycierać A i znowu jedna aukcja poszła czyli będę na +90zł z all

[earring]

a ja nie mam TŻta i Vancouver sama oglądałam
a bieg Justyny to też mnie prawie o zawał przyprawił

[sylvi_86]

Hej dziewczynki . musze sie Wam troszke pozalic..znowu w tym tygodniu do pracy nie ide bo drugie dziecko chore i matka z nimi w domu zostaje..kolejna 100 w plecy..to juz 2..ehh masakra..szukam innej.moze mnie gdzies przygarna

[zagubiona_w_swoich_snach]

Wracam do Was po wyjezdzie i mam całe 20 zl w portfelu >hahaha> nie pozwolcie mi ich wydac bo na bilet nawet nie bede miec...

[foltynka]

bravvurka tak, ostro oszczedzamy i mysle,ze w pazdzierniku juz kupimy swoje mieszkanie
my obenie mieszkamy w 7 osob, wiec jest masakra, za duzo spięć

Coffe i aneszna my kobiety za bardzo sie staramy dla facetów... zarowno jesli chodzi o wyglad i o cały ten dodatek do bycia razem, a oni sa tylko nauczeni, że im sie należy... niestety mój mąż mało sie stara, kiedy bardziej, teraz mniej, ale ogólnie mało... ale jego siostra uważa, że to dlatego, że dostał mnie na tacy tzn byłam jego pierwsza dziewczyną ( i ostatnią ) wiec jak juz mnie mial to pewnie nie chciało mu sie starać... tak to jest z tymi facetami

[Shiruvii]

Podsumowanie lutego

Wydatki: 1068zł

Największe porażki:
perfumy - co prawda tylko 52zł, ale to tylko odlewki
komunikacja miejska - 175zł
sukienka - 200zł

[foltynka]

Również zrobie małe podsumowanie, ale inaczej.

Za tydzień w nastepny poniedziałek bede mieć wypłate
w chwili obecnej na koncie zostało mi 401 zł
( z czego 200 zł wypłace i odłoże gdyż w kwietniu idziemy na wesele - ale sa to pieniazki głównie z wpływu z allegro )
zostaje 200 zł - z nich 100 zł zostaje mi na jedzenie na ten tydzien, ale mysle,ze nawet tyle nie strace - a 100 zł które zostanie przekaże na konto oszczednosciowe z następna wypłata - ogólnie jestem bardzo zadowolona- a wszystko dzieki sprzedazy na allegro - w tym miesiacu ok 500 zł na plusie ale juz nie mam co sprzedawać

Zobaczymy jaka bedzie za tydzien wypłata, bo miesiac był krótki, ale wstępnie miała byc jakas drobna podwyżka

[fifiorek]

to i ja robię podsumowanie... włos na głowie staje jak teraz spojrzałam
--> opłaty 750,- /w tym licze 300,- które pożyczyłam bratu, ale nie wiem kiedy i czy wogóle odda/
--> jedzonko niecałe 300,- /tu się zmieściłam w swoich założeniach /
--> no i teraz najgorsze - 950,- na inne fiu bździu.... w tym:
90,- zakupy na mazidłach
170,- ciuchy i buty
200,- leki
80,- kosmetyki
70,- pokrowiec na deche
50,- suszarka do włosów
150,- paliwo

na kosmetyki, ciuchy, suszarkę i pozostałe gadżety pozwoliłam sobie tylko ze względu na to, że dostałam w lutym 13stke

na konto oszczędnościowe przelałam 1900,- czyli cała trzynastka
do tego w tej chwili na koncie jest 350,- , w portfelu 90,- no i 300 które pożyczyłam bratu

zaoszczędzone 350,- pójdzie na zakup e na marcowy urlop

[foltynka]

fifiorek wedlugo mnie suuuuper dużo zaoszczędziłaś, a mimo to mogłaś sobie na kilka rzeczy pozwolić

Mam nadzieje,ze wypłata bedzie na tyle duża, że bede mogła cały 1000 odłożyć na poczet naszego przyszłego gniazdka no i mężuś dołoży 800-900 zł

[sylvi_86]

kiedy ja w koncu bede normalnie zarabiac w tym tygodniu znowu nei zarobie bo mala chora i mama z nia w domu zostaje..

[CoffeeWithMilk]

Ja na razie nie myślę o pracy, najpierw studia muszę skończyć Ale za dwa tygodnie, co drugi weekend będę chodzić do pracy do mamy, dziennie zarobię około 50zł, bo 6zł na godzinę będę dostawać niby nie dużo, ale akurat sobie uzbieram trochę na wiosenną garderobę, bo im więcej słońca widzę, tym bardziej jestem przerażona, że niedługo wiosna, a ja nie mam nic, kompletnie nic do ubrania, została mi jedna wiosenna kurtka, która i tak jest już trochę sprana, bo już nie pamiętam od kiedy w niej chodzę a resztę ciuszków oddałam kuzynce, albo sprzedałam na all, bo jeden za małe, drugie niemodne i tak zostałam bez ubrań

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

A co do podsumowania miesiąca, to ja lutego nie podsumowuję, bo zapominałam zapisywać ale od dzisiaj będę zapisywać każdą wydaną złotówkę! KAŻDĄ! Ale ogólnie jestem około 100zł na minusie, bo kupiłam 3 pary butów z Sigmy i musiałam pieniądze wziąć z Ori, które klientki mi zapłaciły dobrze, że tak termin 2 tygodnie, to akurat teraz zapłacę

[agusiownik]

a ja dzisiaj poszłam na zakupy z myślą, że kupię deskę do krojenia, ale oczywiście nigdzie nie było i kupiłam:

stopki 3 szt. 0,99e
łyżeczki 6 szt 1,49e
miseczki 2 szt 2,58e
segregator 0,99e
10 szt wieszaków 1,49e
rękawiczki dla Tż 1,99e
płatki śniadaniowe 375 g 2,99e
wafle ryżowe 100 g 0,89e
woda mineralna 0,99e
mleko 2 litry 0,89e
i batonik dla Tż 0,45e

pocieszam się, że wszystko i tak planowałam kupić, więc niezbędnych rzeczy nie było, miałam wejść do sh i poszperać, ale akurat mieli przerwę

[earring]

dziś:
książka od niemieckiego - 18,80
lód - 1,20

[malaczarna885]

Jestem wściekła... bank zabrał mi 20zł za korzystanie z karty co za chamstwo, nie spodziewałam się tego...
Wydałam dzisiaj 5zł na pomadkę ochronną.

[carmen20]

zrobiłam dziś podsumowanie miesiąca i to co zobaczyłam to jest po prostu MASAKRA

163 zł na imprezy, spotkania ze znajomymi w barze(alkohol, papierosy)
9 zł bilety
18 zł ciuchy w SH
17 zł jedzenie i picie na uczelni
30 zł doładowanie
40 zł prezent dla koleżanki

Wnioski: Ograniczać spotkań ze znajomymi nie mam zamiaru ale będę ograniczać wydatki na nich. A już na pewno przestaje palić do alkoholu, bo na same papierosy to mi 60 zł poszło Na uczelnie mam zamiar zabierać zawsze jedzenie i picie z domku, w tym miesiącu wyszło tylko 17 zł ale to dlatego że na uczelni byłam zaledwie 7 dni

a dziś wydałam 1,50 na wode i 50 gr xero

[earring]

ja podsumowania nie mogę zrobić, bo na dobre zaczęłam oszczędzać i wszystko zapisywać kilka dni temu

[nikki999]

a u mnie podsumowanie to po wypłacie będzie

dzisiaj kupiłam shape bo była płyta, której nie mam
no i musiałam kupić brystole i grafity na studia-19zł ta szkoła mnie wykończy

[Venus_89]

Napisane przez carmen20

zrobiłam dziś podsumowanie miesiąca i to co zobaczyłam to jest po prostu MASAKRA

163 zł na imprezy, spotkania ze znajomymi w barze(alkohol, papierosy)
9 zł bilety
18 zł ciuchy w SH
17 zł jedzenie i picie na uczelni
30 zł doładowanie
40 zł prezent dla koleżanki

Oszczędzanie genialna sprawa, biorę się za to Ile pieniedzy bym w portfelu nie miala tyle znika w zaskakująco szybkim tempie I dzięki Carmen za podsunięcie dobrego rozwiązania, zaczne zapisywac, nawet najdrobniejsze szczególiki na co wydaje, na koniec miesiąca to podsumuję i postaram się zmienić największe wydatki;D

[carmen20]

Napisane przez Venus_89

Oszczędzanie genialna sprawa, biorę się za to Ile pieniedzy bym w portfelu nie miala tyle znika w zaskakująco szybkim tempie I dzięki Carmen za podsunięcie dobrego rozwiązania, zaczne zapisywac, nawet najdrobniejsze szczególiki na co wydaje, na koniec miesiąca to podsumuję i postaram się zmienić największe wydatki;D

to nie był mój pomysł podsunęły mi go dziewczyny, ale polecam go serdecznie dzięki zapiskom uświadomiłam sobie na co najwięcej mi idzie pieniędzy i co powinnam ograniczyć

[Venus_89]

Jestem troszkę leniwa, czasami zapominalska, nie wiem czy to wyjdzie Trzymajcie kciuki;D

[smieszka250]

Ile ja wczoraj wydałam
Prawie 300zł - giełda minerałów, końcówki do szlifierki, pudełka na kamyki, inne pierdoły

[nikki999]

Napisane przez smieszka250

Ile ja wczoraj wydałam
Prawie 300zł - giełda minerałów, końcówki do szlifierki, pudełka na kamyki, inne pierdoły

rozgrzeszam Cię sama wiem co to znaczy

[Kachulec]

Najlepszym sposobem na oszczędzanie jest chyba ciągła praca U mnie działa
Prowadzę spory biznes i stale od rana do nocy jestem w pracy. Nie mam czasu iść do sklepu, więc nic nie kupuję.